1 00:00:29,154 --> 00:00:33,700 Proszę opowiedzieć o emocjach, które pan wtedy odczuwał. 2 00:00:35,953 --> 00:00:37,454 Smutek? 3 00:00:41,083 --> 00:00:42,084 Oburzenie? 4 00:00:45,546 --> 00:00:46,839 Gniew? 5 00:00:50,050 --> 00:00:51,260 Rozpacz? 6 00:00:52,302 --> 00:00:53,846 Niczego nie czułem. 7 00:00:54,930 --> 00:00:56,223 Chciałem to zakończyć. 8 00:01:08,861 --> 00:01:10,320 Nie mogę napisać tej historii na nowo. 9 00:01:13,323 --> 00:01:14,992 Może pan zacząć nową. 10 00:01:16,577 --> 00:01:18,537 Proszę mi o niej opowiedzieć. 11 00:01:20,831 --> 00:01:22,666 O córce Gina. 12 00:01:25,210 --> 00:01:26,587 O naszej córce. 13 00:02:16,261 --> 00:02:18,263 DOM MODY 14 00:02:25,979 --> 00:02:28,482 To laserowo cięta neo-koronka. 15 00:02:29,608 --> 00:02:32,361 Pięć razy mniej szkodliwa dla środowiska od klasycznej. 16 00:02:32,444 --> 00:02:34,905 Chcecie jej użyć w nowej kolekcji? 17 00:02:35,489 --> 00:02:37,115 Jest bardzo delikatna. 18 00:02:37,199 --> 00:02:39,284 Jak prawdziwa koronka. 19 00:02:39,868 --> 00:02:41,328 Wymiatasz, Monique. 20 00:02:42,079 --> 00:02:43,872 To tylko takie powiedzenie. 21 00:02:43,956 --> 00:02:44,957 Wszystko dobrze. 22 00:02:45,457 --> 00:02:48,210 Kiedy będzie gotów pierwszy model? 23 00:02:48,293 --> 00:02:50,254 Na wczoraj, jak rozumiem? 24 00:02:51,630 --> 00:02:52,923 Dobra odpowiedź. 25 00:02:53,924 --> 00:02:57,094 Czy my właśnie nie rewolucjonizujemy haute couture? 26 00:02:58,720 --> 00:03:00,639 Jadłaś jednorożca na śniadanie? 27 00:03:02,266 --> 00:03:03,684 Odpisał mi dziś. 28 00:03:04,226 --> 00:03:05,269 Jak on się trzyma? 29 00:03:06,603 --> 00:03:09,690 No co? Można kogoś nie lubić i nie życzyć mu śmierci. 30 00:03:11,108 --> 00:03:12,150 Lepiej się miewa. 31 00:03:13,026 --> 00:03:15,237 Zaprosił mnie na Boże Narodzenie do Bretanii. 32 00:03:16,196 --> 00:03:17,406 Pojedziesz? 33 00:03:19,992 --> 00:03:21,785 Jest gotów na rozmowę. 34 00:03:22,744 --> 00:03:24,204 Muszę zrozumieć, skąd pochodzę. 35 00:03:24,288 --> 00:03:28,000 Obiecywałyśmy sobie wspólne dołowanie się w każde Święta. 36 00:03:28,667 --> 00:03:30,627 - Mam wyrzuty sumienia… - Niepotrzebnie. 37 00:03:31,420 --> 00:03:33,213 Obietnice nastolatek niewiele znaczą. 38 00:03:41,722 --> 00:03:43,473 Zaprosił nawet Palomę. 39 00:03:44,349 --> 00:03:45,684 Przyzwyczajaj się. 40 00:03:45,767 --> 00:03:47,644 Masz nową bratanicę. 41 00:03:47,728 --> 00:03:50,898 Pogodzę się z tym, kiedy będę pewna, że to nie skutek leków. 42 00:03:53,275 --> 00:03:55,986 Zaczął terapię. 43 00:03:56,069 --> 00:03:57,321 I dobrze mu to robi. 44 00:03:58,030 --> 00:04:00,240 Po tygodniach spędzonych samotnie jak wampir 45 00:04:00,324 --> 00:04:03,327 urządza wystawne przyjęcie bożonarodzeniowe. 46 00:04:03,410 --> 00:04:04,620 Magia Świąt. 47 00:04:04,703 --> 00:04:06,538 Nigdy nie słuchałaś Mariah Carey? 48 00:04:06,622 --> 00:04:10,959 Jeśli moi bracia będą się dogadywali, będę ją puszczała na zapętleniu. 49 00:04:27,100 --> 00:04:30,521 Kapłona proszę nadziać czarną truflą z Périgord. 50 00:04:30,604 --> 00:04:32,064 Nie truflą zimową. 51 00:04:32,147 --> 00:04:33,649 Już tu jesteś? 52 00:04:33,732 --> 00:04:36,151 Armelle, ostrożnie, to delikatne. 53 00:04:37,069 --> 00:04:40,864 To przez moje leki, czy ty też widziałaś latającą choinkę? 54 00:04:42,491 --> 00:04:43,951 Wytoczyłeś ciężkie działa. 55 00:04:44,034 --> 00:04:46,453 Wiem, co myślisz. Co wszyscy myślicie. 56 00:04:46,537 --> 00:04:48,747 Że to będą wspaniałe Święta. 57 00:04:48,830 --> 00:04:52,835 Zachowujesz się, jakbym miał wypić butelkę wybielacza. 58 00:04:52,918 --> 00:04:54,670 Nie martw się. Nelly je poukrywała. 59 00:04:55,170 --> 00:04:57,756 Żałuję tego, co zrobiłem. 60 00:04:57,840 --> 00:05:00,259 Zarzekałeś się, że nie chcesz być jak ojciec. 61 00:05:01,260 --> 00:05:02,636 Słuchaj. 62 00:05:02,719 --> 00:05:06,473 Wiem, że nie układało się między nami najlepiej… 63 00:05:06,557 --> 00:05:08,475 Marie, Marie. 64 00:05:08,559 --> 00:05:09,601 Byłaś przy mnie. 65 00:05:09,685 --> 00:05:10,686 Zawsze. 66 00:05:11,603 --> 00:05:13,021 Dziękuję. 67 00:05:13,105 --> 00:05:15,274 Chcę, żebyśmy byli prawdziwą rodziną. 68 00:05:15,357 --> 00:05:17,234 Tylko tak uratujemy dom mody. 69 00:05:18,819 --> 00:05:20,988 Więc zaprosiłeś Palomę… 70 00:05:21,989 --> 00:05:25,033 bo uznałeś, że jest teraz częścią rodziny? 71 00:05:26,743 --> 00:05:28,078 Mimo tego, co się wydarzyło. 72 00:05:28,161 --> 00:05:32,749 Gdybym się obrażał po każdym ciosie poniżej pasa, nikogo bym nie zaprosił. 73 00:05:32,833 --> 00:05:33,834 Zwłaszcza ciebie. 74 00:05:35,502 --> 00:05:38,213 Paloma zrobiła to, co musiała. 75 00:05:38,297 --> 00:05:40,215 I owszem, jest częścią rodziny. 76 00:05:41,383 --> 00:05:44,052 Możesz ją zapraszać do woli, ale nie zrobisz z niej Ledu. 77 00:05:44,136 --> 00:05:46,930 Na to już za późno. Jest dorosła. 78 00:05:47,014 --> 00:05:48,807 Tak samo było z Ginem. 79 00:05:48,891 --> 00:05:50,184 Nie udało ci się. 80 00:05:53,562 --> 00:05:58,192 Jak śpiewała Barbara: „Straconego czasu nie da się odzyskać”. 81 00:05:59,526 --> 00:06:02,863 Właśnie, jak się miewa twoja aukcjonerka? Judith, prawda? 82 00:06:02,946 --> 00:06:05,490 Może jednak stracony czas da się odzyskać… 83 00:06:06,241 --> 00:06:07,242 całkiem skutecznie. 