1 00:00:11,160 --> 00:00:13,040 Skąd pan wie o Kamelu Saïdim? 2 00:00:13,640 --> 00:00:15,840 Wiesz, że nie ujawniam swoich źródeł. 3 00:00:17,160 --> 00:00:19,080 Bandziory tak mają. Coś jeszcze? 4 00:00:21,440 --> 00:00:22,520 Jak chcesz. 5 00:00:27,920 --> 00:00:32,080 Nie uważasz, że cztery osoby to za mało na taką akcję? 6 00:00:32,160 --> 00:00:33,000 Pięć. 7 00:00:33,600 --> 00:00:35,040 Było nas pięciu. 8 00:00:35,120 --> 00:00:39,840 Masz na myśli Alice Vidal? Czemu tam była? Nie była częścią zespołu. 9 00:00:42,320 --> 00:00:46,800 Zbieg okoliczności. Jechałam skuterem i usłyszałam strzały. 10 00:00:47,520 --> 00:00:53,320 Koledzy z wydziału byli w tarapatach. Pomogłam im, jak na glinę przystało. 11 00:00:54,960 --> 00:00:57,200 Skąd pani wiedziała, że to policjanci? 12 00:00:58,640 --> 00:00:59,520 Intuicja. 13 00:01:01,600 --> 00:01:02,840 Przypadek i intuicja. 14 00:01:03,680 --> 00:01:05,920 To tutaj niebezpieczne połączenie. 15 00:01:08,560 --> 00:01:10,320 No to poczucie obowiązku. 16 00:01:13,120 --> 00:01:14,200 Tak lepiej. 17 00:01:19,200 --> 00:01:21,520 Czemu nie powiadomiliście przełożonych? 18 00:01:24,400 --> 00:01:25,800 Nie mieliśmy czasu. 19 00:01:25,880 --> 00:01:26,800 Czasu? 20 00:01:27,760 --> 00:01:28,720 Może chęci? 21 00:01:30,800 --> 00:01:31,720 Nie było czasu. 22 00:01:35,720 --> 00:01:40,360 - Ile pracuje pani w tym zespole? - Pod koniec miesiąca będą dwa lata. 23 00:01:40,440 --> 00:01:42,680 Świętujemy. Może pan dołączy? 24 00:01:45,640 --> 00:01:46,840 Podoba się tam pani? 25 00:01:48,200 --> 00:01:49,040 Tak, a co? 26 00:01:50,920 --> 00:01:53,840 Zrezygnowała pani z egzaminu na komisarza. 27 00:01:53,920 --> 00:01:55,040 Dlaczego? 28 00:01:56,800 --> 00:01:58,080 Z powodów osobistych. 29 00:02:00,200 --> 00:02:02,520 Przez relację z panią oficer dowodzącą? 30 00:02:06,320 --> 00:02:07,880 Co to ma do rzeczy? 31 00:02:10,840 --> 00:02:12,680 To nie ma związku ze sprawą. 32 00:02:13,520 --> 00:02:15,760 Ale panią oficer wydalono, 33 00:02:15,840 --> 00:02:18,440 bo była zamieszana w handel narkotykami. 34 00:02:21,600 --> 00:02:22,480 Widujecie się? 35 00:02:25,240 --> 00:02:26,360 To nie pana sprawa. 36 00:02:29,880 --> 00:02:33,120 Skąd wziął się tam mężczyzna o pseudonimie Indianin? 37 00:02:34,240 --> 00:02:36,440 Nie wiem. Proszę spytać Lyèsa. 38 00:02:38,720 --> 00:02:41,640 Nie przeszkadza panu, że nie znał pan szczegółów? 39 00:02:43,000 --> 00:02:45,920 Ufamy sobie. To mi wystarczy. 40 00:02:49,200 --> 00:02:50,640 A potem są problemy. 41 00:02:53,120 --> 00:02:54,400 Może. 42 00:02:56,360 --> 00:02:57,200 Skończyliśmy? 43 00:03:00,200 --> 00:03:02,760 Wiedziałeś, że inni czekają na Kamela Saïdi. 44 00:03:02,840 --> 00:03:05,680 - Czemu nic nie zrobiłeś? - Nie wiedzieliśmy. 45 00:03:05,760 --> 00:03:07,440 Byliśmy tylko na obserwacji. 46 00:03:08,280 --> 00:03:11,320 Pojawił się typ, który pasował do opisu Indianina. 47 00:03:12,840 --> 00:03:14,680 Nagle padły strzały. 48 00:03:14,760 --> 00:03:16,680 Zareagowaliśmy i nas ostrzelano. 49 00:03:19,680 --> 00:03:22,040 Uniknąłbym tego burdelu, gdybym mógł. 50 00:03:22,760 --> 00:03:25,600 Nie wierzę ci. Zawsze lubiłeś tak pracować. 51 00:03:28,720 --> 00:03:31,080 Wyjrzyj przez okno. Miasto się zmieniło. 52 00:03:31,160 --> 00:03:35,400 Wiem, urodziłem się tutaj, ale po coś mamy procedury. 53 00:03:35,480 --> 00:03:38,520 Od pouczania mam matkę. Skończyłeś? 54 00:03:48,720 --> 00:03:55,400 KRWAWE WYBRZEŻE 55 00:03:55,480 --> 00:03:58,800 WITAJ WŚRÓD NAS ODCINEK 2 56 00:04:24,280 --> 00:04:27,320 - Mam coś o tej suce, która strzelała. - Co? 57 00:04:27,400 --> 00:04:29,600 To córka gliny, którego zabiłeś. 58 00:04:31,000 --> 00:04:31,920 Alice Vidal. 59 00:04:32,800 --> 00:04:35,400 To ona nękała twoją matkę w domu opieki. 60 00:04:37,200 --> 00:04:39,560 Cholera wie, jak nas namierzyła. 61 00:04:40,960 --> 00:04:42,000 Wie, że żyjesz. 62 00:04:44,840 --> 00:04:45,920 Co z nią zrobimy? 63 00:04:48,360 --> 00:04:50,400 Nic. Działamy zgodnie z planem. 64 00:04:51,600 --> 00:04:53,520 Możemy mieć z nią problem. 65 00:04:53,600 --> 00:04:54,720 Już mamy problem. 66 00:04:58,080 --> 00:04:59,720 A towar w twoim aucie? 67 00:05:01,080 --> 00:05:04,560 Mamy go zwinąć policji? Zdurniałeś? 68 00:05:04,640 --> 00:05:05,480 Hej. 69 00:05:06,240 --> 00:05:09,160 Ciągle krwawi. Musimy wezwać lekarza. 70 00:05:10,400 --> 00:05:11,280 Źle z nim. 71 00:05:14,280 --> 00:05:15,120 Zajmę się tym. 72 00:05:37,840 --> 00:05:40,280 - Koniec przesłuchania? - Tak. 73 00:05:41,000 --> 00:05:43,360 Idiota trzymał mnie tam dwie godziny. 74 00:05:43,440 --> 00:05:46,400 Mocno oberwaliśmy, a ten się jeszcze przypierdala. 75 00:05:47,800 --> 00:05:50,520 - Dalej przesłuchują Audrey i Arna? - Tak. 76 00:05:51,440 --> 00:05:52,680 A koleżanka z Paryża? 77 00:05:53,880 --> 00:05:56,160 - Jak rana? - To tylko zadrapanie. 78 00:05:56,960 --> 00:05:59,720 W ogóle to mam numer do pielęgniarki. 