1 00:00:09,080 --> 00:00:11,080 Spierdalaj. Zabiję cię. 2 00:00:11,160 --> 00:00:13,360 Ty głupia pizdo, nie dotykaj mnie! 3 00:00:13,440 --> 00:00:15,880 Dragan nie żyje, idioci! Nie kapujecie? 4 00:00:15,960 --> 00:00:18,560 - Ty głupia jędzo. Pieprzony… - Zamknij się! 5 00:00:19,080 --> 00:00:23,720 Gdy poczuje pan panikę, proszę skupić się na jednym punkcie. 6 00:00:23,800 --> 00:00:25,160 To pańska kotwica. 7 00:00:25,240 --> 00:00:28,320 - Nie trzyma się. - Wymyśl coś. Boris wyraził się jasno. 8 00:00:28,400 --> 00:00:32,000 Opór wewnętrzny często stoi w opozycji do wewnętrznego impulsu. 9 00:00:32,080 --> 00:00:33,200 Drut do dziergania. 10 00:00:33,280 --> 00:00:35,640 Przez lewy policzek do prawego. 11 00:00:35,720 --> 00:00:39,120 Gdy poczuje pan strach, proszę się skupić. 12 00:00:39,640 --> 00:00:42,640 Skoncentrować się na oddechu. 13 00:00:44,640 --> 00:00:46,640 Przygotujcie się. Zaraz będziemy. 14 00:00:46,720 --> 00:00:53,640 ZABIJAJ UWAŻNIE 15 00:00:58,080 --> 00:01:01,840 Poczułem presję nadchodzącego dnia od razu po przebudzeniu. 16 00:01:03,640 --> 00:01:06,840 Mimo że rozwiązałem problem z przedszkolem Emily, 17 00:01:06,920 --> 00:01:09,400 a przekazanie Toniego Borisowi było gotowe, 18 00:01:09,480 --> 00:01:13,960 pozostawał jeszcze entuzjazm Nicole, którego nie udało mi się ostudzić. 19 00:01:15,920 --> 00:01:18,400 A najtrudniejszy test dopiero mnie czekał. 20 00:01:20,480 --> 00:01:22,160 Trudno będzie o rozwiązanie, 21 00:01:22,240 --> 00:01:27,320 gdy żywy Boris zechce zobaczyć żywego Dragana, który już nie żył. 22 00:01:29,560 --> 00:01:32,120 Aby rozwiązać nierozwiązywalny problem, 23 00:01:32,200 --> 00:01:35,160 wymyśliłem plan, który nie był pozbawiony ryzyka. 24 00:01:35,920 --> 00:01:37,000 Mogło się udać, 25 00:01:38,520 --> 00:01:41,120 ale mogłem też do końca dnia skończyć martwy. 26 00:01:44,480 --> 00:01:48,000 Nie chciałem siedzieć w domu i wydychać problemów, 27 00:01:48,080 --> 00:01:51,200 więc postanowiłem zająć się pojedynczymi zadaniami. 28 00:01:51,280 --> 00:01:54,120 Najpierw chciałem przenieść się do nowego biura 29 00:01:54,200 --> 00:01:57,320 w tym samym budynku, co przedszkole Emily. 30 00:01:59,080 --> 00:02:03,240 Fakt, że budynek należał do mojego klienta i że ten już nie żył, 31 00:02:03,320 --> 00:02:05,880 były dwiema szczęśliwymi okolicznościami. 32 00:02:07,560 --> 00:02:08,840 Podobnie jak fakt, 33 00:02:08,920 --> 00:02:12,760 że przedszkole pomoże mi rozwiązać problem z Nicole. 34 00:02:25,480 --> 00:02:29,240 Najpierw sporządziłem umowę ramową między sobą i Draganem 35 00:02:29,320 --> 00:02:31,240 na korzystnych warunkach. 