1 00:00:11,017 --> 00:00:12,269 Poprzednio w: 2 00:00:12,353 --> 00:00:13,772 Park Jurajski: Teoria chaosu… 3 00:00:14,649 --> 00:00:16,778 Jesteś Darius Bowman! 4 00:00:16,861 --> 00:00:18,490 Dzieciak dużo przeszedł. 5 00:00:18,573 --> 00:00:22,122 Nie wyobrażam sobie życia na wyspie z dinozaurami. 6 00:00:22,206 --> 00:00:25,921 Nie mówię o wyspie. Tylko o tym, co się stało potem. 7 00:00:26,673 --> 00:00:28,718 Śmierć Brooklynn to nie był wypadek. 8 00:00:28,802 --> 00:00:29,929 Była na celowniku. 9 00:00:30,012 --> 00:00:32,768 Zabójca Brooklynn chce dorwać i nas. 10 00:00:32,851 --> 00:00:35,065 Coś nam grozi. Śledzą nas. 11 00:00:35,148 --> 00:00:37,278 Dlaczego pojechała do mojego ojca? 12 00:00:37,361 --> 00:00:40,325 Gdy tu przyszła, wyglądała inaczej. 13 00:00:40,409 --> 00:00:42,079 - Niebezpiecznie. - Hej! 14 00:00:42,162 --> 00:00:43,498 Kenji! 15 00:00:43,582 --> 00:00:44,417 Wiej. 16 00:00:47,256 --> 00:00:50,846 Raptory, beklespinaksy i wszystkie te? 17 00:00:50,929 --> 00:00:53,935 Kto chciałby je wszystkie kupić? 18 00:00:54,019 --> 00:00:55,898 Myślałem, że skala jest mała, 19 00:00:55,981 --> 00:00:58,194 ale wysyłają je wszędzie. 20 00:00:58,862 --> 00:01:01,492 Mamy nowego członka Juro-rodzinki. 21 00:01:01,576 --> 00:01:04,916 Coś trzeba dać Pośrednikowi, bo posypią się głowy. 22 00:01:04,999 --> 00:01:08,256 Muszę wsiąść na statek i odkryć, kto wziął nas na cel. 23 00:01:08,340 --> 00:01:11,262 Kto chciał śmierci Brooklynn. I to zakończyć. 24 00:01:11,804 --> 00:01:16,063 Wejście na statek byłoby bardzo w stylu Brooklynn. 25 00:01:49,922 --> 00:01:52,636 PARK JURAJSKI TEORIA CHAOSU 26 00:01:54,807 --> 00:01:57,271 „POZAMYKAĆ WŁAZY” 27 00:01:59,817 --> 00:02:02,531 NA PODSTAWIE POWIEŚCI PARK JURAJSKI MICHAELA CRICHTONA 28 00:02:42,653 --> 00:02:43,488 No weź. 29 00:02:45,074 --> 00:02:46,202 Dobra. 30 00:02:46,285 --> 00:02:49,040 Powiedz, jak jest lepiej. Tu? 31 00:02:49,750 --> 00:02:51,379 Czy… 32 00:02:53,633 --> 00:02:54,468 tu? 33 00:02:55,429 --> 00:02:56,264 Cóż… 34 00:03:04,405 --> 00:03:08,204 Statek myśli, że pasuje tam. 35 00:03:11,001 --> 00:03:13,130 Próbuję jakoś ocieplić atmosferę. 36 00:03:13,715 --> 00:03:16,304 Ale statek ma rację, tam wygląda dobrze. 37 00:03:19,727 --> 00:03:22,190 Ten gallimim zaczyna mnie wkurzać. 38 00:03:22,274 --> 00:03:27,367 Nie ma go na trzecim piętrze. Jest na pierwszym, schodami w dół. 39 00:03:27,451 --> 00:03:29,497 To kto jest na trzecim? 40 00:03:33,505 --> 00:03:34,715 Barionyks! 41 00:03:35,717 --> 00:03:37,846 Co? Jak? Skąd? 42 00:03:37,930 --> 00:03:39,392 Byłem w DPP. 43 00:04:02,479 --> 00:04:05,234 Panie Sullivan! Przyjdzie pan na chwilę? 44 00:04:11,539 --> 00:04:12,624 Więc… 45 00:04:12,708 --> 00:04:15,212 gdy statek dopłynie tam, gdzie trzeba, 46 00:04:15,297 --> 00:04:18,428 jaka jest szansa, że wpadniemy na Pośrednika? 