1 00:00:12,000 --> 00:00:17,920 NA PODSTAWIE PRAWDZIWYCH WYDARZEŃ 2 00:00:18,920 --> 00:00:21,160 {\an8}- Tato. - Wygrałaś czy przegrałaś? 3 00:00:21,160 --> 00:00:23,160 {\an8}Co za pytanie! Wygrałam. 4 00:00:23,160 --> 00:00:24,840 {\an8}MADRYT 5 00:00:24,840 --> 00:00:27,360 {\an8}Oczywiście. Jesteś rekinem. 6 00:00:28,720 --> 00:00:31,680 Dziękuję, jeśli to miał być komplement. 7 00:00:32,760 --> 00:00:36,240 - A ty co porabiasz? - A jak myślisz? Sprzątam jak głupi. 8 00:00:36,240 --> 00:00:38,960 {\an8}Nie pojmuję, jak ludzie mogą tak nasyfić. 9 00:00:38,960 --> 00:00:41,240 {\an8}A może to forma zemsty za to, 10 00:00:41,240 --> 00:00:44,440 że tyle z nich zdzierasz za przejażdżkę swoją łódką? 11 00:00:45,040 --> 00:00:47,240 Tak pewnie jest. 12 00:00:47,240 --> 00:00:48,760 Kiedy przyjeżdżasz? 13 00:00:48,760 --> 00:00:53,120 Nie wiem. Mam dużo pracy. Dostaję coraz więcej spraw. 14 00:00:53,120 --> 00:00:55,920 Muszę wynająć tych idiotów z twojej kancelarii, 15 00:00:55,920 --> 00:00:58,120 żeby zobaczyć własną córkę? 16 00:00:58,120 --> 00:00:59,440 A może w Wielkanoc? 17 00:00:59,440 --> 00:01:02,120 - Jakoś się wyrwę, dobra? - Obiecujesz? 18 00:01:02,680 --> 00:01:03,880 Ponegocjujmy. 19 00:01:03,880 --> 00:01:08,200 Obiecam, jak mnie zabierzesz do swojej sekretnej zatoczki. 20 00:01:08,200 --> 00:01:12,680 Tam, gdzie nie zabieram turystów. Dobra, zobaczymy. 21 00:01:12,680 --> 00:01:15,000 Muszę iść. Przyszli. 22 00:01:15,000 --> 00:01:17,720 I to ja jestem pracoholiczką, tak? 23 00:01:19,040 --> 00:01:22,120 To para. Płacą ekstra. Biorą łódkę na wyłączność. 24 00:01:22,120 --> 00:01:24,000 Całuję cię, córeczko. 25 00:01:24,520 --> 00:01:25,600 Całusy, tato. 26 00:01:26,200 --> 00:01:27,800 Cześć. Kocham cię. 27 00:01:28,600 --> 00:01:29,720 A ja ciebie. 28 00:01:29,720 --> 00:01:31,000 - Pa, pa. - Cześć. 29 00:01:56,280 --> 00:02:03,280 GANGI GALICJI 30 00:02:03,280 --> 00:02:06,240 {\an8}„Niniejszym, ja, Jorge González, 31 00:02:06,240 --> 00:02:11,760 {\an8}numer dowodu osobistego 08997361-E, mieszkaniec Fuerteventury, 32 00:02:11,760 --> 00:02:14,480 {\an8}zapisuję swoje aktywa w równych częściach”. 33 00:02:14,480 --> 00:02:15,880 {\an8}TRZY MIESIĄCE PÓŹNIEJ 34 00:02:15,880 --> 00:02:18,400 {\an8}„Dom znajdujący się przy ulicy Naranjo 42 35 00:02:18,400 --> 00:02:23,520 i jacht o numerze rejestracyjnym E74874 36 00:02:23,520 --> 00:02:28,360 zapisuję mojej partnerce Teresie Soriano i mojej córce Anie González Soriano”. 37 00:02:28,360 --> 00:02:30,800 Tu dodano uzupełnienie. 38 00:02:32,080 --> 00:02:37,080 „Jeśli chodzi o środki ulokowane na koncie AF 3474 88397...” 39 00:02:37,080 --> 00:02:38,400 Co to za konto? 40 00:02:39,760 --> 00:02:40,600 Nie wiem. 41 00:02:41,640 --> 00:02:43,960 - Na wydatki związane z łódką? - Nie. 42 00:02:44,640 --> 00:02:46,600 To konto osobiste. 43 00:02:46,600 --> 00:02:50,720 „Wszystkie środki powinny zostać bezzwłocznie przekazane po równo 44 00:02:50,720 --> 00:02:53,320 pani Bercie Figaredo i Laurze Silvie 45 00:02:53,320 --> 00:02:56,720 mieszkającym w Cambados, w Pontevedra. 46 00:02:56,720 --> 00:02:58,040 Moją wolą jest także, 47 00:02:58,040 --> 00:03:01,080 aby moja tożsamość nie została ujawniona tym osobom 48 00:03:01,080 --> 00:03:05,160 i przekazanie środków miało charakter anonimowego datku. 49 00:03:05,680 --> 00:03:10,800 Podpisano 14 maja 2018 roku, Jorge González”. 50 00:03:14,840 --> 00:03:15,840 Kto to jest? 51 00:03:17,720 --> 00:03:20,040 Nie mam pojęcia, skarbie. 52 00:03:21,520 --> 00:03:22,640 To niemożliwe. 53 00:03:22,640 --> 00:03:24,800 Znalazłam też to. Spójrz. 54 00:03:25,360 --> 00:03:27,880 To on, mamo. Przyjrzyj się. 55 00:03:27,880 --> 00:03:30,320 Twój ojciec świadkiem koronnym? 56 00:03:31,960 --> 00:03:35,840 To jedyne wytłumaczenie. Od trzech miesięcy mnie to dręczy. 57 00:03:35,840 --> 00:03:37,920 Nowe nazwisko, nowe życie... 58 00:03:37,920 --> 00:03:39,880 On mi wszystko opowiedział. 59 00:03:39,880 --> 00:03:42,640 O podróżach dokoła świata, o flocie handlowej... 60 00:03:42,640 --> 00:03:46,000 Mamo, on to zmyślił. 61 00:03:46,000 --> 00:03:47,400 To była bujda. 62 00:03:47,400 --> 00:03:49,960 Zaprzeczasz, choć masz to przed oczami. 63 00:03:49,960 --> 00:03:52,360 Był dilerem, zdradził wspólników, 64 00:03:52,360 --> 00:03:55,960 porzucił rodzinę i przyjechał tu się ukryć. 65 00:03:55,960 --> 00:03:57,280 Taka jest prawda. 66 00:03:58,240 --> 00:03:59,480 A wszystko inne... 67 00:04:00,800 --> 00:04:02,080 to kłamstwo. 68 00:04:10,520 --> 00:04:15,160 SILVA ZEZNAJE PRZECIW GANGOWI PADÍNA 69 00:04:17,160 --> 00:04:22,320 {\an8}Znasz wierszyk „Na tapczanie siedzi leń”? Wy w Gwardii Cywilnej tylko to robicie. 70 00:04:22,320 --> 00:04:25,120 - Pierdol się, Padín. - Sam się pierdol, Muñiz. 71 00:04:25,120 --> 00:04:27,640 Dostajesz coś za nic i wciąż się rzucasz. 72 00:04:27,640 --> 00:04:30,800 Za bardzo się wychylasz. Policja się tobą interesuje. 73 00:04:30,800 --> 00:04:32,840 Nie żartuj. Wiem o tym. 74 00:04:32,840 --> 00:04:34,920 Daniel, spóźnimy się. 75 00:04:39,400 --> 00:04:42,400 Więc? Śpieszę się. Wchodzisz czy szukać kogo innego? 76 00:04:43,000 --> 00:04:45,640 Twoi koledzy już stoją w kolejce. 77 00:04:45,640 --> 00:04:46,720 Żebyś wiedział. 78 00:04:48,200 --> 00:04:49,160 Wchodzę. 79 00:04:49,760 --> 00:04:53,360 Super. Podoba mi się ten entuzjazm. Też cię kocham. 80 00:05:10,120 --> 00:05:11,720 Dawaj, Marcial! 81 00:05:17,040 --> 00:05:20,960 - Daniel, ci dwoje... - Widziałem. Trudno ich nie zauważyć. 82 00:05:20,960 --> 00:05:23,240 Nie można się pozbyć tych glin. 83 00:05:23,240 --> 00:05:25,720 Spokojnie. Dobrze, że nas widzą. 84 00:05:26,760 --> 00:05:27,600 Dobrze! 85 00:05:27,600 --> 00:05:29,280 W górę! 86 00:05:29,280 --> 00:05:32,040 Poszedł. Gazu, Nilo! 87 00:05:38,240 --> 00:05:39,200 Coś wiadomo? 88 00:05:40,440 --> 00:05:41,840 - Nic. - Cholera. 