84 00:06:08,327 --> 00:06:12,706 Poza tym nie powinniśmy interpretować tekstów Barbary zbyt dosłownie, 85 00:06:12,789 --> 00:06:15,375 bo od razu popełnilibyśmy samobójstwa. 86 00:07:28,490 --> 00:07:30,367 Bez obaw, to nie dla ciebie. 87 00:07:31,869 --> 00:07:33,537 Choć zasada „zero prezentów” jest kijowa. 88 00:07:33,620 --> 00:07:35,497 Mamy różną sytuację finansową. No i co? 89 00:07:36,665 --> 00:07:38,792 Ty jesteś milionerem. Taki drobny szczegół. 90 00:07:38,876 --> 00:07:41,336 I to ty odrzuciłeś pomysł z prezentami do 50 euro. 91 00:07:41,420 --> 00:07:43,255 Co można za to kupić? 92 00:07:45,215 --> 00:07:47,342 Co daje się ludziom, którzy mają wszystko? 93 00:07:51,638 --> 00:07:53,682 - Apaszkę? - To shahtoosh. 94 00:07:54,183 --> 00:07:55,184 Dajesz apaszki? 95 00:07:55,267 --> 00:07:57,769 Kosztują 12 000 euro. I są nielegalne. 96 00:07:57,853 --> 00:07:59,646 Naharowałem się, żeby je znaleźć. 97 00:08:00,772 --> 00:08:02,566 - A co ty dasz bliskim? - Nic. 98 00:08:02,649 --> 00:08:03,859 Nie obchodzimy Bożego Narodzenia. 99 00:08:04,651 --> 00:08:06,320 Mamy Jezusa w dupie. 100 00:08:07,196 --> 00:08:10,574 Ale widzę, że zafundowałeś sobie dość wyjątkową biżuterię. 101 00:08:11,408 --> 00:08:13,994 Zrobiłeś też rezerwację w Falafel King? 102 00:08:14,661 --> 00:08:15,662 Lepiej. 103 00:08:16,205 --> 00:08:19,416 Skoczę do supermarketu, kupię trochę ostryg, 104 00:08:20,042 --> 00:08:21,543 małą butelkę szampana 105 00:08:22,211 --> 00:08:24,463 i naprzód, witajcie świąteczne filmy! 106 00:08:25,088 --> 00:08:26,381 Straciłem chęć do życia. 107 00:08:27,799 --> 00:08:31,136 A tak serio, czemu nie pojedziesz ze mną? 108 00:08:32,346 --> 00:08:35,349 Tak serio, naprawdę spędzę miły wieczór. 109 00:08:36,808 --> 00:08:38,018 Nie mogę ci na to pozwolić. 110 00:08:38,101 --> 00:08:40,645 Chcę, żebyś spędził gówniane Święta z moją rodziną. 111 00:08:40,729 --> 00:08:42,231 To nie podlega negocjacjom. 112 00:08:43,023 --> 00:08:44,775 Moje szczęście za mniej niż 50 euro. 113 00:08:48,362 --> 00:08:50,989 Zapowiada się koszmar. Będziesz zachwycony. 114 00:09:02,292 --> 00:09:04,211 ZOSTAŁEM ZAPROSZONY 115 00:09:23,105 --> 00:09:24,648 Podoba mi się. 116 00:09:31,905 --> 00:09:33,031 Przejdziesz się? 117 00:09:47,713 --> 00:09:48,714 Okej. 118 00:09:55,804 --> 00:09:57,556 Palo… 119 00:09:58,765 --> 00:10:01,852 Przetestujemy trwalsze materiały, okej? 120 00:10:02,895 --> 00:10:05,689 Nie martw się, mamy jeszcze czas do pokazu. 121 00:10:06,231 --> 00:10:07,691 Cholera. Został miesiąc. 122 00:10:09,026 --> 00:10:12,196 Jeśli schrzanię pierwszą kolekcję couture, pożrą mnie żywcem. 123 00:10:14,364 --> 00:10:15,365 Hej. 124 00:10:16,909 --> 00:10:19,661 Powiedz im, żeby wrócili do domu, do bliskich. 125 00:10:19,745 --> 00:10:20,996 Nie warto się teraz zamęczać. 126 00:10:21,079 --> 00:10:22,915 Zajmiemy się tym po Świętach. 127 00:10:24,625 --> 00:10:25,876 Okej. 128 00:10:26,919 --> 00:10:29,755 A co z tobą? Czy ty… 129 00:10:34,885 --> 00:10:36,637 Ja wciąż jadę. 130 00:10:39,056 --> 00:10:40,891 Na pewno nie pojedziesz ze mną? 131 00:10:40,974 --> 00:10:43,268 Gwiazdka z rodziną Ledu? Nie, dzięki. 132 00:10:43,352 --> 00:10:44,770 Opowiesz mi. 133 00:10:55,239 --> 00:10:56,740 To dla mnie? 134 00:10:57,366 --> 00:10:59,159 Jest tam głowa twojego brata? 135 00:10:59,243 --> 00:11:01,828 Wręczysz to wieczorem Louise? 136 00:11:02,663 --> 00:11:07,125 Jestem przekonana, że wolałbyś nie spędzać Świąt na Wyspie Umarłych. 137 00:11:07,209 --> 00:11:11,505 Tak, ale wypadek mojego brata nie pozostawia mi wyboru. 138 00:11:11,588 --> 00:11:13,465 Taki sam „wypadek” miał twój ojciec. 139 00:11:14,049 --> 00:11:18,387 To zaskakujące, jak bardzo unikasz nazywania rzeczy po imieniu. 140 00:11:20,305 --> 00:11:22,432 Poza tym masz dziś misję specjalną. 141 00:11:26,311 --> 00:11:27,437 Znasz ją? 142 00:11:28,230 --> 00:11:29,523 A powinienem? 143 00:11:29,606 --> 00:11:32,693 Judith Rozen, aukcjonerka z Millon. 144 00:11:33,402 --> 00:11:37,072 Jest też kuratorką fundacji-widmo twojej siostry. 145 00:11:38,782 --> 00:11:40,742 „Swipe left”, jak to mówią. 146 00:11:42,119 --> 00:11:45,706 Spędzają razem mnóstwo czasu. 147 00:11:49,376 --> 00:11:52,004 Nikt nie lubi widzieć swojej siostry nagiej. 148 00:11:52,087 --> 00:11:53,630 Tak to jest z kradzionymi zdjęciami. 149 00:11:55,757 --> 00:11:57,009 Masz kartę przetargową. 150 00:11:57,843 --> 00:11:59,344 Żeby przejąć udziały siostry. 151 00:11:59,928 --> 00:12:01,847 To powinno być proste. 152 00:12:01,930 --> 00:12:03,223 Moja matka ci ufa. 153 00:12:07,227 --> 00:12:08,228 Doskonale. 154 00:12:09,313 --> 00:12:12,107 Wrócę z głową Marie w pięknym pudełku prezentowym. 155 00:12:14,484 --> 00:12:15,527 Wesołych Świąt. 156 00:12:16,987 --> 00:12:17,988 Wesołych Świąt. 157 00:12:22,451 --> 00:12:25,120 Lucy, jak odbierasz zachowanie mojej matki w ostatnim czasie? 158 00:12:28,624 --> 00:12:29,833 Rozumiem. 159 00:12:32,419 --> 00:12:33,545 Martwię się o nią. 160 00:12:37,841 --> 00:12:40,469 Poproś Navarre'a, żeby obserwował też mojego męża. 161 00:12:40,552 --> 00:12:41,929 Już to zrobiłam. 162 00:12:51,104 --> 00:12:53,774 Jeśli twój wujek postanowi się przeprowadzić, będzie masakra. 