47 00:04:18,511 --> 00:04:21,224 Nie wiem. Większa, niż gdyby zostać w domu? 48 00:04:21,309 --> 00:04:24,815 Statek to nasz jedyny trop. Co innego mogliśmy zrobić? 49 00:04:24,899 --> 00:04:29,325 Szkoda, że nie wiemy, czemu ten Pośrednik w ogóle ma nas na celowniku. 50 00:04:29,408 --> 00:04:32,831 Przeszukam Jurajski Trop. Masz telefon Brooklynn? 51 00:04:34,960 --> 00:04:38,091 Ma mało baterii. Zachowajmy ją na coś ważnego. 52 00:04:38,927 --> 00:04:39,762 No tak. 53 00:04:42,183 --> 00:04:43,603 Jesteś. 54 00:04:44,647 --> 00:04:45,524 Gdzie sałata? 55 00:04:46,107 --> 00:04:47,235 Ach… 56 00:04:48,488 --> 00:04:52,286 Jaki ja głupi. Upuściłem ją w drodze powrotnej. 57 00:04:52,371 --> 00:04:53,498 Nie do wiary, co? 58 00:04:53,581 --> 00:04:56,211 Zdecydowanie nie do wiary. 59 00:04:57,714 --> 00:04:59,844 To nic. Mamy jej sporo. 60 00:04:59,927 --> 00:05:02,516 Więc ryzykowałeś złapanie bez powodu? 61 00:05:02,599 --> 00:05:06,482 A tam ryzykowałem, umiem się skradać. 62 00:05:07,191 --> 00:05:10,782 To miejsce przypomina mi nasze słodkie gniazdko w obozie. 63 00:05:12,201 --> 00:05:13,997 Szkoda, że bez zjeżdżalni. 64 00:05:14,080 --> 00:05:16,502 Ale ta kontenerowa ciasnota 65 00:05:16,586 --> 00:05:19,592 sprawia, że czuję się jak mój staruszek. 66 00:05:19,675 --> 00:05:22,973 Jak były Kon-tenerowy więzień. 67 00:05:25,478 --> 00:05:29,194 Nie za wcześnie na żarty o śmierci taty? 68 00:05:29,862 --> 00:05:33,369 Nie. Dla mnie i tak był w sumie trupem. 69 00:05:36,041 --> 00:05:37,794 Kenji. 70 00:05:41,009 --> 00:05:45,352 Dobra. Pójdę po jakieś jedzonko. 71 00:05:47,731 --> 00:05:51,279 Pójdę z nim pogadać o tej bardzo niezręcznej sytuacji. 72 00:05:53,325 --> 00:05:55,246 Sinoceratops. 73 00:05:55,329 --> 00:05:57,709 Nie wygracie z dino-maniakiem. 74 00:05:58,878 --> 00:05:59,922 Parazaurolof! 75 00:06:05,099 --> 00:06:07,019 Hej, mamy jakąś sałatę? 76 00:06:08,313 --> 00:06:11,404 Niezłe, Fadoula. Widzisz, łapiesz żart. 77 00:06:11,988 --> 00:06:13,783 „Mamy jakąś sałatę?” 78 00:06:14,910 --> 00:06:17,206 Wszystko z tobą okej, nie? 79 00:06:17,791 --> 00:06:21,674 Pewnie! Pełen luz. Luźniej niż luz. 80 00:06:21,757 --> 00:06:23,343 Mów mi pan Luźniutki. 81 00:06:24,137 --> 00:06:25,390 Super. 82 00:06:25,473 --> 00:06:29,188 Jeśli kiedyś będziesz chciał pogadać, to jestem. 83 00:06:29,272 --> 00:06:33,448 Trudno się otworzyć, ale z czasem robi się łatwiej. 84 00:06:34,617 --> 00:06:37,873 Wszyscy wiemy, że bardzo lubię, jak jest łatwo. 85 00:06:37,956 --> 00:06:41,964 - Nie to miałam na myśli. - Wiem, łapię. 86 00:06:46,097 --> 00:06:48,603 Karno… taur? 87 00:06:48,686 --> 00:06:51,358 Karnotaur? No nie wiem. 88 00:06:51,442 --> 00:06:54,280 Też mi jakoś dziwnie brzmi. 89 00:06:55,450 --> 00:06:58,665 - Dokąd idziesz? - Po sałatę. 90 00:06:59,875 --> 00:07:01,545 Mamy jej sporo. 91 00:07:01,629 --> 00:07:03,716 Ale trochę sflaczała. 