36 00:02:33,600 --> 00:02:36,800 Poinformowałem Izbę Adwokacką o moim nowym adresie. 37 00:02:36,880 --> 00:02:38,800 Wykupiłem ubezpieczenie OC, 38 00:02:38,880 --> 00:02:43,400 otworzyłem konto kancelarii i zacząłem pracować na własny rachunek. 39 00:02:46,600 --> 00:02:49,440 Potem jako wolny strzelec poszedłem na zakupy. 40 00:02:50,720 --> 00:02:53,440 Kupiłem ostatnią rzecz, której potrzebowałem, 41 00:02:53,520 --> 00:02:56,320 żeby powstrzymać Borisa przed zabiciem mnie. 42 00:03:37,560 --> 00:03:40,920 Tu poczta głosowa Klausa Möllera. Zostaw wiadomość po sygnale. 43 00:04:22,400 --> 00:04:25,240 HEJ, NICOLE! PASUJE CI 15.00? 44 00:04:25,320 --> 00:04:29,840 W MOIM NOWYM BIURZE? NA PIERWSZYM PIĘTRZE, TUŻ NAD PRZEDSZKOLEM. 45 00:04:39,240 --> 00:04:42,960 Powoli. Dalej. 46 00:04:56,200 --> 00:04:57,040 Proszę. 47 00:05:10,960 --> 00:05:12,680 Widziałaś dziś Möllera? 48 00:05:15,840 --> 00:05:17,200 Po prostu zniknął. 49 00:05:31,440 --> 00:05:35,280 - Dom rodziców Agnieszki. - Wiem. Co my tu robimy? 50 00:05:35,360 --> 00:05:36,760 Nie my, tylko ty. 51 00:05:37,720 --> 00:05:42,000 Przejdziesz przez ulicę, zadzwonisz do drzwi przyszłego teścia 52 00:05:42,080 --> 00:05:43,800 i poprosisz o rękę Agnieszki. 53 00:05:44,600 --> 00:05:45,440 Dlaczego? 54 00:05:46,320 --> 00:05:48,280 Po pierwsze, dlatego że ją kochasz. 55 00:05:48,800 --> 00:05:52,880 Po drugie, dlatego że żonaci mężczyźni, statystycznie rzecz biorąc, 56 00:05:53,480 --> 00:05:55,840 rzadziej popełniają przestępstwa. 57 00:05:55,920 --> 00:05:56,960 Po trzecie, 58 00:05:57,680 --> 00:05:59,160 dlatego że my tak chcemy. 59 00:05:59,960 --> 00:06:01,240 Mam coś dla ciebie. 60 00:06:07,200 --> 00:06:08,840 Dla taty Agnieszki 61 00:06:09,680 --> 00:06:10,640 i dla jej mamy. 62 00:06:17,160 --> 00:06:18,000 Zaczekaj. 63 00:06:18,080 --> 00:06:19,720 Auto nadjeżdża. 64 00:06:21,320 --> 00:06:22,920 Jest daleko. 65 00:06:23,680 --> 00:06:24,760 No właśnie. 66 00:07:09,560 --> 00:07:11,960 Istnieją dwa rodzaje bólu. 67 00:07:12,640 --> 00:07:14,520 Ból związany z raną 68 00:07:15,760 --> 00:07:18,440 i ból związany z dotykaniem rany. 69 00:07:19,960 --> 00:07:21,880 Nie możemy naprawić rany. 70 00:07:22,960 --> 00:07:26,480 Ale jeśli przestaniemy jej dotykać, 71 00:07:27,520 --> 00:07:30,480 rana zagoi się szybciej. 72 00:07:32,480 --> 00:07:34,440 Nadeszła najwyższa pora, 73 00:07:34,520 --> 00:07:37,480 żebym w końcu przestał dotykać rany. 74 00:07:38,040 --> 00:07:39,800 Dzięki, że przyszłaś. 75 00:07:41,360 --> 00:07:43,920 Nie ma za co. Z przyjemnością. 