163 00:12:53,857 --> 00:12:56,652 Podczas odpływu jest tu dojazd lądem. 164 00:12:56,735 --> 00:12:59,321 Utknęliśmy w Mordorze aż do jutra. 165 00:13:02,950 --> 00:13:04,826 DRZEWO GENEALOGICZNE 166 00:13:06,370 --> 00:13:07,579 Nareszcie! 167 00:13:08,247 --> 00:13:09,414 Witajcie. 168 00:13:23,637 --> 00:13:26,056 Może pokażesz dom… 169 00:13:26,139 --> 00:13:27,683 Solalowi. Z recepcji. Pamiętasz? 170 00:13:27,766 --> 00:13:30,185 Oczywiście. Solal. 171 00:13:31,687 --> 00:13:32,813 Zapraszam. 172 00:13:34,773 --> 00:13:38,318 Jeśli powiesz, że dobrze wyglądam, natychmiast wrócisz na ponton. 173 00:13:40,654 --> 00:13:41,864 Zgoda. 174 00:13:42,489 --> 00:13:43,740 Wyglądasz upiornie. 175 00:13:44,783 --> 00:13:45,784 Dziękuję. 176 00:13:47,035 --> 00:13:48,120 Witaj, kochanie. 177 00:13:50,330 --> 00:13:53,166 Mają mnie za świra, który uciekł z domu wariatów. 178 00:13:55,836 --> 00:13:57,212 Nie musisz przepraszać. 179 00:13:57,921 --> 00:14:00,299 Pozwolisz mi decydować, co będę mówić? 180 00:14:00,382 --> 00:14:02,718 Oczywiście chcesz, żebym przeprosiła. 181 00:14:02,801 --> 00:14:04,928 Oczywiście. Czemu mnie nie odwiedziłaś? 182 00:14:05,012 --> 00:14:06,763 Myślałam, że nie chcesz mnie widzieć. 183 00:14:07,431 --> 00:14:09,641 Pozwolisz mi decydować o tym, czego chcę? 184 00:14:30,037 --> 00:14:31,496 Mówiłeś, że to jakaś ruina. 185 00:14:35,501 --> 00:14:37,961 Padnie trupem, kiedy dowie się, że sprzedałem udziały. 186 00:14:39,129 --> 00:14:40,756 Tym razem tego nie spieprzy. 187 00:14:41,798 --> 00:14:44,551 Wiele razy wyobrażałem sobie, że umrze i zajmę jego miejsce. 188 00:14:44,635 --> 00:14:45,636 Nie w porządku, co? 189 00:14:45,719 --> 00:14:46,720 Trochę tak. 190 00:14:47,513 --> 00:14:49,056 Ale to zrozumiałe. 191 00:14:50,599 --> 00:14:55,896 Mój dziadek, ojciec Vincenta, popełnił samobójstwo na tej wyspie w dniu Wigilii. 192 00:14:57,689 --> 00:15:00,984 Moja babcia zmarła, rodząc Victora, a potem zabił się dziadek. 193 00:15:01,818 --> 00:15:04,488 Więc średnio się bawicie na Boże Narodzenie. 194 00:15:05,113 --> 00:15:07,699 Mama musiała wyjść za mąż, żeby zastąpić swoich rodziców. 195 00:15:09,743 --> 00:15:12,120 A Vincent stał się niepocieszoną sierotą. 196 00:15:12,871 --> 00:15:13,872 Na całe życie. 197 00:15:15,040 --> 00:15:18,043 Victor od zawsze czuł się winny, że zabił rodziców. 198 00:15:19,711 --> 00:15:22,589 A mnie od urodzenia towarzyszyła ogólna obojętność. 199 00:15:23,257 --> 00:15:25,759 Widziałeś nasze drzewo genealogiczne w holu? 200 00:15:25,843 --> 00:15:26,844 Tak. 201 00:15:27,553 --> 00:15:28,929 Nawet mnie na nim nie ma. 202 00:15:29,805 --> 00:15:31,723 Kiedy tu przyjechaliśmy, zrozumiałem coś. 203 00:15:33,475 --> 00:15:35,644 Po raz ostatni spędzam tu Święta. 204 00:15:36,979 --> 00:15:39,273 Za miesiąc nie będą się do mnie odzywali. 205 00:15:39,356 --> 00:15:40,691 Zostanę sam. 206 00:15:41,275 --> 00:15:42,651 Czy postępuję właściwie? 207 00:15:43,902 --> 00:15:46,613 Stawiając na własne szczęście, zamiast poświęcać się dla rodziny? 208 00:15:47,990 --> 00:15:49,449 Z dziewczynami przekonaliśmy się, 209 00:15:49,533 --> 00:15:52,244 że jednostka musi czasem stać się ważniejsza niż zbiorowość. 210 00:15:53,287 --> 00:15:54,788 Diana, Fergie, Meghan. 211 00:16:16,977 --> 00:16:18,896 Nie miałeś chociaż ostatniego słowa. 212 00:16:27,905 --> 00:16:29,406 Cieszę się, że tu jesteś. 213 00:16:39,958 --> 00:16:40,959 - Hej. - Hej. 214 00:16:41,043 --> 00:16:43,337 Przedstawiam ci Solala. 215 00:16:43,420 --> 00:16:44,463 Mój wujek. 216 00:16:44,546 --> 00:16:46,381 Dzień dobry. 217 00:16:52,095 --> 00:16:54,223 Pozwolę ci się rozpakować. 218 00:16:55,516 --> 00:16:56,517 Widzimy się później. 219 00:17:04,691 --> 00:17:05,608 Proszę. 220 00:17:14,034 --> 00:17:16,118 Vincent jest innym człowiekiem. 221 00:17:16,203 --> 00:17:17,287 Dosłownie. 222 00:17:18,789 --> 00:17:20,165 Przesadzili z lekami? 223 00:17:20,790 --> 00:17:22,291 Myślę, że mówi szczerze. 224 00:17:28,131 --> 00:17:31,718 Dziwnie znów być z tobą w tym pokoju. 225 00:17:32,886 --> 00:17:34,680 Vincent wszystko pozmieniał. 226 00:17:34,763 --> 00:17:36,473 Niewiele tu poznaję. 227 00:17:37,516 --> 00:17:38,559 Ale… 228 00:17:40,811 --> 00:17:42,229 O tym musiał zapomnieć. 229 00:17:51,113 --> 00:17:56,660 To chyba lekka obsesja? Miałeś moje zdjęcie w szafie jak nastolatek? 230 00:18:00,122 --> 00:18:01,832 Byłem bardzo zakochany. 231 00:18:08,130 --> 00:18:09,464 To wzruszające. 232 00:18:10,799 --> 00:18:11,925 I lekko przerażające. 233 00:18:13,635 --> 00:18:14,636 Cały ty. 234 00:18:17,472 --> 00:18:19,308 Zanim zacznę ich namawiać na twój powrót, 235 00:18:20,350 --> 00:18:22,603 muszę być pewna, że naprawdę tego chcesz. 236 00:18:23,562 --> 00:18:25,105 Jeśli znów się wycofasz, 237 00:18:26,190 --> 00:18:27,482 nie przyjmę tego lekko. 238 00:18:28,567 --> 00:18:31,195 Zwrócę ci należne miejsce, którego pozbawił cię Vincent. 239 00:18:32,487 --> 00:18:37,868 W zamian musisz zrobić to samo dla mnie. 240 00:18:41,747 --> 00:18:44,082 Chcę należeć do tej rodziny. 241 00:18:44,666 --> 00:18:46,001 Dziwne marzenie. 242 00:18:50,797 --> 00:18:52,007 Ale zgoda. 243 00:18:53,634 --> 00:18:54,801 Dostaniesz swoje udziały. 244 00:18:57,679 --> 00:18:59,223 To się może spełnić. 