1 00:00:35,541 --> 00:00:38,500 „BYĆ SOBĄ TO STRASZNA ODPOWIEDZIALNOŚĆ. 2 00:00:38,583 --> 00:00:43,000 O WIELE ŁATWIEJ JEST BYĆ KIMŚ INNYM ALBO W OGÓLE NIKIM”. 3 00:00:44,333 --> 00:00:46,583 - Zbliżamy się do końca. - Końca czego? 4 00:00:46,666 --> 00:00:48,875 Końca filmu. Końca zdjęć. 5 00:00:48,958 --> 00:00:51,000 - Będzie następny. - Słuchasz mnie? 6 00:00:51,083 --> 00:00:53,333 Oczy zaczęły mi się wysuszać. 7 00:00:53,416 --> 00:00:54,500 Tak po prostu. 8 00:00:54,583 --> 00:00:58,875 Jakbym wciąż miała pod powiekami piasek albo coś. 9 00:00:58,958 --> 00:01:01,833 {\an8}Był tu okulista. Ten od soczewek. 10 00:01:01,916 --> 00:01:05,000 {\an8}Sorry. Skip musi sprawdzić, czy nie było pomyłki. 11 00:01:05,083 --> 00:01:06,708 Jedwab powoduje problemy. 12 00:01:06,791 --> 00:01:10,166 Nie mogłam na to pozwolić. Spytałam, co muszę zrobić. 13 00:01:10,250 --> 00:01:12,208 Mógłbyś coś powiedzieć, Jay? 14 00:01:12,291 --> 00:01:14,458 - Kocham cię. - Więcej, proszę. 15 00:01:14,541 --> 00:01:18,833 {\an8}Dziesięć, dziewięć, osiem, siedem. Wtorek, czwartek, środa. 16 00:01:18,916 --> 00:01:21,541 - Jesteś najlepszy. - Musi istnieć lepszy. 17 00:01:21,625 --> 00:01:24,333 W tym ujęciu będzie widać wszystko, ludzie. 18 00:01:24,416 --> 00:01:26,958 Dał mi takie krople i problem z głowy. 19 00:01:27,041 --> 00:01:28,666 Suchość zniknęła. 20 00:01:28,750 --> 00:01:31,375 Trzeba przewidywać kłopoty. Z wyprzedzeniem. 21 00:01:31,458 --> 00:01:33,250 Podjęłam decyzję. Nie będę... 22 00:01:33,333 --> 00:01:37,333 Teraz jesteś cała w nerwach, więc pewnie, że chcesz to rzucić. 23 00:01:37,416 --> 00:01:39,125 Jestem twoim tatą, stąd wiem. 24 00:01:39,208 --> 00:01:41,791 Masz piękne włosy. Używasz tej odżywki? 25 00:01:41,875 --> 00:01:45,166 - Najgorsze jest oczekiwanie. - Sprawdzę nogawkę. 26 00:01:45,250 --> 00:01:48,791 Przepraszam, ale Hailey chce więcej krwi na płaszczu. 27 00:01:48,875 --> 00:01:51,666 Masz paprykę czy ravioli? Mogłam je wziąć. 28 00:01:51,750 --> 00:01:52,875 Wypiłem koktajl. 29 00:01:52,958 --> 00:01:54,916 - Co tam młodość! - A wątróbka? 30 00:01:55,000 --> 00:01:58,208 - Schowajcie się! - Gdzie pies? Możemy to zrobić z nim? 31 00:01:58,291 --> 00:02:00,250 Jay chce psa. Możemy, Frankie? 32 00:02:00,333 --> 00:02:03,416 - Ten pies zarabia więcej niż my. - Poprosimy mżawkę. 33 00:02:04,125 --> 00:02:06,125 To ma być mżawka? To raczej ulewa. 34 00:02:06,208 --> 00:02:07,916 Wierz mi, to mżawka. 35 00:02:08,000 --> 00:02:11,000 Widziałem, jak rozkwitasz w tym turnieju. 36 00:02:11,083 --> 00:02:13,458 Drugi serwis wychodzi ci świetnie. 37 00:02:13,541 --> 00:02:18,291 Myślisz, że Coco nie ma tremy? Nie boi się? Nie dzwoni do swojego taty? 38 00:02:18,375 --> 00:02:20,708 - Więcej krwi na płaszczu. - Tak lepiej. 39 00:02:20,791 --> 00:02:23,958 - Espresso. - Dzięki. Po 16 co najwyżej łyczek. 40 00:02:24,041 --> 00:02:26,041 Nie wiesz, ale rzucam się na kawę. 41 00:02:26,125 --> 00:02:28,041 To będzie nasz ostatni film. 42 00:02:28,125 --> 00:02:30,166 Zgasną światła i się skończy. 43 00:02:30,250 --> 00:02:32,666 Dobrze, że zadzwoniłaś, pysiu. 44 00:02:32,750 --> 00:02:34,375 Nie zadręczaj się tym. 45 00:02:34,458 --> 00:02:36,500 Obwiniasz się teraz o wszystko. 46 00:02:36,583 --> 00:02:37,916 Miałem dubel w 5K. 47 00:02:38,000 --> 00:02:40,333 Poczucie winy to wtórna emocja. 48 00:02:41,291 --> 00:02:42,916 - Dzięki. - Ależ proszę. 49 00:02:43,000 --> 00:02:45,833 Nie jadłem dziś chleba. To był twój brat. 50 00:02:45,916 --> 00:02:48,000 I co myślisz? Mamy parę dobrych. 51 00:02:48,083 --> 00:02:50,541 Niech się dzieje. Co będzie, to będzie. 52 00:02:50,625 --> 00:02:52,833 - Powtórka? - Zobaczmy, co będzie. 53 00:02:52,916 --> 00:02:55,500 Proszę o ciszę! Kolejne ujęcie. 54 00:02:56,000 --> 00:02:58,083 - Łączyć dźwięk. - Kamera poszła. 55 00:02:58,166 --> 00:02:59,458 Nagrywamy. 56 00:02:59,541 --> 00:03:01,583 - Cisza! - 138 Echo, ujęcie 11. 57 00:03:01,666 --> 00:03:04,166 Nie rozłączaj się. Obejrzę tylko to ujęcie. 58 00:03:04,250 --> 00:03:05,791 I... akcja! 59 00:03:07,041 --> 00:03:09,458 Nie chcę już tu być, Jerry. 60 00:03:10,666 --> 00:03:12,791 Chcę wyjść z tej imprezy. 61 00:03:14,500 --> 00:03:16,458 Za wcześnie. Możemy powtórzyć? 62 00:03:16,541 --> 00:03:17,916 - Opóźnij go. - Cięcie! 63 00:03:18,000 --> 00:03:20,125 - Bez cięcia. Kręćmy dalej. - Dobra. 64 00:03:20,208 --> 00:03:21,791 Więcej pasty z sardeli na... 65 00:03:21,875 --> 00:03:23,583 - Cisza na planie. - Dzięki. 66 00:03:23,666 --> 00:03:25,750 - Dobra. - No to kręcimy. 67 00:03:30,208 --> 00:03:31,125 Akcja. 68 00:03:35,083 --> 00:03:37,458 Nie chcę już tu być, Jerry. 69 00:03:39,458 --> 00:03:41,125 Chcę wyjść z tej imprezy. 70 00:03:43,333 --> 00:03:44,416 W pewnym sensie... 71 00:03:45,958 --> 00:03:47,291 już umarłem. 72 00:03:50,458 --> 00:03:51,666 Szczęściarz ze mnie. 73 00:03:54,083 --> 00:03:56,625 Mój czas minął, kiedy wciąż żyłem. 74 00:03:57,833 --> 00:04:00,250 Widziałem jego koniec, zanim nadszedł. 75 00:04:07,708 --> 00:04:10,458 To naprawdę dziwne. Kiedy umieramy... 76 00:04:13,125 --> 00:04:15,125 wszystko, co o sobie myśleliśmy... 77 00:04:17,125 --> 00:04:18,375 okazuje się fałszem. 78 00:04:25,083 --> 00:04:26,500 Grzeczny piesek. 79 00:04:31,083 --> 00:04:33,000 I... cięcie. Świetnie! 80 00:04:33,083 --> 00:04:34,833 - Możemy powtórzyć? - Serio? 81 00:04:34,916 --> 00:04:37,166 Jeszcze raz. Mogę to zrobić lepiej. 82 00:04:37,250 --> 00:04:38,791 Cisza na planie! 83 00:04:38,875 --> 00:04:40,416 Inaczej. Sam nie wiem. 84 00:04:41,458 --> 00:04:43,916 - Ale jeśli jesteś zadowolony... - Bardzo. 85 00:04:44,000 --> 00:04:47,541 - Jeśli masz pomysł... - Tak myślałem. Ale jesteś zadowolony? 86 00:04:47,625 --> 00:04:50,250 Zachwycony. Ale możemy powtórzyć, oczywiście. 87 00:04:50,333 --> 00:04:52,333 - Dla ciebie gra? - Zdecydowanie. 88 00:04:52,416 --> 00:04:55,333 - Te wcześniejsze też mi się podobały. - Spoko. 89 00:04:57,250 --> 00:04:58,166 W porządku? 90 00:05:02,333 --> 00:05:03,208 W porządku. 91 00:05:03,291 --> 00:05:06,000 Koniec zdjęć z Jayem Kellym! 92 00:05:07,000 --> 00:05:09,541 I koniec zdjęć do Ośmiu ludzi z teraz! 93 00:05:15,291 --> 00:05:19,250 - Brawo. To będzie dobry film. - To zaszczyt. Dzięki za zaufanie. 94 00:05:19,333 --> 00:05:22,875 Dotarliśmy do finału turnieju, Vivienne. Trzeba się cieszyć. 95 00:05:22,958 --> 00:05:26,833 Lepiej odpocznij, bo Greenbergowie to mocni rywale. 96 00:05:26,916 --> 00:05:30,583 Ale stawiam na nas, córciu. 97 00:05:30,666 --> 00:05:31,791 Kocham cię, Vivi. 98 00:05:31,875 --> 00:05:35,791 - José! Pops! Jesteście niesamowici! - Dziękujemy. 99 00:05:35,875 --> 00:05:38,375 - Nikt was nie docenia. - Jestem wdzięczny. 100 00:05:38,458 --> 00:05:41,083 - Oddzwonię, kochanie. - Dzięki za prezent. 101 00:05:41,166 --> 00:05:45,083 Słuchajcie, bardzo wam dziękuję. Świetna robota. 102 00:05:45,166 --> 00:05:49,750 Przypominam o paru sprawach. Jutro rano mamy event Omegi. Wyjazd o 11. 103 00:05:49,833 --> 00:05:51,333 - Candy... - Będzie o 9. 104 00:05:51,416 --> 00:05:52,500 - Oglądałeś? - Tak. 105 00:05:52,583 --> 00:05:53,625 Nic nie mówisz. 106 00:05:53,708 --> 00:05:55,375 Moje opinie cię denerwują. 107 00:05:55,458 --> 00:05:57,166 Pewnie ci się nie podobało. 108 00:05:57,250 --> 00:05:59,666 Było znakomicie. Siódme ujęcie najlepsze. 109 00:05:59,750 --> 00:06:00,833 Dlaczego siódme? 110 00:06:00,916 --> 00:06:02,500 - Nie zaczynaj. - Czego? 111 00:06:03,083 --> 00:06:07,416 Zawsze taki jesteś na końcu. Przeżywasz, a potem mnie obwiniasz. 112 00:06:08,333 --> 00:06:11,208 Może i siódme. Zawsze mogą zrobić cięcie na psa. 113 00:06:11,291 --> 00:06:12,833 Ten pies był świetny. 114 00:06:12,916 --> 00:06:15,750 Jak to jest, Jay, doświadczyć własnej śmierci? 115 00:06:15,833 --> 00:06:19,750 - Nie umarłem naprawdę. - Wiem. Ale jak zagrać coś nieznanego? 116 00:06:19,833 --> 00:06:22,500 - Udając. - Chyba nie chciałbym tak umieć. 117 00:06:22,583 --> 00:06:25,541 Dziękuję wam za ciężką pracę. Byliście wspaniali. 118 00:06:25,625 --> 00:06:28,083 - Bez was nie dałbym rady. - Dziękujemy. 119 00:06:28,166 --> 00:06:30,208 - Jesteś najlepszy. - To prawda. 120 00:06:31,500 --> 00:06:34,500 Czemu zawsze wszędzie jest kawałek sernika? 121 00:06:34,583 --> 00:06:37,958 Masz go w riderze, tak jak owoce i różne rodzaje wody. 122 00:06:38,041 --> 00:06:41,166 Jak to możliwe, skoro nawet nie lubię sernika? 123 00:06:41,250 --> 00:06:42,375 Mówiłeś, że lubisz. 124 00:06:42,458 --> 00:06:44,458 - Nie. - Tak. Tylko nie pamiętasz. 125 00:06:44,541 --> 00:06:47,500 Powinienem mieć w riderze „zero sernika”. 126 00:06:47,583 --> 00:06:51,250 A jutro kolacja z Daisy. 127 00:06:51,333 --> 00:06:54,708 - Szef Mario przyrządzi specjalne tamales. - Dobrze. 128 00:06:54,791 --> 00:06:58,416 I znowu dzwonił Antonio z Toskańskiego Festiwalu Sztuki. 129 00:06:58,500 --> 00:07:01,250 - Pytał o benefis. - Odmówiłem. 130 00:07:01,333 --> 00:07:04,583 - To im przekazałem. Ale nalegają. - Nadal odmawiam. 131 00:07:04,666 --> 00:07:07,041 Przypominam, bo to renomowany festiwal. 132 00:07:07,125 --> 00:07:08,625 W życiu. 133 00:07:08,708 --> 00:07:11,166 - I tak jest mało czasu. - Zero benefisów. 134 00:07:11,250 --> 00:07:13,416 Za parę tygodni zaczynamy zdjęcia. 135 00:07:32,333 --> 00:07:35,250 Wtedy zrozumiałam, że jestem od ciebie mądrzejsza. 136 00:07:35,333 --> 00:07:36,500 Co to znaczy? 137 00:07:36,583 --> 00:07:38,166 - Wiem więcej. - Czyżby? 138 00:07:39,583 --> 00:07:41,750 - Wcale nie. - Właśnie że tak. 139 00:07:42,583 --> 00:07:43,541 O czym? 140 00:07:43,625 --> 00:07:46,208 O wszystkim. Co jest stolicą Chorwacji? 141 00:07:46,291 --> 00:07:49,291 Ledwo, kurde, znam stolicę Kalifornii. 142 00:07:49,375 --> 00:07:50,791 Kto był żoną Agamemnona? 143 00:07:50,875 --> 00:07:54,000 To są tylko fakty. Każdy może je znać. 144 00:07:54,083 --> 00:07:57,750 Ja wiem więcej o emocjach. Ta wiedza bierze się z życia. 145 00:07:57,833 --> 00:08:00,666 Jestem inteligentniejszy emocjonalnie. 146 00:08:00,750 --> 00:08:03,000 Nie chcesz, żebym była mądrzejsza? 147 00:08:03,083 --> 00:08:05,375 - Nie o to w tym chodzi? - Niby tak. 148 00:08:05,458 --> 00:08:08,541 - Ale to chyba za wcześnie? - Nic na to nie poradzę. 149 00:08:09,500 --> 00:08:11,541 - Wygląda dobrze. - Tak? 150 00:08:11,625 --> 00:08:12,583 Nic nie widać. 151 00:08:12,666 --> 00:08:14,958 Spisała się. Zostawiła trochę siwizny. 152 00:08:15,041 --> 00:08:17,375 - Zwykle robią je zbyt czarne. - Nie są... 153 00:08:17,458 --> 00:08:19,458 Nie, nie. Jest w sam raz. 154 00:08:19,541 --> 00:08:21,750 Powinieneś pójść w pełną siwiznę. 155 00:08:21,833 --> 00:08:23,833 Tak, ale jeszcze nie teraz. 156 00:08:23,916 --> 00:08:27,583 Dobra, idę spotkać się z Mosesem i Rio. 157 00:08:27,666 --> 00:08:28,666 Kocham cię. 158 00:08:28,750 --> 00:08:33,291 A nie jemy dziś razem kolacji? Mario szykuje tamales. 159 00:08:34,166 --> 00:08:35,375 Byliśmy umówieni? 160 00:08:39,458 --> 00:08:40,458 Dobra. 161 00:08:41,166 --> 00:08:45,666 Idź. Spotkaj się z przyjaciółmi. Będą inne kolacje. 162 00:08:45,750 --> 00:08:50,750 Skończyłem ten ostatni film. Następny kręcę z braćmi Louis tutaj. 163 00:08:50,833 --> 00:08:52,500 Spędzę lato w domu. 164 00:08:53,083 --> 00:08:56,583 Lecę do Europy z Rio, Mosesem i ekipą. Mówiłam ci o tym. 165 00:08:56,666 --> 00:08:59,500 - Tak, ale w lipcu. - Nie, mówiłam, że w czerwcu. 166 00:09:00,000 --> 00:09:03,500 W sobotę lecimy do Paryża, a stamtąd jedziemy do Toskanii. 167 00:09:04,250 --> 00:09:07,208 W sobotę? Przecież... To... 168 00:09:07,291 --> 00:09:10,333 W sobotę... to za wcześnie. 169 00:09:11,000 --> 00:09:14,291 Mam dwa tygodnie wolnego. Nie zdążymy pobyć razem. 170 00:09:14,375 --> 00:09:17,375 - To twoje ostatnie wakacje. - Dlatego lecę z nimi. 171 00:09:17,958 --> 00:09:20,583 Bez ciebie będzie mi tu samotnie. 172 00:09:20,666 --> 00:09:24,583 - Nieprawda. Nigdy nie jesteś sam. - Serio? Czuję, że wciąż jestem. 173 00:09:25,333 --> 00:09:26,541 - Dzięki. - Proszę. 174 00:09:29,041 --> 00:09:30,000 No dobrze. 175 00:09:33,166 --> 00:09:34,250 A może też polecę? 176 00:09:34,833 --> 00:09:37,875 Idziemy na taki świetny festiwal jazzowy w Paryżu. 177 00:09:37,958 --> 00:09:40,375 Będą tłumy, więc nie możesz. 178 00:09:40,458 --> 00:09:44,000 Potem jedziemy pociągiem do Pienzy. Tego też nie możesz. 179 00:09:44,083 --> 00:09:45,666 No i śpimy pod namiotem. 180 00:09:45,750 --> 00:09:46,958 Więc... no wiesz. 181 00:09:47,541 --> 00:09:49,958 - Często tak sypiałem. - Dawno temu. 182 00:09:50,041 --> 00:09:54,125 - Pamięć ruchowa mi została. - To fajnie. Dobra, muszę iść. 183 00:09:54,208 --> 00:09:56,708 - Hej, Ronnie. - Daisy. 184 00:09:57,416 --> 00:10:00,083 Vivienne postuje o tenisie. Słodziaki z was. 185 00:10:00,166 --> 00:10:02,500 Jesteśmy w finale. Bardzo się cieszymy. 186 00:10:02,583 --> 00:10:04,125 Przyszedł twój przyjaciel. 187 00:10:05,291 --> 00:10:06,500 Chcesz tamale? 188 00:10:08,083 --> 00:10:09,541 Zmarł Peter Schneider. 189 00:10:09,625 --> 00:10:15,208 - Kurwa, muszę do niego zadzwonić. - Właśnie się dowiedziałem. Nie żyje. 190 00:10:17,208 --> 00:10:18,041 Naprawdę? 191 00:10:19,375 --> 00:10:20,458 Przykro mi. 192 00:10:21,708 --> 00:10:23,708 Wiem, jak bardzo go kochałeś. 193 00:10:32,208 --> 00:10:34,583 Wciąż mam w telefonie jego wiadomość. 194 00:10:37,916 --> 00:10:39,708 Kiedy go ostatnio widziałeś? 195 00:10:39,791 --> 00:10:42,041 Nie wiem. Może z pół roku temu. 196 00:10:50,291 --> 00:10:52,458 Kochany, zrobię ci kanapkę. 197 00:10:53,208 --> 00:10:55,375 Cieszę się, że cię widzę. Tęskniłem. 198 00:10:56,041 --> 00:10:57,583 Gdzie trzymasz noże? 199 00:10:57,666 --> 00:11:00,375 - Na tym magnesie nad deską. - No tak. 200 00:11:00,458 --> 00:11:02,875 Wybacz, Barbaro. Znowu nabrudziliśmy. 201 00:11:02,958 --> 00:11:04,125 Nie szkodzi, Jay. 202 00:11:05,375 --> 00:11:06,208 Wiesz, tatku... 203 00:11:07,625 --> 00:11:10,125 Ostatnio czuję, jakby moje życie nie było... 204 00:11:10,833 --> 00:11:11,875 prawdziwe. 205 00:11:13,791 --> 00:11:17,250 Może lepiej ująć to tak: czuję, że moje życie nie jest... 206 00:11:18,333 --> 00:11:19,291 prawdziwe. 207 00:11:19,375 --> 00:11:21,875 Słyszałem, że rozstałeś się z tą modelką. 208 00:11:21,958 --> 00:11:24,166 Rozstania są jak śmierć, prawda? 209 00:11:24,958 --> 00:11:27,166 - Majonez? - W lodówce, na półce. 210 00:11:28,458 --> 00:11:29,291 No tak. 211 00:11:30,875 --> 00:11:32,041 Co u dziewczynek? 212 00:11:32,625 --> 00:11:34,708 Daisy kończy wiosną liceum, 213 00:11:34,791 --> 00:11:37,333 a potem idzie na Uniwersytet Johnsa Hopkinsa 214 00:11:37,416 --> 00:11:39,791 studiować biochemię, wyobraź sobie. 215 00:11:39,875 --> 00:11:42,041 - Tą mądra dziewczyna. - Natomiast... 216 00:11:42,666 --> 00:11:44,416 Jess mieszka w San Diego. 217 00:11:44,500 --> 00:11:45,666 To... 218 00:11:46,541 --> 00:11:48,166 Nie wiem, co z tym robić. 219 00:11:49,208 --> 00:11:51,375 Coś wymyślisz. Masz oliwę? 220 00:11:51,458 --> 00:11:52,500 Tak, o tam. 221 00:11:53,791 --> 00:11:56,666 Ostatnio dużo myślę o Cranberry Street. 222 00:11:56,750 --> 00:12:00,458 Świetnie się bawiliśmy, kręcąc tamten film, prawda? 223 00:12:00,541 --> 00:12:01,958 Ciągle się śmialiśmy. 224 00:12:02,041 --> 00:12:05,375 Wiesz, że zbliża się jego 35. rocznica? 225 00:12:05,458 --> 00:12:07,958 Rok później urodziła się Jess. Stąd wiem. 226 00:12:08,916 --> 00:12:10,833 Moje wspomnienia to same filmy. 227 00:12:10,916 --> 00:12:12,541 Tym są dla nas filmy. 228 00:12:13,416 --> 00:12:14,416 Wycinkami czasu. 229 00:12:14,500 --> 00:12:16,500 Wycinkami czasu. 230 00:12:18,000 --> 00:12:20,416 - Masz kiszone ogórki? - W spiżarni. 231 00:12:20,500 --> 00:12:21,625 Chyba. 232 00:12:23,250 --> 00:12:24,583 Faktycznie, są. 233 00:12:24,666 --> 00:12:27,708 - Sprawdź datę ważności. - Ogórki się nie psują. 234 00:12:27,791 --> 00:12:29,625 Zdecydowanie się psują. 235 00:12:30,250 --> 00:12:31,208 Są dobre. 236 00:12:32,291 --> 00:12:34,333 Minęło 35 lat. Czy to możliwe? 237 00:12:34,416 --> 00:12:35,750 Jak najbardziej, synu. 238 00:12:35,833 --> 00:12:39,916 Magiczny film. Rozpieścił mnie. Myślałem, że wszystkie takie będą. 239 00:12:40,000 --> 00:12:42,583 - Nie są. - Tylko nieliczne mogą. 240 00:12:42,666 --> 00:12:44,958 Cieszę się, że o nas myślisz. 241 00:12:45,666 --> 00:12:48,625 Jest pewien film, który chciałbym z tobą zrobić. 242 00:12:48,708 --> 00:12:50,750 Ten o prostytutce. Opowiadałem ci. 243 00:12:50,833 --> 00:12:52,750 - Tak? - Owszem. 244 00:12:52,833 --> 00:12:56,916 Teraz kręcę jeden film, a zaraz po nim następny. 245 00:12:57,000 --> 00:13:00,000 Znasz te dzieciaki, braci Louis? 246 00:13:00,083 --> 00:13:01,125 Są twoimi fanami. 247 00:13:01,208 --> 00:13:03,541 Nie lubię tego ich montażu w stylu MTV. 248 00:13:03,625 --> 00:13:06,666 - Nie wiem, jak z dostępnością. - Mogę zaczekać. 