79 00:06:00,240 --> 00:06:04,120 Co za laska, mówię ci. Warto dać się postrzelić. 80 00:06:04,200 --> 00:06:05,520 Szukaj w środku. 81 00:06:21,880 --> 00:06:22,920 Tatoo. 82 00:06:28,320 --> 00:06:29,240 Ten sam towar. 83 00:06:34,960 --> 00:06:35,840 To samo. 84 00:06:38,640 --> 00:06:40,120 To samo logo. 85 00:06:40,840 --> 00:06:44,000 Ten towar już zniszczył Europę Wschodnią. 86 00:06:44,080 --> 00:06:45,600 Lewy crack i hera. 87 00:06:45,680 --> 00:06:48,400 Ćpun może na tym ciągnąć najwyżej pół roku. 88 00:06:48,480 --> 00:06:50,080 Niektórzy od razu giną. 89 00:06:52,560 --> 00:06:53,760 Od czego zaczynamy? 90 00:06:55,120 --> 00:06:57,920 Wasza dwójka przyciśnie dilerów cracku. 91 00:06:58,000 --> 00:06:59,960 Oby jeszcze tym nie handlowali. 92 00:07:00,720 --> 00:07:04,640 Wykorzystajcie fundusz łapówkowy. Przekupcie większych graczy. 93 00:07:04,720 --> 00:07:06,200 Audrey zajmie się bronią. 94 00:07:06,280 --> 00:07:10,120 Przepatrz numery seryjne. Może znajdziemy właściciela. 95 00:07:10,200 --> 00:07:11,040 Jasne. 96 00:07:12,000 --> 00:07:16,640 - Co z typem, którego dorwałeś? - Dzwoniłem do szpitala. Był operowany. 97 00:07:16,720 --> 00:07:18,640 Przesłuchamy go za parę dni. 98 00:07:18,720 --> 00:07:20,520 Szlag. Znasz jego nazwisko? 99 00:07:20,600 --> 00:07:23,680 Nic nie wiem. Ten też nie miał dokumentów. 100 00:07:23,760 --> 00:07:26,400 Podobno gada po hiszpańsku. 101 00:07:26,480 --> 00:07:29,960 Wysłałem odciski do hiszpańskich służb i Interpolu. 102 00:07:30,040 --> 00:07:31,880 Ogarniesz północny dystrykt? 103 00:07:32,680 --> 00:07:34,720 Tak. Zajmę się Hadès. 104 00:07:34,800 --> 00:07:37,680 Pewnie tam zaczną to sprzedawać. 105 00:07:38,280 --> 00:07:39,400 Z kim jedziesz? 106 00:07:41,760 --> 00:07:42,800 Z nową. 107 00:07:43,840 --> 00:07:45,040 Pokaże, co potrafi. 108 00:07:46,320 --> 00:07:48,600 Już pokazała, nie sądzisz? 109 00:08:01,160 --> 00:08:02,000 Gadaj! 110 00:08:05,080 --> 00:08:07,880 - Przysięgam, nic nie zrobiłem. - Nic? 111 00:08:11,320 --> 00:08:13,880 Przysięgają ci, którym brakuje słów. 112 00:08:15,400 --> 00:08:17,120 - Co z Indianinem? - Gadaj! 113 00:08:18,360 --> 00:08:21,000 Pracuje dla jakiegoś typa. On tu rządzi. 114 00:08:21,080 --> 00:08:22,200 Nie znamy go. 115 00:08:22,960 --> 00:08:24,720 To on dostarczył ten crack? 116 00:08:24,800 --> 00:08:26,160 - Gadaj! - Tak. 117 00:08:26,240 --> 00:08:28,720 Kamel go szukał. Chciał się go pozbyć. 118 00:08:29,760 --> 00:08:32,440 - Powiedziałeś mu, gdzie jest? - Tak. 119 00:08:33,280 --> 00:08:34,120 I co? 120 00:08:35,280 --> 00:08:36,320 Więc? 121 00:08:37,120 --> 00:08:38,480 Szukali Kamela. 122 00:08:38,560 --> 00:08:42,000 Podałeś mu mojego brata na talerzu! 123 00:08:42,080 --> 00:08:43,160 Ostrzegłem Kamela. 124 00:08:44,040 --> 00:08:45,680 Sądził, że go wykończy. 125 00:08:47,120 --> 00:08:50,720 - Miał swoich ludzi i myślałem… - Co sobie myślałeś? 126 00:08:52,600 --> 00:08:53,680 Ty sukinsynu. 127 00:09:01,360 --> 00:09:03,280 Jest takie arabskie przysłowie. 128 00:09:03,360 --> 00:09:05,840 „Bóg, zamykając jedne drzwi, otwiera inne”. 129 00:09:09,080 --> 00:09:12,760 Niech Bóg wybaczy ci te kłamstwa. 130 00:09:17,880 --> 00:09:18,920 Żegnaj, Gonzo. 131 00:09:20,800 --> 00:09:23,440 - Rzuć śmiecia psom. - Nie! 132 00:09:23,520 --> 00:09:26,240 Nic nie zrobiłem! Przysięgam! 133 00:09:26,320 --> 00:09:29,160 Nie! 134 00:09:29,240 --> 00:09:30,560 Ali! 135 00:10:13,680 --> 00:10:15,120 Patrz, co zrobili bratu. 136 00:10:18,280 --> 00:10:19,280 No patrz. 137 00:10:19,880 --> 00:10:20,720 Widzisz? 138 00:10:21,480 --> 00:10:22,400 Nigdy więcej. 139 00:10:24,080 --> 00:10:26,360 Tu nie ma wstępu. Proszę wyjść. 140 00:10:31,040 --> 00:10:32,200 Kto to zrobił? 141 00:10:36,200 --> 00:10:38,440 Mam panów wygonić siłą? 142 00:10:39,080 --> 00:10:41,880 - Znam panią. - A ja pana. 143 00:10:41,960 --> 00:10:42,960 Nie boję się. 144 00:10:47,000 --> 00:10:48,160 Wychodzić. 145 00:10:56,040 --> 00:10:57,520 Jeszcze się spotkamy. 146 00:10:57,600 --> 00:10:58,560 Chętnie. 147 00:11:04,800 --> 00:11:06,600 - Kiedy cię zgarnąć? - O 8.00. 148 00:11:06,680 --> 00:11:10,040 - Jedziemy podpytać trenera. - Co z Alice? 149 00:11:10,120 --> 00:11:12,240 Zgarniemy ją po drodze. 150 00:11:12,320 --> 00:11:14,400 Przyniosę jej croissanty. 151 00:11:15,120 --> 00:11:16,320 Nie twoje progi. 152 00:11:16,400 --> 00:11:17,800 - Widziałeś ją? - Tak. 153 00:11:40,440 --> 00:11:43,640 Robię nadgodziny czy wychodzisz coraz wcześniej? 154 00:11:44,400 --> 00:11:45,400 Ciężki dzień. 155 00:11:46,240 --> 00:11:48,000 - Wiadomość przyszła? - Tak. 156 00:11:48,080 --> 00:11:49,960 Dałam znać górze. 157 00:11:50,040 --> 00:11:53,040 Liczą, że szybko załatwisz sprawę. 158 00:11:53,120 --> 00:11:54,160 Jest jakiś trop? 159 00:11:54,800 --> 00:11:56,480 Dam znać za dwie doby. 160 00:11:57,800 --> 00:11:59,280 Jak poszło przesłuchanie? 