245 00:19:02,809 --> 00:19:03,936 Nasze stare marzenie. 246 00:19:06,688 --> 00:19:08,524 Stare. To na pewno. 247 00:20:24,933 --> 00:20:28,604 Jak na pierwszą partię, są wybitne. 248 00:20:32,566 --> 00:20:35,319 Do kogo piszesz w Wigilię? 249 00:20:35,944 --> 00:20:36,987 Do nikogo. 250 00:20:38,405 --> 00:20:39,489 Niewiarygodne. 251 00:20:40,532 --> 00:20:42,826 Sprowadza na Vincenta depresję i próbę samobójczą, 252 00:20:42,910 --> 00:20:44,620 a potem ma czelność się spóźniać. 253 00:20:47,915 --> 00:20:49,833 Przegapiłem coś? 254 00:20:49,917 --> 00:20:51,543 Ci dwoje znów są parą? 255 00:20:52,794 --> 00:20:54,880 On był dawniej modelem? 256 00:20:55,839 --> 00:20:56,924 Solal, prawda? 257 00:20:57,966 --> 00:20:59,009 Chciałby. 258 00:21:00,177 --> 00:21:02,888 Wątpię, żeby miał długo pracować w recepcji. 259 00:21:03,472 --> 00:21:04,973 To trwa od dawna? 260 00:21:05,682 --> 00:21:07,059 Od paru miesięcy. A co? 261 00:21:07,559 --> 00:21:08,560 Nic. 262 00:21:10,145 --> 00:21:11,230 Słodcy są. 263 00:21:12,856 --> 00:21:14,900 - Mogę wziąć pani torbę? - Tak. 264 00:21:19,863 --> 00:21:22,407 - I płaszcz? - Tak, oczywiście. 265 00:21:25,744 --> 00:21:26,870 Dziękuję. 266 00:21:26,954 --> 00:21:27,955 I torebka? 267 00:21:28,747 --> 00:21:29,748 Tędy, proszę. 268 00:21:44,096 --> 00:21:45,138 Witaj. 269 00:21:52,020 --> 00:21:53,146 Ja… 270 00:21:53,647 --> 00:21:55,524 Nie znałam dress code'u. 271 00:21:56,650 --> 00:21:57,651 Wyglądasz idealnie. 272 00:21:59,862 --> 00:22:01,530 Proszę. To… 273 00:22:04,324 --> 00:22:06,743 To dla ciebie. To tylko drobiazg. 274 00:22:08,161 --> 00:22:09,538 Nie trzeba było. 275 00:22:14,751 --> 00:22:17,462 Kiedy miałam osiem lat, byłam u dentysty. 276 00:22:18,672 --> 00:22:22,426 Zobaczyłam tam w Paris Match zdjęcia z twojego pokazu. 277 00:22:24,178 --> 00:22:27,181 Nie miałam pojęcia, kim jesteś. 278 00:22:27,931 --> 00:22:29,641 Mama mi o tobie nie opowiadała. 279 00:22:29,725 --> 00:22:33,312 Ale pamiętam, że bardzo chciałam być taka jak ty. 280 00:22:34,980 --> 00:22:39,359 W poczekalni mieli tam papier i kredki dla dzieci. 281 00:22:42,029 --> 00:22:44,198 Zainspirowałeś mój pierwszy szkic. 282 00:22:45,699 --> 00:22:47,075 I od razu Ledu. 283 00:22:49,494 --> 00:22:50,662 Dziękuję. 284 00:22:53,040 --> 00:22:54,416 Vincent, ja… 285 00:22:56,418 --> 00:22:58,462 - Żałuję tego, co… - Przestań. 286 00:22:58,545 --> 00:22:59,546 Nie przejmuj się. 287 00:23:01,465 --> 00:23:04,259 Mamy jeszcze wiele do omówienia. 288 00:23:09,765 --> 00:23:11,350 To ty w stroju Madonny? 289 00:23:12,809 --> 00:23:14,228 Nie, to ja. 290 00:23:16,730 --> 00:23:18,315 To cud, że jesteś hetero. 291 00:23:19,274 --> 00:23:20,901 Albo klątwa. 292 00:23:20,984 --> 00:23:22,611 Nikt nie jest doskonały. 293 00:23:23,904 --> 00:23:27,115 A oto Robinson przebrany za Królową z Nawarry. 294 00:23:27,783 --> 00:23:29,993 Ależ skąd. 295 00:23:30,077 --> 00:23:31,370 Byłem Sissi. 296 00:23:33,288 --> 00:23:34,957 To na czterdzieste urodziny mamy. 297 00:23:45,759 --> 00:23:47,636 Chyba znasz już wszystkich. 298 00:23:50,472 --> 00:23:51,473 Dobry wieczór. 299 00:24:00,148 --> 00:24:02,568 - Tato. - Dziękuję. 300 00:24:02,651 --> 00:24:04,069 Wesołych Świąt. 301 00:24:04,152 --> 00:24:06,530 Nie jesteśmy za starzy na listy do Świętego Mikołaja? 302 00:24:06,613 --> 00:24:08,407 To tradycja rodzinna. 303 00:24:08,490 --> 00:24:10,409 Rodowa. 304 00:24:10,492 --> 00:24:12,369 - Mamo. - Dziękuję. 305 00:24:13,120 --> 00:24:15,706 Listy bożonarodzeniowe to tradycja odziedziczona po Bretonkach, 306 00:24:15,789 --> 00:24:18,333 które zapisywały imiona swoich mężów na morzu 307 00:24:18,417 --> 00:24:20,043 i prosiły o ich bezpieczny powrót. 308 00:24:21,503 --> 00:24:24,840 A potem prosiliśmy, żeby koronka dobrze się sprzedawała. 309 00:24:24,923 --> 00:24:26,925 A potem nowe kolekcje. 310 00:24:27,593 --> 00:24:31,013 I w końcu zaczęliśmy prosić o jachty i obrazy Soulagesa. 311 00:24:31,096 --> 00:24:32,639 Tradycja zachowana. 312 00:24:32,723 --> 00:24:33,974 Musicie nam wszystko obrzydzić? 313 00:24:34,057 --> 00:24:35,601 Ja piszę to samo od trzydziestu lat. 314 00:24:37,060 --> 00:24:38,604 To z transportu przechwyconego na granicy? 315 00:24:39,188 --> 00:24:40,689 Dasz ją sprzątaczce. 316 00:24:41,315 --> 00:24:45,194 Bardzo ładne. Dziękuję, Robinsonie. 317 00:24:45,277 --> 00:24:48,280 A co, kiedy już napiszemy, czego pragniemy? 318 00:24:48,363 --> 00:24:51,909 Wkładasz list do butelki 319 00:24:52,492 --> 00:24:54,786 i wrzucasz do oceanu. 320 00:24:54,870 --> 00:24:57,789 Bez obaw, szkło jest biodegradowalne. 321 00:24:57,873 --> 00:24:58,957 Gdzie Solal? 322 00:25:05,964 --> 00:25:08,634 Nie płacimy ci za jedzenie ostryg. Następnym razem odbieraj. 323 00:25:08,717 --> 00:25:09,843 To koniec. 324 00:25:10,594 --> 00:25:11,637 Rzucam to. 325 00:25:12,221 --> 00:25:14,223 Mówię poważnie. Mogę was zdemaskować. 326 00:25:15,015 --> 00:25:17,434 A my możemy cię wrzucić do Sekwany. 327 00:25:17,518 --> 00:25:19,269 Decyzja należy do ciebie. 328 00:25:19,353 --> 00:25:20,354 Solal? 329 00:25:29,071 --> 00:25:30,614 - W porządku? - Tak. 330 00:25:31,156 --> 00:25:32,741 Strasznie długi wieczór, przykro mi. 331 00:25:35,577 --> 00:25:37,037 Okłamałem cię. 332 00:25:39,957 --> 00:25:41,083 Wesołych Świąt. 