1 00:00:16,120 --> 00:00:18,360 Nie jestem agresywnym człowiekiem. 2 00:00:19,320 --> 00:00:20,480 Wręcz przeciwnie. 3 00:00:22,360 --> 00:00:25,080 Nigdy w życiu się nie biłem. 4 00:00:26,280 --> 00:00:29,080 Miałem 42 lata, gdy pierwszy raz kogoś zabiłem. 5 00:00:31,680 --> 00:00:36,080 Do kolejnego tygodnia miałem na koncie prawie pół tuzina ofiar. 6 00:00:36,160 --> 00:00:38,680 Ale wszystko w jak najlepszej wierze. 7 00:00:38,760 --> 00:00:43,120 To była logiczna konsekwencja nowego, uważnego podejścia do życia, 8 00:00:43,200 --> 00:00:48,400 mającego na celu zbalansowanie mojego życia zawodowego i rodzinnego. 9 00:00:50,480 --> 00:00:57,480 ZABIJAJ UWAŻNIE 10 00:00:58,800 --> 00:01:01,680 Trzy miesiące temu wszystko wyglądało inaczej. 11 00:01:01,760 --> 00:01:06,160 Było mi równie daleko do uważności, co mojemu klientowi do uniewinnienia. 12 00:01:06,240 --> 00:01:09,400 Pewnego popołudnia znaleźli go w sklepie jubilerskim 13 00:01:09,480 --> 00:01:12,160 próbującego wybrać pierścionek zaręczynowy. 14 00:01:12,960 --> 00:01:16,080 Tylko zamiast pieniędzy zabrał naładowaną broń. 15 00:01:16,160 --> 00:01:19,240 Nie spodobał mu się pierścionek, więc uderzył jubilera bronią 16 00:01:19,320 --> 00:01:21,000 i wepchnął go na gablotę. 17 00:01:21,520 --> 00:01:26,320 Alarm uruchomiono wcześniej, więc oskarżonego aresztowano na miejscu. 18 00:01:26,400 --> 00:01:29,040 Czy chce się pan odnieść do tych zarzutów? 19 00:01:29,120 --> 00:01:31,360 Mój klient chce zachować milczenie. 20 00:01:31,920 --> 00:01:35,640 Ale zapewniam, że był to niefortunny incydent, 21 00:01:35,720 --> 00:01:37,320 którego bardzo żałuje. 22 00:01:37,400 --> 00:01:39,240 Była to reakcja bezwarunkowa 23 00:01:39,320 --> 00:01:42,360 na próbę integracji ze społeczeństwem. 24 00:01:42,440 --> 00:01:46,840 Pan Cumgül podziela nasze wartości, takie jak małżeństwo i rodzina. 25 00:01:46,920 --> 00:01:49,360 Pierścionek zaręczynowy miał 26 00:01:49,440 --> 00:01:53,960 scementować jego długoletni związek z niemiecką partnerką. 27 00:01:57,440 --> 00:02:00,480 Wnoszę o uchylenie nakazu aresztowania. 28 00:02:00,560 --> 00:02:03,120 Nie ma ryzyka ucieczki ani recydywy. 29 00:02:03,200 --> 00:02:06,760 - Ale był notowany. - Nie za przestępstwa z użyciem przemocy. 30 00:02:06,840 --> 00:02:10,280 Nie widzę powodu, by zakładać, że mój klient może uciec. 31 00:02:11,040 --> 00:02:13,640 Ma stałą partnerkę, praktycznie narzeczoną. 32 00:02:13,720 --> 00:02:17,360 Ma stałą pracę i miejsce zamieszkania. 33 00:02:17,440 --> 00:02:18,560 U rodziców. 34 00:02:19,240 --> 00:02:23,160 Ale jeśli to nie wystarczy, jesteśmy gotowi wpłacić kaucję. 35 00:02:23,840 --> 00:02:26,240 Miesięczny dochód mojego klienta 36 00:02:27,040 --> 00:02:30,480 wynosi 1500 euro netto. 37 00:02:41,360 --> 00:02:43,920 Biorąc pod uwagę te liczby, myślę… 38 00:02:44,000 --> 00:02:46,000 że 3000 euro to rozsądna kwota. 39 00:02:51,040 --> 00:02:52,440 Nienawidzi takich jak ja. 40 00:02:54,640 --> 00:02:56,640 I go za to nie winię. 41 00:02:56,720 --> 00:03:01,080 Jako pełen ideałów student prawa uznałbym, że byłoby sprawiedliwie, 42 00:03:01,160 --> 00:03:04,560 żeby taki zbir trafił na parę lat za kratki. 43 00:03:05,640 --> 00:03:08,640 Ale dzięki wieloletniemu doświadczeniu jako obrońca, 44 00:03:08,720 --> 00:03:11,800 wyciągnąłem tego idiotę za kaucją po dwóch godzinach. 45 00:03:11,880 --> 00:03:13,480 - Oto i on. - Idzie. 46 00:03:14,000 --> 00:03:16,000 - Dzięki, panie prawniku. - Tak. 47 00:03:16,680 --> 00:03:18,800 - On mnie wyciągnął. - Fajny zegarek. 48 00:03:18,880 --> 00:03:21,520 Co tam? Idziemy dziś razem na miasto? 49 00:03:21,600 --> 00:03:23,920 Chyba masz na dziś inne plany. 50 00:03:24,000 --> 00:03:24,920 Cholera. 51 00:03:29,560 --> 00:03:32,080 - Czego on chce? - Zmywajmy się stąd. 52 00:03:34,640 --> 00:03:36,360 Szefem tych oprychów 53 00:03:36,440 --> 00:03:39,760 i moim głównym klientem był Dragan Sergowicz. 54 00:03:41,480 --> 00:03:44,520 Narkotyki, prostytutki, broń. 55 00:03:45,120 --> 00:03:47,560 Słabe połączenie, jak na moje oko. 56 00:03:47,640 --> 00:03:50,440 Oprócz wyciągania ludzi Dragana z opresji 57 00:03:50,520 --> 00:03:53,680 miałem też stale aktualizować jego portfolio biznesowe 58 00:03:53,760 --> 00:03:57,920 i ukrywać jego działania przed prokuraturą. 