249 00:13:06,750 --> 00:13:08,750 Mówiłem ci, że to nie dla mnie. 250 00:13:08,833 --> 00:13:12,916 Poprawiłem z Shelley scenariusz. Poznałeś ją na premierze tego idioty. 251 00:13:13,000 --> 00:13:15,208 Uwspółcześniliśmy go. Mają komórki. 252 00:13:15,291 --> 00:13:17,541 Nie chcę wchodzić w te rejony. 253 00:13:17,625 --> 00:13:19,416 Daphne mogłaby zagrać żonę. 254 00:13:19,500 --> 00:13:22,625 - Już nie pracuje. - Mógłbyś użyczyć nazwiska? 255 00:13:22,708 --> 00:13:26,291 - Mój prawnik mówi, że tego potrzebujemy. - Nie mogę. 256 00:13:28,333 --> 00:13:29,625 Będę z tobą szczery. 257 00:13:31,708 --> 00:13:33,166 Potrzebuję pieniędzy. 258 00:13:33,750 --> 00:13:36,416 - Dam ci je. - Ale muszę zrobić kolejny film. 259 00:13:36,500 --> 00:13:38,458 Chcę zrobić dwa z rzędu. 260 00:13:38,541 --> 00:13:39,708 Jeden po drugim. 261 00:13:40,500 --> 00:13:42,250 Wiesz, jak mawiał Truffaut. 262 00:13:42,750 --> 00:13:45,750 „Czasami liczba jest imponująca”. 263 00:13:45,833 --> 00:13:48,208 Sztuka jest osobista. Wiesz o tym. 264 00:13:48,291 --> 00:13:49,166 Rozumiem. 265 00:13:50,666 --> 00:13:52,333 Ale gdybyś użyczył nazwiska... 266 00:13:53,416 --> 00:13:54,416 Nie mogę. 267 00:13:56,000 --> 00:13:57,041 Przepraszam. 268 00:14:04,125 --> 00:14:05,125 Przepyszna. 269 00:14:08,000 --> 00:14:09,333 Ogórki się nie psują. 270 00:14:12,500 --> 00:14:14,166 Tata był wciąż nieobecny. 271 00:14:15,708 --> 00:14:18,666 W latach 70. i 80. cały czas spędzał na planie. 272 00:14:19,291 --> 00:14:20,958 A kiedy zaczął mieć problemy 273 00:14:21,041 --> 00:14:24,625 po nakręceniu paru, jak byście to w Hollywood nazwali, 274 00:14:24,708 --> 00:14:26,750 „wtop” czy „klap”... 275 00:14:26,833 --> 00:14:30,250 Wybaczcie, nie pracuję w branży i nie znam tego żargonu. 276 00:14:31,208 --> 00:14:36,291 Te fiaska uchodzą teraz w pokoleniu Zet za kultowe. 277 00:14:37,125 --> 00:14:41,083 Kiedy po trzecim bankructwie branża się od niego odwróciła, 278 00:14:41,583 --> 00:14:45,125 musiał sprzedać ukochaną posiadłość, Casa del Oro w Bel Air, 279 00:14:45,208 --> 00:14:47,541 i przenieść się do mieszkanka w Encino, 280 00:14:48,416 --> 00:14:50,333 wciąż próbował zebrać pieniądze, 281 00:14:51,375 --> 00:14:53,166 marząc o kolejnym filmie. 282 00:14:54,250 --> 00:14:57,375 Kiedy umierał, zwrócił się do mnie ze słowami: 283 00:14:58,125 --> 00:15:00,000 „Wiem, jak kończy się film. 284 00:15:04,083 --> 00:15:05,458 Zwycięża miłość”. 285 00:15:07,000 --> 00:15:08,625 Nie pamiętasz mnie, prawda? 286 00:15:08,708 --> 00:15:10,375 - Ależ pamiętam. - Nie. 287 00:15:10,875 --> 00:15:12,458 - Tak. - Skąd mnie znasz? 288 00:15:12,541 --> 00:15:16,041 Grałem w jedynym filmie, który wyreżyserował na koniu. 289 00:15:16,125 --> 00:15:18,500 Kocham was. Muszę chyba uratować Jaya. 290 00:15:18,583 --> 00:15:20,416 Jak sądzisz, ile potrwa... 291 00:15:20,500 --> 00:15:22,583 - O 15 sprzątam plażę. - Zdążysz. 292 00:15:22,666 --> 00:15:25,375 - Inaczej mi tego nie zaliczą. - Weź auto. 293 00:15:25,458 --> 00:15:27,833 Oczywiście był to jego najgorszy film. 294 00:15:27,916 --> 00:15:30,583 - Nie masz pojęcia, kim jestem. - Ależ mam. 295 00:15:30,666 --> 00:15:32,000 Nie wierzę ci. 296 00:15:33,791 --> 00:15:35,458 Dzięki, że przyszedłeś. 297 00:15:36,083 --> 00:15:37,791 Tak mi przykro, Nathan. 298 00:15:37,875 --> 00:15:41,708 Tata zawsze mówił, jakie miał szczęście, że cię znalazł. 299 00:15:41,791 --> 00:15:43,291 Zmienił moje życie. 300 00:15:43,375 --> 00:15:45,166 To samo mówił o tobie. 301 00:15:45,958 --> 00:15:48,000 Chciał, żebyś miał jego apaszkę. 302 00:15:50,250 --> 00:15:53,291 Dobrze, że przyszliśmy. Teraz to jest realne. 303 00:15:53,375 --> 00:15:55,500 - Nie czuję, żeby takie było. - Wiem. 304 00:15:55,583 --> 00:15:59,041 Śmierć zawsze zaskakuje, zwłaszcza w Los Angeles. 305 00:16:00,041 --> 00:16:01,041 Ładna ta apaszka. 306 00:16:01,625 --> 00:16:03,750 - Chcesz ją? - Dziękuję. 307 00:16:04,250 --> 00:16:06,125 Czemu nie zrobiłem z nim filmu? 308 00:16:06,208 --> 00:16:08,458 Mówisz tak, bo jesteś przyzwoity. 309 00:16:08,541 --> 00:16:11,708 Mogłem użyczyć mojego nazwiska. Tylko tego chciał. 310 00:16:11,791 --> 00:16:13,541 - Jay? - Hej. 311 00:16:16,208 --> 00:16:17,416 - Tim? - Tak. 312 00:16:18,041 --> 00:16:20,166 Timothy. Hej. 313 00:16:20,250 --> 00:16:22,541 Nie martw się, nie śledzę cię. 314 00:16:22,625 --> 00:16:24,125 Nie, nie, to... 315 00:16:24,208 --> 00:16:26,916 - Mieliśmy właśnie... - Tak. Wspaniały człowiek. 316 00:16:27,000 --> 00:16:28,791 To smutne. Był wyjątkowy. 317 00:16:28,875 --> 00:16:32,041 Jesteśmy wciąż zajęci, a potem ludzie umierają. 318 00:16:32,125 --> 00:16:34,875 Ron, to Timothy, mój dawny współlokator. 319 00:16:34,958 --> 00:16:38,083 Razem uczyliśmy się aktorstwa. Mój stary ziomal. 320 00:16:38,166 --> 00:16:40,541 - Ziomal! - Tim. Miło cię poznać. 321 00:16:40,625 --> 00:16:43,458 Ron Sukenick, menadżer i przyjaciel Jaya. 322 00:16:43,541 --> 00:16:45,333 - Mówiłem ci. - Słyszałem o tobie. 323 00:16:45,416 --> 00:16:49,500 Naprawdę? Słyszałeś? Mam nadzieję, że same dobre rzeczy. 324 00:16:50,125 --> 00:16:52,875 Bo kiedyś nieźle rozrabialiśmy. 325 00:16:55,208 --> 00:16:57,125 - Co u ciebie? - Dobrze. 326 00:16:57,208 --> 00:17:00,041 Cieszę się życiem. A ty jak się masz? 327 00:17:00,125 --> 00:17:02,208 Głupie pytanie. Masz się świetnie. 328 00:17:02,291 --> 00:17:04,458 Jest w porządku. Tak. 329 00:17:05,083 --> 00:17:06,291 Dobrze cię widzieć. 330 00:17:06,375 --> 00:17:07,750 Ciebie też. 331 00:17:07,833 --> 00:17:08,666 Rany. 332 00:17:10,041 --> 00:17:11,333 No dobrze... 333 00:17:12,541 --> 00:17:14,208 Do zobaczenia. Na razie. 334 00:17:14,291 --> 00:17:15,333 Miło było poznać. 335 00:17:23,750 --> 00:17:25,708 Nie idę za tobą. Zaparkowałem tu. 336 00:17:27,000 --> 00:17:29,291 Może skoczymy kiedyś na kawę. 337 00:17:29,375 --> 00:17:34,208 Byłoby super. Jak mógłbym... Może skontaktuję się z twoim biurem? 338 00:17:34,291 --> 00:17:36,125 - Zadzwoń do mnie. - Dowiem się. 339 00:17:36,208 --> 00:17:37,666 - Proszę. - Dzięki. 340 00:17:38,250 --> 00:17:39,958 Dobrze. Świetnie. 341 00:17:40,041 --> 00:17:42,291 Ale nie czuj się zobowiązany. 342 00:17:46,041 --> 00:17:47,500 W sumie teraz mam czas. 343 00:17:50,125 --> 00:17:51,208 To super. 344 00:17:53,000 --> 00:17:55,083 Pamiętasz Chez Jay nad wodą? 345 00:17:55,166 --> 00:17:57,041 Jasne. Widzimy się na miejscu. 346 00:17:57,125 --> 00:17:58,208 Ziomal! 347 00:18:00,625 --> 00:18:02,916 - Jechać za panem? - Możesz wracać. 348 00:18:03,500 --> 00:18:04,666 Dasz sobie radę? 349 00:18:04,750 --> 00:18:06,666 Tak, to mój stary przyjaciel. 350 00:18:06,750 --> 00:18:10,083 - Będą tam ludzie. - Spoko. Pamiętam ludzi. Do jutra. 351 00:18:10,166 --> 00:18:13,000 Nie do jutra. Pamiętasz? Mam finały z Vivi. 352 00:18:13,083 --> 00:18:15,458 - No tak. Powodzenia. - Nie pij za dużo. 353 00:18:15,541 --> 00:18:17,958 - Pewnie. - Bo to dzień pełen emocji. 354 00:18:18,041 --> 00:18:19,125 Zostań przy piwie. 355 00:18:30,625 --> 00:18:32,833 Mój guru mówi, że kiedy ktoś umiera 356 00:18:32,916 --> 00:18:36,000 i zbliża się do duchowego świata... Dziękuję. 357 00:18:36,083 --> 00:18:38,500 To jego strach przed śmiercią maleje. 358 00:18:38,583 --> 00:18:40,916 Masz guru. Świetnie. 359 00:18:41,000 --> 00:18:44,916 Śmierć staje się mniej realna i... 360 00:18:45,416 --> 00:18:50,208 oczywiście władza i sukces stają się całkowicie nierealne, 361 00:18:50,291 --> 00:18:52,000 bo nie mają już znaczenia. 362 00:18:52,083 --> 00:18:54,916 Ale jak powiedział Peter, zostaje tylko... 363 00:18:56,208 --> 00:18:57,041 miłość. 364 00:18:57,750 --> 00:18:59,208 - To było piękne. - Wiem. 365 00:18:59,291 --> 00:19:00,291 Dobra, zrobię to! 366 00:19:00,375 --> 00:19:02,500 - Mogę prosić zdjęcie? - Jasne. 367 00:19:02,583 --> 00:19:04,208 - Dziękuję. - Proszę bardzo. 368 00:19:04,750 --> 00:19:05,750 - Już? - Tak. 369 00:19:06,250 --> 00:19:07,791 Poproszę numer tego guru. 370 00:19:07,875 --> 00:19:10,375 Czyni cuda. Najlepiej do niego pisać. 371 00:19:11,833 --> 00:19:13,291 Rewelacyjne miejsce. 372 00:19:14,208 --> 00:19:16,000 Nie byłem tu od... 373 00:19:16,083 --> 00:19:17,333 od czasów zajęć. 374 00:19:17,416 --> 00:19:20,458 - Widujesz się z kimś z zajęć? - Nie. A ty? 375 00:19:20,541 --> 00:19:21,958 Tak. Robimy zjazdy. 376 00:19:22,541 --> 00:19:24,875 Chyba tylko ty wciąż jesteś w zawodzie. 377 00:19:24,958 --> 00:19:27,041 Cindy jest aktorką głosową. 378 00:19:27,125 --> 00:19:29,250 Ale to ciebie wszyscy podziwialiśmy. 379 00:19:29,333 --> 00:19:31,083 - Nie, nie. - Tak! 380 00:19:31,166 --> 00:19:33,375 Byłeś najlepszy. Stosowałeś Metodę. 381 00:19:33,458 --> 00:19:34,541 Ja nie stosowałem. 382 00:19:35,291 --> 00:19:37,625 - Stosowałeś. - Może trochę. 383 00:19:37,708 --> 00:19:40,791 Mogłeś zagrać wszystko. Oglądałbym cię we wszystkim. 384 00:19:41,375 --> 00:19:43,833 Oglądałbym, jak czytasz to menu. 385 00:19:45,125 --> 00:19:48,583 Zrób to. No dalej. Przeczytaj to menu. 386 00:19:51,291 --> 00:19:54,708 W porządku. Przeczytam je bez emocji. 387 00:19:57,000 --> 00:19:58,208 Frytki z parmezanem, 388 00:19:58,291 --> 00:20:01,375 brukselka z polewą miodową i bekonem, 12 dolarów. 389 00:20:01,458 --> 00:20:03,625 Sałata lodowa, koktajl z krewetek, 390 00:20:03,708 --> 00:20:06,125 kalmary z cytrynowym aioli, 15 dolarów. 391 00:20:06,208 --> 00:20:07,083 Hej. 392 00:20:08,041 --> 00:20:11,125 - A teraz z emocjami. - Nie wiem. Już tego nie robię. 393 00:20:11,208 --> 00:20:14,166 - Jestem terapeutą dziecięcym. - Dawaj. 394 00:20:15,250 --> 00:20:17,125 Spojrzenie Jaya Kelly’ego. 395 00:20:17,208 --> 00:20:18,291 Akcja! 396 00:20:21,083 --> 00:20:22,083 Dobra. 397 00:20:30,375 --> 00:20:32,291 Zobaczmy. Co powiedziałby Larry? 398 00:20:39,708 --> 00:20:40,625 Dobra. 399 00:20:42,750 --> 00:20:46,458 Przypominam sobie coś, co jest dla mnie bardzo ważne. 400 00:20:51,375 --> 00:20:52,625 Widzę go. 401 00:20:59,916 --> 00:21:02,250 Słyszę go. Mogę mówić. 402 00:21:06,416 --> 00:21:08,166 Frytki z parmezanem. 403 00:21:17,250 --> 00:21:20,208 Brukselka z polewą miodową i bekonem. 404 00:21:20,291 --> 00:21:21,625 Dwanaście dolarów. 405 00:21:29,875 --> 00:21:33,416 Sałata lodowa, koktajl z krewetek. 406 00:21:42,791 --> 00:21:45,833 Kalmary z cytrynowym aioli, 15 dolarów. 407 00:21:49,375 --> 00:21:51,166 Tak wygląda Metoda. 408 00:21:53,750 --> 00:21:56,458 Niesamowite. O Boże. 409 00:21:57,791 --> 00:22:01,375 Mój problem polegał na tym, że nie byłem ambitny. 410 00:22:01,458 --> 00:22:05,958 To strasznie trudna robota. Nikomu bym jej nie życzył. 411 00:22:06,875 --> 00:22:09,333 Zastanawiam się, czy nie przestać. 412 00:22:09,416 --> 00:22:10,583 Daj spokój. 413 00:22:10,666 --> 00:22:12,958 Dobrze sobie poradziłeś, Jay Kelly. 414 00:22:13,666 --> 00:22:15,500 Ja podjąłem dwie złe decyzje. 415 00:22:15,583 --> 00:22:16,750 - Tak? - Tak. 416 00:22:16,833 --> 00:22:20,458 Odrzuciłem oryginalne 90210. Grałem Hamleta w Louisville. 417 00:22:21,083 --> 00:22:23,833 Fajnie. Nie grałem w sztuce od... 418 00:22:25,708 --> 00:22:28,416 od czasów liceum. A druga decyzja? 419 00:22:29,791 --> 00:22:31,875 Wziąłem cię na tamto przesłuchanie. 420 00:22:36,083 --> 00:22:40,208 Ale codziennie czekałem na synów pod szkolną bramą. 421 00:22:40,750 --> 00:22:42,625 To musi się liczyć. 422 00:22:42,708 --> 00:22:45,416 No pewnie. To liczy się najbardziej. 423 00:22:48,208 --> 00:22:51,291 Przykro mi. Czytałem o twoich rozwodach. 424 00:22:51,375 --> 00:22:54,083 Twoje córki muszą już być dorosłe. 425 00:22:54,166 --> 00:22:56,166 Daisy zaczyna jesienią studia. 426 00:22:56,250 --> 00:22:58,458 Na szczęście ma w dupie aktorstwo. 427 00:22:58,541 --> 00:23:01,375 Ale... wpadam w panikę, 428 00:23:03,166 --> 00:23:05,333 kiedy myślę, że wyjedzie. 429 00:23:05,416 --> 00:23:07,125 Czuję, że coś przegapiłem. 430 00:23:09,041 --> 00:23:10,625 Tragedia rodzicielstwa. 431 00:23:10,708 --> 00:23:14,458 Odnosimy sukces tylko wtedy, kiedy przestajemy być ważni. 432 00:23:15,416 --> 00:23:17,625 - To smutne. - Daj spokój. 433 00:23:17,708 --> 00:23:21,416 Dokonywałeś właściwych wyborów dla siebie. 434 00:23:22,583 --> 00:23:25,125 Grasz w filmach. Tego chce od ciebie świat. 435 00:23:25,208 --> 00:23:27,125 Mój świat jest o wiele mniejszy. 436 00:23:27,208 --> 00:23:31,000 Zabieram psy do parku. Spędzam czas z rodziną i pacjentami. 437 00:23:38,125 --> 00:23:39,458 Miło cię widzieć, Tim. 438 00:23:41,208 --> 00:23:43,416 I miło gadać o tamtych czasach. 439 00:23:46,875 --> 00:23:50,375 Miło jest mieć kontakt z tobą i z... 440 00:23:52,875 --> 00:23:54,250 tamtym gościem. 441 00:23:55,000 --> 00:23:56,375 Tym, którym byłem. 442 00:23:59,958 --> 00:24:01,208 Naprawdę? 443 00:24:03,666 --> 00:24:04,583 Tak. 444 00:24:05,166 --> 00:24:06,875 Raczej nie chcesz go spotkać. 445 00:24:08,750 --> 00:24:09,583 Co? 446 00:24:12,916 --> 00:24:15,250 Będę z tobą szczery. Nie znoszę cię. 447 00:24:16,916 --> 00:24:18,958 W zasadzie ukradłeś mi życie. 448 00:24:20,541 --> 00:24:22,166 Niczego ci nie ukradłem. 449 00:24:23,166 --> 00:24:26,500 Naprawdę? Ukradłeś mi pracę. I ukradłeś mi dziewczynę. 450 00:24:27,083 --> 00:24:29,625 W wieku 23 lat niewiele więcej miałem. 451 00:24:29,708 --> 00:24:33,125 I teraz w każdym magazynie muszę czytać o Jayu Kellym 452 00:24:33,208 --> 00:24:35,833 i jego niezwykłych początkach. 453 00:24:35,916 --> 00:24:39,750 O tym, jak poszedł z kolegą na przesłuchanie do Petera Schneidera. 454 00:24:39,833 --> 00:24:42,375 I to on dostał rolę. Wyobraź to sobie. 455 00:24:42,458 --> 00:24:46,791 Ale nikt nie pamięta o tamtym koledze, któremu to odebrał. 456 00:24:46,875 --> 00:24:48,708 Dzięki mnie Peter cię obsadził. 457 00:24:48,791 --> 00:24:50,541 Byłem w zasadzie statystą. 458 00:24:50,625 --> 00:24:52,416 - Z jedną kwestią. - Muszę iść. 459 00:24:52,500 --> 00:24:54,500 - Gdyby wiedzieli... - Wcześnie wstaję. 460 00:24:54,583 --> 00:24:56,833 - Ja zapłacę. - Już zapłaciłem. 461 00:24:56,916 --> 00:24:58,458 Mógłby pan to podpisać? 462 00:24:58,541 --> 00:24:59,791 Tak, przepraszam. 463 00:25:01,541 --> 00:25:02,458 Nie martw się. 464 00:25:03,291 --> 00:25:04,750 Nikomu nie powiem. 465 00:25:06,333 --> 00:25:07,666 Nie jestem taki. 466 00:25:07,750 --> 00:25:10,458 W sumie to nie wiem, jaki jesteś. 467 00:25:10,541 --> 00:25:12,375 Nie jesteś dla mnie taki ważny. 468 00:25:12,458 --> 00:25:15,750 Jesteś może ważny dla mas, ale nie dla mnie. 469 00:25:15,833 --> 00:25:18,833 Przykro mi, że tak czujesz. Zawsze cię lubiłem. 470 00:25:24,416 --> 00:25:27,041 Nie tylko ja tak czuję. Twoja córka też. 471 00:25:27,875 --> 00:25:28,791 Daisy? 472 00:25:30,583 --> 00:25:31,416 Jessica. 473 00:25:32,041 --> 00:25:35,250 Znamy się z fejsa. Poleciłem jej terapeutę w San Diego. 474 00:25:35,333 --> 00:25:37,416 To szarla... Nie rozmawiaj z Jessicą. 475 00:25:37,500 --> 00:25:40,458 - Będziesz wybierał mi przyjaciół? - Nie będę. 476 00:25:40,541 --> 00:25:41,875 Mówi, że jesteś pusty. 477 00:25:45,375 --> 00:25:46,458 Może ma rację. 478 00:25:57,375 --> 00:25:58,916 Jest tam ktoś? 479 00:26:01,125 --> 00:26:02,458 Być może... 480 00:26:03,708 --> 00:26:05,458 tak naprawdę nie istniejesz. 481 00:26:09,000 --> 00:26:11,041 Moje auto już jest. Zostawmy to. 482 00:26:16,458 --> 00:26:18,125 Zawsze chciałem cię uderzyć. 483 00:26:24,625 --> 00:26:26,541 Powinienem był zrobić to dawno. 484 00:26:34,875 --> 00:26:35,708 Dawaj. 485 00:26:37,166 --> 00:26:38,166 No już. 486 00:26:40,041 --> 00:26:41,625 Nie dostałbyś tamtej roli. 487 00:26:42,583 --> 00:26:43,625 Nigdy. 488 00:26:45,500 --> 00:26:47,041 Dasz radę, pysiu. 489 00:26:47,750 --> 00:26:50,208 Wiem. Po prostu znowu to czuję. 490 00:26:50,291 --> 00:26:52,458 W porządku. A teraz to odrzuć. 491 00:26:53,083 --> 00:26:54,250 Próbuję. 492 00:26:59,916 --> 00:27:04,041 Sorry, Liz. Czy Ron może oddzwonić? Vivienne właśnie serwuje. 493 00:27:04,666 --> 00:27:06,000 - Aut. - Wiem. 494 00:27:06,083 --> 00:27:09,000 - Mówię tylko, że to aut. - Chodzi o twój ton. 495 00:27:09,083 --> 00:27:10,875 - Oddzwoni. - Przepraszam. 496 00:27:10,958 --> 00:27:13,375 - Mama mnie rozproszyła. - Mnie też. 497 00:27:13,458 --> 00:27:15,708 Nie możesz rozmawiać w trakcie meczu. 498 00:27:15,791 --> 00:27:18,125 Przepraszam. Liz mówi, że to pilne. 499 00:27:18,208 --> 00:27:19,833 Tato, znasz się na duchach? 500 00:27:21,041 --> 00:27:24,416 Poczekaj, Vivienne zaserwuje znowu, bo była rozkojarzona. 501 00:27:24,500 --> 00:27:26,375 - Nie chcę, tato. - Ron. 502 00:27:26,458 --> 00:27:27,666 Co to za zasady? 503 00:27:27,750 --> 00:27:30,333 Gordon, to nie French Open. Pozwól jej. 504 00:27:30,416 --> 00:27:34,250 Jeśli pozwolę Vivienne, to czemu nie Michelle? 