1
00:00:01,209 --> 00:00:03,294
SERIAL JEST FIKCJĄ,
2
00:00:03,378 --> 00:00:05,797
NIE UKAZUJE PRAWDZIWYCH MIEJSC,
OSÓB ANI WYDARZEŃ
3
00:00:38,246 --> 00:00:42,667
ZŁOTA RZEKA
4
00:00:50,091 --> 00:00:52,635
- Nie odbiera?
- Nie.
5
00:00:53,219 --> 00:00:55,805
Może kładzie Juna spać.
6
00:00:55,972 --> 00:00:57,432
Albo robi pranie.
7
00:00:57,515 --> 00:00:59,434
Skąd wiesz? Nie masz dzieci.
8
00:01:22,957 --> 00:01:25,293
- Nie mogę wysiąść.
- Spróbuj.
9
00:01:25,418 --> 00:01:26,795
Parkujesz jak idiota.
10
00:01:27,796 --> 00:01:29,756
To samochód szefa. Coś ty zrobił…
11
00:01:30,215 --> 00:01:32,342
O nie.
12
00:01:32,550 --> 00:01:34,677
Daj. Zaniosę jej.
13
00:01:34,761 --> 00:01:35,804
Nie mogę…
14
00:01:36,805 --> 00:01:37,806
Dzięki.
15
00:01:37,931 --> 00:01:39,224
- Cholera.
- Poczekam.
16
00:01:44,729 --> 00:01:46,022
Dlaczego nie mogę…
17
00:02:21,975 --> 00:02:23,643
Co tak długo?
18
00:02:28,064 --> 00:02:29,065
Niech to szlag.
19
00:02:57,677 --> 00:02:59,304
Widziałeś mecz Kima Haseonga?
20
00:03:00,430 --> 00:03:02,640
Zdrzemnąłem się i przegapiłem.
Dobrze grał?
21
00:03:09,647 --> 00:03:11,858
- Cholera, wystraszyłeś mnie.
- Skąd miałem wiedzieć?
22
00:03:12,025 --> 00:03:13,568
Oglądam tylko gdy gra Ryu Hyujnin.
23
00:03:14,861 --> 00:03:16,613
Mało Koreańczyków gra w MLB.
24
00:03:16,696 --> 00:03:17,697
Nie wybrzydzaj.
25
00:03:44,307 --> 00:03:46,142
Odsuń się od samochodu, draniu!
26
00:03:46,935 --> 00:03:49,062
To samochód taty?
27
00:04:09,082 --> 00:04:11,709
Wynoś się!
28
00:04:16,464 --> 00:04:17,966
Zabiję cię, dupku.
29
00:04:26,683 --> 00:04:28,226
Ty idioto.
30
00:04:59,757 --> 00:05:02,302
- Kretyn!
- Dujin!
31
00:05:02,427 --> 00:05:04,929
- Dujin!
- Chunseok!
32
00:05:05,013 --> 00:05:07,181
- Jest dobrze.
- Eunsook!
33
00:05:07,849 --> 00:05:08,933
Eunsook.
34
00:05:10,476 --> 00:05:11,561
Eunsook!
35
00:05:13,229 --> 00:05:16,524
POSTERUNEK SHINJIN
36
00:05:16,607 --> 00:05:17,900
Tutaj.
37
00:05:17,984 --> 00:05:21,029
POLICJA SHINJIN DBA
O BEZPIECZEŃSTWO OBYWATELI
38
00:05:21,112 --> 00:05:23,573
Co tu robisz? Myślałem, że nie wrócisz.
39
00:05:23,740 --> 00:05:25,783
Chcę pogadać. Proszę.
40
00:05:26,284 --> 00:05:28,578
Mów, o co chodzi?
41
00:05:30,663 --> 00:05:33,166
- Co tam u pana Lee?
- Lee Jungchana?
42
00:05:33,458 --> 00:05:35,251
Pracuje, jak zwykle.
43
00:05:37,003 --> 00:05:38,004
Cóż…
44
00:05:38,629 --> 00:05:41,549
Nad jaką sprawą pracuje?
45
00:05:42,842 --> 00:05:45,470
Nigdy nie interesowały cię jego sprawy.
46
00:05:45,970 --> 00:05:47,263
Sam nie wiem.
47
00:05:47,513 --> 00:05:49,390
Nigdy nam niczego nie mówi.
48
00:05:49,974 --> 00:05:51,100
Co się stało?
49
00:05:51,559 --> 00:05:53,102
Może przesadzam,
50
00:05:53,394 --> 00:05:56,314
ale boję się, że skończy się jak ostatnio.
51
00:05:57,065 --> 00:05:58,399
Skąd te obawy?
52
00:05:59,484 --> 00:06:00,485
Z daleka
53
00:06:01,194 --> 00:06:03,154
widziałem czerwony dym.
54
00:06:04,238 --> 00:06:06,199
Tylko tyle.
55
00:06:07,408 --> 00:06:10,286
- Czerwony dym.
- Chodzi o złoto.
56
00:06:20,713 --> 00:06:22,465
To jedyna kopia?
57
00:06:22,882 --> 00:06:23,925
Tak.
58
00:06:25,635 --> 00:06:28,638
Zabierzemy dysk, jest dowodem.
59
00:06:29,263 --> 00:06:30,306
OCHRONA
60
00:06:30,390 --> 00:06:32,100
Muszę spytać dyrektora.
61
00:06:36,771 --> 00:06:38,731
To miejsce zbrodni.
62
00:06:41,275 --> 00:06:43,528
Jeśli przyjdę tu z nakazem
i narobię zamieszania,
63
00:06:43,653 --> 00:06:45,363
dyrektor nie będzie zadowolony.
64
00:06:45,822 --> 00:06:48,116
Jeśli prasa się dowie,
szpital na tym ucierpi.
65
00:06:49,909 --> 00:06:51,369
Zajmiemy się tym…
66
00:06:53,287 --> 00:06:54,580
dyskretnie.
67
00:06:57,959 --> 00:06:59,252
Dziękuję.
68
00:07:10,221 --> 00:07:12,432
- Tym razem zgłoszenie było prawdziwe.
- Tak.
69
00:07:13,558 --> 00:07:16,018
- Ale…
- Ale?
70
00:07:16,602 --> 00:07:17,603
Zaczekaj.
71
00:07:28,990 --> 00:07:30,658
Giseok was przysłał?
72
00:07:35,872 --> 00:07:38,207
Ej, ty. Bliżej.
73
00:07:39,292 --> 00:07:40,460
No już.
74
00:07:41,836 --> 00:07:43,754
Zadałem pytanie! Gadaj!
