1
00:00:43,752 --> 00:00:46,463
{\an8}PARK JURAJSKI
TEORIA CHAOSU
2
00:00:50,258 --> 00:00:52,886
„DŁUGA NOC”
3
00:01:07,233 --> 00:01:09,861
{\an8}NA PODSTAWIE POWIEŚCI PARK JURAJSKI
MICHAELA CRICHTONA
4
00:01:45,855 --> 00:01:47,857
{\an8}Spokojnie, Fadoula.
5
00:01:47,857 --> 00:01:49,192
{\an8}Powolutku.
6
00:01:56,783 --> 00:02:00,537
{\an8}Muszę powiadomić resztę, że żyję,
bo będą się zamartwiać.
7
00:02:30,859 --> 00:02:33,153
Jak mogliśmy ją zostawić?
8
00:02:33,153 --> 00:02:35,738
- Nie widziałem jej.
- Wracajmy!
9
00:02:35,738 --> 00:02:39,117
- Tak. Zawróćmy łodzie i...
- Nie.
10
00:02:39,117 --> 00:02:40,493
Wyjdźmy na brzeg.
11
00:02:40,493 --> 00:02:45,206
W tym miejscu ląd nie jest bezpieczny.
12
00:02:45,206 --> 00:02:48,585
Ląd, woda, powietrze.
Wszędzie jest niebezpiecznie.
13
00:02:48,585 --> 00:02:50,170
Wszyscy się martwimy,
14
00:02:50,170 --> 00:02:53,590
ale dzielmy się pomysłami trochę ciszej.
15
00:02:53,590 --> 00:02:56,050
Na lądzie jest dużo więcej stworzeń.
16
00:02:56,050 --> 00:02:58,761
Prąd jest zbyt silny, by zostać na rzece.
17
00:02:58,761 --> 00:03:02,390
I zajmie to więcej czasu.
Którego Yaz nie ma.
18
00:03:02,932 --> 00:03:04,767
Płyń do brzegu.
19
00:03:09,522 --> 00:03:11,941
Zawracaj, Ben!
20
00:03:12,525 --> 00:03:15,194
Kto zna te tereny lepiej niż Zayna?
21
00:03:15,194 --> 00:03:18,865
Mówi, że ląd jest wykluczony,
więc posłuchajmy jej.
22
00:03:23,286 --> 00:03:24,120
Dobra.
23
00:05:34,667 --> 00:05:36,544
Nie da się szybciej?
24
00:05:36,544 --> 00:05:40,923
Jeśli będziemy za bardzo naciskać,
mogą się zepsuć.
25
00:05:40,923 --> 00:05:44,302
Na lądzie nie ma takich problemów.
26
00:06:00,193 --> 00:06:01,611
- Hej.
- Hę?
27
00:06:01,611 --> 00:06:03,029
Zamień się ze mną.
28
00:06:03,821 --> 00:06:04,947
Chcę pogadać z...
29
00:06:06,407 --> 00:06:07,408
Zayną.
30
00:06:07,408 --> 00:06:09,577
Co? Z Zayną?
31
00:06:12,080 --> 00:06:13,498
Tak.
32
00:06:14,290 --> 00:06:15,792
Chyba...
33
00:06:15,792 --> 00:06:16,876
- Fajnie.
- Ej.
34
00:06:22,215 --> 00:06:24,008
- Dzięki.
- Darius, czekaj!
35
00:06:29,806 --> 00:06:32,308
Kogo my tu mamy. Kenjinator.
36
00:06:33,226 --> 00:06:34,852
Wierny majtek, Benny.
37
00:06:44,445 --> 00:06:45,822
Hej...
38
00:06:46,405 --> 00:06:48,407
Jak się trzymasz, mistrzu?
39
00:06:49,117 --> 00:06:51,786
Mistrzu? Co się dzieje? Co robisz?
40
00:06:51,786 --> 00:06:55,331
Czasem ludzie się irytują,
gdy zalewają je emocje.
41
00:06:58,251 --> 00:06:59,502
Na przykład...
42
00:06:59,919 --> 00:07:02,171
Są jak... rzeka. Tak.
43
00:07:02,171 --> 00:07:07,343
Jak występująca z koryta rzeka
zalewająca miasto.
44
00:07:07,343 --> 00:07:08,261
Ludzie mówią:
45
00:07:09,387 --> 00:07:11,347
„Dlaczego ta rzeka mi to robi?
46
00:07:11,931 --> 00:07:13,307
Mam mokre skarpetki”.
47
00:07:14,475 --> 00:07:16,269
Sammy ci je przemoczyła.
48
00:07:16,686 --> 00:07:17,728
Metaforycznie.
49
00:07:18,312 --> 00:07:23,234
Ale dlatego, że jest jak wezbrana rzeka
w trakcie ulewy.
50
00:07:23,234 --> 00:07:26,571
Ale obie jesteście jak słońce.