505 00:27:34,333 --> 00:27:37,208 I ja też zaserwuję znowu. Jak chaos, to chaos. 506 00:27:37,291 --> 00:27:38,291 Nie chcę znowu. 507 00:27:38,375 --> 00:27:41,375 To nie jest „znowu”, bo tamto się nie liczy. 508 00:27:44,916 --> 00:27:46,500 - Tak? - Nie odbierasz? 509 00:27:46,583 --> 00:27:49,208 - Gramy mecz. - Jesteś potrzebny, Ron. 510 00:27:49,291 --> 00:27:50,166 Tato. 511 00:27:50,250 --> 00:27:51,750 Teraz nie mogę. Gramy. 512 00:27:51,833 --> 00:27:54,083 - Chodzi o Jaya. - Wie, że mam turniej. 513 00:27:54,166 --> 00:27:55,166 Tato. 514 00:27:55,250 --> 00:27:58,166 Jay rezygnuje z filmu, który za tydzień zaczyna. 515 00:27:58,250 --> 00:27:59,250 Tego braci Louis? 516 00:27:59,333 --> 00:28:01,916 - Tato. - Nie dotykaj buzią ogrodzenia. 517 00:28:02,000 --> 00:28:03,958 Ale mi smakuje. 518 00:28:04,041 --> 00:28:07,250 Nie rezygnuje. Zawsze taki jest, kiedy skończy zdjęcia. 519 00:28:07,333 --> 00:28:09,875 Wierz mi, Ron. Jest źle. 520 00:28:09,958 --> 00:28:11,291 Naprawdę bardzo źle. 521 00:28:11,375 --> 00:28:12,291 Ron. 522 00:28:12,875 --> 00:28:15,000 - Czekamy. - To telefon służbowy. 523 00:28:15,083 --> 00:28:16,291 Tato. 524 00:28:17,041 --> 00:28:17,916 Tato. 525 00:28:19,375 --> 00:28:20,458 Tato. 526 00:28:23,375 --> 00:28:25,416 Dobra, już jadę. 527 00:28:25,500 --> 00:28:28,583 - Znasz się na duchach, tato? - Tak, David. 528 00:28:28,666 --> 00:28:34,375 To dusze zmarłych. Wracają na ziemię, jeśli muszą dokończyć tu jakieś sprawy. 529 00:28:34,458 --> 00:28:35,750 Ad out. Nasz serw. 530 00:28:35,833 --> 00:28:38,583 Zmiana planów. Musimy zawiesić mecz. 531 00:28:38,666 --> 00:28:40,208 - Zawiesić? - Nie ma mowy. 532 00:28:40,291 --> 00:28:41,666 Coś wypadło. Muszę iść. 533 00:28:41,750 --> 00:28:43,041 - Dokąd? - Do Jaya. 534 00:28:43,125 --> 00:28:44,791 To znaczy, że przegrywacie. 535 00:28:44,875 --> 00:28:47,541 - Według kogo? - Według zasad turnieju. 536 00:28:47,625 --> 00:28:49,833 - A gdyby padało? - Nie pada, Ron. 537 00:28:49,916 --> 00:28:51,291 - Nie pada, tato. - Ron. 538 00:28:52,666 --> 00:28:55,041 Mam dobre przeczucie. Możemy wygrać. 539 00:28:55,125 --> 00:28:57,083 Wiem. Muszę jechać. 540 00:29:09,750 --> 00:29:11,166 Czekają na ciebie. 541 00:29:11,791 --> 00:29:12,958 Dzięki Bogu. 542 00:29:14,208 --> 00:29:15,458 - Co się stało? - Nic. 543 00:29:15,541 --> 00:29:18,708 Byliśmy na pogrzebie Petera. Wpadł na starego kumpla. 544 00:29:18,791 --> 00:29:20,916 - Poszli się napić. - Coś się stało. 545 00:29:21,000 --> 00:29:22,333 Naruszy warunki umowy. 546 00:29:22,416 --> 00:29:24,208 Robisz może quesadille? 547 00:29:24,291 --> 00:29:25,625 Mogę zrobić. 548 00:29:26,458 --> 00:29:28,166 - Gdzie Jay? - W sypialni. 549 00:29:28,250 --> 00:29:31,125 - Pakuje się. - Na co? 550 00:29:31,208 --> 00:29:32,625 Nie wiem. 551 00:29:32,708 --> 00:29:36,208 - To byłaby finansowa klęska. - Wizerunkowa też. 552 00:29:36,291 --> 00:29:37,958 Przyciąga mniej widzów. 553 00:29:38,041 --> 00:29:40,000 - Jak każdy. - Nie ma już 25 lat. 554 00:29:40,083 --> 00:29:42,583 - Ani 55. - Teraz dzwoni studio. 555 00:29:42,666 --> 00:29:44,416 Czy wszyscy już skończyli? 556 00:29:44,500 --> 00:29:46,791 Nie będzie naruszenia. Jay zagra. 557 00:29:46,875 --> 00:29:49,208 - Mówi coś innego. - Teraz ja tu jestem. 558 00:29:49,291 --> 00:29:52,166 To dowiedz się, czemu ma podbite oko. 559 00:29:52,250 --> 00:29:53,916 Ma podbite oko? 560 00:29:55,208 --> 00:29:56,625 Jay? 561 00:30:01,166 --> 00:30:03,125 - Hej, brachu. - Hej, pysiu. 562 00:30:03,208 --> 00:30:05,666 - Na co się pakujesz? - Prosto z meczu? 563 00:30:05,750 --> 00:30:06,875 Jak wam poszło? 564 00:30:06,958 --> 00:30:10,416 - Było 5:4 i serwowaliśmy... - Gram w zbyt wielu filmach. 565 00:30:10,500 --> 00:30:13,208 - ...ale nieważne. Co robisz? - Nie sądzisz? 566 00:30:13,291 --> 00:30:14,833 Ich liczba jest w sam raz. 567 00:30:14,916 --> 00:30:17,458 - A ty co sądzisz? - Że dużo pracujesz. 568 00:30:17,541 --> 00:30:19,000 O, Barbara mówi prawdę. 569 00:30:19,083 --> 00:30:22,708 - Co się wczoraj stało? - Bielizny nigdy za wiele. 570 00:30:23,875 --> 00:30:25,791 - Skąd to limo? - Powiem w samolocie. 571 00:30:25,875 --> 00:30:26,958 Jakim samolocie? 572 00:30:27,041 --> 00:30:29,375 Który wynająłem. Wylatujemy za godzinę. 573 00:30:29,458 --> 00:30:31,125 - Dokąd lecimy? - Dokąd, Meg? 574 00:30:31,208 --> 00:30:32,958 - Do Francji. - Właśnie. 575 00:30:33,041 --> 00:30:34,000 Do Francji? 576 00:30:34,083 --> 00:30:36,416 Rozmawiałam z mamą Rio, Claire. 577 00:30:36,500 --> 00:30:39,875 Rio używa jej kart kredytowych, więc Claire widzi wydatki. 578 00:30:39,958 --> 00:30:41,166 Oczywiście. 579 00:30:41,250 --> 00:30:45,750 Teraz są w Paryżu, a we wtorek, po festiwalu jazzowym, jadą do Włoch. 580 00:30:45,833 --> 00:30:48,583 Dzieci i te ich komputery. Francja. 581 00:30:48,666 --> 00:30:51,875 - W poniedziałek jest przymiarka. - Będziemy w Paryżu. 582 00:30:51,958 --> 00:30:54,791 Mają być obaj bracia. Marvin i Yusuf. 583 00:30:54,875 --> 00:30:58,416 Jeśli potrzebujesz paru dni na odpoczynek, powiem studiu... 584 00:30:58,500 --> 00:31:01,333 Powiedz im, że spotkam się z Daisy i jej paczką 585 00:31:01,416 --> 00:31:05,666 na festiwalu jazzowym w Paryżu, a potem złapiemy pociąg do Włoch. 586 00:31:05,750 --> 00:31:10,458 I śledzisz ją za pośrednictwem karty kredytowej matki jej koleżanki. 587 00:31:10,541 --> 00:31:15,041 To moja ostatnia szansa, żeby z nią pobyć, zanim wyjedzie na zawsze. 588 00:31:15,125 --> 00:31:18,041 Jestem pewien, że Daisy nie chce, 589 00:31:18,125 --> 00:31:20,583 żebyś podążał za nią ze swoim orszakiem. 590 00:31:20,666 --> 00:31:24,750 Jestem ambasadorem Diora, więc mam powód, żeby być w Paryżu. 591 00:31:24,833 --> 00:31:28,041 A potem biorę udział w tym benefisie w Toskanii. 592 00:31:28,125 --> 00:31:31,916 - Odmówiłem im. Ty odmówiłeś. - Zadzwoń i się zgódź. 593 00:31:32,000 --> 00:31:34,833 Posłuchaj, weź parę dni wolnego, 594 00:31:35,541 --> 00:31:39,875 pojedź na wybrzeże, zamów tego pinota, który tak ci smakował w Post Rach. 595 00:31:39,958 --> 00:31:41,083 Pamiętasz ręczniki? 596 00:31:45,541 --> 00:31:47,208 Co to miało znaczyć? 597 00:31:50,291 --> 00:31:55,458 - Może przełożę przymiarkę na wtorek? - Słuchaj. Jeśli nie chcesz, polecę sam. 598 00:31:56,041 --> 00:31:59,125 Wędrując w pojedynkę przez Europę, 599 00:31:59,208 --> 00:32:02,166 będziesz jak samotna gazelka w Serengeti. 600 00:32:02,250 --> 00:32:05,333 Albo nie gazelka. Cocker spaniel. 601 00:32:05,416 --> 00:32:09,333 Cóż, ten cocker spaniel zaryzykuje. 602 00:32:27,833 --> 00:32:31,458 Dziś Daisy i reszta byli w Luwrze, Café de Flore i na targu, 603 00:32:31,541 --> 00:32:33,666 a śpią w hostelu w 11. dzielnicy. 604 00:32:33,750 --> 00:32:35,000 To rozumiem. 605 00:32:35,083 --> 00:32:37,500 Możemy złapać ją na festiwalu. 606 00:32:37,583 --> 00:32:38,583 Idealnie. 607 00:32:38,666 --> 00:32:41,541 Jak to organizują benefis dla kogoś innego? 608 00:32:41,625 --> 00:32:46,458 Kiedy Jay odmówił udziału, namówiłem ich, żeby złożyli propozycję Benowi Alcockowi. 609 00:32:46,541 --> 00:32:48,791 Oddałeś benefis Jaya innemu klientowi? 610 00:32:48,875 --> 00:32:53,041 Ktoś musiał go przejąć, a Benowi się przyda. 611 00:32:53,125 --> 00:32:55,166 W mordę jeża. Jay o tym wie? 612 00:32:55,250 --> 00:32:59,583 Gadałem z Antoniem. Zrobią dwa benefisy, ale trofeum mają na razie jedno. 613 00:32:59,666 --> 00:33:03,208 Ominę przez ten przypał trzy imprezy i sesję do Vanity Fair. 614 00:33:03,291 --> 00:33:07,291 - A do tego mecz Justina. - Wiem. Ale to Jay. 615 00:33:07,375 --> 00:33:10,333 - Czemu ma podbite oko? - Dowiem się. 616 00:33:11,250 --> 00:33:14,666 - Dlatego bym za ciebie nie wyszła. - Bo jestem lojalny? 617 00:33:15,416 --> 00:33:17,666 Nie. Bo pozwalasz na ekscesy. 618 00:33:17,750 --> 00:33:20,708 Zmierzamy do Paryża 619 00:33:20,791 --> 00:33:22,875 Teraz musimy słuchać, jak gra. 620 00:33:22,958 --> 00:33:24,875 Lecimy tam samolotem 621 00:33:24,958 --> 00:33:26,125 Śpiewaj, Ronnie! 622 00:33:26,833 --> 00:33:29,458 To wyprawa do miejsca 623 00:33:29,541 --> 00:33:30,833 Gdzie... 624 00:33:30,916 --> 00:33:32,958 - Nie znam słów. - No weź, Ronnie. 625 00:33:36,250 --> 00:33:39,708 Justin jest w składzie rezerwowym. Ale to smutne. 626 00:33:39,791 --> 00:33:43,208 Nie wie, dokąd biegnąć. To takie przykre. 627 00:33:43,291 --> 00:33:44,291 Patrzcie. 628 00:33:45,000 --> 00:33:47,083 Nie umie grać w baseball. 629 00:33:48,916 --> 00:33:51,666 - Wziąć połowę czy całą? - Jaka jest dawka? 630 00:33:52,958 --> 00:33:55,958 - Zapomniałeś okularów? - Śpieszyłem się. 631 00:33:56,041 --> 00:33:58,541 Nie mogę żegnać się z Davidem, bo rozpacza. 632 00:33:58,625 --> 00:34:01,833 Według terapeuty powinienem, by wiedział, że wyjeżdżam. 633 00:34:01,916 --> 00:34:04,041 - Przeżyje. Ma pięć lat. - Wyprze to. 634 00:34:04,125 --> 00:34:06,833 Ma pięć lat, ale powinienem był się pożegnać. 635 00:34:06,916 --> 00:34:09,958 Weź całą. Inaczej się zestresujesz i mnie obudzisz. 636 00:34:10,041 --> 00:34:11,916 Słyszałam w takim podcaście, 637 00:34:12,000 --> 00:34:14,250 że zawsze jesteśmy w każdym wieku. 638 00:34:14,333 --> 00:34:16,583 - Dosłownie? - Nie sądzę. 639 00:34:16,666 --> 00:34:18,125 Tak, wezmę całą. 640 00:34:18,208 --> 00:34:21,500 Kiedy mam dziesięć lat, mam też 30, a także 80. 641 00:34:21,583 --> 00:34:22,833 I vice versa. 642 00:34:22,916 --> 00:34:24,708 Czemu masz podbite oko, pysiu? 643 00:34:25,666 --> 00:34:27,125 Powiem ci we Francji. 644 00:34:27,208 --> 00:34:29,541 Ale nie muszę wiedzieć teraz, prawda? 645 00:34:30,458 --> 00:34:32,750 Gnasz dokądś czy przed czymś uciekasz? 646 00:34:32,833 --> 00:34:33,833 Tak. 647 00:34:33,916 --> 00:34:37,250 Kiedy wspominam przedszkole, mam tyle lat, co teraz, tak? 648 00:34:37,333 --> 00:34:39,541 Skąd mam wiedzieć, jak się pamiętasz? 649 00:34:40,041 --> 00:34:41,541 Jak to jest być sławnym? 650 00:34:45,125 --> 00:34:47,500 Nijak, o ile mi wiadomo. 651 00:34:49,875 --> 00:34:55,750 Mówisz o sławie, sukcesie, skąpanym w słońcu życiu i szczęściu. 652 00:34:57,708 --> 00:35:00,250 Mówisz o mnie, jakbym był jakimś królem. 653 00:35:03,416 --> 00:35:08,041 Ale te słowa to tylko słodycz, która znika w twoich ustach... 654 00:35:08,125 --> 00:35:09,750 Możesz się zatrzymać, Jay? 655 00:35:10,750 --> 00:35:12,250 Jak się teraz czułeś? 656 00:35:12,750 --> 00:35:15,750 Zarozumiały. Zwycięski. 657 00:35:16,416 --> 00:35:17,458 Jak gwiazda. 658 00:35:17,541 --> 00:35:18,875 Chcesz być gwiazdą? 659 00:35:20,250 --> 00:35:21,083 No... 660 00:35:22,000 --> 00:35:23,458 Tak, pewnie. 661 00:35:26,333 --> 00:35:28,208 Mów dalej. Co jeszcze? 662 00:35:28,708 --> 00:35:32,083 Miło było traktować z góry dziewczynę. Mieć się za króla. 663 00:35:33,125 --> 00:35:35,708 Dla was było to mocarne, królewskie? 664 00:35:36,583 --> 00:35:38,041 Raczej pozerskie. 665 00:35:41,208 --> 00:35:42,500 Ile masz lat, Jay? 666 00:35:43,000 --> 00:35:44,500 Dwadzieścia trzy. 667 00:35:44,583 --> 00:35:49,666 Nie chcę oglądać, jak próbujesz zasłynąć jako pisarz w przedrewolucyjnej Rosji. 668 00:35:49,750 --> 00:35:53,416 Chcę zobaczyć chłopaka na kacu, który przyjechał z Kentucky 669 00:35:53,500 --> 00:35:56,333 i próbuje zaimponować ładnym koleżankom z klasy. 670 00:35:56,416 --> 00:35:59,041 Czyli mam być po prostu sobą? 671 00:35:59,125 --> 00:36:01,416 Wiesz, jak trudno jest być sobą? 672 00:36:03,000 --> 00:36:06,333 Jeśli zdołasz zostać aktorem, będziesz kłamał zawodowo. 673 00:36:06,416 --> 00:36:10,250 Im lepiej, tym realniej wypadniesz. Tym większy odniesiesz sukces. 674 00:36:10,958 --> 00:36:15,250 To może namieszać w głowie młokosowi, który nie ciąży ku introspekcji. 675 00:36:18,208 --> 00:36:20,083 Mówisz, że chcesz być gwiazdą. 676 00:36:20,166 --> 00:36:21,791 Kilka gwiazd poznałem. 677 00:36:21,875 --> 00:36:24,625 To kolejny poziom pojebania. 678 00:36:26,041 --> 00:36:27,458 Musisz grać dwa razy. 679 00:36:28,125 --> 00:36:32,041 Raz, kiedy odgrywasz rolę, i drugi, kiedy odgrywasz siebie. 680 00:36:34,875 --> 00:36:37,500 Musisz naprawdę tego chcieć. 681 00:36:39,958 --> 00:36:41,458 - Chcę. - Chcę. 682 00:36:42,916 --> 00:36:45,000 - Hej, Tim. - Tak? 683 00:36:45,083 --> 00:36:46,166 Chcesz spróbować? 684 00:36:46,875 --> 00:36:47,875 Jasne. 685 00:36:56,041 --> 00:36:57,791 Pokaż im, co potrafisz. 686 00:37:04,583 --> 00:37:06,333 Jak to jest być sławnym? 687 00:37:07,625 --> 00:37:09,750 Nijak, o ile mi wiadomo. 688 00:37:10,791 --> 00:37:15,625 Mówisz o sławie, sukcesie, skąpanym w słońcu życiu i szczęściu. 689 00:37:15,708 --> 00:37:18,541 Mówisz o mnie, jakbym był jakimś królem. 690 00:37:18,625 --> 00:37:22,750 Ale te słowa to tylko słodycz, która od razu znika w twoich ustach. 691 00:37:22,833 --> 00:37:25,833 Nie widzę w tym nic szczególnie pięknego. 692 00:37:26,500 --> 00:37:28,291 Muszę natychmiast coś napisać. 693 00:37:28,375 --> 00:37:30,500 - Tim ma atak paniki. - Dlaczego? 694 00:37:30,583 --> 00:37:32,916 Mam przesłuchanie u Petera Schneidera. 695 00:37:33,000 --> 00:37:35,375 - To super. - Tim nie znosi przesłuchań. 696 00:37:35,458 --> 00:37:38,208 - Wypadam okropnie. - Ale chociaż jakieś masz. 697 00:37:38,291 --> 00:37:40,375 - To nie test talentu. - Czegoś tak. 698 00:37:40,458 --> 00:37:42,375 Twój talent zawsze zabłyśnie. 699 00:37:42,458 --> 00:37:43,458 Idź z nim, Jay. 700 00:37:44,708 --> 00:37:46,166 Masz kojący wpływ. 701 00:37:46,875 --> 00:37:48,875 Przyjdźcie do baru. Drinki gratis. 702 00:37:49,958 --> 00:37:51,166 Przyjdziemy. 703 00:38:08,291 --> 00:38:10,750 „Kiedyś wyobrażałem sobie swój pogrzeb”. 704 00:38:11,416 --> 00:38:13,083 Chyba jest z jakiejś dziury. 705 00:38:13,583 --> 00:38:15,208 „Ładne dziewczyny płakały”. 706 00:38:15,708 --> 00:38:17,833 A potem ględzi o niebie i gwiazdach. 707 00:38:17,916 --> 00:38:21,666 Jest zbyt liryczny jak na wieśniaka. Powiedziałby raczej... 708 00:38:22,708 --> 00:38:24,583 „Zaliczyłem za mało dziewuch. 709 00:38:25,083 --> 00:38:26,583 Bo co z taką Dede Duffy?” 710 00:38:27,333 --> 00:38:28,375 Sam nie wiem. 711 00:38:28,958 --> 00:38:31,291 „Mogę się jeszcze rozwinąć. 712 00:38:31,833 --> 00:38:33,750 Wciąż mam tyle do zrobienia. 713 00:38:33,833 --> 00:38:36,041 Nie znam słów, żeby to nazwać”. 714 00:38:36,125 --> 00:38:39,291 - Tak jest lepiej. - Nie mogę zmieniać scenariusza. 715 00:38:39,375 --> 00:38:40,875 Poradzisz sobie świetnie. 716 00:38:40,958 --> 00:38:43,166 Kurewsko się tym denerwuję. 717 00:38:44,166 --> 00:38:45,500 Patrz na to. 718 00:38:46,083 --> 00:38:48,625 {\an8}To znak. Dostaniesz to, ziom. Czuję to. 719 00:38:48,708 --> 00:38:49,708 Dzięki, ziom. 720 00:38:52,583 --> 00:38:53,708 Zjedz na szczęście. 721 00:38:53,791 --> 00:38:55,125 - Co? - Tylko rożek. 722 00:38:55,208 --> 00:38:58,125 - Wykorzystaj jego moc. - Przestań. Świrujesz. 723 00:38:58,208 --> 00:39:00,208 - Tim Galligan. - Tak. 724 00:39:01,125 --> 00:39:02,583 Zagrasz ze mną? 725 00:39:03,458 --> 00:39:05,041 - Tak. - Dzięki. 726 00:39:10,000 --> 00:39:11,500 - Dzień dobry. - Dziękuję. 727 00:39:11,583 --> 00:39:12,416 Dzięki. 728 00:39:14,250 --> 00:39:16,666 - Do której roli? - Chcę zagrać z kolegą. 729 00:39:17,791 --> 00:39:18,833 Jeśli można. 730 00:39:19,791 --> 00:39:20,791 Dobrze. 731 00:39:21,458 --> 00:39:22,583 Dziękuję. 732 00:39:26,625 --> 00:39:29,041 - Dam panu tekst. - Dziękuję. 733 00:39:29,708 --> 00:39:31,541 - Proszę. - Dziękuję. 734 00:39:40,333 --> 00:39:41,500 O co chodzi, Tilly? 735 00:39:42,250 --> 00:39:45,875 - O nic. - Tak? Bo robisz tę minę. 736 00:39:45,958 --> 00:39:49,000 Masz tę zmarszczkę na czole. Odtąd dotąd. 737 00:39:49,958 --> 00:39:51,625 Kiedyś chciałem umrzeć. 738 00:39:53,041 --> 00:39:54,875 Wyobrażałem sobie swój pogrzeb. 739 00:39:55,375 --> 00:39:57,000 Ładne dziewczyny płakały. 740 00:39:58,875 --> 00:40:01,375 Ale nie chcę już umierać. 741 00:40:01,458 --> 00:40:03,083 Za mało widziałem. 742 00:40:05,750 --> 00:40:09,000 Nigdy nie przyjrzałem się dobrze tym drzewom. Ani niebu. 743 00:40:09,583 --> 00:40:11,500 - Ale teraz... - Dziękujemy bardzo. 744 00:40:12,500 --> 00:40:14,666 - Nie skończyłem sceny. - Nie trzeba. 745 00:40:14,750 --> 00:40:18,083 Dziękujemy, Timothy. Bardzo ładnie. 746 00:40:23,750 --> 00:40:25,125 Mógłbym też spróbować? 747 00:40:25,708 --> 00:40:26,708 Nie, przepraszam. 748 00:40:26,791 --> 00:40:29,791 - Jeśli nie ma pana na liście... - Możesz, kochany. 749 00:40:33,250 --> 00:40:34,583 Jeśli się zgodzisz. 750 00:40:35,708 --> 00:40:36,541 Jasne. 751 00:40:45,416 --> 00:40:46,791 O co ci chodzi, Tilly? 752 00:40:49,750 --> 00:40:50,958 O nic. 753 00:40:51,041 --> 00:40:52,666 Tak? Bo robisz tę minę. 754 00:40:53,583 --> 00:40:56,666 Masz tę zmarszczkę na czole. Odtąd dotąd. 