75
00:07:49,177 --> 00:07:51,554
Wiesz, kim jest Giseok?
76
00:07:57,560 --> 00:07:59,187
Dziękuję za odpowiedź, kretyni.
77
00:08:03,649 --> 00:08:05,401
Tak będzie ze mną pogrywał?
78
00:08:05,902 --> 00:08:08,321
Nie cierpię sprzątać po innych.
79
00:08:08,821 --> 00:08:10,281
Co mam z nimi zrobić?
80
00:08:10,823 --> 00:08:13,284
- Zabierz ich na razie.
- A ty?
81
00:08:13,826 --> 00:08:15,161
Muszę napisać umowę.
82
00:08:15,870 --> 00:08:16,954
Tak jest.
83
00:08:22,835 --> 00:08:25,421
NIE WCHODZIĆ
84
00:08:33,554 --> 00:08:36,349
Jun jest dzielny. Będzie dobrze.
85
00:08:38,851 --> 00:08:40,478
Oczywiście, musi być dobrze,
86
00:08:40,603 --> 00:08:42,980
żebyś nie czuł się winny!
87
00:08:43,397 --> 00:08:44,440
Prawda?
88
00:08:45,566 --> 00:08:47,568
Jesteś gliną, Dujin.
89
00:08:48,486 --> 00:08:51,614
Pospiesz się, znajdź Juna.
90
00:08:53,032 --> 00:08:56,077
Nie przeżyję dnia bez niego.
91
00:08:59,789 --> 00:09:01,207
Jeśli coś mu się stanie,
92
00:09:01,541 --> 00:09:03,292
- ja…
- Eunsook.
93
00:09:03,876 --> 00:09:06,587
Znajdę go bez względu na wszystko.
94
00:09:07,964 --> 00:09:09,006
Obiecuję.
95
00:09:13,594 --> 00:09:15,096
Dujin, do diabła.
96
00:09:15,221 --> 00:09:16,556
A ty dokąd?
97
00:09:16,639 --> 00:09:18,808
Jak stłukę dyrektora Go na miazgę,
zacznie gadać!
98
00:09:18,891 --> 00:09:20,476
- Na pewno?
- Nie wiesz?
99
00:09:20,560 --> 00:09:22,186
Jest jednym z nich.
100
00:09:22,353 --> 00:09:23,437
BUDYNEK B
101
00:09:23,521 --> 00:09:24,647
Zaczekaj.
102
00:09:24,981 --> 00:09:27,275
- Jaki masz plan?
- Czemu mnie zatrzymujesz?
103
00:09:27,400 --> 00:09:28,859
Nie chodzi o twoją rodzinę?
104
00:09:28,943 --> 00:09:30,861
Gnojek! Wiem, że się wkurzyłeś,
105
00:09:30,945 --> 00:09:32,738
ale jak możesz coś takiego mówić?
106
00:09:32,863 --> 00:09:34,365
Nie są tylko twoją rodziną!
107
00:09:34,490 --> 00:09:37,618
Eunsook jest dla mnie jak siostra,
a Jun to niemal syn.
108
00:09:37,910 --> 00:09:39,412
Nie świruj!
109
00:09:42,873 --> 00:09:44,458
Mała rada.
110
00:09:45,126 --> 00:09:47,003
Traktuj ich lepiej.
111
00:09:47,295 --> 00:09:50,089
Skąd mają wiedzieć, że ich kochasz,
skoro im tego nie pokazujesz.
112
00:10:01,434 --> 00:10:02,435
Niech to szlag!
113
00:10:05,563 --> 00:10:07,690
Uspokój się. Muszę pomyśleć.
114
00:10:25,583 --> 00:10:27,126
Przyjechali samochodem ojca?
115
00:10:31,172 --> 00:10:32,256
Różowe?
116
00:10:32,506 --> 00:10:33,966
To nie samochód taty.
117
00:10:35,926 --> 00:10:37,136
Gdzieś to widziałam.
118
00:10:39,138 --> 00:10:40,139
Różowe?
119
00:10:40,431 --> 00:10:41,724
Prawdziwi faceci noszą róż.
120
00:10:47,229 --> 00:10:49,023
- Usłyszałam coś.
- Właśnie!
121
00:10:49,148 --> 00:10:50,900
Co za bajzel.
122
00:10:56,822 --> 00:10:58,074
Uspokoiłeś się?
123
00:11:00,117 --> 00:11:02,745
Zacznijmy od tej sprawy.
124
00:11:03,913 --> 00:11:07,249
Załóżmy, że dyrektor Go
jest w to zamieszany.
125
00:11:07,333 --> 00:11:09,001
Mówię, że jest.
126
00:11:09,835 --> 00:11:12,171
Dobrze. Załóżmy, że tak.
127
00:11:14,298 --> 00:11:15,966
Po co porwał Juna?
128
00:11:18,469 --> 00:11:19,595
Hej.
129
00:11:19,887 --> 00:11:22,598
Zróbmy listę tego, co wiemy.
130
00:11:23,349 --> 00:11:26,435
Armator statków wycieczkowych
ponosi straty.
131
00:11:26,519 --> 00:11:28,145
Mimo to, rozszerza trasy.
132
00:11:28,229 --> 00:11:29,772
Podczas próbnego rejsu,
133
00:11:30,147 --> 00:11:32,858
statek utyka na mieliźnie,
kapitan zostaje zamordowany.
134
00:11:33,567 --> 00:11:34,860
Zajmował się przemytem.
135
00:11:34,944 --> 00:11:36,070
JEON KWANGIL, KAPITAN
136
00:11:36,153 --> 00:11:37,238
Po północy
137
00:11:37,321 --> 00:11:38,948
Baek Chul i dyrektor Go
138
00:11:39,031 --> 00:11:41,742
w tajemnicy wyciągają coś ze statku
i uciekają przed nami.
139
00:11:42,284 --> 00:11:43,411
I co?
140
00:11:43,536 --> 00:11:45,287
Może coś im nie wyszło,
141
00:11:45,413 --> 00:11:46,622
dlatego, że się pojawiłem.
142
00:11:46,789 --> 00:11:48,499
Nie porwaliby rodziny policjanta.
143
00:11:48,958 --> 00:11:49,959
Nie.
144
00:11:50,292 --> 00:11:51,711
To przesada.
145
00:11:52,169 --> 00:11:53,879
Porywacz nie przekazał żądań.
146
00:11:56,590 --> 00:11:59,385
Może chcieli szantażować kogoś,
kto jest krewnym Juna.
147
00:11:59,885 --> 00:12:01,011
Mojego brata.