51
00:07:27,905 --> 00:07:31,242
Tak. Nie bierz tego do siebie.
52
00:07:34,495 --> 00:07:37,415
Chcesz się czymś podzielić?
53
00:07:39,083 --> 00:07:42,503
Dziewczyna Sammy jest sama,
otoczona dzikimi zwierzętami.
54
00:07:42,503 --> 00:07:45,506
Czemu miałabym cokolwiek brać do siebie?
55
00:07:48,759 --> 00:07:51,721
No tak. Bez powodu.
56
00:07:53,347 --> 00:07:55,224
Rzeka. Serio?
57
00:08:08,529 --> 00:08:09,489
Dobra.
58
00:08:09,489 --> 00:08:12,658
Rozpoczynam operację
Daję Znać Dziewczynie.
59
00:08:17,413 --> 00:08:18,539
No weź.
60
00:09:47,378 --> 00:09:48,838
Tam coś jest.
61
00:09:52,341 --> 00:09:53,467
Nieważne.
62
00:09:59,140 --> 00:10:00,016
Kenji?
63
00:10:00,016 --> 00:10:01,767
Źle zrobiłem.
64
00:10:03,394 --> 00:10:05,146
W sensie?
65
00:10:05,146 --> 00:10:07,356
Pobiegłem do suchomimusa.
66
00:10:07,356 --> 00:10:09,358
Chciał dać nam spokój.
67
00:10:09,358 --> 00:10:13,988
A i tak to zrobiłem. A teraz Yaz zaginęła.
To przeze mnie.
68
00:10:16,157 --> 00:10:18,242
Czemu moi bliscy ciągle...?
69
00:10:21,454 --> 00:10:23,331
Ile jeszcze mogę znieść?
70
00:10:26,500 --> 00:10:29,629
Wiele przeszedłeś. Na pewno ci ciężko.
71
00:10:32,465 --> 00:10:33,674
Rozumiem cię.
72
00:10:33,674 --> 00:10:36,552
Ja też nie o wszystkim umiem mówić.
73
00:10:37,511 --> 00:10:40,097
A i tak pewnie wolałbyś pogadać z Yaz.
74
00:10:40,097 --> 00:10:42,099
Jest w tym lepsza ode mnie.
75
00:10:43,142 --> 00:10:45,561
Jesteś zadziwiająco niezły.
76
00:10:48,773 --> 00:10:49,982
Znajdziemy ją.
77
00:10:51,651 --> 00:10:54,320
Na pewno nie chcesz pogadać
o twoich problemach?
78
00:10:54,862 --> 00:10:58,741
Na pewno nie są tak trudne
jak te Kenjinatora.
79
00:10:58,741 --> 00:11:00,868
Zdziwiłbyś się.
80
00:11:02,536 --> 00:11:06,123
Zajmę się sterem, ty wypatruj Yaz.
81
00:11:11,379 --> 00:11:13,798
Dimorfodony. Może nie zauważą.
82
00:11:14,465 --> 00:11:15,299
Za późno.
83
00:11:25,810 --> 00:11:26,685
Sammy!
84
00:11:30,981 --> 00:11:32,817
Ojej!
85
00:11:38,030 --> 00:11:39,657
W kogo celujesz?
86
00:11:39,657 --> 00:11:41,200
Potem zostaw recenzję.
87
00:11:41,784 --> 00:11:42,785
Mam cię.
88
00:11:49,291 --> 00:11:50,334
Zayna!
89
00:11:58,426 --> 00:12:00,761
Macie dosyć? Tak.
90
00:12:05,808 --> 00:12:07,017
Co one robią?
91
00:12:28,664 --> 00:12:29,832
Co to jest?
92
00:12:31,667 --> 00:12:32,668
Lwy.
93
00:12:48,017 --> 00:12:49,059
Gdybyśmy...
94
00:12:49,810 --> 00:12:52,396
Gdybyśmy tam byli, byłoby po nas.
95
00:12:53,314 --> 00:12:54,982
Zayna...
96
00:12:55,900 --> 00:12:57,067
Przepraszam.
97
00:12:57,693 --> 00:13:01,947
Naprawdę. Za to, jak cię potraktowałam.
98
00:13:02,573 --> 00:13:04,533
Byłaś silna i pewna siebie.
99
00:13:04,533 --> 00:13:07,912
Jestem z ciebie taka dumna i przepraszam.
100
00:13:09,205 --> 00:13:10,539
Wybaczysz mi?
101
00:13:12,041 --> 00:13:13,209
Wybaczam.
102
00:16:22,523 --> 00:16:23,816
To nie brzmi dobrze.
103
00:16:23,816 --> 00:16:27,569
- Chwila przerwy dla silników?
- Co?
104
00:16:27,569 --> 00:16:30,948
- Nie, płyńmy.
- Jeszcze chwilę.
105
00:16:32,241 --> 00:16:34,034
Nie mamy jej.
106
00:16:34,034 --> 00:16:36,412
Zaraz zajedziemy sobie łodzie.