333 00:25:48,799 --> 00:25:50,133 To nie pierścionek zaręczynowy. 334 00:25:53,262 --> 00:25:56,390 Jesteś jedyną osobą, która czyni mnie lepszym człowiekiem. 335 00:25:56,473 --> 00:25:57,975 Cholernie tandetne. 336 00:25:58,642 --> 00:25:59,685 Wyjmij to paskudztwo. 337 00:26:07,359 --> 00:26:09,570 Tak bym chciała, żebyś tu była. 338 00:26:09,653 --> 00:26:13,532 Powtórz to jeszcze raz, a natychmiast wsiadam do samochodu. 339 00:26:13,615 --> 00:26:16,076 Nie chcę już spędzać bez ciebie czasu. 340 00:26:17,536 --> 00:26:18,662 To przyjedź. 341 00:26:19,204 --> 00:26:20,581 Przyjedź szybko. 342 00:26:22,332 --> 00:26:24,168 Muszę wracać do pozostałych. 343 00:26:24,251 --> 00:26:26,461 Wesołych Świąt u boku Pana Ostrygi. 344 00:26:28,463 --> 00:26:29,673 Judith. 345 00:26:30,382 --> 00:26:31,383 Tak? 346 00:26:33,760 --> 00:26:34,928 Nie, nic. 347 00:26:35,596 --> 00:26:36,847 Do zobaczenia. 348 00:26:38,599 --> 00:26:40,184 Twój mąż wie? 349 00:26:42,144 --> 00:26:45,063 Że zdradzasz go z… Judith? Zgadza się? 350 00:26:46,773 --> 00:26:49,526 Nie wyzbyłeś się tego prostackiego nawyku podsłuchiwania. 351 00:26:50,194 --> 00:26:51,862 Czyli jesteś biseksualna? 352 00:26:53,530 --> 00:26:55,282 Muszę ci się tłumaczyć? 353 00:26:55,991 --> 00:26:57,910 Bez obaw. Nie rozwiodę się. 354 00:26:58,869 --> 00:27:02,080 Po prostu dziwię się, że nie znałem swojej siostry przez te lata. 355 00:27:02,164 --> 00:27:05,167 Czyli to po prostu życzliwa ciekawość? 356 00:27:05,250 --> 00:27:06,251 Marie. 357 00:27:07,169 --> 00:27:09,922 Rób w swoim małżeństwie i życiu erotycznym, co chcesz. 358 00:27:10,422 --> 00:27:14,843 Ale jak na osobę z taką obsesją na punkcie jedności rodziny i domu mody, 359 00:27:14,927 --> 00:27:16,970 za bardzo ryzykujesz. 360 00:27:18,263 --> 00:27:20,974 Wszyscy dokonaliście wyborów, które rozbijają naszą jedność. 361 00:27:21,475 --> 00:27:23,936 Ja przynajmniej jestem dyskretna. 362 00:27:24,019 --> 00:27:25,812 Myślisz, że jesteś dyskretna? 363 00:27:25,896 --> 00:27:27,981 Nie rzucę wszystkiego 364 00:27:28,065 --> 00:27:30,526 i nie otworzę stoiska z hamburgerami z moją dziewczyną. 365 00:27:30,609 --> 00:27:31,735 Mam 55 lat. 366 00:27:31,818 --> 00:27:33,111 Dobrze się bawię. 367 00:27:33,195 --> 00:27:35,197 I możesz w każdej chwili przestać? 368 00:27:35,280 --> 00:27:38,116 Wierz mi, znam to z autopsji i to tak nie działa. 369 00:27:38,200 --> 00:27:40,369 Właśnie. Więc nie mów mi o uczciwości. 370 00:27:40,452 --> 00:27:41,745 Tyle że ja… 371 00:27:42,913 --> 00:27:44,373 Co? 372 00:27:45,707 --> 00:27:46,708 No co? 373 00:27:48,502 --> 00:27:50,254 Chyba się rozwiodę. 374 00:27:55,717 --> 00:27:56,718 Najwyższa pora. 375 00:27:59,012 --> 00:28:00,180 Masz szczęście. 376 00:28:00,681 --> 00:28:02,850 Rozwód to luksus, na który mnie nie stać. 377 00:28:03,851 --> 00:28:05,352 A chciałabyś tego? 378 00:28:09,064 --> 00:28:10,440 Znajdziemy rozwiązanie. 379 00:28:12,025 --> 00:28:13,652 Dość już dla nas poświęciłaś. 380 00:28:15,362 --> 00:28:16,738 O czym rozmawiacie? 381 00:28:18,615 --> 00:28:19,616 O tobie. 382 00:28:48,187 --> 00:28:49,354 To tutaj. 383 00:28:51,106 --> 00:28:54,234 Tu spędziłaś dwa pierwsze lata swojego życia. 384 00:29:34,358 --> 00:29:38,278 Żałuję, że nie mogłem mieć cię tylko dla siebie. 385 00:29:40,322 --> 00:29:43,367 Ale życie potoczyło się inaczej. 386 00:29:48,539 --> 00:29:50,290 Vincent, ja… 387 00:30:29,621 --> 00:30:31,123 Muszę ci o czymś powiedzieć. 388 00:30:34,084 --> 00:30:35,544 Chodzi o Victora. 389 00:30:36,420 --> 00:30:38,755 Tak? Niepokoisz mnie. 390 00:30:45,137 --> 00:30:46,430 Jesteś tego pewien? 391 00:30:48,098 --> 00:30:49,099 Słucham? 392 00:30:49,183 --> 00:30:50,934 Dobrze to przemyślałeś? 393 00:30:52,352 --> 00:30:55,105 Oczywiście. Podjąłem decyzję. Podpisałem dokumenty. 394 00:30:55,898 --> 00:30:57,065 Co z tobą? 395 00:30:58,150 --> 00:31:00,903 Ciśniesz mnie od pół roku, a teraz każesz mi mieć wątpliwości? 396 00:31:00,986 --> 00:31:03,530 Wciąż możesz zwrócić pieniądze. 397 00:31:06,283 --> 00:31:10,329 Kiedy już ich zdradzisz, nie będzie odwrotu. 398 00:31:11,330 --> 00:31:12,831 Staniesz się renegatem. 399 00:31:14,041 --> 00:31:16,043 Musisz po prostu mieć tego świadomość. 400 00:31:17,419 --> 00:31:18,587 Bo odtąd 401 00:31:19,630 --> 00:31:20,631 będzie boleśnie. 402 00:31:20,714 --> 00:31:22,799 Kurwa. Mówiłeś coś dokładnie odwrotnego. 403 00:31:23,634 --> 00:31:26,386 Mama, Vincent i ty zawsze uważaliście mnie za czarną owcę. 404 00:31:26,470 --> 00:31:28,764 Bo nie przeczytałem W poszukiwaniu straconego czasu 405 00:31:28,847 --> 00:31:30,974 i wolałem Robbiego Williamsa od Schuberta. 406 00:31:31,642 --> 00:31:33,185 - Bo popełniam gafy. - Robinsonie. 407 00:31:33,268 --> 00:31:35,020 Wiesz, że tak jest. 408 00:31:35,521 --> 00:31:37,523 Ale znalazłem rodzinę, która przyjmie mnie z otwartymi ramionami. 409 00:31:37,606 --> 00:31:39,441 Nie będą zatykali przy mnie nosów. 410 00:31:39,525 --> 00:31:40,817 Tak jak zawsze chciałem. 411 00:31:42,319 --> 00:31:45,239 Rovel nigdy nie będzie twoją rodziną. To akurat wiem. 412 00:31:46,865 --> 00:31:48,200 Czego właściwie chcesz? 