92 00:07:04,259 --> 00:07:06,806 Ktoś powinien z tobą iść, na wypa… 93 00:07:06,889 --> 00:07:09,895 Nie, luz. Po co ryzykować? 94 00:07:24,633 --> 00:07:25,468 Przyjąłem. 95 00:07:51,937 --> 00:07:52,773 Hej! 96 00:07:54,400 --> 00:07:56,697 Ciszej tam! 97 00:07:59,035 --> 00:08:02,333 Nędzne dinozaury. Myślą, że tu rządzą. 98 00:08:34,606 --> 00:08:38,906 Wrócimy do ciebie, Sireno, po długoterminową prognozę pogody. 99 00:08:39,700 --> 00:08:42,622 To nagranie sprzed kilku dni. 100 00:08:42,706 --> 00:08:45,252 Nalot na sekretny port w Luizjanie, 101 00:08:45,335 --> 00:08:49,678 którego zmarły dyrektor regionalny DPP Dudley Cabrera 102 00:08:49,762 --> 00:08:53,477 używał do nielegalnego przemytu dinozaurów. 103 00:08:53,561 --> 00:08:57,652 Dziesiątki dinozaurów pod opieką DPP 104 00:08:57,736 --> 00:09:00,365 wciąż są zaginione, 105 00:09:00,449 --> 00:09:02,746 zhańbioną agencję rozwiązano, 106 00:09:03,330 --> 00:09:06,336 a jej obowiązki przejęły inne rządowe agencje… 107 00:09:06,419 --> 00:09:09,593 Chyba żartujesz. Jutro? 108 00:09:09,676 --> 00:09:11,847 Mam braki w załodze. 109 00:09:13,517 --> 00:09:17,483 Nie dopłynę w górę rzeki na czas. Wiem, ale… 110 00:09:19,320 --> 00:09:23,579 Musiałbym przepłynąć przez środek burzy. 111 00:09:23,663 --> 00:09:25,667 A nie mam do tego ludzi. 112 00:09:29,048 --> 00:09:31,261 Dobra. Rozumiem. 113 00:09:56,019 --> 00:09:58,816 Nie mieliśmy oszczędzać baterii? 114 00:09:58,900 --> 00:10:02,364 To zajmie chwilę. Muszę sprawdzić tego dinozaura. 115 00:10:05,747 --> 00:10:09,671 Co jest lepsze od jedzenia sałaty przez cały tydzień? 116 00:10:09,755 --> 00:10:12,051 Dosłownie wszystko inne? 117 00:10:17,019 --> 00:10:18,271 CHIPSY 118 00:10:21,737 --> 00:10:23,323 O tak! 119 00:10:23,406 --> 00:10:25,745 I ładowarka do telefonu. 120 00:10:26,872 --> 00:10:28,333 Z panelem słonecznym. 121 00:10:31,966 --> 00:10:34,972 Przyda się, gdy wyjdzie słońce. 122 00:10:35,055 --> 00:10:38,019 Miałeś zwinąć sałatę od dinozaurów, 123 00:10:38,103 --> 00:10:39,648 a nie okradać kuchnię. 124 00:10:39,731 --> 00:10:42,821 Nie okradłem kuchni, tylko mostek. 125 00:10:42,904 --> 00:10:46,787 Poza tym mam coś więcej niż solone przekąski. 126 00:10:46,871 --> 00:10:48,165 Mam dobre wieści. 127 00:10:50,252 --> 00:10:51,714 Mateowi się udało! 128 00:10:51,797 --> 00:10:55,304 Dzięki niemu przemyt dinozaurów przez DPP się skończył. 129 00:10:55,387 --> 00:10:57,893 - Udało się! - Tak! 130 00:10:57,976 --> 00:11:01,566 I podsłuchałem kapitana. Płyniemy w górę rzeki. 131 00:11:01,649 --> 00:11:02,944 Cokolwiek to znaczy. 132 00:11:03,570 --> 00:11:04,405 W górę? 133 00:11:27,911 --> 00:11:29,664 Dochodziło stamtąd! 134 00:11:40,812 --> 00:11:42,314 Pewnie, że to wy. 135 00:11:44,945 --> 00:11:48,243 - Kto to? - Sprawiali kłopoty Pośrednikowi. 136 00:11:48,326 --> 00:11:49,370 Wiecie, kto to? 137 00:11:52,084 --> 00:11:55,257 Zamknij ich w kontenerze i wywal za burtę. 