59 00:03:59,600 --> 00:04:03,520 To zapewniało mojej rodzinie dobre życie. Niestety beze mnie. 60 00:04:04,520 --> 00:04:07,400 Zawsze byłem spóźniony albo się nie pojawiałem. 61 00:04:07,480 --> 00:04:09,440 Nawet w najważniejszych chwilach. 62 00:04:12,640 --> 00:04:16,760 Rzadko miałem na to wpływ. To inni zarządzali moim czasem. 63 00:04:18,360 --> 00:04:19,240 Cześć. 64 00:04:20,400 --> 00:04:22,080 Ale to i tak była moja wina. 65 00:04:29,680 --> 00:04:30,560 Cholera. 66 00:04:30,640 --> 00:04:34,240 Przynajmniej w priorytetowych sprawach mogą na ciebie liczyć. 67 00:04:36,800 --> 00:04:40,680 Moglibyśmy zamienić kilka słów, zanim przejdziemy do oskarżeń? 68 00:04:41,360 --> 00:04:43,920 Ty nie musisz patrzeć w jej smutne oczy. 69 00:04:44,000 --> 00:04:46,680 Nawet jeśli nasza miłość całkiem nie wygasła, 70 00:04:46,760 --> 00:04:52,360 to nie zadbaliśmy o nią wystarczająco, gdy nasza rodzina się powiększyła. 71 00:04:53,080 --> 00:04:56,520 Krótko mówiąc, układało nam się jak wielu nowym rodzinom. 72 00:04:56,600 --> 00:04:57,440 Do dupy. 73 00:04:57,520 --> 00:05:00,400 Nie mam już siły się z tobą kłócić. 74 00:05:01,000 --> 00:05:03,080 Ale nie możemy tak dalej żyć. 75 00:05:05,760 --> 00:05:06,600 Proszę. 76 00:05:07,840 --> 00:05:09,440 Może to coś dla ciebie. 77 00:05:13,400 --> 00:05:14,400 Uważność? 78 00:05:15,720 --> 00:05:16,760 Poważnie? 79 00:05:17,360 --> 00:05:18,280 Daj spokój. 80 00:05:18,840 --> 00:05:21,040 Myślisz, że to bzdury, bo ja ci to dałam. 81 00:05:21,120 --> 00:05:24,040 Nie. Dlatego, że myślę, że to bzdury. 82 00:05:24,120 --> 00:05:25,360 Posłuchaj. 83 00:05:25,440 --> 00:05:29,880 Wiem, że nie zmienisz się dla mnie. Już nie. I nie musisz. 84 00:05:29,960 --> 00:05:31,760 Ale może zrobisz to dla Emily. 85 00:06:12,760 --> 00:06:14,000 Przepraszam, skarbie. 86 00:06:14,600 --> 00:06:16,320 Dziś niestety nie zdążyłem. 87 00:06:19,440 --> 00:06:21,240 Ale wynagrodzę ci to, dobrze? 88 00:06:35,680 --> 00:06:38,240 Gdy byłem w domu, wszystko robiłem źle. 89 00:06:38,760 --> 00:06:41,240 Gdy wracałem za późno, też było źle. 90 00:06:43,200 --> 00:06:44,880 Nie miałem wyboru. 91 00:06:44,960 --> 00:06:48,200 Musiałem jeszcze bardziej oddać się znienawidzonej pracy. 92 00:06:53,760 --> 00:06:55,080 Dzień dobry. 93 00:07:00,040 --> 00:07:02,120 - Dzień dobry. - Panie Diemel. 94 00:07:02,200 --> 00:07:05,280 Potrzebuję pańskiego podpisu. 95 00:07:08,160 --> 00:07:10,760 - To gwiazda naszej kancelarii. - Zobaczymy. 96 00:07:10,840 --> 00:07:11,680 No tak. 97 00:07:13,320 --> 00:07:14,640 Nie zaproszono pana? 98 00:07:19,080 --> 00:07:21,600 Dobrze wiedziała, że mnie nie zaproszono. 99 00:07:22,240 --> 00:07:24,440 Byłem Kopciuszkiem kancelarii. 100 00:07:27,680 --> 00:07:28,760 Przepraszam. 101 00:07:28,840 --> 00:07:32,920 Mogłem odwalać brudną robotę, ale nigdy nie zapraszano mnie na bal. 102 00:07:35,000 --> 00:07:36,880 Poza obroną jako adwokat 103 00:07:36,960 --> 00:07:40,600 zajmowałem się przelewaniem szemranych dochodów Dragana na fundacje, 104 00:07:40,680 --> 00:07:43,240 firmy spedycyjne i franczyzy. 105 00:07:43,320 --> 00:07:44,480 Dzień dobry. 106 00:07:44,560 --> 00:07:47,880 Zarabiałem na życie, robiąc dobre rzeczy dla złych ludzi. 107 00:07:51,040 --> 00:07:56,080 Oczywiście wiedziałem, że system, który stworzyłem, nie jest dobry. 108 00:07:56,880 --> 00:07:59,680 Ani dla innych, ani dla mnie, 109 00:07:59,760 --> 00:08:01,120 ani dla mojej rodziny. 110 00:08:15,920 --> 00:08:17,360 UWAŻNOŚĆ, LEPSZE SAMOPOCZUCIE 111 00:08:17,440 --> 00:08:19,280 Musiałem coś zmienić. 112 00:08:20,480 --> 00:08:24,920 Ale uważność była dla mnie odgrzewanym ezoterycznym kotletem, 113 00:08:25,000 --> 00:08:29,000 sprzedawanym co dekadę pod coraz to inną nazwą. 114 00:08:29,080 --> 00:08:31,320 Uważałem, że to stek bzdur. 115 00:08:32,640 --> 00:08:36,800 Ale dla córki dałbym się przenieść z Sodomy do Gomory, 116 00:08:36,880 --> 00:08:40,480 gdyby w jednym z tych miast była nadzieja dla naszej rodziny. 117 00:08:45,120 --> 00:08:52,120 TRENER UWAŻNOŚCI 118 00:09:19,400 --> 00:09:22,000 17 MINUT TEMU DZIŚ O 11.00 119 00:09:28,680 --> 00:09:29,760 Zapraszam. 