755 00:40:57,416 --> 00:40:58,791 Kiedyś chciałem umrzeć. 756 00:41:00,166 --> 00:41:02,000 Wyobrażałem sobie swój pogrzeb. 757 00:41:03,750 --> 00:41:05,416 Ładne dziewczyny płakały. 758 00:41:08,541 --> 00:41:10,041 Ale nie chcę już umierać. 759 00:41:10,708 --> 00:41:12,000 Za mało widziałem. 760 00:41:15,500 --> 00:41:19,500 Zaliczyłem za mało dziewuch. Bo co z taką Dede Duffy? 761 00:41:19,583 --> 00:41:21,416 Mogę się jeszcze rozwinąć. 762 00:41:21,500 --> 00:41:23,583 Wciąż mam tyle do zrobienia. 763 00:41:23,666 --> 00:41:26,083 Nie znam słów, żeby to nazwać. 764 00:41:27,000 --> 00:41:31,333 Nie byłem dalej niż w Archer City. Ale nie muszę oglądać Paryża. 765 00:41:31,875 --> 00:41:34,583 Ani Rzymu czy żadnego tam królestwa. 766 00:41:35,375 --> 00:41:36,958 Tutaj jestem królem. 767 00:41:38,625 --> 00:41:40,916 Jestem królem tej chmury pyłu. 768 00:41:41,000 --> 00:41:43,333 Jestem królem mojej coca-coli. 769 00:41:46,958 --> 00:41:48,791 Jestem królem Cranberry Street. 770 00:41:49,666 --> 00:41:50,875 Dziękujemy. 771 00:41:55,458 --> 00:41:57,583 Mógłby zagrać pan inną scenę? 772 00:41:58,083 --> 00:41:59,250 Chętnie. 773 00:42:00,083 --> 00:42:02,083 Przepraszam, że zmieniłem kwestie... 774 00:42:02,166 --> 00:42:03,750 Nie, to się nam podobało. 775 00:42:07,375 --> 00:42:08,750 To jest ta scena... 776 00:42:09,916 --> 00:42:11,083 Dziękuję. 777 00:42:13,291 --> 00:42:14,458 Dobrze. 778 00:42:23,791 --> 00:42:25,375 Nie trzeba. Zróbmy może... 779 00:42:27,625 --> 00:42:28,666 Boli? 780 00:42:29,166 --> 00:42:30,500 Nie, spokojnie. 781 00:42:31,083 --> 00:42:32,250 Jest dobrze. 782 00:42:33,875 --> 00:42:35,291 Nic nie widać. 783 00:43:07,333 --> 00:43:11,458 Mój ojciec mawiał: „Po wyjściu z samolotu najpierw spotykamy siebie”. 784 00:43:11,541 --> 00:43:15,041 - Ktoś powinien nas witać. - Pamiętasz ostatni raz w Paryżu? 785 00:43:15,125 --> 00:43:18,208 Pokaz Chanel? Odbył się w ciszy z powodu wojny. 786 00:43:18,291 --> 00:43:21,500 Pamiętam Gucciego. Bardzo głośny. Może z powodu pokoju. 787 00:43:21,583 --> 00:43:23,833 Dziękuję ci bardzo, Antonio. 788 00:43:23,916 --> 00:43:26,541 - Szykują drugie trofeum dla Jaya. - Super. 789 00:43:26,625 --> 00:43:29,291 Jesteśmy w Paryżu. Jutro jedziemy do was. 790 00:43:29,375 --> 00:43:30,583 Przychodzą esemesy. 791 00:43:30,666 --> 00:43:33,791 Daisy kupiła bilety na pociąg do Włoch o 10. 792 00:43:34,291 --> 00:43:36,333 - Nie idą na festiwal? - Chyba nie. 793 00:43:36,958 --> 00:43:38,916 To jedźmy od razu na dworzec. 794 00:43:39,833 --> 00:43:42,333 Zmiana planów! Jedziemy pociągiem do Włoch. 795 00:43:42,416 --> 00:43:43,500 - Pociąg? - Chwila. 796 00:43:43,583 --> 00:43:45,666 Stoimy przy samolocie. 797 00:43:45,750 --> 00:43:48,541 - To po co ten Paryż? - Dotrzemy, ale pociągiem. 798 00:43:48,625 --> 00:43:53,958 O nie. Miałam dziś po południu ostrzyc Emmanuela Macrona. 799 00:43:54,041 --> 00:43:57,125 - Możesz to odwołać? - To mój pierwszy prezydent. 800 00:43:57,625 --> 00:43:59,625 - O Boże. Dobra... - Pociąg o 10. 801 00:43:59,708 --> 00:44:01,000 Pojedziemy tym o 10. 802 00:44:01,083 --> 00:44:04,333 Jaja sobie robisz? Nie wsadzę Jaya Kelly’ego do pociągu. 803 00:44:04,416 --> 00:44:07,583 Racja. To najbardziej romantyczny środek transportu. 804 00:44:07,666 --> 00:44:10,666 Powinien być jakiś oficjalny samochód. 805 00:44:11,708 --> 00:44:13,791 Z jakimś znakiem czy... Chyba... 806 00:44:41,625 --> 00:44:44,166 Jestem ateistą, który wspiera Kościół. 807 00:44:44,250 --> 00:44:47,000 Akceptuję w nim wszystko poza Bogiem. 808 00:44:47,083 --> 00:44:50,416 Ale bez Boga życie byłoby absurdem. 809 00:44:50,916 --> 00:44:51,791 Otóż to. 810 00:44:51,875 --> 00:44:53,041 HOLANDIA 811 00:44:53,125 --> 00:44:55,458 Kurwa. Czy to Jay Kelly? 812 00:44:56,708 --> 00:44:58,375 Dziękuję. Świetnie, garçons. 813 00:44:58,458 --> 00:45:00,041 - Zaraz go zaleją. - Dość! 814 00:45:00,125 --> 00:45:02,125 - Niech wejdzie. - Będzie trofeum. 815 00:45:02,208 --> 00:45:04,916 - Więc spokojnie. - A miało nie być? 816 00:45:05,000 --> 00:45:07,708 Załatwiam rzeczy, żebyś nie musiał wiedzieć. 817 00:45:07,791 --> 00:45:09,583 To po co mi mówisz? 818 00:45:09,666 --> 00:45:13,833 Bo za późno potwierdziliśmy i dali nagrodę Benowi Alcockowi. 819 00:45:13,916 --> 00:45:15,541 Ben dostanie mój benefis? 820 00:45:15,625 --> 00:45:17,750 - Odmówiłeś. - A potem się zgodziłem. 821 00:45:17,833 --> 00:45:21,625 Benowi nigdy bym tego nie zdradził, ale najpierw chcieli ciebie. 822 00:45:21,708 --> 00:45:23,875 Ty jesteś gwiazdą. Wiesz o tym. 823 00:45:23,958 --> 00:45:26,041 Nic nie rozumiem z tej rozmowy. 824 00:45:26,125 --> 00:45:28,291 Nie wierzę, że za to obrywam. 825 00:45:28,375 --> 00:45:30,375 Daisy! Hej! 826 00:45:31,375 --> 00:45:32,333 Nie. 827 00:45:34,250 --> 00:45:36,125 Nie. Ce n’est pas Jay Kelly. 828 00:45:38,208 --> 00:45:40,916 Miejsce 48. To chyba nie jest pierwsza klasa. 829 00:45:41,000 --> 00:45:42,041 Nie jest. 830 00:45:42,125 --> 00:45:44,333 Sadzamy go na miejscu 48? 831 00:45:44,416 --> 00:45:46,250 Nie było biletów na pierwszą. 832 00:45:46,333 --> 00:45:49,041 Może w ogóle jej nie ma. Wszyscy tu parlają. 833 00:45:49,125 --> 00:45:51,583 Jest z nami Jay Kelly, ten aktor. 834 00:45:51,666 --> 00:45:53,083 Macie wydzieloną strefę? 835 00:45:56,333 --> 00:45:59,458 Zielone Świątki. Ważne święto dla Francuzów. 836 00:45:59,541 --> 00:46:02,791 Nie wiem, na kogo się złościć, ale chyba na ciebie, Ron. 837 00:46:02,875 --> 00:46:04,875 Na mnie. Pociąg to był mój pomysł. 838 00:46:04,958 --> 00:46:07,250 Na ciebie nie wolno mi się złościć. 839 00:46:07,333 --> 00:46:10,291 Według Claire 45 minut temu Rio kupiła chai latte 840 00:46:10,375 --> 00:46:12,458 w Starbucksie na Gare de Lyon. 841 00:46:12,541 --> 00:46:14,416 Na dworcu nie kupuje się kawy. 842 00:46:14,500 --> 00:46:15,833 To byłoby dziwne. 843 00:47:01,166 --> 00:47:02,125 Jay Kelly. 844 00:47:02,916 --> 00:47:05,166 Myślisz, że zbiedniał? 845 00:47:05,250 --> 00:47:06,875 Przygotowuje się do roli. 846 00:47:06,958 --> 00:47:09,958 Mów głośniej. Jestem we francuskim pociągu w święto... 847 00:47:10,041 --> 00:47:11,833 Będzie w poniedziałek rano. 848 00:47:11,916 --> 00:47:13,833 Nie wiem, jebane fête nationale. 849 00:47:13,916 --> 00:47:16,625 To przesuń przymiarkę na pierwszy dzień zdjęć. 850 00:47:16,708 --> 00:47:18,750 Co? Możesz powtórzyć to na końcu? 851 00:47:18,833 --> 00:47:22,208 Słyszysz mnie? Mają tu Zielone Świątki, przepraszam. 852 00:47:22,291 --> 00:47:24,083 Jeszcze raz. Żebym zrozumiała. 853 00:47:24,166 --> 00:47:26,916 Gramy tu w czterowymiarowe szachy. 854 00:47:27,000 --> 00:47:29,666 - Jaja sobie robisz? - Wiem, że mówił inaczej. 855 00:47:29,750 --> 00:47:31,666 Ale ja mówię tak. Będzie tam. 856 00:47:32,500 --> 00:47:33,708 Jest źle. 857 00:47:33,791 --> 00:47:36,250 - Chwila. Pójdę gdzieś... - Oddzwonię. 858 00:47:36,333 --> 00:47:37,333 Przełącz go. 859 00:47:37,416 --> 00:47:40,000 Nie wierzę, że jest z nami w pociągu. 860 00:47:40,083 --> 00:47:42,208 - Jest pan prawdziwy? - Chyba tak. 861 00:47:42,291 --> 00:47:44,750 Będzie pan używał tej samej łazienki? 862 00:47:44,833 --> 00:47:47,083 Spróbuję pamiętać, by opuścić deskę. 863 00:47:47,166 --> 00:47:48,000 Miły facet. 864 00:47:48,083 --> 00:47:50,166 - To dobra dusza. - Najlepsza. 865 00:47:50,250 --> 00:47:52,583 Czytałem, że nigdy nie gra uwodzicieli. 866 00:47:52,666 --> 00:47:54,708 Przepraszam. Mnóstwo tu ludzi. 867 00:47:54,791 --> 00:47:57,291 Nie jechałem pociągiem od 20 lat. 868 00:47:57,375 --> 00:47:58,875 - Może 30. - Jak w metrze. 869 00:47:58,958 --> 00:48:00,875 Kiedy ostatnio jechałem metrem? 870 00:48:00,958 --> 00:48:03,250 - W filmie Kozaka. - Scena pościgu. 871 00:48:03,333 --> 00:48:06,000 W studiu, ale wymiary były bardzo dokładne. 872 00:48:06,083 --> 00:48:09,208 Dostanie pan trofeum na Toskańskim Festiwalu Sztuki. 873 00:48:09,291 --> 00:48:10,958 Nie za młody pan na benefis? 874 00:48:11,041 --> 00:48:13,875 To miłe, ale nie wiem, ile jeszcze zrobię filmów. 875 00:48:13,958 --> 00:48:16,041 - Co najmniej jeden. - Zazdroszczę. 876 00:48:16,125 --> 00:48:19,541 Nie ma benefisów dla programistów. We Włoszech ani nigdzie. 877 00:48:19,625 --> 00:48:22,666 Pewnie się pan wystroi i zaprosi bliskich. 878 00:48:22,750 --> 00:48:24,708 W każdym razie ja bym tak zrobił. 879 00:48:24,791 --> 00:48:27,416 Clive ma rację. To twoja kariera. Zaszalejmy. 880 00:48:27,500 --> 00:48:29,166 Zaproś dzieci, tatę. 881 00:48:29,250 --> 00:48:31,875 - Tatę? - Wiem, ale czemu nie? 882 00:48:31,958 --> 00:48:33,875 Dzieci tak. Co do taty nie wiem. 883 00:48:34,416 --> 00:48:37,250 To twój tata. Nie będzie żył wiecznie. 884 00:48:38,583 --> 00:48:42,875 Dobra, ale ty do niego zadzwoń. Możemy wysłać po niego samolot. 885 00:48:43,375 --> 00:48:44,208 Robi się. 886 00:48:45,541 --> 00:48:46,750 O rety. 887 00:48:47,833 --> 00:48:51,041 Kiedy na pana patrzę, widzę całe swoje życie. 888 00:48:51,833 --> 00:48:55,583 - Gadałem z Richem. Przesuną przymiarkę. - Dzwonił Alan. 889 00:49:01,875 --> 00:49:03,833 Jay wdał się w bójkę w barze. 890 00:49:03,916 --> 00:49:06,041 Złamał nos terapeucie dziecięcemu. 891 00:49:06,125 --> 00:49:09,541 - Co dziecięce złamał? - Wiedziałeś o tym? Mówił coś? 892 00:49:09,625 --> 00:49:11,208 Strasznie tego chciałem. 893 00:49:11,291 --> 00:49:12,125 Nie. 894 00:49:12,208 --> 00:49:13,250 Lubi pan sławę? 895 00:49:13,333 --> 00:49:16,541 Pańskie życie musi być cudowne. Pełne szczęścia. 896 00:49:16,625 --> 00:49:18,833 Sława musi być okropna. 897 00:49:18,916 --> 00:49:21,000 Każdy na pana patrzy, mówi o panu. 898 00:49:21,083 --> 00:49:22,750 - Jak na wariata, nie? - Tak. 899 00:49:22,833 --> 00:49:25,458 W podróżach nie pomaga. Ciśnie się z plebsem. 900 00:49:27,750 --> 00:49:30,291 A czym wy się zajmujecie? Dokąd jedziecie? 901 00:49:30,375 --> 00:49:31,375 Do Mediolanu. 902 00:49:31,458 --> 00:49:34,541 - Maszyny rolnicze. - Tak jak mój ojciec. 903 00:49:34,625 --> 00:49:36,958 Jadę do Pizy. Jestem strażakiem. 904 00:49:37,041 --> 00:49:38,916 - Grałem strażaka. - Florencja! 905 00:49:39,000 --> 00:49:41,875 - Pracujemy w Watykanie. - Jadę do córki. 906 00:49:41,958 --> 00:49:46,000 - Wyjaśnij, co się dzieje. - Moje myśli formułują się na bieżąco. 907 00:49:46,083 --> 00:49:48,750 Babski wypad. Jedziemy się bzykać! 908 00:49:48,833 --> 00:49:50,916 - Uczymy matematyki. - Jadę na ślub. 909 00:49:51,000 --> 00:49:52,541 Terapeutka. Też na ślub. 910 00:49:52,625 --> 00:49:56,250 - Pamiętasz nasz ostatni raz w Paryżu? - Nie chcę o tym mówić. 911 00:49:58,250 --> 00:49:59,500 Bo nigdy o tym... 912 00:50:01,166 --> 00:50:02,291 nie mówiliśmy. 913 00:50:02,875 --> 00:50:06,125 Dwadzieścia lat temu zostawiłam cię na wieży Eiffla. 914 00:50:07,041 --> 00:50:10,500 Dziewiętnaście lat temu. Nie chcę o tym rozmawiać. 915 00:50:10,583 --> 00:50:12,666 Sprawdziłem. Ma pan 60 lat. 916 00:50:12,750 --> 00:50:14,833 - Tak. - Nie może się pan zestarzeć. 917 00:50:14,916 --> 00:50:16,708 To znaczy, że ja też muszę. 918 00:50:16,791 --> 00:50:19,458 - Przestanę, jak pan przestanie. - Umowa stoi! 919 00:50:20,708 --> 00:50:23,750 - Chce pan trochę orzeszków? - Jasne! 920 00:50:23,833 --> 00:50:26,750 Co pan na to, że gra pan tylko siebie? 921 00:50:26,833 --> 00:50:29,041 Wiesz, jak trudno jest być sobą? 922 00:50:29,666 --> 00:50:30,541 Spróbuj. 923 00:50:34,041 --> 00:50:38,250 Wiecie co? W sobotę mam w Toskanii benefis. 924 00:50:39,583 --> 00:50:42,250 Powinniście na niego przyjść. Wszyscy. 925 00:50:42,333 --> 00:50:44,500 Pogadajcie z moją rzeczniczką, Liz. 926 00:50:44,583 --> 00:50:46,583 - O której, Jay? - Przepraszam. 927 00:50:48,375 --> 00:50:49,625 Żałuje pan czegoś? 928 00:50:50,125 --> 00:50:51,791 - Jak masz na imię? - Phoebe. 929 00:50:53,250 --> 00:50:54,666 Nie odpuszczasz, Phoebe. 930 00:50:56,083 --> 00:50:58,125 Do zobaczenia w Toskanii! 931 00:51:01,750 --> 00:51:03,500 Arrivederci! 932 00:51:05,625 --> 00:51:08,125 Wszyscy są tacy mili. Ludzie są tacy mili. 933 00:51:08,208 --> 00:51:10,833 To najlepsze orzeszki, jakie jadłem. Spróbuj. 934 00:51:10,916 --> 00:51:12,791 Dobry orzeszek. Europejski. 935 00:51:12,875 --> 00:51:17,166 - Tobie nie dałem, bo masz alergię. - Spuchłby mi przełyk i bym umarła. 936 00:51:17,250 --> 00:51:19,958 Jak mam grać ludzi, jeśli ich nie widuję? 937 00:51:20,041 --> 00:51:21,291 Nie dotykam? 938 00:51:21,375 --> 00:51:22,958 Nie dotykaj ludzi. 939 00:51:23,041 --> 00:51:27,291 Pysiu, pamiętasz, jak prosiłeś: „Nie mów mi, jeśli nie muszę wiedzieć”? 940 00:51:28,041 --> 00:51:29,166 Tym razem musisz. 941 00:51:29,250 --> 00:51:32,458 Czemu nie powiedziałeś, że walnąłeś terapeutę? 942 00:51:35,041 --> 00:51:37,708 - Nie sądziłem, że... - Pozwie cię? Pozywa. 943 00:51:37,791 --> 00:51:39,166 Trudno być szczerym... 944 00:51:39,250 --> 00:51:41,416 Musimy wiedzieć, żeby móc pracować. 945 00:51:41,500 --> 00:51:43,250 ...z tymi, którzy cię kochają. 946 00:51:43,333 --> 00:51:45,041 - Co ty mówisz? - Kochamy go. 947 00:51:45,125 --> 00:51:48,666 Ty go kochasz. Ja dla niego pracuję. Wiesz, że cię uwielbiam. 948 00:51:48,750 --> 00:51:52,791 Ale kiedy prasa się o tym dowie, będziemy potrzebować innej narracji. 949 00:51:52,875 --> 00:51:56,041 Uderzył cię pierwszy? Dlatego masz podbite oko? 950 00:51:56,125 --> 00:52:00,000 Bo „Jay Kelly broni się przed stalkerem” brzmi o wiele lepiej 951 00:52:00,083 --> 00:52:02,333 niż „Jay Kelly bije terapeutę”. 952 00:52:02,416 --> 00:52:04,875 - To nie tak. - A skąd mamy to wiedzieć? 953 00:52:04,958 --> 00:52:07,083 Jeśli nie będę już grał, w porządku. 954 00:52:07,166 --> 00:52:09,250 - Miałem dobrą passę. - Nie mów tak. 955 00:52:09,333 --> 00:52:13,083 Złamałeś mu nos. Alan pisze, że żądania są takie: 956 00:52:13,166 --> 00:52:17,083 „Liczne złamania wymagające operacji, częściowa utrata powonienia”... 957 00:52:17,166 --> 00:52:18,500 Ukradłem mu życie. 958 00:52:18,583 --> 00:52:22,958 ...„i potencjalna deformacja mogą skutkować odszkodowaniem do 100 000 000 $”. 959 00:52:40,666 --> 00:52:41,708 Jay Kelly. 960 00:52:47,583 --> 00:52:49,875 Jay Kelly. Jay. 961 00:52:50,958 --> 00:52:53,375 Jay Kelly. 962 00:52:56,333 --> 00:52:57,166 Jay. 963 00:53:01,916 --> 00:53:02,875 Kelly. 964 00:53:03,500 --> 00:53:05,291 Pospiesz się! Bo nam ucieknie! 965 00:53:05,375 --> 00:53:07,250 - Szybko! - Już idę, Daisy. 966 00:53:07,333 --> 00:53:08,375 Jay Kelly. 967 00:53:09,791 --> 00:53:11,166 Jay Kelly. 968 00:53:11,250 --> 00:53:12,291 Gary Cooper. 969 00:53:14,916 --> 00:53:15,916 Cary Grant. 970 00:53:17,375 --> 00:53:18,333 Jay Kelly. 971 00:53:19,125 --> 00:53:20,083 Clark Gable. 972 00:53:21,750 --> 00:53:22,791 Jay Kelly. 973 00:53:24,875 --> 00:53:25,916 Robert De Niro. 974 00:53:29,333 --> 00:53:30,458 Jay Kelly. 975 00:53:32,458 --> 00:53:33,541 Jay Kelly. 976 00:53:38,958 --> 00:53:42,125 Pa, kochanie. Do zobaczenia. Miłego weekendu. 977 00:53:44,875 --> 00:53:47,625 Nie wierzę, że przyjechałeś tu sam z LA. 978 00:53:48,125 --> 00:53:50,125 Chciałem zobaczyć, jak żyjesz. 979 00:53:50,791 --> 00:53:53,083 Mieszkam w San Diego od prawie roku. 980 00:53:53,708 --> 00:53:56,041 Mój ostatni film się przeciągał, 981 00:53:56,125 --> 00:54:00,416 a potem kręciłem reklamę wódki w Grecji, więc ledwo wykroiłem weekend. 982 00:54:00,500 --> 00:54:02,083 Wiem, że jesteś zajęty. 983 00:54:02,166 --> 00:54:05,416 Wskoczyłem do wozu i przyjechałem aż tutaj. 984 00:54:05,916 --> 00:54:07,416 Możesz w ogóle... 985 00:54:08,208 --> 00:54:11,833 Możesz jeszcze sam chodzić na stację paliw? 986 00:54:11,916 --> 00:54:16,250 Tak. Tankuję sam, a potem zakrywam czapką oczy. 987 00:54:16,333 --> 00:54:17,541 A co z sikaniem? 988 00:54:18,041 --> 00:54:19,083 Na poboczu. 989 00:54:19,166 --> 00:54:20,458 Boże, tato. 990 00:54:23,208 --> 00:54:25,416 Świetnie widzieć cię z tymi dziećmi. 991 00:54:25,500 --> 00:54:27,166 Uwielbiają cię. 992 00:54:27,250 --> 00:54:29,958 W końcu znalazłam to, co naprawdę chcę robić. 993 00:54:30,916 --> 00:54:33,833 Trochę to trwało. Aktorstwo zryło mi beret. 994 00:54:33,916 --> 00:54:36,750 Wpędziło w kompleksy. Nie wiem, jak ty to robisz. 995 00:54:37,333 --> 00:54:38,708 Jestem zakompleksiony. 996 00:54:40,833 --> 00:54:42,458 Ale zawsze miałaś talent. 997 00:54:42,541 --> 00:54:46,416 Już w dzieciństwie, kiedy występowałaś z siostrą w ogródku. 998 00:54:46,500 --> 00:54:48,750 „Oto Kelly i Kelly”. 999 00:54:48,833 --> 00:54:51,750 Nie, raczej: „Kelly i Kel-ly”. 1000 00:54:55,291 --> 00:54:57,000 Cieszę się twoim szczęściem. 1001 00:54:57,666 --> 00:55:00,833 Jeśli mogę dołożyć się do czynszu albo jakoś ci pomóc... 1002 00:55:00,916 --> 00:55:02,125 Nie, nie trzeba. 1003 00:55:03,125 --> 00:55:04,458 Ale fajnie, że jesteś. 1004 00:55:05,666 --> 00:55:07,000 Chcesz się przejechać? 