138 00:11:55,340 --> 00:11:58,263 Musimy zrzucić trochę balastu, by przetrwać burzę. 139 00:11:58,806 --> 00:12:00,017 Ty tu rządzisz. 140 00:12:06,070 --> 00:12:07,489 Nie bujajcie łodzią! 141 00:12:12,583 --> 00:12:14,003 Alarm! Łap korbę! 142 00:12:35,045 --> 00:12:36,714 Nie rób tego, pomożemy. 143 00:12:36,799 --> 00:12:39,178 Macie braki w załodze. 144 00:12:39,262 --> 00:12:42,059 Przyda wam się każda pomoc. 145 00:12:43,980 --> 00:12:48,238 Dobra. Po burzy wracacie do kontenera. 146 00:12:49,115 --> 00:12:49,950 Kapitanie. 147 00:12:50,033 --> 00:12:51,870 Ty i Sullivan ze mną. 148 00:12:51,954 --> 00:12:54,542 Reszta ma wszystko jakoś przywiązać. 149 00:12:55,168 --> 00:12:56,004 Ruchy! 150 00:13:18,757 --> 00:13:21,137 - Co? - Czy to…? 151 00:13:22,181 --> 00:13:23,224 Jajo Rózi! 152 00:13:24,560 --> 00:13:25,980 Co ono tu robi? 153 00:13:36,709 --> 00:13:38,755 Uruchomcie zapasowe generatory. 154 00:14:06,769 --> 00:14:09,108 Boi się. 155 00:14:10,402 --> 00:14:11,989 Pewnie przez burzę. 156 00:14:12,072 --> 00:14:13,158 O nie. 157 00:14:18,376 --> 00:14:20,589 Czy to…? 158 00:14:21,215 --> 00:14:22,468 Zwłoki dinozaura. 159 00:14:23,511 --> 00:14:25,390 Są tak szybkie dinozaury? 160 00:14:25,474 --> 00:14:27,394 Ledwo co otworzyły się drzwi. 161 00:14:31,945 --> 00:14:35,118 Nie jest świeży. Co tu było? 162 00:14:35,202 --> 00:14:36,955 - Mażungazaury. - No tak! 163 00:14:37,039 --> 00:14:38,416 Ten ryk słyszeliśmy. 164 00:14:39,293 --> 00:14:42,007 Zaraz… W liczbie mnogiej? 165 00:14:42,591 --> 00:14:43,760 Dwójka. 166 00:14:43,843 --> 00:14:46,724 To gdzie jest ten drugi? 167 00:14:50,023 --> 00:14:50,900 Pożar! 168 00:14:52,277 --> 00:14:54,281 Tam są Yaz i Kenji! 169 00:14:54,365 --> 00:14:56,494 Idźcie. Zajmę się mażungazaurem. 170 00:15:09,812 --> 00:15:11,984 Jaja! Gdzie one są? 171 00:15:12,860 --> 00:15:13,695 Tam! 172 00:15:20,542 --> 00:15:21,502 Kenji! 173 00:15:24,300 --> 00:15:27,681 Dwa dinozaury kanibale w jednym kontenerze? Serio? 174 00:15:27,765 --> 00:15:31,230 Spieszyło nam się. Był nalot. 175 00:15:31,940 --> 00:15:32,775 Hej. 176 00:15:34,028 --> 00:15:34,862 Patrzcie! 177 00:15:55,237 --> 00:15:57,324 Już dobrze. Spokojnie. 178 00:16:10,225 --> 00:16:11,102 Czekajcie! 179 00:16:41,037 --> 00:16:44,460 Cicho tam. Wraca zasilanie. 180 00:16:47,841 --> 00:16:50,263 Yaz! Kenji! 181 00:16:51,015 --> 00:16:53,770 Całe szczęście! Gdzie Kenji? 182 00:16:53,853 --> 00:16:55,982 Tam! Z jajem Rózi! 183 00:16:56,067 --> 00:16:56,901 Co? 184 00:17:06,671 --> 00:17:07,756 Kenji! 185 00:17:12,432 --> 00:17:13,643 Kenji! 186 00:17:17,359 --> 00:17:20,574 - Kenji? - Co ty sobie myślałeś? 187 00:17:53,681 --> 00:17:55,644 Potrzebujemy mażungazaura. 188 00:17:55,727 --> 00:17:57,606 Gdzie go znajdziemy? 189 00:18:04,703 --> 00:18:06,415 Czy to go do nas nie zwabi? 