120 00:09:30,600 --> 00:09:31,600 Dziękuję. 121 00:09:35,720 --> 00:09:37,400 Byliśmy umówieni na 11. 122 00:09:38,560 --> 00:09:41,400 Cieszę się, że w ogóle udało mi się to wcisnąć. 123 00:09:56,920 --> 00:10:00,080 Chętnie przejdę nieco przyspieszony kurs. 124 00:10:00,640 --> 00:10:01,720 Za tę samą cenę? 125 00:10:03,040 --> 00:10:04,800 Bieg nie skróci nam drogi. 126 00:10:05,400 --> 00:10:07,520 Ale szybciej doprowadzi nas do celu. 127 00:10:20,760 --> 00:10:24,400 Żona uznała, że powinienem tu przyjść… 128 00:10:24,920 --> 00:10:27,840 - Ale chyba źle trafiłem. - Wcale nie. 129 00:10:28,680 --> 00:10:33,080 Znam pana od 20 minut i myślę, że dobrze pan trafił. 130 00:10:33,680 --> 00:10:37,400 Nie może mnie pan znać od 20 minut. Jestem tu ledwo trzy minuty. 131 00:10:37,480 --> 00:10:40,200 Tak, ale mógł pan tu być 20 minut temu. 132 00:10:40,280 --> 00:10:43,880 Najwyraźniej przez pierwsze 15 minut robił pan coś innego. 133 00:10:44,600 --> 00:10:46,640 Przez kolejne trzy stał pan 134 00:10:46,720 --> 00:10:50,080 i zastanawiał się, czy jeszcze raz zadzwonić, prawda? 135 00:10:51,840 --> 00:10:52,880 Tak. 136 00:10:53,520 --> 00:10:56,760 W ciągu ostatnich trzech minut dowiedziałem się, 137 00:10:56,840 --> 00:11:01,960 że spotkania dotyczące pana dobrego samopoczucia są dla pana niezobowiązujące. 138 00:11:03,920 --> 00:11:06,760 Że pozwala pan, by inni ustalali panu priorytety. 139 00:11:07,920 --> 00:11:09,080 I że… 140 00:11:10,360 --> 00:11:13,080 nie znosi pan ciszy. 141 00:11:15,640 --> 00:11:16,600 Nieźle. 142 00:11:17,600 --> 00:11:18,640 Tak. 143 00:11:18,720 --> 00:11:21,280 Jeśli dlatego nie będziemy uprawiać seksu, 144 00:11:21,360 --> 00:11:22,920 poczuję się jak w domu. 145 00:11:27,400 --> 00:11:29,760 Joschka Breitner. Miło mi. 146 00:11:30,240 --> 00:11:31,200 Björn Diemel. 147 00:11:37,360 --> 00:11:38,840 Mogę prosić o espresso? 148 00:11:50,080 --> 00:11:54,240 Proszę wymienić pięć rzeczy, które pana tu sprowadzają. 149 00:11:55,880 --> 00:11:59,240 Wolałbym zacząć od ćwiczeń na radzenie sobie z ciszą. 150 00:12:00,600 --> 00:12:03,560 - Nie lubi pan o sobie mówić? - Jestem prawnikiem. 151 00:12:03,640 --> 00:12:05,240 Wolę mówić o innych. 152 00:12:07,040 --> 00:12:08,080 Proszę spróbować. 153 00:12:12,640 --> 00:12:13,640 Cóż… 154 00:12:14,840 --> 00:12:16,600 Doba ma za mało godzin. 155 00:12:17,600 --> 00:12:19,160 Nie potrafię się wyłączyć. 156 00:12:19,880 --> 00:12:22,960 Czuję presję w pracy i w domu. 157 00:12:23,040 --> 00:12:27,200 Mam cienką skórę. Jestem zestresowany. Za mało widuję córkę, Emily. 158 00:12:27,280 --> 00:12:30,080 Tęsknię za nią. Żona nie docenia mojej pracy. 159 00:12:30,160 --> 00:12:32,600 - W pracy mnie nie doceniają. - Nie umie pan liczyć. 160 00:12:32,680 --> 00:12:33,760 Słucham? 161 00:12:35,160 --> 00:12:38,720 Dziewięć z tych pięciu rzeczy to klasyczne objawy stresu. 162 00:12:38,800 --> 00:12:41,280 Choćby dlatego jest pan we właściwym miejscu. 163 00:12:44,840 --> 00:12:45,760 Całkiem nieźle. 164 00:12:47,440 --> 00:12:49,920 Czy wie pan, czym jest uważność? 165 00:12:50,520 --> 00:12:53,480 Nie, ale pewnie słono zapłacę, żeby się dowiedzieć. 166 00:12:53,560 --> 00:12:57,520 Nie, już się pan tego dowiedział za darmo, czekając pod drzwiami. 167 00:12:59,840 --> 00:13:03,160 - Chyba nie zwracałem uwagi. - W tym rzecz. 168 00:13:03,240 --> 00:13:08,080 Przez trzy minuty stał pan pod drzwiami i zastanawiał się, czy zadzwonić ponownie. 169 00:13:09,040 --> 00:13:13,080 Przez ile z tych 180 sekund myślał pan o czymś innym? 170 00:13:16,120 --> 00:13:16,960 Wszystkie? 171 00:13:18,360 --> 00:13:19,600 Gdzie był pan myślami? 172 00:13:22,360 --> 00:13:23,280 W sądzie, 173 00:13:23,800 --> 00:13:24,800 w kancelarii, 174 00:13:25,360 --> 00:13:26,680 z klientem, 175 00:13:26,760 --> 00:13:27,760 z córką, 176 00:13:28,320 --> 00:13:30,240 w trakcie kłótni z żoną. 177 00:13:30,760 --> 00:13:31,680 To wystarczy? 178 00:13:31,760 --> 00:13:35,640 Myślami był pan w co najmniej pięciu miejscach jednocześnie. 179 00:13:35,720 --> 00:13:38,840 Odczuwając związane z nimi emocje. 180 00:13:40,560 --> 00:13:41,960 Czy to panu pomogło? 