76 00:07:46,480 --> 00:07:48,280 Posłuchaj, Nicole… 77 00:07:49,280 --> 00:07:52,720 Chciałem porozmawiać na osobności, 78 00:07:54,080 --> 00:07:57,600 bo myślę, że dałaś się ponieść. 79 00:07:59,920 --> 00:08:00,840 Czyżby? 80 00:08:16,200 --> 00:08:17,360 Co to? 81 00:08:17,440 --> 00:08:18,600 Klamra od paska. 82 00:08:19,280 --> 00:08:22,240 Nurkowie znaleźli ją w jeziorze przy willi. 83 00:08:22,760 --> 00:08:24,080 Nie jest zardzewiała. 84 00:08:24,680 --> 00:08:28,240 Tę samą zidentyfikowaliśmy na nagraniu z parkingu. 85 00:08:28,760 --> 00:08:30,240 Na spodniach Dragana. 86 00:08:31,080 --> 00:08:32,920 Chyba „taką samą”? 87 00:08:33,720 --> 00:08:34,960 Tę samą. 88 00:08:36,520 --> 00:08:39,160 Nicole. Produkują je masowo. 89 00:08:40,680 --> 00:08:43,680 I akurat znaleźliśmy ją w jeziorze, 90 00:08:43,760 --> 00:08:46,360 blisko miejsca, w którym znalazł się palec? 91 00:08:46,880 --> 00:08:48,600 I gdzie Dragan ma dom. 92 00:08:48,680 --> 00:08:51,480 I gdzie byłeś w zeszłym tygodniu z córką. 93 00:08:51,560 --> 00:08:54,080 O tym chciałem z tobą porozmawiać. 94 00:08:54,680 --> 00:08:56,760 Nie jako prawnik Dragana, 95 00:08:57,600 --> 00:08:59,720 ale jako stary przyjaciel, 96 00:09:00,400 --> 00:09:01,920 który się o ciebie troszczy. 97 00:09:03,200 --> 00:09:05,040 - Co to ma być? - Widzisz? 98 00:09:05,680 --> 00:09:07,280 Właśnie o to mi chodzi. 99 00:09:07,800 --> 00:09:09,560 Ciągły brak zaufania. 100 00:09:10,280 --> 00:09:12,880 Wszędzie węszysz zdradą i myślę, 101 00:09:12,960 --> 00:09:15,920 że może to mieć związek ze mną. 102 00:09:17,240 --> 00:09:18,280 Być może z nami? 103 00:09:19,080 --> 00:09:20,600 Naszą wspólną historią? 104 00:09:26,040 --> 00:09:29,600 Proszę cię. Nie myśl sobie, że jesteś taki ważny. 105 00:09:32,960 --> 00:09:33,960 A chciałbym być. 106 00:09:35,360 --> 00:09:38,720 Ale przesłuchiwanie mojej córki pod moją nieobecność 107 00:09:38,800 --> 00:09:41,400 muszę potraktować bardzo poważnie. 108 00:09:41,480 --> 00:09:44,640 Nie tylko dlatego, że przekraczasz kilka granic, 109 00:09:44,720 --> 00:09:46,120 o czym wiesz, 110 00:09:46,680 --> 00:09:48,960 ale dlatego, że się o ciebie martwię. 111 00:09:50,760 --> 00:09:53,120 Naprawdę myślisz, 112 00:09:53,200 --> 00:09:56,320 że zabiłbym klienta w obecności mojej córki? 113 00:09:58,280 --> 00:10:00,600 - Tak myślisz? - Tego nie powiedziałam. 114 00:10:00,680 --> 00:10:01,920 I co dalej? 115 00:10:02,720 --> 00:10:05,760 Nurkowie przeszukujący jezioro… 116 00:10:05,840 --> 00:10:09,360 znajdują klamrę masowej produkcji? 117 00:10:11,000 --> 00:10:13,120 Tak, na tym polega praca policji. 