161 00:12:01,760 --> 00:12:03,760 Jakoś poszło. To najważniejsze. 162 00:12:04,360 --> 00:12:05,200 Okej. 163 00:12:06,240 --> 00:12:09,640 Ali Saïdi zjawił się dziś w Instytucie Kryminalistyki 164 00:12:09,720 --> 00:12:11,720 ze swoimi ludźmi i bratem Kamela. 165 00:12:11,800 --> 00:12:14,240 Weszli do środka bez pozwolenia. 166 00:12:14,840 --> 00:12:17,200 Nie mogłam ukryć przed nimi ciała. 167 00:12:17,280 --> 00:12:19,680 Nie przestaną. Obawiam się najgorszego. 168 00:12:25,080 --> 00:12:26,040 Odpocznij. 169 00:12:45,800 --> 00:12:47,400 HOTEL LA RÉSIDENCE 170 00:12:51,680 --> 00:12:52,800 Kapitan Vidal? 171 00:12:53,920 --> 00:12:54,840 Ma pani chwilę? 172 00:12:56,200 --> 00:12:57,280 Zapraszam na piwo. 173 00:12:59,640 --> 00:13:01,520 - Teraz? - A czemu nie? 174 00:13:01,600 --> 00:13:03,240 Jesteśmy już po pracy. 175 00:13:11,160 --> 00:13:13,800 Chcę pani wynagrodzić przesłuchanie. 176 00:13:14,600 --> 00:13:17,880 Komisja dyscyplinarna za pomoc kolegom to przesada. 177 00:13:19,800 --> 00:13:22,400 Miała pani pecha. To wszystko. 178 00:13:23,920 --> 00:13:25,400 Czemu pan się ich czepia? 179 00:13:30,480 --> 00:13:32,120 Mamy zaszczytną pracę. 180 00:13:32,200 --> 00:13:33,720 Po co istnieje policja? 181 00:13:34,920 --> 00:13:36,240 By ratować i karać. 182 00:13:36,760 --> 00:13:39,360 Ratunku chce każdy. Kary już niekoniecznie. 183 00:13:40,440 --> 00:13:44,200 Gdy niektórzy wymierzają karę, potrafią przekroczyć granice. 184 00:13:44,280 --> 00:13:45,280 Nie sądzi pani? 185 00:13:45,360 --> 00:13:48,720 Więc zajmuje się pan karaniem. A ratuje pan kogoś? 186 00:13:50,240 --> 00:13:51,320 Reputację policji. 187 00:13:55,800 --> 00:13:57,000 Czego pan chce? 188 00:14:04,560 --> 00:14:07,240 Pomocy w znalezieniu haka na ekipę Benamara. 189 00:14:08,880 --> 00:14:12,920 Gwarantuję awans i dłuższy pobyt w Marsylii. 190 00:14:13,720 --> 00:14:18,040 Czytał pan moje akta? Proszę znaleźć kogoś innego. 191 00:15:29,920 --> 00:15:30,920 Cześć, piesku. 192 00:15:33,000 --> 00:15:34,640 Co tam? 193 00:15:38,360 --> 00:15:39,240 Chodź. 194 00:15:40,600 --> 00:15:42,080 Idziemy na spacerek. 195 00:15:47,040 --> 00:15:47,880 Cholera. 196 00:15:49,600 --> 00:15:50,680 Tak? 197 00:15:50,760 --> 00:15:52,040 Kto to zrobił? 198 00:15:53,200 --> 00:15:55,320 - Nie wiemy. - Nie wiecie? 199 00:15:56,960 --> 00:15:57,960 Byłem w kostnicy. 200 00:15:59,560 --> 00:16:01,440 Zmasakrowali mu twarz. 201 00:16:03,320 --> 00:16:05,360 Moja siostra nie pozna syna. 202 00:16:06,760 --> 00:16:09,680 Znajdź ich albo sam się tym zajmę. 203 00:16:10,720 --> 00:16:11,560 Łapiesz? 204 00:16:13,200 --> 00:16:15,200 Nie próbujcie mi przeszkadzać, 205 00:16:16,040 --> 00:16:16,920 bo zginiecie. 206 00:16:18,840 --> 00:16:19,720 Zrozumiano? 207 00:16:21,360 --> 00:16:22,200 Okej. 208 00:16:22,960 --> 00:16:24,120 Ostrzegałem cię. 209 00:16:59,880 --> 00:17:01,200 Dobrze spałaś? 210 00:17:01,840 --> 00:17:02,760 Niezbyt. 211 00:17:03,800 --> 00:17:07,000 Zrobiłaś wrażenie jak na pierwszy dzień. 212 00:17:07,080 --> 00:17:08,080 Gratulacje. 213 00:17:08,880 --> 00:17:11,360 - Witaj w ekipie szajbusów. - Dzięki. 214 00:17:12,080 --> 00:17:13,840 Co to za akcent? 215 00:17:16,600 --> 00:17:20,480 Matka była Niemką. Żyłam w Berlinie do 16 roku życia. 216 00:17:21,280 --> 00:17:24,360 Matka zmarła i zamieszkałam z ojcem w Paryżu. 217 00:17:25,320 --> 00:17:26,200 Okej. 218 00:17:27,240 --> 00:17:28,400 Mieszkasz w hotelu? 219 00:17:29,280 --> 00:17:31,000 Dopóki nie znajdę mieszkania. 220 00:17:31,720 --> 00:17:34,640 Pogadam z kumplem. Prowadzi agencję nieruchomości. 221 00:17:34,720 --> 00:17:35,920 Ekstra. Dzięki. 222 00:17:36,000 --> 00:17:38,360 Mieszkanie dla jednej osoby? 223 00:17:38,440 --> 00:17:39,280 Tak. 224 00:17:40,160 --> 00:17:42,240 - Bez chłopaka? - Jest w Paryżu. 225 00:17:42,320 --> 00:17:44,320 Serio? Co tam robi? 226 00:17:45,440 --> 00:17:46,280 Jest gliną. 227 00:17:47,280 --> 00:17:49,760 - Wydział? - Przestępczość zorganizowana. 228 00:17:50,920 --> 00:17:51,800 Wysokie progi. 229 00:17:53,720 --> 00:17:58,320 Związek policjantów to słaby pomysł. Testosteron i łzy to słabe połączenie. 230 00:17:59,320 --> 00:18:02,200 Próbowałam tego z tym frajerem. 231 00:18:02,280 --> 00:18:03,120 Poważnie? 232 00:18:04,160 --> 00:18:06,920 - Beznadziejny seks. - Jakbym całował faceta. 233 00:18:08,320 --> 00:18:11,480 Nie odmówiłeś, więc ci się podobało. 234 00:18:12,120 --> 00:18:12,960 No nie wiem. 235 00:18:16,200 --> 00:18:17,680 Jak poszło z Mirandą? 236 00:18:19,640 --> 00:18:23,000 To ten gość z wewnętrznego. Jeszcze o tym nie gadaliśmy. 237 00:18:23,080 --> 00:18:25,160 Zadawał pytania, a ja odpowiadałam. 238 00:18:26,000 --> 00:18:26,840 A co? 239 00:18:28,080 --> 00:18:30,760 Tak tylko pytam. Nie mogę? 240 00:18:50,280 --> 00:18:52,600 Salem! Wiesz, skąd to jest? 241 00:18:52,680 --> 00:18:53,760 Pierwsze widzę. 