181 00:13:43,920 --> 00:13:45,120 Chyba nie, co? 182 00:13:46,720 --> 00:13:48,400 To czemu pan to zrobił? 183 00:13:49,560 --> 00:13:50,640 Tak wyszło. 184 00:13:55,160 --> 00:13:59,040 Gdyby mój klient powiedział to w sądzie, kazałbym mu się zamknąć. 185 00:14:00,280 --> 00:14:03,280 Dzięki uważności już się to panu nie przytrafi. 186 00:14:03,360 --> 00:14:06,160 Stojąc pod drzwiami, będzie pan pod nimi stał. 187 00:14:06,240 --> 00:14:08,960 Kłócąc się z żoną, będzie pan się z nią kłócił. 188 00:14:09,040 --> 00:14:14,160 Stanie pod drzwiami i kłócenie się z żoną w głowie 189 00:14:14,240 --> 00:14:15,960 to nie uważność. 190 00:14:16,680 --> 00:14:17,920 Tylko zwykły… 191 00:14:18,000 --> 00:14:18,960 idiotyzm. 192 00:14:22,080 --> 00:14:25,440 To jak uważnie stać pod drzwiami? 193 00:14:25,520 --> 00:14:27,640 Trzeba stać i nic nie robić. 194 00:14:28,160 --> 00:14:32,120 Blokować wszystko, co nie ma związku z tu i teraz. 195 00:14:33,280 --> 00:14:36,080 - A jeśli moje myśli zbłądzą? - Trzeba oddychać. 196 00:14:39,120 --> 00:14:42,200 Oddech jest głównym narzędziem uważności. 197 00:14:42,800 --> 00:14:44,440 Skupiając się na oddechu, 198 00:14:44,520 --> 00:14:48,040 skupiamy się na połączeniu między ciałem a umysłem 199 00:14:48,120 --> 00:14:52,800 i możemy zmniejszyć wpływ negatywnych emocji na jedno i drugie. 200 00:14:57,360 --> 00:14:58,560 Pokażę panu. 201 00:15:00,040 --> 00:15:02,960 Rozstawiamy stopy na szerokość ramion. 202 00:15:03,040 --> 00:15:04,640 Palce skierowane do przodu. 203 00:15:05,720 --> 00:15:07,440 Kolana lekko ugięte. 204 00:15:08,400 --> 00:15:09,440 Świetnie. 205 00:15:10,640 --> 00:15:12,920 Zaczynamy od głębokich oddechów. 206 00:15:13,440 --> 00:15:15,600 Wdech. 207 00:15:20,080 --> 00:15:20,960 I wydech. 208 00:15:23,840 --> 00:15:25,320 Wdech. 209 00:15:28,600 --> 00:15:30,080 I wydech. 210 00:15:33,800 --> 00:15:35,200 Zamykamy oczy. 211 00:15:37,240 --> 00:15:38,440 Stoimy w ciszy. 212 00:15:40,120 --> 00:15:41,400 Proszę stać 213 00:15:42,440 --> 00:15:45,160 i zwracać uwagę tylko na naturalne elementy. 214 00:15:47,480 --> 00:15:49,320 Zapachy w pomieszczeniu. 215 00:15:59,720 --> 00:16:01,360 Ruch powietrza. 216 00:16:04,800 --> 00:16:08,920 Niepowtarzalne uczucie dotykania czegoś konkretnego. 217 00:16:13,880 --> 00:16:16,320 Dźwięki, których zwykle nie rejestrujemy. 218 00:16:25,640 --> 00:16:28,160 W głowie nie odgrywa się już żaden film, 219 00:16:28,240 --> 00:16:31,400 bo pana zmysły są całkowicie zajęte teraźniejszością. 220 00:16:32,000 --> 00:16:33,800 A oddech pozwala panu 221 00:16:33,880 --> 00:16:36,680 skupić się na pozytywnych rzeczach. 222 00:16:39,680 --> 00:16:42,080 I to zmieni otaczających mnie dupków? 223 00:16:42,160 --> 00:16:45,840 Nie. Wtedy by mnie tu nie było. Wydychałbym złych ludzi. 224 00:16:46,400 --> 00:16:49,680 Ale może pan zmienić swoją reakcję na tych dupków. 225 00:16:50,560 --> 00:16:54,000 Gdy ktoś w pracy lub z rodziny doprowadzi pana do szału, 226 00:16:55,600 --> 00:16:56,440 proszę oddychać. 227 00:16:57,680 --> 00:17:01,360 Spokojnie. Będziemy się tym zajmować przez następne 12 tygodni. 228 00:17:01,440 --> 00:17:04,040 Nie tylko wypije pan litry zielonej herbaty, 229 00:17:04,120 --> 00:17:07,840 ale i lepiej będzie pan sobie radzić z dupkami w pracy. 230 00:17:08,440 --> 00:17:12,000 I stworzy pan wysepki czasu dla swojej córki, 231 00:17:12,080 --> 00:17:14,920 na których całkowicie się pan na niej skupi. 232 00:17:15,000 --> 00:17:17,000 Żadnych telefonów, żadnej pracy. 233 00:17:17,520 --> 00:17:18,680 Tylko Emily. 234 00:17:20,080 --> 00:17:21,080 Da pan radę. 235 00:17:22,920 --> 00:17:24,520 Zacznijmy od nowa. 236 00:17:24,600 --> 00:17:29,400 Odwracamy się. Palce skierowane do przodu. Stopy równolegle na szerokość ramion. 237 00:17:29,480 --> 00:17:30,920 Mięśnie wspierają ciało. 238 00:17:32,400 --> 00:17:34,440 Wdech. 239 00:17:36,680 --> 00:17:38,120 I wydech. 240 00:17:39,280 --> 00:17:42,960 Na początku nie było łatwo włączyć uważność do codzienności. 241 00:17:44,280 --> 00:17:45,360 Diemel! 242 00:17:46,600 --> 00:17:48,280 Stawiamy całą stopę. 243 00:17:50,160 --> 00:17:51,920 Płynnie przetaczamy stopę. 