1005 00:55:07,500 --> 00:55:09,333 Za tydzień Theo ma urodziny. 1006 00:55:09,416 --> 00:55:10,416 Wiem. 1007 00:55:11,125 --> 00:55:12,708 Nie musisz mi przypominać. 1008 00:55:13,333 --> 00:55:15,250 No tak, masz od tego ludzi. 1009 00:55:15,333 --> 00:55:17,083 Nie. Wiem, że to 24. 1010 00:55:17,166 --> 00:55:19,750 Kupiłem mu kucyka naturalnych rozmiarów, 1011 00:55:19,833 --> 00:55:21,291 ale pluszowego. 1012 00:55:21,375 --> 00:55:22,791 Spodoba mu się. 1013 00:55:24,208 --> 00:55:25,333 Dokąd jedziemy? 1014 00:55:26,875 --> 00:55:28,541 Chodzę do terapeuty i... 1015 00:55:29,041 --> 00:55:31,541 stał się dla mnie bardzo ważny. 1016 00:55:34,500 --> 00:55:37,708 Umówiłam nas oboje na wizytę u Cartera. 1017 00:55:39,375 --> 00:55:40,583 Carter to... 1018 00:55:45,083 --> 00:55:48,875 Jestem głodny. Może się zatrzymamy, zamówimy coś i pogadamy sami? 1019 00:55:50,833 --> 00:55:52,500 Dlatego ci nie powiedziałam. 1020 00:55:54,916 --> 00:55:57,166 Wiedziałam, że nie będziesz chciał. 1021 00:56:04,458 --> 00:56:06,250 To dla mnie bardzo ważne. 1022 00:56:13,458 --> 00:56:15,125 ZMIANA ZACZYNA SIĘ OD CIEBIE 1023 00:56:15,208 --> 00:56:17,208 Przepraszam za okulary. 1024 00:56:17,291 --> 00:56:20,291 Mam schorzenie siatkówki. 1025 00:56:21,000 --> 00:56:24,125 Jestem bardzo wrażliwy na jasne światło. 1026 00:56:24,208 --> 00:56:26,208 Dzięki temu wygląda tajemniczo. 1027 00:56:27,291 --> 00:56:29,083 To pan powinien takie nosić. 1028 00:56:29,583 --> 00:56:30,791 Na słońcu noszę. 1029 00:56:35,458 --> 00:56:36,291 Surfuje pan? 1030 00:56:37,500 --> 00:56:39,291 Trochę. Nie jestem zbyt dobry. 1031 00:56:40,000 --> 00:56:41,458 Pan pewnie surfuje. 1032 00:56:42,041 --> 00:56:44,291 Codziennie, aż złamałem kość udową. 1033 00:56:44,375 --> 00:56:46,750 - I skończyłem psychologię. - Przykro mi. 1034 00:56:47,916 --> 00:56:50,458 Ale... chyba wyszło dobrze? 1035 00:56:51,041 --> 00:56:52,416 Nie ma tego złego, co? 1036 00:56:52,500 --> 00:56:54,958 - Tak. - Dziękuję, że pan przyszedł. 1037 00:56:56,416 --> 00:56:57,500 To odważny krok. 1038 00:56:59,666 --> 00:57:02,041 Dużo ostatnio z Jessie pracowałem. 1039 00:57:03,208 --> 00:57:06,083 Jessie napisała do pana list. 1040 00:57:06,166 --> 00:57:07,958 Z perspektywy dziesięciolatki. 1041 00:57:09,666 --> 00:57:11,333 Chce, żebym go przeczytał. 1042 00:57:11,916 --> 00:57:13,000 Ty nie możesz? 1043 00:57:13,083 --> 00:57:15,125 Nie daję rady bez płakania, 1044 00:57:15,208 --> 00:57:16,791 więc tak postanowiliśmy. 1045 00:57:19,291 --> 00:57:21,250 Dobrze, skoro tak... 1046 00:57:21,333 --> 00:57:22,333 „Drogi Jayu. 1047 00:57:24,458 --> 00:57:26,750 - Kiedy mnie opuściłeś”... - Wcale nie. 1048 00:57:26,833 --> 00:57:29,333 - Tak mówi twoja matka. - Komentarze potem. 1049 00:57:29,416 --> 00:57:32,083 - Opuściłem ją, nie ciebie. - Ale z nią byłam. 1050 00:57:32,166 --> 00:57:34,916 To nie znaczy, że przestałem być twoim ojcem. 1051 00:57:35,000 --> 00:57:38,500 Jessie opowiadała mi o pańskiej relacji z własnym ojcem. 1052 00:57:38,583 --> 00:57:40,083 Nie jestem taki jak on. 1053 00:57:40,166 --> 00:57:45,166 Mój ojciec to pełen wściekłości, zgorzkniały egocentryk. 1054 00:57:45,250 --> 00:57:48,166 Może tak bardzo nie chciał być pan jak on, 1055 00:57:48,666 --> 00:57:51,291 że stało się to ważniejsze niż rola ojca. 1056 00:57:53,541 --> 00:57:54,708 Proszę czytać. 1057 00:57:59,791 --> 00:58:02,000 „Mówisz, że zawsze chcesz ze mną być. 1058 00:58:03,250 --> 00:58:05,875 Ale twoje czyny mówią coś innego niż słowa. 1059 00:58:06,750 --> 00:58:11,291 Najgorzej było wtedy, kiedy opiekunka wypożyczyła twój film z Daphne Spender. 1060 00:58:12,583 --> 00:58:14,375 Nie wierzyła, że go nie znam. 1061 00:58:15,208 --> 00:58:16,125 I byłeś w nim... 1062 00:58:19,125 --> 00:58:20,875 wspaniałym ojcem. 1063 00:58:22,708 --> 00:58:24,708 Cudownie traktowałeś synka... 1064 00:58:27,125 --> 00:58:28,333 oraz Daphne. 1065 00:58:29,416 --> 00:58:31,083 Nie mogłam przestać płakać. 1066 00:58:34,458 --> 00:58:36,083 Miałeś szczęśliwą rodzinę”. 1067 00:58:36,166 --> 00:58:37,916 Nie mogę. Nie dam rady. 1068 00:58:38,000 --> 00:58:40,500 - Nie skończyłem. - Nie wysłuchasz całego? 1069 00:58:40,583 --> 00:58:42,500 Nie, jeśli ma go czytać Carter. 1070 00:58:42,583 --> 00:58:46,208 Wiedziałam, że zrobisz z siebie ofiarę. Carter to przewidział. 1071 00:58:46,291 --> 00:58:47,708 Carter płacze. 1072 00:58:47,791 --> 00:58:49,583 Ciekawe, że ty nie. 1073 00:58:49,666 --> 00:58:53,125 Najłatwiej doprowadzić widzów do płaczu, unikając łez. 1074 00:58:53,208 --> 00:58:56,083 Wiesz, skąd wiem, że nie chciałeś przy mnie być? 1075 00:58:59,875 --> 00:59:02,083 Bo przy mnie nie byłeś. 1076 00:59:33,500 --> 00:59:35,041 Jest w kawiarni. 1077 00:59:37,208 --> 00:59:40,000 Jeśli jemu nie zależy, to czemu nam ma zależeć? 1078 00:59:40,083 --> 00:59:43,500 Oczywiście, że mu zależy. Ale tak radzi sobie z emocjami. 1079 00:59:43,583 --> 00:59:45,916 „Są tacy mili”. Oczywiście, że są mili. 1080 00:59:46,000 --> 00:59:49,041 Zszedłeś z ekranu. Myślisz, że są tacy dla każdego? 1081 00:59:49,125 --> 00:59:50,541 Wyglądają na miłą grupę. 1082 00:59:50,625 --> 00:59:54,541 Jesteśmy w drugiej klasie pociągu donikąd, opiekując się dzieckiem. 1083 00:59:54,625 --> 00:59:56,166 Które kogoś uderzyło. 1084 00:59:56,250 --> 00:59:58,333 Znamy Jaya od 30 lat. 1085 00:59:58,416 --> 01:00:00,166 Najwyraźniej go nie znamy. 1086 01:00:00,666 --> 01:00:04,666 Kto wie, co jeszcze się znajdzie? Co nawywijał w Kentucky? 1087 01:00:04,750 --> 01:00:06,416 Może być coraz gorzej. 1088 01:00:07,000 --> 01:00:11,583 Kiedy byliśmy młodzi, było inaczej. Było fajnie. Jay był naszym niemowlakiem. 1089 01:00:11,666 --> 01:00:15,166 - Ogarniemy to. - Utrata kontroli w tym wieku źle wygląda. 1090 01:00:15,250 --> 01:00:18,875 Zawieziemy go na benefis. Poczuje się kochany. 1091 01:00:18,958 --> 01:00:22,083 Zachowuje się, jakby pierwszy miał załamanie nerwowe. 1092 01:00:22,166 --> 01:00:24,500 - Pamiętaj... - Wszyscy je mamy, Ron. 1093 01:00:24,583 --> 01:00:25,625 Mamy winogrona. 1094 01:00:25,708 --> 01:00:26,875 Może banana? 1095 01:00:26,958 --> 01:00:29,708 Przez cały, kurwa, czas. 1096 01:00:31,458 --> 01:00:33,583 To było dość niegrzeczne. 1097 01:00:33,666 --> 01:00:34,791 Dlaczego, Ron? 1098 01:00:35,875 --> 01:00:37,666 Czemu mamy gonić za dzieckiem, 1099 01:00:37,750 --> 01:00:41,500 kiedy nasze własne dzieci są z każdą minutą coraz starsze? 1100 01:00:41,583 --> 01:00:46,458 Bo wspieramy wielkiego artystę, który pokazuje innym ludziom, 1101 01:00:46,541 --> 01:00:48,208 jak to jest być człowiekiem. 1102 01:00:48,291 --> 01:00:49,916 My też jesteśmy ludźmi. 1103 01:00:50,708 --> 01:00:53,125 - Może nawet bardziej. - Nie chodzi o nas. 1104 01:00:53,208 --> 01:00:58,625 Nasza miłość jest bezwarunkowa. Jak rodziców albo wymyślonych przyjaciół. 1105 01:00:58,708 --> 01:01:01,250 Znikamy pod osłoną nocy, bez śladu. 1106 01:01:01,333 --> 01:01:04,083 Zostaje elegancka wizytówka, która unosi się... 1107 01:01:04,166 --> 01:01:06,708 Co ty w ogóle pierdolisz? 1108 01:01:08,083 --> 01:01:11,041 Nie jest naszym krewnym ani przyjacielem. 1109 01:01:11,125 --> 01:01:13,708 Był właśnie na szesnastce Vivienne. 1110 01:01:13,791 --> 01:01:17,541 - Byłeś na rozdaniu dyplomów Daisy? - To była mała uroczystość. 1111 01:01:17,625 --> 01:01:21,375 Nie zostałeś zaproszony, bo to działa tylko w jedną stronę. 1112 01:01:21,458 --> 01:01:23,833 Nikt nie chce o tym mówić, ale tak jest. 1113 01:01:25,583 --> 01:01:28,125 Nie jesteśmy dla niego tym, czym on dla nas. 1114 01:01:30,458 --> 01:01:31,625 Nie zgadzam się. 1115 01:02:06,041 --> 01:02:07,000 Co się dzieje? 1116 01:02:10,333 --> 01:02:13,208 Dobra. Moim ojcem jest Jay Kelly. 1117 01:02:13,958 --> 01:02:15,041 Jak ten aktor? 1118 01:02:15,541 --> 01:02:18,083 Tak, jak ten aktor. Jest tym aktorem. 1119 01:02:18,833 --> 01:02:22,250 Mówię ci, bo właśnie przed nami stoi. 1120 01:02:28,708 --> 01:02:31,041 Chyba jedziemy tym samym pociągiem. 1121 01:02:31,125 --> 01:02:32,833 Tak. Niesamowite, co? 1122 01:02:33,666 --> 01:02:36,333 - To dziwne, tato. - Musiałem być w Paryżu. 1123 01:02:36,416 --> 01:02:39,625 Przez kampanię Diora i inne głupstewka, 1124 01:02:39,708 --> 01:02:41,958 a potem wsiadłem w ten pociąg... 1125 01:02:43,041 --> 01:02:45,250 żeby dotrzeć na benefis w Toskanii. 1126 01:02:45,333 --> 01:02:46,708 Hej, Rio. 1127 01:02:47,750 --> 01:02:48,833 To co... 1128 01:02:50,125 --> 01:02:52,041 Jak było na festiwalu jazzowym? 1129 01:02:53,166 --> 01:02:56,416 Nie poszliśmy. Guillaume mówi, że grają tylko fusion. 1130 01:02:56,500 --> 01:02:57,875 Bonjour. Guillaume. 1131 01:02:57,958 --> 01:03:00,250 - Guigui. - Guigui. Jestem Jay. Cześć. 1132 01:03:01,625 --> 01:03:06,416 Guillaume kelneruje w Café de Flore. Jest śpiewakiem i filmowcem. 1133 01:03:06,500 --> 01:03:08,083 Wcale nie. To... 1134 01:03:08,916 --> 01:03:11,458 Wstyd przy panu mówić, że jestem filmowcem. 1135 01:03:11,541 --> 01:03:13,000 - Wcale nie. - Skąd. 1136 01:03:14,875 --> 01:03:21,875 Daisy, jak to jest mieć za ojca bohatera tylu wspaniałych filmów naszych czasów? 1137 01:03:22,833 --> 01:03:24,333 Właśnie. Jak to jest? 1138 01:03:25,500 --> 01:03:26,916 Chyba za dobrze go znam. 1139 01:03:27,791 --> 01:03:30,500 Jay Kelly to filmowy bohater. 1140 01:03:31,375 --> 01:03:32,250 Lubię go. 1141 01:03:42,750 --> 01:03:43,916 Co to ja chciałem? 1142 01:03:46,583 --> 01:03:48,583 Dobra, nie będę już przeszkadzać. 1143 01:03:48,666 --> 01:03:51,458 Chciałem was tylko zaprosić 1144 01:03:51,541 --> 01:03:53,625 na mój benefis w sobotę. 1145 01:03:53,708 --> 01:03:57,041 Załatwię bilety dla całej waszej piątki. 1146 01:03:57,541 --> 01:04:00,125 Od kiedy tak cię obchodzi jakiś benefis? 1147 01:04:00,208 --> 01:04:01,666 Nie wiem. Obchodzi mnie. 1148 01:04:01,750 --> 01:04:03,208 Zapraszam tatę. 1149 01:04:03,291 --> 01:04:05,458 - Żeby było rodzinnie. - Dziadka? 1150 01:04:05,541 --> 01:04:07,541 - Naprawdę tego chcesz? - Tak. 1151 01:04:07,625 --> 01:04:09,333 Zapraszam też Jessicę. 1152 01:04:09,416 --> 01:04:10,333 - Jessie? - Tak. 1153 01:04:10,416 --> 01:04:13,916 Z nią jest trochę trudniej, bo my jesteśmy w jednym kraju. 1154 01:04:14,000 --> 01:04:15,541 W jednym pociągu. 1155 01:04:17,291 --> 01:04:20,375 Dam ci znać, dobrze? Mamy dość napięty grafik. 1156 01:04:20,458 --> 01:04:23,000 Jedziemy na takie stare wyścigi konne. 1157 01:04:23,083 --> 01:04:24,125 Fajnie będzie. 1158 01:04:28,916 --> 01:04:29,750 No to... 1159 01:04:31,208 --> 01:04:32,416 W Paryżu było super? 1160 01:04:33,041 --> 01:04:35,291 - Było wspaniale. - Opowiadaj. 1161 01:04:36,833 --> 01:04:39,958 Skakaliśmy ze skał do leśnych stawów. 1162 01:04:40,041 --> 01:04:43,708 Byliśmy w barze, który stworzył David Lynch. Zjadłam móżdżek. 1163 01:04:45,166 --> 01:04:46,958 Poszliśmy do domu Delacroix. 1164 01:04:47,458 --> 01:04:50,041 Znasz jego obrazy? Są naprawdę niezwykłe. 1165 01:04:52,000 --> 01:04:53,250 Tato, słuchasz mnie? 1166 01:04:54,166 --> 01:04:56,916 Słucham. Tak wyglądam, kiedy słucham. 1167 01:04:57,000 --> 01:05:00,625 - Spytałeś mnie o Paryż. - Cofnij się o dwa zdania. 1168 01:05:00,708 --> 01:05:02,875 Masz ADHD. Idę po coś do jedzenia. 1169 01:05:02,958 --> 01:05:04,916 Nie idź. Zostań, proszę. 1170 01:05:05,000 --> 01:05:07,750 Przepraszam. To dziwne. 1171 01:05:07,833 --> 01:05:09,875 Jest świetnie, ale... 1172 01:05:10,375 --> 01:05:13,208 Dziwnie jest słuchać o twoich doświadczeniach 1173 01:05:13,291 --> 01:05:15,791 i widzieć, jaka jesteś niezależna. 1174 01:05:15,875 --> 01:05:17,875 Przepraszam. To powiedz mi... 1175 01:05:18,875 --> 01:05:20,875 - Zjadłaś móżdżek. - Zjadłam. 1176 01:05:21,750 --> 01:05:24,833 Tańczyliśmy z takimi dzieciakami tango pod operą. 1177 01:05:24,916 --> 01:05:27,750 I chyba chcę zostać aktorką. 1178 01:05:32,666 --> 01:05:33,833 Dobrze. 1179 01:05:33,916 --> 01:05:37,791 Jeśli po studiach nadal będziesz czuła, że chcesz nią zostać... 1180 01:05:37,875 --> 01:05:40,375 Teraz chyba nie chcę iść na studia. 1181 01:05:40,458 --> 01:05:43,500 Guigui kręci film na Sycylii i chce, żebym zagrała. 1182 01:05:43,583 --> 01:05:46,750 To taki krótki metraż o wspomnieniach i marzeniach. 1183 01:05:46,833 --> 01:05:48,250 Idziesz na studia. 1184 01:05:48,333 --> 01:05:52,208 Ciężko pracowałaś i to znakomita szansa. Ja takiej nie miałem. 1185 01:05:52,291 --> 01:05:56,250 Przez ciebie nigdy nie myślałam o aktorstwie, ale jestem dobra. 1186 01:05:56,333 --> 01:05:58,416 Wiem, że faworyzowałeś Jessie. 1187 01:05:58,500 --> 01:06:00,833 Jesteś niespotykanie inteligentna. 1188 01:06:00,916 --> 01:06:03,541 - Ale nie chcesz tak żyć. - Co za hipokryzja. 1189 01:06:03,625 --> 01:06:05,833 - Żyjesz tym. - Wiem, jakie to trudne. 1190 01:06:05,916 --> 01:06:08,166 Ile się traci. Jak miesza w głowie. 1191 01:06:08,250 --> 01:06:09,833 I jak się jest samotnym. 1192 01:06:09,916 --> 01:06:11,541 Nigdy nie jesteś sam. 1193 01:06:11,625 --> 01:06:12,916 - Dzięki. - Proszę. 1194 01:06:13,000 --> 01:06:15,666 Zastanów się nad tym benefisem. 1195 01:06:15,750 --> 01:06:19,166 Bo mogę was sprowadzić z wyścigów czy skądkolwiek. 1196 01:06:19,250 --> 01:06:21,166 Wysłać samochód albo helikopter. 1197 01:06:21,250 --> 01:06:23,875 Dziadka zabiera odrzutowiec. Co tylko trzeba. 1198 01:06:24,666 --> 01:06:26,625 Skąd wziąłeś się w tym pociągu? 1199 01:06:35,625 --> 01:06:36,708 Wiedziałem. 1200 01:06:41,166 --> 01:06:42,166 Wie... 1201 01:06:43,875 --> 01:06:45,458 Wiedziałem, bo... 1202 01:06:46,416 --> 01:06:48,958 Rio używa karty kredytowej swojej mamy. 1203 01:06:49,041 --> 01:06:51,375 O Boże. Ale to porąbane. 1204 01:06:51,458 --> 01:06:53,458 Rio, matka śledzi cię przez kartę. 1205 01:06:53,541 --> 01:06:54,541 Kurwa. 1206 01:06:55,500 --> 01:06:58,083 - Chciałem cię zaskoczyć. - Wytropiłeś mnie. 1207 01:06:58,166 --> 01:07:01,041 Jestem tu, bo nie możesz tak po prostu odejść 1208 01:07:01,125 --> 01:07:03,500 i przestać być dzieckiem. 1209 01:07:03,583 --> 01:07:07,000 - Spędziłem z tobą za mało czasu. - I masz tu swoich ludzi. 1210 01:07:07,083 --> 01:07:09,791 - No weź. Nie jestem taki. - Właśnie że jesteś. 1211 01:07:09,875 --> 01:07:13,791 - Nie możesz mówić „helikopter” i nie być. - Chcę ci tylko ułatwić... 1212 01:07:13,875 --> 01:07:17,625 Nie chcę helikoptera. Chcę być w rozklekotanym pociągu, 1213 01:07:17,708 --> 01:07:19,500 hostelu i pod namiotem. 1214 01:07:19,583 --> 01:07:22,166 Chcę spędzić te wakacje bez ciebie, tato. 1215 01:07:23,916 --> 01:07:26,458 Nienawidzę cię. Jesteś gorsza niż Rosja. 1216 01:07:26,541 --> 01:07:28,666 - Wybacz. - Nigdy ci nie wybaczę. 1217 01:07:28,750 --> 01:07:31,958 - Nie! Nie zastrzegaj karty. - Miło było pana poznać. 1218 01:07:46,833 --> 01:07:47,875 Nie idź. 1219 01:07:48,500 --> 01:07:49,583 On cię potrzebuje. 1220 01:07:49,666 --> 01:07:52,000 - Ja też. - Przeproś go ode mnie. 1221 01:07:52,083 --> 01:07:55,166 Mój pies zjadł śrubkę. Napisałam Jayowi przeprosiny. 1222 01:07:55,666 --> 01:08:00,291 Zawsze powtarzamy, że jeśli coś jest przyjemne, lepiej tego nie robić. 1223 01:08:00,375 --> 01:08:03,166 Stroje na każdy event. Są oznaczone kolorami. 1224 01:08:04,041 --> 01:08:05,083 Jadę. 1225 01:08:05,916 --> 01:08:08,416 Tamtego wieczoru czmychnęłaś. 1226 01:08:10,416 --> 01:08:11,916 Wtedy, na wieży Eiffla. 1227 01:08:13,458 --> 01:08:16,708 Usiedliśmy do kolacji. Chciałam wyłączyć telefony. 1228 01:08:16,791 --> 01:08:19,333 Ale powiedziałeś, że lepiej nie. 1229 01:08:20,750 --> 01:08:22,291 I oczywiście zadzwonili. 1230 01:08:23,125 --> 01:08:26,458 Sfotografowano Jaya z córką francuskiego ambasadora. 1231 01:08:27,375 --> 01:08:28,500 Ktoś musiał pójść. 1232 01:08:29,250 --> 01:08:31,166 Zostałem, żeby zatrzymać stolik. 1233 01:08:33,000 --> 01:08:34,416 Bardzo się denerwowałem... 1234 01:08:36,208 --> 01:08:39,208 bo w schowałem w ganache pierścionek. 1235 01:08:42,041 --> 01:08:43,500 O tym nie wiedziałam. 1236 01:08:43,583 --> 01:08:46,416 Miało być jak w romantycznym filmie. 1237 01:08:47,166 --> 01:08:50,625 Ale okazał się zupełnie nieromantyczny, bo... 1238 01:08:52,125 --> 01:08:53,750 nigdy nie wróciłaś. 1239 01:08:58,208 --> 01:08:59,750 Byłam z Jayem. 1240 01:09:01,541 --> 01:09:02,916 A ty dzwoniłeś. 1241 01:09:05,666 --> 01:09:08,791 Jay zawsze będzie najważniejszy. 1242 01:09:09,291 --> 01:09:12,750 Nigdy nie mielibyśmy chwili tylko dla siebie. 1243 01:09:17,750 --> 01:09:19,625 Przepraszam za tamto na wieży. 1244 01:09:23,541 --> 01:09:25,375 Nie szkodzi. Jestem szczęśliwy. 1245 01:09:26,666 --> 01:09:27,500 Wiem. 1246 01:09:28,958 --> 01:09:29,791 Ja też. 1247 01:09:34,750 --> 01:09:36,000 Ale też mi przykro. 1248 01:09:37,208 --> 01:09:38,291 Dziękuję. 1249 01:09:50,916 --> 01:09:51,958 Ratuj się. 1250 01:10:28,041 --> 01:10:29,083 Co powiedzieli? 