1 00:00:27,654 --> 00:00:29,906 Co za postrzelony dzień! 2 00:00:35,412 --> 00:00:37,872 Musimy was stąd szybko wydostać. 3 00:00:37,956 --> 00:00:39,332 Którędy? 4 00:00:39,833 --> 00:00:40,959 Tędy. 5 00:00:42,752 --> 00:00:44,379 Stójcie! Zła droga. 6 00:00:51,303 --> 00:00:54,472 Najpierw wściekłe pawiany, a teraz upiorne lalki? 7 00:00:54,556 --> 00:00:56,850 Nie cierpię zakazanego skrzydła. 8 00:01:28,298 --> 00:01:29,633 NIESZCZĘSNE ZAKLĘCIA 9 00:01:30,842 --> 00:01:33,553 ZŁOTA PAWIANIA GŁOWA 10 00:01:37,307 --> 00:01:39,267 Czemu się tak wściekł? 11 00:01:39,351 --> 00:01:40,894 I czemu to tylko głowa? 12 00:01:40,977 --> 00:01:43,772 Masz jakiś problem z głowami? 13 00:01:45,190 --> 00:01:46,983 Może uda się go uspokoić. 14 00:01:47,067 --> 00:01:50,403 Czytałem o technikach kojenia dzikich zwierząt. 15 00:01:50,487 --> 00:01:51,571 Działaj. 16 00:01:51,655 --> 00:01:56,076 Spróbuję, ale jedno z was musi odwrócić czymś jego uwagę. 17 00:02:00,497 --> 00:02:02,666 Może inna małpa go zainteresuje. 18 00:02:30,569 --> 00:02:35,115 Wszystko dobrze, złoty kolego. Nie denerwuj się. 19 00:02:35,198 --> 00:02:36,616 Działa. 20 00:02:42,372 --> 00:02:43,290 Stanley! 21 00:02:49,796 --> 00:02:53,091 Nie taki był plan, ale drogę mamy wolną. 22 00:02:58,597 --> 00:03:01,016 O nie, drzwi były otwarte. 23 00:03:01,099 --> 00:03:02,601 Wszedł do domu. 24 00:03:09,774 --> 00:03:10,817 Chodźcie! 25 00:03:12,527 --> 00:03:16,114 Wasi przodkowie zakazali nam wychodzić. 26 00:03:16,197 --> 00:03:18,283 Od jak dawna tam siedzicie? 27 00:03:18,366 --> 00:03:20,285 Ponad sto lat. 28 00:03:20,368 --> 00:03:23,246 Za bardzo zwracamy na siebie uwagę. 29 00:03:23,330 --> 00:03:25,165 To prawda, spójrzcie na nas. 30 00:03:25,749 --> 00:03:28,752 Macie rację. Może trzeba pomyśleć… 31 00:03:28,835 --> 00:03:32,923 Teraz my tu rządzimy i nakazujemy wam wyjść. 32 00:03:33,006 --> 00:03:34,257 Rozkaz to rozkaz. 33 00:03:50,857 --> 00:03:53,318 Dziękuję, doceniam to. 34 00:03:58,865 --> 00:04:00,283 Gdzie on może być? 35 00:04:02,202 --> 00:04:05,705 Wszędzie. To olbrzymi dom. 36 00:04:05,789 --> 00:04:07,499 Od czego zaczniemy? 37 00:04:07,582 --> 00:04:09,751 Na mojej pirackiej łajbie… 38 00:04:09,834 --> 00:04:11,586 Byłeś piratem? 39 00:04:11,670 --> 00:04:14,422 O raju, nie zaczynajcie tematu. 40 00:04:14,506 --> 00:04:16,216 Pogadamy później. 41 00:04:16,298 --> 00:04:21,304 Jak mieliśmy pasażera na gapę, przeszukiwaliśmy pokład po pokładzie. 42 00:04:21,388 --> 00:04:26,059 Ale najpierw trzeba się upewnić, czy nie wyskoczył za burtę. 43 00:04:28,562 --> 00:04:31,940 W skrócie: czy nie uciekł z domu. 44 00:04:45,120 --> 00:04:47,122 Od lat nie widziałem słońca. 