118 00:10:15,240 --> 00:10:17,400 Nie jestem policjantem, 119 00:10:17,480 --> 00:10:21,160 ale wykorzystanie wszystkich zasobów na tak słabe dowody 120 00:10:21,240 --> 00:10:23,920 wydaje mi się nierozsądne. 121 00:10:28,240 --> 00:10:31,480 Czemu chcesz budować sprawę, której nie ma? 122 00:10:35,680 --> 00:10:38,080 Dlaczego tak utrudniasz sobie życie? 123 00:10:40,440 --> 00:10:41,840 Dragan Sergowicz 124 00:10:42,480 --> 00:10:44,160 się ukrywa. 125 00:10:44,240 --> 00:10:48,040 Nie mogę ci powiedzieć, gdzie jest, bo tego nie wiem. 126 00:10:49,880 --> 00:10:51,440 Ale wiem, 127 00:10:51,520 --> 00:10:54,600 jakie to uczucie, gdy wszystko cię przerasta. 128 00:10:56,000 --> 00:10:59,120 Presja w pracy, presja przełożonych. 129 00:11:00,120 --> 00:11:04,000 I do tego stres w domu. Trudno sobie z tym poradzić. 130 00:11:05,080 --> 00:11:06,920 To człowieka rozrywa na strzępy. 131 00:11:09,280 --> 00:11:11,280 A nawet nie jestem samotną matką. 132 00:11:32,360 --> 00:11:35,240 JAK RYBA W WODZIE PRZEDSZKOLE 133 00:11:36,320 --> 00:11:37,200 Co to jest? 134 00:11:39,320 --> 00:11:42,360 List akceptacyjny z przedszkola. 135 00:11:42,440 --> 00:11:43,920 W tym budynku. 136 00:11:47,440 --> 00:11:49,160 Wstawiłem się za tobą. 137 00:11:55,040 --> 00:11:57,240 Wiesz, że nie mogę tego przyjąć. 138 00:11:57,320 --> 00:11:58,920 Owszem, możesz. 139 00:11:59,520 --> 00:12:02,800 Gdybyś przestała we wszystkim dostrzegać zło. 140 00:12:04,400 --> 00:12:05,280 No już. 141 00:12:06,080 --> 00:12:08,560 Zrób mi przysługę i przemyśl to. 142 00:13:04,200 --> 00:13:05,600 Cześć, Katharino. 143 00:13:05,680 --> 00:13:07,920 Cześć, Björn. Co u ciebie? 144 00:13:08,000 --> 00:13:09,400 Dobrze. 145 00:13:10,080 --> 00:13:11,960 Urządzam nowe biuro. 146 00:13:12,560 --> 00:13:13,520 A u ciebie? 147 00:13:15,800 --> 00:13:16,720 Dostałam pracę. 148 00:13:17,320 --> 00:13:18,560 Naprawdę? 149 00:13:18,640 --> 00:13:19,520 - Tak. - Serio? 150 00:13:19,600 --> 00:13:21,520 - Cieszę się. Super. - Dzięki. 151 00:13:21,600 --> 00:13:25,120 Dlatego chciałam pogadać. Mam zacząć w przyszłym tygodniu. 152 00:13:25,200 --> 00:13:28,080 Wiedzą, że nie mogą tego ode mnie wymagać. 153 00:13:28,160 --> 00:13:32,120 - Ale to ważne dla nich i dla mnie. - To żaden problem. 154 00:13:32,920 --> 00:13:35,240 Będziemy potrzebować przedszkola. 155 00:13:35,320 --> 00:13:36,760 Mamy zapewnione miejsce. 156 00:13:37,520 --> 00:13:38,680 A adaptacja? 157 00:13:40,760 --> 00:13:41,640 No tak. 158 00:13:42,240 --> 00:13:44,080 Mogę się tym zająć. 159 00:13:45,760 --> 00:13:46,680 Naprawdę? 160 00:13:47,200 --> 00:13:50,360 Tak, przyszły tydzień powinienem mieć spokojniejszy. 