148
00:12:04,890 --> 00:12:06,142
Baek Chula?
149
00:12:09,145 --> 00:12:10,271
On…
150
00:12:11,021 --> 00:12:14,316
Pomagał mi bardzo po śmierci męża.
151
00:12:14,859 --> 00:12:17,319
Ostatnio zapłacił…
152
00:12:18,779 --> 00:12:20,531
za zaległe rachunki szpitalne.
153
00:12:21,240 --> 00:12:22,241
To była duża suma.
154
00:12:22,742 --> 00:12:24,618
Nie mógł tyle zdobyć uczciwą pracą.
155
00:12:25,202 --> 00:12:27,913
To była ogromna suma.
156
00:12:29,790 --> 00:12:31,500
To zaczyna mieć sens.
157
00:12:31,584 --> 00:12:34,628
Chcieli porwać Eunsook i Juna,
żeby Chul się ich słuchał.
158
00:12:34,754 --> 00:12:35,963
To ma sens.
159
00:12:36,088 --> 00:12:38,090
Znajdźmy Chula. Czegoś się dowiemy.
160
00:12:38,174 --> 00:12:40,426
- Jestem.
- Kapral Do.
161
00:12:40,926 --> 00:12:43,179
- Dzwoniłeś do Jisoo.
- A ja się nie przydam?
162
00:12:43,262 --> 00:12:45,598
Jasne, ale się zdziwiłem.
163
00:12:46,098 --> 00:12:47,266
Co się stało?
164
00:12:47,975 --> 00:12:49,226
Zajmij się Eunsook.
165
00:12:49,393 --> 00:12:51,729
- Nic mi nie jest.
- Zostań z nią.
166
00:12:54,231 --> 00:12:55,566
Nikomu innemu nie ufam.
167
00:12:56,859 --> 00:13:00,029
Nie możesz powiedzieć: „ufam tylko tobie”?
168
00:13:00,821 --> 00:13:02,072
Idź, zadzwonię do Jisoo.
169
00:13:02,156 --> 00:13:04,283
- Zostanę.
- Hej.
170
00:13:06,869 --> 00:13:07,995
Dzięki.
171
00:13:08,120 --> 00:13:09,121
Co? Coś ty powiedział?
172
00:13:09,205 --> 00:13:10,748
- Powiedział, że dziękuje.
- Co?
173
00:13:10,831 --> 00:13:12,082
Powiedział, że dziękuje.
174
00:13:12,583 --> 00:13:13,626
Powodzenia.
175
00:13:22,676 --> 00:13:24,678
Dlaczego nie jesz? Nie smakuje ci?
176
00:13:27,264 --> 00:13:28,265
Idziemy.
177
00:13:28,349 --> 00:13:30,309
Zostań, zjedz jeszcze.
178
00:13:30,851 --> 00:13:32,353
Chcesz coś innego?
179
00:13:33,437 --> 00:13:35,231
Zostańmy dłużej.
180
00:13:35,481 --> 00:13:37,733
Mamy czas do odpływu.
181
00:13:38,275 --> 00:13:39,985
Lepiej się pracuje na pełny żołądek.
182
00:13:41,487 --> 00:13:42,988
To naprawdę pyszne.
183
00:13:43,656 --> 00:13:45,825
Dziękuję. Jeszcze ryżu?
184
00:13:45,950 --> 00:13:46,992
Dziękuję.
185
00:13:54,750 --> 00:13:56,085
Dam radę.
186
00:13:57,211 --> 00:13:58,212
Dziękuję.
187
00:14:02,007 --> 00:14:04,802
Jun ma około pięciu lat?
188
00:14:05,803 --> 00:14:07,805
Tak, skąd wiesz?
189
00:14:08,305 --> 00:14:09,682
Widziałam zdjęcie, przy urnie…
190
00:14:12,268 --> 00:14:14,061
brata sierżanta Hana.
191
00:14:16,438 --> 00:14:18,399
Dobrze, że chociaż brata odwiedza.
192
00:14:19,859 --> 00:14:22,111
- Słucham?
- Nieważne.
193
00:14:24,196 --> 00:14:25,823
Sierżant Han odwiedza Juna
194
00:14:26,073 --> 00:14:27,992
tak często jak brata.
195
00:14:30,452 --> 00:14:32,162
Widujesz ich często?
196
00:14:32,288 --> 00:14:33,289
Tak.
197
00:14:36,292 --> 00:14:39,003
Serio? Ile ma wzrostu?
198
00:14:40,254 --> 00:14:41,672
Jun ma…
199
00:14:43,632 --> 00:14:44,967
tyle wzrostu.
200
00:14:48,345 --> 00:14:50,306
Tak robił mój ojciec.
201
00:14:50,890 --> 00:14:53,142
Wychodził do pracy, zanim wstałam.
202
00:14:53,267 --> 00:14:54,727
Wracał, gdy już spałam.
203
00:14:55,352 --> 00:14:57,438
Więc mierzył mnie, gdy leżałam w łóżku.
204
00:14:59,189 --> 00:15:00,190
Idiota.
205
00:15:00,316 --> 00:15:02,902
Dlaczego odwiedza Juna w nocy,
nie może w dzień?
206
00:15:03,068 --> 00:15:04,612
Nie jest niczemu winien.
207
00:15:08,032 --> 00:15:12,328
Chyba znasz go lepiej niż ja.
208
00:15:20,961 --> 00:15:22,087
Uwielbia
209
00:15:22,713 --> 00:15:25,507
swojego brata i jego rodzinę.
210
00:15:29,470 --> 00:15:30,721
Nie miałam pojęcia.
211
00:15:32,222 --> 00:15:33,641
On taki już jest.
212
00:15:38,604 --> 00:15:39,605
Lepiej idź.
213
00:15:40,397 --> 00:15:41,440
Nic mi nie będzie.
214
00:15:41,857 --> 00:15:45,152
Pomóż Dujinowi i Junowi.
215
00:15:47,655 --> 00:15:48,697
Szybko.
216
00:16:01,543 --> 00:16:03,045
Powiedz coś.
217
00:16:04,463 --> 00:16:05,756
Ta cisza mnie wykończy.
218
00:16:05,923 --> 00:16:07,383
Zastanawiam się, co zrobić.
219
00:16:08,133 --> 00:16:10,970
Sierżancie Han!
Sprawa, którą bada Lee Junchan,
220
00:16:11,178 --> 00:16:12,388
to śledztwo w sprawie złota.
221
00:16:16,016 --> 00:16:17,226
Wkurzyło cię to?
222
00:16:18,060 --> 00:16:19,061
Nie.
223
00:16:20,854 --> 00:16:21,981
A jednak.
224
00:16:22,439 --> 00:16:23,440
Jesteś wkurzony.
225
00:16:23,524 --> 00:16:26,485
Dlaczego przyprowadziłeś tylko dzieciaka?
Mieli być oboje!
226
00:16:27,152 --> 00:16:28,404
Spójrz na mnie.
227
00:16:28,654 --> 00:16:29,989
Nie grasz w baseball, co?
228
00:16:30,489 --> 00:16:31,615
Tak.
229
00:16:31,991 --> 00:16:34,034
To znaczy, że grasz, czy nie?
230
00:16:35,244 --> 00:16:36,704
Grałem w liceum.
231
00:16:37,079 --> 00:16:39,331
- Zawodowo?
- Nie.
232
00:16:39,415 --> 00:16:41,875
- Nie ma czegoś takiego.
- Dlaczego?
233
00:16:45,421 --> 00:16:47,381
A doktorek? Umie grać?
234
00:16:48,507 --> 00:16:50,467
Dlaczego porównujesz się z innymi?
235
00:16:50,551 --> 00:16:52,469
Jesteś takim samym kretynem.
236
00:16:57,266 --> 00:16:58,308
Doktorek.
237
00:17:18,912 --> 00:17:20,748
Robi tyle hałasu.
238
00:17:24,918 --> 00:17:25,919
Widzisz?
239
00:17:26,837 --> 00:17:27,963
Prawie jak prawdziwy lekarz.
240
00:17:29,798 --> 00:17:31,008
Kretyn.
241
00:17:38,140 --> 00:17:39,975
GO GISEOK
242
00:18:01,121 --> 00:18:02,206
Panie Baek.
243
00:18:02,414 --> 00:18:04,208
Wylądowałeś gdzieś
po drugiej stronie kraju?
244
00:18:04,333 --> 00:18:05,334
Niedługo będę.
245
00:18:05,959 --> 00:18:07,211
Spokojnie.
246
00:18:12,382 --> 00:18:14,885
Coś takiego, panie Baek.
247
00:18:16,011 --> 00:18:18,097
Chyba się zapominasz.
248
00:18:18,180 --> 00:18:19,973
Dobrze cię traktowałem.
249
00:18:20,099 --> 00:18:22,184
Ale mam dość cackania się z tobą!
250
00:18:22,309 --> 00:18:24,436
Nie pyskuj!
251
00:18:25,646 --> 00:18:27,064
Ja mam być spokojny?
252
00:18:27,189 --> 00:18:28,607
To ty masz się czym martwić.
253
00:18:29,066 --> 00:18:30,651
Szkoda dzieciaka.
254
00:18:30,776 --> 00:18:33,487
Całe życie w szpitalu.
Nie może pobiegać na dworze.
255
00:18:33,946 --> 00:18:34,947
Więc…
256
00:18:35,614 --> 00:18:38,492
zabrałem go ze sobą,
żeby odetchnął świeżym powietrzem.
257
00:18:39,326 --> 00:18:41,537
Jeśli włos mu spadnie z głowy,
258
00:18:44,206 --> 00:18:45,999
- zabiję cię.
- Włos?
259
00:18:46,667 --> 00:18:48,794
Czyli reszta cię nie obchodzi?
Strasznie się darł.
260
00:18:48,919 --> 00:18:52,172
- Musieliśmy go uśpić.
- Ty draniu!
261
00:18:55,467 --> 00:18:58,554
Jednak umiesz krzyczeć? Nie wiedziałem.
262
00:18:58,971 --> 00:19:01,807
Zawsze jesteś taki nadęty i poważny,
aż przykro patrzeć.
263
00:19:03,392 --> 00:19:04,393
Baek.
264
00:19:04,726 --> 00:19:08,272
Chcesz uratować dzieciaka,
to się pospiesz i przynieś złoto.
265
00:19:15,988 --> 00:19:17,489
Koniec żartów.
266
00:19:18,866 --> 00:19:20,159
Przyniesie towar.
267
00:19:21,076 --> 00:19:22,244
Jedziemy.
268
00:19:23,954 --> 00:19:26,832
Prezes prosił, żeby szybko
zakończyć sprawę.
269
00:19:27,624 --> 00:19:29,626
Taki mam zamiar.
270
00:19:29,835 --> 00:19:31,044
Nie zgadzasz się?
271
00:19:31,128 --> 00:19:33,130
Myślisz, że Baek Chul
będzie posłuszny?
272
00:19:33,505 --> 00:19:35,716
Obawiasz się, że mnie przechytrzy?
273
00:19:35,841 --> 00:19:37,801
- Nie.
- Więc o co chodzi?
274
00:19:38,385 --> 00:19:39,970
Dzieciak i towar.
275
00:19:40,345 --> 00:19:42,181
Gliny o wszystkim wiedzą.
276
00:19:42,264 --> 00:19:43,599
Czy to nie zbyt ryzykowne?
277
00:19:43,891 --> 00:19:46,143
- Lepiej byłoby pozbyć się…
- Doktorku.
278
00:19:47,019 --> 00:19:48,020
Tak.
279
00:19:50,564 --> 00:19:53,859
Jesteś bystry, więc za dużo myślisz.
280
00:19:55,861 --> 00:19:56,904
Dziękuję.
281
00:19:56,987 --> 00:19:58,906
To nie był komplement, idioto.
282
00:19:59,740 --> 00:20:00,741
Hej.
283
00:20:02,075 --> 00:20:03,118
Słuchaj.
284
00:20:03,577 --> 00:20:04,661
Słuchaj.
285
00:20:06,079 --> 00:20:07,706
To proste!
286
00:20:08,373 --> 00:20:10,667
Pozbędziemy się gnoi
jak tylko dostaniemy towar,
287
00:20:10,751 --> 00:20:12,961
wszystko skończy się idealnie!
288
00:20:13,086 --> 00:20:14,504
Wtedy mój wujek,
289
00:20:14,671 --> 00:20:18,175
prezes, wreszcie zobaczy,
że jestem wart przejęcia firmy!
290
00:20:19,468 --> 00:20:20,636
Tak jest.
291
00:20:20,802 --> 00:20:23,722
Przestań się ze mną kłócić.
Dawaj dzieciaka.
292
00:20:33,315 --> 00:20:34,483
Co robisz?
293
00:20:43,700 --> 00:20:46,495
Muszę zakończyć wszystkie wątki.