45 00:04:48,123 --> 00:04:50,750 Jak ja za nim tęskniłem. 46 00:04:52,168 --> 00:04:53,503 Chodźmy. 47 00:05:05,265 --> 00:05:06,600 Ostatnie. 48 00:05:06,683 --> 00:05:10,937 Krok pierwszy ukończony. Drzwi zamknięte, okna całe. 49 00:05:11,021 --> 00:05:13,189 Pawian na pewno jest w domu. 50 00:05:13,273 --> 00:05:15,317 Świetnie. 51 00:05:15,942 --> 00:05:22,240 Krok drugi: trzeba przeszukać kajuty, zaglądając w każdy zakamarek. 52 00:05:22,324 --> 00:05:25,368 Jak zabawa w chowanego z tatą. 53 00:05:25,869 --> 00:05:28,455 Tylko że tym razem my szukamy. 54 00:05:28,538 --> 00:05:31,207 A chowający się chce nas dopaść. 55 00:05:31,833 --> 00:05:32,876 Późno już. 56 00:05:32,959 --> 00:05:36,046 Będzie szybciej, jak się rozdzielimy. 57 00:05:36,129 --> 00:05:39,716 Wy zostajecie ze mną. Przeszukamy tę część domu. 58 00:05:40,217 --> 00:05:43,678 To my zajrzymy do tych pokoi. 59 00:05:46,223 --> 00:05:51,186 A co mamy zrobić, jeśli znajdziemy tę złowrogą bestię? 60 00:05:52,771 --> 00:05:54,731 Wymyślić krok trzeci. 61 00:06:35,564 --> 00:06:37,399 Czysto. Wychodzimy. 62 00:06:47,367 --> 00:06:51,705 Tak dawno mnie tu nie było, że wszystko wydaje się obce. 63 00:06:52,747 --> 00:06:56,543 Te nowoczesne wynalazki wyglądają jak narzędzia tortur. 64 00:06:56,626 --> 00:07:00,922 To jest mały pikuś. Musiałbyś zobaczyć, co mieliśmy na łajbie. 65 00:07:06,970 --> 00:07:08,722 Larry! Jesteś cały? 66 00:07:09,306 --> 00:07:11,391 Tak, chodźmy. 67 00:07:16,646 --> 00:07:19,024 Rany. Chyba pobiegł tamtędy. 68 00:07:19,107 --> 00:07:20,567 Tak, pomóżcie mi. 69 00:07:26,031 --> 00:07:29,117 Świetnie, ulotnił się. Dokąd teraz mógł pójść? 70 00:07:33,079 --> 00:07:34,956 Chyba wiem. 71 00:07:36,499 --> 00:07:37,959 Rozdzielnica. 72 00:07:38,627 --> 00:07:40,712 Widać, że tu był. 73 00:07:40,795 --> 00:07:43,173 Nie naprawimy tego do rana. 74 00:07:43,256 --> 00:07:46,968 Czeka nas długa noc w ciemnościach. 75 00:07:57,479 --> 00:08:01,733 Nie podoba mi się, że jesteśmy tu uwięzieni z tym stworem. 76 00:08:01,816 --> 00:08:06,613 Zadzwonimy po straż miejską? Wiewiórkę ze strychu Debbie zabrali. 77 00:08:06,696 --> 00:08:08,782 To nie wchodzi w grę. 78 00:08:08,865 --> 00:08:12,827 Musimy uważać, kogo w to wtajemniczamy. 79 00:08:12,911 --> 00:08:15,580 Racja. Musicie być ostrożni. 80 00:08:15,664 --> 00:08:20,752 Kolekcja w zakazanym skrzydle przyciągnęłaby wielu nikczemników. 81 00:08:20,835 --> 00:08:24,714 - To jak złapiemy Kła? - „Kła”? Nazwałaś go? 82 00:08:25,215 --> 00:08:28,718 Pewnie! Ja wszystko nazywam. Prawda, Mruguś? 