161 00:13:51,040 --> 00:13:54,160 Dzięki, dawniej nie miałbyś na to czasu. 162 00:13:59,160 --> 00:14:00,800 Katharina się nie myliła. 163 00:14:01,600 --> 00:14:04,880 Pojedyncze zadania pozwalały mi skupić się najpierw na osobistych, 164 00:14:04,960 --> 00:14:07,120 a potem na zawodowych problemach. 165 00:14:09,560 --> 00:14:14,280 Niestety obecne problemy zawodowe mogły szybko przerodzić się w osobiste. 166 00:14:15,040 --> 00:14:16,960 Czy tego chciałem czy nie. 167 00:14:21,200 --> 00:14:26,360 ŚMIERĆ 168 00:14:36,040 --> 00:14:37,080 Już schodzę. 169 00:14:37,680 --> 00:14:40,000 Zabiję cię! Zabiję was wszystkich! 170 00:14:41,360 --> 00:14:44,120 Pierdol się, mecenasie! Ty zasrańcu! 171 00:14:47,200 --> 00:14:49,280 Facet ze spalarni odpadów to Plura. 172 00:14:49,360 --> 00:14:51,240 Wie, że jedziemy. Jasne? 173 00:14:57,960 --> 00:15:02,080 Spierdalaj. Zabiję cię! Ty głupia pizdo, nie dotykaj mnie! 174 00:15:02,680 --> 00:15:06,480 Dragan nie żyje, idioci. Nie kapujecie? Ty głupia jędzo. 175 00:15:06,560 --> 00:15:07,880 - Gnoju… - Zamknij się! 176 00:15:07,960 --> 00:15:09,240 Kurwa mać! 177 00:15:10,120 --> 00:15:10,960 Stanni! 178 00:15:11,040 --> 00:15:13,400 Zabiję cię, zasrańcu! Zabiję cię! 179 00:15:14,280 --> 00:15:15,560 No już, koleżko, 180 00:15:15,640 --> 00:15:16,760 słodkich snów. 181 00:15:24,720 --> 00:15:25,680 W porządku. 182 00:15:26,320 --> 00:15:29,000 - Podnieś go. - Sukinsyn. Dobra… 183 00:15:32,560 --> 00:15:33,520 I… 184 00:15:34,960 --> 00:15:36,360 Cholera. Nie trzyma się. 185 00:15:37,360 --> 00:15:39,200 - Wymyśl coś. - Nie ma szans. 186 00:15:40,000 --> 00:15:43,480 - Boris wyraził się jasno. - Zszyj je! Mamy zszywacz? 187 00:15:44,520 --> 00:15:46,480 Przydałby się drut do dziergania. 188 00:15:46,560 --> 00:15:47,760 Jabłko w usta, 189 00:15:48,480 --> 00:15:52,640 drut przez lewy policzek, potem przez jabłko i przez prawy policzek. 190 00:15:52,720 --> 00:15:53,800 Chwileczkę. 191 00:16:00,360 --> 00:16:01,400 Przytrzymaj je. 192 00:16:01,480 --> 00:16:02,480 Dobra. 193 00:16:08,480 --> 00:16:10,560 - Tak jest. Trzymasz go? - Tak. 194 00:16:10,640 --> 00:16:11,920 Jest nieźle, co? 195 00:16:12,960 --> 00:16:13,800 Idealnie. 196 00:16:20,800 --> 00:16:22,600 - Przygotujcie się. - Tak jest. 197 00:16:22,680 --> 00:16:23,960 Zaraz będziemy. 198 00:17:09,320 --> 00:17:10,160 Boris. 199 00:17:12,280 --> 00:17:15,160 Dragan kazał cię pozdrowić. 200 00:17:15,840 --> 00:17:19,280 Przeprasza za wszystko, co się stało. 201 00:17:24,560 --> 00:17:27,440 Po co ta komórka? Dragan do mnie zadzwoni? 202 00:17:27,520 --> 00:17:31,840 Niedługo się zobaczymy. A może nie ma jaj, żeby się ze mną spotkać? 203 00:17:33,880 --> 00:17:36,440 Nie, na komórce mamy zeznanie. 204 00:17:37,240 --> 00:17:40,440 Gość od granatów miał załatwić Dragana, Igora i… 205 00:17:40,520 --> 00:17:42,120 tamtego kolesia. 206 00:17:43,880 --> 00:17:46,440 Wina miała spaść na Borisa. 207 00:17:46,520 --> 00:17:48,960 Toni zostałby szefem, a Murat oficerem. 208 00:17:50,840 --> 00:17:53,160 Ale pojawił się ten pieprzony autobus. 209 00:17:56,040 --> 00:17:57,160 Czyli to Toni. 210 00:18:01,560 --> 00:18:04,000 Czemu nie ma tu faceta, który go wsypał? 211 00:18:04,520 --> 00:18:07,120 Bo Toni zabił go na naszych oczach. 212 00:18:45,320 --> 00:18:49,280 Dragan zabił mojego zastępcę i w zamian daje mi 213 00:18:50,480 --> 00:18:52,120 swojego zastępcę. 214 00:18:53,600 --> 00:18:54,720 To chyba fair? 215 00:18:56,520 --> 00:18:57,560 Tak. 216 00:19:07,080 --> 00:19:08,240 Dobra robota. 217 00:19:10,480 --> 00:19:11,520 Vladimir. 218 00:19:34,680 --> 00:19:35,880 Ściągnij mu gacie. 219 00:19:40,280 --> 00:19:41,880 Naprawdę chcesz… 220 00:19:43,040 --> 00:19:44,000 Tak, 221 00:19:44,080 --> 00:19:47,440 ja dotrzymuję słowa, mecenasie. 222 00:20:02,440 --> 00:20:05,160 A kto wyciągnie zawleczki? To znaczy… 223 00:20:07,920 --> 00:20:10,800 Nie można ufać granatom, rozumiesz? 224 00:20:12,120 --> 00:20:13,200 Vladimir. 225 00:20:15,640 --> 00:20:17,440 Zabierzcie mi go z oczu. 226 00:20:59,280 --> 00:21:02,800 Nie chciałbyś czegoś powiedzieć? Kilka ostatnich słów… 227 00:21:04,960 --> 00:21:06,000 Co? 228 00:21:18,920 --> 00:21:20,360 To był Toni. 229 00:21:45,080 --> 00:21:46,120 To dron! 230 00:21:51,200 --> 00:21:52,800 Ściągnij go, Vladimir. 231 00:22:05,520 --> 00:22:08,680 - To pieprzony dron policyjny! - Sfilmowali nas. 232 00:22:13,240 --> 00:22:17,880 To nic nie da! Wszystko zapisało się na jakimś policyjnym serwerze. 233 00:22:17,960 --> 00:22:19,440 - Stary! - Kurwa. Walter! 234 00:22:21,520 --> 00:22:24,520 Nie będziemy tu czekać, aż nas aresztują. 235 00:22:24,600 --> 00:22:26,720 - Uciekamy. I to już! - Ma rację. 236 00:22:26,800 --> 00:22:28,120 Zmywajmy się stąd. 237 00:22:28,960 --> 00:22:30,120 Czekajcie! Chwila. 238 00:22:30,760 --> 00:22:32,240 To niezbyt mądre. 239 00:22:32,760 --> 00:22:34,640 Jeśli policja nas sfilmowała, 240 00:22:34,720 --> 00:22:37,280 to wiedzą, że Boris odpowiada za morderstwo. 241 00:22:37,360 --> 00:22:39,920 Dlatego Boris musi się ukryć. 242 00:22:40,000 --> 00:22:41,200 Ukryć się? Gdzie? 243 00:22:44,120 --> 00:22:45,840 Chciałeś zobaczyć Dragana. 244 00:22:45,920 --> 00:22:48,400 Jest w bezpiecznej kryjówce. Zabiorę cię tam. 245 00:22:54,920 --> 00:22:55,800 Dobrze. 246 00:22:56,680 --> 00:22:59,880 W porządku. Zabierz mnie do Dragana. Ale moim autem. 247 00:23:00,840 --> 00:23:03,760 Reszta niech stąd znika. Daj mu kluczyki. 248 00:23:05,720 --> 00:23:06,840 Mecenasie! 249 00:23:08,360 --> 00:23:11,440 Czy w interesie Dragana jest, żebyś zabierał do niego Borisa? 250 00:23:11,520 --> 00:23:13,440 - Wszystko omówiliśmy. - Chodź! 251 00:23:15,040 --> 00:23:15,920 Ruchy! 252 00:23:23,840 --> 00:23:24,840 Co to ma być? 253 00:23:25,720 --> 00:23:30,720 Trochę tu duszno, ale nikt nie może poznać kryjówki Dragana. 254 00:23:31,320 --> 00:23:32,800 Dla jego bezpieczeństwa. 255 00:23:33,400 --> 00:23:35,280 I twojego. 256 00:23:37,600 --> 00:23:41,240 Nie ma innego wyjścia. Zaraz tu będą. 257 00:23:41,920 --> 00:23:43,600 Tylko bagażnik wchodzi w grę. 258 00:23:56,720 --> 00:23:57,720 Dobra, mecenasie. 259 00:23:59,400 --> 00:24:01,960 Zabierzesz mnie prosto do Dragana, jasne? 260 00:24:03,040 --> 00:24:05,760 Tak. Niedługo zobaczysz się z Draganem. 261 00:24:24,320 --> 00:24:25,960 Uważność oznacza 262 00:24:26,480 --> 00:24:29,080 skoncentrowanie się na danej perspektywie. 263 00:24:29,600 --> 00:24:33,040 Uważność nie oznacza zamykania oczu. 264 00:24:34,960 --> 00:24:38,200 Gdy już naładuje pan baterie 265 00:24:38,280 --> 00:24:39,760 i zużyje je, 266 00:24:40,400 --> 00:24:43,880 będzie pan mógł pozwolić sobie na odpoczynek. 267 00:24:45,640 --> 00:24:49,880 Przejście między tymi etapami jest niczym przebudzenie. 268 00:24:50,560 --> 00:24:52,240 Proszę mu się nie opierać. 269 00:24:53,360 --> 00:24:55,240 Niech pana oddech płynie. 270 00:24:56,520 --> 00:24:58,040 Proszę na to pozwolić. 271 00:25:10,280 --> 00:25:13,640 - Tato, co to za bzdury? - Nie pomogło? 272 00:25:16,440 --> 00:25:17,360 Hej, ty. 273 00:25:19,080 --> 00:25:20,280 Dzień dobry, szefie. 274 00:25:21,280 --> 00:25:23,080 Co ty na to? Idziemy? 275 00:25:24,840 --> 00:25:25,680 Gotowa? 276 00:25:28,000 --> 00:25:29,280 Ciężka jesteś! 277 00:25:31,360 --> 00:25:34,520 - Dokąd idziemy? - Wio! Szybciej, powolny koniu! 278 00:25:34,600 --> 00:25:36,640 - Co? Dokąd? - Tam! 279 00:25:36,720 --> 00:25:37,600 Tam? 280 00:25:41,080 --> 00:25:42,160 Cześć. 281 00:25:45,720 --> 00:25:49,200 Pa, skarbie. Baw się dobrze. Pożegnasz się ze mną? 282 00:25:55,240 --> 00:25:56,640 Bez mleka i cukru, prawda? 283 00:25:57,240 --> 00:25:58,240 Tak. 284 00:25:59,800 --> 00:26:01,000 Dzięki. 285 00:26:05,120 --> 00:26:09,480 Jestem ci winna przeprosiny. Posunęłam się za daleko z Emily. 286 00:26:09,560 --> 00:26:10,600 Przepraszam. 