244 00:17:52,000 --> 00:17:55,440 Świadomie czując każdy centymetr podeszwy stopy. 245 00:18:08,280 --> 00:18:10,360 Nieodbieranie było tabu w mojej pracy. 246 00:18:11,440 --> 00:18:12,520 - Tak. - Jasne? 247 00:18:12,600 --> 00:18:13,600 Rozumiem. 248 00:18:13,680 --> 00:18:15,320 Zrozumiano? 249 00:18:16,760 --> 00:18:18,680 Kolana zrobią się ciepłe. 250 00:18:21,280 --> 00:18:24,600 Ale gdy wyłączałem telefon, miałem mniej skarg. 251 00:18:25,720 --> 00:18:29,400 Dragan wściekał się na operatorów i brak zasięgu. 252 00:18:35,520 --> 00:18:39,520 Stworzyłem wysepki czasu dla Emily, na które nikt nie miał wstępu. 253 00:18:49,680 --> 00:18:53,600 NIEODEBRANE POŁĄCZENIA DRAGAN S., KANCELARIA 254 00:18:57,880 --> 00:19:00,560 Breitner pomógł też mi i Katharinie. 255 00:19:01,480 --> 00:19:06,640 Mieliśmy zamieszkać na jakiś czas osobno, żebym mógł się skupić. 256 00:19:06,720 --> 00:19:09,520 Ku mojemu zdziwieniu Katharinę to ucieszyło. 257 00:19:10,640 --> 00:19:14,840 Cieszyła ją wyprowadzka faceta, z którym stale się kłóciła, 258 00:19:14,920 --> 00:19:19,000 i regularne odwiedziny mężczyzny, którego poślubiła. 259 00:19:28,560 --> 00:19:30,360 Mnie też dobrze to zrobiło. 260 00:19:31,280 --> 00:19:32,680 Czułem mniejszą presję. 261 00:19:35,880 --> 00:19:39,200 Stałem się też bardziej uważny w pracy. 262 00:19:39,280 --> 00:19:44,040 Krótkie przerwy na oddech zmniejszają napięcie odczuwane, 263 00:19:44,120 --> 00:19:45,760 gdy się komuś zazdrości. 264 00:19:46,280 --> 00:19:47,480 Nieźle. 265 00:19:48,400 --> 00:19:49,640 Już został partnerem. 266 00:19:50,680 --> 00:19:53,360 A dołączył trzy lata po panu, panie Diemel. 267 00:19:55,640 --> 00:19:59,320 Proszę stać i zwracać uwagę tylko na naturalne elementy. 268 00:20:00,320 --> 00:20:02,760 Dźwięki, których zwykle nie rejestrujemy. 269 00:20:08,080 --> 00:20:09,040 Gratulacje. 270 00:20:09,640 --> 00:20:14,480 Pierwszy krok na drodze do uważności. Może spotkamy się na zaawansowanym kursie. 271 00:20:14,560 --> 00:20:16,600 ZWOLNIJ NA PASIE SZYBKIEGO RUCHU 272 00:20:17,920 --> 00:20:18,880 Dzięki. 273 00:20:35,200 --> 00:20:36,200 - Cześć. - Hej. 274 00:20:36,720 --> 00:20:40,320 - Co tu robisz? - Jak to? Nie umówiliśmy się na 10? 275 00:20:40,400 --> 00:20:42,360 Właśnie. Jest 10. 276 00:20:42,440 --> 00:20:44,120 - No tak. - Tatuś! 277 00:20:44,200 --> 00:20:46,120 Hej! Co słychać, skarbie? 278 00:20:47,360 --> 00:20:49,200 - Cieszę się. - Ja też. 279 00:20:49,280 --> 00:20:51,320 Tak? Gotowa? Dobrze. 280 00:20:51,400 --> 00:20:53,280 - Pójdziesz po plecak? - Tak. 281 00:20:55,200 --> 00:20:56,520 Dobrze. 282 00:20:56,600 --> 00:20:58,440 Spójrz. To jej rzeczy. 283 00:20:58,520 --> 00:21:01,120 Po jednym stroju na każdy dzień, ubrania na zmianę. 284 00:21:01,200 --> 00:21:02,520 Trzy kostiumy. 285 00:21:02,600 --> 00:21:06,600 Przebieraj ją po każdej kąpieli. Żeby nie dostała zapalenia pęcherza. 286 00:21:07,160 --> 00:21:09,120 To jej ulubione płatki. 287 00:21:09,200 --> 00:21:12,640 Nie dodawaj za dużo mleka, bo zabrudzi całe ubranie. 288 00:21:13,520 --> 00:21:16,160 Nakładaj krem z filtrem co cztery godziny. 289 00:21:16,240 --> 00:21:20,200 Sprawdziłam w aplikacji. Wskaźnik UV ma być w weekend wysoki. 290 00:21:20,280 --> 00:21:24,440 Nie kładź jej za późno spać, żeby nie zaburzyć jej rytmu. 291 00:21:24,520 --> 00:21:27,440 I trzymaj ją z daleka od tych mafijnych idiotów. 292 00:21:27,520 --> 00:21:29,560 - Jasne. - Rozumiemy się? 293 00:21:29,640 --> 00:21:30,840 Tak, Katharino. 294 00:21:30,920 --> 00:21:34,080 Jak tylko wyczuję ślad mafii, 295 00:21:34,160 --> 00:21:35,560 wszystko odwołam. 296 00:21:35,640 --> 00:21:36,680 To oczywiste. 297 00:21:36,760 --> 00:21:40,000 Pojedziemy gdzie indziej. Nie zepsujemy ci weekendu w spa. 298 00:21:40,080 --> 00:21:42,600 - Tu chodzi o Emily, nie o mnie. - Jasne. 299 00:21:42,680 --> 00:21:45,920 Od tygodnia opowiada, że jedzie na wysepkę czasu z tatą. 300 00:21:46,000 --> 00:21:47,840 Wysepka czasu! 301 00:21:47,920 --> 00:21:51,840 Björn, mówię poważnie. Od ciebie zależy, czy to wypali. 302 00:21:51,920 --> 00:21:54,080 Pierwszy raz jedziecie sami na weekend. 303 00:21:54,160 --> 00:21:56,880 Weekend! Tak! 304 00:21:56,960 --> 00:22:01,080 Gwarantuję, że wszystko pójdzie jak po maśle. 