242 00:19:03,200 --> 00:19:04,040 Sif! 243 00:19:05,440 --> 00:19:07,040 Wiesz, skąd to jest? 244 00:19:07,120 --> 00:19:08,160 Okej, nara. 245 00:19:25,880 --> 00:19:27,680 - Co on robi? - Spokojnie. 246 00:19:30,280 --> 00:19:32,560 Do następnego. Pamiętajcie o mnie. 247 00:19:57,080 --> 00:19:58,480 Ayou, siemano. 248 00:20:03,520 --> 00:20:06,640 Trzeba było wziąć koguta. Ominęlibyśmy korki. 249 00:20:06,720 --> 00:20:07,600 No tak. 250 00:20:08,480 --> 00:20:12,640 Uwaga, ludziska! W miasteczku nowy szeryf, sam Tatoo. 251 00:20:15,720 --> 00:20:18,880 Co robi ten typ? Gdzie kierunkowskazy? 252 00:20:18,960 --> 00:20:20,560 Ja pieprzę. 253 00:20:22,960 --> 00:20:23,800 Patrz tam. 254 00:20:24,640 --> 00:20:26,440 Kutafonie! Chodź tutaj. 255 00:20:30,160 --> 00:20:33,040 - Wy na spacerze? - Nie jesteś na treningu? 256 00:20:33,120 --> 00:20:34,040 Nie mogłem. 257 00:20:34,560 --> 00:20:37,600 Skręciłem kostkę i nie mogę biegać. 258 00:20:37,680 --> 00:20:38,960 Skręciłeś kostkę? 259 00:20:39,640 --> 00:20:41,360 Chyba mózg ci się skręcił. 260 00:20:42,240 --> 00:20:43,640 A na rowerze jeździsz? 261 00:20:43,720 --> 00:20:46,040 Raz ci nagadałem. Bujasz się z nimi? 262 00:20:46,120 --> 00:20:48,920 - Byłem się przywitać. - Wiesz coś? 263 00:20:49,000 --> 00:20:50,960 Spytaj Biggiego. On wszystko wie. 264 00:20:51,040 --> 00:20:52,960 - Kto to? - Jest na Félix Pyat. 265 00:20:53,560 --> 00:20:55,800 Waży z 300 kilo. Zauważysz go. 266 00:20:55,880 --> 00:20:58,240 Dobra, to tyle. Spadaj do domu. 267 00:21:00,000 --> 00:21:01,400 Obserwuję cię! 268 00:21:07,600 --> 00:21:09,720 Do mnie! 269 00:21:11,400 --> 00:21:12,520 Dawaj! 270 00:21:30,600 --> 00:21:32,480 Trener dziś jakiś niemrawy! 271 00:21:33,080 --> 00:21:35,160 A ty co? Zasuwasz furą tatusia? 272 00:21:40,800 --> 00:21:42,240 - Siema. - Cześć. 273 00:21:42,880 --> 00:21:46,520 Gliny żyją po królewsku. Wszystko za nasze podatki. 274 00:21:46,600 --> 00:21:49,280 Żebyś jeszcze je płacił. Nie jęcz. 275 00:21:49,360 --> 00:21:51,760 Masz coś czy chciałeś się przywitać? 276 00:21:51,840 --> 00:21:54,040 Piękne, co? 277 00:21:55,080 --> 00:21:58,720 Od świętego Mikołaja. Koszulki, rękawice, cały zestaw. 278 00:21:58,800 --> 00:22:00,040 Gremliny! 279 00:22:00,640 --> 00:22:01,800 Weźcie pudła. 280 00:22:03,120 --> 00:22:05,600 - Korki też? - Tak jest, a do tego… 281 00:22:06,640 --> 00:22:08,240 Wujek przyjechał! 282 00:22:08,320 --> 00:22:10,960 Przyszłe legendy piłki! Mam dla was prezenty. 283 00:22:11,040 --> 00:22:13,240 - Dzięki. - Nowe rękawice! 284 00:22:13,320 --> 00:22:15,640 - Kto chce jechać na Vélodrome? - Ja! 285 00:22:15,720 --> 00:22:17,640 - Załatwione. - Super. 286 00:22:17,720 --> 00:22:19,440 - Książki dla Dory. - Dzięki. 287 00:22:19,520 --> 00:22:21,000 Przekaż jej. 288 00:22:21,720 --> 00:22:24,440 Zaczekaj, młody! Jeszcze jedno pudło. 289 00:22:25,320 --> 00:22:29,320 - Tu macie piłki. - Dzięki. Na razie. 290 00:22:29,400 --> 00:22:30,760 - Masz gest. - Na razie. 291 00:22:31,600 --> 00:22:32,440 To nic. 292 00:22:34,080 --> 00:22:35,800 - Hej, księżniczko. - Cześć. 293 00:22:35,880 --> 00:22:38,720 - Przedstawisz mnie koleżance? - Nic z tego. 294 00:22:38,800 --> 00:22:41,760 To paryżanka. Nie lubi starych pryków z Marsylii. 295 00:22:41,840 --> 00:22:45,200 Nie musiałaś mówić. Od razu widać, że z Paryża. 296 00:22:45,280 --> 00:22:49,360 Zapraszam na bouillabaisse u mojego przyjaciela, Maria. 297 00:22:49,440 --> 00:22:53,120 Czeka nas przejażdżka łódką, z której będziemy podziwiać klify… 298 00:22:53,200 --> 00:22:54,200 Trenerze. 299 00:22:54,280 --> 00:22:57,440 Daj spokój. Nie widzisz, że jest zajęta? 300 00:22:57,520 --> 00:23:01,080 Jest zbyt uprzejma, żeby odmówić. Znajdź sobie inną laskę. 301 00:23:01,160 --> 00:23:03,360 - Ale ja cię kocham. - Jasne. 302 00:23:03,440 --> 00:23:05,400 Chodźmy się kiedyś uchlać. 303 00:23:05,480 --> 00:23:07,080 W twoich snach, skarbie. 304 00:23:08,280 --> 00:23:10,440 - Idź stąd. - Piękne masz te oczy. 305 00:23:11,040 --> 00:23:12,160 Zostaw je. 306 00:23:16,840 --> 00:23:18,560 Co nowego na mieście? 307 00:23:18,640 --> 00:23:21,480 Ali wrócił. Wszyscy o tym gadają. 308 00:23:22,520 --> 00:23:25,800 Nie wiadomo, kto sprzątnął Kamela. Robi się nerwowo. 309 00:23:25,880 --> 00:23:27,480 Kiepsko to wygląda. 310 00:23:29,480 --> 00:23:30,880 Z kim mam gadać? 311 00:23:31,760 --> 00:23:33,800 Z dilerami spod wzgórza. 312 00:23:34,600 --> 00:23:35,680 Chyba coś wiedzą. 313 00:23:36,440 --> 00:23:39,120 Dwóch zaginęło. Gonzo i Nabil. 314 00:23:39,800 --> 00:23:41,040 Byli stamtąd. 315 00:23:41,120 --> 00:23:43,560 Mamy wolne dziś i jutro. 316 00:23:44,400 --> 00:23:47,600 Ali nie chce nikogo na ulicy. Rodzina chowa Kamela. 317 00:23:49,200 --> 00:23:50,040 Okej. 318 00:23:55,160 --> 00:23:56,280 - Lecę. - Na razie. 319 00:23:56,800 --> 00:23:57,640 Do później. 320 00:24:39,720 --> 00:24:40,560 Chcesz trochę? 321 00:24:42,040 --> 00:24:44,440 Chcesz? To chichi fregi. 