413 00:31:49,618 --> 00:31:52,871 To, że jesteś nieszczęśliwy w Rovel, nie oznacza, że ja też będę. 414 00:31:54,331 --> 00:31:55,582 Dobrze, wujku? 415 00:32:06,844 --> 00:32:08,887 I co się z nimi robi? Rzuca się je? 416 00:32:10,264 --> 00:32:11,265 Jak najdalej. 417 00:33:01,231 --> 00:33:03,609 Rozmawiałam z Vincentem o twoim powrocie. 418 00:33:03,692 --> 00:33:04,943 Jak zareagował? 419 00:33:05,736 --> 00:33:06,945 Będzie dobrze. 420 00:33:16,330 --> 00:33:19,291 Jeśli to moje ostatnie Święta z nimi, cieszę się, że tu jesteś. 421 00:33:19,374 --> 00:33:21,210 Bo z tobą są pierwsze. 422 00:33:24,213 --> 00:33:26,924 Robinsonie, muszę ci o czymś powiedzieć. 423 00:33:30,219 --> 00:33:31,553 Okłamałem cię. 424 00:33:37,392 --> 00:33:39,186 Kapłon kompletnie wyschnie. 425 00:33:44,608 --> 00:33:47,152 - Nareszcie. Siadają. - Zaczynamy! 426 00:33:47,236 --> 00:33:48,737 Tak, chef. 427 00:34:00,040 --> 00:34:01,124 Nelly. 428 00:34:10,132 --> 00:34:12,135 Jesteś blady jak papier. Co się dzieje? 429 00:34:13,637 --> 00:34:15,138 Twoja woda stoi obok. 430 00:34:15,222 --> 00:34:16,849 Nie wydaje się chory? 431 00:34:16,931 --> 00:34:19,059 Nie szczepiłem się w tym roku na grypę. 432 00:34:19,141 --> 00:34:20,853 Wszystko dobrze. To pewnie od ostryg. 433 00:34:20,936 --> 00:34:22,396 To niemożliwe. 434 00:34:22,478 --> 00:34:24,481 Sprawdzałem je rano. Nie mogłyby być świeższe. 435 00:34:25,732 --> 00:34:26,942 Wyrzuciliśmy twoje ostrygi. 436 00:34:28,318 --> 00:34:30,195 Gdybyśmy je zjedli, wszyscy byśmy wymiotowali. 437 00:34:30,279 --> 00:34:31,530 Skończ już z tymi ostrygami. 438 00:34:32,114 --> 00:34:35,158 Dolejcie też mojej matce, na Boga. 439 00:34:38,120 --> 00:34:39,371 Palomo. 440 00:34:40,205 --> 00:34:41,581 Pierwsza kolekcja couture. 441 00:34:41,665 --> 00:34:42,708 Bardzo ekscytujące. 442 00:34:43,417 --> 00:34:44,835 Co dla nas szykujesz? 443 00:34:46,545 --> 00:34:47,795 Wybacz. 444 00:34:47,880 --> 00:34:49,547 Wolałbym nie omawiać kolekcji. 445 00:34:49,630 --> 00:34:52,885 Nie dostałem informacji na temat dopuszczalnych tematów rozmów. 446 00:34:53,552 --> 00:34:55,053 Nie chcę robić zamieszania. 447 00:34:55,721 --> 00:34:56,929 Pomówmy o czymś innym. 448 00:34:57,014 --> 00:34:59,433 Jestem ciekaw, o co chodzi. Powiedz. 449 00:35:00,642 --> 00:35:02,102 Słuchaj, Victorze. 450 00:35:02,186 --> 00:35:06,940 Zaprosiłem cię tutaj, żebyśmy spędzili normalne Święta. 451 00:35:07,024 --> 00:35:08,358 Tak jak dawniej. 452 00:35:08,942 --> 00:35:11,361 - Nie kłóćmy się. - Nie tak wyglądają normalne Święta? 453 00:35:14,990 --> 00:35:18,118 Może myślisz, że zajmuję się tutaj szpiegostwem przemysłowym. 454 00:35:19,745 --> 00:35:22,331 Ludzie zachowują się tak, jak się ich traktuje. 455 00:35:22,414 --> 00:35:23,624 I vice versa. 456 00:35:30,297 --> 00:35:32,466 Powinieneś pokazać jej fabrykę koronki. 457 00:35:32,549 --> 00:35:35,594 Wiesz, że niektóre krosna mają po sto lat? 458 00:35:35,677 --> 00:35:37,679 Podobnie jak niektóre koronkarki. 459 00:35:37,763 --> 00:35:43,268 No właśnie, Paloma opracowała laserowo ciętą neo-koronkę. 460 00:35:43,352 --> 00:35:44,811 To bardzo ciekawe. 461 00:35:44,895 --> 00:35:46,813 Widziałam wczesne projekty. 462 00:35:47,814 --> 00:35:49,441 To przypalony materiał, prawda? 463 00:35:49,525 --> 00:35:55,572 To niewiarygodne, że nie mamy innych tematów. 464 00:35:56,573 --> 00:36:00,619 - Czyli to już nie jest koronka. - Na tym polega problem. 465 00:36:02,079 --> 00:36:05,541 Dobra robota. W pół roku zdołałaś odrzucić wszystkie zasady. 466 00:36:05,624 --> 00:36:07,251 Tradycje, Yann. 467 00:36:07,334 --> 00:36:09,878 Tradycje często uniemożliwiają rozwój. 468 00:36:10,504 --> 00:36:13,924 Jeśli nic się nie zacznie zmieniać, nigdy się już nie zmieni. 469 00:36:16,635 --> 00:36:18,178 Zgadzasz się z tym? 470 00:36:18,804 --> 00:36:20,514 To nie jest moja kolekcja. 471 00:36:24,768 --> 00:36:26,687 Solal, znasz Bretanię? 472 00:36:28,397 --> 00:36:29,398 Nie. 473 00:36:29,982 --> 00:36:33,527 Solala nie kręcą deszcze i żółte peleryny. 474 00:36:35,028 --> 00:36:36,738 Ale ma inne wspaniałe zalety. 475 00:36:37,948 --> 00:36:40,117 Specjalizuje się w kłamstwach 476 00:36:41,994 --> 00:36:43,036 i intrygach. 477 00:36:43,871 --> 00:36:45,163 Umie nawet symulować. 478 00:36:47,666 --> 00:36:49,001 Solal, w łóżku też udawałeś? 479 00:36:51,086 --> 00:36:53,172 Robinsonie, chcesz się przewietrzyć? 480 00:36:54,006 --> 00:36:57,134 Domowa sprzeczka i wysuszony kapłon to zbyt wiele na jeden wieczór. 481 00:36:57,217 --> 00:37:01,263 Solal potrafi ci wmówić, że cię kocha, 482 00:37:01,346 --> 00:37:04,516 choć tak naprawdę płacą mu za szpiegostwo. 483 00:37:05,142 --> 00:37:09,855 Ile ci dali za wykradzenie z mojego telefonu filmiku z Vincentem? 484 00:37:09,938 --> 00:37:10,939 Słucham? 485 00:37:11,023 --> 00:37:12,858 Był wśród nas kret. 486 00:37:14,151 --> 00:37:15,444 Solal pracuje dla Rovel. 487 00:37:17,905 --> 00:37:20,908 A Victor oczywiście wiedział. 488 00:37:20,991 --> 00:37:21,950 Nie. 489 00:37:23,243 --> 00:37:24,161 Nie, ja… 490 00:37:24,828 --> 00:37:26,622 Nie wiedziałem o Solalu. 491 00:37:28,582 --> 00:37:30,667 Perle… Przysięgam. 492 00:37:42,221 --> 00:37:45,057 Jak mogłem być tak głupi? 493 00:37:45,140 --> 00:37:48,727 - A ty tym bardziej. - Vincent, nie wyładowuj się na nim. 494 00:37:49,520 --> 00:37:51,104 Sam za siebie odpowiadasz. 