294
00:20:52,584 --> 00:20:53,794
BIŻUTERIA HURT
295
00:20:52,584 --> 00:20:53,794
BIŻUTERIA HURT
296
00:21:05,555 --> 00:21:08,225
SKUP ZŁOTA I ZEGARKÓW
297
00:21:20,320 --> 00:21:22,614
NAJWYŻSZE CENY
298
00:21:52,894 --> 00:21:54,604
Już zamknięte.
299
00:21:56,273 --> 00:21:58,150
Widziałem, że ktoś wychodzi.
300
00:21:58,650 --> 00:22:00,694
Tak, ale już zamknięte.
301
00:22:02,821 --> 00:22:03,989
Czyżbyś zajmował się
302
00:22:04,531 --> 00:22:06,950
jakimś paserstwem?
303
00:22:07,534 --> 00:22:09,911
Nie handluję kradzionym towarem.
304
00:22:13,290 --> 00:22:14,958
Owszem, tak.
305
00:22:15,500 --> 00:22:17,336
Mówię, że nie.
306
00:22:20,547 --> 00:22:23,759
Słyszałem plotki,
że handlują tu grube ryby.
307
00:22:25,135 --> 00:22:27,054
Nawet sam prezes Hwang.
308
00:22:32,309 --> 00:22:34,853
Nie wiem, o czym mówisz.
309
00:22:54,331 --> 00:22:55,374
KSIĘŻYC NAD RZEKĄ HAN
310
00:23:02,047 --> 00:23:03,256
Hyosun.
311
00:23:03,340 --> 00:23:05,175
Jesteś tam?
312
00:23:06,343 --> 00:23:07,469
Wychodź!
313
00:23:08,220 --> 00:23:09,888
- Hyosun!
- To przyjaciółka.
314
00:23:10,055 --> 00:23:11,473
Powiem, żeby sobie poszła.
315
00:23:13,308 --> 00:23:14,351
Hyosun!
316
00:23:20,148 --> 00:23:21,149
ZAMKNIĘTE
317
00:23:21,233 --> 00:23:22,359
Proszę, przyjdź jutro.
318
00:23:22,484 --> 00:23:25,612
Znałaś Wonjina, brata sierżanta Hana?
319
00:23:25,695 --> 00:23:26,863
Wpuść mnie. Musimy pogadać.
320
00:23:30,575 --> 00:23:31,785
Co się stało?
321
00:23:32,744 --> 00:23:33,870
Masz tam kogoś?
322
00:23:41,545 --> 00:23:43,380
- Co się stało?
- Słuchaj…
323
00:23:43,505 --> 00:23:44,506
Daj mi chwilę.
324
00:23:45,841 --> 00:23:46,925
Nie.
325
00:24:00,272 --> 00:24:01,356
Cześć.
326
00:24:05,402 --> 00:24:06,695
Co to było?
327
00:24:07,154 --> 00:24:08,864
Myślałam, że jesteś z chłopakiem.
328
00:24:11,032 --> 00:24:13,201
- Znacie się, prawda?
- Tak.
329
00:24:13,618 --> 00:24:14,870
Z wypadku na promie.
330
00:24:15,078 --> 00:24:17,330
Przyszłaś do sierżanta Hana?
331
00:24:17,664 --> 00:24:18,665
Tak.
332
00:24:20,375 --> 00:24:21,376
Idziemy.
333
00:24:23,128 --> 00:24:24,296
Wstawaj.
334
00:24:25,839 --> 00:24:27,549
Ciągle to samo.
335
00:24:34,681 --> 00:24:35,974
Czekaj.
336
00:24:42,314 --> 00:24:43,815
Zapomniałeś torby.
337
00:24:47,736 --> 00:24:48,904
Różowy?
338
00:24:52,407 --> 00:24:54,910
Prawdziwi faceci noszą róż.
339
00:25:02,292 --> 00:25:04,085
Dlaczego tylko z jednej strony?
340
00:25:04,878 --> 00:25:05,879
Zgubiłeś drugą klamrę?
341
00:25:09,466 --> 00:25:11,176
I coś ci się stało w nogę.
342
00:25:12,594 --> 00:25:13,595
Nurkowałeś?
343
00:25:32,447 --> 00:25:33,698
Nie!
344
00:26:10,527 --> 00:26:11,528
Pójdę już.
345
00:26:35,218 --> 00:26:36,344
Przepraszam, Nahee.
346
00:27:07,042 --> 00:27:09,044
Co tak długo?
347
00:27:09,711 --> 00:27:10,920
Strażnik?
348
00:27:19,763 --> 00:27:20,764
Cholera.
349
00:28:03,973 --> 00:28:07,394
SKUP ZŁOTA I SREBRA
350
00:28:54,733 --> 00:28:55,859
Przyszedł.
351
00:28:57,235 --> 00:28:58,319
Tak jest.
352
00:29:07,912 --> 00:29:11,624
ZWIĄZEK RYBAKÓW KYUNGIN
353
00:29:07,912 --> 00:29:11,624
ZWIĄZEK RYBAKÓW KYUNGIN
354
00:29:45,116 --> 00:29:46,284
Wyjmij.
355
00:29:50,622 --> 00:29:51,623
Dziwne.
356
00:29:54,834 --> 00:29:55,960
Co jest?
357
00:29:58,838 --> 00:30:00,048
CZYSTE ZŁOTO 999,9
358
00:30:01,466 --> 00:30:02,634
Tego szukasz?
359
00:30:04,093 --> 00:30:05,220
Co ty robisz?
360
00:30:06,846 --> 00:30:07,889
Proszę.
361
00:30:15,772 --> 00:30:17,106
Nie chcę przemocy.
362
00:30:17,941 --> 00:30:19,984
- Co do?
- Gdzie chcesz?
363
00:30:20,193 --> 00:30:21,611
Na górze, czy na dole?
364
00:30:32,413 --> 00:30:33,414
Idziemy.
365
00:30:39,671 --> 00:30:40,839
Co robisz?
366
00:30:56,312 --> 00:30:57,397
Przestań!
367
00:30:58,857 --> 00:30:59,941
Dość!
368
00:31:00,483 --> 00:31:02,735
Będziecie się popisywać?
369
00:31:03,403 --> 00:31:05,530
Patrz, jak dyszy. Jest już stary.
370
00:31:05,947 --> 00:31:07,490
Nieprawda.
371
00:31:11,744 --> 00:31:13,204
Cholera jasna.
372
00:31:24,007 --> 00:31:25,008
Dobra.
373
00:31:25,592 --> 00:31:27,218
Co cię tu sprowadza?
374
00:31:28,803 --> 00:31:30,388
Przecież to ty mnie sprowadziłaś.
375
00:31:31,139 --> 00:31:32,223
Chcesz powiedzieć,
376
00:31:32,307 --> 00:31:34,726
że cię sprawdzam?