322 00:24:44,520 --> 00:24:46,640 Specjał z Marsylii. Uzależnia. 323 00:24:46,720 --> 00:24:48,040 Co to jest? 324 00:24:48,120 --> 00:24:50,720 Biedota jadała to w porcie Estaque. 325 00:24:51,320 --> 00:24:56,160 Z mąki ciecierzycowej. Chichi fregi znaczy „kawałki smażonej ciecierzycy”. 326 00:24:56,240 --> 00:24:57,080 Dobre. 327 00:25:00,080 --> 00:25:01,560 Gdzie jesteśmy? 328 00:25:01,640 --> 00:25:03,200 Terytorium Alego Saïdiego. 329 00:25:04,320 --> 00:25:06,280 Większość melin jest jego. 330 00:25:06,360 --> 00:25:08,760 Zarobił miliony i wyjechał do Dubaju. 331 00:25:08,840 --> 00:25:10,840 Siostrzeńcy zarządzają młodymi. 332 00:25:10,920 --> 00:25:15,280 Czyli Kamel, ten z obszarpaną gębą, i Foudil, jego młodszy brat. 333 00:25:17,440 --> 00:25:18,680 Młodymi? 334 00:25:19,360 --> 00:25:23,560 Młodymi dilerami. Dzieciarnią, która biega z towarem. 335 00:25:24,240 --> 00:25:27,000 To jego kapitał pracujący i źródło gotówki. 336 00:25:27,080 --> 00:25:29,840 Jego główna działalność to hurt, nie detal. 337 00:25:31,160 --> 00:25:33,040 Jeszcze go nie aresztowaliście? 338 00:25:36,400 --> 00:25:37,400 To skomplikowane. 339 00:25:40,320 --> 00:25:43,080 Wszędzie ma kontakty i dużo wpływów. 340 00:25:43,160 --> 00:25:45,000 Pozbył się konkurencji. 341 00:25:45,080 --> 00:25:49,960 Odkąd ma monopol, spadła przestępczość na osiedlach. 342 00:25:52,280 --> 00:25:53,920 Macie z nim układ, co? 343 00:25:56,040 --> 00:25:57,240 Jesteśmy w Marsylii. 344 00:25:57,320 --> 00:25:59,920 - Tak to jest. - Co z tym crackiem? 345 00:26:01,920 --> 00:26:03,000 Na razie nie wiem. 346 00:26:07,240 --> 00:26:09,440 Chodź ze mną. Coś ci pokażę. 347 00:26:10,480 --> 00:26:13,080 - Daj znać, jak ktoś się pojawi. - Jasne. 348 00:26:28,200 --> 00:26:30,600 Szybka akcja. Wypytujemy ich i spadamy. 349 00:26:32,920 --> 00:26:35,080 Uwaga! 350 00:26:39,720 --> 00:26:41,440 Czego chcesz, frajerze? 351 00:26:41,520 --> 00:26:42,560 Ty jesteś Biggie? 352 00:26:42,640 --> 00:26:45,080 - Ktoś ty? - Musimy pogadać. 353 00:26:45,160 --> 00:26:48,200 - To wyłaź i pogadamy. - Lepiej nie. 354 00:26:48,280 --> 00:26:51,080 - Jak wyjdę, to ci wyjebię. - Spieprzaj. 355 00:26:51,160 --> 00:26:54,360 Tylko spróbuj, cwaniaku. Pies jebał twoją matkę. 356 00:26:54,440 --> 00:26:56,520 - Czyją matkę? - Twoją. 357 00:26:56,600 --> 00:26:59,400 - O czyjej matce mówisz? - O twojej, cwelu. 358 00:26:59,480 --> 00:27:02,440 - Za dużo kłapiesz gębą. - Do tyłu! 359 00:27:02,520 --> 00:27:04,920 Nie dotykaj mnie. 360 00:27:05,840 --> 00:27:07,760 A teraz słuchaj! 361 00:27:07,840 --> 00:27:10,520 Wiesz coś o Indianinie. Gadaj! 362 00:27:11,120 --> 00:27:12,680 Cofnąć się! 363 00:27:12,760 --> 00:27:15,400 - Bar L'Escale. - I o to chodziło. 364 00:27:15,480 --> 00:27:16,400 Wypad stąd. 365 00:27:16,480 --> 00:27:18,400 - Już? - Nie dotykaj mnie. 366 00:27:18,480 --> 00:27:21,360 Cofnąć się. 367 00:27:21,440 --> 00:27:23,200 Psy mogą więcej. Pokazać wam? 368 00:27:23,280 --> 00:27:25,040 - Cofnąć się. - No już. 369 00:27:25,120 --> 00:27:26,440 Do tyłu. 370 00:27:26,520 --> 00:27:28,080 Wszystko gra. Spadamy. 371 00:27:28,160 --> 00:27:29,680 - Spokój. - Do tyłu. 372 00:27:29,760 --> 00:27:30,680 Wszystko gra. 373 00:27:30,760 --> 00:27:31,640 Zamknąć się. 374 00:27:32,160 --> 00:27:35,360 - Cofnąć się. - Spokojnie. 375 00:27:35,440 --> 00:27:38,080 Wszystko gra. Już po sprawie. 376 00:27:38,160 --> 00:27:40,080 Odłóż broń. 377 00:27:50,640 --> 00:27:54,040 W Paryżu macie wzgórze cracku, a my mamy swoje. 378 00:27:54,560 --> 00:27:56,760 To ćpuny. Nie pracują dla Alego. 379 00:27:59,200 --> 00:28:01,160 Mieszkają niedaleko jego osiedla. 380 00:28:03,040 --> 00:28:04,760 Przeszkadzają mu w biznesie. 381 00:28:04,840 --> 00:28:06,320 Co ty? Wypad stąd. 382 00:28:15,400 --> 00:28:16,600 - Ej! - Kuźwa. 383 00:28:16,680 --> 00:28:18,360 Alice! 384 00:28:18,440 --> 00:28:19,480 Ej! 385 00:28:21,760 --> 00:28:23,320 Puszczaj ją! 386 00:28:24,160 --> 00:28:25,760 Powiedziałam coś. 387 00:28:25,840 --> 00:28:27,800 Do tyłu. 388 00:28:28,600 --> 00:28:29,960 - Spadaj. - Co jest? 389 00:28:30,040 --> 00:28:32,200 Co tu robisz, szmato? 390 00:28:32,280 --> 00:28:34,840 - Puść to. - Mówię do ciebie! 391 00:28:34,920 --> 00:28:36,200 Opuść broń! 392 00:28:36,280 --> 00:28:39,360 Odjebać cię? Opuść broń! 393 00:28:39,440 --> 00:28:43,680 - Rzuć broń. - Opuść pistolet! 394 00:28:43,760 --> 00:28:45,360 - W dół. - Rzuć broń. 395 00:28:45,440 --> 00:28:46,560 I co teraz? 396 00:28:46,640 --> 00:28:48,120 - Rzuć broń. - No już. 397 00:28:48,200 --> 00:28:50,400 Wypierdalać stąd! 398 00:28:51,080 --> 00:28:53,320 - Celujesz do gliny? - Do tyłu! 399 00:28:53,400 --> 00:28:54,560 Spadać stąd! 400 00:28:54,640 --> 00:28:57,160 Co ty odwalasz? Na plecy. 401 00:28:57,240 --> 00:28:58,600 - Puść go! - Wypad! 402 00:28:58,680 --> 00:28:59,760 Nic nie zrobiłem. 403 00:28:59,840 --> 00:29:01,040 - A to co? - Gówno. 