83 00:08:30,554 --> 00:08:35,140 Może zbudujemy sieć lub klatkę, do której go zwabimy? 84 00:08:35,225 --> 00:08:38,436 Szkoda, że nie robią pułapek na pawianie głowy. 85 00:08:39,479 --> 00:08:40,938 Podsunąłeś mi pomysł. 86 00:08:41,022 --> 00:08:43,108 Stanley, Larry, chodźcie ze mną. 87 00:08:44,275 --> 00:08:45,735 Zaraz, a my? 88 00:08:45,819 --> 00:08:49,364 Nie ma mowy. To zbyt niebezpieczne. 89 00:08:49,948 --> 00:08:51,199 No weź. 90 00:08:52,075 --> 00:08:55,996 Tu jest bezpieczniej. Zabarykadujcie za nami drzwi. 91 00:08:56,997 --> 00:08:58,039 Jasne. 92 00:09:17,350 --> 00:09:21,271 Szukajcie psiego transportera, białego z czarną rączką. 93 00:09:25,025 --> 00:09:27,235 Co sądzisz o tej trójce? 94 00:09:27,319 --> 00:09:29,195 Lubię ich. Mają ikrę. 95 00:09:29,279 --> 00:09:33,325 Tak, coś ich wyróżnia spośród reszty. 96 00:09:40,206 --> 00:09:42,584 Alex, nigdy niczego nie wyrzucasz. 97 00:09:43,627 --> 00:09:45,587 Proszę, bądź tu z nami. 98 00:09:45,670 --> 00:09:46,671 Znalazłem! 99 00:09:52,636 --> 00:09:54,763 Jak możesz myśleć o jedzeniu? 100 00:09:55,555 --> 00:09:57,390 Nie jedliśmy od śniadania. 101 00:09:59,434 --> 00:10:02,270 Wydaje się, jakby to było sto lat temu. 102 00:10:02,354 --> 00:10:05,065 Od rana wszystko się zmieniło. 103 00:10:07,776 --> 00:10:11,947 Najpierw tata stał się posągiem, a później posąg ożył. 104 00:10:12,030 --> 00:10:13,823 To musi być powiązane. 105 00:10:14,407 --> 00:10:17,327 Głowa mi pęka, niczego już nie jestem pewien. 106 00:10:18,745 --> 00:10:20,372 Tęsknię za tatą. 107 00:10:23,041 --> 00:10:24,459 Ja też. 108 00:10:24,542 --> 00:10:26,294 Zobaczymy go jeszcze? 109 00:10:26,378 --> 00:10:29,548 Wymyślimy sposób, żeby go uratować. 110 00:10:29,631 --> 00:10:30,882 Oby. 111 00:10:31,508 --> 00:10:34,928 Gdyby klątwa była śmiertelna, toby umarł. 112 00:10:35,011 --> 00:10:38,473 Zamiana w posąg wygląda bardziej na karę. 113 00:10:38,557 --> 00:10:40,850 Myślisz, że on wciąż żyje? 114 00:10:40,934 --> 00:10:43,562 Nie dopuszczam do siebie innej opcji. 115 00:10:43,645 --> 00:10:46,273 Czyli jest jakby w więzieniu. 116 00:10:46,356 --> 00:10:47,524 Coś takiego. 117 00:10:47,607 --> 00:10:50,735 Czyli musimy go uwolnić. Ale jak? 118 00:10:51,319 --> 00:10:52,529 Nie wiem. 119 00:10:52,612 --> 00:10:55,824 Ale zastanawia mnie wiadomość od taty. 120 00:10:55,907 --> 00:10:58,577 Że musimy naprawić krzywdy. 121 00:10:58,660 --> 00:11:00,996 Nie wiem, o co mu chodziło. 122 00:11:01,079 --> 00:11:04,541 Ja też. Jak zadośćuczynić głowie wściekłego pawiana? 123 00:11:07,961 --> 00:11:09,963 Wpuśćcie nas. 124 00:11:19,055 --> 00:11:21,349 - Fajna kurtka, mamo. - Dzięki. 125 00:11:21,433 --> 00:11:25,896 Mamy klatkę. Teraz tylko musimy go do niej zwabić. 126 00:11:25,979 --> 00:11:27,439 Potrzebujemy przynęty. 127 00:11:27,522 --> 00:11:29,774 Myślicie, że lubi ostrą papryczkę? 128 00:11:29,858 --> 00:11:33,194 Kto wie, co on lubi? To głowa pawiana bez ciała. 129 00:11:33,278 --> 00:11:35,906 Jak to w ogóle sprawdzić? 130 00:11:35,989 --> 00:11:37,782 Znam jedno miejsce. 131 00:11:40,535 --> 00:11:42,829 Dobrze, że wciąż jest tu prąd. 132 00:11:43,914 --> 00:11:45,332 Może one pomogą. 133 00:11:45,415 --> 00:11:48,585 To dzienniki podróżne Corneliusa Vanderhouvena. 134 00:11:48,668 --> 00:11:54,174 W tym bałaganie notatek i szkiców jest spis wszystkich artefaktów. 135 00:11:55,675 --> 00:11:59,137 „Naszyjnik z brązu, Siam, 1887. 136 00:11:59,221 --> 00:12:03,683 Inuicka rzeźba morsa, Alaska, 1879”. 137 00:12:03,767 --> 00:12:08,521 Nie są nawet po kolei. Wybierał przypadkowe strony. 138 00:12:09,356 --> 00:12:13,318 Brak zamiłowania do porządku jest rodzinny u Vanderhouvenów. 139 00:12:13,401 --> 00:12:16,488 Latami próbowaliśmy to skatalogować. 140 00:12:16,571 --> 00:12:20,742 Łatwiej byłoby żonglować meduzami podczas tajfunu. 141 00:12:20,825 --> 00:12:22,702 Wiem, bo próbowałem. 142 00:12:25,664 --> 00:12:28,458 Zaczynajmy. Czeka nas sporo pracy. 143 00:12:29,376 --> 00:12:30,460 Książki. 144 00:12:30,544 --> 00:12:32,254 Tak, książki. 145 00:12:32,754 --> 00:12:37,217 Jest w nich odpowiedź i znajdziemy ją jako drużyna. 146 00:12:38,051 --> 00:12:41,429 Ja wrócę na górę i będę wypatrywał zębatej twarzy. 147 00:13:40,030 --> 00:13:41,448 Muszę odpocząć. 148 00:14:00,800 --> 00:14:02,844 Złaź z taty, głupia roślino. 149 00:14:04,387 --> 00:14:07,015 Niestety odrośnie. 150 00:14:07,098 --> 00:14:10,143 Ta uparta dzika róża oplata cały dworek. 151 00:14:10,227 --> 00:14:13,605 Nie bez powodu dom nazywa się Różanym Dworem. 152 00:14:13,688 --> 00:14:17,442 Ale to nie znaczy, że może obrastać mojego tatę. 153 00:14:21,488 --> 00:14:24,616 Czy to jest klepsydra? 154 00:14:25,200 --> 00:14:26,201 Tak. 155 00:14:28,828 --> 00:14:31,248 Co ona odmierza? 156 00:14:31,331 --> 00:14:35,126 Nie chciałem was przytłoczyć, 157 00:14:35,210 --> 00:14:38,672 ale ona pilnuje czasu waszej rodzinnej klątwy. 158 00:14:39,339 --> 00:14:41,341 Serio? Na czym to polega? 159 00:14:42,008 --> 00:14:44,761 Kiedy członek rodziny kamienieje, 160 00:14:44,844 --> 00:14:46,388 odwraca się 161 00:14:46,471 --> 00:14:50,600 i odmierza czas dla kolejnego krewnego. 162 00:14:50,684 --> 00:14:54,437 Czyli teraz pokazuje, kiedy skamienieje Russ? 163 00:14:55,021 --> 00:14:57,107 Tak, a po Russie… 164 00:14:58,900 --> 00:15:00,151 Jak ją zatrzymać? 