377
00:31:35,226 --> 00:31:36,352
Tak?
378
00:31:36,686 --> 00:31:37,687
A nie?
379
00:31:37,812 --> 00:31:39,564
Inaczej by mnie tu nie było.
380
00:31:40,648 --> 00:31:41,649
Dobra.
381
00:31:42,358 --> 00:31:45,528
Gdybyś myślał, że to test,
nie przyszedłbyś z pustymi rękami.
382
00:31:46,738 --> 00:31:48,781
Mogę o coś spytać?
383
00:31:51,367 --> 00:31:53,703
Pani Choi, wielki gracz na czarnym rynku.
384
00:31:55,914 --> 00:31:57,498
Czyżby się pani bała?
385
00:31:58,333 --> 00:32:00,793
Jesteś bezczelny. Czego chcesz?
386
00:32:03,755 --> 00:32:04,839
Dobrze.
387
00:32:07,926 --> 00:32:10,303
Hwang Mandae skutecznie sprowadził towar.
388
00:32:10,929 --> 00:32:13,097
Jednak pojawił się problem.
389
00:32:14,974 --> 00:32:17,393
Dlaczego mam z nim pracować,
jeśli pojawiły się problemy?
390
00:32:20,647 --> 00:32:21,856
Czerwony dym.
391
00:32:22,732 --> 00:32:26,653
Podczas oczyszczania złota
wydziela się toksyczny gaz i dym.
392
00:32:26,778 --> 00:32:28,905
Dobrze pani o tym wie,
więc nie wchodzę w to.
393
00:32:30,448 --> 00:32:32,617
Przeładowali skrzynie na wyspie Palmi.
394
00:32:33,368 --> 00:32:34,744
Molo w Yeonan to przynęta.
395
00:32:35,286 --> 00:32:37,205
Odważnie, ale głównym szlakiem
jest rzeka Han.
396
00:32:38,247 --> 00:32:41,042
Nikt nic nie podejrzewał,
bo korzystał ze statków wycieczkowych.
397
00:32:42,168 --> 00:32:43,586
Też się zdziwiłem.
398
00:32:45,254 --> 00:32:46,255
O co ci chodzi?
399
00:32:48,216 --> 00:32:49,217
Hwang Mandae.
400
00:32:49,884 --> 00:32:52,220
Chce przejąć projekt rozbudowy rzeki Han.
401
00:32:52,345 --> 00:32:54,138
Potrzebuje gotówki.
402
00:32:55,223 --> 00:32:56,975
Płaci za dostawę za dwa dni.
403
00:32:57,058 --> 00:32:59,310
Nie ma wyboru, handluje z panią.
404
00:33:00,311 --> 00:33:02,355
Trzeba wykorzystać sytuację.
405
00:33:02,939 --> 00:33:04,774
Odbierze mu pani jego trasę.
406
00:33:05,900 --> 00:33:07,568
Wtedy będzie pani mogła bezpiecznie
407
00:33:08,403 --> 00:33:09,696
przewozić każdy towar.
408
00:33:27,005 --> 00:33:28,089
Przyprowadź go.
409
00:33:29,465 --> 00:33:30,550
Wpuść go.
410
00:33:56,242 --> 00:33:57,285
Dujin.
411
00:34:05,293 --> 00:34:06,711
Naprawdę chcesz wiedzieć,
412
00:34:06,878 --> 00:34:08,546
co się wtedy stało?
413
00:34:09,922 --> 00:34:11,007
Mów.
414
00:34:11,090 --> 00:34:13,301
Trzeba było to zrobić lata temu.
415
00:34:24,312 --> 00:34:27,190
Wonjin był świetnym gliną.
416
00:34:28,316 --> 00:34:29,817
Kochał tę pracę.
417
00:34:30,109 --> 00:34:31,402
Był sumienny.
418
00:34:36,657 --> 00:34:39,660
Po ślubie z Eunsook był bardzo szczęśliwy.
419
00:34:39,744 --> 00:34:41,537
- Jun, chcesz spać?
- Wtedy urodził się Jun.
420
00:34:41,954 --> 00:34:43,956
- Ale śpiący.
- Jednak…
421
00:34:44,332 --> 00:34:46,793
W tej chwili nie mamy lekarstwa.
422
00:34:46,959 --> 00:34:49,545
Możemy go utrzymać w stabilnym stanie.
423
00:34:49,629 --> 00:34:52,423
SZPITAL HEEMANG
424
00:34:52,507 --> 00:34:53,841
Jak do tego doszło?
425
00:34:54,926 --> 00:34:56,427
Jak?
426
00:34:58,304 --> 00:34:59,305
Już dobrze.
427
00:35:01,432 --> 00:35:03,059
Nie wstyd ci patrzyć Junowi w oczy?
428
00:35:04,143 --> 00:35:05,311
Tak.
429
00:35:05,812 --> 00:35:06,813
Wstyd.
430
00:35:07,271 --> 00:35:08,314
Ale…
431
00:35:09,023 --> 00:35:10,983
Muszę zdobyć pieniądze, żeby żył.
432
00:35:11,859 --> 00:35:13,402
Dopóki Jun żyje,
433
00:35:14,153 --> 00:35:15,238
mam to gdzieś.
434
00:35:15,780 --> 00:35:17,115
Mogę się wstydzić.
435
00:35:17,198 --> 00:35:19,867
Są granice, których nie wolno przekraczać.
436
00:35:21,661 --> 00:35:23,121
Więcej nie poproszę o pomoc.
437
00:35:24,580 --> 00:35:25,998
Przymykaj tylko oko.
438
00:35:26,124 --> 00:35:27,333
Jak glina może przemycać…
439
00:35:30,670 --> 00:35:34,423
- Nie. Znajdziemy inny sposób.
- Nie mogę.
440
00:35:36,425 --> 00:35:37,468
Już dostałem kasę.
441
00:35:39,137 --> 00:35:40,763
Chyba oszalałeś.
442
00:35:40,847 --> 00:35:41,973
Odbiło ci?
443
00:35:42,181 --> 00:35:43,516
A mam wybór?
444
00:35:44,225 --> 00:35:45,726
Nie stać mnie nawet na operację.
445
00:35:46,227 --> 00:35:47,395
Bądź szczery.
446
00:35:48,104 --> 00:35:49,438
To nie pierwszy raz, tak?
447
00:35:52,233 --> 00:35:53,651
Zadałem pytanie!
448
00:35:53,776 --> 00:35:55,236
Przepraszam, spóźniliśmy się.
449
00:35:56,445 --> 00:35:57,446
Hej.
450
00:35:58,156 --> 00:35:59,365
Co się dzieje?
451
00:36:00,116 --> 00:36:01,409
Oby to był ostatni raz.
452
00:36:04,287 --> 00:36:05,496
Jaki ostatni raz?
453
00:36:09,375 --> 00:36:10,751
POLICJANT ROKU
HAN WONJIN
454
00:36:10,835 --> 00:36:12,170
„Policjant roku”?
455
00:36:13,838 --> 00:36:15,298
Wstydziłbyś się.
456
00:36:17,216 --> 00:36:18,259
Co ci odbiło?
457
00:36:23,306 --> 00:36:25,892
Wonjin, co jest z Chulem?
458
00:36:26,267 --> 00:36:27,977
- Co się stało?
- Nic.
459
00:36:28,144 --> 00:36:29,520
Gadaj, stary.
460
00:36:42,909 --> 00:36:43,993
To tu.
461
00:36:44,368 --> 00:36:46,078
Też tak myślałem, ale Wonjin…
462
00:36:51,334 --> 00:36:53,211
Butla prawie pusta. Wezmę nową.
463
00:36:53,294 --> 00:36:55,338
Nie trzeba, to nie potrwa długo.
464
00:37:29,413 --> 00:37:30,414
Dujin.
465
00:37:30,957 --> 00:37:32,124
Wonjin…
466
00:37:40,549 --> 00:37:41,592
Wonjin!
467
00:37:42,343 --> 00:37:43,928
Wonjin!
468
00:37:45,263 --> 00:37:46,264
Wonjin!
469
00:37:47,765 --> 00:37:48,849
Co się stało?
470
00:38:02,780 --> 00:38:04,573
Jun na ciebie czeka! Obudź się!
471
00:38:06,075 --> 00:38:08,494
- Przestań!
- Nie mów mi, co robić!
472
00:38:09,704 --> 00:38:11,622
Wystarczy, kretynie!
473
00:38:11,998 --> 00:38:13,207
Cholera!
474
00:38:13,916 --> 00:38:16,168
Wonjin!
475
00:38:18,546 --> 00:38:19,588
Cholera.
476
00:38:20,298 --> 00:38:22,466
Powiedz, co się stało!
477
00:38:23,009 --> 00:38:24,885
Co się stało? Gadaj!
478
00:38:25,469 --> 00:38:26,595
Przepraszam.
479
00:38:27,096 --> 00:38:28,681
Przepraszam, Dujin.
480
00:38:28,931 --> 00:38:31,350
Co mi z twojego „przepraszam”?
481
00:38:31,517 --> 00:38:33,394
Oddaj mi brata! Wonjin!
482
00:38:33,769 --> 00:38:34,979
Wonjin!
483
00:38:35,604 --> 00:38:36,605
Wonjin!
484
00:38:39,775 --> 00:38:40,860
Wonjin!
485
00:38:41,861 --> 00:38:43,696
Obudź się!
486
00:38:44,613 --> 00:38:46,741
Cholera!
487
00:38:48,909 --> 00:38:50,202
Wszyscy wiedzieliście.
488
00:38:50,536 --> 00:38:52,246
Wonjin był przemytnikiem.
489
00:38:52,788 --> 00:38:53,873
Nienawidziłeś mnie,
490
00:38:53,998 --> 00:38:55,875
bo mu pomagałem, zamiast to przerwać.
491
00:38:56,042 --> 00:38:57,543
Mówiłem, żebyś się zamknął!
492
00:38:59,045 --> 00:39:00,504
Weź się w garść.
493
00:39:02,006 --> 00:39:03,215
Takie są fakty.
494
00:39:03,883 --> 00:39:05,009
Jakie fakty?
495
00:39:05,634 --> 00:39:06,969
Jakie fakty?
496
00:39:07,053 --> 00:39:09,180
Nie wciskaj mi kitu. Co robisz?
497
00:39:09,805 --> 00:39:11,349
Co zrobiłeś dla Juna?
498
00:39:11,474 --> 00:39:13,476
Naraziłeś go!
499
00:39:14,810 --> 00:39:16,437
Odpuścisz mi wreszcie?
500
00:39:17,355 --> 00:39:18,356
Musimy ratować Juna.
501
00:39:18,898 --> 00:39:20,566
Gdy skończymy, pójdę na policję.
502
00:39:21,150 --> 00:39:22,401
Akurat.
503
00:39:22,943 --> 00:39:25,863
Uratuję Juna.
504
00:39:41,796 --> 00:39:43,964
Proszę o wsparcie.
505
00:39:44,215 --> 00:39:46,342
Jakie wsparcie? Nic z tego.
506
00:39:47,134 --> 00:39:49,345
- Co?
- To moja sprawa.
507
00:39:49,470 --> 00:39:50,513
Mieliście pomagać.
508
00:39:51,764 --> 00:39:52,807
Dobra.
509
00:39:55,101 --> 00:39:57,269
Fajnie, przejmij sprawę.
510
00:40:02,149 --> 00:40:04,360
Przepraszam za ten telefon.
511
00:40:05,111 --> 00:40:07,822
Z reguły przeprasza się,
zanim się odbierze.
512
00:40:08,322 --> 00:40:09,323
Poza tym,
513
00:40:09,448 --> 00:40:11,200
co on tu robi?
514
00:40:11,575 --> 00:40:12,701
Bo co?
515
00:40:12,910 --> 00:40:15,454
Nie lubisz siedzieć przy stole z glinami?
516
00:40:15,788 --> 00:40:16,997
O to ci chodzi?
517
00:40:17,748 --> 00:40:18,999
Cieszę się, że tu jest.
518
00:40:21,794 --> 00:40:23,796
Skoro tak, to dobrze.
519
00:40:24,839 --> 00:40:28,092
Przyszedł z ciekawą historią.
520
00:40:31,637 --> 00:40:32,680
Prezesie Hwang.
521
00:40:33,222 --> 00:40:34,557
Jeśli chce pan odnieść sukces,
522
00:40:34,765 --> 00:40:37,435
musi pan się nauczyć ukrywać emocje.
523
00:40:39,186 --> 00:40:40,187
Bez takich.
524
00:40:40,312 --> 00:40:43,065
Mam dość tych bredni. Przejdźmy do sprawy.
525
00:40:44,191 --> 00:40:45,192
Dyrektor Go.
526
00:40:45,609 --> 00:40:48,612
Robi wszystko, żeby zepsuć ten interes.
527
00:40:49,447 --> 00:40:52,158
Co to za brednie? Czego chcesz?
528
00:40:52,283 --> 00:40:54,660
To jakiś szantaż? Chcesz działkę?
529
00:40:56,328 --> 00:40:57,955
Dbasz o rodzinę?
530
00:40:58,956 --> 00:41:00,583
A więc to tak.
531
00:41:00,875 --> 00:41:02,710
Mogę krytykować swoją rodzinę,
532
00:41:02,877 --> 00:41:04,753
ale nie pozwolę na to nikomu innemu.
533
00:41:05,546 --> 00:41:06,547
Prawda?
534
00:41:07,840 --> 00:41:10,217
Masz dowody?
535
00:41:11,010 --> 00:41:13,304
Bo jeśli strzelasz w ciemno,
536
00:41:15,139 --> 00:41:18,309
to mam gdzieś, jakie masz plecy,
nie daruję ci tego.
537
00:41:18,517 --> 00:41:20,603
Gliny cię namierzają.
538
00:41:20,769 --> 00:41:22,688
Kwestia czasu, zanim go złapią.
539
00:41:22,813 --> 00:41:24,648
I co? Chcesz mi pomóc?
540
00:41:26,650 --> 00:41:28,277
Za kogo ty mnie masz?
541
00:41:29,361 --> 00:41:31,113
Dam sobie radę sam.
542
00:41:31,197 --> 00:41:32,740
Co za pewność siebie.
543
00:41:33,532 --> 00:41:35,284
Rozpaczliwie potrzebujesz gotówki.
544
00:41:37,453 --> 00:41:38,913
Grozisz mi?
545
00:41:40,498 --> 00:41:41,874
Może.
546
00:41:45,961 --> 00:41:48,172
Miałeś ukrywać emocje.
547
00:41:50,508 --> 00:41:53,427
Mówię ci, że nie wolno ufać politykom.
548
00:41:54,011 --> 00:41:56,889
Zrobią wszystko, żeby utrzymać stanowisko.
549
00:41:57,223 --> 00:41:58,807
Nie mają zasad.
550
00:41:59,475 --> 00:42:00,935
Na pewno o tym wiesz.
551
00:42:02,520 --> 00:42:05,773
Widzę, że dobrze wiesz, na czym stoję.
552
00:42:07,399 --> 00:42:08,859
Lubię dbać o swoich klientów.
553
00:42:09,902 --> 00:42:10,903
Dobra.
554
00:42:11,320 --> 00:42:14,740
Powodzenia ze sprzedażą towaru.
555
00:42:15,366 --> 00:42:18,827
Na dziś wystarczy.
556
00:42:25,417 --> 00:42:27,044
Co mam zrobić?
557
00:42:32,466 --> 00:42:34,635
Jeszcze raz każesz mi się odwrócić,
558
00:42:35,844 --> 00:42:39,431
nie zapomnę ci tego.
559
00:42:40,558 --> 00:42:43,352
Rozumiem. Powiedz, czego chcesz.
560
00:42:50,276 --> 00:42:52,444
Twojej trasy przerzutowej.
561
00:42:55,030 --> 00:42:57,408
- Skąd wiesz…
- Oddaj mi ją.
562
00:42:58,033 --> 00:42:59,326
I dyrektora Go.
563
00:42:59,410 --> 00:43:00,828
Boże…
564
00:43:16,760 --> 00:43:19,430
Jisoo. Jak ramię? Jest dobrze?
565
00:43:20,389 --> 00:43:21,849
Jestem w porcie.
566
00:43:23,642 --> 00:43:25,686
Jeśli nie dasz rady, wezmę Chunseoka.
567
00:43:27,438 --> 00:43:28,647
Chcesz jechać?
568
00:43:30,232 --> 00:43:31,317
Jasne.
569
00:43:32,610 --> 00:43:35,279
Czemu do niego dzwonisz? Jest ranny.
570
00:43:35,696 --> 00:43:37,364
Jesteśmy zespołem. Trzymamy się razem.
571
00:43:38,824 --> 00:43:40,993
Powiem mu, żeby nie przyjeżdżał.
572
00:43:41,160 --> 00:43:43,120
Jeśli Jisoo przyjedzie, będzie dziwnie.
573
00:43:43,579 --> 00:43:44,580
Jak to?
574
00:43:44,997 --> 00:43:46,624
- Co?
- Co?
575
00:43:46,707 --> 00:43:48,959
Boję się, że znowu coś mu się stanie.
576
00:43:49,251 --> 00:43:51,712
Jeśli Jisoo tu przyjedzie,
577
00:43:51,879 --> 00:43:54,798
- dowie się o Wonjinie.
- I co?
578
00:43:56,508 --> 00:43:57,926
Muszę ratować Juna
579
00:43:58,010 --> 00:44:00,137
i zamknąć przemytników.
580
00:44:00,721 --> 00:44:03,432
- Proste.
- To prawda.
581
00:44:04,767 --> 00:44:06,226
Nie przeszkadza ci to?
582
00:44:06,393 --> 00:44:08,354
Wszyscy się dowiedzą, co zrobił Wonjin.
583
00:44:10,022 --> 00:44:13,233
Przemyślmy to, co jest lepsze dla Juna?
584
00:44:13,984 --> 00:44:15,319
Chcesz to zatuszować?
585
00:44:15,694 --> 00:44:17,237
Tak tylko mówię.
586
00:44:18,280 --> 00:44:21,283
- Nie trzeba…
- Prawda i tak wyjdzie na jaw.
587
00:44:22,076 --> 00:44:23,494
Wolę sam ją ujawnić,
588
00:44:23,702 --> 00:44:25,245
niż czekać aż zrobi to ktoś obcy.
589
00:44:25,579 --> 00:44:26,747
A Jun…
590
00:44:27,706 --> 00:44:28,999
Będę przy nim.
591
00:44:34,171 --> 00:44:36,548
Baek, gdzie jesteś? Czemu cię tu nie ma?
592
00:44:37,049 --> 00:44:38,425
Zaraz będę.
593
00:44:49,103 --> 00:44:50,896
- Idziemy?
- Tak.
594
00:44:51,146 --> 00:44:53,023
To chodź.
595
00:44:53,148 --> 00:44:54,692
Wracają wspomnienia, co?
596
00:44:54,858 --> 00:44:56,068
Chrzanię takie wspomnienia.
597
00:44:56,193 --> 00:44:58,487
Jeszcze się dąsasz? Daj spokój.
598
00:45:11,417 --> 00:45:12,876
Czas to skończyć.
599
00:45:13,919 --> 00:45:15,045
Przepraszam.
600
00:45:18,424 --> 00:45:20,718
ZŁOTA RZEKA
601
00:46:49,973 --> 00:46:51,975
Napisy: Anna Łubiarz