404 00:29:01,120 --> 00:29:02,960 - Skąd? - Z dupy. 405 00:29:03,040 --> 00:29:04,960 - Czyjej? - Twojej starej. 406 00:29:15,120 --> 00:29:16,120 Cofnąć się! 407 00:29:17,320 --> 00:29:19,400 - Wypierdalać! - Sukinsyn! 408 00:29:20,920 --> 00:29:22,680 Zadowolona? Niech to szlag. 409 00:29:25,320 --> 00:29:26,440 Zamknij się. 410 00:29:38,800 --> 00:29:40,640 Wchodzimy do środka? 411 00:29:41,360 --> 00:29:44,920 Jasne, napijmy się z nimi i pograjmy w karty. 412 00:29:45,000 --> 00:29:46,880 To zgraja meneli. 413 00:29:46,960 --> 00:29:48,760 Uciekną, jak nas zobaczą. 414 00:29:48,840 --> 00:29:50,920 Czekamy na niego i go zgarniamy. 415 00:29:52,120 --> 00:29:54,200 A jeśli Biggie ściemniał? 416 00:29:55,200 --> 00:29:56,040 Nie wiem. 417 00:29:57,240 --> 00:29:58,960 - Lyès się odzywał? - Nie. 418 00:29:59,040 --> 00:30:00,160 Nie wiem, co robi. 419 00:30:11,760 --> 00:30:12,840 Kurwa. 420 00:30:22,760 --> 00:30:24,160 Spadamy! 421 00:30:30,040 --> 00:30:30,880 Chodź. 422 00:30:31,840 --> 00:30:32,680 Wychodzimy. 423 00:30:37,760 --> 00:30:38,960 - Jesteś cały? - Tak. 424 00:30:51,920 --> 00:30:54,280 Siema. Wszystko git? 425 00:30:59,520 --> 00:31:02,400 Siemano. Działamy, wallah. 426 00:31:26,240 --> 00:31:28,560 Cześć, Jul. Spieszy ci się? 427 00:31:31,080 --> 00:31:32,720 Muszę coś zawieźć mamie. 428 00:31:33,720 --> 00:31:36,160 - Mama zaczeka. Wsiadaj. - A motor? 429 00:31:36,240 --> 00:31:37,120 Wsiadaj. 430 00:31:42,680 --> 00:31:43,520 Kurde. 431 00:32:14,400 --> 00:32:15,840 Co się odwaliło? 432 00:32:15,920 --> 00:32:18,800 Ostrzelali nas. Cudem przeżyliśmy. 433 00:32:18,880 --> 00:32:22,960 Ci goście się nie chrzanią. Nie są jak reszta. To wojna. 434 00:32:23,040 --> 00:32:24,280 Byłeś u lekarza? 435 00:32:24,360 --> 00:32:25,880 To tylko zadrapania. 436 00:32:26,920 --> 00:32:29,760 Jechali szarym vanem na belgijskich blachach. 437 00:32:30,760 --> 00:32:33,160 Dałam znać wszystkim jednostkom. 438 00:32:34,240 --> 00:32:35,600 Widziałeś ich? 439 00:32:35,680 --> 00:32:38,560 Dwóch z przodu, strzelec w kominiarce. To tyle. 440 00:32:39,720 --> 00:32:42,600 - Co zamierzacie? - Mieliśmy kiepski dzień. 441 00:32:43,480 --> 00:32:47,400 Idziemy do baru, trzeba się odprężyć. Potem pomyślimy. 442 00:32:48,000 --> 00:32:49,040 Chodźmy. 443 00:32:49,120 --> 00:32:50,520 Szefowa może dołączyć. 444 00:32:56,080 --> 00:32:57,280 - W porządku? - Tak. 445 00:33:14,320 --> 00:33:15,760 Gdzie jedziemy? 446 00:33:17,280 --> 00:33:18,960 Spokojnie. 447 00:33:20,960 --> 00:33:23,320 Czuję, że się boisz. Dlaczego? 448 00:33:25,600 --> 00:33:26,440 Nie boję się. 449 00:33:27,400 --> 00:33:28,880 Ile dla mnie pracujesz? 450 00:33:29,640 --> 00:33:30,880 Rok. 451 00:33:30,960 --> 00:33:31,960 Już cały rok. 452 00:33:33,600 --> 00:33:35,960 - I wszystko gra? - Tak. 453 00:33:37,640 --> 00:33:39,000 To czemu się trzęsiesz? 454 00:33:41,880 --> 00:33:43,120 Masz coś na sumieniu? 455 00:33:44,320 --> 00:33:45,800 Nie, ale ludzie gadają… 456 00:33:45,880 --> 00:33:47,280 Co gadają? 457 00:33:47,360 --> 00:33:49,480 Że zabiłeś Gonzo. 458 00:33:51,120 --> 00:33:52,360 Był twoim kolegą? 459 00:33:52,960 --> 00:33:55,080 - Powiedzmy. - Okej. 460 00:33:55,160 --> 00:33:57,400 Gonzo zginął, bo nawalił. 461 00:33:59,760 --> 00:34:00,960 Nawaliłeś? 462 00:34:02,080 --> 00:34:04,840 - Nie. - Więc nie masz się czym martwić. 463 00:34:06,920 --> 00:34:10,200 - Chcę wiedzieć, co się dzieje. - Nie wiem, przysięgam. 464 00:34:10,280 --> 00:34:12,640 Kolejny przysięga. Uwielbiacie to. 465 00:34:14,520 --> 00:34:17,640 Jak ten crack znalazł się w naszej dzielnicy? 466 00:34:19,920 --> 00:34:21,160 Nie wiem, przysięgam. 467 00:34:24,160 --> 00:34:25,160 Na pewno? 468 00:34:25,240 --> 00:34:26,160 Jasne. 469 00:34:32,760 --> 00:34:34,120 Pokaż, co tam masz. 470 00:34:36,400 --> 00:34:37,800 - Moje rzeczy… - Ruchy! 471 00:34:55,600 --> 00:34:57,080 Co to kurwa jest? 472 00:34:57,160 --> 00:34:58,240 No? 473 00:34:58,320 --> 00:35:01,800 Nie wiesz? Pierwsze widzisz? Próbujesz mnie oszukać? 474 00:35:01,880 --> 00:35:03,440 Ale to dla mamy… 475 00:35:03,520 --> 00:35:05,320 Nie pierdol mi tu o matce! 476 00:35:10,280 --> 00:35:12,520 Będziesz mi wciskał kit? 477 00:35:12,600 --> 00:35:15,880 Próbujesz zadzierać z Alim? Gadaj. 478 00:35:15,960 --> 00:35:16,880 Mów! 479 00:35:17,960 --> 00:35:19,960 - No co? - Sukinsyn! 480 00:35:29,360 --> 00:35:30,800 Gadałem z balistyką. 481 00:35:31,400 --> 00:35:33,200 To mógł być Indianin. 482 00:35:33,880 --> 00:35:37,960 Łuski spod baru pasują do tych z fabryki. 483 00:35:38,040 --> 00:35:41,160 Co to za ludzie? Strzelają do glin w biały dzień. 484 00:35:41,240 --> 00:35:42,360 Dobre pytanie. 485 00:35:46,800 --> 00:35:48,400 Jakieś postępy? 486 00:35:48,480 --> 00:35:50,760 W bazach danych nie ma nic o Indianie. 487 00:35:51,360 --> 00:35:53,760 Broń z bagażnika z towarem 488 00:35:54,360 --> 00:35:57,200 wykradziono dwa lata temu w Grenoble. 