495 00:37:51,188 --> 00:37:52,731 Ale Victor jest winny. 496 00:37:53,273 --> 00:37:55,859 Vincent, wysłuchaj go. 497 00:37:55,943 --> 00:37:58,028 To szansa, by zakończyć wasz spór. 498 00:37:58,111 --> 00:37:59,238 Wybacz mu. 499 00:37:59,321 --> 00:38:00,989 Oszalałaś? 500 00:38:01,073 --> 00:38:02,199 Dzwonię do Nelsona. 501 00:38:02,282 --> 00:38:04,868 Da się to rozwiązać tylko w sądzie. 502 00:38:06,328 --> 00:38:08,956 Panie Ledu. Miło pana słyszeć. Wesołych Świąt. 503 00:38:09,039 --> 00:38:11,458 To poważna sprawa. Rovel nas szpieguje. Jesteś sam? 504 00:38:23,595 --> 00:38:24,888 I co teraz? 505 00:38:25,889 --> 00:38:27,266 Nic. 506 00:38:29,685 --> 00:38:31,144 Czekamy, aż skończą. 507 00:38:33,438 --> 00:38:36,942 Ile mu zapłacono, jak długo to trwało, co wykradł. 508 00:38:37,025 --> 00:38:40,404 Ma nam wszystko powiedzieć. Szlocha teraz na górze. 509 00:38:40,487 --> 00:38:42,906 Robinson może go skłonić do mówienia. 510 00:38:42,990 --> 00:38:44,658 Nelsonie, mówi Perle. 511 00:38:44,741 --> 00:38:46,869 Solal chce zeznawać przeciwko Rovel. 512 00:38:46,952 --> 00:38:47,828 Nie ma mowy. 513 00:38:47,911 --> 00:38:51,999 Jeśli zezna na komisariacie, że zatrzymano go siłą, wszystko stracimy. 514 00:38:52,082 --> 00:38:53,625 To co mamy zrobić? 515 00:38:53,709 --> 00:38:55,586 Mamy mu zaparzyć ziółek? 516 00:38:55,669 --> 00:38:57,129 Posłuchajcie. 517 00:38:57,212 --> 00:38:59,715 Umieśćcie go do jutra w domu dozorcy 518 00:38:59,798 --> 00:39:02,301 i włączcie monitoring. 519 00:39:05,137 --> 00:39:06,263 Nelsonie, 520 00:39:06,346 --> 00:39:09,433 zaznaczam, że do pokoju wszedł właśnie Victor Ledu. 521 00:39:09,516 --> 00:39:10,684 Proszę pozostać na linii. 522 00:39:10,767 --> 00:39:15,606 Victorze, wiedz, że ta rozmowa jest nagrywana. 523 00:39:16,940 --> 00:39:19,735 Wiedziałeś, że Diane Rovel nas zinfiltrowała? 524 00:39:22,487 --> 00:39:23,530 Nie. 525 00:39:23,614 --> 00:39:25,949 - Jasne, że wiedziałeś. - Nawet ja wiedziałem! 526 00:39:26,033 --> 00:39:27,034 Od początku! 527 00:39:27,117 --> 00:39:29,828 Wiedziałem, że zrobisz wszystko, by nas zatopić! 528 00:39:29,912 --> 00:39:31,997 - Omówmy to rano. - Perle. 529 00:39:32,080 --> 00:39:36,710 Jeśli nie szokuje cię to, co zrobił, mamy poważny problem również z tobą. 530 00:39:36,793 --> 00:39:43,133 Proponuję, żebyśmy natychmiast zagłosowali i zdecydowali, czy wnieść zarzuty. 531 00:39:43,217 --> 00:39:44,259 Za. 532 00:39:46,845 --> 00:39:47,846 Przeciw. 533 00:39:48,514 --> 00:39:49,556 Za. 534 00:39:55,479 --> 00:39:57,523 To, co zrobiliście Robinsonowi, jest nieludzkie. 535 00:39:59,274 --> 00:40:00,275 Za. 536 00:40:01,777 --> 00:40:02,986 Yann głosuje tak jak ja. 537 00:40:03,779 --> 00:40:07,491 Zatem wniosek przegłosowany. 538 00:40:07,574 --> 00:40:08,825 Jesteś tam, Nelsonie? 539 00:40:09,493 --> 00:40:10,911 Tak. 540 00:40:10,994 --> 00:40:16,542 Maison LEDU zamierza podjąć kroki prawne przeciwko grupie Rovel, 541 00:40:16,625 --> 00:40:21,046 przeciwko Diane Rovel i Victorowi Ledu. 542 00:40:21,129 --> 00:40:22,381 Zadzwonię później. 543 00:40:29,304 --> 00:40:30,931 Wynieś się z samego rana. 544 00:41:01,378 --> 00:41:02,588 Przyjmujemy twoją propozycję. 545 00:41:05,883 --> 00:41:06,925 Przykro mi. 546 00:41:07,968 --> 00:41:09,928 Przeniesiemy cię do domu strażnika. 547 00:41:11,346 --> 00:41:14,391 Możesz wyjechać, kiedy zechcesz, 548 00:41:14,474 --> 00:41:15,684 ale droga jest pod wodą. 549 00:41:15,767 --> 00:41:18,729 Jutro podczas odpływu ściągniemy ponton. 550 00:41:18,812 --> 00:41:20,981 - Proszę… - Nie wolno mi z tobą rozmawiać. 551 00:41:22,399 --> 00:41:23,942 I muszę prosić… 552 00:41:24,776 --> 00:41:25,861 O zwrot diamentu. 553 00:41:25,944 --> 00:41:28,322 To mogłoby zostać uznane za manipulowanie świadkiem. 554 00:42:38,976 --> 00:42:39,977 Dzień dobry. 555 00:42:43,355 --> 00:42:45,774 Każde święta rodziny Ledu tak wyglądają? 556 00:42:46,984 --> 00:42:49,111 Jesteś głodna? 557 00:42:51,697 --> 00:42:52,698 Tak. 558 00:42:52,781 --> 00:42:54,324 Chodź ze mną. 559 00:42:54,408 --> 00:42:55,492 Dobrze. 560 00:43:04,960 --> 00:43:07,212 Czy mój ojciec był już chory, kiedy… 561 00:43:09,131 --> 00:43:10,382 Nie wiedział o tym. 562 00:43:11,133 --> 00:43:13,093 Ale twoja matka na szczęście nie była. 563 00:43:16,680 --> 00:43:18,473 Nie przeszkadzało ci… 564 00:43:20,392 --> 00:43:22,102 że sypiał z innymi ludźmi? 565 00:43:22,186 --> 00:43:28,275 Wiesz, nasza relacja była już wtedy inna. 566 00:43:29,693 --> 00:43:33,614 Moi rodzice byli dwójką imprezowiczów, którzy przypadkiem się ze sobą przespali. 567 00:43:34,698 --> 00:43:36,325 Piękny start. 568 00:43:40,579 --> 00:43:42,331 Dlaczego mnie zatrzymali? 569 00:43:45,751 --> 00:43:48,670 Wpadli w panikę, kiedy Lola zaszła w ciążę. 570 00:43:49,671 --> 00:43:52,466 Ale potem cię chcieli. 571 00:43:54,343 --> 00:43:56,512 Wszyscy troje cię chcieliśmy. 572 00:43:59,097 --> 00:44:00,933 Rodzice cię ubóstwiali. 573 00:44:01,016 --> 00:44:02,017 Ale… 574 00:44:02,684 --> 00:44:05,562 Byli bardzo młodzi i delikatni. 575 00:44:05,646 --> 00:44:07,064 A ja… 576 00:44:09,942 --> 00:44:11,860 Chciałem cię tylko dla siebie. 