305 00:22:01,160 --> 00:22:04,680 Dla Emily, dla mnie i dla ciebie. 306 00:22:04,760 --> 00:22:07,400 Chcę popływać. Chodźmy, tato. 307 00:22:07,480 --> 00:22:08,320 Dobrze. 308 00:22:08,400 --> 00:22:09,520 - Okej. - Tatusiu! 309 00:22:09,600 --> 00:22:12,920 Po powrocie musimy porozmawiać o przedszkolu Emily. 310 00:22:13,000 --> 00:22:14,680 Nigdzie jej nie przyjęli. 311 00:22:15,400 --> 00:22:16,680 Jasne. 312 00:22:18,440 --> 00:22:20,000 - Krem z filtrem. - No tak. 313 00:22:20,080 --> 00:22:20,920 Walizka. 314 00:22:23,160 --> 00:22:24,000 To wszystko? 315 00:22:24,080 --> 00:22:25,200 - Tak. - Dobra. 316 00:22:25,280 --> 00:22:26,480 - Cześć. - Pa. 317 00:22:26,560 --> 00:22:28,200 - Co cztery godziny. - Tak. 318 00:22:49,560 --> 00:22:51,440 Już nie mogę, tatusiu. 319 00:22:52,720 --> 00:22:53,760 Dobra. Zaczekaj. 320 00:22:55,800 --> 00:22:56,800 Aż tyle? 321 00:22:58,120 --> 00:22:59,560 Wszystko? Tak? 322 00:23:01,840 --> 00:23:02,720 Gotowe. 323 00:23:03,680 --> 00:23:04,760 Po sprawie. 324 00:23:11,000 --> 00:23:11,960 Cholera. 325 00:23:12,040 --> 00:23:13,440 Nie wolno tak mówić. 326 00:23:14,040 --> 00:23:15,080 Kurwa. 327 00:23:15,160 --> 00:23:16,160 Tak lepiej. 328 00:23:18,360 --> 00:23:19,960 Zignoruj go. 329 00:23:20,040 --> 00:23:23,400 Może jest problem z domem, do którego jedziemy. 330 00:23:24,920 --> 00:23:28,920 Może Dragan urządził sobie imprezę z 20 dziwkami i koksem. 331 00:23:32,520 --> 00:23:34,200 - Tak? - Gdzie jesteś, stary? 332 00:23:35,200 --> 00:23:38,160 Cześć, Dragan. Emily jest ze mną i cię słyszy. 333 00:23:38,240 --> 00:23:40,160 - Jedziemy… - Jebać Emmę-Lou. 334 00:23:40,240 --> 00:23:43,640 Potrzebuję cię. Natychmiast. Idziemy na lody. 335 00:23:43,720 --> 00:23:45,560 Tak! Na lody! 336 00:23:45,640 --> 00:23:49,440 Lody! 337 00:23:49,520 --> 00:23:52,920 Nie chodziło o takie lody, jakie miała na myśli Emily. 338 00:23:53,000 --> 00:23:54,560 To było hasło. 339 00:23:54,640 --> 00:23:58,240 Dragan użył go dotąd tylko raz, w sytuacji awaryjnej. 340 00:23:58,320 --> 00:24:00,320 A to znaczy, że muszę przyjechać. 341 00:24:01,040 --> 00:24:03,640 Nieważne, gdzie jestem i co robię. 342 00:24:04,680 --> 00:24:05,760 Wszystko gra? 343 00:24:07,520 --> 00:24:08,360 Tak. 344 00:24:08,880 --> 00:24:11,200 Tata musi na chwilę skoczyć do biura. 345 00:24:11,920 --> 00:24:13,880 Ale potem pójdziemy na lody. 346 00:24:13,960 --> 00:24:14,800 Tak! 347 00:24:50,800 --> 00:24:55,480 Zakładam, że nie ma pan dziś spotkań z klientami? 348 00:24:56,360 --> 00:24:58,040 A właśnie, że mam. 349 00:24:58,560 --> 00:25:01,760 Dlatego chciałbym wiedzieć, czy jest pani Kerner. 350 00:25:02,640 --> 00:25:06,600 Aplikanci są przydzielani do partnerów, a nie pracowników. 351 00:25:07,680 --> 00:25:09,760 I na pewno nie są niańkami. 352 00:25:10,600 --> 00:25:14,600 Wiedziałby pan to, gdyby miał pan kompetencje do opieki nad dziećmi. 353 00:25:15,120 --> 00:25:16,080 Pani Bregenz. 354 00:25:16,800 --> 00:25:19,960 Przykro mi, że jest pani rozgoryczona, 355 00:25:20,040 --> 00:25:23,200 że zarabia ułamek tego, co prawnicy, 356 00:25:23,280 --> 00:25:26,880 dla których pracuje pani w weekendy, bo nie ma pani rodziny. 357 00:25:26,960 --> 00:25:31,120 Ale bezlitosne wykorzystywanie namiastki władzy, którą pani otrzymała, 358 00:25:31,200 --> 00:25:34,920 nie ułatwi pani radzenia sobie z frustracją. 359 00:25:37,200 --> 00:25:40,160 Chodź, Emmi. Sami sprawdzimy, czy jest Doro. 360 00:25:40,680 --> 00:25:43,760 Tato, czy ta stara pani tu mieszka? 361 00:25:43,840 --> 00:25:45,840 W pewnym sensie tak. 362 00:25:46,400 --> 00:25:49,560 Stara pani Bregenz dba tu o porządek. 363 00:26:03,280 --> 00:26:05,560 - Cześć, Doro. - Cześć. 364 00:26:05,640 --> 00:26:09,200 Czy moja córka może z tobą pokolorować przez pół godziny? 365 00:26:14,080 --> 00:26:18,040 W piwnicy była lodziarnia zamknięta przez większość. 366 00:26:18,720 --> 00:26:21,680 Wynająłem ją przez jedną ze spółek Dragana. 367 00:26:21,760 --> 00:26:23,360 Żeby wrzucić ją w koszty. 368 00:26:24,000 --> 00:26:27,800 Do pomieszczeń służbowych można było dotrzeć jedynie windą. 369 00:26:28,680 --> 00:26:31,440 Istniały tylko dwa klucze. 370 00:26:31,520 --> 00:26:33,960 Jeden miał Dragan, a drugi ja. 371 00:26:49,200 --> 00:26:50,480 PIWNICA 372 00:27:11,160 --> 00:27:12,280 Wreszcie. 373 00:27:16,240 --> 00:27:17,400 Gdzie byłeś? 374 00:27:17,480 --> 00:27:19,840 W drodze nad jezioro z Emily. 375 00:27:21,360 --> 00:27:22,360 Kim jest Emily? 376 00:27:24,200 --> 00:27:25,440 Moją córką. 377 00:27:25,520 --> 00:27:26,760 No tak, wiem. 378 00:27:27,480 --> 00:27:28,680 Kocham dzieci. 379 00:27:30,400 --> 00:27:32,360 No dobra, co się stało? 380 00:27:35,120 --> 00:27:36,480 Szukają mnie. 381 00:27:38,800 --> 00:27:39,880 Dlaczego? 382 00:27:41,120 --> 00:27:43,400 Bo diler trochę się posiniaczył. 383 00:27:46,640 --> 00:27:50,040 - Ale czemu szukają ciebie? - Bo to ja go posiniaczyłem. 384 00:27:52,600 --> 00:27:54,600 I dlatego, że frajer nie żyje. 385 00:27:59,280 --> 00:28:00,640 - Słucham? - Nie żyje. 386 00:28:08,040 --> 00:28:08,880 Dobra. 387 00:28:09,640 --> 00:28:12,520 Co dokładnie się stało? 388 00:28:13,120 --> 00:28:17,800 Toni mówił, że ktoś opycha prochy na naszym terenie za pół ceny. 389 00:28:18,960 --> 00:28:23,440 Czemu Toni nie mógł zająć się tym sam jako twój oficer od narkotyków? 390 00:28:23,520 --> 00:28:25,440 Mówił, że stoją za tym ludzie Borisa. 391 00:28:25,520 --> 00:28:29,440 Dostał cynk, że diler dostarcza Igorowi narkotyki na parkingu. 392 00:28:30,040 --> 00:28:32,240 I że opycha je na naszym terenie. 393 00:28:33,160 --> 00:28:34,760 Akurat byliśmy w pobliżu. 394 00:28:36,960 --> 00:28:39,760 To wystarczający powód, żeby pojechać go zabić? 395 00:28:39,840 --> 00:28:42,440 Nie łapiesz? To nie jego pobiłem na śmierć. 396 00:28:42,520 --> 00:28:44,840 Tylko Igora. Igora Borysa. 397 00:28:51,920 --> 00:28:58,040 Kiedy szef jednego kartelu zabija prawą rękę szefa innego kartelu, 398 00:28:58,120 --> 00:28:59,400 to bardzo źle. 399 00:28:59,480 --> 00:29:00,920 Wiem to! 400 00:29:03,040 --> 00:29:08,400 Chcieliśmy pokazać mu granice terenu. I sprawy wymknęły się spod kontroli. 401 00:29:09,040 --> 00:29:09,880 Szefie. 402 00:29:09,960 --> 00:29:11,200 Nie teraz. 403 00:29:11,280 --> 00:29:12,280 Rozumiem. 404 00:29:13,800 --> 00:29:15,000 Są jacyś świadkowie? 405 00:29:19,360 --> 00:29:20,280 No tak. 406 00:29:20,360 --> 00:29:23,640 Na parking wjechał pieprzony autokar. 407 00:29:25,320 --> 00:29:29,240 - Z krótkowzrocznymi emerytami? - Nie, z jebanymi 12-latkami. 408 00:29:29,320 --> 00:29:30,920 Na wycieczce klasowej. 409 00:29:32,040 --> 00:29:34,280 - Ilu z nich to widziało? - Nie wiem. 410 00:29:34,360 --> 00:29:37,320 Ile mieści się w takim autokarze? Z 50. 411 00:29:37,400 --> 00:29:40,520 Ilu z nich miało komórki i wszystko sfilmowało? 412 00:29:41,040 --> 00:29:45,480 Pewnie wszyscy. Dostają je o wiele za wcześnie, prawda? 413 00:29:46,080 --> 00:29:50,040 Mówimy o 50 nagraniach pokazujących, jak tłuczesz kogoś na śmierć 414 00:29:50,120 --> 00:29:52,880 na oczach 50 uczniów, tak? 415 00:29:54,360 --> 00:29:55,200 Tak. 416 00:29:57,760 --> 00:29:59,560 Wrzucili już filmiki do sieci? 417 00:30:00,680 --> 00:30:01,800 Tak. 418 00:30:02,680 --> 00:30:04,080 Ale są niewyraźne. 419 00:30:04,160 --> 00:30:06,280 Możemy wnieść sprzeciw. Pokaż mu. 420 00:30:09,880 --> 00:30:10,920 Na pomoc! 421 00:30:24,920 --> 00:30:25,920 To Igor? 422 00:30:28,760 --> 00:30:30,520 Ten tutaj. A to ja. 423 00:30:31,120 --> 00:30:32,000 No tak. 424 00:30:33,160 --> 00:30:34,240 Czemu płonie? 425 00:30:39,360 --> 00:30:43,920 Rozpaliliśmy mu ogień pod dupą. Mówiłem, że sprawy wymknęły się spod kontroli. 426 00:30:45,360 --> 00:30:46,680 A co z dilerem? 427 00:30:46,760 --> 00:30:48,800 O to chodzi. Nie miał prochów. 428 00:30:49,920 --> 00:30:52,560 Chciał sprzedać Igorowi skrzynię granatów. 429 00:30:52,640 --> 00:30:54,800 Ale dupa Igora już płonęła. 430 00:30:58,800 --> 00:31:03,760 Czy to możliwe, że cynk o narkotykach był podpuchą, 431 00:31:03,840 --> 00:31:06,200 przez którą jesteśmy po uszy w gównie? 432 00:31:06,280 --> 00:31:10,120 Skąd miałem wiedzieć, że pojawi się autokar z dzieciakami? 433 00:31:10,200 --> 00:31:13,440 Jaki kierowca zabiera dzieci w nocy na parking, 434 00:31:13,520 --> 00:31:15,080 gdzie robi się interesy? 435 00:31:15,160 --> 00:31:17,960 Kto tak robi? Tak się nie robi! 436 00:31:18,880 --> 00:31:20,200 Kocham dzieci. 437 00:31:21,800 --> 00:31:22,760 Okej. 438 00:31:23,560 --> 00:31:24,560 Dobrze. 439 00:31:32,400 --> 00:31:33,360 Biegnie tu! 440 00:31:35,160 --> 00:31:36,520 Nic nie widzieliście. 441 00:31:37,120 --> 00:31:38,560 Wszystkich was zabiję! 442 00:31:45,800 --> 00:31:46,960 No tak. 443 00:31:48,600 --> 00:31:50,040 I co mam zrobić? 444 00:31:51,440 --> 00:31:56,440 - Jesteś prawnikiem. Sprzątnij to gówno. - Prawnikiem. Nie hydraulikiem. 445 00:31:56,520 --> 00:31:59,320 Takie gówno przerasta nawet mnie. 446 00:31:59,400 --> 00:32:01,800 Zastosuj swoje prawnicze sztuczki! 447 00:32:01,880 --> 00:32:03,680 Albo zeżresz to gówno! 448 00:32:15,840 --> 00:32:16,680 Halo? 449 00:32:20,080 --> 00:32:21,320 Przestań dyszeć. 450 00:32:27,280 --> 00:32:28,280 Pierwsza opcja. 451 00:32:28,360 --> 00:32:29,840 Zgłaszasz się na policję. 452 00:32:29,920 --> 00:32:32,720 Ale z takimi dowodami cię nie wyciągnę. 453 00:32:36,080 --> 00:32:39,920 - Mam się zgłosić? - Druga opcja. Nie zgłaszasz się. 454 00:32:40,000 --> 00:32:43,800 Ale twoim największym zmartwieniem będzie Borys, a nie policja. 455 00:32:45,080 --> 00:32:47,800 Nasz podział ról jest jasny od lat. 456 00:32:47,880 --> 00:32:50,480 Moja to problemy, twoja – rozwiązania. 457 00:32:50,560 --> 00:32:51,800 No już! 458 00:32:51,880 --> 00:32:53,000 Rozwiązanie! 459 00:32:55,240 --> 00:32:57,600 Ukryj się, dopóki sprawa nie ucichnie. 460 00:32:58,280 --> 00:32:59,880 Czyli na 30 do 40 lat. 461 00:33:02,320 --> 00:33:03,560 Tak zrobimy. 462 00:33:05,200 --> 00:33:06,520 - Żartowałem. - Czemu? 463 00:33:07,600 --> 00:33:11,600 Nie możesz nawet opuścić budynku. Wszędzie są tajniacy! 464 00:33:11,680 --> 00:33:14,840 Wywieziesz mnie z miasta w swoim bagażniku. 465 00:33:14,920 --> 00:33:17,200 Nie. Proszę cię. Jest ze mną córka. 466 00:33:17,280 --> 00:33:20,640 - Nie mogę cię wieźć przez Europę. - Wystarczy za miasto! 467 00:33:20,720 --> 00:33:23,120 Twoja mała Emma to świetna przykrywka. 468 00:33:23,720 --> 00:33:27,000 Emily. Dziecko, któremu rujnujesz weekend, to Emily. 469 00:33:27,080 --> 00:33:29,760 Pieprzyć bachora. Tu chodzi o moje życie! 470 00:33:33,000 --> 00:33:35,840 Idę na parking podziemny, a ty idź po małą. 471 00:33:35,920 --> 00:33:38,200 Zawieziesz mnie do domku nad jeziorem. 472 00:33:38,280 --> 00:33:39,720 Z twoją Emilią. 473 00:33:43,280 --> 00:33:45,760 Ma na imię Emily, kutasie! 474 00:33:52,000 --> 00:33:52,920 Co? 475 00:34:05,040 --> 00:34:07,600 Nikt nie nazywa mnie 476 00:34:07,680 --> 00:34:08,840 kutasem. 477 00:34:10,000 --> 00:34:14,320 Masz szczęście, że cię potrzebuję, bo już byś nie żył. Twoja córka też. 478 00:34:14,400 --> 00:34:15,600 Jasne? 479 00:34:17,120 --> 00:34:18,800 Tak. Jasne. 480 00:34:20,360 --> 00:34:21,240 Świetnie. 481 00:34:32,920 --> 00:34:34,640 I wtedy to się stało. 482 00:34:37,520 --> 00:34:41,160 Niczym niebiański promień rozdzierający ciemne chmury mojej duszy 483 00:34:41,240 --> 00:34:43,200 spłynął na mnie absolutny spokój. 484 00:34:44,280 --> 00:34:49,320 Musiałem tylko skupić się na tu i teraz, jak uczył mnie Breitner i uważność. 485 00:34:51,400 --> 00:34:55,480 Gdy prowadzę auto ze zbiegiem, po prostu prowadzę auto. 486 00:34:58,200 --> 00:35:01,320 Gdy jestem nad jeziorem, jestem nad jeziorem. 487 00:35:02,600 --> 00:35:04,400 To było takie proste. 488 00:35:06,160 --> 00:35:09,600 Nie było sensu nad tym rozmyślać. 489 00:35:10,200 --> 00:35:13,120 Nie wiedziałem, co będzie później. 490 00:35:14,320 --> 00:35:15,600 Tatuś! 491 00:35:20,240 --> 00:35:25,720 Miałem świadomość, że łamię wszystkie nasze ustalenia z Kathariną. 492 00:35:25,800 --> 00:35:29,560 A co gorsza, miałem pojechać z psychopatą w bagażniku 493 00:35:29,640 --> 00:35:33,840 do domku letniskowego, w którym chciałem odpocząć z córką. 494 00:35:34,680 --> 00:35:37,440 Myślałem o Emily. Myślałem o swoim życiu. 495 00:35:38,240 --> 00:35:41,920 Jeśli chciałem ocalić jedno i drugie, musiałem słuchać Dragana. 496 00:35:42,440 --> 00:35:47,600 A wtedy nic już nie byłoby takie samo. 497 00:37:15,480 --> 00:37:20,480 Napisy: Agnieszka Komorowska