89 00:05:41,840 --> 00:05:45,400 - Dziwne, że jeszcze nie znaleźli. - Wiem. Nie wkurzaj mnie. 90 00:05:49,160 --> 00:05:50,320 Jazda! 91 00:05:58,120 --> 00:05:59,600 O kurwa. 92 00:06:01,680 --> 00:06:02,880 - Nilo! - Cholera! 93 00:06:04,040 --> 00:06:06,600 - Katastrofa. - Cholera. 94 00:06:06,600 --> 00:06:08,240 - Jest. - Wyłaź. 95 00:06:08,240 --> 00:06:09,600 Chodźmy. 96 00:06:09,600 --> 00:06:10,960 - Żyjesz? - Tak. 97 00:06:10,960 --> 00:06:12,760 Kurwa mać. 98 00:06:12,760 --> 00:06:14,400 Stary. 99 00:06:14,400 --> 00:06:15,640 Mówiłem ci. 100 00:06:16,160 --> 00:06:18,400 Jesteś za ciężki. Musisz mniej jeść. 101 00:06:18,400 --> 00:06:19,680 Nic mi nie jest. 102 00:06:19,680 --> 00:06:22,040 Przez ciebie straciłem forsę u buka. 103 00:06:22,560 --> 00:06:25,120 Odwal się. Przecież się znacie. 104 00:06:25,120 --> 00:06:26,880 Nigdy grosza mu nie płacisz. 105 00:06:26,880 --> 00:06:29,760 - Bo sobie skręcisz kark. - Widać, że bracia. 106 00:06:29,760 --> 00:06:33,160 - Idzie ci gorzej niż Deportivo. - Prawie wjechałem. 107 00:06:33,160 --> 00:06:34,440 I spadłeś. 108 00:06:34,440 --> 00:06:36,360 Wszystkie auta nam zniszczysz? 109 00:06:36,360 --> 00:06:38,600 - Ty płacisz. - Niezdara ze mnie. 110 00:06:38,600 --> 00:06:40,840 - Wal się dalej. - Nic mi nie jest. 111 00:06:40,840 --> 00:06:43,320 - No i jak? - Wszystko gra. 112 00:06:44,120 --> 00:06:46,920 Nie do końca. Potrzymaj mnie, może mi przejdzie. 113 00:06:46,920 --> 00:06:48,120 Każdą zaczepia. 114 00:06:52,600 --> 00:06:55,120 - Co? - Do dupy, szefie. 115 00:06:55,120 --> 00:06:56,040 Co się stało? 116 00:06:56,040 --> 00:06:59,360 Musieliśmy krążyć. Benzyny mamy mało. 117 00:06:59,360 --> 00:07:03,400 - Nie dopłyniemy. - Spokojnie. Zaczekajcie tam. 118 00:07:05,160 --> 00:07:08,960 Manolo, wyłącz silnik. Kazał nam czekać. 119 00:07:10,320 --> 00:07:12,000 Tutaj? Z tą koką? 120 00:07:12,000 --> 00:07:14,040 A co ja mam, kurwa, zrobić? 121 00:07:17,360 --> 00:07:18,600 Idzie. 122 00:07:18,600 --> 00:07:21,560 - Co się stało? Pojadę. - Spokojnie. Zaczekaj. 123 00:07:21,560 --> 00:07:24,480 Powiedz, że masz zawroty głowy. Pozbędę się glin. 124 00:07:24,480 --> 00:07:27,160 Dobra. 125 00:07:27,160 --> 00:07:30,400 On mdleje. 126 00:07:57,360 --> 00:07:58,800 Gdzie oni są? 127 00:08:00,360 --> 00:08:01,480 Nie mam pojęcia. 128 00:08:03,080 --> 00:08:04,520 Nie ma ich tam? 129 00:08:04,520 --> 00:08:07,680 Karetka zabrała Nila, a Daniel i pozostali zniknęli. 130 00:08:08,280 --> 00:08:10,880 Jedziemy do szpitala, może tam są. 131 00:08:10,880 --> 00:08:13,520 Nie. Nie ma ich w szpitalu. 132 00:08:14,040 --> 00:08:16,280 Coś się stało. Ktoś ich uprzedził. 133 00:08:17,160 --> 00:08:21,480 Pewnie wypłynęli w morze. Muszą mieć ukrytą łódź. Musimy ją znaleźć. 134 00:08:22,600 --> 00:08:23,600 Dobra. 135 00:08:24,440 --> 00:08:25,480 Do roboty. 136 00:08:27,400 --> 00:08:31,680 {\an8}MADRYT 137 00:08:48,960 --> 00:08:49,840 Ana. 138 00:08:49,840 --> 00:08:51,720 Masz akta Machado? 139 00:08:52,520 --> 00:08:54,920 Tak. Susana je kopiuje. 140 00:08:54,920 --> 00:08:56,080 Co myślisz? 141 00:08:57,480 --> 00:08:59,400 Trudna sprawa, ale wygramy. 142 00:08:59,400 --> 00:09:01,680 Super. Jesteś najlepsza. 143 00:09:17,520 --> 00:09:18,960 Czuję się zdradzona. 144 00:09:18,960 --> 00:09:22,560 - Nie był jak inni rodzice. - To prawda. 145 00:09:22,560 --> 00:09:26,080 Miałam wrażenie, że łączy nas specjalny pakt. 146 00:09:26,080 --> 00:09:27,680 - Pakt? - Tak. 147 00:09:28,760 --> 00:09:31,840 Jakby wszystko o mnie wiedział. 148 00:09:31,840 --> 00:09:35,280 Mówiłam mu o sprawach, o których nie mówię nawet tobie. 149 00:09:35,280 --> 00:09:39,720 I nie rozumiem, dlaczego nigdy mi nie ufał. 150 00:09:39,720 --> 00:09:41,880 Tobie też nie ufał. 151 00:09:41,880 --> 00:09:43,040 Nie wiem. 152 00:09:44,400 --> 00:09:49,080 Ale wiem, że nie mogę żyć z takim żalem. 153 00:09:49,720 --> 00:09:53,000 To nie zmienia tego, co czułam do twojego ojca. 154 00:09:53,000 --> 00:09:55,840 - Mamo... - Tego, co przeżyliśmy. 155 00:09:55,840 --> 00:09:57,920 - Oddzwonię do ciebie. - Dobrze. 156 00:09:57,920 --> 00:10:00,240 - Wszystko gra. - Zadzwoń później. 157 00:10:00,240 --> 00:10:01,760 Do usłyszenia. 158 00:10:07,360 --> 00:10:12,600 Cel podróży: Cambados, Galicja. Szacowana godzina przyjazdu: 14.45. 159 00:11:17,840 --> 00:11:18,880 Cześć, mamo. 160 00:11:19,560 --> 00:11:22,320 - Cześć. Co u ciebie? - W porządku. 161 00:11:23,560 --> 00:11:24,920 Głośno tam. 162 00:11:26,680 --> 00:11:28,720 Obok jest impreza. 163 00:11:29,240 --> 00:11:30,680 Nie jesteś w Madrycie? 164 00:11:33,400 --> 00:11:35,760 Nie. Chodzi o to, że... 165 00:11:36,880 --> 00:11:41,880 nie mogłam o tym przestać myśleć i trochę mi odbijało, więc... 166 00:11:43,280 --> 00:11:45,000 wzięłam urlop. 167 00:11:45,520 --> 00:11:47,200 Wspaniale. 168 00:11:48,600 --> 00:11:49,600 Na jak długo? 169 00:11:52,800 --> 00:11:55,040 Jeszcze nie wiem. 170 00:11:56,240 --> 00:11:58,760 Pierwszy raz w życiu będę improwizować. 171 00:11:58,760 --> 00:12:01,200 To wspaniale, kochanie. 172 00:12:01,200 --> 00:12:03,800 - Mamo, zadzwonię później. - Oczywiście. 173 00:12:16,760 --> 00:12:17,880 Otwierać! 174 00:12:20,160 --> 00:12:21,120 Jazda. 175 00:12:24,040 --> 00:12:25,800 Dawaj. 176 00:12:29,200 --> 00:12:31,640 Powoli. Spokojnie. 177 00:12:32,840 --> 00:12:34,360 Powoli. 178 00:12:34,360 --> 00:12:37,520 - Toño! Ładuj paliwo. - Już, do cholery. 179 00:12:38,040 --> 00:12:41,160 - Szybciej. - Nilo, ty wciąż pod narkozą? 180 00:12:41,160 --> 00:12:43,000 Szybciej. Ruchy. 181 00:12:56,160 --> 00:12:57,680 Dawaj. 182 00:12:58,200 --> 00:13:01,240 - Teraz się śpieszysz? - To nie moja wina. 183 00:13:01,920 --> 00:13:04,760 Trzymaj, Manolo. Weź linę. Dawaj, Daniel. 184 00:13:04,760 --> 00:13:07,040 Teraz wy sobie poczekacie. 185 00:13:07,040 --> 00:13:08,440 Celnicy powiadomieni. 186 00:13:08,440 --> 00:13:10,640 Torres, czemu oni jeszcze nie lecą? 187 00:13:11,880 --> 00:13:15,200 Musisz więcej jeść. Dzwonią. Trzymaj to. 188 00:13:16,840 --> 00:13:17,680 Dobra. 189 00:13:18,200 --> 00:13:19,200 Co jest? 190 00:13:19,920 --> 00:13:21,200 Wystartowali. 191 00:13:21,200 --> 00:13:23,720 - Lecą w naszą stronę? - Tak. 192 00:13:23,720 --> 00:13:28,960 Cholera. Pepe, płyńcie na wschód. Zacumujcie towar dwie mile stąd. 193 00:13:28,960 --> 00:13:31,640 - A śmigło? - My się nim zajmiemy. 194 00:13:31,640 --> 00:13:33,280 - Dobra. - Jazda! 195 00:13:41,880 --> 00:13:43,880 Dolatujemy do Ría de Arousa. 196 00:13:46,160 --> 00:13:47,360 Cel namierzony. 197 00:13:47,360 --> 00:13:50,240 Płyną na południe. Podaję współrzędne. 198 00:13:50,840 --> 00:13:52,240 Celnicy na miejscu. 199 00:13:59,320 --> 00:14:00,520 Zakładamy się? 200 00:14:01,640 --> 00:14:04,000 - O co? - A jak myślisz? 201 00:14:04,000 --> 00:14:05,800 Że im nie uciekniesz. 202 00:14:07,560 --> 00:14:08,720 Tysiąc euro. 203 00:14:08,720 --> 00:14:11,480 Dziesięć tysięcy, że nie dotrzemy do brzegu. 204 00:14:12,600 --> 00:14:13,840 Żal mi cię. 205 00:14:18,840 --> 00:14:20,800 Musimy ich chwilę zająć. 206 00:14:20,800 --> 00:14:23,080 Samuel i Pepe tak szybko nie skończą. 207 00:14:25,280 --> 00:14:27,200 Wpływają między platformy. 208 00:14:31,560 --> 00:14:32,920 Celnicy dopłynęli. 209 00:14:38,880 --> 00:14:41,000 Jedynka, płyń na współrzędne. 210 00:14:41,000 --> 00:14:42,480 Z prawej! 211 00:14:42,480 --> 00:14:44,560 Tu policja, wyłączcie silnik. 212 00:14:45,160 --> 00:14:46,560 Niech się pomęczą. 213 00:14:47,520 --> 00:14:48,360 SŁUŻBA CELNA 214 00:14:56,840 --> 00:14:58,600 Wyłączcie silnik. 215 00:14:59,960 --> 00:15:02,000 Natychmiast wyłączcie silnik. 216 00:15:04,800 --> 00:15:06,280 Skąd się wzięła ta łódź? 217 00:15:06,920 --> 00:15:09,720 Gazu! Siedzą nam na ogonie! 218 00:15:11,040 --> 00:15:13,560 Pływają parami. Tu jest następna. 219 00:15:14,080 --> 00:15:15,600 Szybciej! 220 00:15:21,280 --> 00:15:22,720 Całujcie mnie w dupę! 221 00:15:27,000 --> 00:15:29,760 Tu policja. Wyłączcie silnik. 222 00:15:35,880 --> 00:15:36,760 I jak? 223 00:15:36,760 --> 00:15:39,400 Przejebane. Przykleili się do nas. 224 00:15:40,920 --> 00:15:42,080 Wyłączcie silnik. 225 00:15:53,440 --> 00:15:55,200 Dwójka, płynę do celu. 226 00:15:55,960 --> 00:15:59,480 Jesteś za wolny. Gdybym ja sterował, już byśmy byli w domu. 227 00:16:02,720 --> 00:16:05,280 Do kryjówki! 228 00:16:07,120 --> 00:16:08,520 Płyń za celem. 229 00:16:10,480 --> 00:16:11,960 Szybciej. 230 00:16:14,880 --> 00:16:16,600 Co oni odwalają? 231 00:16:17,760 --> 00:16:19,720 Kończymy te wygłupy. 232 00:16:21,320 --> 00:16:24,760 Ostatni manewr. Skręcaj! Tak jest, bracie! 233 00:16:24,760 --> 00:16:27,120 Trzymaj się, bo wypadniesz! 234 00:16:36,760 --> 00:16:38,640 Jazda! Do lasu! 235 00:16:38,640 --> 00:16:41,840 Kto cię, kurwa, uczył parkować? 236 00:16:50,440 --> 00:16:51,400 Dawaj. 237 00:16:54,680 --> 00:16:58,760 - Manolo, zapisałeś współrzędne? - Zapisałem. 238 00:17:06,280 --> 00:17:07,200 Są. 239 00:17:10,240 --> 00:17:14,560 Żadnych telefonów. Prosto do celi. Mają z nikim nie rozmawiać. 240 00:17:21,760 --> 00:17:24,320 Nieźle zaparkowałem, co? 241 00:17:24,920 --> 00:17:26,560 - Tak. - Super. 242 00:17:26,560 --> 00:17:30,200 - Miałeś ciężki dzień. - To prawda. 243 00:17:34,280 --> 00:17:36,640 Cholera, Muñiz. Nie strasz nas. 244 00:17:37,400 --> 00:17:39,320 Wsiadajcie do auta. 245 00:17:40,640 --> 00:17:41,480 Co? 246 00:17:41,480 --> 00:17:43,760 - Wisisz mi dziesięć tysięcy. - Jasne. 247 00:17:43,760 --> 00:17:45,320 Uciekliśmy dzięki mnie. 248 00:17:46,960 --> 00:17:47,880 Chodźcie. 249 00:17:47,880 --> 00:17:51,440 Niech żyje Muñiz, król, prawo i porządek. 250 00:17:51,440 --> 00:17:53,600 GWARDIA CYWILNA 251 00:18:05,360 --> 00:18:06,320 Cześć, mamo. 252 00:18:07,160 --> 00:18:10,680 Cześć, nie rozmawiałyśmy od kilku dni. Co u ciebie? 253 00:18:10,680 --> 00:18:13,120 Dużo pracuję. 254 00:18:13,120 --> 00:18:15,400 Jestem zawalona, odkąd wróciłam. 255 00:18:15,400 --> 00:18:19,240 Ferrán zarzucił mnie sprawami. Akta wychodzą mi uszami. 256 00:18:19,240 --> 00:18:21,400 - Tak. - I wiem, 257 00:18:21,920 --> 00:18:26,400 że dzwoniłaś kilka razy, ale nawet prania nie miałam czasu zrobić. 258 00:18:26,400 --> 00:18:28,200 Ana, przestań, proszę. 259 00:18:29,160 --> 00:18:31,200 Powiesz, o co chodzi? 260 00:18:31,200 --> 00:18:32,720 Z czym? 261 00:18:33,240 --> 00:18:36,560 Martwiłam się, więc zadzwoniłam do kancelarii. 262 00:18:36,560 --> 00:18:38,040 Co zrobiłaś? 263 00:18:38,040 --> 00:18:41,480 Wiem, że rzuciłaś pracę. Czemu mi nie powiedziałaś? 264 00:18:45,840 --> 00:18:46,840 Cholera. 265 00:18:48,160 --> 00:18:50,160 Nie chciałam cię martwić. 266 00:18:51,520 --> 00:18:52,760 Więc wolałaś kłamać. 267 00:18:53,440 --> 00:18:55,520 - Jestem w Cambados. - Co? 268 00:18:55,520 --> 00:18:58,000 Posłuchaj, mamo. 269 00:18:58,000 --> 00:19:00,480 Muszę wiedzieć, a tu znajdę odpowiedzi. 270 00:19:00,480 --> 00:19:03,000 Ana, to szaleństwo. 271 00:19:03,000 --> 00:19:05,320 Dlatego nie chciałam ci nic mówić. 272 00:19:05,920 --> 00:19:09,520 Mam wszystko pod kontrolą. Zaufaj mi. 273 00:19:09,520 --> 00:19:11,280 - Oddzwonię. - Nie... 274 00:19:50,240 --> 00:19:52,960 - Potrzebujesz mnie w barze? - Nie zgadzam się. 275 00:19:52,960 --> 00:19:54,400 Nie denerwuj mnie. 276 00:20:14,560 --> 00:20:15,880 Udało się. 277 00:20:17,760 --> 00:20:20,600 Miesięczny czynsz, kaucja i prowizja dla biura. 278 00:20:20,600 --> 00:20:23,320 Nie ma problemu. Mogę zatrzymać meble? 279 00:20:23,320 --> 00:20:26,360 - Tak, wszystko zostaje. - Idealnie. 280 00:20:26,360 --> 00:20:29,840 To dobry punkt. Wszędzie blisko. Nie zna pani miasta? 281 00:20:29,840 --> 00:20:31,360 Nigdy tu nie byłam. 282 00:20:31,880 --> 00:20:35,400 - Nie jest pani z Galicji. - Nie, jestem z... daleka. 283 00:20:35,960 --> 00:20:39,960 To dobrze. Tu ciągle są ci sami ludzie. Dobrze zobaczyć nową twarz. 284 00:20:40,880 --> 00:20:43,200 Mówiła pani, że na co potrzebuje biuro? 285 00:20:44,080 --> 00:20:45,200 Nie mówiłam. 286 00:20:46,840 --> 00:20:48,320 Jestem prawniczką. 287 00:20:49,080 --> 00:20:52,240 {\an8}MIESIĄC PÓŹNIEJ 288 00:20:56,840 --> 00:20:59,000 Nie żartuj, Nazario. Co ty? 289 00:20:59,000 --> 00:21:00,440 Powiem ci, jak jest. 290 00:21:00,440 --> 00:21:03,600 Nie wygląda to dobrze. Mieliśmy cholernego pecha. 291 00:21:03,600 --> 00:21:05,960 Dostaliśmy bardzo twardego sędziego. 292 00:21:09,000 --> 00:21:10,040 Kto to? 293 00:21:10,760 --> 00:21:14,520 Jakaś nowa. W internecie piszą, że to prawniczka biznesowa. 294 00:21:14,520 --> 00:21:18,120 Pierwsze, co zrobiła, to zgłosiła się na obrońcę z urzędu. 295 00:21:18,840 --> 00:21:20,400 Może nam się poszczęściło. 296 00:21:21,960 --> 00:21:23,200 Jak się nazywa? 297 00:21:23,200 --> 00:21:25,040 Przepraszam, Ana? 298 00:21:26,720 --> 00:21:27,560 Ana? 299 00:21:28,200 --> 00:21:30,800 Daniel Padín. Miło panią poznać. 300 00:21:30,800 --> 00:21:32,400 Porwę ją na chwilę. 301 00:21:32,400 --> 00:21:34,560 - Możemy porozmawiać? - Oczywiście. 302 00:21:38,120 --> 00:21:40,960 Chcę, żeby mnie pani broniła. To jakiś problem? 303 00:21:42,000 --> 00:21:43,200 Nie. 304 00:21:43,200 --> 00:21:46,200 Dam panu wizytówkę. Zapraszam jutro do kancelarii... 305 00:21:46,200 --> 00:21:48,520 Nie. Rozprawa jest teraz. 306 00:21:48,520 --> 00:21:49,960 - Teraz? - W tej chwili. 307 00:21:53,080 --> 00:21:54,120 Idziemy? 308 00:21:54,680 --> 00:21:55,680 Tędy. 309 00:21:57,800 --> 00:22:00,720 Sprawa 2840. Daniel Padín. 310 00:22:00,720 --> 00:22:03,640 Zarzut brawurowej jazdy samochodem. 311 00:22:04,360 --> 00:22:07,000 - Oskarżony jest obecny? - Tak. 312 00:22:07,000 --> 00:22:08,080 Jeśli mogę, 313 00:22:08,080 --> 00:22:10,400 zgłaszam zmianę obrońcy. 314 00:22:10,400 --> 00:22:12,120 - Przejmuje pani? - Tak. 315 00:22:12,120 --> 00:22:13,200 Zgadza się pan? 316 00:22:15,800 --> 00:22:17,640 Dobrze. Zaczynajmy. 317 00:22:20,520 --> 00:22:22,360 Nieźle, nie sądzi pan? 318 00:22:22,360 --> 00:22:26,920 Nieźle? To był cud. Myślałem, że tym razem zabiorą mi prawko. 319 00:22:26,920 --> 00:22:29,000 Zostały panu dwa punkty. Niedużo. 320 00:22:29,000 --> 00:22:31,400 Dla mnie dużo. Wiesz, jak ważne... 321 00:22:32,080 --> 00:22:34,920 Przepraszam panią. Mogę na „ty”? 322 00:22:34,920 --> 00:22:36,000 Jasne. 323 00:22:36,000 --> 00:22:41,000 Wiesz, jakie to dla mnie ważne, żeby móc prowadzić auto? 324 00:22:41,520 --> 00:22:43,000 W mojej branży. 325 00:22:44,680 --> 00:22:46,200 A gdzie pan pracuje? 326 00:22:46,200 --> 00:22:48,160 Przepraszam. Gdzie pracujesz? 327 00:22:48,920 --> 00:22:49,920 Nie wiesz? 328 00:22:50,440 --> 00:22:53,840 - Gdybym wiedziała, nie pytałabym. - Nie wierzę. 329 00:22:54,680 --> 00:22:56,760 To małe miasto. Nic się nie ukryje. 330 00:22:56,760 --> 00:23:00,480 Niedawno przyjechałam. Jestem tu od miesiąca. 331 00:23:00,480 --> 00:23:03,360 Powiedzmy, że zajmuję się importem. 332 00:23:04,800 --> 00:23:05,640 Co? 333 00:23:06,400 --> 00:23:09,680 Ktoś mi mówił, że twój poprzedni adwokat... 334 00:23:09,680 --> 00:23:13,000 - Nazario. - Podobno jest bardzo doświadczony. 335 00:23:13,000 --> 00:23:14,080 Tak. 336 00:23:14,680 --> 00:23:16,840 Ale chciałeś, żebym ja cię broniła. 337 00:23:17,520 --> 00:23:19,880 Tak. Widziałaś Nazaria, prawda? 338 00:23:19,880 --> 00:23:22,600 Lubię go, zajmuje się moimi sprawami, 339 00:23:22,600 --> 00:23:25,360 ale wystarczy, że na niego spojrzysz i wiesz, 340 00:23:25,360 --> 00:23:29,160 że to kanciarz, zawsze broni przestępców. 341 00:23:29,160 --> 00:23:30,240 - A ty... - Ja... 342 00:23:30,240 --> 00:23:34,600 Jesteś uczciwą, idealistyczną kobietą bez uprzedzeń. Prawda? 343 00:23:34,600 --> 00:23:38,560 - Fortel się udał, więc... - Nie, nie tylko się udał. 344 00:23:39,360 --> 00:23:41,960 To był cud. Trzeba go uczcić. 345 00:23:41,960 --> 00:23:43,680 Stawiam kolację w Cambados. 346 00:23:43,680 --> 00:23:47,080 W knajpie z gwiazdką Michelina. Kumpel jest właścicielem. 347 00:23:48,160 --> 00:23:50,320 - Co? - Tylko że... 348 00:23:50,320 --> 00:23:52,040 jestem umówiona. 349 00:23:52,040 --> 00:23:54,720 Więc jutro. Kiedyś musisz jeść. 350 00:23:55,920 --> 00:23:57,960 Jutro też nie mogę. 351 00:23:58,520 --> 00:24:00,880 - Nie? - Nie. Przykro mi. 352 00:24:02,240 --> 00:24:04,360 Dużo zobowiązań jak na kogoś nowego. 353 00:24:05,560 --> 00:24:08,320 Nie martw się. Będziemy w kontakcie. 354 00:24:09,720 --> 00:24:10,560 Tak? 355 00:24:11,360 --> 00:24:14,000 Oczywiście. Muszę ci przesłać rachunek. 356 00:24:28,160 --> 00:24:31,120 DWÓCH WSPÓLNIKÓW DANIELA PADÍNA ARESZTOWANYCH 357 00:24:40,640 --> 00:24:42,920 - Co to? - A jak sądzisz? 358 00:24:45,440 --> 00:24:46,520 Padín? 359 00:24:46,520 --> 00:24:49,160 Wiem, że to nie mój interes... 360 00:24:49,160 --> 00:24:52,680 Rosa, to tylko klient, który okazuje wdzięczność. 361 00:24:53,400 --> 00:24:57,680 Nie zwykły klient. To Daniel Padín. Syn Joségo Padína. 362 00:24:57,680 --> 00:24:59,400 Tak, wiem. 363 00:25:00,000 --> 00:25:03,600 Wiesz, kim oni są, tak? Mówili o nich w telewizji. 364 00:25:04,120 --> 00:25:05,840 Kojarzę nazwisko. 365 00:25:06,360 --> 00:25:08,000 Operacja Lis. 366 00:25:08,000 --> 00:25:10,600 Pierwszy diler, jakiego tu przyskrzynili. 367 00:25:10,600 --> 00:25:12,240 Ojciec wciąż siedzi? 368 00:25:12,240 --> 00:25:14,400 Tak, ale niedługo wychodzi. 369 00:25:14,400 --> 00:25:17,440 Skazywali go za kolejne sprawy 370 00:25:17,440 --> 00:25:20,520 i wydłużali wyrok. Teraz ma zmniejszony rygor. 371 00:25:21,400 --> 00:25:24,200 W ciągu dnia pracuje na parkingu w Algeciras. 372 00:25:48,560 --> 00:25:50,160 Zawiozę cię do Madrytu. 373 00:25:50,760 --> 00:25:54,080 {\an8}MADRYT 374 00:25:54,080 --> 00:25:57,480 Trzymaj się ich. W każdej chwili mogą przyśpieszyć. 375 00:25:58,080 --> 00:25:59,080 Cholera. 376 00:25:59,720 --> 00:26:01,840 - Trzy auta na zmianę? - Tak. 377 00:26:01,840 --> 00:26:04,640 To ten pierwszy. Jechał za nami w Cambados. 378 00:26:04,640 --> 00:26:08,440 - Mają nas za głupków. - W twoim przypadku mają rację. 379 00:26:09,280 --> 00:26:11,360 Zjeżdżaj, pajacu. 380 00:26:11,360 --> 00:26:13,760 Spokojnie. Oni robią swoje, a my swoje. 381 00:26:13,760 --> 00:26:14,680 Jasne. 382 00:26:16,360 --> 00:26:17,480 Jazda. 383 00:26:18,480 --> 00:26:20,040 Szybciej, bo nas zgubią. 384 00:26:41,080 --> 00:26:46,040 SZPITAL OGÓLNY 385 00:26:55,320 --> 00:26:56,160 Tam. 386 00:27:01,880 --> 00:27:04,600 Cholera. Są na drugim piętrze. 387 00:27:05,960 --> 00:27:08,040 Albo na trzecim. Mogą być wszędzie. 388 00:27:08,040 --> 00:27:09,640 Chodźmy schodami. 389 00:27:32,200 --> 00:27:34,080 Mieliśmy problem, Macario. 390 00:27:35,200 --> 00:27:36,320 Na to wygląda. 391 00:27:37,400 --> 00:27:39,280 Ale zabezpieczyliśmy towar. 392 00:27:39,280 --> 00:27:42,600 Jak się uspokoi, to go odzyskamy. Zobaczysz. 393 00:27:44,920 --> 00:27:46,240 To nam nie wystarczy. 394 00:27:47,360 --> 00:27:50,280 Bez urazy, ale zawarliśmy umowę z twoim ojcem. 395 00:27:51,320 --> 00:27:56,680 Sądziliśmy, że wszystkim kieruje nawet z więzienia. 396 00:27:56,680 --> 00:27:58,280 Okazuje się, że nie. 397 00:27:59,560 --> 00:28:02,000 Policji nie można kontrolować. 398 00:28:02,920 --> 00:28:03,920 Nie zawsze. 399 00:28:06,560 --> 00:28:11,040 Więc skąd wiesz, że się nie zjawią, kiedy pojedziesz wyłowić towar? 400 00:28:14,960 --> 00:28:16,720 Bo tak mówię. Kropka. 401 00:28:21,400 --> 00:28:22,640 Mamy wątpliwości. 402 00:28:23,480 --> 00:28:26,000 W tej branży wątpliwości szkodzą. 403 00:28:26,960 --> 00:28:27,960 Nie wiem. 404 00:28:28,800 --> 00:28:31,280 Może Padínowie to już nie to, co kiedyś. 405 00:28:32,280 --> 00:28:35,760 Może powinniśmy zacząć pukać do innych drzwi. 406 00:28:37,160 --> 00:28:39,840 Nasze drzwi to jedyne, jakie was interesują. 407 00:28:40,680 --> 00:28:41,680 Chodź za mną. 408 00:28:55,560 --> 00:28:59,240 - Sprawdź parking. Ja idę na górę. - Dam znać, jak coś znajdę. 409 00:29:07,040 --> 00:29:08,280 Wisisz mi kolację. 410 00:29:09,160 --> 00:29:12,480 Taca z owocami morza będzie czekać. Jak zwykle. 411 00:29:13,000 --> 00:29:14,440 Dziękuję, José Luis. 412 00:29:19,600 --> 00:29:21,040 Mamy mało czasu. 413 00:29:21,880 --> 00:29:24,680 Za sześć godzin muszę być w więzieniu. 414 00:29:51,800 --> 00:29:53,680 - Więc to prawda? - Co? 415 00:29:53,680 --> 00:29:56,040 Mówili mi, że codziennie tu biegasz. 416 00:29:57,440 --> 00:29:58,680 Mówili ci? 417 00:29:58,680 --> 00:30:01,200 Ostrzegałem. Tu nie ma tajemnic. 418 00:30:01,720 --> 00:30:02,560 Tak. 419 00:30:03,320 --> 00:30:05,120 Chyba jestem gwiazdą miesiąca. 420 00:30:05,120 --> 00:30:07,760 - Na pewno tygodnia. - Przejdziemy się? 421 00:30:07,760 --> 00:30:09,640 Jasne. Mnie pasuje. 422 00:30:12,400 --> 00:30:14,880 Co taka dziewczyna robi w takim miejscu? 423 00:30:15,400 --> 00:30:18,320 Zarabiam na życie. 424 00:30:19,520 --> 00:30:22,840 Po to przyjechałem. Znów chcę skorzystać z twoich usług. 425 00:30:23,520 --> 00:30:27,560 Co się stało? Kolejny mandat? 426 00:30:27,560 --> 00:30:29,640 Może. Ale nie dla mnie. 427 00:30:30,320 --> 00:30:33,600 Chodzi o pewne osoby, które aresztowano parę dni temu. 428 00:30:33,600 --> 00:30:34,520 Tak. 429 00:30:36,440 --> 00:30:38,400 - „Pewne osoby”. - Tak. 430 00:30:39,680 --> 00:30:43,240 Jeśli znów próbujesz wykorzystać ten manewr 431 00:30:43,240 --> 00:30:47,520 z uczciwą, idealistyczną prawniczką, żeby zmiękczyć sędziego, 432 00:30:48,280 --> 00:30:49,320 na mnie nie licz. 433 00:30:49,320 --> 00:30:52,840 Ona była „uczciwa, idealistyczna i bez uprzedzeń”. 434 00:30:52,840 --> 00:30:55,040 - Przepraszam. - To już nieaktualne? 435 00:30:56,040 --> 00:31:00,200 Słyszałaś coś o mnie i obwiniasz o wszystko, co się tu dzieje. 436 00:31:01,320 --> 00:31:02,360 A tak nie jest? 437 00:31:03,440 --> 00:31:07,960 Wiesz, może nie jestem bez skazy, ale to nie przeze mnie ciągle tu pada. 438 00:31:08,600 --> 00:31:11,520 W porządku. Nie powinienem o tym mówić. 439 00:31:12,320 --> 00:31:14,400 Będę pamiętał następnym razem. 440 00:31:16,240 --> 00:31:18,240 Wciąż mamy tę kolację. 441 00:31:21,280 --> 00:31:22,320 Nie zmarznij. 442 00:31:38,600 --> 00:31:40,600 Namyśliłeś się już? 443 00:31:41,600 --> 00:31:44,120 Bez adwokata nic nie powiem. 444 00:31:46,120 --> 00:31:47,600 Rzecz w tym, 445 00:31:50,000 --> 00:31:52,680 że lepiej dla ciebie, jeśli go tu nie będzie. 446 00:31:53,480 --> 00:31:54,320 Tak? 447 00:31:55,080 --> 00:31:58,760 Uprzedzam, że to zgłoszę. I to, że zabraliście mi ciuchy. 448 00:32:00,680 --> 00:32:03,080 - To twoje ubranie? - Tak. 449 00:32:03,080 --> 00:32:06,480 Kazaliście mi włożyć tę gównianą koszulkę. Oddajcie moją. 450 00:32:06,480 --> 00:32:09,520 Masz pecha, Samuel. Wpadłeś po uszy. 451 00:32:09,520 --> 00:32:13,640 Poza oparami benzyny znaleziono na niej ślady kokainy. 452 00:32:14,160 --> 00:32:17,440 Musiałeś za bardzo się ocierać o to gówno... 453 00:32:17,440 --> 00:32:18,640 Znaleźli coś? 454 00:32:20,760 --> 00:32:21,640 Blefuje. 455 00:32:21,640 --> 00:32:23,240 Nieźle. 456 00:32:23,240 --> 00:32:26,560 A jak powie adwokatowi i zażąda dowodu? 457 00:32:28,120 --> 00:32:31,240 Zaczekaj. Jeśli się uda, nie zadzwoni do adwokata. 458 00:32:32,880 --> 00:32:34,240 Bo ci uwierzę. 459 00:32:34,240 --> 00:32:37,240 Miałeś pecha. Twoi kumple stąd wyszli. 460 00:32:37,240 --> 00:32:40,720 Ale ty zostaniesz tu chwilę w oczekiwaniu na długi wyrok. 461 00:32:43,200 --> 00:32:45,040 Chyba że się dogadamy. 462 00:32:46,440 --> 00:32:48,040 Jeśli mi pomożesz, 463 00:32:48,680 --> 00:32:51,280 pozbędę się tej koszulki, 464 00:32:51,280 --> 00:32:53,920 a ty wrócisz do domu do kumpli 465 00:32:53,920 --> 00:32:57,080 i nikt nigdy nie dowie się o tej rozmowie. 466 00:32:57,960 --> 00:32:59,000 Kurwa mać. 467 00:33:00,000 --> 00:33:02,640 Nie wolno nam tego robić, prawda? 468 00:33:02,640 --> 00:33:04,000 Ale jeśli wolisz, 469 00:33:04,880 --> 00:33:07,000 mogę zadzwonić do twojego adwokata, 470 00:33:07,560 --> 00:33:08,640 napisać raport 471 00:33:10,000 --> 00:33:11,240 i wiesz... 472 00:33:12,720 --> 00:33:14,280 Twój wybór, Samuel. 473 00:33:15,600 --> 00:33:16,640 Co mam zrobić? 474 00:33:18,120 --> 00:33:21,960 Zabrać lokalizator na następną robotę. 475 00:33:24,640 --> 00:33:27,680 To łatwe. Bierzesz nadajnik, mówisz, gdzie jesteś, 476 00:33:27,680 --> 00:33:30,080 kiedy i jak to się odbędzie, z kim... 477 00:33:30,800 --> 00:33:32,040 Będziemy cię śledzić. 478 00:33:33,160 --> 00:33:34,440 Nikt się nie dowie. 479 00:33:35,560 --> 00:33:36,800 I jesteś wolny. 480 00:33:54,040 --> 00:33:55,760 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 481 00:33:55,760 --> 00:33:58,520 - Mogę prosić o kawę? - Oczywiście. 482 00:34:09,600 --> 00:34:11,000 Gdzie ten omlet? 483 00:34:13,800 --> 00:34:15,000 Przyniosę. 484 00:34:15,000 --> 00:34:17,680 To moja matka. Przeskanowała cię. 485 00:34:17,680 --> 00:34:18,800 Tak. 486 00:34:20,080 --> 00:34:21,440 Zauważyłam. 487 00:34:21,440 --> 00:34:24,360 - Robi tak z każdym nowym gościem. - Tak? 488 00:34:26,080 --> 00:34:29,600 Już cię tutaj widziałam. Przed barem. 489 00:34:30,280 --> 00:34:33,600 Tak. Mam klientów w porcie. 490 00:34:33,600 --> 00:34:36,760 - Jestem adwokatką. - Dobrą? 491 00:34:38,760 --> 00:34:40,520 Na razie nie było skarg. 492 00:34:42,080 --> 00:34:45,040 Prawnicy, którzy są tu od lat, to sępy. 493 00:34:45,040 --> 00:34:47,320 Chcą zarabiać na dilerach, 494 00:34:47,320 --> 00:34:50,360 więc im więcej dilerzy mają kłopotów, tym lepiej. 495 00:34:50,360 --> 00:34:52,640 Chyba nie każdy taki jest. 496 00:34:53,720 --> 00:34:55,080 Skoro tak mówisz. 497 00:34:58,240 --> 00:35:00,160 Broniłaś Rubia, prawda? 498 00:35:01,280 --> 00:35:03,840 Rubia? Tak, jako adwokat z urzędu. 499 00:35:03,840 --> 00:35:06,000 Tak. Nie możesz wybrać. 500 00:35:06,600 --> 00:35:09,160 Bierzesz, co dają. Dobrych i złych. 501 00:35:12,480 --> 00:35:14,840 Każdy zasługuje na obrońcę. 502 00:35:16,680 --> 00:35:17,680 Może. 503 00:35:20,960 --> 00:35:21,960 Ile płacę? 504 00:35:22,560 --> 00:35:26,720 - Nic. Na koszt firmy. - Dziękuję. 505 00:36:10,960 --> 00:36:12,440 Co się stało? 506 00:36:12,440 --> 00:36:16,120 Miał atak i zemdlał na traktorze. Nic więcej nie wiem. 507 00:36:16,120 --> 00:36:18,640 Lekarz mówi, że kiepsko z tobą. 508 00:36:18,640 --> 00:36:21,840 Ale na pewno się z tego wygrzebiesz. 509 00:36:26,760 --> 00:36:29,320 Chciałem cię o coś spytać, tato. 510 00:36:31,880 --> 00:36:33,640 O tę jedną sprawę. 511 00:36:34,760 --> 00:36:38,480 O pieniądze, które schowałeś na wypadek, gdyby coś się posypało. 512 00:36:38,480 --> 00:36:39,920 O czym ty pieprzysz? 513 00:36:39,920 --> 00:36:41,680 Zostaw to mnie. 514 00:36:42,880 --> 00:36:44,840 Nie powiedziałeś, gdzie one są. 515 00:36:45,760 --> 00:36:48,520 To może się źle skończyć. Oby nie. 516 00:36:49,200 --> 00:36:52,600 Ale twoi synowie powinni wiedzieć, gdzie jest ta forsa. 517 00:36:52,600 --> 00:36:53,680 Nie sądzisz? 518 00:36:57,360 --> 00:37:01,720 - Długo nie pociągnie. - Tak. Źle z nim. Drań. 519 00:37:04,240 --> 00:37:06,760 Skąd wiedziałeś o tych pieniądzach? 520 00:37:06,760 --> 00:37:08,160 Roberto mi powiedział. 521 00:37:08,160 --> 00:37:09,440 - Roberto? - Tak. 522 00:37:09,440 --> 00:37:10,920 - Ten piekarz? - Tak. 523 00:37:11,720 --> 00:37:14,920 Ojciec powiedział mu, że na świecie jest za dużo sępów 524 00:37:14,920 --> 00:37:16,560 i nie ufa bankom. 525 00:37:17,120 --> 00:37:19,320 Sędzia może nakazać bankom, 526 00:37:19,320 --> 00:37:21,760 żeby ujawniły, ile masz pieniędzy. 527 00:37:21,760 --> 00:37:22,920 Więc je zakopał. 528 00:37:24,560 --> 00:37:28,080 - A jeśli zamilknie na wieki? - Co ty gadasz? 529 00:37:28,080 --> 00:37:30,840 Musimy poszukać i znaleźć te sześć baniek. 530 00:37:30,840 --> 00:37:33,400 Zakopał sześć milionów euro? 531 00:37:33,400 --> 00:37:36,400 Głupi pomysł. Na pewno zawilgotnieją. 532 00:37:44,840 --> 00:37:46,080 Mamy jechać? 533 00:37:46,080 --> 00:37:47,880 Jeszcze nie. Czekamy. 534 00:37:50,720 --> 00:37:52,720 - Co podać? - Carajillo. 535 00:37:55,000 --> 00:37:58,080 - Czemu się tu spotykamy? - W czym problem? 536 00:37:58,080 --> 00:37:59,760 Daniel nie lubi tego baru. 537 00:37:59,760 --> 00:38:03,240 Mnie nie podoba się, jak on prowadzi interesy. I co? 538 00:38:03,240 --> 00:38:05,040 Tu dają najlepsze carajillo. 539 00:38:05,040 --> 00:38:07,200 Do tego ta Lisica to niezła babka. 540 00:38:08,040 --> 00:38:09,040 W porządku. 541 00:38:14,880 --> 00:38:15,880 A tobie co? 542 00:38:16,960 --> 00:38:17,960 Nic. 543 00:38:18,720 --> 00:38:20,160 Lubię na ciebie patrzeć. 544 00:38:20,960 --> 00:38:23,760 Jak chcesz się uśmiechać, najpierw napraw zęby. 545 00:38:26,720 --> 00:38:27,880 Cholera. 546 00:38:27,880 --> 00:38:29,320 Leci na mnie. 547 00:38:32,280 --> 00:38:34,520 Te łajdaki coś kombinują. 548 00:38:36,200 --> 00:38:38,880 - Myślałaś o tym, co mówiłam? - O czym? 549 00:38:39,400 --> 00:38:41,960 Żeby porozmawiać z adwokatką o przetargu. 550 00:38:41,960 --> 00:38:44,120 Dopiero przyjechała. Co ona wie? 551 00:38:44,120 --> 00:38:47,120 Dzięki temu jeszcze nie trzymają jej w kieszeni. 552 00:38:47,920 --> 00:38:49,760 Pozostali z nich żyją. 553 00:38:49,760 --> 00:38:52,440 Nie możemy im ufać, gdy chodzi o nasze życie. 554 00:38:52,440 --> 00:38:53,560 Posłuchaj mnie. 555 00:38:54,320 --> 00:38:57,040 Jeżeli Padínowie będą chcieli przejąć bar, 556 00:38:57,040 --> 00:39:00,200 złożą tak wysoką ofertę, że nawet nie piśniemy. 557 00:39:02,760 --> 00:39:04,440 Adwokatka tu nic nie zmieni. 558 00:39:12,560 --> 00:39:14,240 Musimy iść. Jadą. 559 00:39:14,960 --> 00:39:17,320 - Ile płacę? - Jedno euro. 560 00:39:21,440 --> 00:39:23,920 RUSZAMY. 561 00:39:33,400 --> 00:39:34,400 Przykro mi. 562 00:39:35,440 --> 00:39:36,440 Dziękuję. 563 00:39:38,200 --> 00:39:39,080 Dziękuję. 564 00:39:40,720 --> 00:39:41,840 Dziękuję bardzo. 565 00:39:42,640 --> 00:39:43,680 Dziękuję. 566 00:39:45,480 --> 00:39:49,560 - Nilo. Kondolencje z powodu ojca. - Dzięki. 567 00:39:49,560 --> 00:39:51,520 - Chodź na sekundę. - Jasne. 568 00:39:55,680 --> 00:39:56,680 Słuchaj. 569 00:39:57,880 --> 00:39:59,960 - Wszyscy wyszli z aresztu. - Super. 570 00:39:59,960 --> 00:40:03,000 - Prokurator żąda siedmiu lat. - Nic nie znaleźli. 571 00:40:03,000 --> 00:40:06,520 Powiedziałem im, że zarzuty na pewno zostaną wycofane. 572 00:40:07,200 --> 00:40:10,680 Więc możemy na nich liczyć czy szukać innych ludzi? 573 00:40:10,680 --> 00:40:15,040 Nie przejmuj się nimi. Pewnie ich śledzą. To się może nam przydać. 574 00:40:16,200 --> 00:40:18,560 - To będzie dzisiaj. - Żartujesz! 575 00:40:18,560 --> 00:40:20,760 Spokojnie. Wszystko pod kontrolą. 576 00:40:20,760 --> 00:40:21,960 - Na pewno? - Tak. 577 00:40:21,960 --> 00:40:23,040 Dobra. Dzięki. 578 00:40:24,480 --> 00:40:26,520 - Muszę iść. - Jasne. 579 00:40:34,760 --> 00:40:37,520 - Daniel. - Mój ulubiony chrześniak. 580 00:40:38,200 --> 00:40:39,680 Moje kondolencje. 581 00:40:39,680 --> 00:40:41,360 - Kiepsko, co? - Bardzo. 582 00:40:42,160 --> 00:40:44,760 Chcę ci powiedzieć, że możesz na mnie liczyć. 583 00:40:45,480 --> 00:40:48,240 - A w jakiej sprawie? - A jak sądzisz? 584 00:40:49,320 --> 00:40:52,920 Może mogę się do czegoś przydać. Przyda mi się forsa. 585 00:40:52,920 --> 00:40:54,560 - Potrzebujesz kasy? - Nie. 586 00:40:54,560 --> 00:40:58,680 - Dam ci. Ile chcesz? - Wiesz, o czym mówię. 587 00:40:58,680 --> 00:41:02,360 Skończ z tymi bzdurami. Skup się na nauce. 588 00:41:02,360 --> 00:41:05,560 Jedno nie wyklucza drugiego. Pomóż mi. 589 00:41:05,560 --> 00:41:09,160 Pomagam ci. Nie wchodź w to, skoro możesz. 590 00:41:09,160 --> 00:41:11,160 Tobie to wyszło na dobre. 591 00:41:13,200 --> 00:41:16,640 - Coś się dzisiaj kroi, prawda? - Gdzie to usłyszałeś? 592 00:41:16,640 --> 00:41:19,240 - Nie jestem głupi. - Nie, jesteś za mądry. 593 00:41:19,760 --> 00:41:22,560 Jeśli się rodzice dowiedzą... To szanowani ludzie. 594 00:41:22,560 --> 00:41:24,840 Nie mów im, to się nie dowiedzą. 595 00:41:24,840 --> 00:41:27,360 - Weź. - Nie. 596 00:41:27,360 --> 00:41:30,040 To 400 euro. Inaczej dam księdzu na tacę. 597 00:41:30,920 --> 00:41:32,720 Brawo. Głowa do góry. 598 00:41:34,920 --> 00:41:35,920 Zmykaj. 599 00:41:43,600 --> 00:41:45,760 - Tak, Naranjo? - Mamy ruch. 600 00:41:46,520 --> 00:41:48,520 Teraz jadą na cmentarz. 601 00:41:48,520 --> 00:41:51,160 - A Daniel? - Wciąż tutaj. 602 00:41:51,760 --> 00:41:53,320 Dobra. Dzięki. 603 00:41:54,880 --> 00:41:56,000 Chwila. 604 00:41:56,000 --> 00:41:57,240 Dawać komórki. 605 00:42:00,840 --> 00:42:01,760 Po co? 606 00:42:01,760 --> 00:42:04,240 Żeby twoja dziewczyna nie zadzwoniła. 607 00:42:04,240 --> 00:42:07,320 Wyglądacie jak amatorzy, do cholery. 608 00:42:10,280 --> 00:42:12,360 - Czemu my musimy płynąć? - Co? 609 00:42:12,360 --> 00:42:15,760 - Czemu my musimy płynąć? - Skąd ja mam wiedzieć? 610 00:42:16,720 --> 00:42:19,280 Tutaj nikt nigdy nic nie wie. 611 00:42:22,560 --> 00:42:26,000 Łódź powinna być tu. Sygnał z komórki się nie przemieszcza. 612 00:42:26,000 --> 00:42:28,480 Ten drugi działa, prawda? 613 00:42:28,480 --> 00:42:31,760 Tak, nadajnik wciąż działa. Płyną na otwarte morze. 614 00:42:31,760 --> 00:42:34,720 Tak. Przed nami parę ładnych godzin. 615 00:42:34,720 --> 00:42:37,480 Chyba szykują jakąś akcję. 616 00:42:38,000 --> 00:42:40,520 A nam, Gwardii Cywilnej, nic nie mówią. 617 00:42:40,520 --> 00:42:44,760 Szkoda, że nawet słowem nie pisną, co zamierzają zrobić. 618 00:42:44,760 --> 00:42:47,760 Czy nie jesteśmy po dobrej stronie? Jak oni? 619 00:42:47,760 --> 00:42:49,240 Nie jesteśmy jak oni. 620 00:42:49,920 --> 00:42:51,200 Oni są wyjątkowi. 621 00:42:51,720 --> 00:42:53,560 Nieprzekupni. 622 00:42:53,560 --> 00:42:54,960 Pieprzone GRECO. 623 00:42:56,920 --> 00:43:00,120 Z wielką nadzieją żegnamy naszego brata Amada. 624 00:43:00,840 --> 00:43:05,120 Czas, który spędził z nami, pokazuje, że nie tu jest nasze stałe miejsce. 625 00:43:05,120 --> 00:43:08,480 Póki żyjemy, pozostajemy na wygnaniu, z dala od Pana. 626 00:43:09,440 --> 00:43:13,920 Pomódlmy się w milczeniu za wieczny odpoczynek naszego brata. 627 00:43:15,680 --> 00:43:17,680 W takich chwilach zwracamy się do... 628 00:43:17,680 --> 00:43:20,000 - Tak? - Znalazłeś owoce morza? 629 00:43:22,080 --> 00:43:25,120 Jak zobaczą, że dzwonisz, skasują ci wyjścia. 630 00:43:25,120 --> 00:43:26,760 Co ty możesz wiedzieć? 631 00:43:26,760 --> 00:43:29,160 Pozbierałeś wszystkie kraby? 632 00:43:29,680 --> 00:43:30,680 Już niedługo. 633 00:43:30,680 --> 00:43:32,840 Tym razem impreza ma być tip-top. 634 00:43:32,840 --> 00:43:34,080 WŁAŚNIE RUSZYLI 635 00:43:34,080 --> 00:43:38,240 - Stawka jest wysoka. - Nie martw się, impreza będzie zajebista. 636 00:43:38,240 --> 00:43:41,160 - Mam najlepszą orkiestrę w Galicji. - Tak. 637 00:43:41,160 --> 00:43:42,320 Na razie. 638 00:43:44,520 --> 00:43:48,240 Módlmy się do Boga, aby przyjął swojego sługę Amada 639 00:43:48,240 --> 00:43:50,880 i pozwolił mu dostąpić szczęścia. 640 00:43:50,880 --> 00:43:53,800 - W imię Chrystusa, Pana naszego... - Amen. 641 00:43:53,800 --> 00:43:58,080 Błogosławieństwo Boga Wszechmogącego, Ojca, Syna i Ducha Świętego 642 00:43:58,080 --> 00:44:01,120 niech zstąpi na was i pozostanie na zawsze. 643 00:44:01,120 --> 00:44:02,760 Dziękuję, że przyszliście. 644 00:44:03,400 --> 00:44:04,520 Do widzenia. 645 00:44:05,280 --> 00:44:08,760 - Cześć, Roberto. - Nilo. Moje kondolencje. 646 00:44:09,880 --> 00:44:13,800 - Twój ojciec był mi bardzo bliski. - A ty jemu. I nam. 647 00:44:13,800 --> 00:44:18,120 Słuchaj. Jeśli chodzi o te pieniądze, które ojciec zakopał... 648 00:44:18,120 --> 00:44:21,160 - Nie wiesz, gdzie to było? - Gdzieś na jego ziemi. 649 00:44:21,160 --> 00:44:24,520 - Nic więcej nie wiem. - Nie wiesz. 650 00:44:25,120 --> 00:44:28,320 - Trzymaj się. - Daj znać, jak sobie coś przypomnisz. 651 00:44:28,320 --> 00:44:29,360 Dobra. 652 00:44:30,360 --> 00:44:31,360 Dzięki, Roberto. 653 00:44:32,200 --> 00:44:34,640 Tata powiedział mu, gdzie ukrył forsę? 654 00:44:34,640 --> 00:44:37,280 Gdzieś na swojej ziemi, ale nie wie gdzie. 655 00:44:37,280 --> 00:44:40,200 Bez jaj. Miał z 70 działek. 656 00:44:40,200 --> 00:44:41,680 Stary drań. 657 00:44:41,680 --> 00:44:44,680 Jeśli zapisał je Natalii, nic nie ugrasz. 658 00:44:44,680 --> 00:44:46,680 Carmelo weźmie forsę dla siebie. 659 00:44:46,680 --> 00:44:49,880 - Przestań. To uczciwy gość. - Dupa, nie uczciwy. 660 00:44:50,640 --> 00:44:53,200 - To tchórz. - Nie lubisz szwagra. 661 00:44:53,200 --> 00:44:54,120 Zgadza się. 662 00:45:01,320 --> 00:45:03,120 - Muñiz. - Niech dzwoni. 663 00:45:08,800 --> 00:45:10,720 Odbierz, frajerze. 664 00:45:12,360 --> 00:45:13,920 Skurwiel. 665 00:45:25,960 --> 00:45:29,160 Śledzimy cel. Czekamy na instrukcje. 666 00:45:29,160 --> 00:45:32,480 Jak tylko zobaczycie cel, rozpocznijcie operację. Jasne? 667 00:45:32,480 --> 00:45:35,360 - Czekać na śmigłowiec? - Nie czekamy na nikogo. 668 00:45:35,360 --> 00:45:36,440 Przyjąłem. 669 00:45:41,320 --> 00:45:44,040 - Mamo, muszę lecieć. - Jak to? 670 00:45:44,760 --> 00:45:46,960 - Nie idziesz do domu? - Znów to samo? 671 00:45:46,960 --> 00:45:49,400 Trzeba pożegnać ludzi, Marco. 672 00:45:49,400 --> 00:45:50,880 Jestem umówiony. 673 00:45:51,400 --> 00:45:54,200 Z kim się spotykasz zaraz po pogrzebie dziadka? 674 00:45:54,200 --> 00:45:57,120 Ze znajomymi, którzy chcą złożyć kondolencje. 675 00:45:57,120 --> 00:45:59,240 - Cześć. - Nie mów tak do mnie. 676 00:45:59,240 --> 00:46:01,160 Powiesz coś? 677 00:46:02,760 --> 00:46:04,920 - Co? - Czemu nic nie powiesz? 678 00:46:04,920 --> 00:46:07,840 Niech idzie. Ma rację. To jest nudne. 679 00:46:07,840 --> 00:46:10,240 - Idę oglądać mecz. - Carmelo. 680 00:46:14,600 --> 00:46:16,400 Moncho. Zaczekaj. 681 00:46:18,320 --> 00:46:19,320 Co tam? 682 00:46:19,320 --> 00:46:22,320 - Wieczorem idę z wami. - Serio? 683 00:46:22,840 --> 00:46:24,680 Daniel kazał z tobą pogadać. 684 00:46:24,680 --> 00:46:27,680 - Jasne. - Możemy go zapytać, jeśli chcesz. 685 00:46:27,680 --> 00:46:30,040 Spokojnie. To nie będzie konieczne. 686 00:46:31,600 --> 00:46:35,120 Zapisz ten numer i czekaj, aż zadzwonię. 687 00:46:36,080 --> 00:46:37,120 Zajebiście. 688 00:46:37,840 --> 00:46:39,080 To może być późno. 689 00:46:39,080 --> 00:46:41,240 Nie szkodzi. Dzwonisz, przyjeżdżam. 690 00:46:42,200 --> 00:46:43,040 Dobra. 691 00:46:44,640 --> 00:46:45,480 W porządku. 692 00:47:12,480 --> 00:47:14,040 Co tu robi gliniarz? 693 00:47:14,040 --> 00:47:16,960 Co ty, kurwa, tu robisz? 694 00:47:16,960 --> 00:47:19,400 - Gdzie jest Daniel? - Co tu robisz? 695 00:47:19,400 --> 00:47:21,160 Gdzie jest, kurwa, Daniel? 696 00:47:24,160 --> 00:47:26,880 W porządku. Chodź. 697 00:47:26,880 --> 00:47:28,000 Posłuchaj. 698 00:47:31,200 --> 00:47:34,400 - Co tu robisz? - Musisz odwołać dzisiejszą akcję. 699 00:47:34,920 --> 00:47:37,240 - Jaką akcję? - Nie udawaj głupiego. 700 00:47:37,240 --> 00:47:38,840 Tę, którą szykujecie. 701 00:47:39,800 --> 00:47:41,880 Co się stało? 702 00:47:42,800 --> 00:47:45,120 GRECO wam depcze po piętach. 703 00:47:45,120 --> 00:47:47,960 Czekają na was, a ty, kurwa, nie odbierasz. 704 00:47:48,480 --> 00:47:51,800 Nie ma co się unosić. Zobaczymy, kto na kogo czeka. 705 00:48:01,240 --> 00:48:03,960 To jakiś żart. Poznajesz to miejsce? 706 00:48:04,480 --> 00:48:07,560 Czy poznaję? Czy ja mam sonar w dupie? 707 00:48:08,480 --> 00:48:11,760 Spisaliśmy współrzędne, kiedy zatapialiśmy towar. 708 00:48:12,400 --> 00:48:13,920 To ten pieprzony Manolo. 709 00:48:15,200 --> 00:48:17,080 Powinien tu być i zanurkować. 710 00:48:20,320 --> 00:48:21,680 - Służba celna. - Kurwa. 711 00:48:21,680 --> 00:48:23,960 Przygotować się do wejścia na pokład. 712 00:48:23,960 --> 00:48:25,640 - Ręce do góry. - Co robimy? 713 00:48:25,640 --> 00:48:27,760 Co każą. Podnieś ręce. 714 00:48:42,120 --> 00:48:44,240 Co? Złapali ich? 715 00:48:48,920 --> 00:48:50,120 Ale z ciebie gość. 716 00:48:51,000 --> 00:48:53,080 Jesteś geniuszem. Wiesz o tym, nie? 717 00:48:59,560 --> 00:49:01,800 - Tutaj pusto. - Tu też nic. 718 00:49:08,240 --> 00:49:11,000 Czysto. Ani śladu towaru. 719 00:49:13,440 --> 00:49:14,440 Co? 720 00:49:15,800 --> 00:49:17,480 Nic nie znaleźli. 721 00:49:18,480 --> 00:49:19,560 Kurwa. 722 00:49:19,560 --> 00:49:21,920 Dziękuję wszystkim za pracę. 723 00:49:46,040 --> 00:49:48,400 Nurkuj. Musimy wyciągnąć resztę. 724 00:49:50,320 --> 00:49:52,800 Dawaj. Nie mamy całego dnia. 725 00:50:12,000 --> 00:50:13,000 Dobra. 726 00:50:14,600 --> 00:50:17,160 Na razie nikt się stąd nie rusza, jasne? 727 00:50:17,160 --> 00:50:19,440 - Przeszukajmy łódź. - Nic nie ma. 728 00:50:19,440 --> 00:50:20,920 Sprawdzimy jeszcze raz. 729 00:50:41,680 --> 00:50:45,040 W końcu. Czekałem całą noc. Gdzie jesteście? 730 00:50:46,640 --> 00:50:48,000 Tu, na promenadzie. 731 00:50:50,320 --> 00:50:52,480 Dobra. Super. 732 00:50:53,560 --> 00:50:54,600 W porządku. 733 00:50:56,120 --> 00:50:57,280 Jazda! 734 00:50:57,280 --> 00:51:00,520 - Szybko. - Ruszajcie się! 735 00:51:02,720 --> 00:51:06,560 Ruchy, do cholery! 736 00:51:10,640 --> 00:51:13,560 Co ty tu, kurwa, robisz? 737 00:51:13,560 --> 00:51:15,000 Bierz. 738 00:51:16,840 --> 00:51:18,400 Jazda! 739 00:51:36,800 --> 00:51:37,760 Tak? 740 00:51:37,760 --> 00:51:40,960 Mamy ośmiornicę na przyjęcie. 741 00:51:40,960 --> 00:51:43,480 Na pewno ma wszystkie ramiona? 742 00:51:43,480 --> 00:51:45,920 Ma ramiona, głowę i wszystko inne. 743 00:51:46,440 --> 00:51:47,440 Idealnie. 744 00:51:48,360 --> 00:51:49,360 Na razie. 745 00:54:12,760 --> 00:54:16,760 Napisy: Przemysław Rak