287 00:26:15,640 --> 00:26:17,120 Przeprosiny przyjęte. 288 00:26:19,560 --> 00:26:21,600 Wciąż jednak szukamy Dragana. 289 00:26:21,680 --> 00:26:23,280 Oczywiście. 290 00:26:30,080 --> 00:26:33,840 Znasz mojego kolegę, Möllera? 291 00:26:36,360 --> 00:26:39,040 - Tak. - Zginął w wypadku samochodowym. 292 00:26:40,960 --> 00:26:43,160 - Na służbie? - Nie, w Polsce. 293 00:26:45,680 --> 00:26:46,520 Co się stało? 294 00:26:47,040 --> 00:26:48,240 To bardzo dziwne. 295 00:26:48,320 --> 00:26:54,400 Potrącił go samochód tuż pod domem jego przyszłych teściów. 296 00:26:54,480 --> 00:26:57,560 Pewnie chciał prosić o rękę dziewczyny. 297 00:27:01,160 --> 00:27:03,840 - To raczej tragiczne, a nie dziwne. - Tak. 298 00:27:05,080 --> 00:27:06,400 Dziwne jest to… 299 00:27:08,640 --> 00:27:12,920 że ostatni numer, który wybrał, należał do waszego Toniego. 300 00:27:19,560 --> 00:27:20,400 Nicole. 301 00:27:21,160 --> 00:27:22,600 Znowu zaczynasz? 302 00:27:25,040 --> 00:27:26,880 To było tylko przeczucie. 303 00:27:29,480 --> 00:27:30,320 Nicole. 304 00:27:32,120 --> 00:27:34,240 Kiedy przyprowadzasz syna do przedszkola, 305 00:27:34,320 --> 00:27:36,040 przyprowadzasz syna do przedszkola. 306 00:27:36,640 --> 00:27:39,000 Gdy szukasz nieistniejącego mordercy, 307 00:27:39,080 --> 00:27:41,240 szukasz nieistniejącego mordercy. 308 00:27:41,320 --> 00:27:42,360 Jasne? 309 00:27:42,440 --> 00:27:46,600 Ale proszę, zrób coś dla mnie i nie szukaj nieistniejącego mordercy, 310 00:27:46,680 --> 00:27:48,600 gdy przyprowadzasz syna do przedszkola. 311 00:27:49,600 --> 00:27:52,760 - Co to za filozofia? - To uważność. 312 00:27:53,360 --> 00:27:55,800 Nie powinno się robić dwóch rzeczy naraz. 313 00:27:56,880 --> 00:27:57,760 No dobrze. 314 00:27:58,440 --> 00:27:59,920 Co chcesz teraz zrobić? 315 00:28:00,520 --> 00:28:01,520 Jak to? 316 00:28:03,240 --> 00:28:06,200 Chcę przyprowadzić syna do przedszkola. 317 00:28:07,320 --> 00:28:08,480 Świetnie. 318 00:28:09,120 --> 00:28:12,040 Witamy w przedszkolu Jak ryba w wodzie. 319 00:28:14,080 --> 00:28:15,000 Chodź tu. 320 00:28:34,440 --> 00:28:36,000 BJÖRN DIEMEL PRAWNIK 321 00:29:03,840 --> 00:29:06,080 MOJA 322 00:29:06,160 --> 00:29:07,640 SYTUACJA 323 00:29:07,720 --> 00:29:09,400 ŚWIETNA 324 00:30:10,560 --> 00:30:13,360 Wrzuciłem klienta… i jestem wolny. 325 00:30:26,360 --> 00:30:28,760 Wrzuciłem klienta… i jestem wolny. 326 00:30:33,000 --> 00:30:35,440 Wrzuciłem klienta… i jestem wolny. 327 00:30:54,920 --> 00:30:57,520 Wrzuciłem klienta do rębaka i jestem wolny. 328 00:32:25,440 --> 00:32:30,440 Napisy: Agnieszka Komorowska