1251 01:10:29,666 --> 01:10:31,583 Klimatyzacja się zrąbała. 1252 01:10:32,541 --> 01:10:33,458 Klawo. 1253 01:10:36,791 --> 01:10:38,916 - Hej. - Vivienne spuchły stopy. 1254 01:10:39,000 --> 01:10:41,916 - Bardziej niż kiedykolwiek. - Czekaj. Jak? 1255 01:10:42,000 --> 01:10:43,541 Jak po recitalu? 1256 01:10:43,625 --> 01:10:46,416 - O wiele bardziej. - Nie mogę włożyć adidasów. 1257 01:10:46,500 --> 01:10:47,625 Musiałam crocsy. 1258 01:10:47,708 --> 01:10:51,458 - Jej stopy są jak tłuściochy. - Jedziemy do dr. Fennera. 1259 01:10:51,541 --> 01:10:53,666 Robię, co mogę, by wszystko ogarnąć. 1260 01:10:53,750 --> 01:10:56,500 Ohyda. Michael powiedział, że to deformacja. 1261 01:10:56,583 --> 01:10:58,541 Michael Bronfman to dupek. 1262 01:10:59,541 --> 01:11:00,666 Tato. 1263 01:11:00,750 --> 01:11:04,000 - Kiedy zaczęły puchnąć? - Zaraz po przegranym meczu. 1264 01:11:04,083 --> 01:11:05,208 Prawie od razu. 1265 01:11:05,291 --> 01:11:07,041 Rozumiem. Czyli to moja wina? 1266 01:11:07,125 --> 01:11:10,625 - Tego nie powiedziałam. - A krem nie zadziałał? 1267 01:11:10,708 --> 01:11:13,500 - Nic nie dał. - Bo trzeba go grubo nałożyć. 1268 01:11:13,583 --> 01:11:16,583 Nałożyłyśmy go grubo i dostała ibuprofen. 1269 01:11:16,666 --> 01:11:18,541 Boże, tak mi przykro. 1270 01:11:18,625 --> 01:11:20,375 Przejechałaś na czerwonym. 1271 01:11:20,458 --> 01:11:21,791 Kurwa. Przepraszam. 1272 01:11:21,875 --> 01:11:23,291 Dostaniesz mandat. 1273 01:11:23,375 --> 01:11:26,125 Vivi, nic ci nie będzie, słyszysz mnie? 1274 01:11:26,208 --> 01:11:27,666 - Tak myślisz? - Wiem to. 1275 01:11:27,750 --> 01:11:29,666 Tato, a mnie też nic nie będzie? 1276 01:11:29,750 --> 01:11:32,000 Tak. Wszystko będzie super. 1277 01:11:32,083 --> 01:11:35,083 - Z tobą też, Lois, moja bohaterko. - Dotarliśmy. 1278 01:11:35,166 --> 01:11:38,375 - Zadzwonimy z gabinetu. - Chyba bardziej kocham mamę. 1279 01:11:38,458 --> 01:11:41,208 Bardzo was wszystkich kocham. 1280 01:11:41,708 --> 01:11:44,916 - Słyszysz mnie, Lois? - Tak. Jesteś na głośnomówiącym. 1281 01:11:45,000 --> 01:11:47,666 - Dobija mnie, że mnie tam nie ma. - Przerywa. 1282 01:11:47,750 --> 01:11:50,000 - Moje dzidzie. - To za małe miejsce. 1283 01:11:50,083 --> 01:11:51,708 - Kocham... - Mamo, miałaś... 1284 01:12:15,875 --> 01:12:17,125 - Drogi... - Drogi Jayu. 1285 01:12:17,208 --> 01:12:20,208 - Mówisz... - Mówisz, że zawsze chcesz ze mną być. 1286 01:12:20,833 --> 01:12:24,916 Ale twoje czyny mówią coś innego niż słowa. 1287 01:12:32,500 --> 01:12:38,250 Najgorzej było wtedy, kiedy opiekunka wypożyczyła twój film z Daphne Spender. 1288 01:12:47,708 --> 01:12:48,875 Cięcie. 1289 01:12:58,000 --> 01:12:59,166 Sprawdź kontakty. 1290 01:12:59,666 --> 01:13:03,166 Wybacz, chyba powinniśmy lepiej się przed tym poznać. 1291 01:13:03,250 --> 01:13:06,250 Czasem seks przed znajomością to lepszy pomysł. 1292 01:13:07,000 --> 01:13:08,875 Albo udawany seks. Jak tutaj. 1293 01:13:08,958 --> 01:13:11,916 Udawałaś seks z wieloma osobami przed znajomością? 1294 01:13:12,500 --> 01:13:15,750 Z paroma. To wyjątkowo nieseksowne. 1295 01:13:16,500 --> 01:13:18,500 Strasznie żenujące. 1296 01:13:19,041 --> 01:13:21,250 - Ta zapadająca cisza. - O tak. 1297 01:13:21,333 --> 01:13:23,958 Jakbyśmy robili coś dostojnego i ważnego. 1298 01:13:24,041 --> 01:13:26,333 Raczej jak pogrzeb niż scena miłosna. 1299 01:13:26,416 --> 01:13:27,250 Wiem. 1300 01:13:29,791 --> 01:13:31,916 - Kręcimy. - Scena 46, ujęcie ósme. 1301 01:13:34,083 --> 01:13:35,583 Powiem wam, co robić. 1302 01:13:38,625 --> 01:13:40,541 Jay, możesz ją pocałować? 1303 01:13:45,666 --> 01:13:47,666 Pocałuj szyję. 1304 01:13:49,958 --> 01:13:51,375 Potem ramię. 1305 01:13:53,458 --> 01:13:55,875 Daphne, przeczesz ręką jego włosy. 1306 01:14:04,083 --> 01:14:05,083 Przepraszam. 1307 01:14:07,375 --> 01:14:09,458 - Puściłaś bąka? - Tak. 1308 01:14:13,208 --> 01:14:15,750 - Przepraszam. - Nic nie szkodzi. 1309 01:14:16,291 --> 01:14:18,250 Bardzo cię przepraszam. 1310 01:14:20,333 --> 01:14:21,791 Dobra, nadal kręcimy. 1311 01:14:26,458 --> 01:14:27,541 Szyja... 1312 01:14:32,125 --> 01:14:33,208 Włosy... 1313 01:14:35,416 --> 01:14:36,416 Ramię... 1314 01:14:39,416 --> 01:14:40,708 Dobra. Wchodzi Eli. 1315 01:14:42,708 --> 01:14:44,750 - Prosisz się o łaskotki? - Nie. 1316 01:14:45,333 --> 01:14:48,375 - Prosi się. Bierz go! - Chce łaskotek! 1317 01:14:48,458 --> 01:14:51,333 - I cięcie. Dobrze. - Dobra, Eli. 1318 01:14:51,416 --> 01:14:53,666 - Czas do szkoły. - Możemy powtórzyć? 1319 01:14:54,166 --> 01:14:55,041 Naprawdę? 1320 01:14:55,833 --> 01:14:58,125 - Chyba mam pomysł. - Wyszło świetnie. 1321 01:14:59,250 --> 01:15:00,250 Tak myślisz? 1322 01:15:04,375 --> 01:15:05,541 Jay chce powtórki. 1323 01:15:05,625 --> 01:15:07,541 - Poprosimy nauczyciela? - Tak. 1324 01:15:13,166 --> 01:15:14,583 - Tak? - Bardzo dobrze. 1325 01:15:14,666 --> 01:15:16,750 Nie dam ci forów. Lubię wygrywać. 1326 01:15:18,791 --> 01:15:20,875 Ciekawe, czy pamiętasz to tak samo. 1327 01:15:23,125 --> 01:15:24,916 Dobra, przekładam. Proszę. 1328 01:15:25,000 --> 01:15:27,458 Wciąż byłem żonaty, urodziła się Jessie. 1329 01:15:28,791 --> 01:15:31,666 Zostaliśmy wtedy na planie, grając w karty. 1330 01:15:32,291 --> 01:15:34,916 - Daphne, oszukujesz. - Wcale nie. 1331 01:15:35,000 --> 01:15:37,708 Jeśli trzymasz tak karty, jak mam nie patrzeć? 1332 01:15:37,791 --> 01:15:38,958 Był naszą zmyłką. 1333 01:15:39,583 --> 01:15:42,041 Mogliśmy być razem, o ile on tam był. 1334 01:15:42,541 --> 01:15:44,083 Spędzaliśmy wspólnie czas... 1335 01:15:46,125 --> 01:15:47,458 jak udawana rodzina. 1336 01:15:59,333 --> 01:16:02,833 Naprawdę pocałowaliśmy się dopiero po zakończeniu zdjęć. 1337 01:16:03,708 --> 01:16:06,916 Powiedziałaś mi później, że się we mnie nie zakochasz. 1338 01:16:07,000 --> 01:16:09,166 Może mówiłaś prawdę i tak było. 1339 01:16:11,708 --> 01:16:12,666 Miesiąc później... 1340 01:16:14,500 --> 01:16:18,833 mama Jessiki zabrała ją do Seattle. Widywałem ją coraz rzadziej. 1341 01:16:18,916 --> 01:16:23,125 Rzuciłaś kino, mówiąc, że kochasz grać, ale nie chcesz być sławna. 1342 01:16:24,916 --> 01:16:27,541 Rany, życie jest takie dziwne. 1343 01:16:31,500 --> 01:16:33,333 Ciekawe, czy też o tym myślisz. 1344 01:16:38,666 --> 01:16:39,750 W każdym razie... 1345 01:16:41,375 --> 01:16:44,958 nie zostaliśmy ze sobą z miliona różnych powodów. 1346 01:16:47,166 --> 01:16:48,416 Powtarzamy. 1347 01:16:49,625 --> 01:16:51,583 I... akcja. 1348 01:16:56,000 --> 01:16:57,666 Tak bardzo cię kocham. 1349 01:17:23,500 --> 01:17:25,833 Włochy. Na czym polega ich zgubny urok? 1350 01:17:27,916 --> 01:17:30,833 Chyba na przyzwoleniu, by być człowiekiem. 1351 01:17:31,333 --> 01:17:33,541 Inne miejsca straciły to dawno temu. 1352 01:17:33,625 --> 01:17:35,333 Śniłeś mi się w nocy. 1353 01:17:35,416 --> 01:17:38,458 W tym śnie kochałam cię tak samo jak w życiu. 1354 01:17:38,541 --> 01:17:39,541 Naprawdę? 1355 01:17:39,625 --> 01:17:44,083 Ja śniłem, że mam w piersi okno. Ale widok był taki jak z naszej łazienki... 1356 01:17:56,750 --> 01:17:59,583 Przypominam sobie dawno zapomniane rzeczy. 1357 01:17:59,666 --> 01:18:04,041 - Moja rodzina wariuje. - To jak film, w którym gram siebie. 1358 01:18:04,625 --> 01:18:06,583 - Widzę... - Przepraszam. Powtórz. 1359 01:18:06,666 --> 01:18:10,041 - Nic nie słyszałem. - Mówię, że przypominam sobie rzeczy. 1360 01:18:10,125 --> 01:18:11,041 Co to jest? 1361 01:18:11,125 --> 01:18:12,791 - Pamięć? - No ba. 1362 01:18:13,916 --> 01:18:18,333 Może twoja pamięć próbuje powiedzieć ci coś o teraźniejszości. 1363 01:18:18,416 --> 01:18:21,250 - Ale co? - Nie wiem. Jestem zmęczony. 1364 01:18:21,333 --> 01:18:24,125 - Pokłóciłem się z Daisy. - Chciałbym im pomóc. 1365 01:18:24,208 --> 01:18:26,083 - Co? - Co? Nic. 1366 01:18:26,666 --> 01:18:28,041 Jestem zmęczony... 1367 01:18:28,125 --> 01:18:31,708 Szkoda, że nie spędzałem z nią więcej czasu. Ciągle ta praca. 1368 01:18:31,791 --> 01:18:35,166 Zawsze negocjowałem dla ciebie weekendowe loty. 1369 01:18:35,250 --> 01:18:38,708 - Żebyś mógł zobaczyć dzieci. - Trudno było... Co sugerujesz? 1370 01:18:38,791 --> 01:18:41,833 Mówię tylko, że Ben lata do domu co weekend, 1371 01:18:41,916 --> 01:18:43,458 żeby zobaczyć rodzinę. 1372 01:18:43,541 --> 01:18:45,375 - Ben Alcock? - Nie porównuję. 1373 01:18:45,458 --> 01:18:48,291 - Tak to brzmi. - Po prostu podejmujemy decyzje. 1374 01:18:48,375 --> 01:18:50,875 - Ja postanowiłem tu być. - Nie tylko. 1375 01:18:50,958 --> 01:18:52,791 Albo nie oddać pocałunku Liz. 1376 01:18:52,875 --> 01:18:56,208 - Moja rodzina wolałaby mnie w domu. - Pocałowałeś Liz? 1377 01:18:56,791 --> 01:18:59,083 - Nie, ona mnie. - Gdzie jest Liz? 1378 01:18:59,166 --> 01:19:02,750 Wyjechała. Krista też. Jej pies zjadł śrubkę. 1379 01:19:02,833 --> 01:19:04,291 Pies Kristy, nie Liz. 1380 01:19:04,958 --> 01:19:06,291 Liz była wkurzona. 1381 01:19:06,875 --> 01:19:08,458 Zostawiła ci ten list. 1382 01:19:08,541 --> 01:19:10,125 Krista, nie Liz. 1383 01:19:14,416 --> 01:19:16,875 Liz odeszła naprawdę? Na zawsze? 1384 01:19:18,125 --> 01:19:19,750 Co to znaczy „na zawsze”? 1385 01:19:21,083 --> 01:19:23,000 Ben naprawdę wraca na weekendy? 1386 01:19:23,083 --> 01:19:26,083 Nie jest święty. To jego druga żona. Była nianią. 1387 01:19:26,166 --> 01:19:27,833 Nie musisz mu umniejszać. 1388 01:19:28,625 --> 01:19:31,250 Zamierzałeś mi powiedzieć, co zaszło z Timem? 1389 01:19:31,333 --> 01:19:33,541 - Tak mówiłem. - Ale nie powiedziałeś. 1390 01:19:36,291 --> 01:19:38,125 Przyniósłbyś mi wodę? 1391 01:19:38,916 --> 01:19:40,000 Sam nie możesz? 1392 01:19:46,333 --> 01:19:47,833 Stać! Złodziej! 1393 01:19:48,541 --> 01:19:50,125 Ma moją torebkę. 1394 01:19:51,500 --> 01:19:52,916 Nie. 1395 01:19:53,000 --> 01:19:54,291 Nie. 1396 01:20:19,416 --> 01:20:20,250 Kurwa! 1397 01:20:21,208 --> 01:20:23,208 Silvano! Biegnę. 1398 01:20:27,291 --> 01:20:28,958 Naprawdę jest bohaterem. 1399 01:20:37,875 --> 01:20:40,875 - Chcę tam iść. - Świetny pomysł. 1400 01:20:41,750 --> 01:20:42,916 Mam piątkę. 1401 01:20:43,416 --> 01:20:45,583 - Dawaj! - To nie fair. 1402 01:20:46,375 --> 01:20:48,333 To niewiarygodne. 1403 01:21:29,958 --> 01:21:33,291 - Mam cię, sukinsynu! - Trzeba było pobiec, Clive. 1404 01:21:35,708 --> 01:21:36,791 Jay ma złodzieja! 1405 01:21:36,875 --> 01:21:39,208 - Brawo! - Ale akcja. 1406 01:21:39,791 --> 01:21:41,083 - Proszę. - Mam cię. 1407 01:21:41,166 --> 01:21:42,125 Dzięki, kochany! 1408 01:21:42,208 --> 01:21:44,958 - Drań podbił mu oko. - Niezłe limo. 1409 01:21:46,500 --> 01:21:48,083 Brawo! 1410 01:21:48,625 --> 01:21:49,750 Już dobrze. 1411 01:21:51,000 --> 01:21:53,375 - Brawo. - Co za dżentelmen. 1412 01:21:53,458 --> 01:21:56,166 Przestańcie na mnie patrzeć i o mnie mówić. 1413 01:21:59,125 --> 01:22:03,250 Bądźcie wyrozumiali. Potrzebuje leków. To dobry gość. Mąż i ojciec. 1414 01:22:03,333 --> 01:22:05,833 Ma trójkę cudownych dzieci. Nie jest taki. 1415 01:22:12,166 --> 01:22:13,583 Jesteś bohaterem, pysiu. 1416 01:22:16,500 --> 01:22:17,583 W porządku? 1417 01:22:23,375 --> 01:22:26,208 - Chodź. - Proszę... zabrać go do lekarza. 1418 01:22:26,791 --> 01:22:28,208 Przyniosę ci wodę. 1419 01:22:28,875 --> 01:22:30,041 Zaraz przyjdę. 1420 01:22:50,375 --> 01:22:57,000 „I malutkie zwierzątko futerkowe wbiegło do nory”. 1421 01:22:57,083 --> 01:22:58,125 Widzisz? 1422 01:22:58,208 --> 01:23:01,666 Słodki miś zakłada płaszczyk. 1423 01:23:02,750 --> 01:23:06,208 „A potem słońce nad rzeką zaszło”... 1424 01:23:14,125 --> 01:23:15,750 Zajmę się twoim rowerem. 1425 01:23:22,041 --> 01:23:23,833 Daisy, możesz im powiedzieć? 1426 01:23:26,250 --> 01:23:27,083 Daisy. 1427 01:23:27,833 --> 01:23:28,666 Daisy? 1428 01:23:28,750 --> 01:23:30,625 Powiesz jej, że to prawda? 1429 01:23:30,708 --> 01:23:32,000 Co jest prawdą? 1430 01:23:32,750 --> 01:23:34,083 Koń może wygrać bez... 1431 01:23:34,166 --> 01:23:35,166 Baw się dobrze. 1432 01:23:36,375 --> 01:23:38,000 Na razie, tato. Kocham cię. 1433 01:23:39,208 --> 01:23:40,083 Ja ciebie też. 1434 01:23:48,041 --> 01:23:49,583 Dobrze, że ją puszczasz. 1435 01:23:52,000 --> 01:23:55,625 Rozmawiałem z Alanem. Przygotował pismo. 1436 01:23:55,708 --> 01:23:58,500 Podpisałem je. Musimy też mieć oświadczenie. 1437 01:23:58,583 --> 01:24:01,625 Na wypadek, gdyby Timothy poszedł do mediów. 1438 01:24:02,166 --> 01:24:06,666 Mam tu wersję roboczą. Przeczytaj i zatwierdź. 1439 01:24:07,208 --> 01:24:08,291 To twoje. 1440 01:24:09,000 --> 01:24:12,375 Wiem, że wiesz, co powiedzieć. Co będzie, to będzie. 1441 01:24:14,625 --> 01:24:17,000 Daisy jest mi bliska. Zdradziłam ją. 1442 01:24:17,583 --> 01:24:19,125 Wykonałaś polecenie. 1443 01:24:19,208 --> 01:24:22,458 To nazistowska wymówka. Czuję się podle. 1444 01:24:22,541 --> 01:24:24,541 To moja wina, Meg. Słuchaj... 1445 01:24:25,583 --> 01:24:28,416 zrób sobie przerwę, zwiedź Włochy. 1446 01:24:28,500 --> 01:24:29,875 Ja sobie poradzę. 1447 01:24:31,333 --> 01:24:32,583 Ron, masz jakieś... 1448 01:24:37,458 --> 01:24:39,250 Dziękuję, Jay. 1449 01:24:40,291 --> 01:24:43,583 Ja tam bym chciała, żeby ojciec gonił mnie przez Europę. 1450 01:24:46,541 --> 01:24:50,333 Macron zabiera Candy do Genewy, więc potrzebujesz fryzjera. 1451 01:24:51,291 --> 01:24:53,625 Kocham cię i gratuluję. 1452 01:24:53,708 --> 01:24:55,625 Panie Kelly! Przepraszam. 1453 01:24:55,708 --> 01:24:57,958 Panie Caterpillar. Witam. 1454 01:24:58,833 --> 01:25:00,666 Jestem Alba. Będę pana wozić. 1455 01:25:01,250 --> 01:25:05,375 Tatuś czeka na pana w restauracji z Antoniem i komitetem powitalnym. 1456 01:25:05,458 --> 01:25:06,500 - „Tatuś”? - Tak. 1457 01:25:06,583 --> 01:25:09,791 Zadzwoniłem i wysłałem samolot. Bardzo się cieszy. 1458 01:25:09,875 --> 01:25:12,208 Cholera. Nie sądziłem, że przyleci. 1459 01:25:13,500 --> 01:25:15,583 Zawiozę pana do tatusia. 1460 01:25:20,250 --> 01:25:21,708 {\an8}To już wszyscy? 1461 01:25:23,333 --> 01:25:24,666 Tak? Dobrze. 1462 01:25:26,208 --> 01:25:27,500 Wziąłbyś jedną torbę? 1463 01:25:27,583 --> 01:25:28,916 - Ty ją weź. - Co? 1464 01:25:29,000 --> 01:25:30,041 Weź ją. 1465 01:25:30,125 --> 01:25:31,583 Jezu Chryste. 1466 01:25:38,166 --> 01:25:40,458 Zapomniałam panu dać, panie Kelly. 1467 01:25:40,541 --> 01:25:42,625 Panie Caterpillar. Pański sernik. 1468 01:25:42,708 --> 01:25:45,583 - Cudownie. Dziękuję. - Mój rider. Ty go zjedz. 1469 01:25:46,375 --> 01:25:49,291 We Włoszech lubimy ciężko pracować. 1470 01:25:49,875 --> 01:25:54,625 Ale kiedy skończymy pracę, odpoczywamy i lubimy jeść. 1471 01:25:54,708 --> 01:25:59,916 Czasem płaczemy, ale jeśli ktoś jest zabawny, możemy się śmiać. 1472 01:26:01,166 --> 01:26:02,458 Czasem bierzemy ślub... 1473 01:26:02,541 --> 01:26:05,625 Nie złość się na Candy. Znajdziemy ci nową fryzjerkę. 1474 01:26:05,708 --> 01:26:07,541 I tak mam wokół za dużo osób. 1475 01:26:07,625 --> 01:26:09,208 Niektórych potrzebujesz. 1476 01:26:09,291 --> 01:26:10,875 Czasem się kłócimy. 1477 01:26:11,958 --> 01:26:14,791 - Może księgową. - Prawnika. Potrzebujesz Alana. 1478 01:26:14,875 --> 01:26:17,333 Kogo jeszcze? Rzeczniczkę, kucharza. 1479 01:26:18,250 --> 01:26:20,333 Albo mnie. Potrzebujesz mnie. 1480 01:26:20,916 --> 01:26:22,416 Tak, Ron. Potrzebuję cię. 1481 01:26:24,375 --> 01:26:27,458 Kurwa. Chyba potrąciłam królika. 1482 01:26:27,541 --> 01:26:30,791 Alba, czy możemy kupić gdzieś prezent dla mojego taty? 1483 01:26:30,875 --> 01:26:31,833 Tak. 1484 01:26:31,916 --> 01:26:34,666 Podrzuciłabyś mnie do Ristorante da Rosa? 1485 01:26:34,750 --> 01:26:35,666 Dokąd idziesz? 1486 01:26:35,750 --> 01:26:38,458 Mam spotkanie o 17. Szybki drink w miasteczku. 1487 01:26:38,541 --> 01:26:40,916 Wrócę na kolację. Zostaw mi tiramisu. 1488 01:26:41,000 --> 01:26:42,666 Z kim masz to spotkanie? 1489 01:26:43,250 --> 01:26:46,458 Z Benem Alcockiem. Muszę poświęcić mu trochę czasu. 1490 01:26:46,541 --> 01:26:48,375 Bo też będzie miał benefis? 1491 01:26:48,458 --> 01:26:49,958 Ten drugi benefis, tak. 1492 01:26:50,041 --> 01:26:53,625 Czyli zostawisz mnie samego z moim „tatusiem”. 1493 01:26:53,708 --> 01:26:56,375 Jestem blisko ciebie. Zawsze. 1494 01:26:56,458 --> 01:26:59,250 I będę z tobą od 19 do końca podróży. 1495 01:26:59,333 --> 01:27:03,000 Mam to gdzieś. Idź do Bena. Co ma w swoim riderze? 1496 01:27:03,083 --> 01:27:05,333 Akurat jego rider jest minimalny. 1497 01:27:06,083 --> 01:27:06,916 Spierdalaj. 1498 01:27:22,083 --> 01:27:25,291 - Ciao, signore Ron. - Dziękuję, Alba. 1499 01:27:26,208 --> 01:27:29,583 Spróbuj miło spędzić czas. Pozdrów ode mnie tatę. 1500 01:27:33,833 --> 01:27:36,666 Kiedy się tu śpi, można spotkać ducha. 1501 01:27:37,333 --> 01:27:42,750 Duchy to zwykle mali zakonnicy, którzy się obnażają. 