489 00:35:57,280 --> 00:35:58,720 Nic nam to nie daje. 490 00:35:58,800 --> 00:36:02,200 Dałam znać policji w Lyon, która zajmowała się sprawą. 491 00:36:02,280 --> 00:36:04,160 Śledztwo padło. 492 00:36:05,400 --> 00:36:07,840 Takie skurwiele nie pojawiają się znikąd. 493 00:36:07,920 --> 00:36:10,280 Znajdziemy ich. Marsylia nie jest duża. 494 00:36:10,360 --> 00:36:12,440 Nastraszymy ludzi i zaczną gadać. 495 00:36:12,520 --> 00:36:13,640 No tak. 496 00:36:14,880 --> 00:36:17,080 Kto wam powiedział o tym barze? 497 00:36:17,160 --> 00:36:19,120 Jakiś koleś o ksywie Biggie. 498 00:36:21,560 --> 00:36:22,680 Wrobił was. 499 00:36:23,480 --> 00:36:26,280 - Czekali na was. - Tak. 500 00:36:26,360 --> 00:36:28,880 Gdyby naprawdę chcieli was zabić, 501 00:36:28,960 --> 00:36:30,160 już byście nie żyli. 502 00:36:31,560 --> 00:36:33,560 To było ostrzeżenie. 503 00:36:34,160 --> 00:36:35,320 Widziałaś auto? 504 00:36:35,880 --> 00:36:37,280 To ma być ostrzeżenie? 505 00:36:42,640 --> 00:36:43,800 Jaki plan na jutro? 506 00:36:45,320 --> 00:36:48,280 Przyciśniecie Biggiego. Zobaczymy, czy was wsypał. 507 00:36:48,360 --> 00:36:49,920 Okej. 508 00:36:50,520 --> 00:36:53,440 Mam pomysł, jak wydusić coś z Peretta o cracku. 509 00:36:53,520 --> 00:36:56,360 - Peretto siedzi. Nic nie powie. - Właśnie. 510 00:36:57,200 --> 00:36:59,760 Znajoma prawniczka dała mi jego akta. 511 00:36:59,840 --> 00:37:02,960 Złapał morderstwo, ale jeszcze o tym nie wie. 512 00:37:04,080 --> 00:37:05,720 Jak to zdobyłaś? 513 00:37:05,800 --> 00:37:07,120 Przecież wiesz. 514 00:37:07,760 --> 00:37:08,720 Bzykankiem. 515 00:37:10,840 --> 00:37:12,040 Gdzie oryginał? 516 00:37:12,120 --> 00:37:13,760 W biurze Jaborski. 517 00:37:13,840 --> 00:37:15,480 Nieźle, co? 518 00:37:18,640 --> 00:37:19,960 Daj kluczyki do audi. 519 00:37:24,600 --> 00:37:27,360 Arno, weź któryś z kradzionych wozów. 520 00:37:27,960 --> 00:37:29,920 Jutro załatwimy Jaborskę. 521 00:37:31,360 --> 00:37:32,840 Podrzucę cię do hotelu. 522 00:37:33,720 --> 00:37:36,360 Jeśli przesadzam, to mi powiedz. 523 00:37:44,520 --> 00:37:45,840 - Dzięki. - Czekaj. 524 00:37:48,480 --> 00:37:51,760 Wybacz kiepskie powitanie. Jest za duży młyn. 525 00:37:53,480 --> 00:37:54,520 Nie szkodzi. 526 00:37:54,600 --> 00:37:55,640 Ostrzegano mnie. 527 00:37:56,600 --> 00:37:57,720 Że jestem gnojem? 528 00:37:58,680 --> 00:38:02,080 Gnojem, seksistą i mizoginem, ale za to przystojnym. 529 00:38:03,120 --> 00:38:04,200 Mieli rację. 530 00:38:05,000 --> 00:38:05,840 Kto? 531 00:38:07,320 --> 00:38:09,560 Miałeś też być dobrym gliną. 532 00:38:10,360 --> 00:38:11,200 I jestem? 533 00:38:12,880 --> 00:38:15,440 Za wcześnie, żeby stwierdzić. 534 00:38:18,240 --> 00:38:20,480 Jasne. Coś ci doradzę. 535 00:38:22,160 --> 00:38:24,800 Nie wiem, o czym gadaliście z Mirandą… 536 00:38:27,280 --> 00:38:30,240 ale jeśli spróbujesz zniszczyć mnie i moją ekipę, 537 00:38:31,200 --> 00:38:32,240 będę bezlitosny. 538 00:38:35,200 --> 00:38:36,040 Zrozumiałam. 539 00:38:37,960 --> 00:38:39,200 Na razie. 540 00:40:00,920 --> 00:40:01,760 Tata! 541 00:40:04,400 --> 00:40:05,480 Tatuś! 542 00:40:24,680 --> 00:40:25,600 Mam cię! 543 00:40:44,800 --> 00:40:45,880 Wypad. 544 00:40:47,360 --> 00:40:48,240 Co podać? 545 00:40:49,200 --> 00:40:51,880 - Chcemy pogadać z szefem. - Jest w biurze. 546 00:40:51,960 --> 00:40:53,040 Idź po niego. 547 00:40:53,720 --> 00:40:57,200 - Kto pyta? - Rusz dupę i mnie nie denerwuj. 548 00:40:58,080 --> 00:40:58,920 Kutas. 549 00:40:59,000 --> 00:40:59,840 Ruchy. 550 00:41:01,640 --> 00:41:03,000 Serge, ktoś do ciebie. 551 00:41:05,160 --> 00:41:06,880 Jakiś problem? 552 00:41:06,960 --> 00:41:08,920 - Jesteś Da Costa? - A co? 553 00:41:09,640 --> 00:41:12,040 - Tak czy nie? - Czego chcecie? 554 00:41:12,640 --> 00:41:14,240 Znasz Foudila Saïdiego? 555 00:41:16,000 --> 00:41:18,640 - Mamy do niego sprawę. - Co z tego? 556 00:41:19,640 --> 00:41:21,800 Wiemy, że lubi tu wąchać cipki. 557 00:41:22,480 --> 00:41:26,920 Przekaż mu, że masz nową dziewczynę. Umów spotkanie. Podamy lokalizację. 558 00:41:27,920 --> 00:41:29,120 Co jeszcze? 559 00:41:29,200 --> 00:41:31,640 A potem co? Obijecie mu gębę? 560 00:41:31,720 --> 00:41:35,040 Ty tylko umów spotkanie. My zajmiemy się resztą. 561 00:41:36,160 --> 00:41:38,080 Będziesz mi rozkazywał? 562 00:41:38,160 --> 00:41:40,240 Grozisz mi w moim lokalu. 563 00:41:40,320 --> 00:41:42,200 Kim ty niby jesteś? 564 00:41:42,880 --> 00:41:47,160 Mam zadrzeć z rodziną Saïdich? Oszalałeś? Wiesz, kim są? 565 00:41:47,240 --> 00:41:50,840 Ostatniego cwaniaka dziurawili wiertarką cztery dni. 566 00:41:50,920 --> 00:41:53,440 - Pochowali go żywcem. - Nie jęcz. 567 00:41:53,520 --> 00:41:57,440 Nie lubię mieć problemów. Nie mieszajcie mnie w to gówno. 