165 00:15:00,777 --> 00:15:02,028 Nikt nie wie. 166 00:15:02,112 --> 00:15:05,949 Głowili się nad tym wszyscy Vanderhouvenowie. 167 00:15:07,867 --> 00:15:12,205 To, że im się nie udało, nie znaczy, że to niemożliwe. 168 00:15:15,584 --> 00:15:18,253 Eureka! Mam coś. 169 00:15:18,336 --> 00:15:21,464 Patrzcie na tę fotografię. Rozpoznajecie coś? 170 00:15:22,382 --> 00:15:24,509 To wygląda jak Kieł. 171 00:15:24,593 --> 00:15:26,469 Może stamtąd pochodzi. 172 00:15:26,553 --> 00:15:29,723 Hej! Chodźcie szybko! Coś się dzieje. 173 00:15:33,768 --> 00:15:35,770 Co to za ustrojstwo? 174 00:15:35,854 --> 00:15:39,941 To system dzwonkowy. Tak przywoływano służbę do pokoi. 175 00:15:41,526 --> 00:15:42,944 Przyszłość. 176 00:15:44,195 --> 00:15:46,281 Dzwoni z pokoju muzycznego. 177 00:15:46,364 --> 00:15:49,242 - Pawian musi tam być. - Wypróbujmy pułapkę. 178 00:15:49,326 --> 00:15:51,578 Tym razem nas nie zostawisz. 179 00:15:51,661 --> 00:15:55,248 - Jesteśmy drużyną. - Niech będzie. 180 00:16:03,715 --> 00:16:06,593 Nie ustaliliśmy, co będzie przynętą. 181 00:16:08,970 --> 00:16:11,514 No co? Są pycha! 182 00:16:11,598 --> 00:16:16,061 Doceniam twój zapał, ale nie wiemy, czy on w ogóle je. 183 00:16:16,144 --> 00:16:18,021 Więc może go tu zapędzimy? 184 00:16:50,971 --> 00:16:53,890 Tu go nie ma. Gdyby był, toby się wystraszył. 185 00:16:54,474 --> 00:16:55,642 Dokąd uciekł? 186 00:16:55,725 --> 00:16:58,395 Drzwi były zamknięte, a dzwonek dzwonił stąd. 187 00:16:58,478 --> 00:16:59,896 Może jest zepsuty? 188 00:17:02,691 --> 00:17:03,858 Działa dobrze. 189 00:17:05,610 --> 00:17:06,820 Jest w innym pokoju. 190 00:17:06,902 --> 00:17:08,154 Sprawdzę w którym. 191 00:17:15,704 --> 00:17:17,205 Jest w pokoju gier. 192 00:17:28,925 --> 00:17:33,555 Na mój znak. Trzy. Dwa… 193 00:17:36,224 --> 00:17:40,687 Czekajcie, jest w sali balowej. A teraz w pokoju dziennym. 194 00:17:40,770 --> 00:17:43,064 Coś jest nie tak. 195 00:17:50,739 --> 00:17:53,700 Przeszedł z siłowni do pokoju Pandory. 196 00:17:54,284 --> 00:17:56,536 Byle niczego nie dotykał. 197 00:17:56,620 --> 00:17:59,873 To niemożliwe, te pokoje są na różnych piętrach. 198 00:18:00,665 --> 00:18:02,042 Chyba że… 199 00:18:03,293 --> 00:18:05,921 Dzwonki są połączone sznurkami, 200 00:18:06,004 --> 00:18:08,882 które wpuszczono w ściany 201 00:18:08,965 --> 00:18:10,884 i zebrano w kuchni. 202 00:18:11,384 --> 00:18:14,596 Pawian nie ciągnie za sznurki w pokojach, 203 00:18:15,180 --> 00:18:18,433 tylko zaczepia o nie wewnątrz ściany. 204 00:18:28,151 --> 00:18:30,987 - Czemu nas nie zaatakował? - Za głową! 