190 00:18:06,499 --> 00:18:08,127 Nie do nas. Do mnie. 191 00:18:43,156 --> 00:18:44,408 Chodź, tędy! 192 00:19:06,952 --> 00:19:08,373 Udało ci się. 193 00:19:08,998 --> 00:19:10,042 Tak. 194 00:19:10,752 --> 00:19:11,712 Darius! 195 00:19:13,048 --> 00:19:14,551 Jesteś cały. 196 00:19:14,635 --> 00:19:16,347 Gdzie je znaleźliście? 197 00:19:16,430 --> 00:19:17,557 Puszczaj! 198 00:19:25,865 --> 00:19:27,619 - Jajo Rózi! - Biegnę! 199 00:19:29,832 --> 00:19:30,709 Kenji! 200 00:19:34,842 --> 00:19:36,429 - Czekaj! - Kenji! 201 00:19:37,180 --> 00:19:38,015 Kenji! 202 00:19:39,893 --> 00:19:40,770 Szalupa! 203 00:19:40,854 --> 00:19:42,774 - Zaraz będziemy! - Wytrzymaj! 204 00:19:48,286 --> 00:19:49,162 Kapitanie. 205 00:19:49,913 --> 00:19:51,250 Pomógł nam. 206 00:20:04,276 --> 00:20:05,445 Kenji? 207 00:20:06,655 --> 00:20:07,783 Kenji! 208 00:20:09,369 --> 00:20:10,371 Kenji! 209 00:20:10,455 --> 00:20:12,292 - Kenji! - Kenji? 210 00:20:12,375 --> 00:20:14,338 - Kenji! - Gdzie jesteś? 211 00:20:14,922 --> 00:20:15,840 Kenji! 212 00:20:16,801 --> 00:20:17,636 Kenji? 213 00:20:30,620 --> 00:20:32,081 - Kenji! - Kenji! 214 00:20:32,164 --> 00:20:33,125 Tutaj! 215 00:21:03,853 --> 00:21:05,105 Są całe! 216 00:21:06,358 --> 00:21:09,030 Oby. Po tym wszystkim. 217 00:21:23,643 --> 00:21:24,478 Hej. 218 00:21:26,565 --> 00:21:29,613 Jak się czujesz? Tak naprawdę. 219 00:21:31,157 --> 00:21:31,992 Bo wiesz, 220 00:21:32,076 --> 00:21:35,416 wbiegasz w ogień, skaczesz za burtę. 221 00:21:35,500 --> 00:21:36,919 Trochę to lekkomyślne. 222 00:21:38,965 --> 00:21:39,883 Po prostu… 223 00:21:47,816 --> 00:21:50,530 Tam było jajo Rózi. Nie mogłem go narazić. 224 00:21:52,534 --> 00:21:55,665 Może mam wodę w uchu, ale słyszę, co mówisz. 225 00:21:55,748 --> 00:21:57,042 Trochę przesadziłem. 226 00:22:01,134 --> 00:22:02,011 Kurczę! 227 00:22:02,094 --> 00:22:05,768 Nie wiemy, dokąd płynął statek, poza tym, że w górę rzeki. 228 00:22:05,852 --> 00:22:08,524 Otacza nas wielka woda. 229 00:22:09,233 --> 00:22:11,947 Masz, Ben. Może coś znajdziesz. 230 00:22:13,784 --> 00:22:14,828 Postaram się. 231 00:22:28,814 --> 00:22:29,650 Patrzcie! 232 00:22:30,317 --> 00:22:31,445 Ląd! 233 00:22:34,158 --> 00:22:35,077 Tak! 234 00:22:40,547 --> 00:22:42,174 JURAJSKI TROP OSTRZEŻENIE 235 00:22:46,307 --> 00:22:50,483 Świecie, widzimy, że nie zważacie na nasze ostrzeżenia. 236 00:22:51,109 --> 00:22:54,658 Zwracam się do tych, którzy uwięzili dinozaury. 237 00:22:55,325 --> 00:22:57,622 Nie są waszą własnością. 238 00:22:57,706 --> 00:22:59,543 Zasługują na wolność. 239 00:23:00,002 --> 00:23:02,549 Oto Ruch Wyzwolenia Dinozaurów. 240 00:23:03,091 --> 00:23:05,304 Idziemy po was. 241 00:23:09,353 --> 00:23:10,355 Idziemy po… 242 00:23:14,865 --> 00:23:15,700 Brooklynn? 243 00:23:24,175 --> 00:23:28,726 PAMIĘCI ADRII MUNNERLYN JURORODZINKA NA ZAWSZE 244 00:23:51,855 --> 00:23:53,776 Napisy: Marta Przepiórkowska