107
00:16:36,412 --> 00:16:39,707
- Nie zatrzymujmy się.
- Yaz nas potrzebuje.
108
00:16:39,707 --> 00:16:40,833
Co my zrobimy?
109
00:16:45,546 --> 00:16:46,380
Sammy!
110
00:16:47,297 --> 00:16:48,132
Tam!
111
00:16:48,132 --> 00:16:49,049
Yaz!
112
00:16:53,554 --> 00:16:54,555
Yasmina!
113
00:16:54,555 --> 00:16:55,764
Sammy, uważaj!
114
00:16:56,390 --> 00:16:57,391
Yaz!
115
00:16:58,642 --> 00:17:00,352
Yaz! Jesteś cała.
116
00:17:01,311 --> 00:17:02,271
W nogi!
117
00:17:11,405 --> 00:17:13,741
- Wiać!
- Ruszać tyłki!
118
00:17:44,188 --> 00:17:45,647
Odpalać!
119
00:18:35,197 --> 00:18:38,117
Silniki są przegrzane!
120
00:18:43,038 --> 00:18:45,707
W porządku. Już dobrze.
121
00:18:50,921 --> 00:18:51,797
Tak się bałam.
122
00:18:52,548 --> 00:18:54,258
Tak się bałem.
123
00:18:54,258 --> 00:18:57,302
Przepraszam, że cię zostawiłem i...
124
00:18:57,302 --> 00:18:59,513
Nie zadręczaj się.
125
00:19:04,768 --> 00:19:05,602
Kenji.
126
00:19:09,231 --> 00:19:12,317
Chciałabym przytulić moją dziewczynę.
127
00:19:15,654 --> 00:19:17,156
Jasne.
128
00:19:17,156 --> 00:19:19,658
Nic nie mów. Odwrócę się.
129
00:19:26,415 --> 00:19:30,627
Suchomimusy, dimorfodony,
a teraz mażungazaury.
130
00:19:31,211 --> 00:19:34,756
Sporo tu dinozaurów. To normalne?
131
00:19:34,756 --> 00:19:36,758
A jeśli powiem, że nie?
132
00:19:38,468 --> 00:19:40,053
To znaczy, że to dobry trop.
133
00:19:41,305 --> 00:19:42,139
Patrzcie.
134
00:19:43,056 --> 00:19:45,601
Rozpoznaję ten kontener.
135
00:19:45,601 --> 00:19:48,937
To pewnie były mażungazaury ze statku.
136
00:19:49,563 --> 00:19:51,607
Jest za duży na rzekę.
137
00:19:52,191 --> 00:19:56,069
Może kapitan Lang
przeładował dinozaury na mniejsze łodzie.
138
00:19:56,069 --> 00:20:00,991
Chociaż szczątki i fakt, że mażungazaury
biegają wolno, świadczą o tym,
139
00:20:00,991 --> 00:20:03,911
że przynajmniej jedna z łodzi
się rozwaliła.
140
00:20:04,494 --> 00:20:07,164
Dokąd to prowadzi?
141
00:20:09,625 --> 00:20:11,877
To pewnie widziałem na mapie.
142
00:20:11,877 --> 00:20:14,338
Statek płynął do Pośrednika.
143
00:20:14,338 --> 00:20:17,758
Czyli łodzie na pewno też.
144
00:20:17,758 --> 00:20:18,967
I jaja również.
145
00:20:18,967 --> 00:20:20,427
Zanim je zabraliśmy.
146
00:20:20,427 --> 00:20:23,263
Czyli płyniemy tam, prawda?
147
00:20:23,263 --> 00:20:26,391
Znaleźć Pośrednika, jaja i Gebę?
148
00:20:26,391 --> 00:20:27,351
O tak.
149
00:20:27,351 --> 00:20:31,521
W tej rodzince walczymy,
póki nie odzyskamy wszystkich bliskich.
150
00:20:38,612 --> 00:20:40,322
No dalej.
151
00:21:03,512 --> 00:21:04,888
Tu Brooklynn.
152
00:21:04,888 --> 00:21:07,516
Nikt się już nie nagrywa. Napisz.
153
00:21:08,016 --> 00:21:08,850
Pa.
154
00:21:10,269 --> 00:21:12,396
Ben. Wiem, że jesteś w Senegalu.
155
00:21:12,813 --> 00:21:17,359
Musisz stamtąd uciekać.
To niebezpieczne. My...
156
00:21:17,985 --> 00:21:21,280
Pośrednik i ja lada moment
ruszamy na lotnisko.
157
00:21:21,280 --> 00:21:24,825
Lecimy tam. Jesteście
w niebezpieczeństwie. Uciekajcie.
158
00:21:24,825 --> 00:21:26,201
- Musisz...
- Gotowa?
159
00:21:32,541 --> 00:21:33,542
Oczywiście.
160
00:22:12,331 --> 00:22:14,249
Napisy: Marta Przepiórkowska