205 00:18:35,533 --> 00:18:39,329 Patrzcie, odcisk stopy. Odcisk kłów? Kłodcisk? 206 00:18:39,412 --> 00:18:41,122 Nieważne, tędy. 207 00:18:59,057 --> 00:19:03,520 Jeśli któreś z nich ożyje, nigdy nie wrócę do tego domu. 208 00:19:05,146 --> 00:19:09,234 Nie możemy pozwolić mu uciec. Musimy go schwytać. Teraz. 209 00:19:10,485 --> 00:19:13,947 Czyli musimy tam wejść i sami go złapać. 210 00:19:14,030 --> 00:19:15,282 Do dzieła. 211 00:19:15,365 --> 00:19:18,994 Nie wy. Ja go złapię. 212 00:19:19,077 --> 00:19:20,829 Przecież jesteśmy drużyną. 213 00:19:20,912 --> 00:19:23,290 Mówiłam, że to zbyt niebezpieczne. 214 00:19:23,373 --> 00:19:27,043 Tym bardziej w pojedynkę. Pozwól sobie pomóc. 215 00:19:27,627 --> 00:19:29,045 Spokojnie. 216 00:19:30,755 --> 00:19:32,007 Mam plan. 217 00:19:51,359 --> 00:19:53,069 Pokaż się, maluchu. 218 00:19:55,155 --> 00:19:56,698 Wiemy, że tu jesteś. 219 00:20:11,296 --> 00:20:12,380 Jesteś cała? 220 00:20:28,730 --> 00:20:29,648 Mamo! 221 00:20:33,944 --> 00:20:36,029 - Co robimy? - Nie wiem. 222 00:20:38,531 --> 00:20:39,532 Myśl. 223 00:20:39,616 --> 00:20:43,703 Za dużo myślenia, za mało działania. Trzeba się tam kulnąć. 224 00:20:49,125 --> 00:20:50,168 Kulnąć? 225 00:20:51,878 --> 00:20:52,921 Kulnąć. 226 00:20:57,551 --> 00:20:59,844 Do ataku! 227 00:21:11,731 --> 00:21:16,152 Nieźle wykombinowane. Tak się wygrywa walki łeb w łeb. 228 00:21:23,868 --> 00:21:26,162 I co teraz z nim zrobimy? 229 00:21:26,246 --> 00:21:29,291 Może jak się uspokoi, to znowu zaśnie? 230 00:21:30,667 --> 00:21:33,587 Nie chce się uspokoić, tylko wydostać. 231 00:21:34,379 --> 00:21:37,716 Po co? Dokąd miałaby pójść głowa pawiana? 232 00:21:38,884 --> 00:21:39,885 Do domu. 233 00:21:40,969 --> 00:21:42,387 Zastanówcie się. 234 00:21:42,470 --> 00:21:45,473 Mógł mnie zaatakować, ale tego nie zrobił. 235 00:21:45,557 --> 00:21:47,434 On chce po prostu uciec. 236 00:21:47,517 --> 00:21:50,437 Dokąd byście uciekły po tylu latach zamknięcia? 237 00:21:50,520 --> 00:21:51,855 Do domu. 238 00:21:51,938 --> 00:21:53,565 Coś w tym jest. 239 00:21:54,232 --> 00:21:57,819 On tu nie przynależy. Tak jak i reszta artefaktów. 240 00:21:57,903 --> 00:22:00,488 Wszystkie skądś zabrano. 241 00:22:01,740 --> 00:22:04,534 Może trzeba go zwrócić świątyni. 242 00:22:05,160 --> 00:22:08,163 A to zdjęłoby z nas klątwę. 243 00:22:08,246 --> 00:22:11,458 Klątwa to kara za niewłaściwy postępek. 244 00:22:11,541 --> 00:22:14,711 Żeby ją zdjąć, musimy postąpić właściwie. 245 00:22:15,629 --> 00:22:19,674 Wygląda na to, że wyruszamy do Kongo. 246 00:23:02,342 --> 00:23:04,344 Napisy: Daria Okoniewska