568 00:41:57,520 --> 00:41:59,400 No już! Uspokój się. 569 00:42:01,440 --> 00:42:03,360 Nikt się nie dowie, że to ty. 570 00:42:03,440 --> 00:42:05,920 Nikt się nie dowie, że zawracacie mi dupę. 571 00:42:06,000 --> 00:42:07,600 Wypad z baru. 572 00:42:09,480 --> 00:42:11,840 To bardzo nieuprzejme, Da Costa. 573 00:42:18,240 --> 00:42:19,680 Numer twojej córki. 574 00:42:21,000 --> 00:42:24,000 Siedzi z naszymi kolegami. Czekają na twój telefon. 575 00:42:25,360 --> 00:42:26,240 Przemyśl to. 576 00:42:27,960 --> 00:42:29,440 Skurwysyny. 577 00:43:46,320 --> 00:43:47,200 Zabiję ich. 578 00:43:48,200 --> 00:43:49,120 Puść go. 579 00:43:52,840 --> 00:43:54,920 Zginął przez ciebie! 580 00:43:55,640 --> 00:43:57,240 Farrah, siostro. 581 00:43:58,520 --> 00:44:00,360 - Nie przy wszystkich. - Czemu? 582 00:44:01,480 --> 00:44:05,080 Przecież wszyscy cię znają. Dobrze wiedzą, co robisz. 583 00:44:06,520 --> 00:44:08,800 Boją się ciebie, ale ja nie. 584 00:44:10,640 --> 00:44:14,400 Jestem twoją starszą siostrą. Słyszysz, co mówię? 585 00:44:15,960 --> 00:44:19,520 Nie miałeś prawa tego robić. Nie miałeś prawa mi go odbierać. 586 00:44:21,880 --> 00:44:23,280 Wiesz co? 587 00:44:24,600 --> 00:44:25,760 Cuchniesz śmiercią. 588 00:44:28,120 --> 00:44:32,320 Nie potrafisz chronić rodziny, Ali. A kto ciebie ochroni? 589 00:44:33,360 --> 00:44:35,960 Wszystko bym dla ciebie oddała. 590 00:44:36,040 --> 00:44:37,040 Ale nie syna. 591 00:44:39,120 --> 00:44:40,760 Nie ochroniłeś go! 592 00:44:40,840 --> 00:44:44,280 Jak mogłeś mi to zrobić? 593 00:44:45,880 --> 00:44:46,720 Ali! 594 00:44:47,520 --> 00:44:49,400 Tylko nie to! 595 00:44:55,920 --> 00:44:57,560 Nie może być. 596 00:44:59,120 --> 00:45:01,240 Tylko nie to. 597 00:45:07,360 --> 00:45:08,200 Mój syn. 598 00:45:13,400 --> 00:45:14,520 Zostań z nią. 599 00:45:14,600 --> 00:45:16,280 Niech spoczywa w pokoju. 600 00:45:20,600 --> 00:45:25,280 Nie możesz się z nim zadawać. To koniec. Obiecaj mi. 601 00:45:25,840 --> 00:45:26,680 Salam alaykum. 602 00:45:27,720 --> 00:45:29,160 Niech spoczywa w pokoju. 603 00:45:32,760 --> 00:45:33,600 Proszę. 604 00:45:35,200 --> 00:45:36,080 Nie. 605 00:45:40,840 --> 00:45:42,560 Nie chcesz moich pieniędzy? 606 00:45:43,800 --> 00:45:45,880 Przez wzgląd na Boga. 607 00:45:47,200 --> 00:45:48,040 Ali. 608 00:45:50,360 --> 00:45:54,720 W twoich oczach widzę nienawiść. Nienawiść prowadzi do cierpienia. 609 00:45:55,240 --> 00:45:56,880 Bóg nie znosi kłamstw. 610 00:45:58,000 --> 00:46:02,120 Ludzie się ciebie boją. Nie silni, ale ci najsłabsi. 611 00:46:02,200 --> 00:46:03,720 Bóg się o nich troszczy. 612 00:46:04,800 --> 00:46:05,640 Opamiętaj się. 613 00:46:07,520 --> 00:46:08,760 Niech Bóg cię chroni. 614 00:46:09,840 --> 00:46:11,040 Modlę się za ciebie. 615 00:46:13,240 --> 00:46:14,080 Inshallah. 616 00:46:14,600 --> 00:46:15,640 Moje kondolencje. 617 00:46:17,920 --> 00:46:18,840 Zostawcie mnie. 618 00:46:42,120 --> 00:46:44,800 Mathieu Jaborska, ten mały chujek. 619 00:46:44,880 --> 00:46:46,480 Ciekawe, jak teraz wygląda. 620 00:46:48,080 --> 00:46:49,680 Pieprzony adwokacik. 621 00:47:00,920 --> 00:47:02,520 Jak sobie radzi Lucie? 622 00:47:06,840 --> 00:47:07,680 Znasz ją. 623 00:47:08,240 --> 00:47:09,280 Nie narzeka. 624 00:47:11,720 --> 00:47:12,760 Włosy to problem. 625 00:47:13,600 --> 00:47:14,920 Nie chce nosić peruki. 626 00:47:15,880 --> 00:47:17,120 Nie wychodzi z domu. 627 00:47:18,760 --> 00:47:19,760 To skomplikowane. 628 00:47:20,280 --> 00:47:21,440 Co mówią dzieci? 629 00:47:23,640 --> 00:47:24,680 Nie gadamy o tym. 630 00:47:29,360 --> 00:47:30,480 Oto i on. 631 00:48:57,560 --> 00:48:59,280 - Sonia, prawda? - Tak. 632 00:49:05,880 --> 00:49:07,200 Pochowałem dziś brata. 633 00:49:08,360 --> 00:49:09,400 Postaraj się. 634 00:49:14,960 --> 00:49:16,000 Rozbierz się. 635 00:49:22,920 --> 00:49:25,240 Fiutem dziś nie pomachasz. 636 00:49:32,080 --> 00:49:33,720 Zmiana planów. 637 00:49:41,800 --> 00:49:42,840 Proszę. 638 00:49:43,720 --> 00:49:44,920 Spadaj. 639 00:49:51,200 --> 00:49:55,200 To twoja ostatnia szansa. Byłeś tam, gdy zastrzelili mi syna? 640 00:49:56,160 --> 00:49:57,000 Pierdol się. 641 00:49:58,840 --> 00:50:01,040 Chcesz zginąć, do kurwy nędzy? 642 00:50:01,120 --> 00:50:02,520 Odpowiedz na pytanie! 643 00:50:03,400 --> 00:50:05,400 Wujek znajdzie ciebie i rodzinę… 644 00:50:05,480 --> 00:50:08,000 Odpowiadaj! Na co czekasz? 645 00:50:08,080 --> 00:50:09,000 Byłeś tam? 646 00:50:09,520 --> 00:50:12,480 Jasne, że tam byłem. Co za różnica? 647 00:50:12,560 --> 00:50:14,200 Żadna, Foudil. 648 00:51:26,000 --> 00:51:27,080 Co teraz? 649 00:51:28,880 --> 00:51:30,400 Czekamy, aż się ściemni. 650 00:51:33,440 --> 00:51:35,680 Obyśmy przeżyli ten wieczór. 651 00:51:38,320 --> 00:51:39,680 Bez bólu nie ma zabawy. 652 00:51:40,640 --> 00:51:43,160 - Damy radę. Obiecuję. - No tak. 653 00:52:17,440 --> 00:52:18,560 Skurwiel. 654 00:52:39,880 --> 00:52:43,120 KRWAWE WYBRZEŻE 655 00:54:35,520 --> 00:54:39,800 Napisy: Mikołaj Kopczak