1502 01:27:42,833 --> 01:27:45,333 Myślę, że chętnie poznaliby Jaya Kelly’ego. 1503 01:27:45,416 --> 01:27:49,125 Przestałem pakować na siłce i zainteresowałem się jogą. 1504 01:27:49,208 --> 01:27:52,458 I teraz jestem w życiowej formie! 1505 01:27:52,541 --> 01:27:54,375 Wciąż smukły, ale naprężony. 1506 01:27:54,458 --> 01:27:57,916 Dbam też o sprawność umysłową. Rozwiązuję sudoku. 1507 01:28:01,583 --> 01:28:04,166 - Mój syn, gwiazdor filmowy. - Hej, byku. 1508 01:28:06,208 --> 01:28:07,416 Byk dotarł. 1509 01:28:08,625 --> 01:28:12,750 Poznaj kapitan Jenny i Lourdes. Pilotowały mój samolocik. 1510 01:28:12,833 --> 01:28:13,708 Kobieta pilot. 1511 01:28:13,791 --> 01:28:16,291 Pański ojciec zabawiał nas przez całą drogę 1512 01:28:16,375 --> 01:28:19,458 cudownymi, często niestosownymi historiami. 1513 01:28:19,541 --> 01:28:21,375 Co za osobowość. 1514 01:28:23,375 --> 01:28:26,875 Niedaleko pada jabłko od jabłoni. 1515 01:28:28,333 --> 01:28:31,833 A gdzie ten słynny Ron? Spodziewaliśmy się całej ekipy. 1516 01:28:31,916 --> 01:28:36,583 Tak. Spodziewaliśmy się, że pan Caterpillar podróżuje ze świtą. 1517 01:28:36,666 --> 01:28:38,500 Słynny Ron ma spotkanie. 1518 01:28:39,000 --> 01:28:40,875 Ron bardzo się o pana troszczy. 1519 01:28:40,958 --> 01:28:44,708 Strasznie martwił się o rozmiar i kształt pańskiego trofeum. 1520 01:28:45,583 --> 01:28:47,000 Na pewno mi się spodoba. 1521 01:28:47,083 --> 01:28:53,000 Lokalny rzemieślnik, Giovanni, zarwał, jak to w Ameryce mówicie, nockę 1522 01:28:53,083 --> 01:28:54,833 i sam je wydmuchał. 1523 01:29:04,166 --> 01:29:09,208 Giovanni przeprasza za maskę. Cierpi na niekończący się COVID. 1524 01:29:09,291 --> 01:29:12,541 Jay Kelly. Pański sernik czeka. 1525 01:29:14,125 --> 01:29:15,750 Jezu Chryste. 1526 01:29:15,833 --> 01:29:17,833 Dziękuję. Bardzo dziękuję. 1527 01:29:18,958 --> 01:29:22,500 Jestem wspaniałym przyjacielem, ale nie chcesz mnie za wroga. 1528 01:29:22,583 --> 01:29:25,125 Zapewniam cię. Bo to, co mówisz... 1529 01:29:25,208 --> 01:29:27,541 Dasz... Daj mi mówić! 1530 01:29:27,625 --> 01:29:31,875 Bo to, co mówisz, dziwnie przypomina szantaż. 1531 01:29:31,958 --> 01:29:33,083 Obym się mylił, 1532 01:29:33,166 --> 01:29:36,083 ale jeśli mam rację, to się rozłączam. 1533 01:29:37,000 --> 01:29:40,333 Zrób to. Porozmawiaj z Timothym, a potem oddzwoń. 1534 01:29:45,958 --> 01:29:49,083 Jesteś tam? Ten skurwiel próbował nas szantażować. 1535 01:29:50,125 --> 01:29:52,583 Nie ma szans. Detektyw się odzywał? 1536 01:29:52,666 --> 01:29:53,500 Fajna apaszka. 1537 01:29:54,083 --> 01:29:57,416 Dobra. Wstrzymaj ogień. Mam spotkanie z Bennym. 1538 01:29:58,250 --> 01:30:00,625 Tak. Daj mi znać. Zadzwonię później. 1539 01:30:01,541 --> 01:30:02,541 Tak. Ciao. 1540 01:30:02,625 --> 01:30:04,583 Gorąco jak w piekle. Jezu. 1541 01:30:04,666 --> 01:30:05,833 Co tam? Co mówiłeś? 1542 01:30:07,083 --> 01:30:09,083 Podoba mi się twoja apaszka. 1543 01:30:09,166 --> 01:30:10,916 Tak? Dobrze. 1544 01:30:12,291 --> 01:30:16,041 Przystojniak z ciebie, Ben. Te rozmarzone niebieskie oczy. 1545 01:30:17,791 --> 01:30:22,125 - Jak lot? - Były tylko dwie klasy. Pierwsza mała. 1546 01:30:22,208 --> 01:30:23,750 Ale rozkładane łóżka. 1547 01:30:23,833 --> 01:30:25,416 - Happy end. - Tak. 1548 01:30:26,375 --> 01:30:28,791 - Zamówiłeś drinka? - Piję tylko sodówkę. 1549 01:30:29,875 --> 01:30:31,583 - Cóż... - Dopiero przyleciałeś? 1550 01:30:31,666 --> 01:30:33,916 Przyjechałem pociągiem. To była cała... 1551 01:30:34,000 --> 01:30:36,583 Ale spoko. Daliśmy radę. 1552 01:30:36,666 --> 01:30:39,750 Wysłałem Jaya na kolację z organizatorami festiwalu. 1553 01:30:40,375 --> 01:30:42,750 - Jay ma kolację? - Ty też masz. 1554 01:30:43,541 --> 01:30:46,750 - W grafiku mam „drinki”. - Nie chcesz tam być. 1555 01:30:46,833 --> 01:30:48,833 Zabrałeś rodzinę. Jesteś normalny. 1556 01:30:48,916 --> 01:30:51,166 Jay to dziwak. Trzeba go zabawiać. 1557 01:30:51,250 --> 01:30:53,958 Nie musisz z niego kpić, bym poczuł się lepiej. 1558 01:30:54,041 --> 01:30:55,875 - Robisz to, wiesz? - Kocham go. 1559 01:30:55,958 --> 01:31:00,041 Jestem dla niego jak ojciec. Ale prościej, bo jak brat. 1560 01:31:00,125 --> 01:31:01,333 Napiłbym się czegoś! 1561 01:31:03,958 --> 01:31:08,166 Trochę ostatnio myślałem, rozmawiałem z Melanie 1562 01:31:08,250 --> 01:31:12,541 i mam wrażenie, że poświęcasz mi za mało czasu. 1563 01:31:13,875 --> 01:31:17,500 Serio? Jestem tu teraz, pysiu. Kiedy mnie nie było? 1564 01:31:17,583 --> 01:31:21,791 Wiem, że zajmujesz się Jayem i nie mogę z nim konkurować. Spoko. 1565 01:31:22,625 --> 01:31:26,000 Dostaję ten benefis tylko dlatego, że on odmówił. 1566 01:31:26,083 --> 01:31:28,916 A potem zmienił zdanie. Wybacz ten galimatias. 1567 01:31:29,000 --> 01:31:31,375 Spokojnie. Obaj dostaniecie trofea. 1568 01:31:31,458 --> 01:31:32,875 Ale cię potrzebuję. 1569 01:31:35,958 --> 01:31:38,875 Jay jest jednym z moich klientów, ale nie jedynym. 1570 01:31:38,958 --> 01:31:40,291 Jak mogę się poprawić? 1571 01:31:42,083 --> 01:31:44,291 Na jakiś czas zrezygnuję z menadżera. 1572 01:31:45,166 --> 01:31:47,833 - Chwila. - Wystarczy mi prawnik i agent. 1573 01:31:47,916 --> 01:31:50,541 I rzecznik. I kierownik do spraw rozwoju. 1574 01:31:50,625 --> 01:31:55,083 Jesteś moim drugim najstarszym klientem. Pracujemy razem od czasów Disneya. 1575 01:31:55,166 --> 01:31:57,791 - Wiem. - Mam problemy w domu. 1576 01:31:57,875 --> 01:32:01,041 - Vivienne ma stany lękowe i opuchliznę. - Przykro mi. 1577 01:32:01,125 --> 01:32:03,583 Właśnie skończyłeś popularny serial. 1578 01:32:03,666 --> 01:32:07,125 - Zmiana chwilę potrwa. - Trwa już długo. 1579 01:32:07,208 --> 01:32:10,541 Nie młodniejesz, ale wkraczasz w dobry wiek. 1580 01:32:10,625 --> 01:32:12,000 Muszę spróbować. 1581 01:32:12,083 --> 01:32:14,666 Byłem na twoim ślubie. Przemawiałem! 1582 01:32:14,750 --> 01:32:17,708 - Wiem! - Jesteśmy rodziną. Kocham cię! 1583 01:32:17,791 --> 01:32:19,708 Przestań. 1584 01:32:21,583 --> 01:32:23,333 Wiedziałem, że będzie ciężko. 1585 01:32:26,000 --> 01:32:28,416 Chciałem wysłać mail po benefisie, 1586 01:32:28,500 --> 01:32:31,000 ale Melanie radziła mi zrobić to osobiście. 1587 01:32:31,083 --> 01:32:32,250 Nie musiałem. 1588 01:32:32,833 --> 01:32:37,291 Całymi dniami robię rzeczy, o których nawet nie wiesz. 1589 01:32:37,375 --> 01:32:39,458 Nie próbuj mnie od tego odwieść. 1590 01:32:40,041 --> 01:32:41,625 Nie płacz. 1591 01:32:42,625 --> 01:32:44,166 - Ty płaczesz. - Wiem. 1592 01:32:44,250 --> 01:32:46,166 Ale to nie znaczy, że ty musisz. 1593 01:32:46,708 --> 01:32:49,208 Dobrze. Płacz, pysiu. Byłeś pierwszy. 1594 01:32:55,583 --> 01:32:57,291 Przepraszam. Po prostu... 1595 01:32:59,083 --> 01:33:03,083 Mam jet lag, jestem zmęczony i stary. 1596 01:33:20,375 --> 01:33:21,875 Nic jej nie jest. 1597 01:33:21,958 --> 01:33:26,000 Fenner mówi, że czuje twój stres i to wpływa na jej stopy. 1598 01:33:26,083 --> 01:33:28,708 Jak mój stres może wpływać na stopy Vivienne? 1599 01:33:28,791 --> 01:33:31,083 Spokojnie. To ma wbrew pozorom sens. 1600 01:33:31,166 --> 01:33:34,625 Dajesz lekarzowi od stóp analizować naszą córkę? Oszalałaś? 1601 01:33:34,708 --> 01:33:38,125 Nie mów tak do mnie. Jestem teraz samodzielną matką. 1602 01:33:38,208 --> 01:33:41,625 - I David zaraził nas przeziębieniem. - Wybacz. Kocham cię. 1603 01:33:41,708 --> 01:33:44,625 Po prostu... mam zły dzień. 1604 01:33:44,708 --> 01:33:47,166 - Wszystko w porządku? - Nie. 1605 01:33:48,708 --> 01:33:52,541 Zostałem zwolniony i płaczę. Jestem sam we Włoszech i płaczę. 1606 01:33:55,416 --> 01:33:59,166 Wiem, że jesteś na mnie zła. Powiesz mi, że mnie kochasz? 1607 01:34:01,208 --> 01:34:04,166 - Jay cię zwolnił? - Nie. Ben. 1608 01:34:04,250 --> 01:34:06,875 - Jay zwolnił tatę? - Nie, Ben. Wracaj. 1609 01:34:08,333 --> 01:34:09,958 A to skurwiel. 1610 01:34:10,041 --> 01:34:12,166 A ty załatwiłeś mu ten benefis. 1611 01:34:12,250 --> 01:34:13,708 Wiem. 1612 01:34:13,791 --> 01:34:15,416 Wciąż masz Jaya, prawda? 1613 01:34:15,500 --> 01:34:20,041 Tak, wciąż mam Jaya. Jeśli go namówię, żeby zagrał w tym filmie. 1614 01:34:20,125 --> 01:34:23,291 - Możesz to powiedzieć? - Co to za dźwięk? 1615 01:34:23,791 --> 01:34:26,041 Dzwony. Wszyscy tu umierają i... 1616 01:34:26,541 --> 01:34:28,041 zwalniają! 1617 01:34:29,958 --> 01:34:33,291 Ron, właśnie widziałam w sieci to o Jayu. 1618 01:34:33,375 --> 01:34:34,666 Czekaj. Co? 1619 01:34:35,250 --> 01:34:36,916 Co o Jayu? 1620 01:34:37,625 --> 01:34:38,791 Lois? 1621 01:34:38,875 --> 01:34:41,541 Co ja tu robię, byku? Kto odpadł? 1622 01:34:42,041 --> 01:34:43,916 Nikt. Zaprosiłem ciebie. 1623 01:34:44,708 --> 01:34:45,541 Tak. 1624 01:34:45,625 --> 01:34:48,583 Pierwszy raz od lat byk zaprosił mnie na spęd. 1625 01:34:48,666 --> 01:34:51,458 Po Złotych Globach w latach 90. mu grożono. 1626 01:34:51,541 --> 01:34:54,583 - To nieprawda. - Tata Jaya był wtedy przystojny. 1627 01:34:55,166 --> 01:34:57,000 Podobałem się Susan Sarandon. 1628 01:34:58,166 --> 01:34:59,750 Cieszę się, że tu jesteś. 1629 01:34:59,833 --> 01:35:03,333 Wysłała mi filmik ze słoniątkiem, które spotyka rodziców. 1630 01:35:03,416 --> 01:35:05,958 - Ucieszyli się na jego widok? - No ba. 1631 01:35:06,541 --> 01:35:08,083 Przeuroczy. Bardzo czuły. 1632 01:35:08,791 --> 01:35:10,041 Za co to? 1633 01:35:10,708 --> 01:35:11,958 Za nic. To prezent. 1634 01:35:12,041 --> 01:35:13,875 - No... - To sweter! 1635 01:35:19,416 --> 01:35:20,875 Ładny. 1636 01:35:20,958 --> 01:35:22,291 Ładny. 1637 01:35:23,041 --> 01:35:25,875 Faktycznie sweter. I to kaszmirowy. 1638 01:35:27,666 --> 01:35:28,500 Weź go. 1639 01:35:29,000 --> 01:35:32,125 - Za gęsty splot dla taty. - Nie, to dla ciebie. 1640 01:35:34,833 --> 01:35:35,833 Weź ten sweter. 1641 01:35:40,333 --> 01:35:41,666 Gdzie moja wnuczka? 1642 01:35:41,750 --> 01:35:43,375 Ron mówił, że tu będzie. 1643 01:35:43,458 --> 01:35:46,833 Ma swoje sprawy. Taki wiek. Pamiętasz, jak miałeś 18 lat. 1644 01:35:46,916 --> 01:35:50,208 Pamiętam brylantynę. „Wystarczy odrobina”. 1645 01:35:51,000 --> 01:35:52,250 Panie Kelly padre? 1646 01:35:52,750 --> 01:35:55,666 Pan też jest artystą, jak pański syn? 1647 01:35:55,750 --> 01:35:56,958 Artystą? Nie. 1648 01:35:57,458 --> 01:35:58,958 Miałem zwykłą pracę. 1649 01:35:59,041 --> 01:36:01,708 Spędziłem 35 lat w korporacji John Deere, 1650 01:36:01,791 --> 01:36:05,833 a te dupki dały mi na odchodne dziadowską emeryturę i wieczne pióro. 1651 01:36:05,916 --> 01:36:07,833 Bez trofeum i sernika dla taty. 1652 01:36:07,916 --> 01:36:10,666 Harował pan, żeby syn mógł spełnić marzenia. 1653 01:36:11,375 --> 01:36:14,333 To mi się podoba. Dobrze powiedziane. 1654 01:36:15,125 --> 01:36:16,750 Kiedy był chłopcem, 1655 01:36:16,833 --> 01:36:20,500 myślałem, że wyrośnie na kogoś, z kim chciałbym napić się piwa. 1656 01:36:20,583 --> 01:36:22,875 A nie... beaujolais. 1657 01:36:22,958 --> 01:36:26,000 Grałem twardzieli, więc nie musiałem taki być. 1658 01:36:26,625 --> 01:36:29,791 Filmy akcji to bzdury. Sam fałsz. 1659 01:36:30,833 --> 01:36:33,875 Zawsze pan wiedział, że Jay zostanie gwiazdorem? 1660 01:36:34,541 --> 01:36:37,375 Do piątego roku życia prawie się nie odzywał. 1661 01:36:37,875 --> 01:36:40,541 Pewnego ranka wstał, zszedł na śniadanie, 1662 01:36:40,625 --> 01:36:43,166 zaczął gadać z zabawnym południowym akcentem 1663 01:36:43,250 --> 01:36:45,291 i niezdarnie się zachowywać. 1664 01:36:46,416 --> 01:36:51,583 Jego mama myślała, że oszalał, a ja na to: „Nie martw się. On tylko odgrywa rolę”. 1665 01:36:51,666 --> 01:36:54,125 Parodiowałem wujka Marka. 1666 01:36:54,208 --> 01:36:56,458 Tak. Ciągle mówił: „Poważnie”. 1667 01:36:56,541 --> 01:36:58,833 Typowa odzywka wujka Marka. 1668 01:36:58,916 --> 01:37:01,125 „Zuch chłopak. Poważnie”. 1669 01:37:01,208 --> 01:37:03,625 - Jakby nikt nie wierzył. - Ale ubaw. 1670 01:37:04,541 --> 01:37:07,500 Nigdy nie widziałem, żebyś tak się śmiał. Mama też. 1671 01:37:08,000 --> 01:37:11,666 Zawsze była bardzo smutna, kiedy piła. 1672 01:37:12,500 --> 01:37:15,000 - Gdzie jest Mark? - Siedzi za oszustwa. 1673 01:37:15,083 --> 01:37:16,750 - „Poważnie?” - Poważnie. 1674 01:37:19,083 --> 01:37:19,916 To... 1675 01:37:24,333 --> 01:37:26,333 Przepraszam, że się gapimy, 1676 01:37:26,416 --> 01:37:29,041 ale cały internet o panu pisze. 1677 01:37:29,666 --> 01:37:30,791 Jest nagranie. 1678 01:37:31,958 --> 01:37:34,166 - Na twoim telefonie? - Na wszystkich. 1679 01:37:34,250 --> 01:37:37,750 - Dramatyczne starcie. - Z innym mężczyzną. 1680 01:37:46,666 --> 01:37:49,916 „Aktor Jay Kelly okazał się prawdziwym bohaterem. 1681 01:37:50,000 --> 01:37:55,583 Schwytał przestępcę w widowiskowy sposób rodem z cinema”. 1682 01:37:56,166 --> 01:38:00,541 Ale pan pędzi w tych luksusowych mokasynach. 1683 01:38:00,625 --> 01:38:02,083 Biegnij, Jay! Biegnij! 1684 01:38:02,166 --> 01:38:06,125 „Nikt nie krzyczał »akcja« ani »cięcie«, kiedy wyskoczył z pociągu”. 1685 01:38:06,208 --> 01:38:09,416 Potępiam przemoc. Nie jesteśmy ponad bicie i kopanie? 1686 01:38:09,500 --> 01:38:11,125 Ale musiał się bronić. 1687 01:38:11,208 --> 01:38:16,375 Piszą tu, że złodziej był jakimś wariatem w spandeksie. 1688 01:38:16,458 --> 01:38:17,833 Nie był wariatem. Był... 1689 01:38:17,916 --> 01:38:20,458 - Może groził komuś gwałtem. - Nie! 1690 01:38:20,541 --> 01:38:22,041 Nie. Nie groził. 1691 01:38:22,125 --> 01:38:24,666 W końcu pobrudziłeś sobie spodnie, byku? 1692 01:38:26,791 --> 01:38:31,791 Czas zabrać naszego prawdziwego bohatera 1693 01:38:31,875 --> 01:38:34,708 na prawdziwą imprezę. 1694 01:38:37,208 --> 01:38:39,541 Wiecie, co przypomina mi ta okolica? 1695 01:38:40,208 --> 01:38:43,833 Bakersfield w Kalifornii. Piękne miejsce. 1696 01:38:44,750 --> 01:38:48,125 Ale nikt nie ma tam pracy. To bardzo smutne. 1697 01:38:48,208 --> 01:38:50,041 Często jeździłem tam służbowo. 1698 01:39:01,166 --> 01:39:02,583 Ja pierdolę. 1699 01:39:02,666 --> 01:39:04,041 A oto i on. 1700 01:39:04,958 --> 01:39:05,875 Przyszedł. 1701 01:39:08,250 --> 01:39:10,541 Jay Kelly, co za przystojniak! 1702 01:39:10,625 --> 01:39:12,875 Z kwadratową szczęką Supermana. 1703 01:39:12,958 --> 01:39:15,375 - Gdzie byłeś? - Mieliśmy się tu spotkać. 1704 01:39:15,458 --> 01:39:17,875 Mieliśmy spotkać się na kolacji i pójść. 1705 01:39:17,958 --> 01:39:20,625 Nie, ty miałeś iść na kolację, a ja tutaj. 1706 01:39:20,708 --> 01:39:22,416 Miałem zostawić ci tiramisu. 1707 01:39:22,500 --> 01:39:25,083 - I jak smakowało? - Było sernikiem. 1708 01:39:26,708 --> 01:39:30,041 - Widziałeś filmik? - Nasi znajomi z pociągu go nagrali. 1709 01:39:30,125 --> 01:39:32,875 - Świetny efekt. Gratulacje. - Bohater. Żenada. 1710 01:39:32,958 --> 01:39:34,250 Jesteś nim, pysiu. 1711 01:39:34,333 --> 01:39:37,291 Na tym drugim filmiku jestem czarnym charakterem. 1712 01:39:37,375 --> 01:39:40,000 Posłuchaj. Chodź tu. Chcę, żebyś to usłyszał. 1713 01:39:40,083 --> 01:39:41,750 - Dokąd idziesz? - Chodź tu. 1714 01:39:42,625 --> 01:39:43,500 Halo. 1715 01:39:43,583 --> 01:39:47,791 Alan, z tej strony Ron i Jay. Przepraszam za ten hałas. 1716 01:39:48,291 --> 01:39:50,875 - Przekaż wieści. - Wszystko załatwione. 1717 01:39:50,958 --> 01:39:53,916 - To znaczy co? - Timothy, pozew, nos. 1718 01:39:54,625 --> 01:39:55,625 Wszystko. 1719 01:39:55,708 --> 01:39:56,791 Załatwiliśmy to. 1720 01:39:56,875 --> 01:40:00,916 Odkryliśmy starą sprawę z narkotykami, która zniszczyłaby mu karierę. 1721 01:40:01,500 --> 01:40:04,625 - Już po wszystkim? - Tak. Jesteś wolny, Jay. 1722 01:40:04,708 --> 01:40:06,708 Jest pan za młody na jego tatusia. 1723 01:40:06,791 --> 01:40:08,166 Ależ dziękuję. 1724 01:40:08,708 --> 01:40:10,583 A ty jesteś za młoda na młódkę. 1725 01:40:17,166 --> 01:40:19,708 - Chcę przeprosić. - Kogo, Timothy’ego? 1726 01:40:20,291 --> 01:40:21,541 To niemożliwe, Jay. 1727 01:40:22,041 --> 01:40:24,083 - To mój przyjaciel. - Już nie. 1728 01:40:24,583 --> 01:40:26,208 Radzę ci odpuścić. 1729 01:40:27,000 --> 01:40:28,041 - Tak? - Tak. 1730 01:40:28,125 --> 01:40:30,291 Załatwione. Już się nie odezwie. 1731 01:40:30,791 --> 01:40:33,166 Baw się dobrze. Zasłużyłeś na to. 1732 01:40:33,250 --> 01:40:36,125 Chcę whiskey i spaghetti bolognese! 1733 01:40:36,208 --> 01:40:39,708 Zjemy spaghetti alla bolognese. Chodźmy! 1734 01:40:39,791 --> 01:40:42,916 - Dzięki, Alan. - Nie dziękuj mi. To zasługa Rona. 1735 01:40:43,458 --> 01:40:45,125 Poszedł dla ciebie na wojnę. 1736 01:40:48,250 --> 01:40:49,458 Dzięki, Alan. 1737 01:40:54,125 --> 01:40:57,666 Możecie wymyślać różne historie, ale obaj wiemy, kim jestem. 1738 01:40:58,708 --> 01:41:00,375 Wiesz, kim jestem, Ron? 1739 01:41:01,333 --> 01:41:04,625 - No kim? - Amerykańskim marzeniem. 1740 01:41:04,708 --> 01:41:06,333 Ostatnią gwiazdą kina. 1741 01:41:06,416 --> 01:41:08,750 - Jestem tutaj. - Tam i tutaj. 1742 01:41:08,833 --> 01:41:11,916 Tutaj też. To niesamowite. Wiele razem osiągnęliśmy. 1743 01:41:12,000 --> 01:41:14,375 Twoje słowa pogarszają tylko sprawę. 1744 01:41:14,458 --> 01:41:17,916 Możesz przestać już uciekać. Czas wrócić do pracy. 1745 01:41:18,000 --> 01:41:19,125 Idę potańczyć. 1746 01:41:20,083 --> 01:41:22,375 Słynny Ron. Później? Później. 1747 01:41:22,958 --> 01:41:27,666 W poniedziałek zaczynasz zdjęcia i obiecałem im, że przyjdziesz. 1748 01:41:29,291 --> 01:41:31,041 Daj moją rolę Benowi. 1749 01:41:33,500 --> 01:41:35,250 Chodź tutaj. 1750 01:41:35,333 --> 01:41:37,875 Wiesz, ile przeszedłem, żeby ci to załatwić? 1751 01:41:37,958 --> 01:41:39,541 Ty to ty. 1752 01:41:39,625 --> 01:41:43,791 Ale to ja pojechałem do baru Louisów w Bushwick i paliłem crack. 1753 01:41:43,875 --> 01:41:45,000 To nie był crack. 1754 01:41:45,083 --> 01:41:47,333 Nie wiem, co to było, ale to paliłem 1755 01:41:47,416 --> 01:41:50,208 i przez trzy godziny bałem się, że połknę język. 1756 01:41:50,291 --> 01:41:52,791 - Ale załatwiłem. - Sami mi to zaoferowali. 1757 01:41:52,875 --> 01:41:55,541 Tę rolę napisano dla 35-latka. 1758 01:41:55,625 --> 01:41:57,291 Musiałem ich przekonać. 1759 01:41:58,500 --> 01:42:01,625 I zrobiłbym to jeszcze raz, bo uważam cię za magika. 1760 01:42:02,208 --> 01:42:05,291 Jestem tylko aktorem, który zdobył sławę. 1761 01:42:08,291 --> 01:42:12,125 Czy to nic dla ciebie nie znaczy? Bo dla mnie znaczy. 1762 01:42:12,708 --> 01:42:15,750 - Daj mój benefis Benowi. Idę tańczyć. - Nie łapię. 1763 01:42:15,833 --> 01:42:19,541 Byłem chyba dobrym partnerem i przyjacielem. Kochałem cię. 1764 01:42:19,625 --> 01:42:21,708 - Ja też cię kocham. - A przyjaźń? 1765 01:42:21,791 --> 01:42:24,333 - Oczywiście. - Więc bądź moim przyjacielem. 1766 01:42:24,416 --> 01:42:26,083 Wracajmy do pracy. 1767 01:42:26,625 --> 01:42:29,791 Ty jesteś Jayem Kellym, ale ja też nim jestem. 1768 01:42:29,875 --> 01:42:33,333 Osiągnęliśmy to razem. Kiedyś mi tak powiedziałeś. 1769 01:42:33,416 --> 01:42:34,708 Zapomniałeś. 1770 01:42:37,625 --> 01:42:39,083 Tańczę. 1771 01:42:39,666 --> 01:42:43,500 Kiedy udupiasz siebie, udupiasz też mnie, rozumiesz? 1772 01:42:43,583 --> 01:42:44,416 Tańczę. 1773 01:42:46,958 --> 01:42:49,125 Nie umiesz być przyjacielem! 1774 01:42:50,208 --> 01:42:52,916 Jesteś przyjacielem, który zabiera mi 15% gaży. 1775 01:42:57,166 --> 01:42:59,416 Jeśli jutro nie polecisz... 1776 01:43:00,000 --> 01:43:00,958 Tańczę. 1777 01:43:01,916 --> 01:43:05,500 Chciałbym, żebyś był człowiekiem, za jakiego cię uważałem. 1778 01:43:07,750 --> 01:43:10,750 Jestem cocker spanielem, który tańczy w Serengeti. 1779 01:44:16,541 --> 01:44:17,500 Jay! 1780 01:44:17,583 --> 01:44:18,708 Jay! 1781 01:44:19,250 --> 01:44:20,083 Jay! 1782 01:44:20,791 --> 01:44:22,583 - Alba, jesteś aniołem. - Jay. 1783 01:44:22,666 --> 01:44:25,458 - Zatańcz ze mną. - Chodź. Twój tata jest chory. 1784 01:44:25,541 --> 01:44:28,375 Jest w restauracji. Chodź. 1785 01:44:33,708 --> 01:44:35,708 Chyba za dużo wypił. 1786 01:44:35,791 --> 01:44:39,250 Jadł spaghetti, ćwiczył jogę i stracił równowagę. 1787 01:44:39,333 --> 01:44:41,458 - Gdzie jest? - W kuchni z lekarzem. 1788 01:44:41,541 --> 01:44:42,375 Tato? 1789 01:44:52,458 --> 01:44:54,083 Wszystko dobrze, byku? 1790 01:44:55,791 --> 01:44:57,416 Straciłem równowagę. 1791 01:44:58,333 --> 01:45:00,833 - To krew? - Nie. To bolognese. 1792 01:45:05,958 --> 01:45:06,958 Nic mu nie jest. 1793 01:45:09,708 --> 01:45:10,958 Za dużo wina. 1794 01:45:12,916 --> 01:45:14,250 Musi odpocząć. 1795 01:45:25,958 --> 01:45:27,208 Strasznie tu jasno. 1796 01:45:29,291 --> 01:45:30,375 Mogę coś zrobić? 1797 01:45:32,500 --> 01:45:34,000 Chciałem zobaczyć Daisy. 1798 01:45:35,458 --> 01:45:37,375 Pamiętasz, jak miałeś 18 lat. 1799 01:45:37,458 --> 01:45:40,833 Już mnie o to pytałeś. Mówiłem, że pamiętam brylantynę. 1800 01:45:41,416 --> 01:45:42,750 Jasne. Przepraszam. 1801 01:45:45,291 --> 01:45:47,625 - Chcę wracać do domu. - Prześpij się. 1802 01:45:47,708 --> 01:45:49,166 Nie, chcę już wracać. 1803 01:45:49,250 --> 01:45:51,625 - Zostań. Zobacz Włochy. - Już widziałem. 1804 01:45:52,291 --> 01:45:54,750 Audrey zabukowała mi lot o 8 z Pizy. 1805 01:45:57,625 --> 01:45:59,166 Jesteś na mnie wkurzony? 1806 01:45:59,250 --> 01:46:00,083 Nie. 1807 01:46:01,500 --> 01:46:04,750 Naprawdę chcę, żebyś się dobrze bawił. Zostań do jutra. 1808 01:46:04,833 --> 01:46:07,166 Nie mieliśmy okazji ze sobą pobyć. 1809 01:46:11,166 --> 01:46:12,250 Taksówka już jest. 1810 01:46:13,250 --> 01:46:14,583 Zostań na mój benefis. 1811 01:46:20,083 --> 01:46:22,708 No weź, tato. Proszę, zostań. 1812 01:46:25,416 --> 01:46:26,791 Gdzie moja torba? 1813 01:46:26,875 --> 01:46:28,041 W taksówce. 1814 01:46:36,625 --> 01:46:38,166 Miło było pana poznać. 1815 01:46:39,583 --> 01:46:40,416 Żegnaj, Alba. 1816 01:46:44,708 --> 01:46:47,375 - Dzięki za imprezę, byku. - Tato. No weź. 1817 01:46:47,458 --> 01:46:48,750 Hej. Zaczekaj. 1818 01:46:49,250 --> 01:46:51,375 Hej, tato. Tato! 1819 01:46:52,000 --> 01:46:52,833 Tato! 1820 01:47:51,375 --> 01:47:52,791 Czy to Jay Kelly? 1821 01:47:54,750 --> 01:47:56,750 - Wszystko gra? - Tak. 1822 01:47:57,333 --> 01:47:59,125 Jestem dumny, że to dzielimy. 1823 01:47:59,208 --> 01:48:00,625 - Dzięki, Ben. - Hej. 1824 01:48:00,708 --> 01:48:02,208 Znasz moją żonę, Melanie. 1825 01:48:02,291 --> 01:48:06,958 Moje córki, Seraphina, Lily i Bridget. Moi synowie, Cassian i Cole. 1826 01:48:07,041 --> 01:48:09,875 Tam jest Arlo, najmłodszy w klanie. 1827 01:48:09,958 --> 01:48:13,958 Nana i Nono, Terry i Ernie, szwagier Spike. 1828 01:48:14,041 --> 01:48:15,041 Uwielbiam pana. 1829 01:48:15,125 --> 01:48:17,583 Moja asystentka, Pam. Wybacz te tłumy. 1830 01:48:18,416 --> 01:48:20,333 Nie mam kogo ci przedstawić. 1831 01:48:20,416 --> 01:48:23,791 Tylko tutaj dają nagrody białym facetom w średnim wieku. 1832 01:48:23,875 --> 01:48:25,708 Serio, w tych czasach? 1833 01:48:25,791 --> 01:48:27,791 Chyba musimy podziękować Ronowi. 1834 01:48:27,875 --> 01:48:31,375 Tak. To niezręczne, ale rozstałem się z Ronem. 1835 01:48:33,250 --> 01:48:35,333 - Kiedy? - Kilka godzin temu. 1836 01:48:35,416 --> 01:48:36,666 Czuję się okropnie. 1837 01:48:36,750 --> 01:48:40,291 Uwielbiam go, ale miałem wrażenie, że opiekuje się mną ktoś, 1838 01:48:40,375 --> 01:48:42,375 kto sam potrzebuje opieki. 1839 01:48:43,041 --> 01:48:45,958 Ciągle tylko te jego dzieci, spuchnięte stopy, 1840 01:48:46,041 --> 01:48:47,666 Lois czy co tam jeszcze. 1841 01:48:47,750 --> 01:48:50,583 Potrzebuję kogoś młodszego i ambitniejszego. 1842 01:48:50,666 --> 01:48:53,291 - Albo starszego i ważniejszego. - Fakt. 1843 01:48:53,375 --> 01:48:56,458 Poza tym wasza relacja była zbyt psychodynamiczna. 1844 01:48:56,541 --> 01:48:58,416 Tak. Przypomina mojego ojca. 1845 01:48:58,500 --> 01:49:00,250 - Albo chce nim być. - Tak. 1846 01:49:00,333 --> 01:49:03,166 Muszę sobie powtarzać, że nie jest moją rodziną. 1847 01:49:03,250 --> 01:49:04,458 Ani przyjacielem. 1848 01:49:04,541 --> 01:49:08,583 Dajemy im 15% wszystkiego, a chcą być traktowani jak przyjaciele. 1849 01:49:08,666 --> 01:49:10,458 Przyjaciele nie biorą 15%. 1850 01:49:11,458 --> 01:49:15,208 - Słyszeliśmy o twoim heroicznym czynie. - Tak! Brawo, amigo. 1851 01:49:16,333 --> 01:49:18,041 Jay Kelly na prezydenta! 1852 01:49:18,916 --> 01:49:21,000 Ale poważnie. Kandydowałbyś? 1853 01:49:21,083 --> 01:49:22,041 Nie, po prostu... 1854 01:49:24,000 --> 01:49:25,750 Przepraszam na chwilę. 1855 01:49:27,583 --> 01:49:31,500 Potrzebujemy więcej biletów dla rodziny, jeśli jakieś masz. 1856 01:49:34,125 --> 01:49:35,666 Mogę dać ci wszystkie. 1857 01:49:36,375 --> 01:49:37,625 Dzięki, bracie. 1858 01:49:41,250 --> 01:49:42,583 Może zostaw mi jeden. 1859 01:49:43,416 --> 01:49:44,625 Jasne. 1860 01:49:48,750 --> 01:49:50,750 Wsiadajcie! Jedziemy! 1861 01:50:16,083 --> 01:50:17,208 Halo? 1862 01:50:17,708 --> 01:50:19,166 Hej, Jess, tu tata. 1863 01:50:19,791 --> 01:50:22,583 - Cześć. - Możemy chwilę pogadać? 1864 01:50:23,375 --> 01:50:26,250 - Co tam? - Jestem we Włoszech. 1865 01:50:27,000 --> 01:50:31,750 - Czytałam o twoim bohaterskim czynie. - To tylko news. Nie było tak. 1866 01:50:31,833 --> 01:50:34,291 - Znowu wszystkich nabrałeś. - Tak. 1867 01:50:35,166 --> 01:50:37,375 - Po co dzwonisz? - Słuchaj. 1868 01:50:38,583 --> 01:50:41,083 Źle się czuję po naszym ostatnim spotkaniu. 1869 01:50:41,166 --> 01:50:42,541 Przepraszam cię. 1870 01:50:43,666 --> 01:50:47,291 Nie mogłem znieść tamtego faceta. Nadal do niego chodzisz? 1871 01:50:47,375 --> 01:50:48,416 Tak. 1872 01:50:49,375 --> 01:50:54,916 Chcę cię wysłuchać, więc jeśli tego potrzebujesz, to... 1873 01:50:55,000 --> 01:50:59,666 Słuchaj, organizują mi benefis w Toskanii. Chciałbym, żebyś przyleciała. 1874 01:50:59,750 --> 01:51:02,500 - Od kiedy zależy ci na benefisach? - No... 1875 01:51:02,583 --> 01:51:04,541 Dobre pytanie. Wy... 1876 01:51:05,583 --> 01:51:07,125 Wystąpiłem w tych filmach. 1877 01:51:08,541 --> 01:51:15,250 Myślisz, że jeśli będę z tobą świętować, to twój geniusz sprawi, że ci wybaczę? 1878 01:51:15,333 --> 01:51:17,708 - Nie. - Może tak, Jay. 1879 01:51:18,666 --> 01:51:19,833 Może tak. 1880 01:51:20,583 --> 01:51:22,291 To 35 lat mojego życia. 1881 01:51:24,291 --> 01:51:27,833 - Ja mam 34 lata. - Chcę po prostu, żebyś ze mną poszła. 1882 01:51:28,416 --> 01:51:31,416 Zobaczyła, co osiągnąłem. Uczciła to ze mną. 1883 01:51:31,500 --> 01:51:33,416 To musiało coś znaczyć. 1884 01:51:36,708 --> 01:51:38,083 A jeśli nie znaczyło? 1885 01:51:44,708 --> 01:51:47,791 Mogłem być dla ciebie bardzo dobrym tatą, Jess. 1886 01:51:49,666 --> 01:51:51,333 Chciałem nim być. 1887 01:51:52,875 --> 01:51:56,666 Ale przez relację z twoją matką i odległość 1888 01:51:56,750 --> 01:52:00,333 nie zrealizowałem tego tak, jak planowałem. 1889 01:52:00,416 --> 01:52:03,041 - Po prostu... - Bądź ze mną szczery. 1890 01:52:03,125 --> 01:52:08,250 Przestań się usprawiedliwiać i bronić. Po prostu przestań. 1891 01:52:14,166 --> 01:52:17,208 Byłem młody, bardzo czegoś pragnąłem 1892 01:52:17,291 --> 01:52:20,875 i bałem się, że jeśli spuszczę to z oczu, to mi ucieknie. 1893 01:52:20,958 --> 01:52:22,041 I miałem rację. 1894 01:52:23,125 --> 01:52:24,708 Nie było innego sposobu. 1895 01:52:28,875 --> 01:52:30,250 I wybrałem to... 1896 01:52:31,750 --> 01:52:33,041 zamiast ciebie. 1897 01:52:34,458 --> 01:52:36,000 To miało być na chwilę. 1898 01:52:37,333 --> 01:52:38,375 Tylko dopóki... 1899 01:52:40,250 --> 01:52:42,125 nie zdobędę tego, czego pragnę. 1900 01:52:45,041 --> 01:52:47,000 Ale potem musiałem to zatrzymać. 1901 01:52:49,625 --> 01:52:52,375 Moja dziesięcioletnia ja pokazuje ci faka. 1902 01:52:53,583 --> 01:52:54,833 A ty teraz? 1903 01:52:57,375 --> 01:52:59,166 Nie musisz się o mnie martwić. 1904 01:52:59,250 --> 01:53:02,583 Radzę sobie. Kocham to, co robię. Mam przyjaciół. 1905 01:53:02,666 --> 01:53:05,125 Będę mieć dobre życie, tylko nie z tobą. 1906 01:53:06,458 --> 01:53:08,458 I ty też sobie radzisz. 1907 01:53:08,541 --> 01:53:10,791 Jesteś dobrą gwiazdą kina. 1908 01:53:10,875 --> 01:53:12,666 Uszczęśliwiasz wielu ludzi. 1909 01:53:16,958 --> 01:53:19,000 Chyba rzucę aktorstwo. 1910 01:53:19,083 --> 01:53:22,250 Podpisz zdjęcie dla nauczycielki Theo. Uwielbia cię. 1911 01:53:22,333 --> 01:53:23,375 Co? 1912 01:53:23,458 --> 01:53:25,583 Jess, wiele by dla mnie znaczyło... 1913 01:53:25,666 --> 01:53:26,916 - Dla Helen. - Co? 1914 01:53:27,000 --> 01:53:29,541 - Tak ma na imię. - Dobrze. Helen. 1915 01:53:30,041 --> 01:53:31,458 - Wybacz, tato. - Proszę... 1916 01:53:31,541 --> 01:53:34,208 Dzwoni Theo. Życzę ci udanego benefisu. 1917 01:53:34,708 --> 01:53:35,708 Żegnaj, Jay. 1918 01:53:36,375 --> 01:53:37,291 Jess! 1919 01:55:07,458 --> 01:55:09,208 Słynny Ron! 1920 01:55:09,958 --> 01:55:11,333 Widziałeś Jaya? 1921 01:55:11,875 --> 01:55:13,375 Ostatnio wczoraj. 1922 01:55:16,000 --> 01:55:17,166 Do zobaczenia. 1923 01:55:17,250 --> 01:55:21,125 Benefis jest o 17. Punktualnie! 1924 01:55:21,208 --> 01:55:22,208 Grazie. 1925 01:55:50,541 --> 01:55:51,375 Ron! 1926 01:55:52,291 --> 01:55:54,166 Hej! Ron. 1927 01:56:05,375 --> 01:56:07,916 Proszę się zatrzymać. Proszę stanąć. 1928 01:56:15,708 --> 01:56:16,833 Wszystko dobrze? 1929 01:56:20,125 --> 01:56:21,458 Odpocznij chwilę. 1930 01:56:23,791 --> 01:56:24,708 Spokojnie. 1931 01:56:35,791 --> 01:56:37,208 Słuchaj, przepraszam za... 1932 01:56:41,958 --> 01:56:43,083 Przepraszam. 1933 01:56:47,166 --> 01:56:48,500 Doceniam to. 1934 01:56:52,291 --> 01:56:53,791 Ale dałeś mi do myślenia. 1935 01:56:55,083 --> 01:56:59,125 Nie spałem całą noc. Rozmawiałem z Lois. 1936 01:57:00,125 --> 01:57:01,916 I myślę, że masz rację. 1937 01:57:03,291 --> 01:57:05,750 Przychodzi czas na rewizję sytuacji. 1938 01:57:10,000 --> 01:57:12,458 Kocham cię. Naprawdę. 1939 01:57:15,375 --> 01:57:17,375 I doceniam twoje przeprosiny. 1940 01:57:17,458 --> 01:57:18,291 Ale... 1941 01:57:19,541 --> 01:57:21,250 nie mogę już z tobą pracować. 1942 01:57:23,000 --> 01:57:24,416 To mi nie służy. 1943 01:57:28,458 --> 01:57:29,958 Włosi cię szukają. 1944 01:57:30,041 --> 01:57:32,208 Za parę godzin zaczyna się benefis. 1945 01:57:34,791 --> 01:57:37,416 Muszę zdążyć na samolot, ale ty idź, dobrze? 1946 01:57:40,000 --> 01:57:41,750 Przyleciałeś z daleka. 1947 01:57:45,875 --> 01:57:46,833 Hej, Ron? 1948 01:57:54,125 --> 01:57:57,291 Chodź ze mną na benefis. Jako mój przyjaciel. 1949 01:58:01,375 --> 01:58:02,666 W końcu... 1950 01:58:04,958 --> 01:58:06,375 osiągnęliśmy to razem. 1951 01:58:14,041 --> 01:58:15,875 Najbardziej chcę tam ciebie. 1952 01:58:22,666 --> 01:58:24,375 Tylko ja tu jestem. 1953 01:58:50,208 --> 01:58:51,958 MARKER PERMANENTNY 1954 02:00:12,083 --> 02:00:17,416 {\an8}GRATULACJE, TATO, W TYM WAŻNYM DLA CIEBIE DNIU!!! 1955 02:00:55,625 --> 02:00:56,750 Popatrz. 1956 02:00:58,666 --> 02:00:59,541 Przyszli. 1957 02:01:04,458 --> 02:01:05,958 Świetnie. 1958 02:01:17,875 --> 02:01:20,041 LAUREAT DRZEWA TRUSKAWKOWEGO 1959 02:01:35,041 --> 02:01:36,416 No witaj. 1960 02:01:44,791 --> 02:01:46,000 Kto to ma być? 1961 02:01:48,541 --> 02:01:49,541 Zaczynamy. 1962 02:01:52,666 --> 02:01:54,416 Jestem rodzinnym człowiekiem. 1963 02:01:54,500 --> 02:01:56,708 Tym właśnie jesteśmy, chcemy czy nie. 1964 02:01:58,041 --> 02:01:59,500 Jesteśmy rodziną. 1965 02:01:59,583 --> 02:02:03,041 To już nieważne, bo zostały ci dwie sekundy życia! 1966 02:02:06,083 --> 02:02:08,791 Chyba się nie spodziewałeś, że odpuszczę? 1967 02:02:11,500 --> 02:02:16,750 Robisz coś, czego cholernie się boisz, a dopiero potem nabierasz odwagi. 1968 02:02:18,333 --> 02:02:19,208 Nie zawiodę. 1969 02:02:28,833 --> 02:02:29,875 To jak będzie? 1970 02:02:30,625 --> 02:02:31,916 Tak czy nie? 1971 02:02:33,166 --> 02:02:35,041 To się nazywa show! 1972 02:02:41,583 --> 02:02:42,708 Stoję przed tobą... 1973 02:02:44,916 --> 02:02:45,750 nagi. 1974 02:04:02,583 --> 02:04:04,541 Tato, to jeszcze nie koniec. 1975 02:04:04,625 --> 02:04:07,416 To Kelly i Kelly Show! 1976 02:04:07,500 --> 02:04:09,458 W roli głównej Kelly! 1977 02:04:09,541 --> 02:04:11,708 Oraz Kelly! 1978 02:04:12,750 --> 02:04:18,708 A teraz czas na słynny przewrót w przód w wykonaniu Daisy Genevieve Kelly! 1979 02:04:24,083 --> 02:04:26,708 - Tato! To nie koniec! - Jessica Hilary Kelly 1980 02:04:26,791 --> 02:04:29,458 zrobi swoją słynniejszą gwiazdę. 1981 02:04:32,083 --> 02:04:35,458 A teraz trochę magii. Tato! To nie koniec. 1982 02:04:39,583 --> 02:04:41,708 - Co robimy teraz? - Kelly! 1983 02:04:42,708 --> 02:04:45,166 - A teraz... - Czekaj, tato! Przegapisz to! 1984 02:04:45,250 --> 02:04:47,833 A teraz... Tato, nie zobaczysz tego! 1985 02:04:48,416 --> 02:04:52,833 A teraz słynny w całym Hollywood charleston w wykonaniu Daisy. 1986 02:05:06,166 --> 02:05:07,416 Dobrze, już. 1987 02:05:07,916 --> 02:05:10,958 I słynny w całej Kalifornii step Jessiki. 1988 02:05:15,166 --> 02:05:16,375 Kelly! 1989 02:05:18,875 --> 02:05:19,833 Sorry. 1990 02:05:19,916 --> 02:05:22,666 - Kelly i Kelly! - Nie, to Kelly i Kelly. 1991 02:05:22,750 --> 02:05:26,916 - Nie, to Kelly i Kelly. - Nie, to Kelly i Kelly. 1992 02:05:27,000 --> 02:05:30,291 - Nie, to Kelly i Kel-ly. - Kelly i Kelly. 1993 02:05:30,375 --> 02:05:32,500 Śmierdząca Kelly grządki pieli. 1994 02:06:08,500 --> 02:06:09,750 Możemy to powtórzyć? 1995 02:06:15,000 --> 02:06:16,250 Jeszcze raz. 1996 02:11:08,916 --> 02:11:15,333 KONIEC 1997 02:11:15,833 --> 02:11:17,833 Napisy: Marzena Falkowska