577 00:44:24,665 --> 00:44:27,626 Myślałam, że wszyscy mieli mnie zawsze w dupie. 578 00:44:29,294 --> 00:44:32,005 A tak naprawdę miałam troje rodziców. 579 00:44:34,842 --> 00:44:36,260 Po śmierci Gina… 580 00:44:39,137 --> 00:44:41,306 przetrwałem tylko dzięki tobie. 581 00:44:41,390 --> 00:44:43,392 Miałem na twoim punkcie obsesję. 582 00:44:43,475 --> 00:44:47,312 Chciałem, żebyś została moją dziedziczką. 583 00:44:48,647 --> 00:44:52,484 Przyznaję, że zachowywałem się tak, jakby twoja matka nie istniała. 584 00:44:53,277 --> 00:44:57,197 Pewnego ranka uznała, że ma tego dość i cię zabrała. 585 00:44:58,782 --> 00:44:59,908 A ja… 586 00:45:01,326 --> 00:45:03,537 Musiałem o tobie zapomnieć. 587 00:45:07,958 --> 00:45:09,459 Więc łatwiej było mnie nienawidzić. 588 00:45:10,294 --> 00:45:13,505 To wcale nie było łatwe. 589 00:45:14,339 --> 00:45:15,424 Nie wierz w to. 590 00:45:18,969 --> 00:45:20,137 I co? 591 00:45:20,220 --> 00:45:22,723 Jak ci smakuje mój omlet „starego pryka z Bretanii”? 592 00:45:24,516 --> 00:45:26,226 Twój omlet jest przepyszny. 593 00:45:43,660 --> 00:45:45,287 Przysięgam, powiedziałbym ci. 594 00:45:46,330 --> 00:45:47,372 Nie wiedziałem o Solalu. 595 00:45:50,083 --> 00:45:51,668 W Rovel wszystkich śledzą. 596 00:45:52,836 --> 00:45:54,296 Włącznie ze mną. 597 00:45:54,379 --> 00:45:56,590 Czyli jesteś dobrowolną ofiarą. 598 00:45:58,926 --> 00:46:00,177 Przepraszam. 599 00:46:01,720 --> 00:46:03,013 Za to, że chciałeś nas zatopić? 600 00:46:04,473 --> 00:46:06,058 Czy że dwukrotnie mnie okłamałeś? 601 00:46:09,645 --> 00:46:10,812 Twój powrót. 602 00:46:11,647 --> 00:46:12,773 My dwoje. 603 00:46:13,649 --> 00:46:15,734 Czy ty w ogóle tego chciałeś? 604 00:46:19,404 --> 00:46:21,031 Czy to był po prostu kolejny etap… 605 00:46:23,283 --> 00:46:24,826 dla ciebie i Rovelów? 606 00:46:27,788 --> 00:46:29,790 Żałuję, że o to zapytałaś. 607 00:47:00,529 --> 00:47:03,407 Zawsze potrzebowałeś wroga, żeby lepiej się poczuć. 608 00:47:05,033 --> 00:47:06,285 By czuć się szlachetnym. 609 00:47:07,411 --> 00:47:09,830 Przy życiu trzyma cię nienawiść do mnie. 610 00:47:09,913 --> 00:47:11,415 Mam ci za to dziękować? 611 00:47:16,044 --> 00:47:17,462 Wiesz… 612 00:47:18,380 --> 00:47:19,673 …prawie ci się udało. 613 00:47:20,299 --> 00:47:22,467 Miałeś świetną lobbystkę. 614 00:47:24,011 --> 00:47:25,929 Tak, Perle wspominała mi o waszym pomysle. 615 00:47:27,014 --> 00:47:29,600 Wielki powrót zbuntowanego brata. 616 00:47:32,227 --> 00:47:34,104 Mogłem przyzwyczaić się do tej myśli. 617 00:47:35,189 --> 00:47:38,192 To byłoby idealne rozwiązanie dla domu mody, dla rodziny. 618 00:47:40,277 --> 00:47:41,653 I dla Perle. 619 00:47:41,737 --> 00:47:44,031 Ale nigdy nie chciałeś, żebyśmy byli razem. 620 00:47:45,449 --> 00:47:47,201 A czy ty naprawdę tego chciałeś? 621 00:47:47,701 --> 00:47:49,411 Walczyłeś o nią? 622 00:47:49,494 --> 00:47:51,914 Na pewno zrobiłeś wszystko, by z nią być? 623 00:48:00,172 --> 00:48:01,507 Była w ciąży. 624 00:48:02,424 --> 00:48:03,425 Z tobą. 625 00:48:07,137 --> 00:48:08,639 Zachowałaby dziecko. 626 00:48:09,139 --> 00:48:10,849 Gdyby ci ufała. 627 00:48:12,226 --> 00:48:16,313 Ale zawsze kierowałeś się ambicjami. 628 00:48:18,607 --> 00:48:19,858 Jesteś nieludzki. 629 00:48:21,818 --> 00:48:26,740 Odkąd się urodziłeś, rozsiewasz wokół siebie śmierć. 630 00:48:27,324 --> 00:48:29,243 Zacząłeś od zabicia naszej matki. 631 00:49:04,987 --> 00:49:07,447 Kiedy ostatnio tu staliśmy, 632 00:49:08,907 --> 00:49:10,492 powiedziałaś mi straszne rzeczy. 633 00:49:12,411 --> 00:49:14,162 Chcesz się teraz zemścić? 634 00:49:20,294 --> 00:49:23,088 I tak od dawna mi nie ufałeś. 635 00:49:24,298 --> 00:49:25,841 Dlaczego nie mówiłeś mi o Palomie? 636 00:49:26,425 --> 00:49:28,177 Dlaczego nie mówiłeś, że chciałeś ją adoptować? 637 00:49:28,260 --> 00:49:31,221 Chyba podejrzewałem, co się stanie. 638 00:49:32,264 --> 00:49:33,390 Że mnie zdradzisz. 639 00:49:33,473 --> 00:49:36,018 - I że nie mogę ci ufać. - Ty też mnie zdradziłeś. 640 00:49:36,101 --> 00:49:37,644 Zawsze mówiłeś, że jestem twoją drugą połówką. 641 00:49:37,728 --> 00:49:38,854 Żadnych tajemnic. 642 00:49:38,937 --> 00:49:40,314 Ale najważniejsze ukryłeś. 643 00:49:40,397 --> 00:49:42,524 Ta część mojego życia była wyłącznie moją sprawą. 644 00:49:42,608 --> 00:49:44,902 Myślałem, że ostatecznie zamknąłem ten rozdział. 645 00:49:48,739 --> 00:49:51,116 Jeśli nie mówisz szczerze, ona tego nie przetrwa. 646 00:49:52,993 --> 00:49:54,828 O co mnie właściwie oskarżasz? 647 00:50:01,627 --> 00:50:03,378 Naprawdę chciałeś się zabić? 648 00:50:06,256 --> 00:50:09,384 Zawsze znajdowałeś sobie świeżą krew, żeby się odrodzić. 649 00:50:10,219 --> 00:50:12,012 Umiesz dobierać sobie sojuszników. 650 00:50:13,222 --> 00:50:14,431 Na pewno lepiej niż ty. 651 00:50:14,515 --> 00:50:16,600 Sytuacja w LEDU jest, jaka jest. 652 00:50:17,809 --> 00:50:19,061 Victor nie wróci. 653 00:50:20,145 --> 00:50:22,105 Albo się z tym pogodzisz, 654 00:50:22,856 --> 00:50:24,191 albo przyjmę twoją rezygnację. 655 00:50:24,274 --> 00:50:25,317 Rozumiesz? 656 00:50:26,527 --> 00:50:27,611 Tak. 657 00:50:29,404 --> 00:50:30,489 W pełni. 658 00:51:36,221 --> 00:51:38,223 NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK