1
00:00:35,541 --> 00:00:38,500
„BYĆ SOBĄ TO STRASZNA ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
2
00:00:38,583 --> 00:00:43,000
O WIELE ŁATWIEJ JEST BYĆ KIMŚ INNYM
ALBO W OGÓLE NIKIM”.
3
00:00:44,333 --> 00:00:46,583
- Zbliżamy się do końca.
- Końca czego?
4
00:00:46,666 --> 00:00:48,875
Końca filmu. Końca zdjęć.
5
00:00:48,958 --> 00:00:51,000
- Będzie następny.
- Słuchasz mnie?
6
00:00:51,083 --> 00:00:53,333
Oczy zaczęły mi się wysuszać.
7
00:00:53,416 --> 00:00:54,500
Tak po prostu.
8
00:00:54,583 --> 00:00:58,875
Jakbym wciąż miała pod powiekami
piasek albo coś.
9
00:00:58,958 --> 00:01:01,833
{\an8}Był tu okulista. Ten od soczewek.
10
00:01:01,916 --> 00:01:05,000
{\an8}Sorry. Skip musi sprawdzić,
czy nie było pomyłki.
11
00:01:05,083 --> 00:01:06,708
Jedwab powoduje problemy.
12
00:01:06,791 --> 00:01:10,166
Nie mogłam na to pozwolić.
Spytałam, co muszę zrobić.
13
00:01:10,250 --> 00:01:12,208
Mógłbyś coś powiedzieć, Jay?
14
00:01:12,291 --> 00:01:14,458
- Kocham cię.
- Więcej, proszę.
15
00:01:14,541 --> 00:01:18,833
{\an8}Dziesięć, dziewięć, osiem, siedem.
Wtorek, czwartek, środa.
16
00:01:18,916 --> 00:01:21,541
- Jesteś najlepszy.
- Musi istnieć lepszy.
17
00:01:21,625 --> 00:01:24,333
W tym ujęciu
będzie widać wszystko, ludzie.
18
00:01:24,416 --> 00:01:26,958
Dał mi takie krople i problem z głowy.
19
00:01:27,041 --> 00:01:28,666
Suchość zniknęła.
20
00:01:28,750 --> 00:01:31,375
Trzeba przewidywać kłopoty.
Z wyprzedzeniem.
21
00:01:31,458 --> 00:01:33,250
Podjęłam decyzję. Nie będę...
22
00:01:33,333 --> 00:01:37,333
Teraz jesteś cała w nerwach,
więc pewnie, że chcesz to rzucić.
23
00:01:37,416 --> 00:01:39,125
Jestem twoim tatą, stąd wiem.
24
00:01:39,208 --> 00:01:41,791
Masz piękne włosy. Używasz tej odżywki?
25
00:01:41,875 --> 00:01:45,166
- Najgorsze jest oczekiwanie.
- Sprawdzę nogawkę.
26
00:01:45,250 --> 00:01:48,791
Przepraszam, ale Hailey chce
więcej krwi na płaszczu.
27
00:01:48,875 --> 00:01:51,666
Masz paprykę czy ravioli? Mogłam je wziąć.
28
00:01:51,750 --> 00:01:52,875
Wypiłem koktajl.
29
00:01:52,958 --> 00:01:54,916
- Co tam młodość!
- A wątróbka?
30
00:01:55,000 --> 00:01:58,208
- Schowajcie się!
- Gdzie pies? Możemy to zrobić z nim?
31
00:01:58,291 --> 00:02:00,250
Jay chce psa. Możemy, Frankie?
32
00:02:00,333 --> 00:02:03,416
- Ten pies zarabia więcej niż my.
- Poprosimy mżawkę.
33
00:02:04,125 --> 00:02:06,125
To ma być mżawka? To raczej ulewa.
34
00:02:06,208 --> 00:02:07,916
Wierz mi, to mżawka.
35
00:02:08,000 --> 00:02:11,000
Widziałem, jak rozkwitasz w tym turnieju.
36
00:02:11,083 --> 00:02:13,458
Drugi serwis wychodzi ci świetnie.
37
00:02:13,541 --> 00:02:18,291
Myślisz, że Coco nie ma tremy?
Nie boi się? Nie dzwoni do swojego taty?
38
00:02:18,375 --> 00:02:20,708
- Więcej krwi na płaszczu.
- Tak lepiej.
39
00:02:20,791 --> 00:02:23,958
- Espresso.
- Dzięki. Po 16 co najwyżej łyczek.
40
00:02:24,041 --> 00:02:26,041
Nie wiesz, ale rzucam się na kawę.
41
00:02:26,125 --> 00:02:28,041
To będzie nasz ostatni film.
42
00:02:28,125 --> 00:02:30,166
Zgasną światła i się skończy.
43
00:02:30,250 --> 00:02:32,666
Dobrze, że zadzwoniłaś, pysiu.
44
00:02:32,750 --> 00:02:34,375
Nie zadręczaj się tym.
45
00:02:34,458 --> 00:02:36,500
Obwiniasz się teraz o wszystko.
46
00:02:36,583 --> 00:02:37,916
Miałem dubel w 5K.
47
00:02:38,000 --> 00:02:40,333
Poczucie winy to wtórna emocja.
48
00:02:41,291 --> 00:02:42,916
- Dzięki.
- Ależ proszę.
49
00:02:43,000 --> 00:02:45,833
Nie jadłem dziś chleba. To był twój brat.
50
00:02:45,916 --> 00:02:48,000
I co myślisz? Mamy parę dobrych.
51
00:02:48,083 --> 00:02:50,541
Niech się dzieje. Co będzie, to będzie.
52
00:02:50,625 --> 00:02:52,833
- Powtórka?
- Zobaczmy, co będzie.
53
00:02:52,916 --> 00:02:55,500
Proszę o ciszę! Kolejne ujęcie.
54
00:02:56,000 --> 00:02:58,083
- Łączyć dźwięk.
- Kamera poszła.
55
00:02:58,166 --> 00:02:59,458
Nagrywamy.
56
00:02:59,541 --> 00:03:01,583
- Cisza!
- 138 Echo, ujęcie 11.
57
00:03:01,666 --> 00:03:04,166
Nie rozłączaj się.
Obejrzę tylko to ujęcie.
58
00:03:04,250 --> 00:03:05,791
I... akcja!
59
00:03:07,041 --> 00:03:09,458
Nie chcę już tu być, Jerry.
60
00:03:10,666 --> 00:03:12,791
Chcę wyjść z tej imprezy.
61
00:03:14,500 --> 00:03:16,458
Za wcześnie. Możemy powtórzyć?
62
00:03:16,541 --> 00:03:17,916
- Opóźnij go.
- Cięcie!
63
00:03:18,000 --> 00:03:20,125
- Bez cięcia. Kręćmy dalej.
- Dobra.
64
00:03:20,208 --> 00:03:21,791
Więcej pasty z sardeli na...
65
00:03:21,875 --> 00:03:23,583
- Cisza na planie.
- Dzięki.
66
00:03:23,666 --> 00:03:25,750
- Dobra.
- No to kręcimy.
67
00:03:30,208 --> 00:03:31,125
Akcja.
68
00:03:35,083 --> 00:03:37,458
Nie chcę już tu być, Jerry.
69
00:03:39,458 --> 00:03:41,125
Chcę wyjść z tej imprezy.
70
00:03:43,333 --> 00:03:44,416
W pewnym sensie...
71
00:03:45,958 --> 00:03:47,291
już umarłem.
72
00:03:50,458 --> 00:03:51,666
Szczęściarz ze mnie.
73
00:03:54,083 --> 00:03:56,625
Mój czas minął, kiedy wciąż żyłem.
74
00:03:57,833 --> 00:04:00,250
Widziałem jego koniec, zanim nadszedł.
75
00:04:07,708 --> 00:04:10,458
To naprawdę dziwne. Kiedy umieramy...
76
00:04:13,125 --> 00:04:15,125
wszystko, co o sobie myśleliśmy...
77
00:04:17,125 --> 00:04:18,375
okazuje się fałszem.
78
00:04:25,083 --> 00:04:26,500
Grzeczny piesek.
79
00:04:31,083 --> 00:04:33,000
I... cięcie. Świetnie!
80
00:04:33,083 --> 00:04:34,833
- Możemy powtórzyć?
- Serio?
81
00:04:34,916 --> 00:04:37,166
Jeszcze raz. Mogę to zrobić lepiej.
82
00:04:37,250 --> 00:04:38,791
Cisza na planie!
83
00:04:38,875 --> 00:04:40,416
Inaczej. Sam nie wiem.
84
00:04:41,458 --> 00:04:43,916
- Ale jeśli jesteś zadowolony...
- Bardzo.
85
00:04:44,000 --> 00:04:47,541
- Jeśli masz pomysł...
- Tak myślałem. Ale jesteś zadowolony?
86
00:04:47,625 --> 00:04:50,250
Zachwycony.
Ale możemy powtórzyć, oczywiście.
87
00:04:50,333 --> 00:04:52,333
- Dla ciebie gra?
- Zdecydowanie.
88
00:04:52,416 --> 00:04:55,333
- Te wcześniejsze też mi się podobały.
- Spoko.
89
00:04:57,250 --> 00:04:58,166
W porządku?
90
00:05:02,333 --> 00:05:03,208
W porządku.
91
00:05:03,291 --> 00:05:06,000
Koniec zdjęć z Jayem Kellym!
92
00:05:07,000 --> 00:05:09,541
I koniec zdjęć do Ośmiu ludzi z teraz!
93
00:05:15,291 --> 00:05:19,250
- Brawo. To będzie dobry film.
- To zaszczyt. Dzięki za zaufanie.
94
00:05:19,333 --> 00:05:22,875
Dotarliśmy do finału turnieju, Vivienne.
Trzeba się cieszyć.
95
00:05:22,958 --> 00:05:26,833
Lepiej odpocznij,
bo Greenbergowie to mocni rywale.
96
00:05:26,916 --> 00:05:30,583
Ale stawiam na nas, córciu.
97
00:05:30,666 --> 00:05:31,791
Kocham cię, Vivi.
98
00:05:31,875 --> 00:05:35,791
- José! Pops! Jesteście niesamowici!
- Dziękujemy.
99
00:05:35,875 --> 00:05:38,375
- Nikt was nie docenia.
- Jestem wdzięczny.
100
00:05:38,458 --> 00:05:41,083
- Oddzwonię, kochanie.
- Dzięki za prezent.
101
00:05:41,166 --> 00:05:45,083
Słuchajcie, bardzo wam dziękuję.
Świetna robota.
102
00:05:45,166 --> 00:05:49,750
Przypominam o paru sprawach.
Jutro rano mamy event Omegi. Wyjazd o 11.
103
00:05:49,833 --> 00:05:51,333
- Candy...
- Będzie o 9.
104
00:05:51,416 --> 00:05:52,500
- Oglądałeś?
- Tak.
105
00:05:52,583 --> 00:05:53,625
Nic nie mówisz.
106
00:05:53,708 --> 00:05:55,375
Moje opinie cię denerwują.
107
00:05:55,458 --> 00:05:57,166
Pewnie ci się nie podobało.
108
00:05:57,250 --> 00:05:59,666
Było znakomicie. Siódme ujęcie najlepsze.
109
00:05:59,750 --> 00:06:00,833
Dlaczego siódme?
110
00:06:00,916 --> 00:06:02,500
- Nie zaczynaj.
- Czego?
111
00:06:03,083 --> 00:06:07,416
Zawsze taki jesteś na końcu.
Przeżywasz, a potem mnie obwiniasz.
112
00:06:08,333 --> 00:06:11,208
Może i siódme.
Zawsze mogą zrobić cięcie na psa.
113
00:06:11,291 --> 00:06:12,833
Ten pies był świetny.
114
00:06:12,916 --> 00:06:15,750
Jak to jest, Jay,
doświadczyć własnej śmierci?
115
00:06:15,833 --> 00:06:19,750
- Nie umarłem naprawdę.
- Wiem. Ale jak zagrać coś nieznanego?
116
00:06:19,833 --> 00:06:22,500
- Udając.
- Chyba nie chciałbym tak umieć.
117
00:06:22,583 --> 00:06:25,541
Dziękuję wam za ciężką pracę.
Byliście wspaniali.
118
00:06:25,625 --> 00:06:28,083
- Bez was nie dałbym rady.
- Dziękujemy.
119
00:06:28,166 --> 00:06:30,208
- Jesteś najlepszy.
- To prawda.
120
00:06:31,500 --> 00:06:34,500
Czemu zawsze
wszędzie jest kawałek sernika?
121
00:06:34,583 --> 00:06:37,958
Masz go w riderze,
tak jak owoce i różne rodzaje wody.
122
00:06:38,041 --> 00:06:41,166
Jak to możliwe,
skoro nawet nie lubię sernika?
123
00:06:41,250 --> 00:06:42,375
Mówiłeś, że lubisz.
124
00:06:42,458 --> 00:06:44,458
- Nie.
- Tak. Tylko nie pamiętasz.
125
00:06:44,541 --> 00:06:47,500
Powinienem mieć w riderze „zero sernika”.
126
00:06:47,583 --> 00:06:51,250
A jutro kolacja z Daisy.
127
00:06:51,333 --> 00:06:54,708
- Szef Mario przyrządzi specjalne tamales.
- Dobrze.
128
00:06:54,791 --> 00:06:58,416
I znowu dzwonił Antonio
z Toskańskiego Festiwalu Sztuki.
129
00:06:58,500 --> 00:07:01,250
- Pytał o benefis.
- Odmówiłem.
130
00:07:01,333 --> 00:07:04,583
- To im przekazałem. Ale nalegają.
- Nadal odmawiam.
131
00:07:04,666 --> 00:07:07,041
Przypominam, bo to renomowany festiwal.
132
00:07:07,125 --> 00:07:08,625
W życiu.
133
00:07:08,708 --> 00:07:11,166
- I tak jest mało czasu.
- Zero benefisów.
134
00:07:11,250 --> 00:07:13,416
Za parę tygodni zaczynamy zdjęcia.
135
00:07:32,333 --> 00:07:35,250
Wtedy zrozumiałam,
że jestem od ciebie mądrzejsza.
136
00:07:35,333 --> 00:07:36,500
Co to znaczy?
137
00:07:36,583 --> 00:07:38,166
- Wiem więcej.
- Czyżby?
138
00:07:39,583 --> 00:07:41,750
- Wcale nie.
- Właśnie że tak.
139
00:07:42,583 --> 00:07:43,541
O czym?
140
00:07:43,625 --> 00:07:46,208
O wszystkim. Co jest stolicą Chorwacji?
141
00:07:46,291 --> 00:07:49,291
Ledwo, kurde, znam stolicę Kalifornii.
142
00:07:49,375 --> 00:07:50,791
Kto był żoną Agamemnona?
143
00:07:50,875 --> 00:07:54,000
To są tylko fakty. Każdy może je znać.
144
00:07:54,083 --> 00:07:57,750
Ja wiem więcej o emocjach.
Ta wiedza bierze się z życia.
145
00:07:57,833 --> 00:08:00,666
Jestem inteligentniejszy emocjonalnie.
146
00:08:00,750 --> 00:08:03,000
Nie chcesz, żebym była mądrzejsza?
147
00:08:03,083 --> 00:08:05,375
- Nie o to w tym chodzi?
- Niby tak.
148
00:08:05,458 --> 00:08:08,541
- Ale to chyba za wcześnie?
- Nic na to nie poradzę.
149
00:08:09,500 --> 00:08:11,541
- Wygląda dobrze.
- Tak?
150
00:08:11,625 --> 00:08:12,583
Nic nie widać.
151
00:08:12,666 --> 00:08:14,958
Spisała się. Zostawiła trochę siwizny.
152
00:08:15,041 --> 00:08:17,375
- Zwykle robią je zbyt czarne.
- Nie są...
153
00:08:17,458 --> 00:08:19,458
Nie, nie. Jest w sam raz.
154
00:08:19,541 --> 00:08:21,750
Powinieneś pójść w pełną siwiznę.
155
00:08:21,833 --> 00:08:23,833
Tak, ale jeszcze nie teraz.
156
00:08:23,916 --> 00:08:27,583
Dobra, idę spotkać się z Mosesem i Rio.
157
00:08:27,666 --> 00:08:28,666
Kocham cię.
158
00:08:28,750 --> 00:08:33,291
A nie jemy dziś razem kolacji?
Mario szykuje tamales.
159
00:08:34,166 --> 00:08:35,375
Byliśmy umówieni?
160
00:08:39,458 --> 00:08:40,458
Dobra.
161
00:08:41,166 --> 00:08:45,666
Idź. Spotkaj się z przyjaciółmi.
Będą inne kolacje.
162
00:08:45,750 --> 00:08:50,750
Skończyłem ten ostatni film.
Następny kręcę z braćmi Louis tutaj.
163
00:08:50,833 --> 00:08:52,500
Spędzę lato w domu.
164
00:08:53,083 --> 00:08:56,583
Lecę do Europy z Rio, Mosesem i ekipą.
Mówiłam ci o tym.
165
00:08:56,666 --> 00:08:59,500
- Tak, ale w lipcu.
- Nie, mówiłam, że w czerwcu.
166
00:09:00,000 --> 00:09:03,500
W sobotę lecimy do Paryża,
a stamtąd jedziemy do Toskanii.
167
00:09:04,250 --> 00:09:07,208
W sobotę? Przecież... To...
168
00:09:07,291 --> 00:09:10,333
W sobotę... to za wcześnie.
169
00:09:11,000 --> 00:09:14,291
Mam dwa tygodnie wolnego.
Nie zdążymy pobyć razem.
170
00:09:14,375 --> 00:09:17,375
- To twoje ostatnie wakacje.
- Dlatego lecę z nimi.
171
00:09:17,958 --> 00:09:20,583
Bez ciebie będzie mi tu samotnie.
172
00:09:20,666 --> 00:09:24,583
- Nieprawda. Nigdy nie jesteś sam.
- Serio? Czuję, że wciąż jestem.
173
00:09:25,333 --> 00:09:26,541
- Dzięki.
- Proszę.
174
00:09:29,041 --> 00:09:30,000
No dobrze.
175
00:09:33,166 --> 00:09:34,250
A może też polecę?
176
00:09:34,833 --> 00:09:37,875
Idziemy na taki
świetny festiwal jazzowy w Paryżu.
177
00:09:37,958 --> 00:09:40,375
Będą tłumy, więc nie możesz.
178
00:09:40,458 --> 00:09:44,000
Potem jedziemy pociągiem do Pienzy.
Tego też nie możesz.
179
00:09:44,083 --> 00:09:45,666
No i śpimy pod namiotem.
180
00:09:45,750 --> 00:09:46,958
Więc... no wiesz.
181
00:09:47,541 --> 00:09:49,958
- Często tak sypiałem.
- Dawno temu.
182
00:09:50,041 --> 00:09:54,125
- Pamięć ruchowa mi została.
- To fajnie. Dobra, muszę iść.
183
00:09:54,208 --> 00:09:56,708
- Hej, Ronnie.
- Daisy.
184
00:09:57,416 --> 00:10:00,083
Vivienne postuje o tenisie.
Słodziaki z was.
185
00:10:00,166 --> 00:10:02,500
Jesteśmy w finale. Bardzo się cieszymy.
186
00:10:02,583 --> 00:10:04,125
Przyszedł twój przyjaciel.
187
00:10:05,291 --> 00:10:06,500
Chcesz tamale?
188
00:10:08,083 --> 00:10:09,541
Zmarł Peter Schneider.
189
00:10:09,625 --> 00:10:15,208
- Kurwa, muszę do niego zadzwonić.
- Właśnie się dowiedziałem. Nie żyje.
190
00:10:17,208 --> 00:10:18,041
Naprawdę?
191
00:10:19,375 --> 00:10:20,458
Przykro mi.
192
00:10:21,708 --> 00:10:23,708
Wiem, jak bardzo go kochałeś.
193
00:10:32,208 --> 00:10:34,583
Wciąż mam w telefonie jego wiadomość.
194
00:10:37,916 --> 00:10:39,708
Kiedy go ostatnio widziałeś?
195
00:10:39,791 --> 00:10:42,041
Nie wiem. Może z pół roku temu.
196
00:10:50,291 --> 00:10:52,458
Kochany, zrobię ci kanapkę.
197
00:10:53,208 --> 00:10:55,375
Cieszę się, że cię widzę. Tęskniłem.
198
00:10:56,041 --> 00:10:57,583
Gdzie trzymasz noże?
199
00:10:57,666 --> 00:11:00,375
- Na tym magnesie nad deską.
- No tak.
200
00:11:00,458 --> 00:11:02,875
Wybacz, Barbaro. Znowu nabrudziliśmy.
201
00:11:02,958 --> 00:11:04,125
Nie szkodzi, Jay.
202
00:11:05,375 --> 00:11:06,208
Wiesz, tatku...
203
00:11:07,625 --> 00:11:10,125
Ostatnio czuję, jakby moje życie nie było...
204
00:11:10,833 --> 00:11:11,875
prawdziwe.
205
00:11:13,791 --> 00:11:17,250
Może lepiej ująć to tak:
czuję, że moje życie nie jest...
206
00:11:18,333 --> 00:11:19,291
prawdziwe.
207
00:11:19,375 --> 00:11:21,875
Słyszałem, że rozstałeś się z tą modelką.
208
00:11:21,958 --> 00:11:24,166
Rozstania są jak śmierć, prawda?
209
00:11:24,958 --> 00:11:27,166
- Majonez?
- W lodówce, na półce.
210
00:11:28,458 --> 00:11:29,291
No tak.
211
00:11:30,875 --> 00:11:32,041
Co u dziewczynek?
212
00:11:32,625 --> 00:11:34,708
Daisy kończy wiosną liceum,
213
00:11:34,791 --> 00:11:37,333
a potem idzie
na Uniwersytet Johnsa Hopkinsa
214
00:11:37,416 --> 00:11:39,791
studiować biochemię, wyobraź sobie.
215
00:11:39,875 --> 00:11:42,041
- Tą mądra dziewczyna.
- Natomiast...
216
00:11:42,666 --> 00:11:44,416
Jess mieszka w San Diego.
217
00:11:44,500 --> 00:11:45,666
To...
218
00:11:46,541 --> 00:11:48,166
Nie wiem, co z tym robić.
219
00:11:49,208 --> 00:11:51,375
Coś wymyślisz. Masz oliwę?
220
00:11:51,458 --> 00:11:52,500
Tak, o tam.
221
00:11:53,791 --> 00:11:56,666
Ostatnio dużo myślę o Cranberry Street.
222
00:11:56,750 --> 00:12:00,458
Świetnie się bawiliśmy,
kręcąc tamten film, prawda?
223
00:12:00,541 --> 00:12:01,958
Ciągle się śmialiśmy.
224
00:12:02,041 --> 00:12:05,375
Wiesz, że zbliża się jego 35. rocznica?
225
00:12:05,458 --> 00:12:07,958
Rok później urodziła się Jess. Stąd wiem.
226
00:12:08,916 --> 00:12:10,833
Moje wspomnienia to same filmy.
227
00:12:10,916 --> 00:12:12,541
Tym są dla nas filmy.
228
00:12:13,416 --> 00:12:14,416
Wycinkami czasu.
229
00:12:14,500 --> 00:12:16,500
Wycinkami czasu.
230
00:12:18,000 --> 00:12:20,416
- Masz kiszone ogórki?
- W spiżarni.
231
00:12:20,500 --> 00:12:21,625
Chyba.
232
00:12:23,250 --> 00:12:24,583
Faktycznie, są.
233
00:12:24,666 --> 00:12:27,708
- Sprawdź datę ważności.
- Ogórki się nie psują.
234
00:12:27,791 --> 00:12:29,625
Zdecydowanie się psują.
235
00:12:30,250 --> 00:12:31,208
Są dobre.
236
00:12:32,291 --> 00:12:34,333
Minęło 35 lat. Czy to możliwe?
237
00:12:34,416 --> 00:12:35,750
Jak najbardziej, synu.
238
00:12:35,833 --> 00:12:39,916
Magiczny film. Rozpieścił mnie.
Myślałem, że wszystkie takie będą.
239
00:12:40,000 --> 00:12:42,583
- Nie są.
- Tylko nieliczne mogą.
240
00:12:42,666 --> 00:12:44,958
Cieszę się, że o nas myślisz.
241
00:12:45,666 --> 00:12:48,625
Jest pewien film,
który chciałbym z tobą zrobić.
242
00:12:48,708 --> 00:12:50,750
Ten o prostytutce. Opowiadałem ci.
243
00:12:50,833 --> 00:12:52,750
- Tak?
- Owszem.
244
00:12:52,833 --> 00:12:56,916
Teraz kręcę jeden film,
a zaraz po nim następny.
245
00:12:57,000 --> 00:13:00,000
Znasz te dzieciaki, braci Louis?
246
00:13:00,083 --> 00:13:01,125
Są twoimi fanami.
247
00:13:01,208 --> 00:13:03,541
Nie lubię tego ich montażu w stylu MTV.
248
00:13:03,625 --> 00:13:06,666
- Nie wiem, jak z dostępnością.
- Mogę zaczekać.
249
00:13:06,750 --> 00:13:08,750
Mówiłem ci, że to nie dla mnie.
250
00:13:08,833 --> 00:13:12,916
Poprawiłem z Shelley scenariusz.
Poznałeś ją na premierze tego idioty.
251
00:13:13,000 --> 00:13:15,208
Uwspółcześniliśmy go. Mają komórki.
252
00:13:15,291 --> 00:13:17,541
Nie chcę wchodzić w te rejony.
253
00:13:17,625 --> 00:13:19,416
Daphne mogłaby zagrać żonę.
254
00:13:19,500 --> 00:13:22,625
- Już nie pracuje.
- Mógłbyś użyczyć nazwiska?
255
00:13:22,708 --> 00:13:26,291
- Mój prawnik mówi, że tego potrzebujemy.
- Nie mogę.
256
00:13:28,333 --> 00:13:29,625
Będę z tobą szczery.
257
00:13:31,708 --> 00:13:33,166
Potrzebuję pieniędzy.
258
00:13:33,750 --> 00:13:36,416
- Dam ci je.
- Ale muszę zrobić kolejny film.
259
00:13:36,500 --> 00:13:38,458
Chcę zrobić dwa z rzędu.
260
00:13:38,541 --> 00:13:39,708
Jeden po drugim.
261
00:13:40,500 --> 00:13:42,250
Wiesz, jak mawiał Truffaut.
262
00:13:42,750 --> 00:13:45,750
„Czasami liczba jest imponująca”.
263
00:13:45,833 --> 00:13:48,208
Sztuka jest osobista. Wiesz o tym.
264
00:13:48,291 --> 00:13:49,166
Rozumiem.
265
00:13:50,666 --> 00:13:52,333
Ale gdybyś użyczył nazwiska...
266
00:13:53,416 --> 00:13:54,416
Nie mogę.
267
00:13:56,000 --> 00:13:57,041
Przepraszam.
268
00:14:04,125 --> 00:14:05,125
Przepyszna.
269
00:14:08,000 --> 00:14:09,333
Ogórki się nie psują.
270
00:14:12,500 --> 00:14:14,166
Tata był wciąż nieobecny.
271
00:14:15,708 --> 00:14:18,666
W latach 70. i 80.
cały czas spędzał na planie.
272
00:14:19,291 --> 00:14:20,958
A kiedy zaczął mieć problemy
273
00:14:21,041 --> 00:14:24,625
po nakręceniu paru,
jak byście to w Hollywood nazwali,
274
00:14:24,708 --> 00:14:26,750
„wtop” czy „klap”...
275
00:14:26,833 --> 00:14:30,250
Wybaczcie, nie pracuję w branży
i nie znam tego żargonu.
276
00:14:31,208 --> 00:14:36,291
Te fiaska uchodzą teraz
w pokoleniu Zet za kultowe.
277
00:14:37,125 --> 00:14:41,083
Kiedy po trzecim bankructwie
branża się od niego odwróciła,
278
00:14:41,583 --> 00:14:45,125
musiał sprzedać ukochaną posiadłość,
Casa del Oro w Bel Air,
279
00:14:45,208 --> 00:14:47,541
i przenieść się do mieszkanka w Encino,
280
00:14:48,416 --> 00:14:50,333
wciąż próbował zebrać pieniądze,
281
00:14:51,375 --> 00:14:53,166
marząc o kolejnym filmie.
282
00:14:54,250 --> 00:14:57,375
Kiedy umierał,
zwrócił się do mnie ze słowami:
283
00:14:58,125 --> 00:15:00,000
„Wiem, jak kończy się film.
284
00:15:04,083 --> 00:15:05,458
Zwycięża miłość”.
285
00:15:07,000 --> 00:15:08,625
Nie pamiętasz mnie, prawda?
286
00:15:08,708 --> 00:15:10,375
- Ależ pamiętam.
- Nie.
287
00:15:10,875 --> 00:15:12,458
- Tak.
- Skąd mnie znasz?
288
00:15:12,541 --> 00:15:16,041
Grałem w jedynym filmie,
który wyreżyserował na koniu.
289
00:15:16,125 --> 00:15:18,500
Kocham was. Muszę chyba uratować Jaya.
290
00:15:18,583 --> 00:15:20,416
Jak sądzisz, ile potrwa...
291
00:15:20,500 --> 00:15:22,583
- O 15 sprzątam plażę.
- Zdążysz.
292
00:15:22,666 --> 00:15:25,375
- Inaczej mi tego nie zaliczą.
- Weź auto.
293
00:15:25,458 --> 00:15:27,833
Oczywiście był to jego najgorszy film.
294
00:15:27,916 --> 00:15:30,583
- Nie masz pojęcia, kim jestem.
- Ależ mam.
295
00:15:30,666 --> 00:15:32,000
Nie wierzę ci.
296
00:15:33,791 --> 00:15:35,458
Dzięki, że przyszedłeś.
297
00:15:36,083 --> 00:15:37,791
Tak mi przykro, Nathan.
298
00:15:37,875 --> 00:15:41,708
Tata zawsze mówił,
jakie miał szczęście, że cię znalazł.
299
00:15:41,791 --> 00:15:43,291
Zmienił moje życie.
300
00:15:43,375 --> 00:15:45,166
To samo mówił o tobie.
301
00:15:45,958 --> 00:15:48,000
Chciał, żebyś miał jego apaszkę.
302
00:15:50,250 --> 00:15:53,291
Dobrze, że przyszliśmy.
Teraz to jest realne.
303
00:15:53,375 --> 00:15:55,500
- Nie czuję, żeby takie było.
- Wiem.
304
00:15:55,583 --> 00:15:59,041
Śmierć zawsze zaskakuje,
zwłaszcza w Los Angeles.
305
00:16:00,041 --> 00:16:01,041
Ładna ta apaszka.
306
00:16:01,625 --> 00:16:03,750
- Chcesz ją?
- Dziękuję.
307
00:16:04,250 --> 00:16:06,125
Czemu nie zrobiłem z nim filmu?
308
00:16:06,208 --> 00:16:08,458
Mówisz tak, bo jesteś przyzwoity.
309
00:16:08,541 --> 00:16:11,708
Mogłem użyczyć mojego nazwiska.
Tylko tego chciał.
310
00:16:11,791 --> 00:16:13,541
- Jay?
- Hej.
311
00:16:16,208 --> 00:16:17,416
- Tim?
- Tak.
312
00:16:18,041 --> 00:16:20,166
Timothy. Hej.
313
00:16:20,250 --> 00:16:22,541
Nie martw się, nie śledzę cię.
314
00:16:22,625 --> 00:16:24,125
Nie, nie, to...
315
00:16:24,208 --> 00:16:26,916
- Mieliśmy właśnie...
- Tak. Wspaniały człowiek.
316
00:16:27,000 --> 00:16:28,791
To smutne. Był wyjątkowy.
317
00:16:28,875 --> 00:16:32,041
Jesteśmy wciąż zajęci,
a potem ludzie umierają.
318
00:16:32,125 --> 00:16:34,875
Ron, to Timothy, mój dawny współlokator.
319
00:16:34,958 --> 00:16:38,083
Razem uczyliśmy się aktorstwa.
Mój stary ziomal.
320
00:16:38,166 --> 00:16:40,541
- Ziomal!
- Tim. Miło cię poznać.
321
00:16:40,625 --> 00:16:43,458
Ron Sukenick, menadżer i przyjaciel Jaya.
322
00:16:43,541 --> 00:16:45,333
- Mówiłem ci.
- Słyszałem o tobie.
323
00:16:45,416 --> 00:16:49,500
Naprawdę? Słyszałeś?
Mam nadzieję, że same dobre rzeczy.
324
00:16:50,125 --> 00:16:52,875
Bo kiedyś nieźle rozrabialiśmy.
325
00:16:55,208 --> 00:16:57,125
- Co u ciebie?
- Dobrze.
326
00:16:57,208 --> 00:17:00,041
Cieszę się życiem. A ty jak się masz?
327
00:17:00,125 --> 00:17:02,208
Głupie pytanie. Masz się świetnie.
328
00:17:02,291 --> 00:17:04,458
Jest w porządku. Tak.
329
00:17:05,083 --> 00:17:06,291
Dobrze cię widzieć.
330
00:17:06,375 --> 00:17:07,750
Ciebie też.
331
00:17:07,833 --> 00:17:08,666
Rany.
332
00:17:10,041 --> 00:17:11,333
No dobrze...
333
00:17:12,541 --> 00:17:14,208
Do zobaczenia. Na razie.
334
00:17:14,291 --> 00:17:15,333
Miło było poznać.
335
00:17:23,750 --> 00:17:25,708
Nie idę za tobą. Zaparkowałem tu.
336
00:17:27,000 --> 00:17:29,291
Może skoczymy kiedyś na kawę.
337
00:17:29,375 --> 00:17:34,208
Byłoby super. Jak mógłbym...
Może skontaktuję się z twoim biurem?
338
00:17:34,291 --> 00:17:36,125
- Zadzwoń do mnie.
- Dowiem się.
339
00:17:36,208 --> 00:17:37,666
- Proszę.
- Dzięki.
340
00:17:38,250 --> 00:17:39,958
Dobrze. Świetnie.
341
00:17:40,041 --> 00:17:42,291
Ale nie czuj się zobowiązany.
342
00:17:46,041 --> 00:17:47,500
W sumie teraz mam czas.
343
00:17:50,125 --> 00:17:51,208
To super.
344
00:17:53,000 --> 00:17:55,083
Pamiętasz Chez Jay nad wodą?
345
00:17:55,166 --> 00:17:57,041
Jasne. Widzimy się na miejscu.
346
00:17:57,125 --> 00:17:58,208
Ziomal!
347
00:18:00,625 --> 00:18:02,916
- Jechać za panem?
- Możesz wracać.
348
00:18:03,500 --> 00:18:04,666
Dasz sobie radę?
349
00:18:04,750 --> 00:18:06,666
Tak, to mój stary przyjaciel.
350
00:18:06,750 --> 00:18:10,083
- Będą tam ludzie.
- Spoko. Pamiętam ludzi. Do jutra.
351
00:18:10,166 --> 00:18:13,000
Nie do jutra. Pamiętasz?
Mam finały z Vivi.
352
00:18:13,083 --> 00:18:15,458
- No tak. Powodzenia.
- Nie pij za dużo.
353
00:18:15,541 --> 00:18:17,958
- Pewnie.
- Bo to dzień pełen emocji.
354
00:18:18,041 --> 00:18:19,125
Zostań przy piwie.
355
00:18:30,625 --> 00:18:32,833
Mój guru mówi, że kiedy ktoś umiera
356
00:18:32,916 --> 00:18:36,000
i zbliża się do duchowego świata...
Dziękuję.
357
00:18:36,083 --> 00:18:38,500
To jego strach przed śmiercią maleje.
358
00:18:38,583 --> 00:18:40,916
Masz guru. Świetnie.
359
00:18:41,000 --> 00:18:44,916
Śmierć staje się mniej realna i...
360
00:18:45,416 --> 00:18:50,208
oczywiście władza i sukces
stają się całkowicie nierealne,
361
00:18:50,291 --> 00:18:52,000
bo nie mają już znaczenia.
362
00:18:52,083 --> 00:18:54,916
Ale jak powiedział Peter, zostaje tylko...
363
00:18:56,208 --> 00:18:57,041
miłość.
364
00:18:57,750 --> 00:18:59,208
- To było piękne.
- Wiem.
365
00:18:59,291 --> 00:19:00,291
Dobra, zrobię to!
366
00:19:00,375 --> 00:19:02,500
- Mogę prosić zdjęcie?
- Jasne.
367
00:19:02,583 --> 00:19:04,208
- Dziękuję.
- Proszę bardzo.
368
00:19:04,750 --> 00:19:05,750
- Już?
- Tak.
369
00:19:06,250 --> 00:19:07,791
Poproszę numer tego guru.
370
00:19:07,875 --> 00:19:10,375
Czyni cuda. Najlepiej do niego pisać.
371
00:19:11,833 --> 00:19:13,291
Rewelacyjne miejsce.
372
00:19:14,208 --> 00:19:16,000
Nie byłem tu od...
373
00:19:16,083 --> 00:19:17,333
od czasów zajęć.
374
00:19:17,416 --> 00:19:20,458
- Widujesz się z kimś z zajęć?
- Nie. A ty?
375
00:19:20,541 --> 00:19:21,958
Tak. Robimy zjazdy.
376
00:19:22,541 --> 00:19:24,875
Chyba tylko ty wciąż jesteś w zawodzie.
377
00:19:24,958 --> 00:19:27,041
Cindy jest aktorką głosową.
378
00:19:27,125 --> 00:19:29,250
Ale to ciebie wszyscy podziwialiśmy.
379
00:19:29,333 --> 00:19:31,083
- Nie, nie.
- Tak!
380
00:19:31,166 --> 00:19:33,375
Byłeś najlepszy. Stosowałeś Metodę.
381
00:19:33,458 --> 00:19:34,541
Ja nie stosowałem.
382
00:19:35,291 --> 00:19:37,625
- Stosowałeś.
- Może trochę.
383
00:19:37,708 --> 00:19:40,791
Mogłeś zagrać wszystko.
Oglądałbym cię we wszystkim.
384
00:19:41,375 --> 00:19:43,833
Oglądałbym, jak czytasz to menu.
385
00:19:45,125 --> 00:19:48,583
Zrób to. No dalej. Przeczytaj to menu.
386
00:19:51,291 --> 00:19:54,708
W porządku. Przeczytam je bez emocji.
387
00:19:57,000 --> 00:19:58,208
Frytki z parmezanem,
388
00:19:58,291 --> 00:20:01,375
brukselka z polewą miodową
i bekonem, 12 dolarów.
389
00:20:01,458 --> 00:20:03,625
Sałata lodowa, koktajl z krewetek,
390
00:20:03,708 --> 00:20:06,125
kalmary z cytrynowym aioli, 15 dolarów.
391
00:20:06,208 --> 00:20:07,083
Hej.
392
00:20:08,041 --> 00:20:11,125
- A teraz z emocjami.
- Nie wiem. Już tego nie robię.
393
00:20:11,208 --> 00:20:14,166
- Jestem terapeutą dziecięcym.
- Dawaj.
394
00:20:15,250 --> 00:20:17,125
Spojrzenie Jaya Kelly’ego.
395
00:20:17,208 --> 00:20:18,291
Akcja!
396
00:20:21,083 --> 00:20:22,083
Dobra.
397
00:20:30,375 --> 00:20:32,291
Zobaczmy. Co powiedziałby Larry?
398
00:20:39,708 --> 00:20:40,625
Dobra.
399
00:20:42,750 --> 00:20:46,458
Przypominam sobie coś,
co jest dla mnie bardzo ważne.
400
00:20:51,375 --> 00:20:52,625
Widzę go.
401
00:20:59,916 --> 00:21:02,250
Słyszę go. Mogę mówić.
402
00:21:06,416 --> 00:21:08,166
Frytki z parmezanem.
403
00:21:17,250 --> 00:21:20,208
Brukselka z polewą miodową i bekonem.
404
00:21:20,291 --> 00:21:21,625
Dwanaście dolarów.
405
00:21:29,875 --> 00:21:33,416
Sałata lodowa, koktajl z krewetek.
406
00:21:42,791 --> 00:21:45,833
Kalmary z cytrynowym aioli, 15 dolarów.
407
00:21:49,375 --> 00:21:51,166
Tak wygląda Metoda.
408
00:21:53,750 --> 00:21:56,458
Niesamowite. O Boże.
409
00:21:57,791 --> 00:22:01,375
Mój problem polegał na tym,
że nie byłem ambitny.
410
00:22:01,458 --> 00:22:05,958
To strasznie trudna robota.
Nikomu bym jej nie życzył.
411
00:22:06,875 --> 00:22:09,333
Zastanawiam się, czy nie przestać.
412
00:22:09,416 --> 00:22:10,583
Daj spokój.
413
00:22:10,666 --> 00:22:12,958
Dobrze sobie poradziłeś, Jay Kelly.
414
00:22:13,666 --> 00:22:15,500
Ja podjąłem dwie złe decyzje.
415
00:22:15,583 --> 00:22:16,750
- Tak?
- Tak.
416
00:22:16,833 --> 00:22:20,458
Odrzuciłem oryginalne 90210.
Grałem Hamleta w Louisville.
417
00:22:21,083 --> 00:22:23,833
Fajnie. Nie grałem w sztuce od...
418
00:22:25,708 --> 00:22:28,416
od czasów liceum. A druga decyzja?
419
00:22:29,791 --> 00:22:31,875
Wziąłem cię na tamto przesłuchanie.
420
00:22:36,083 --> 00:22:40,208
Ale codziennie czekałem na synów
pod szkolną bramą.
421
00:22:40,750 --> 00:22:42,625
To musi się liczyć.
422
00:22:42,708 --> 00:22:45,416
No pewnie. To liczy się najbardziej.
423
00:22:48,208 --> 00:22:51,291
Przykro mi. Czytałem o twoich rozwodach.
424
00:22:51,375 --> 00:22:54,083
Twoje córki muszą już być dorosłe.
425
00:22:54,166 --> 00:22:56,166
Daisy zaczyna jesienią studia.
426
00:22:56,250 --> 00:22:58,458
Na szczęście ma w dupie aktorstwo.
427
00:22:58,541 --> 00:23:01,375
Ale... wpadam w panikę,
428
00:23:03,166 --> 00:23:05,333
kiedy myślę, że wyjedzie.
429
00:23:05,416 --> 00:23:07,125
Czuję, że coś przegapiłem.
430
00:23:09,041 --> 00:23:10,625
Tragedia rodzicielstwa.
431
00:23:10,708 --> 00:23:14,458
Odnosimy sukces tylko wtedy,
kiedy przestajemy być ważni.
432
00:23:15,416 --> 00:23:17,625
- To smutne.
- Daj spokój.
433
00:23:17,708 --> 00:23:21,416
Dokonywałeś właściwych wyborów dla siebie.
434
00:23:22,583 --> 00:23:25,125
Grasz w filmach.
Tego chce od ciebie świat.
435
00:23:25,208 --> 00:23:27,125
Mój świat jest o wiele mniejszy.
436
00:23:27,208 --> 00:23:31,000
Zabieram psy do parku.
Spędzam czas z rodziną i pacjentami.
437
00:23:38,125 --> 00:23:39,458
Miło cię widzieć, Tim.
438
00:23:41,208 --> 00:23:43,416
I miło gadać o tamtych czasach.
439
00:23:46,875 --> 00:23:50,375
Miło jest mieć kontakt z tobą i z...
440
00:23:52,875 --> 00:23:54,250
tamtym gościem.
441
00:23:55,000 --> 00:23:56,375
Tym, którym byłem.
442
00:23:59,958 --> 00:24:01,208
Naprawdę?
443
00:24:03,666 --> 00:24:04,583
Tak.
444
00:24:05,166 --> 00:24:06,875
Raczej nie chcesz go spotkać.
445
00:24:08,750 --> 00:24:09,583
Co?
446
00:24:12,916 --> 00:24:15,250
Będę z tobą szczery. Nie znoszę cię.
447
00:24:16,916 --> 00:24:18,958
W zasadzie ukradłeś mi życie.
448
00:24:20,541 --> 00:24:22,166
Niczego ci nie ukradłem.
449
00:24:23,166 --> 00:24:26,500
Naprawdę? Ukradłeś mi pracę.
I ukradłeś mi dziewczynę.
450
00:24:27,083 --> 00:24:29,625
W wieku 23 lat niewiele więcej miałem.
451
00:24:29,708 --> 00:24:33,125
I teraz w każdym magazynie
muszę czytać o Jayu Kellym
452
00:24:33,208 --> 00:24:35,833
i jego niezwykłych początkach.
453
00:24:35,916 --> 00:24:39,750
O tym, jak poszedł z kolegą
na przesłuchanie do Petera Schneidera.
454
00:24:39,833 --> 00:24:42,375
I to on dostał rolę. Wyobraź to sobie.
455
00:24:42,458 --> 00:24:46,791
Ale nikt nie pamięta o tamtym koledze,
któremu to odebrał.
456
00:24:46,875 --> 00:24:48,708
Dzięki mnie Peter cię obsadził.
457
00:24:48,791 --> 00:24:50,541
Byłem w zasadzie statystą.
458
00:24:50,625 --> 00:24:52,416
- Z jedną kwestią.
- Muszę iść.
459
00:24:52,500 --> 00:24:54,500
- Gdyby wiedzieli...
- Wcześnie wstaję.
460
00:24:54,583 --> 00:24:56,833
- Ja zapłacę.
- Już zapłaciłem.
461
00:24:56,916 --> 00:24:58,458
Mógłby pan to podpisać?
462
00:24:58,541 --> 00:24:59,791
Tak, przepraszam.
463
00:25:01,541 --> 00:25:02,458
Nie martw się.
464
00:25:03,291 --> 00:25:04,750
Nikomu nie powiem.
465
00:25:06,333 --> 00:25:07,666
Nie jestem taki.
466
00:25:07,750 --> 00:25:10,458
W sumie to nie wiem, jaki jesteś.
467
00:25:10,541 --> 00:25:12,375
Nie jesteś dla mnie taki ważny.
468
00:25:12,458 --> 00:25:15,750
Jesteś może ważny dla mas,
ale nie dla mnie.
469
00:25:15,833 --> 00:25:18,833
Przykro mi, że tak czujesz.
Zawsze cię lubiłem.
470
00:25:24,416 --> 00:25:27,041
Nie tylko ja tak czuję. Twoja córka też.
471
00:25:27,875 --> 00:25:28,791
Daisy?
472
00:25:30,583 --> 00:25:31,416
Jessica.
473
00:25:32,041 --> 00:25:35,250
Znamy się z fejsa.
Poleciłem jej terapeutę w San Diego.
474
00:25:35,333 --> 00:25:37,416
To szarla... Nie rozmawiaj z Jessicą.
475
00:25:37,500 --> 00:25:40,458
- Będziesz wybierał mi przyjaciół?
- Nie będę.
476
00:25:40,541 --> 00:25:41,875
Mówi, że jesteś pusty.
477
00:25:45,375 --> 00:25:46,458
Może ma rację.
478
00:25:57,375 --> 00:25:58,916
Jest tam ktoś?
479
00:26:01,125 --> 00:26:02,458
Być może...
480
00:26:03,708 --> 00:26:05,458
tak naprawdę nie istniejesz.
481
00:26:09,000 --> 00:26:11,041
Moje auto już jest. Zostawmy to.
482
00:26:16,458 --> 00:26:18,125
Zawsze chciałem cię uderzyć.
483
00:26:24,625 --> 00:26:26,541
Powinienem był zrobić to dawno.
484
00:26:34,875 --> 00:26:35,708
Dawaj.
485
00:26:37,166 --> 00:26:38,166
No już.
486
00:26:40,041 --> 00:26:41,625
Nie dostałbyś tamtej roli.
487
00:26:42,583 --> 00:26:43,625
Nigdy.
488
00:26:45,500 --> 00:26:47,041
Dasz radę, pysiu.
489
00:26:47,750 --> 00:26:50,208
Wiem. Po prostu znowu to czuję.
490
00:26:50,291 --> 00:26:52,458
W porządku. A teraz to odrzuć.
491
00:26:53,083 --> 00:26:54,250
Próbuję.
492
00:26:59,916 --> 00:27:04,041
Sorry, Liz. Czy Ron może oddzwonić?
Vivienne właśnie serwuje.
493
00:27:04,666 --> 00:27:06,000
- Aut.
- Wiem.
494
00:27:06,083 --> 00:27:09,000
- Mówię tylko, że to aut.
- Chodzi o twój ton.
495
00:27:09,083 --> 00:27:10,875
- Oddzwoni.
- Przepraszam.
496
00:27:10,958 --> 00:27:13,375
- Mama mnie rozproszyła.
- Mnie też.
497
00:27:13,458 --> 00:27:15,708
Nie możesz rozmawiać w trakcie meczu.
498
00:27:15,791 --> 00:27:18,125
Przepraszam. Liz mówi, że to pilne.
499
00:27:18,208 --> 00:27:19,833
Tato, znasz się na duchach?
500
00:27:21,041 --> 00:27:24,416
Poczekaj, Vivienne zaserwuje znowu,
bo była rozkojarzona.
501
00:27:24,500 --> 00:27:26,375
- Nie chcę, tato.
- Ron.
502
00:27:26,458 --> 00:27:27,666
Co to za zasady?
503
00:27:27,750 --> 00:27:30,333
Gordon, to nie French Open. Pozwól jej.
504
00:27:30,416 --> 00:27:34,250
Jeśli pozwolę Vivienne,
to czemu nie Michelle?
505
00:27:34,333 --> 00:27:37,208
I ja też zaserwuję znowu.
Jak chaos, to chaos.
506
00:27:37,291 --> 00:27:38,291
Nie chcę znowu.
507
00:27:38,375 --> 00:27:41,375
To nie jest „znowu”,
bo tamto się nie liczy.
508
00:27:44,916 --> 00:27:46,500
- Tak?
- Nie odbierasz?
509
00:27:46,583 --> 00:27:49,208
- Gramy mecz.
- Jesteś potrzebny, Ron.
510
00:27:49,291 --> 00:27:50,166
Tato.
511
00:27:50,250 --> 00:27:51,750
Teraz nie mogę. Gramy.
512
00:27:51,833 --> 00:27:54,083
- Chodzi o Jaya.
- Wie, że mam turniej.
513
00:27:54,166 --> 00:27:55,166
Tato.
514
00:27:55,250 --> 00:27:58,166
Jay rezygnuje z filmu,
który za tydzień zaczyna.
515
00:27:58,250 --> 00:27:59,250
Tego braci Louis?
516
00:27:59,333 --> 00:28:01,916
- Tato.
- Nie dotykaj buzią ogrodzenia.
517
00:28:02,000 --> 00:28:03,958
Ale mi smakuje.
518
00:28:04,041 --> 00:28:07,250
Nie rezygnuje. Zawsze taki jest,
kiedy skończy zdjęcia.
519
00:28:07,333 --> 00:28:09,875
Wierz mi, Ron. Jest źle.
520
00:28:09,958 --> 00:28:11,291
Naprawdę bardzo źle.
521
00:28:11,375 --> 00:28:12,291
Ron.
522
00:28:12,875 --> 00:28:15,000
- Czekamy.
- To telefon służbowy.
523
00:28:15,083 --> 00:28:16,291
Tato.
524
00:28:17,041 --> 00:28:17,916
Tato.
525
00:28:19,375 --> 00:28:20,458
Tato.
526
00:28:23,375 --> 00:28:25,416
Dobra, już jadę.
527
00:28:25,500 --> 00:28:28,583
- Znasz się na duchach, tato?
- Tak, David.
528
00:28:28,666 --> 00:28:34,375
To dusze zmarłych. Wracają na ziemię,
jeśli muszą dokończyć tu jakieś sprawy.
529
00:28:34,458 --> 00:28:35,750
Ad out. Nasz serw.
530
00:28:35,833 --> 00:28:38,583
Zmiana planów. Musimy zawiesić mecz.
531
00:28:38,666 --> 00:28:40,208
- Zawiesić?
- Nie ma mowy.
532
00:28:40,291 --> 00:28:41,666
Coś wypadło. Muszę iść.
533
00:28:41,750 --> 00:28:43,041
- Dokąd?
- Do Jaya.
534
00:28:43,125 --> 00:28:44,791
To znaczy, że przegrywacie.
535
00:28:44,875 --> 00:28:47,541
- Według kogo?
- Według zasad turnieju.
536
00:28:47,625 --> 00:28:49,833
- A gdyby padało?
- Nie pada, Ron.
537
00:28:49,916 --> 00:28:51,291
- Nie pada, tato.
- Ron.
538
00:28:52,666 --> 00:28:55,041
Mam dobre przeczucie. Możemy wygrać.
539
00:28:55,125 --> 00:28:57,083
Wiem. Muszę jechać.
540
00:29:09,750 --> 00:29:11,166
Czekają na ciebie.
541
00:29:11,791 --> 00:29:12,958
Dzięki Bogu.
542
00:29:14,208 --> 00:29:15,458
- Co się stało?
- Nic.
543
00:29:15,541 --> 00:29:18,708
Byliśmy na pogrzebie Petera.
Wpadł na starego kumpla.
544
00:29:18,791 --> 00:29:20,916
- Poszli się napić.
- Coś się stało.
545
00:29:21,000 --> 00:29:22,333
Naruszy warunki umowy.
546
00:29:22,416 --> 00:29:24,208
Robisz może quesadille?
547
00:29:24,291 --> 00:29:25,625
Mogę zrobić.
548
00:29:26,458 --> 00:29:28,166
- Gdzie Jay?
- W sypialni.
549
00:29:28,250 --> 00:29:31,125
- Pakuje się.
- Na co?
550
00:29:31,208 --> 00:29:32,625
Nie wiem.
551
00:29:32,708 --> 00:29:36,208
- To byłaby finansowa klęska.
- Wizerunkowa też.
552
00:29:36,291 --> 00:29:37,958
Przyciąga mniej widzów.
553
00:29:38,041 --> 00:29:40,000
- Jak każdy.
- Nie ma już 25 lat.
554
00:29:40,083 --> 00:29:42,583
- Ani 55.
- Teraz dzwoni studio.
555
00:29:42,666 --> 00:29:44,416
Czy wszyscy już skończyli?
556
00:29:44,500 --> 00:29:46,791
Nie będzie naruszenia. Jay zagra.
557
00:29:46,875 --> 00:29:49,208
- Mówi coś innego.
- Teraz ja tu jestem.
558
00:29:49,291 --> 00:29:52,166
To dowiedz się, czemu ma podbite oko.
559
00:29:52,250 --> 00:29:53,916
Ma podbite oko?
560
00:29:55,208 --> 00:29:56,625
Jay?
561
00:30:01,166 --> 00:30:03,125
- Hej, brachu.
- Hej, pysiu.
562
00:30:03,208 --> 00:30:05,666
- Na co się pakujesz?
- Prosto z meczu?
563
00:30:05,750 --> 00:30:06,875
Jak wam poszło?
564
00:30:06,958 --> 00:30:10,416
- Było 5:4 i serwowaliśmy...
- Gram w zbyt wielu filmach.
565
00:30:10,500 --> 00:30:13,208
- ...ale nieważne. Co robisz?
- Nie sądzisz?
566
00:30:13,291 --> 00:30:14,833
Ich liczba jest w sam raz.
567
00:30:14,916 --> 00:30:17,458
- A ty co sądzisz?
- Że dużo pracujesz.
568
00:30:17,541 --> 00:30:19,000
O, Barbara mówi prawdę.
569
00:30:19,083 --> 00:30:22,708
- Co się wczoraj stało?
- Bielizny nigdy za wiele.
570
00:30:23,875 --> 00:30:25,791
- Skąd to limo?
- Powiem w samolocie.
571
00:30:25,875 --> 00:30:26,958
Jakim samolocie?
572
00:30:27,041 --> 00:30:29,375
Który wynająłem. Wylatujemy za godzinę.
573
00:30:29,458 --> 00:30:31,125
- Dokąd lecimy?
- Dokąd, Meg?
574
00:30:31,208 --> 00:30:32,958
- Do Francji.
- Właśnie.
575
00:30:33,041 --> 00:30:34,000
Do Francji?
576
00:30:34,083 --> 00:30:36,416
Rozmawiałam z mamą Rio, Claire.
577
00:30:36,500 --> 00:30:39,875
Rio używa jej kart kredytowych,
więc Claire widzi wydatki.
578
00:30:39,958 --> 00:30:41,166
Oczywiście.
579
00:30:41,250 --> 00:30:45,750
Teraz są w Paryżu, a we wtorek,
po festiwalu jazzowym, jadą do Włoch.
580
00:30:45,833 --> 00:30:48,583
Dzieci i te ich komputery. Francja.
581
00:30:48,666 --> 00:30:51,875
- W poniedziałek jest przymiarka.
- Będziemy w Paryżu.
582
00:30:51,958 --> 00:30:54,791
Mają być obaj bracia. Marvin i Yusuf.
583
00:30:54,875 --> 00:30:58,416
Jeśli potrzebujesz paru dni
na odpoczynek, powiem studiu...
584
00:30:58,500 --> 00:31:01,333
Powiedz im,
że spotkam się z Daisy i jej paczką
585
00:31:01,416 --> 00:31:05,666
na festiwalu jazzowym w Paryżu,
a potem złapiemy pociąg do Włoch.
586
00:31:05,750 --> 00:31:10,458
I śledzisz ją za pośrednictwem
karty kredytowej matki jej koleżanki.
587
00:31:10,541 --> 00:31:15,041
To moja ostatnia szansa, żeby z nią pobyć,
zanim wyjedzie na zawsze.
588
00:31:15,125 --> 00:31:18,041
Jestem pewien, że Daisy nie chce,
589
00:31:18,125 --> 00:31:20,583
żebyś podążał za nią ze swoim orszakiem.
590
00:31:20,666 --> 00:31:24,750
Jestem ambasadorem Diora,
więc mam powód, żeby być w Paryżu.
591
00:31:24,833 --> 00:31:28,041
A potem biorę udział
w tym benefisie w Toskanii.
592
00:31:28,125 --> 00:31:31,916
- Odmówiłem im. Ty odmówiłeś.
- Zadzwoń i się zgódź.
593
00:31:32,000 --> 00:31:34,833
Posłuchaj, weź parę dni wolnego,
594
00:31:35,541 --> 00:31:39,875
pojedź na wybrzeże, zamów tego pinota,
który tak ci smakował w Post Rach.
595
00:31:39,958 --> 00:31:41,083
Pamiętasz ręczniki?
596
00:31:45,541 --> 00:31:47,208
Co to miało znaczyć?
597
00:31:50,291 --> 00:31:55,458
- Może przełożę przymiarkę na wtorek?
- Słuchaj. Jeśli nie chcesz, polecę sam.
598
00:31:56,041 --> 00:31:59,125
Wędrując w pojedynkę przez Europę,
599
00:31:59,208 --> 00:32:02,166
będziesz jak samotna gazelka w Serengeti.
600
00:32:02,250 --> 00:32:05,333
Albo nie gazelka. Cocker spaniel.
601
00:32:05,416 --> 00:32:09,333
Cóż, ten cocker spaniel zaryzykuje.
602
00:32:27,833 --> 00:32:31,458
Dziś Daisy i reszta
byli w Luwrze, Café de Flore i na targu,
603
00:32:31,541 --> 00:32:33,666
a śpią w hostelu w 11. dzielnicy.
604
00:32:33,750 --> 00:32:35,000
To rozumiem.
605
00:32:35,083 --> 00:32:37,500
Możemy złapać ją na festiwalu.
606
00:32:37,583 --> 00:32:38,583
Idealnie.
607
00:32:38,666 --> 00:32:41,541
Jak to organizują benefis
dla kogoś innego?
608
00:32:41,625 --> 00:32:46,458
Kiedy Jay odmówił udziału, namówiłem ich,
żeby złożyli propozycję Benowi Alcockowi.
609
00:32:46,541 --> 00:32:48,791
Oddałeś benefis Jaya innemu klientowi?
610
00:32:48,875 --> 00:32:53,041
Ktoś musiał go przejąć,
a Benowi się przyda.
611
00:32:53,125 --> 00:32:55,166
W mordę jeża. Jay o tym wie?
612
00:32:55,250 --> 00:32:59,583
Gadałem z Antoniem. Zrobią dwa benefisy,
ale trofeum mają na razie jedno.
613
00:32:59,666 --> 00:33:03,208
Ominę przez ten przypał trzy imprezy
i sesję do Vanity Fair.
614
00:33:03,291 --> 00:33:07,291
- A do tego mecz Justina.
- Wiem. Ale to Jay.
615
00:33:07,375 --> 00:33:10,333
- Czemu ma podbite oko?
- Dowiem się.
616
00:33:11,250 --> 00:33:14,666
- Dlatego bym za ciebie nie wyszła.
- Bo jestem lojalny?
617
00:33:15,416 --> 00:33:17,666
Nie. Bo pozwalasz na ekscesy.
618
00:33:17,750 --> 00:33:20,708
Zmierzamy do Paryża
619
00:33:20,791 --> 00:33:22,875
Teraz musimy słuchać, jak gra.
620
00:33:22,958 --> 00:33:24,875
Lecimy tam samolotem
621
00:33:24,958 --> 00:33:26,125
Śpiewaj, Ronnie!
622
00:33:26,833 --> 00:33:29,458
To wyprawa do miejsca
623
00:33:29,541 --> 00:33:30,833
Gdzie...
624
00:33:30,916 --> 00:33:32,958
- Nie znam słów.
- No weź, Ronnie.
625
00:33:36,250 --> 00:33:39,708
Justin jest w składzie rezerwowym.
Ale to smutne.
626
00:33:39,791 --> 00:33:43,208
Nie wie, dokąd biegnąć. To takie przykre.
627
00:33:43,291 --> 00:33:44,291
Patrzcie.
628
00:33:45,000 --> 00:33:47,083
Nie umie grać w baseball.
629
00:33:48,916 --> 00:33:51,666
- Wziąć połowę czy całą?
- Jaka jest dawka?
630
00:33:52,958 --> 00:33:55,958
- Zapomniałeś okularów?
- Śpieszyłem się.
631
00:33:56,041 --> 00:33:58,541
Nie mogę żegnać się z Davidem,
bo rozpacza.
632
00:33:58,625 --> 00:34:01,833
Według terapeuty powinienem,
by wiedział, że wyjeżdżam.
633
00:34:01,916 --> 00:34:04,041
- Przeżyje. Ma pięć lat.
- Wyprze to.
634
00:34:04,125 --> 00:34:06,833
Ma pięć lat,
ale powinienem był się pożegnać.
635
00:34:06,916 --> 00:34:09,958
Weź całą. Inaczej się zestresujesz
i mnie obudzisz.
636
00:34:10,041 --> 00:34:11,916
Słyszałam w takim podcaście,
637
00:34:12,000 --> 00:34:14,250
że zawsze jesteśmy w każdym wieku.
638
00:34:14,333 --> 00:34:16,583
- Dosłownie?
- Nie sądzę.
639
00:34:16,666 --> 00:34:18,125
Tak, wezmę całą.
640
00:34:18,208 --> 00:34:21,500
Kiedy mam dziesięć lat,
mam też 30, a także 80.
641
00:34:21,583 --> 00:34:22,833
I vice versa.
642
00:34:22,916 --> 00:34:24,708
Czemu masz podbite oko, pysiu?
643
00:34:25,666 --> 00:34:27,125
Powiem ci we Francji.
644
00:34:27,208 --> 00:34:29,541
Ale nie muszę wiedzieć teraz, prawda?
645
00:34:30,458 --> 00:34:32,750
Gnasz dokądś czy przed czymś uciekasz?
646
00:34:32,833 --> 00:34:33,833
Tak.
647
00:34:33,916 --> 00:34:37,250
Kiedy wspominam przedszkole,
mam tyle lat, co teraz, tak?
648
00:34:37,333 --> 00:34:39,541
Skąd mam wiedzieć, jak się pamiętasz?
649
00:34:40,041 --> 00:34:41,541
Jak to jest być sławnym?
650
00:34:45,125 --> 00:34:47,500
Nijak, o ile mi wiadomo.
651
00:34:49,875 --> 00:34:55,750
Mówisz o sławie, sukcesie,
skąpanym w słońcu życiu i szczęściu.
652
00:34:57,708 --> 00:35:00,250
Mówisz o mnie, jakbym był jakimś królem.
653
00:35:03,416 --> 00:35:08,041
Ale te słowa to tylko słodycz,
która znika w twoich ustach...
654
00:35:08,125 --> 00:35:09,750
Możesz się zatrzymać, Jay?
655
00:35:10,750 --> 00:35:12,250
Jak się teraz czułeś?
656
00:35:12,750 --> 00:35:15,750
Zarozumiały. Zwycięski.
657
00:35:16,416 --> 00:35:17,458
Jak gwiazda.
658
00:35:17,541 --> 00:35:18,875
Chcesz być gwiazdą?
659
00:35:20,250 --> 00:35:21,083
No...
660
00:35:22,000 --> 00:35:23,458
Tak, pewnie.
661
00:35:26,333 --> 00:35:28,208
Mów dalej. Co jeszcze?
662
00:35:28,708 --> 00:35:32,083
Miło było traktować z góry dziewczynę.
Mieć się za króla.
663
00:35:33,125 --> 00:35:35,708
Dla was było to mocarne, królewskie?
664
00:35:36,583 --> 00:35:38,041
Raczej pozerskie.
665
00:35:41,208 --> 00:35:42,500
Ile masz lat, Jay?
666
00:35:43,000 --> 00:35:44,500
Dwadzieścia trzy.
667
00:35:44,583 --> 00:35:49,666
Nie chcę oglądać, jak próbujesz zasłynąć
jako pisarz w przedrewolucyjnej Rosji.
668
00:35:49,750 --> 00:35:53,416
Chcę zobaczyć chłopaka na kacu,
który przyjechał z Kentucky
669
00:35:53,500 --> 00:35:56,333
i próbuje zaimponować
ładnym koleżankom z klasy.
670
00:35:56,416 --> 00:35:59,041
Czyli mam być po prostu sobą?
671
00:35:59,125 --> 00:36:01,416
Wiesz, jak trudno jest być sobą?
672
00:36:03,000 --> 00:36:06,333
Jeśli zdołasz zostać aktorem,
będziesz kłamał zawodowo.
673
00:36:06,416 --> 00:36:10,250
Im lepiej, tym realniej wypadniesz.
Tym większy odniesiesz sukces.
674
00:36:10,958 --> 00:36:15,250
To może namieszać w głowie młokosowi,
który nie ciąży ku introspekcji.
675
00:36:18,208 --> 00:36:20,083
Mówisz, że chcesz być gwiazdą.
676
00:36:20,166 --> 00:36:21,791
Kilka gwiazd poznałem.
677
00:36:21,875 --> 00:36:24,625
To kolejny poziom pojebania.
678
00:36:26,041 --> 00:36:27,458
Musisz grać dwa razy.
679
00:36:28,125 --> 00:36:32,041
Raz, kiedy odgrywasz rolę,
i drugi, kiedy odgrywasz siebie.
680
00:36:34,875 --> 00:36:37,500
Musisz naprawdę tego chcieć.
681
00:36:39,958 --> 00:36:41,458
- Chcę.
- Chcę.
682
00:36:42,916 --> 00:36:45,000
- Hej, Tim.
- Tak?
683
00:36:45,083 --> 00:36:46,166
Chcesz spróbować?
684
00:36:46,875 --> 00:36:47,875
Jasne.
685
00:36:56,041 --> 00:36:57,791
Pokaż im, co potrafisz.
686
00:37:04,583 --> 00:37:06,333
Jak to jest być sławnym?
687
00:37:07,625 --> 00:37:09,750
Nijak, o ile mi wiadomo.
688
00:37:10,791 --> 00:37:15,625
Mówisz o sławie, sukcesie,
skąpanym w słońcu życiu i szczęściu.
689
00:37:15,708 --> 00:37:18,541
Mówisz o mnie, jakbym był jakimś królem.
690
00:37:18,625 --> 00:37:22,750
Ale te słowa to tylko słodycz,
która od razu znika w twoich ustach.
691
00:37:22,833 --> 00:37:25,833
Nie widzę w tym nic szczególnie pięknego.
692
00:37:26,500 --> 00:37:28,291
Muszę natychmiast coś napisać.
693
00:37:28,375 --> 00:37:30,500
- Tim ma atak paniki.
- Dlaczego?
694
00:37:30,583 --> 00:37:32,916
Mam przesłuchanie u Petera Schneidera.
695
00:37:33,000 --> 00:37:35,375
- To super.
- Tim nie znosi przesłuchań.
696
00:37:35,458 --> 00:37:38,208
- Wypadam okropnie.
- Ale chociaż jakieś masz.
697
00:37:38,291 --> 00:37:40,375
- To nie test talentu.
- Czegoś tak.
698
00:37:40,458 --> 00:37:42,375
Twój talent zawsze zabłyśnie.
699
00:37:42,458 --> 00:37:43,458
Idź z nim, Jay.
700
00:37:44,708 --> 00:37:46,166
Masz kojący wpływ.
701
00:37:46,875 --> 00:37:48,875
Przyjdźcie do baru. Drinki gratis.
702
00:37:49,958 --> 00:37:51,166
Przyjdziemy.
703
00:38:08,291 --> 00:38:10,750
„Kiedyś wyobrażałem sobie swój pogrzeb”.
704
00:38:11,416 --> 00:38:13,083
Chyba jest z jakiejś dziury.
705
00:38:13,583 --> 00:38:15,208
„Ładne dziewczyny płakały”.
706
00:38:15,708 --> 00:38:17,833
A potem ględzi o niebie i gwiazdach.
707
00:38:17,916 --> 00:38:21,666
Jest zbyt liryczny jak na wieśniaka.
Powiedziałby raczej...
708
00:38:22,708 --> 00:38:24,583
„Zaliczyłem za mało dziewuch.
709
00:38:25,083 --> 00:38:26,583
Bo co z taką Dede Duffy?”
710
00:38:27,333 --> 00:38:28,375
Sam nie wiem.
711
00:38:28,958 --> 00:38:31,291
„Mogę się jeszcze rozwinąć.
712
00:38:31,833 --> 00:38:33,750
Wciąż mam tyle do zrobienia.
713
00:38:33,833 --> 00:38:36,041
Nie znam słów, żeby to nazwać”.
714
00:38:36,125 --> 00:38:39,291
- Tak jest lepiej.
- Nie mogę zmieniać scenariusza.
715
00:38:39,375 --> 00:38:40,875
Poradzisz sobie świetnie.
716
00:38:40,958 --> 00:38:43,166
Kurewsko się tym denerwuję.
717
00:38:44,166 --> 00:38:45,500
Patrz na to.
718
00:38:46,083 --> 00:38:48,625
{\an8}To znak. Dostaniesz to, ziom. Czuję to.
719
00:38:48,708 --> 00:38:49,708
Dzięki, ziom.
720
00:38:52,583 --> 00:38:53,708
Zjedz na szczęście.
721
00:38:53,791 --> 00:38:55,125
- Co?
- Tylko rożek.
722
00:38:55,208 --> 00:38:58,125
- Wykorzystaj jego moc.
- Przestań. Świrujesz.
723
00:38:58,208 --> 00:39:00,208
- Tim Galligan.
- Tak.
724
00:39:01,125 --> 00:39:02,583
Zagrasz ze mną?
725
00:39:03,458 --> 00:39:05,041
- Tak.
- Dzięki.
726
00:39:10,000 --> 00:39:11,500
- Dzień dobry.
- Dziękuję.
727
00:39:11,583 --> 00:39:12,416
Dzięki.
728
00:39:14,250 --> 00:39:16,666
- Do której roli?
- Chcę zagrać z kolegą.
729
00:39:17,791 --> 00:39:18,833
Jeśli można.
730
00:39:19,791 --> 00:39:20,791
Dobrze.
731
00:39:21,458 --> 00:39:22,583
Dziękuję.
732
00:39:26,625 --> 00:39:29,041
- Dam panu tekst.
- Dziękuję.
733
00:39:29,708 --> 00:39:31,541
- Proszę.
- Dziękuję.
734
00:39:40,333 --> 00:39:41,500
O co chodzi, Tilly?
735
00:39:42,250 --> 00:39:45,875
- O nic.
- Tak? Bo robisz tę minę.
736
00:39:45,958 --> 00:39:49,000
Masz tę zmarszczkę na czole. Odtąd dotąd.
737
00:39:49,958 --> 00:39:51,625
Kiedyś chciałem umrzeć.
738
00:39:53,041 --> 00:39:54,875
Wyobrażałem sobie swój pogrzeb.
739
00:39:55,375 --> 00:39:57,000
Ładne dziewczyny płakały.
740
00:39:58,875 --> 00:40:01,375
Ale nie chcę już umierać.
741
00:40:01,458 --> 00:40:03,083
Za mało widziałem.
742
00:40:05,750 --> 00:40:09,000
Nigdy nie przyjrzałem się dobrze
tym drzewom. Ani niebu.
743
00:40:09,583 --> 00:40:11,500
- Ale teraz...
- Dziękujemy bardzo.
744
00:40:12,500 --> 00:40:14,666
- Nie skończyłem sceny.
- Nie trzeba.
745
00:40:14,750 --> 00:40:18,083
Dziękujemy, Timothy. Bardzo ładnie.
746
00:40:23,750 --> 00:40:25,125
Mógłbym też spróbować?
747
00:40:25,708 --> 00:40:26,708
Nie, przepraszam.
748
00:40:26,791 --> 00:40:29,791
- Jeśli nie ma pana na liście...
- Możesz, kochany.
749
00:40:33,250 --> 00:40:34,583
Jeśli się zgodzisz.
750
00:40:35,708 --> 00:40:36,541
Jasne.
751
00:40:45,416 --> 00:40:46,791
O co ci chodzi, Tilly?
752
00:40:49,750 --> 00:40:50,958
O nic.
753
00:40:51,041 --> 00:40:52,666
Tak? Bo robisz tę minę.
754
00:40:53,583 --> 00:40:56,666
Masz tę zmarszczkę na czole. Odtąd dotąd.
755
00:40:57,416 --> 00:40:58,791
Kiedyś chciałem umrzeć.
756
00:41:00,166 --> 00:41:02,000
Wyobrażałem sobie swój pogrzeb.
757
00:41:03,750 --> 00:41:05,416
Ładne dziewczyny płakały.
758
00:41:08,541 --> 00:41:10,041
Ale nie chcę już umierać.
759
00:41:10,708 --> 00:41:12,000
Za mało widziałem.
760
00:41:15,500 --> 00:41:19,500
Zaliczyłem za mało dziewuch.
Bo co z taką Dede Duffy?
761
00:41:19,583 --> 00:41:21,416
Mogę się jeszcze rozwinąć.
762
00:41:21,500 --> 00:41:23,583
Wciąż mam tyle do zrobienia.
763
00:41:23,666 --> 00:41:26,083
Nie znam słów, żeby to nazwać.
764
00:41:27,000 --> 00:41:31,333
Nie byłem dalej niż w Archer City.
Ale nie muszę oglądać Paryża.
765
00:41:31,875 --> 00:41:34,583
Ani Rzymu czy żadnego tam królestwa.
766
00:41:35,375 --> 00:41:36,958
Tutaj jestem królem.
767
00:41:38,625 --> 00:41:40,916
Jestem królem tej chmury pyłu.
768
00:41:41,000 --> 00:41:43,333
Jestem królem mojej coca-coli.
769
00:41:46,958 --> 00:41:48,791
Jestem królem Cranberry Street.
770
00:41:49,666 --> 00:41:50,875
Dziękujemy.
771
00:41:55,458 --> 00:41:57,583
Mógłby zagrać pan inną scenę?
772
00:41:58,083 --> 00:41:59,250
Chętnie.
773
00:42:00,083 --> 00:42:02,083
Przepraszam, że zmieniłem kwestie...
774
00:42:02,166 --> 00:42:03,750
Nie, to się nam podobało.
775
00:42:07,375 --> 00:42:08,750
To jest ta scena...
776
00:42:09,916 --> 00:42:11,083
Dziękuję.
777
00:42:13,291 --> 00:42:14,458
Dobrze.
778
00:42:23,791 --> 00:42:25,375
Nie trzeba. Zróbmy może...
779
00:42:27,625 --> 00:42:28,666
Boli?
780
00:42:29,166 --> 00:42:30,500
Nie, spokojnie.
781
00:42:31,083 --> 00:42:32,250
Jest dobrze.
782
00:42:33,875 --> 00:42:35,291
Nic nie widać.
783
00:43:07,333 --> 00:43:11,458
Mój ojciec mawiał: „Po wyjściu z samolotu
najpierw spotykamy siebie”.
784
00:43:11,541 --> 00:43:15,041
- Ktoś powinien nas witać.
- Pamiętasz ostatni raz w Paryżu?
785
00:43:15,125 --> 00:43:18,208
Pokaz Chanel?
Odbył się w ciszy z powodu wojny.
786
00:43:18,291 --> 00:43:21,500
Pamiętam Gucciego. Bardzo głośny.
Może z powodu pokoju.
787
00:43:21,583 --> 00:43:23,833
Dziękuję ci bardzo, Antonio.
788
00:43:23,916 --> 00:43:26,541
- Szykują drugie trofeum dla Jaya.
- Super.
789
00:43:26,625 --> 00:43:29,291
Jesteśmy w Paryżu. Jutro jedziemy do was.
790
00:43:29,375 --> 00:43:30,583
Przychodzą esemesy.
791
00:43:30,666 --> 00:43:33,791
Daisy kupiła bilety
na pociąg do Włoch o 10.
792
00:43:34,291 --> 00:43:36,333
- Nie idą na festiwal?
- Chyba nie.
793
00:43:36,958 --> 00:43:38,916
To jedźmy od razu na dworzec.
794
00:43:39,833 --> 00:43:42,333
Zmiana planów!
Jedziemy pociągiem do Włoch.
795
00:43:42,416 --> 00:43:43,500
- Pociąg?
- Chwila.
796
00:43:43,583 --> 00:43:45,666
Stoimy przy samolocie.
797
00:43:45,750 --> 00:43:48,541
- To po co ten Paryż?
- Dotrzemy, ale pociągiem.
798
00:43:48,625 --> 00:43:53,958
O nie. Miałam dziś po południu
ostrzyc Emmanuela Macrona.
799
00:43:54,041 --> 00:43:57,125
- Możesz to odwołać?
- To mój pierwszy prezydent.
800
00:43:57,625 --> 00:43:59,625
- O Boże. Dobra...
- Pociąg o 10.
801
00:43:59,708 --> 00:44:01,000
Pojedziemy tym o 10.
802
00:44:01,083 --> 00:44:04,333
Jaja sobie robisz?
Nie wsadzę Jaya Kelly’ego do pociągu.
803
00:44:04,416 --> 00:44:07,583
Racja. To najbardziej romantyczny
środek transportu.
804
00:44:07,666 --> 00:44:10,666
Powinien być jakiś oficjalny samochód.
805
00:44:11,708 --> 00:44:13,791
Z jakimś znakiem czy... Chyba...
806
00:44:41,625 --> 00:44:44,166
Jestem ateistą, który wspiera Kościół.
807
00:44:44,250 --> 00:44:47,000
Akceptuję w nim wszystko poza Bogiem.
808
00:44:47,083 --> 00:44:50,416
Ale bez Boga życie byłoby absurdem.
809
00:44:50,916 --> 00:44:51,791
Otóż to.
810
00:44:51,875 --> 00:44:53,041
HOLANDIA
811
00:44:53,125 --> 00:44:55,458
Kurwa. Czy to Jay Kelly?
812
00:44:56,708 --> 00:44:58,375
Dziękuję. Świetnie, garçons.
813
00:44:58,458 --> 00:45:00,041
- Zaraz go zaleją.
- Dość!
814
00:45:00,125 --> 00:45:02,125
- Niech wejdzie.
- Będzie trofeum.
815
00:45:02,208 --> 00:45:04,916
- Więc spokojnie.
- A miało nie być?
816
00:45:05,000 --> 00:45:07,708
Załatwiam rzeczy,
żebyś nie musiał wiedzieć.
817
00:45:07,791 --> 00:45:09,583
To po co mi mówisz?
818
00:45:09,666 --> 00:45:13,833
Bo za późno potwierdziliśmy
i dali nagrodę Benowi Alcockowi.
819
00:45:13,916 --> 00:45:15,541
Ben dostanie mój benefis?
820
00:45:15,625 --> 00:45:17,750
- Odmówiłeś.
- A potem się zgodziłem.
821
00:45:17,833 --> 00:45:21,625
Benowi nigdy bym tego nie zdradził,
ale najpierw chcieli ciebie.
822
00:45:21,708 --> 00:45:23,875
Ty jesteś gwiazdą. Wiesz o tym.
823
00:45:23,958 --> 00:45:26,041
Nic nie rozumiem z tej rozmowy.
824
00:45:26,125 --> 00:45:28,291
Nie wierzę, że za to obrywam.
825
00:45:28,375 --> 00:45:30,375
Daisy! Hej!
826
00:45:31,375 --> 00:45:32,333
Nie.
827
00:45:34,250 --> 00:45:36,125
Nie. Ce n’est pas Jay Kelly.
828
00:45:38,208 --> 00:45:40,916
Miejsce 48.
To chyba nie jest pierwsza klasa.
829
00:45:41,000 --> 00:45:42,041
Nie jest.
830
00:45:42,125 --> 00:45:44,333
Sadzamy go na miejscu 48?
831
00:45:44,416 --> 00:45:46,250
Nie było biletów na pierwszą.
832
00:45:46,333 --> 00:45:49,041
Może w ogóle jej nie ma.
Wszyscy tu parlają.
833
00:45:49,125 --> 00:45:51,583
Jest z nami Jay Kelly, ten aktor.
834
00:45:51,666 --> 00:45:53,083
Macie wydzieloną strefę?
835
00:45:56,333 --> 00:45:59,458
Zielone Świątki.
Ważne święto dla Francuzów.
836
00:45:59,541 --> 00:46:02,791
Nie wiem, na kogo się złościć,
ale chyba na ciebie, Ron.
837
00:46:02,875 --> 00:46:04,875
Na mnie. Pociąg to był mój pomysł.
838
00:46:04,958 --> 00:46:07,250
Na ciebie nie wolno mi się złościć.
839
00:46:07,333 --> 00:46:10,291
Według Claire 45 minut temu
Rio kupiła chai latte
840
00:46:10,375 --> 00:46:12,458
w Starbucksie na Gare de Lyon.
841
00:46:12,541 --> 00:46:14,416
Na dworcu nie kupuje się kawy.
842
00:46:14,500 --> 00:46:15,833
To byłoby dziwne.
843
00:47:01,166 --> 00:47:02,125
Jay Kelly.
844
00:47:02,916 --> 00:47:05,166
Myślisz, że zbiedniał?
845
00:47:05,250 --> 00:47:06,875
Przygotowuje się do roli.
846
00:47:06,958 --> 00:47:09,958
Mów głośniej.
Jestem we francuskim pociągu w święto...
847
00:47:10,041 --> 00:47:11,833
Będzie w poniedziałek rano.
848
00:47:11,916 --> 00:47:13,833
Nie wiem, jebane fête nationale.
849
00:47:13,916 --> 00:47:16,625
To przesuń przymiarkę
na pierwszy dzień zdjęć.
850
00:47:16,708 --> 00:47:18,750
Co? Możesz powtórzyć to na końcu?
851
00:47:18,833 --> 00:47:22,208
Słyszysz mnie?
Mają tu Zielone Świątki, przepraszam.
852
00:47:22,291 --> 00:47:24,083
Jeszcze raz. Żebym zrozumiała.
853
00:47:24,166 --> 00:47:26,916
Gramy tu w czterowymiarowe szachy.
854
00:47:27,000 --> 00:47:29,666
- Jaja sobie robisz?
- Wiem, że mówił inaczej.
855
00:47:29,750 --> 00:47:31,666
Ale ja mówię tak. Będzie tam.
856
00:47:32,500 --> 00:47:33,708
Jest źle.
857
00:47:33,791 --> 00:47:36,250
- Chwila. Pójdę gdzieś...
- Oddzwonię.
858
00:47:36,333 --> 00:47:37,333
Przełącz go.
859
00:47:37,416 --> 00:47:40,000
Nie wierzę, że jest z nami w pociągu.
860
00:47:40,083 --> 00:47:42,208
- Jest pan prawdziwy?
- Chyba tak.
861
00:47:42,291 --> 00:47:44,750
Będzie pan używał tej samej łazienki?
862
00:47:44,833 --> 00:47:47,083
Spróbuję pamiętać, by opuścić deskę.
863
00:47:47,166 --> 00:47:48,000
Miły facet.
864
00:47:48,083 --> 00:47:50,166
- To dobra dusza.
- Najlepsza.
865
00:47:50,250 --> 00:47:52,583
Czytałem, że nigdy nie gra uwodzicieli.
866
00:47:52,666 --> 00:47:54,708
Przepraszam. Mnóstwo tu ludzi.
867
00:47:54,791 --> 00:47:57,291
Nie jechałem pociągiem od 20 lat.
868
00:47:57,375 --> 00:47:58,875
- Może 30.
- Jak w metrze.
869
00:47:58,958 --> 00:48:00,875
Kiedy ostatnio jechałem metrem?
870
00:48:00,958 --> 00:48:03,250
- W filmie Kozaka.
- Scena pościgu.
871
00:48:03,333 --> 00:48:06,000
W studiu, ale wymiary
były bardzo dokładne.
872
00:48:06,083 --> 00:48:09,208
Dostanie pan trofeum
na Toskańskim Festiwalu Sztuki.
873
00:48:09,291 --> 00:48:10,958
Nie za młody pan na benefis?
874
00:48:11,041 --> 00:48:13,875
To miłe, ale nie wiem,
ile jeszcze zrobię filmów.
875
00:48:13,958 --> 00:48:16,041
- Co najmniej jeden.
- Zazdroszczę.
876
00:48:16,125 --> 00:48:19,541
Nie ma benefisów dla programistów.
We Włoszech ani nigdzie.
877
00:48:19,625 --> 00:48:22,666
Pewnie się pan wystroi i zaprosi bliskich.
878
00:48:22,750 --> 00:48:24,708
W każdym razie ja bym tak zrobił.
879
00:48:24,791 --> 00:48:27,416
Clive ma rację.
To twoja kariera. Zaszalejmy.
880
00:48:27,500 --> 00:48:29,166
Zaproś dzieci, tatę.
881
00:48:29,250 --> 00:48:31,875
- Tatę?
- Wiem, ale czemu nie?
882
00:48:31,958 --> 00:48:33,875
Dzieci tak. Co do taty nie wiem.
883
00:48:34,416 --> 00:48:37,250
To twój tata. Nie będzie żył wiecznie.
884
00:48:38,583 --> 00:48:42,875
Dobra, ale ty do niego zadzwoń.
Możemy wysłać po niego samolot.
885
00:48:43,375 --> 00:48:44,208
Robi się.
886
00:48:45,541 --> 00:48:46,750
O rety.
887
00:48:47,833 --> 00:48:51,041
Kiedy na pana patrzę,
widzę całe swoje życie.
888
00:48:51,833 --> 00:48:55,583
- Gadałem z Richem. Przesuną przymiarkę.
- Dzwonił Alan.
889
00:49:01,875 --> 00:49:03,833
Jay wdał się w bójkę w barze.
890
00:49:03,916 --> 00:49:06,041
Złamał nos terapeucie dziecięcemu.
891
00:49:06,125 --> 00:49:09,541
- Co dziecięce złamał?
- Wiedziałeś o tym? Mówił coś?
892
00:49:09,625 --> 00:49:11,208
Strasznie tego chciałem.
893
00:49:11,291 --> 00:49:12,125
Nie.
894
00:49:12,208 --> 00:49:13,250
Lubi pan sławę?
895
00:49:13,333 --> 00:49:16,541
Pańskie życie musi być cudowne.
Pełne szczęścia.
896
00:49:16,625 --> 00:49:18,833
Sława musi być okropna.
897
00:49:18,916 --> 00:49:21,000
Każdy na pana patrzy, mówi o panu.
898
00:49:21,083 --> 00:49:22,750
- Jak na wariata, nie?
- Tak.
899
00:49:22,833 --> 00:49:25,458
W podróżach nie pomaga.
Ciśnie się z plebsem.
900
00:49:27,750 --> 00:49:30,291
A czym wy się zajmujecie? Dokąd jedziecie?
901
00:49:30,375 --> 00:49:31,375
Do Mediolanu.
902
00:49:31,458 --> 00:49:34,541
- Maszyny rolnicze.
- Tak jak mój ojciec.
903
00:49:34,625 --> 00:49:36,958
Jadę do Pizy. Jestem strażakiem.
904
00:49:37,041 --> 00:49:38,916
- Grałem strażaka.
- Florencja!
905
00:49:39,000 --> 00:49:41,875
- Pracujemy w Watykanie.
- Jadę do córki.
906
00:49:41,958 --> 00:49:46,000
- Wyjaśnij, co się dzieje.
- Moje myśli formułują się na bieżąco.
907
00:49:46,083 --> 00:49:48,750
Babski wypad. Jedziemy się bzykać!
908
00:49:48,833 --> 00:49:50,916
- Uczymy matematyki.
- Jadę na ślub.
909
00:49:51,000 --> 00:49:52,541
Terapeutka. Też na ślub.
910
00:49:52,625 --> 00:49:56,250
- Pamiętasz nasz ostatni raz w Paryżu?
- Nie chcę o tym mówić.
911
00:49:58,250 --> 00:49:59,500
Bo nigdy o tym...
912
00:50:01,166 --> 00:50:02,291
nie mówiliśmy.
913
00:50:02,875 --> 00:50:06,125
Dwadzieścia lat temu
zostawiłam cię na wieży Eiffla.
914
00:50:07,041 --> 00:50:10,500
Dziewiętnaście lat temu.
Nie chcę o tym rozmawiać.
915
00:50:10,583 --> 00:50:12,666
Sprawdziłem. Ma pan 60 lat.
916
00:50:12,750 --> 00:50:14,833
- Tak.
- Nie może się pan zestarzeć.
917
00:50:14,916 --> 00:50:16,708
To znaczy, że ja też muszę.
918
00:50:16,791 --> 00:50:19,458
- Przestanę, jak pan przestanie.
- Umowa stoi!
919
00:50:20,708 --> 00:50:23,750
- Chce pan trochę orzeszków?
- Jasne!
920
00:50:23,833 --> 00:50:26,750
Co pan na to, że gra pan tylko siebie?
921
00:50:26,833 --> 00:50:29,041
Wiesz, jak trudno jest być sobą?
922
00:50:29,666 --> 00:50:30,541
Spróbuj.
923
00:50:34,041 --> 00:50:38,250
Wiecie co?
W sobotę mam w Toskanii benefis.
924
00:50:39,583 --> 00:50:42,250
Powinniście na niego przyjść. Wszyscy.
925
00:50:42,333 --> 00:50:44,500
Pogadajcie z moją rzeczniczką, Liz.
926
00:50:44,583 --> 00:50:46,583
- O której, Jay?
- Przepraszam.
927
00:50:48,375 --> 00:50:49,625
Żałuje pan czegoś?
928
00:50:50,125 --> 00:50:51,791
- Jak masz na imię?
- Phoebe.
929
00:50:53,250 --> 00:50:54,666
Nie odpuszczasz, Phoebe.
930
00:50:56,083 --> 00:50:58,125
Do zobaczenia w Toskanii!
931
00:51:01,750 --> 00:51:03,500
Arrivederci!
932
00:51:05,625 --> 00:51:08,125
Wszyscy są tacy mili. Ludzie są tacy mili.
933
00:51:08,208 --> 00:51:10,833
To najlepsze orzeszki,
jakie jadłem. Spróbuj.
934
00:51:10,916 --> 00:51:12,791
Dobry orzeszek. Europejski.
935
00:51:12,875 --> 00:51:17,166
- Tobie nie dałem, bo masz alergię.
- Spuchłby mi przełyk i bym umarła.
936
00:51:17,250 --> 00:51:19,958
Jak mam grać ludzi, jeśli ich nie widuję?
937
00:51:20,041 --> 00:51:21,291
Nie dotykam?
938
00:51:21,375 --> 00:51:22,958
Nie dotykaj ludzi.
939
00:51:23,041 --> 00:51:27,291
Pysiu, pamiętasz, jak prosiłeś:
„Nie mów mi, jeśli nie muszę wiedzieć”?
940
00:51:28,041 --> 00:51:29,166
Tym razem musisz.
941
00:51:29,250 --> 00:51:32,458
Czemu nie powiedziałeś,
że walnąłeś terapeutę?
942
00:51:35,041 --> 00:51:37,708
- Nie sądziłem, że...
- Pozwie cię? Pozywa.
943
00:51:37,791 --> 00:51:39,166
Trudno być szczerym...
944
00:51:39,250 --> 00:51:41,416
Musimy wiedzieć, żeby móc pracować.
945
00:51:41,500 --> 00:51:43,250
...z tymi, którzy cię kochają.
946
00:51:43,333 --> 00:51:45,041
- Co ty mówisz?
- Kochamy go.
947
00:51:45,125 --> 00:51:48,666
Ty go kochasz. Ja dla niego pracuję.
Wiesz, że cię uwielbiam.
948
00:51:48,750 --> 00:51:52,791
Ale kiedy prasa się o tym dowie,
będziemy potrzebować innej narracji.
949
00:51:52,875 --> 00:51:56,041
Uderzył cię pierwszy?
Dlatego masz podbite oko?
950
00:51:56,125 --> 00:52:00,000
Bo „Jay Kelly broni się przed stalkerem”
brzmi o wiele lepiej
951
00:52:00,083 --> 00:52:02,333
niż „Jay Kelly bije terapeutę”.
952
00:52:02,416 --> 00:52:04,875
- To nie tak.
- A skąd mamy to wiedzieć?
953
00:52:04,958 --> 00:52:07,083
Jeśli nie będę już grał, w porządku.
954
00:52:07,166 --> 00:52:09,250
- Miałem dobrą passę.
- Nie mów tak.
955
00:52:09,333 --> 00:52:13,083
Złamałeś mu nos.
Alan pisze, że żądania są takie:
956
00:52:13,166 --> 00:52:17,083
„Liczne złamania wymagające operacji,
częściowa utrata powonienia”...
957
00:52:17,166 --> 00:52:18,500
Ukradłem mu życie.
958
00:52:18,583 --> 00:52:22,958
...„i potencjalna deformacja mogą skutkować
odszkodowaniem do 100 000 000 $”.
959
00:52:40,666 --> 00:52:41,708
Jay Kelly.
960
00:52:47,583 --> 00:52:49,875
Jay Kelly. Jay.
961
00:52:50,958 --> 00:52:53,375
Jay Kelly.
962
00:52:56,333 --> 00:52:57,166
Jay.
963
00:53:01,916 --> 00:53:02,875
Kelly.
964
00:53:03,500 --> 00:53:05,291
Pospiesz się! Bo nam ucieknie!
965
00:53:05,375 --> 00:53:07,250
- Szybko!
- Już idę, Daisy.
966
00:53:07,333 --> 00:53:08,375
Jay Kelly.
967
00:53:09,791 --> 00:53:11,166
Jay Kelly.
968
00:53:11,250 --> 00:53:12,291
Gary Cooper.
969
00:53:14,916 --> 00:53:15,916
Cary Grant.
970
00:53:17,375 --> 00:53:18,333
Jay Kelly.
971
00:53:19,125 --> 00:53:20,083
Clark Gable.
972
00:53:21,750 --> 00:53:22,791
Jay Kelly.
973
00:53:24,875 --> 00:53:25,916
Robert De Niro.
974
00:53:29,333 --> 00:53:30,458
Jay Kelly.
975
00:53:32,458 --> 00:53:33,541
Jay Kelly.
976
00:53:38,958 --> 00:53:42,125
Pa, kochanie. Do zobaczenia.
Miłego weekendu.
977
00:53:44,875 --> 00:53:47,625
Nie wierzę, że przyjechałeś tu sam z LA.
978
00:53:48,125 --> 00:53:50,125
Chciałem zobaczyć, jak żyjesz.
979
00:53:50,791 --> 00:53:53,083
Mieszkam w San Diego od prawie roku.
980
00:53:53,708 --> 00:53:56,041
Mój ostatni film się przeciągał,
981
00:53:56,125 --> 00:54:00,416
a potem kręciłem reklamę wódki w Grecji,
więc ledwo wykroiłem weekend.
982
00:54:00,500 --> 00:54:02,083
Wiem, że jesteś zajęty.
983
00:54:02,166 --> 00:54:05,416
Wskoczyłem do wozu
i przyjechałem aż tutaj.
984
00:54:05,916 --> 00:54:07,416
Możesz w ogóle...
985
00:54:08,208 --> 00:54:11,833
Możesz jeszcze sam chodzić
na stację paliw?
986
00:54:11,916 --> 00:54:16,250
Tak. Tankuję sam,
a potem zakrywam czapką oczy.
987
00:54:16,333 --> 00:54:17,541
A co z sikaniem?
988
00:54:18,041 --> 00:54:19,083
Na poboczu.
989
00:54:19,166 --> 00:54:20,458
Boże, tato.
990
00:54:23,208 --> 00:54:25,416
Świetnie widzieć cię z tymi dziećmi.
991
00:54:25,500 --> 00:54:27,166
Uwielbiają cię.
992
00:54:27,250 --> 00:54:29,958
W końcu znalazłam to,
co naprawdę chcę robić.
993
00:54:30,916 --> 00:54:33,833
Trochę to trwało.
Aktorstwo zryło mi beret.
994
00:54:33,916 --> 00:54:36,750
Wpędziło w kompleksy.
Nie wiem, jak ty to robisz.
995
00:54:37,333 --> 00:54:38,708
Jestem zakompleksiony.
996
00:54:40,833 --> 00:54:42,458
Ale zawsze miałaś talent.
997
00:54:42,541 --> 00:54:46,416
Już w dzieciństwie,
kiedy występowałaś z siostrą w ogródku.
998
00:54:46,500 --> 00:54:48,750
„Oto Kelly i Kelly”.
999
00:54:48,833 --> 00:54:51,750
Nie, raczej: „Kelly i Kel-ly”.
1000
00:54:55,291 --> 00:54:57,000
Cieszę się twoim szczęściem.
1001
00:54:57,666 --> 00:55:00,833
Jeśli mogę dołożyć się do czynszu
albo jakoś ci pomóc...
1002
00:55:00,916 --> 00:55:02,125
Nie, nie trzeba.
1003
00:55:03,125 --> 00:55:04,458
Ale fajnie, że jesteś.
1004
00:55:05,666 --> 00:55:07,000
Chcesz się przejechać?
1005
00:55:07,500 --> 00:55:09,333
Za tydzień Theo ma urodziny.
1006
00:55:09,416 --> 00:55:10,416
Wiem.
1007
00:55:11,125 --> 00:55:12,708
Nie musisz mi przypominać.
1008
00:55:13,333 --> 00:55:15,250
No tak, masz od tego ludzi.
1009
00:55:15,333 --> 00:55:17,083
Nie. Wiem, że to 24.
1010
00:55:17,166 --> 00:55:19,750
Kupiłem mu kucyka naturalnych rozmiarów,
1011
00:55:19,833 --> 00:55:21,291
ale pluszowego.
1012
00:55:21,375 --> 00:55:22,791
Spodoba mu się.
1013
00:55:24,208 --> 00:55:25,333
Dokąd jedziemy?
1014
00:55:26,875 --> 00:55:28,541
Chodzę do terapeuty i...
1015
00:55:29,041 --> 00:55:31,541
stał się dla mnie bardzo ważny.
1016
00:55:34,500 --> 00:55:37,708
Umówiłam nas oboje na wizytę u Cartera.
1017
00:55:39,375 --> 00:55:40,583
Carter to...
1018
00:55:45,083 --> 00:55:48,875
Jestem głodny. Może się zatrzymamy,
zamówimy coś i pogadamy sami?
1019
00:55:50,833 --> 00:55:52,500
Dlatego ci nie powiedziałam.
1020
00:55:54,916 --> 00:55:57,166
Wiedziałam, że nie będziesz chciał.
1021
00:56:04,458 --> 00:56:06,250
To dla mnie bardzo ważne.
1022
00:56:13,458 --> 00:56:15,125
ZMIANA ZACZYNA SIĘ OD CIEBIE
1023
00:56:15,208 --> 00:56:17,208
Przepraszam za okulary.
1024
00:56:17,291 --> 00:56:20,291
Mam schorzenie siatkówki.
1025
00:56:21,000 --> 00:56:24,125
Jestem bardzo wrażliwy na jasne światło.
1026
00:56:24,208 --> 00:56:26,208
Dzięki temu wygląda tajemniczo.
1027
00:56:27,291 --> 00:56:29,083
To pan powinien takie nosić.
1028
00:56:29,583 --> 00:56:30,791
Na słońcu noszę.
1029
00:56:35,458 --> 00:56:36,291
Surfuje pan?
1030
00:56:37,500 --> 00:56:39,291
Trochę. Nie jestem zbyt dobry.
1031
00:56:40,000 --> 00:56:41,458
Pan pewnie surfuje.
1032
00:56:42,041 --> 00:56:44,291
Codziennie, aż złamałem kość udową.
1033
00:56:44,375 --> 00:56:46,750
- I skończyłem psychologię.
- Przykro mi.
1034
00:56:47,916 --> 00:56:50,458
Ale... chyba wyszło dobrze?
1035
00:56:51,041 --> 00:56:52,416
Nie ma tego złego, co?
1036
00:56:52,500 --> 00:56:54,958
- Tak.
- Dziękuję, że pan przyszedł.
1037
00:56:56,416 --> 00:56:57,500
To odważny krok.
1038
00:56:59,666 --> 00:57:02,041
Dużo ostatnio z Jessie pracowałem.
1039
00:57:03,208 --> 00:57:06,083
Jessie napisała do pana list.
1040
00:57:06,166 --> 00:57:07,958
Z perspektywy dziesięciolatki.
1041
00:57:09,666 --> 00:57:11,333
Chce, żebym go przeczytał.
1042
00:57:11,916 --> 00:57:13,000
Ty nie możesz?
1043
00:57:13,083 --> 00:57:15,125
Nie daję rady bez płakania,
1044
00:57:15,208 --> 00:57:16,791
więc tak postanowiliśmy.
1045
00:57:19,291 --> 00:57:21,250
Dobrze, skoro tak...
1046
00:57:21,333 --> 00:57:22,333
„Drogi Jayu.
1047
00:57:24,458 --> 00:57:26,750
- Kiedy mnie opuściłeś”...
- Wcale nie.
1048
00:57:26,833 --> 00:57:29,333
- Tak mówi twoja matka.
- Komentarze potem.
1049
00:57:29,416 --> 00:57:32,083
- Opuściłem ją, nie ciebie.
- Ale z nią byłam.
1050
00:57:32,166 --> 00:57:34,916
To nie znaczy,
że przestałem być twoim ojcem.
1051
00:57:35,000 --> 00:57:38,500
Jessie opowiadała mi
o pańskiej relacji z własnym ojcem.
1052
00:57:38,583 --> 00:57:40,083
Nie jestem taki jak on.
1053
00:57:40,166 --> 00:57:45,166
Mój ojciec to pełen wściekłości,
zgorzkniały egocentryk.
1054
00:57:45,250 --> 00:57:48,166
Może tak bardzo nie chciał być pan jak on,
1055
00:57:48,666 --> 00:57:51,291
że stało się to ważniejsze niż rola ojca.
1056
00:57:53,541 --> 00:57:54,708
Proszę czytać.
1057
00:57:59,791 --> 00:58:02,000
„Mówisz, że zawsze chcesz ze mną być.
1058
00:58:03,250 --> 00:58:05,875
Ale twoje czyny
mówią coś innego niż słowa.
1059
00:58:06,750 --> 00:58:11,291
Najgorzej było wtedy, kiedy opiekunka
wypożyczyła twój film z Daphne Spender.
1060
00:58:12,583 --> 00:58:14,375
Nie wierzyła, że go nie znam.
1061
00:58:15,208 --> 00:58:16,125
I byłeś w nim...
1062
00:58:19,125 --> 00:58:20,875
wspaniałym ojcem.
1063
00:58:22,708 --> 00:58:24,708
Cudownie traktowałeś synka...
1064
00:58:27,125 --> 00:58:28,333
oraz Daphne.
1065
00:58:29,416 --> 00:58:31,083
Nie mogłam przestać płakać.
1066
00:58:34,458 --> 00:58:36,083
Miałeś szczęśliwą rodzinę”.
1067
00:58:36,166 --> 00:58:37,916
Nie mogę. Nie dam rady.
1068
00:58:38,000 --> 00:58:40,500
- Nie skończyłem.
- Nie wysłuchasz całego?
1069
00:58:40,583 --> 00:58:42,500
Nie, jeśli ma go czytać Carter.
1070
00:58:42,583 --> 00:58:46,208
Wiedziałam, że zrobisz z siebie ofiarę.
Carter to przewidział.
1071
00:58:46,291 --> 00:58:47,708
Carter płacze.
1072
00:58:47,791 --> 00:58:49,583
Ciekawe, że ty nie.
1073
00:58:49,666 --> 00:58:53,125
Najłatwiej doprowadzić widzów do płaczu,
unikając łez.
1074
00:58:53,208 --> 00:58:56,083
Wiesz, skąd wiem,
że nie chciałeś przy mnie być?
1075
00:58:59,875 --> 00:59:02,083
Bo przy mnie nie byłeś.
1076
00:59:33,500 --> 00:59:35,041
Jest w kawiarni.
1077
00:59:37,208 --> 00:59:40,000
Jeśli jemu nie zależy,
to czemu nam ma zależeć?
1078
00:59:40,083 --> 00:59:43,500
Oczywiście, że mu zależy.
Ale tak radzi sobie z emocjami.
1079
00:59:43,583 --> 00:59:45,916
„Są tacy mili”. Oczywiście, że są mili.
1080
00:59:46,000 --> 00:59:49,041
Zszedłeś z ekranu.
Myślisz, że są tacy dla każdego?
1081
00:59:49,125 --> 00:59:50,541
Wyglądają na miłą grupę.
1082
00:59:50,625 --> 00:59:54,541
Jesteśmy w drugiej klasie pociągu donikąd,
opiekując się dzieckiem.
1083
00:59:54,625 --> 00:59:56,166
Które kogoś uderzyło.
1084
00:59:56,250 --> 00:59:58,333
Znamy Jaya od 30 lat.
1085
00:59:58,416 --> 01:00:00,166
Najwyraźniej go nie znamy.
1086
01:00:00,666 --> 01:00:04,666
Kto wie, co jeszcze się znajdzie?
Co nawywijał w Kentucky?
1087
01:00:04,750 --> 01:00:06,416
Może być coraz gorzej.
1088
01:00:07,000 --> 01:00:11,583
Kiedy byliśmy młodzi, było inaczej.
Było fajnie. Jay był naszym niemowlakiem.
1089
01:00:11,666 --> 01:00:15,166
- Ogarniemy to.
- Utrata kontroli w tym wieku źle wygląda.
1090
01:00:15,250 --> 01:00:18,875
Zawieziemy go na benefis.
Poczuje się kochany.
1091
01:00:18,958 --> 01:00:22,083
Zachowuje się, jakby pierwszy
miał załamanie nerwowe.
1092
01:00:22,166 --> 01:00:24,500
- Pamiętaj...
- Wszyscy je mamy, Ron.
1093
01:00:24,583 --> 01:00:25,625
Mamy winogrona.
1094
01:00:25,708 --> 01:00:26,875
Może banana?
1095
01:00:26,958 --> 01:00:29,708
Przez cały, kurwa, czas.
1096
01:00:31,458 --> 01:00:33,583
To było dość niegrzeczne.
1097
01:00:33,666 --> 01:00:34,791
Dlaczego, Ron?
1098
01:00:35,875 --> 01:00:37,666
Czemu mamy gonić za dzieckiem,
1099
01:00:37,750 --> 01:00:41,500
kiedy nasze własne dzieci
są z każdą minutą coraz starsze?
1100
01:00:41,583 --> 01:00:46,458
Bo wspieramy wielkiego artystę,
który pokazuje innym ludziom,
1101
01:00:46,541 --> 01:00:48,208
jak to jest być człowiekiem.
1102
01:00:48,291 --> 01:00:49,916
My też jesteśmy ludźmi.
1103
01:00:50,708 --> 01:00:53,125
- Może nawet bardziej.
- Nie chodzi o nas.
1104
01:00:53,208 --> 01:00:58,625
Nasza miłość jest bezwarunkowa.
Jak rodziców albo wymyślonych przyjaciół.
1105
01:00:58,708 --> 01:01:01,250
Znikamy pod osłoną nocy, bez śladu.
1106
01:01:01,333 --> 01:01:04,083
Zostaje elegancka wizytówka,
która unosi się...
1107
01:01:04,166 --> 01:01:06,708
Co ty w ogóle pierdolisz?
1108
01:01:08,083 --> 01:01:11,041
Nie jest naszym krewnym ani przyjacielem.
1109
01:01:11,125 --> 01:01:13,708
Był właśnie na szesnastce Vivienne.
1110
01:01:13,791 --> 01:01:17,541
- Byłeś na rozdaniu dyplomów Daisy?
- To była mała uroczystość.
1111
01:01:17,625 --> 01:01:21,375
Nie zostałeś zaproszony,
bo to działa tylko w jedną stronę.
1112
01:01:21,458 --> 01:01:23,833
Nikt nie chce o tym mówić, ale tak jest.
1113
01:01:25,583 --> 01:01:28,125
Nie jesteśmy dla niego tym,
czym on dla nas.
1114
01:01:30,458 --> 01:01:31,625
Nie zgadzam się.
1115
01:02:06,041 --> 01:02:07,000
Co się dzieje?
1116
01:02:10,333 --> 01:02:13,208
Dobra. Moim ojcem jest Jay Kelly.
1117
01:02:13,958 --> 01:02:15,041
Jak ten aktor?
1118
01:02:15,541 --> 01:02:18,083
Tak, jak ten aktor. Jest tym aktorem.
1119
01:02:18,833 --> 01:02:22,250
Mówię ci, bo właśnie przed nami stoi.
1120
01:02:28,708 --> 01:02:31,041
Chyba jedziemy tym samym pociągiem.
1121
01:02:31,125 --> 01:02:32,833
Tak. Niesamowite, co?
1122
01:02:33,666 --> 01:02:36,333
- To dziwne, tato.
- Musiałem być w Paryżu.
1123
01:02:36,416 --> 01:02:39,625
Przez kampanię Diora i inne głupstewka,
1124
01:02:39,708 --> 01:02:41,958
a potem wsiadłem w ten pociąg...
1125
01:02:43,041 --> 01:02:45,250
żeby dotrzeć na benefis w Toskanii.
1126
01:02:45,333 --> 01:02:46,708
Hej, Rio.
1127
01:02:47,750 --> 01:02:48,833
To co...
1128
01:02:50,125 --> 01:02:52,041
Jak było na festiwalu jazzowym?
1129
01:02:53,166 --> 01:02:56,416
Nie poszliśmy.
Guillaume mówi, że grają tylko fusion.
1130
01:02:56,500 --> 01:02:57,875
Bonjour. Guillaume.
1131
01:02:57,958 --> 01:03:00,250
- Guigui.
- Guigui. Jestem Jay. Cześć.
1132
01:03:01,625 --> 01:03:06,416
Guillaume kelneruje w Café de Flore.
Jest śpiewakiem i filmowcem.
1133
01:03:06,500 --> 01:03:08,083
Wcale nie. To...
1134
01:03:08,916 --> 01:03:11,458
Wstyd przy panu mówić,
że jestem filmowcem.
1135
01:03:11,541 --> 01:03:13,000
- Wcale nie.
- Skąd.
1136
01:03:14,875 --> 01:03:21,875
Daisy, jak to jest mieć za ojca bohatera
tylu wspaniałych filmów naszych czasów?
1137
01:03:22,833 --> 01:03:24,333
Właśnie. Jak to jest?
1138
01:03:25,500 --> 01:03:26,916
Chyba za dobrze go znam.
1139
01:03:27,791 --> 01:03:30,500
Jay Kelly to filmowy bohater.
1140
01:03:31,375 --> 01:03:32,250
Lubię go.
1141
01:03:42,750 --> 01:03:43,916
Co to ja chciałem?
1142
01:03:46,583 --> 01:03:48,583
Dobra, nie będę już przeszkadzać.
1143
01:03:48,666 --> 01:03:51,458
Chciałem was tylko zaprosić
1144
01:03:51,541 --> 01:03:53,625
na mój benefis w sobotę.
1145
01:03:53,708 --> 01:03:57,041
Załatwię bilety dla całej waszej piątki.
1146
01:03:57,541 --> 01:04:00,125
Od kiedy tak cię obchodzi jakiś benefis?
1147
01:04:00,208 --> 01:04:01,666
Nie wiem. Obchodzi mnie.
1148
01:04:01,750 --> 01:04:03,208
Zapraszam tatę.
1149
01:04:03,291 --> 01:04:05,458
- Żeby było rodzinnie.
- Dziadka?
1150
01:04:05,541 --> 01:04:07,541
- Naprawdę tego chcesz?
- Tak.
1151
01:04:07,625 --> 01:04:09,333
Zapraszam też Jessicę.
1152
01:04:09,416 --> 01:04:10,333
- Jessie?
- Tak.
1153
01:04:10,416 --> 01:04:13,916
Z nią jest trochę trudniej,
bo my jesteśmy w jednym kraju.
1154
01:04:14,000 --> 01:04:15,541
W jednym pociągu.
1155
01:04:17,291 --> 01:04:20,375
Dam ci znać, dobrze?
Mamy dość napięty grafik.
1156
01:04:20,458 --> 01:04:23,000
Jedziemy na takie stare wyścigi konne.
1157
01:04:23,083 --> 01:04:24,125
Fajnie będzie.
1158
01:04:28,916 --> 01:04:29,750
No to...
1159
01:04:31,208 --> 01:04:32,416
W Paryżu było super?
1160
01:04:33,041 --> 01:04:35,291
- Było wspaniale.
- Opowiadaj.
1161
01:04:36,833 --> 01:04:39,958
Skakaliśmy ze skał do leśnych stawów.
1162
01:04:40,041 --> 01:04:43,708
Byliśmy w barze, który stworzył
David Lynch. Zjadłam móżdżek.
1163
01:04:45,166 --> 01:04:46,958
Poszliśmy do domu Delacroix.
1164
01:04:47,458 --> 01:04:50,041
Znasz jego obrazy? Są naprawdę niezwykłe.
1165
01:04:52,000 --> 01:04:53,250
Tato, słuchasz mnie?
1166
01:04:54,166 --> 01:04:56,916
Słucham. Tak wyglądam, kiedy słucham.
1167
01:04:57,000 --> 01:05:00,625
- Spytałeś mnie o Paryż.
- Cofnij się o dwa zdania.
1168
01:05:00,708 --> 01:05:02,875
Masz ADHD. Idę po coś do jedzenia.
1169
01:05:02,958 --> 01:05:04,916
Nie idź. Zostań, proszę.
1170
01:05:05,000 --> 01:05:07,750
Przepraszam. To dziwne.
1171
01:05:07,833 --> 01:05:09,875
Jest świetnie, ale...
1172
01:05:10,375 --> 01:05:13,208
Dziwnie jest słuchać
o twoich doświadczeniach
1173
01:05:13,291 --> 01:05:15,791
i widzieć, jaka jesteś niezależna.
1174
01:05:15,875 --> 01:05:17,875
Przepraszam. To powiedz mi...
1175
01:05:18,875 --> 01:05:20,875
- Zjadłaś móżdżek.
- Zjadłam.
1176
01:05:21,750 --> 01:05:24,833
Tańczyliśmy z takimi dzieciakami
tango pod operą.
1177
01:05:24,916 --> 01:05:27,750
I chyba chcę zostać aktorką.
1178
01:05:32,666 --> 01:05:33,833
Dobrze.
1179
01:05:33,916 --> 01:05:37,791
Jeśli po studiach nadal będziesz czuła,
że chcesz nią zostać...
1180
01:05:37,875 --> 01:05:40,375
Teraz chyba nie chcę iść na studia.
1181
01:05:40,458 --> 01:05:43,500
Guigui kręci film na Sycylii
i chce, żebym zagrała.
1182
01:05:43,583 --> 01:05:46,750
To taki krótki metraż
o wspomnieniach i marzeniach.
1183
01:05:46,833 --> 01:05:48,250
Idziesz na studia.
1184
01:05:48,333 --> 01:05:52,208
Ciężko pracowałaś i to znakomita szansa.
Ja takiej nie miałem.
1185
01:05:52,291 --> 01:05:56,250
Przez ciebie nigdy nie myślałam
o aktorstwie, ale jestem dobra.
1186
01:05:56,333 --> 01:05:58,416
Wiem, że faworyzowałeś Jessie.
1187
01:05:58,500 --> 01:06:00,833
Jesteś niespotykanie inteligentna.
1188
01:06:00,916 --> 01:06:03,541
- Ale nie chcesz tak żyć.
- Co za hipokryzja.
1189
01:06:03,625 --> 01:06:05,833
- Żyjesz tym.
- Wiem, jakie to trudne.
1190
01:06:05,916 --> 01:06:08,166
Ile się traci. Jak miesza w głowie.
1191
01:06:08,250 --> 01:06:09,833
I jak się jest samotnym.
1192
01:06:09,916 --> 01:06:11,541
Nigdy nie jesteś sam.
1193
01:06:11,625 --> 01:06:12,916
- Dzięki.
- Proszę.
1194
01:06:13,000 --> 01:06:15,666
Zastanów się nad tym benefisem.
1195
01:06:15,750 --> 01:06:19,166
Bo mogę was sprowadzić
z wyścigów czy skądkolwiek.
1196
01:06:19,250 --> 01:06:21,166
Wysłać samochód albo helikopter.
1197
01:06:21,250 --> 01:06:23,875
Dziadka zabiera odrzutowiec.
Co tylko trzeba.
1198
01:06:24,666 --> 01:06:26,625
Skąd wziąłeś się w tym pociągu?
1199
01:06:35,625 --> 01:06:36,708
Wiedziałem.
1200
01:06:41,166 --> 01:06:42,166
Wie...
1201
01:06:43,875 --> 01:06:45,458
Wiedziałem, bo...
1202
01:06:46,416 --> 01:06:48,958
Rio używa karty kredytowej swojej mamy.
1203
01:06:49,041 --> 01:06:51,375
O Boże. Ale to porąbane.
1204
01:06:51,458 --> 01:06:53,458
Rio, matka śledzi cię przez kartę.
1205
01:06:53,541 --> 01:06:54,541
Kurwa.
1206
01:06:55,500 --> 01:06:58,083
- Chciałem cię zaskoczyć.
- Wytropiłeś mnie.
1207
01:06:58,166 --> 01:07:01,041
Jestem tu, bo nie możesz
tak po prostu odejść
1208
01:07:01,125 --> 01:07:03,500
i przestać być dzieckiem.
1209
01:07:03,583 --> 01:07:07,000
- Spędziłem z tobą za mało czasu.
- I masz tu swoich ludzi.
1210
01:07:07,083 --> 01:07:09,791
- No weź. Nie jestem taki.
- Właśnie że jesteś.
1211
01:07:09,875 --> 01:07:13,791
- Nie możesz mówić „helikopter” i nie być.
- Chcę ci tylko ułatwić...
1212
01:07:13,875 --> 01:07:17,625
Nie chcę helikoptera.
Chcę być w rozklekotanym pociągu,
1213
01:07:17,708 --> 01:07:19,500
hostelu i pod namiotem.
1214
01:07:19,583 --> 01:07:22,166
Chcę spędzić te wakacje bez ciebie, tato.
1215
01:07:23,916 --> 01:07:26,458
Nienawidzę cię. Jesteś gorsza niż Rosja.
1216
01:07:26,541 --> 01:07:28,666
- Wybacz.
- Nigdy ci nie wybaczę.
1217
01:07:28,750 --> 01:07:31,958
- Nie! Nie zastrzegaj karty.
- Miło było pana poznać.
1218
01:07:46,833 --> 01:07:47,875
Nie idź.
1219
01:07:48,500 --> 01:07:49,583
On cię potrzebuje.
1220
01:07:49,666 --> 01:07:52,000
- Ja też.
- Przeproś go ode mnie.
1221
01:07:52,083 --> 01:07:55,166
Mój pies zjadł śrubkę.
Napisałam Jayowi przeprosiny.
1222
01:07:55,666 --> 01:08:00,291
Zawsze powtarzamy, że jeśli coś
jest przyjemne, lepiej tego nie robić.
1223
01:08:00,375 --> 01:08:03,166
Stroje na każdy event.
Są oznaczone kolorami.
1224
01:08:04,041 --> 01:08:05,083
Jadę.
1225
01:08:05,916 --> 01:08:08,416
Tamtego wieczoru czmychnęłaś.
1226
01:08:10,416 --> 01:08:11,916
Wtedy, na wieży Eiffla.
1227
01:08:13,458 --> 01:08:16,708
Usiedliśmy do kolacji.
Chciałam wyłączyć telefony.
1228
01:08:16,791 --> 01:08:19,333
Ale powiedziałeś, że lepiej nie.
1229
01:08:20,750 --> 01:08:22,291
I oczywiście zadzwonili.
1230
01:08:23,125 --> 01:08:26,458
Sfotografowano Jaya
z córką francuskiego ambasadora.
1231
01:08:27,375 --> 01:08:28,500
Ktoś musiał pójść.
1232
01:08:29,250 --> 01:08:31,166
Zostałem, żeby zatrzymać stolik.
1233
01:08:33,000 --> 01:08:34,416
Bardzo się denerwowałem...
1234
01:08:36,208 --> 01:08:39,208
bo w schowałem w ganache pierścionek.
1235
01:08:42,041 --> 01:08:43,500
O tym nie wiedziałam.
1236
01:08:43,583 --> 01:08:46,416
Miało być jak w romantycznym filmie.
1237
01:08:47,166 --> 01:08:50,625
Ale okazał się
zupełnie nieromantyczny, bo...
1238
01:08:52,125 --> 01:08:53,750
nigdy nie wróciłaś.
1239
01:08:58,208 --> 01:08:59,750
Byłam z Jayem.
1240
01:09:01,541 --> 01:09:02,916
A ty dzwoniłeś.
1241
01:09:05,666 --> 01:09:08,791
Jay zawsze będzie najważniejszy.
1242
01:09:09,291 --> 01:09:12,750
Nigdy nie mielibyśmy chwili
tylko dla siebie.
1243
01:09:17,750 --> 01:09:19,625
Przepraszam za tamto na wieży.
1244
01:09:23,541 --> 01:09:25,375
Nie szkodzi. Jestem szczęśliwy.
1245
01:09:26,666 --> 01:09:27,500
Wiem.
1246
01:09:28,958 --> 01:09:29,791
Ja też.
1247
01:09:34,750 --> 01:09:36,000
Ale też mi przykro.
1248
01:09:37,208 --> 01:09:38,291
Dziękuję.
1249
01:09:50,916 --> 01:09:51,958
Ratuj się.
1250
01:10:28,041 --> 01:10:29,083
Co powiedzieli?
1251
01:10:29,666 --> 01:10:31,583
Klimatyzacja się zrąbała.
1252
01:10:32,541 --> 01:10:33,458
Klawo.
1253
01:10:36,791 --> 01:10:38,916
- Hej.
- Vivienne spuchły stopy.
1254
01:10:39,000 --> 01:10:41,916
- Bardziej niż kiedykolwiek.
- Czekaj. Jak?
1255
01:10:42,000 --> 01:10:43,541
Jak po recitalu?
1256
01:10:43,625 --> 01:10:46,416
- O wiele bardziej.
- Nie mogę włożyć adidasów.
1257
01:10:46,500 --> 01:10:47,625
Musiałam crocsy.
1258
01:10:47,708 --> 01:10:51,458
- Jej stopy są jak tłuściochy.
- Jedziemy do dr. Fennera.
1259
01:10:51,541 --> 01:10:53,666
Robię, co mogę, by wszystko ogarnąć.
1260
01:10:53,750 --> 01:10:56,500
Ohyda. Michael powiedział,
że to deformacja.
1261
01:10:56,583 --> 01:10:58,541
Michael Bronfman to dupek.
1262
01:10:59,541 --> 01:11:00,666
Tato.
1263
01:11:00,750 --> 01:11:04,000
- Kiedy zaczęły puchnąć?
- Zaraz po przegranym meczu.
1264
01:11:04,083 --> 01:11:05,208
Prawie od razu.
1265
01:11:05,291 --> 01:11:07,041
Rozumiem. Czyli to moja wina?
1266
01:11:07,125 --> 01:11:10,625
- Tego nie powiedziałam.
- A krem nie zadziałał?
1267
01:11:10,708 --> 01:11:13,500
- Nic nie dał.
- Bo trzeba go grubo nałożyć.
1268
01:11:13,583 --> 01:11:16,583
Nałożyłyśmy go grubo i dostała ibuprofen.
1269
01:11:16,666 --> 01:11:18,541
Boże, tak mi przykro.
1270
01:11:18,625 --> 01:11:20,375
Przejechałaś na czerwonym.
1271
01:11:20,458 --> 01:11:21,791
Kurwa. Przepraszam.
1272
01:11:21,875 --> 01:11:23,291
Dostaniesz mandat.
1273
01:11:23,375 --> 01:11:26,125
Vivi, nic ci nie będzie, słyszysz mnie?
1274
01:11:26,208 --> 01:11:27,666
- Tak myślisz?
- Wiem to.
1275
01:11:27,750 --> 01:11:29,666
Tato, a mnie też nic nie będzie?
1276
01:11:29,750 --> 01:11:32,000
Tak. Wszystko będzie super.
1277
01:11:32,083 --> 01:11:35,083
- Z tobą też, Lois, moja bohaterko.
- Dotarliśmy.
1278
01:11:35,166 --> 01:11:38,375
- Zadzwonimy z gabinetu.
- Chyba bardziej kocham mamę.
1279
01:11:38,458 --> 01:11:41,208
Bardzo was wszystkich kocham.
1280
01:11:41,708 --> 01:11:44,916
- Słyszysz mnie, Lois?
- Tak. Jesteś na głośnomówiącym.
1281
01:11:45,000 --> 01:11:47,666
- Dobija mnie, że mnie tam nie ma.
- Przerywa.
1282
01:11:47,750 --> 01:11:50,000
- Moje dzidzie.
- To za małe miejsce.
1283
01:11:50,083 --> 01:11:51,708
- Kocham...
- Mamo, miałaś...
1284
01:12:15,875 --> 01:12:17,125
- Drogi...
- Drogi Jayu.
1285
01:12:17,208 --> 01:12:20,208
- Mówisz...
- Mówisz, że zawsze chcesz ze mną być.
1286
01:12:20,833 --> 01:12:24,916
Ale twoje czyny
mówią coś innego niż słowa.
1287
01:12:32,500 --> 01:12:38,250
Najgorzej było wtedy, kiedy opiekunka
wypożyczyła twój film z Daphne Spender.
1288
01:12:47,708 --> 01:12:48,875
Cięcie.
1289
01:12:58,000 --> 01:12:59,166
Sprawdź kontakty.
1290
01:12:59,666 --> 01:13:03,166
Wybacz, chyba powinniśmy
lepiej się przed tym poznać.
1291
01:13:03,250 --> 01:13:06,250
Czasem seks przed znajomością
to lepszy pomysł.
1292
01:13:07,000 --> 01:13:08,875
Albo udawany seks. Jak tutaj.
1293
01:13:08,958 --> 01:13:11,916
Udawałaś seks z wieloma osobami
przed znajomością?
1294
01:13:12,500 --> 01:13:15,750
Z paroma. To wyjątkowo nieseksowne.
1295
01:13:16,500 --> 01:13:18,500
Strasznie żenujące.
1296
01:13:19,041 --> 01:13:21,250
- Ta zapadająca cisza.
- O tak.
1297
01:13:21,333 --> 01:13:23,958
Jakbyśmy robili coś dostojnego i ważnego.
1298
01:13:24,041 --> 01:13:26,333
Raczej jak pogrzeb niż scena miłosna.
1299
01:13:26,416 --> 01:13:27,250
Wiem.
1300
01:13:29,791 --> 01:13:31,916
- Kręcimy.
- Scena 46, ujęcie ósme.
1301
01:13:34,083 --> 01:13:35,583
Powiem wam, co robić.
1302
01:13:38,625 --> 01:13:40,541
Jay, możesz ją pocałować?
1303
01:13:45,666 --> 01:13:47,666
Pocałuj szyję.
1304
01:13:49,958 --> 01:13:51,375
Potem ramię.
1305
01:13:53,458 --> 01:13:55,875
Daphne, przeczesz ręką jego włosy.
1306
01:14:04,083 --> 01:14:05,083
Przepraszam.
1307
01:14:07,375 --> 01:14:09,458
- Puściłaś bąka?
- Tak.
1308
01:14:13,208 --> 01:14:15,750
- Przepraszam.
- Nic nie szkodzi.
1309
01:14:16,291 --> 01:14:18,250
Bardzo cię przepraszam.
1310
01:14:20,333 --> 01:14:21,791
Dobra, nadal kręcimy.
1311
01:14:26,458 --> 01:14:27,541
Szyja...
1312
01:14:32,125 --> 01:14:33,208
Włosy...
1313
01:14:35,416 --> 01:14:36,416
Ramię...
1314
01:14:39,416 --> 01:14:40,708
Dobra. Wchodzi Eli.
1315
01:14:42,708 --> 01:14:44,750
- Prosisz się o łaskotki?
- Nie.
1316
01:14:45,333 --> 01:14:48,375
- Prosi się. Bierz go!
- Chce łaskotek!
1317
01:14:48,458 --> 01:14:51,333
- I cięcie. Dobrze.
- Dobra, Eli.
1318
01:14:51,416 --> 01:14:53,666
- Czas do szkoły.
- Możemy powtórzyć?
1319
01:14:54,166 --> 01:14:55,041
Naprawdę?
1320
01:14:55,833 --> 01:14:58,125
- Chyba mam pomysł.
- Wyszło świetnie.
1321
01:14:59,250 --> 01:15:00,250
Tak myślisz?
1322
01:15:04,375 --> 01:15:05,541
Jay chce powtórki.
1323
01:15:05,625 --> 01:15:07,541
- Poprosimy nauczyciela?
- Tak.
1324
01:15:13,166 --> 01:15:14,583
- Tak?
- Bardzo dobrze.
1325
01:15:14,666 --> 01:15:16,750
Nie dam ci forów. Lubię wygrywać.
1326
01:15:18,791 --> 01:15:20,875
Ciekawe, czy pamiętasz to tak samo.
1327
01:15:23,125 --> 01:15:24,916
Dobra, przekładam. Proszę.
1328
01:15:25,000 --> 01:15:27,458
Wciąż byłem żonaty, urodziła się Jessie.
1329
01:15:28,791 --> 01:15:31,666
Zostaliśmy wtedy na planie,
grając w karty.
1330
01:15:32,291 --> 01:15:34,916
- Daphne, oszukujesz.
- Wcale nie.
1331
01:15:35,000 --> 01:15:37,708
Jeśli trzymasz tak karty,
jak mam nie patrzeć?
1332
01:15:37,791 --> 01:15:38,958
Był naszą zmyłką.
1333
01:15:39,583 --> 01:15:42,041
Mogliśmy być razem, o ile on tam był.
1334
01:15:42,541 --> 01:15:44,083
Spędzaliśmy wspólnie czas...
1335
01:15:46,125 --> 01:15:47,458
jak udawana rodzina.
1336
01:15:59,333 --> 01:16:02,833
Naprawdę pocałowaliśmy się
dopiero po zakończeniu zdjęć.
1337
01:16:03,708 --> 01:16:06,916
Powiedziałaś mi później,
że się we mnie nie zakochasz.
1338
01:16:07,000 --> 01:16:09,166
Może mówiłaś prawdę i tak było.
1339
01:16:11,708 --> 01:16:12,666
Miesiąc później...
1340
01:16:14,500 --> 01:16:18,833
mama Jessiki zabrała ją do Seattle.
Widywałem ją coraz rzadziej.
1341
01:16:18,916 --> 01:16:23,125
Rzuciłaś kino, mówiąc, że kochasz grać,
ale nie chcesz być sławna.
1342
01:16:24,916 --> 01:16:27,541
Rany, życie jest takie dziwne.
1343
01:16:31,500 --> 01:16:33,333
Ciekawe, czy też o tym myślisz.
1344
01:16:38,666 --> 01:16:39,750
W każdym razie...
1345
01:16:41,375 --> 01:16:44,958
nie zostaliśmy ze sobą
z miliona różnych powodów.
1346
01:16:47,166 --> 01:16:48,416
Powtarzamy.
1347
01:16:49,625 --> 01:16:51,583
I... akcja.
1348
01:16:56,000 --> 01:16:57,666
Tak bardzo cię kocham.
1349
01:17:23,500 --> 01:17:25,833
Włochy. Na czym polega ich zgubny urok?
1350
01:17:27,916 --> 01:17:30,833
Chyba na przyzwoleniu, by być człowiekiem.
1351
01:17:31,333 --> 01:17:33,541
Inne miejsca straciły to dawno temu.
1352
01:17:33,625 --> 01:17:35,333
Śniłeś mi się w nocy.
1353
01:17:35,416 --> 01:17:38,458
W tym śnie kochałam cię
tak samo jak w życiu.
1354
01:17:38,541 --> 01:17:39,541
Naprawdę?
1355
01:17:39,625 --> 01:17:44,083
Ja śniłem, że mam w piersi okno.
Ale widok był taki jak z naszej łazienki...
1356
01:17:56,750 --> 01:17:59,583
Przypominam sobie dawno zapomniane rzeczy.
1357
01:17:59,666 --> 01:18:04,041
- Moja rodzina wariuje.
- To jak film, w którym gram siebie.
1358
01:18:04,625 --> 01:18:06,583
- Widzę...
- Przepraszam. Powtórz.
1359
01:18:06,666 --> 01:18:10,041
- Nic nie słyszałem.
- Mówię, że przypominam sobie rzeczy.
1360
01:18:10,125 --> 01:18:11,041
Co to jest?
1361
01:18:11,125 --> 01:18:12,791
- Pamięć?
- No ba.
1362
01:18:13,916 --> 01:18:18,333
Może twoja pamięć próbuje
powiedzieć ci coś o teraźniejszości.
1363
01:18:18,416 --> 01:18:21,250
- Ale co?
- Nie wiem. Jestem zmęczony.
1364
01:18:21,333 --> 01:18:24,125
- Pokłóciłem się z Daisy.
- Chciałbym im pomóc.
1365
01:18:24,208 --> 01:18:26,083
- Co?
- Co? Nic.
1366
01:18:26,666 --> 01:18:28,041
Jestem zmęczony...
1367
01:18:28,125 --> 01:18:31,708
Szkoda, że nie spędzałem z nią
więcej czasu. Ciągle ta praca.
1368
01:18:31,791 --> 01:18:35,166
Zawsze negocjowałem dla ciebie
weekendowe loty.
1369
01:18:35,250 --> 01:18:38,708
- Żebyś mógł zobaczyć dzieci.
- Trudno było... Co sugerujesz?
1370
01:18:38,791 --> 01:18:41,833
Mówię tylko,
że Ben lata do domu co weekend,
1371
01:18:41,916 --> 01:18:43,458
żeby zobaczyć rodzinę.
1372
01:18:43,541 --> 01:18:45,375
- Ben Alcock?
- Nie porównuję.
1373
01:18:45,458 --> 01:18:48,291
- Tak to brzmi.
- Po prostu podejmujemy decyzje.
1374
01:18:48,375 --> 01:18:50,875
- Ja postanowiłem tu być.
- Nie tylko.
1375
01:18:50,958 --> 01:18:52,791
Albo nie oddać pocałunku Liz.
1376
01:18:52,875 --> 01:18:56,208
- Moja rodzina wolałaby mnie w domu.
- Pocałowałeś Liz?
1377
01:18:56,791 --> 01:18:59,083
- Nie, ona mnie.
- Gdzie jest Liz?
1378
01:18:59,166 --> 01:19:02,750
Wyjechała. Krista też.
Jej pies zjadł śrubkę.
1379
01:19:02,833 --> 01:19:04,291
Pies Kristy, nie Liz.
1380
01:19:04,958 --> 01:19:06,291
Liz była wkurzona.
1381
01:19:06,875 --> 01:19:08,458
Zostawiła ci ten list.
1382
01:19:08,541 --> 01:19:10,125
Krista, nie Liz.
1383
01:19:14,416 --> 01:19:16,875
Liz odeszła naprawdę? Na zawsze?
1384
01:19:18,125 --> 01:19:19,750
Co to znaczy „na zawsze”?
1385
01:19:21,083 --> 01:19:23,000
Ben naprawdę wraca na weekendy?
1386
01:19:23,083 --> 01:19:26,083
Nie jest święty.
To jego druga żona. Była nianią.
1387
01:19:26,166 --> 01:19:27,833
Nie musisz mu umniejszać.
1388
01:19:28,625 --> 01:19:31,250
Zamierzałeś mi powiedzieć,
co zaszło z Timem?
1389
01:19:31,333 --> 01:19:33,541
- Tak mówiłem.
- Ale nie powiedziałeś.
1390
01:19:36,291 --> 01:19:38,125
Przyniósłbyś mi wodę?
1391
01:19:38,916 --> 01:19:40,000
Sam nie możesz?
1392
01:19:46,333 --> 01:19:47,833
Stać! Złodziej!
1393
01:19:48,541 --> 01:19:50,125
Ma moją torebkę.
1394
01:19:51,500 --> 01:19:52,916
Nie.
1395
01:19:53,000 --> 01:19:54,291
Nie.
1396
01:20:19,416 --> 01:20:20,250
Kurwa!
1397
01:20:21,208 --> 01:20:23,208
Silvano! Biegnę.
1398
01:20:27,291 --> 01:20:28,958
Naprawdę jest bohaterem.
1399
01:20:37,875 --> 01:20:40,875
- Chcę tam iść.
- Świetny pomysł.
1400
01:20:41,750 --> 01:20:42,916
Mam piątkę.
1401
01:20:43,416 --> 01:20:45,583
- Dawaj!
- To nie fair.
1402
01:20:46,375 --> 01:20:48,333
To niewiarygodne.
1403
01:21:29,958 --> 01:21:33,291
- Mam cię, sukinsynu!
- Trzeba było pobiec, Clive.
1404
01:21:35,708 --> 01:21:36,791
Jay ma złodzieja!
1405
01:21:36,875 --> 01:21:39,208
- Brawo!
- Ale akcja.
1406
01:21:39,791 --> 01:21:41,083
- Proszę.
- Mam cię.
1407
01:21:41,166 --> 01:21:42,125
Dzięki, kochany!
1408
01:21:42,208 --> 01:21:44,958
- Drań podbił mu oko.
- Niezłe limo.
1409
01:21:46,500 --> 01:21:48,083
Brawo!
1410
01:21:48,625 --> 01:21:49,750
Już dobrze.
1411
01:21:51,000 --> 01:21:53,375
- Brawo.
- Co za dżentelmen.
1412
01:21:53,458 --> 01:21:56,166
Przestańcie na mnie patrzeć
i o mnie mówić.
1413
01:21:59,125 --> 01:22:03,250
Bądźcie wyrozumiali. Potrzebuje leków.
To dobry gość. Mąż i ojciec.
1414
01:22:03,333 --> 01:22:05,833
Ma trójkę cudownych dzieci. Nie jest taki.
1415
01:22:12,166 --> 01:22:13,583
Jesteś bohaterem, pysiu.
1416
01:22:16,500 --> 01:22:17,583
W porządku?
1417
01:22:23,375 --> 01:22:26,208
- Chodź.
- Proszę... zabrać go do lekarza.
1418
01:22:26,791 --> 01:22:28,208
Przyniosę ci wodę.
1419
01:22:28,875 --> 01:22:30,041
Zaraz przyjdę.
1420
01:22:50,375 --> 01:22:57,000
„I malutkie zwierzątko futerkowe
wbiegło do nory”.
1421
01:22:57,083 --> 01:22:58,125
Widzisz?
1422
01:22:58,208 --> 01:23:01,666
Słodki miś zakłada płaszczyk.
1423
01:23:02,750 --> 01:23:06,208
„A potem słońce nad rzeką zaszło”...
1424
01:23:14,125 --> 01:23:15,750
Zajmę się twoim rowerem.
1425
01:23:22,041 --> 01:23:23,833
Daisy, możesz im powiedzieć?
1426
01:23:26,250 --> 01:23:27,083
Daisy.
1427
01:23:27,833 --> 01:23:28,666
Daisy?
1428
01:23:28,750 --> 01:23:30,625
Powiesz jej, że to prawda?
1429
01:23:30,708 --> 01:23:32,000
Co jest prawdą?
1430
01:23:32,750 --> 01:23:34,083
Koń może wygrać bez...
1431
01:23:34,166 --> 01:23:35,166
Baw się dobrze.
1432
01:23:36,375 --> 01:23:38,000
Na razie, tato. Kocham cię.
1433
01:23:39,208 --> 01:23:40,083
Ja ciebie też.
1434
01:23:48,041 --> 01:23:49,583
Dobrze, że ją puszczasz.
1435
01:23:52,000 --> 01:23:55,625
Rozmawiałem z Alanem. Przygotował pismo.
1436
01:23:55,708 --> 01:23:58,500
Podpisałem je.
Musimy też mieć oświadczenie.
1437
01:23:58,583 --> 01:24:01,625
Na wypadek,
gdyby Timothy poszedł do mediów.
1438
01:24:02,166 --> 01:24:06,666
Mam tu wersję roboczą.
Przeczytaj i zatwierdź.
1439
01:24:07,208 --> 01:24:08,291
To twoje.
1440
01:24:09,000 --> 01:24:12,375
Wiem, że wiesz, co powiedzieć.
Co będzie, to będzie.
1441
01:24:14,625 --> 01:24:17,000
Daisy jest mi bliska. Zdradziłam ją.
1442
01:24:17,583 --> 01:24:19,125
Wykonałaś polecenie.
1443
01:24:19,208 --> 01:24:22,458
To nazistowska wymówka. Czuję się podle.
1444
01:24:22,541 --> 01:24:24,541
To moja wina, Meg. Słuchaj...
1445
01:24:25,583 --> 01:24:28,416
zrób sobie przerwę, zwiedź Włochy.
1446
01:24:28,500 --> 01:24:29,875
Ja sobie poradzę.
1447
01:24:31,333 --> 01:24:32,583
Ron, masz jakieś...
1448
01:24:37,458 --> 01:24:39,250
Dziękuję, Jay.
1449
01:24:40,291 --> 01:24:43,583
Ja tam bym chciała,
żeby ojciec gonił mnie przez Europę.
1450
01:24:46,541 --> 01:24:50,333
Macron zabiera Candy do Genewy,
więc potrzebujesz fryzjera.
1451
01:24:51,291 --> 01:24:53,625
Kocham cię i gratuluję.
1452
01:24:53,708 --> 01:24:55,625
Panie Kelly! Przepraszam.
1453
01:24:55,708 --> 01:24:57,958
Panie Caterpillar. Witam.
1454
01:24:58,833 --> 01:25:00,666
Jestem Alba. Będę pana wozić.
1455
01:25:01,250 --> 01:25:05,375
Tatuś czeka na pana w restauracji
z Antoniem i komitetem powitalnym.
1456
01:25:05,458 --> 01:25:06,500
- „Tatuś”?
- Tak.
1457
01:25:06,583 --> 01:25:09,791
Zadzwoniłem i wysłałem samolot.
Bardzo się cieszy.
1458
01:25:09,875 --> 01:25:12,208
Cholera. Nie sądziłem, że przyleci.
1459
01:25:13,500 --> 01:25:15,583
Zawiozę pana do tatusia.
1460
01:25:20,250 --> 01:25:21,708
{\an8}To już wszyscy?
1461
01:25:23,333 --> 01:25:24,666
Tak? Dobrze.
1462
01:25:26,208 --> 01:25:27,500
Wziąłbyś jedną torbę?
1463
01:25:27,583 --> 01:25:28,916
- Ty ją weź.
- Co?
1464
01:25:29,000 --> 01:25:30,041
Weź ją.
1465
01:25:30,125 --> 01:25:31,583
Jezu Chryste.
1466
01:25:38,166 --> 01:25:40,458
Zapomniałam panu dać, panie Kelly.
1467
01:25:40,541 --> 01:25:42,625
Panie Caterpillar. Pański sernik.
1468
01:25:42,708 --> 01:25:45,583
- Cudownie. Dziękuję.
- Mój rider. Ty go zjedz.
1469
01:25:46,375 --> 01:25:49,291
We Włoszech lubimy ciężko pracować.
1470
01:25:49,875 --> 01:25:54,625
Ale kiedy skończymy pracę,
odpoczywamy i lubimy jeść.
1471
01:25:54,708 --> 01:25:59,916
Czasem płaczemy, ale jeśli ktoś
jest zabawny, możemy się śmiać.
1472
01:26:01,166 --> 01:26:02,458
Czasem bierzemy ślub...
1473
01:26:02,541 --> 01:26:05,625
Nie złość się na Candy.
Znajdziemy ci nową fryzjerkę.
1474
01:26:05,708 --> 01:26:07,541
I tak mam wokół za dużo osób.
1475
01:26:07,625 --> 01:26:09,208
Niektórych potrzebujesz.
1476
01:26:09,291 --> 01:26:10,875
Czasem się kłócimy.
1477
01:26:11,958 --> 01:26:14,791
- Może księgową.
- Prawnika. Potrzebujesz Alana.
1478
01:26:14,875 --> 01:26:17,333
Kogo jeszcze? Rzeczniczkę, kucharza.
1479
01:26:18,250 --> 01:26:20,333
Albo mnie. Potrzebujesz mnie.
1480
01:26:20,916 --> 01:26:22,416
Tak, Ron. Potrzebuję cię.
1481
01:26:24,375 --> 01:26:27,458
Kurwa. Chyba potrąciłam królika.
1482
01:26:27,541 --> 01:26:30,791
Alba, czy możemy kupić gdzieś
prezent dla mojego taty?
1483
01:26:30,875 --> 01:26:31,833
Tak.
1484
01:26:31,916 --> 01:26:34,666
Podrzuciłabyś mnie do Ristorante da Rosa?
1485
01:26:34,750 --> 01:26:35,666
Dokąd idziesz?
1486
01:26:35,750 --> 01:26:38,458
Mam spotkanie o 17.
Szybki drink w miasteczku.
1487
01:26:38,541 --> 01:26:40,916
Wrócę na kolację. Zostaw mi tiramisu.
1488
01:26:41,000 --> 01:26:42,666
Z kim masz to spotkanie?
1489
01:26:43,250 --> 01:26:46,458
Z Benem Alcockiem.
Muszę poświęcić mu trochę czasu.
1490
01:26:46,541 --> 01:26:48,375
Bo też będzie miał benefis?
1491
01:26:48,458 --> 01:26:49,958
Ten drugi benefis, tak.
1492
01:26:50,041 --> 01:26:53,625
Czyli zostawisz mnie samego
z moim „tatusiem”.
1493
01:26:53,708 --> 01:26:56,375
Jestem blisko ciebie. Zawsze.
1494
01:26:56,458 --> 01:26:59,250
I będę z tobą od 19 do końca podróży.
1495
01:26:59,333 --> 01:27:03,000
Mam to gdzieś. Idź do Bena.
Co ma w swoim riderze?
1496
01:27:03,083 --> 01:27:05,333
Akurat jego rider jest minimalny.
1497
01:27:06,083 --> 01:27:06,916
Spierdalaj.
1498
01:27:22,083 --> 01:27:25,291
- Ciao, signore Ron.
- Dziękuję, Alba.
1499
01:27:26,208 --> 01:27:29,583
Spróbuj miło spędzić czas.
Pozdrów ode mnie tatę.
1500
01:27:33,833 --> 01:27:36,666
Kiedy się tu śpi, można spotkać ducha.
1501
01:27:37,333 --> 01:27:42,750
Duchy to zwykle mali zakonnicy,
którzy się obnażają.
1502
01:27:42,833 --> 01:27:45,333
Myślę, że chętnie poznaliby
Jaya Kelly’ego.
1503
01:27:45,416 --> 01:27:49,125
Przestałem pakować na siłce
i zainteresowałem się jogą.
1504
01:27:49,208 --> 01:27:52,458
I teraz jestem w życiowej formie!
1505
01:27:52,541 --> 01:27:54,375
Wciąż smukły, ale naprężony.
1506
01:27:54,458 --> 01:27:57,916
Dbam też o sprawność umysłową.
Rozwiązuję sudoku.
1507
01:28:01,583 --> 01:28:04,166
- Mój syn, gwiazdor filmowy.
- Hej, byku.
1508
01:28:06,208 --> 01:28:07,416
Byk dotarł.
1509
01:28:08,625 --> 01:28:12,750
Poznaj kapitan Jenny i Lourdes.
Pilotowały mój samolocik.
1510
01:28:12,833 --> 01:28:13,708
Kobieta pilot.
1511
01:28:13,791 --> 01:28:16,291
Pański ojciec zabawiał nas
przez całą drogę
1512
01:28:16,375 --> 01:28:19,458
cudownymi,
często niestosownymi historiami.
1513
01:28:19,541 --> 01:28:21,375
Co za osobowość.
1514
01:28:23,375 --> 01:28:26,875
Niedaleko pada jabłko od jabłoni.
1515
01:28:28,333 --> 01:28:31,833
A gdzie ten słynny Ron?
Spodziewaliśmy się całej ekipy.
1516
01:28:31,916 --> 01:28:36,583
Tak. Spodziewaliśmy się,
że pan Caterpillar podróżuje ze świtą.
1517
01:28:36,666 --> 01:28:38,500
Słynny Ron ma spotkanie.
1518
01:28:39,000 --> 01:28:40,875
Ron bardzo się o pana troszczy.
1519
01:28:40,958 --> 01:28:44,708
Strasznie martwił się
o rozmiar i kształt pańskiego trofeum.
1520
01:28:45,583 --> 01:28:47,000
Na pewno mi się spodoba.
1521
01:28:47,083 --> 01:28:53,000
Lokalny rzemieślnik, Giovanni,
zarwał, jak to w Ameryce mówicie, nockę
1522
01:28:53,083 --> 01:28:54,833
i sam je wydmuchał.
1523
01:29:04,166 --> 01:29:09,208
Giovanni przeprasza za maskę.
Cierpi na niekończący się COVID.
1524
01:29:09,291 --> 01:29:12,541
Jay Kelly. Pański sernik czeka.
1525
01:29:14,125 --> 01:29:15,750
Jezu Chryste.
1526
01:29:15,833 --> 01:29:17,833
Dziękuję. Bardzo dziękuję.
1527
01:29:18,958 --> 01:29:22,500
Jestem wspaniałym przyjacielem,
ale nie chcesz mnie za wroga.
1528
01:29:22,583 --> 01:29:25,125
Zapewniam cię. Bo to, co mówisz...
1529
01:29:25,208 --> 01:29:27,541
Dasz... Daj mi mówić!
1530
01:29:27,625 --> 01:29:31,875
Bo to, co mówisz,
dziwnie przypomina szantaż.
1531
01:29:31,958 --> 01:29:33,083
Obym się mylił,
1532
01:29:33,166 --> 01:29:36,083
ale jeśli mam rację, to się rozłączam.
1533
01:29:37,000 --> 01:29:40,333
Zrób to. Porozmawiaj z Timothym,
a potem oddzwoń.
1534
01:29:45,958 --> 01:29:49,083
Jesteś tam? Ten skurwiel
próbował nas szantażować.
1535
01:29:50,125 --> 01:29:52,583
Nie ma szans. Detektyw się odzywał?
1536
01:29:52,666 --> 01:29:53,500
Fajna apaszka.
1537
01:29:54,083 --> 01:29:57,416
Dobra. Wstrzymaj ogień.
Mam spotkanie z Bennym.
1538
01:29:58,250 --> 01:30:00,625
Tak. Daj mi znać. Zadzwonię później.
1539
01:30:01,541 --> 01:30:02,541
Tak. Ciao.
1540
01:30:02,625 --> 01:30:04,583
Gorąco jak w piekle. Jezu.
1541
01:30:04,666 --> 01:30:05,833
Co tam? Co mówiłeś?
1542
01:30:07,083 --> 01:30:09,083
Podoba mi się twoja apaszka.
1543
01:30:09,166 --> 01:30:10,916
Tak? Dobrze.
1544
01:30:12,291 --> 01:30:16,041
Przystojniak z ciebie, Ben.
Te rozmarzone niebieskie oczy.
1545
01:30:17,791 --> 01:30:22,125
- Jak lot?
- Były tylko dwie klasy. Pierwsza mała.
1546
01:30:22,208 --> 01:30:23,750
Ale rozkładane łóżka.
1547
01:30:23,833 --> 01:30:25,416
- Happy end.
- Tak.
1548
01:30:26,375 --> 01:30:28,791
- Zamówiłeś drinka?
- Piję tylko sodówkę.
1549
01:30:29,875 --> 01:30:31,583
- Cóż...
- Dopiero przyleciałeś?
1550
01:30:31,666 --> 01:30:33,916
Przyjechałem pociągiem. To była cała...
1551
01:30:34,000 --> 01:30:36,583
Ale spoko. Daliśmy radę.
1552
01:30:36,666 --> 01:30:39,750
Wysłałem Jaya na kolację
z organizatorami festiwalu.
1553
01:30:40,375 --> 01:30:42,750
- Jay ma kolację?
- Ty też masz.
1554
01:30:43,541 --> 01:30:46,750
- W grafiku mam „drinki”.
- Nie chcesz tam być.
1555
01:30:46,833 --> 01:30:48,833
Zabrałeś rodzinę. Jesteś normalny.
1556
01:30:48,916 --> 01:30:51,166
Jay to dziwak. Trzeba go zabawiać.
1557
01:30:51,250 --> 01:30:53,958
Nie musisz z niego kpić,
bym poczuł się lepiej.
1558
01:30:54,041 --> 01:30:55,875
- Robisz to, wiesz?
- Kocham go.
1559
01:30:55,958 --> 01:31:00,041
Jestem dla niego jak ojciec.
Ale prościej, bo jak brat.
1560
01:31:00,125 --> 01:31:01,333
Napiłbym się czegoś!
1561
01:31:03,958 --> 01:31:08,166
Trochę ostatnio myślałem,
rozmawiałem z Melanie
1562
01:31:08,250 --> 01:31:12,541
i mam wrażenie,
że poświęcasz mi za mało czasu.
1563
01:31:13,875 --> 01:31:17,500
Serio? Jestem tu teraz, pysiu.
Kiedy mnie nie było?
1564
01:31:17,583 --> 01:31:21,791
Wiem, że zajmujesz się Jayem
i nie mogę z nim konkurować. Spoko.
1565
01:31:22,625 --> 01:31:26,000
Dostaję ten benefis tylko dlatego,
że on odmówił.
1566
01:31:26,083 --> 01:31:28,916
A potem zmienił zdanie.
Wybacz ten galimatias.
1567
01:31:29,000 --> 01:31:31,375
Spokojnie. Obaj dostaniecie trofea.
1568
01:31:31,458 --> 01:31:32,875
Ale cię potrzebuję.
1569
01:31:35,958 --> 01:31:38,875
Jay jest jednym z moich klientów,
ale nie jedynym.
1570
01:31:38,958 --> 01:31:40,291
Jak mogę się poprawić?
1571
01:31:42,083 --> 01:31:44,291
Na jakiś czas zrezygnuję z menadżera.
1572
01:31:45,166 --> 01:31:47,833
- Chwila.
- Wystarczy mi prawnik i agent.
1573
01:31:47,916 --> 01:31:50,541
I rzecznik. I kierownik do spraw rozwoju.
1574
01:31:50,625 --> 01:31:55,083
Jesteś moim drugim najstarszym klientem.
Pracujemy razem od czasów Disneya.
1575
01:31:55,166 --> 01:31:57,791
- Wiem.
- Mam problemy w domu.
1576
01:31:57,875 --> 01:32:01,041
- Vivienne ma stany lękowe i opuchliznę.
- Przykro mi.
1577
01:32:01,125 --> 01:32:03,583
Właśnie skończyłeś popularny serial.
1578
01:32:03,666 --> 01:32:07,125
- Zmiana chwilę potrwa.
- Trwa już długo.
1579
01:32:07,208 --> 01:32:10,541
Nie młodniejesz,
ale wkraczasz w dobry wiek.
1580
01:32:10,625 --> 01:32:12,000
Muszę spróbować.
1581
01:32:12,083 --> 01:32:14,666
Byłem na twoim ślubie. Przemawiałem!
1582
01:32:14,750 --> 01:32:17,708
- Wiem!
- Jesteśmy rodziną. Kocham cię!
1583
01:32:17,791 --> 01:32:19,708
Przestań.
1584
01:32:21,583 --> 01:32:23,333
Wiedziałem, że będzie ciężko.
1585
01:32:26,000 --> 01:32:28,416
Chciałem wysłać mail po benefisie,
1586
01:32:28,500 --> 01:32:31,000
ale Melanie radziła mi
zrobić to osobiście.
1587
01:32:31,083 --> 01:32:32,250
Nie musiałem.
1588
01:32:32,833 --> 01:32:37,291
Całymi dniami robię rzeczy,
o których nawet nie wiesz.
1589
01:32:37,375 --> 01:32:39,458
Nie próbuj mnie od tego odwieść.
1590
01:32:40,041 --> 01:32:41,625
Nie płacz.
1591
01:32:42,625 --> 01:32:44,166
- Ty płaczesz.
- Wiem.
1592
01:32:44,250 --> 01:32:46,166
Ale to nie znaczy, że ty musisz.
1593
01:32:46,708 --> 01:32:49,208
Dobrze. Płacz, pysiu. Byłeś pierwszy.
1594
01:32:55,583 --> 01:32:57,291
Przepraszam. Po prostu...
1595
01:32:59,083 --> 01:33:03,083
Mam jet lag, jestem zmęczony i stary.
1596
01:33:20,375 --> 01:33:21,875
Nic jej nie jest.
1597
01:33:21,958 --> 01:33:26,000
Fenner mówi, że czuje twój stres
i to wpływa na jej stopy.
1598
01:33:26,083 --> 01:33:28,708
Jak mój stres
może wpływać na stopy Vivienne?
1599
01:33:28,791 --> 01:33:31,083
Spokojnie. To ma wbrew pozorom sens.
1600
01:33:31,166 --> 01:33:34,625
Dajesz lekarzowi od stóp
analizować naszą córkę? Oszalałaś?
1601
01:33:34,708 --> 01:33:38,125
Nie mów tak do mnie.
Jestem teraz samodzielną matką.
1602
01:33:38,208 --> 01:33:41,625
- I David zaraził nas przeziębieniem.
- Wybacz. Kocham cię.
1603
01:33:41,708 --> 01:33:44,625
Po prostu... mam zły dzień.
1604
01:33:44,708 --> 01:33:47,166
- Wszystko w porządku?
- Nie.
1605
01:33:48,708 --> 01:33:52,541
Zostałem zwolniony i płaczę.
Jestem sam we Włoszech i płaczę.
1606
01:33:55,416 --> 01:33:59,166
Wiem, że jesteś na mnie zła.
Powiesz mi, że mnie kochasz?
1607
01:34:01,208 --> 01:34:04,166
- Jay cię zwolnił?
- Nie. Ben.
1608
01:34:04,250 --> 01:34:06,875
- Jay zwolnił tatę?
- Nie, Ben. Wracaj.
1609
01:34:08,333 --> 01:34:09,958
A to skurwiel.
1610
01:34:10,041 --> 01:34:12,166
A ty załatwiłeś mu ten benefis.
1611
01:34:12,250 --> 01:34:13,708
Wiem.
1612
01:34:13,791 --> 01:34:15,416
Wciąż masz Jaya, prawda?
1613
01:34:15,500 --> 01:34:20,041
Tak, wciąż mam Jaya. Jeśli go namówię,
żeby zagrał w tym filmie.
1614
01:34:20,125 --> 01:34:23,291
- Możesz to powiedzieć?
- Co to za dźwięk?
1615
01:34:23,791 --> 01:34:26,041
Dzwony. Wszyscy tu umierają i...
1616
01:34:26,541 --> 01:34:28,041
zwalniają!
1617
01:34:29,958 --> 01:34:33,291
Ron, właśnie widziałam w sieci to o Jayu.
1618
01:34:33,375 --> 01:34:34,666
Czekaj. Co?
1619
01:34:35,250 --> 01:34:36,916
Co o Jayu?
1620
01:34:37,625 --> 01:34:38,791
Lois?
1621
01:34:38,875 --> 01:34:41,541
Co ja tu robię, byku? Kto odpadł?
1622
01:34:42,041 --> 01:34:43,916
Nikt. Zaprosiłem ciebie.
1623
01:34:44,708 --> 01:34:45,541
Tak.
1624
01:34:45,625 --> 01:34:48,583
Pierwszy raz od lat byk
zaprosił mnie na spęd.
1625
01:34:48,666 --> 01:34:51,458
Po Złotych Globach w latach 90.
mu grożono.
1626
01:34:51,541 --> 01:34:54,583
- To nieprawda.
- Tata Jaya był wtedy przystojny.
1627
01:34:55,166 --> 01:34:57,000
Podobałem się Susan Sarandon.
1628
01:34:58,166 --> 01:34:59,750
Cieszę się, że tu jesteś.
1629
01:34:59,833 --> 01:35:03,333
Wysłała mi filmik ze słoniątkiem,
które spotyka rodziców.
1630
01:35:03,416 --> 01:35:05,958
- Ucieszyli się na jego widok?
- No ba.
1631
01:35:06,541 --> 01:35:08,083
Przeuroczy. Bardzo czuły.
1632
01:35:08,791 --> 01:35:10,041
Za co to?
1633
01:35:10,708 --> 01:35:11,958
Za nic. To prezent.
1634
01:35:12,041 --> 01:35:13,875
- No...
- To sweter!
1635
01:35:19,416 --> 01:35:20,875
Ładny.
1636
01:35:20,958 --> 01:35:22,291
Ładny.
1637
01:35:23,041 --> 01:35:25,875
Faktycznie sweter. I to kaszmirowy.
1638
01:35:27,666 --> 01:35:28,500
Weź go.
1639
01:35:29,000 --> 01:35:32,125
- Za gęsty splot dla taty.
- Nie, to dla ciebie.
1640
01:35:34,833 --> 01:35:35,833
Weź ten sweter.
1641
01:35:40,333 --> 01:35:41,666
Gdzie moja wnuczka?
1642
01:35:41,750 --> 01:35:43,375
Ron mówił, że tu będzie.
1643
01:35:43,458 --> 01:35:46,833
Ma swoje sprawy. Taki wiek.
Pamiętasz, jak miałeś 18 lat.
1644
01:35:46,916 --> 01:35:50,208
Pamiętam brylantynę. „Wystarczy odrobina”.
1645
01:35:51,000 --> 01:35:52,250
Panie Kelly padre?
1646
01:35:52,750 --> 01:35:55,666
Pan też jest artystą, jak pański syn?
1647
01:35:55,750 --> 01:35:56,958
Artystą? Nie.
1648
01:35:57,458 --> 01:35:58,958
Miałem zwykłą pracę.
1649
01:35:59,041 --> 01:36:01,708
Spędziłem 35 lat w korporacji John Deere,
1650
01:36:01,791 --> 01:36:05,833
a te dupki dały mi na odchodne
dziadowską emeryturę i wieczne pióro.
1651
01:36:05,916 --> 01:36:07,833
Bez trofeum i sernika dla taty.
1652
01:36:07,916 --> 01:36:10,666
Harował pan,
żeby syn mógł spełnić marzenia.
1653
01:36:11,375 --> 01:36:14,333
To mi się podoba. Dobrze powiedziane.
1654
01:36:15,125 --> 01:36:16,750
Kiedy był chłopcem,
1655
01:36:16,833 --> 01:36:20,500
myślałem, że wyrośnie na kogoś,
z kim chciałbym napić się piwa.
1656
01:36:20,583 --> 01:36:22,875
A nie... beaujolais.
1657
01:36:22,958 --> 01:36:26,000
Grałem twardzieli,
więc nie musiałem taki być.
1658
01:36:26,625 --> 01:36:29,791
Filmy akcji to bzdury. Sam fałsz.
1659
01:36:30,833 --> 01:36:33,875
Zawsze pan wiedział,
że Jay zostanie gwiazdorem?
1660
01:36:34,541 --> 01:36:37,375
Do piątego roku życia
prawie się nie odzywał.
1661
01:36:37,875 --> 01:36:40,541
Pewnego ranka wstał, zszedł na śniadanie,
1662
01:36:40,625 --> 01:36:43,166
zaczął gadać
z zabawnym południowym akcentem
1663
01:36:43,250 --> 01:36:45,291
i niezdarnie się zachowywać.
1664
01:36:46,416 --> 01:36:51,583
Jego mama myślała, że oszalał, a ja na to:
„Nie martw się. On tylko odgrywa rolę”.
1665
01:36:51,666 --> 01:36:54,125
Parodiowałem wujka Marka.
1666
01:36:54,208 --> 01:36:56,458
Tak. Ciągle mówił: „Poważnie”.
1667
01:36:56,541 --> 01:36:58,833
Typowa odzywka wujka Marka.
1668
01:36:58,916 --> 01:37:01,125
„Zuch chłopak. Poważnie”.
1669
01:37:01,208 --> 01:37:03,625
- Jakby nikt nie wierzył.
- Ale ubaw.
1670
01:37:04,541 --> 01:37:07,500
Nigdy nie widziałem,
żebyś tak się śmiał. Mama też.
1671
01:37:08,000 --> 01:37:11,666
Zawsze była bardzo smutna, kiedy piła.
1672
01:37:12,500 --> 01:37:15,000
- Gdzie jest Mark?
- Siedzi za oszustwa.
1673
01:37:15,083 --> 01:37:16,750
- „Poważnie?”
- Poważnie.
1674
01:37:19,083 --> 01:37:19,916
To...
1675
01:37:24,333 --> 01:37:26,333
Przepraszam, że się gapimy,
1676
01:37:26,416 --> 01:37:29,041
ale cały internet o panu pisze.
1677
01:37:29,666 --> 01:37:30,791
Jest nagranie.
1678
01:37:31,958 --> 01:37:34,166
- Na twoim telefonie?
- Na wszystkich.
1679
01:37:34,250 --> 01:37:37,750
- Dramatyczne starcie.
- Z innym mężczyzną.
1680
01:37:46,666 --> 01:37:49,916
„Aktor Jay Kelly
okazał się prawdziwym bohaterem.
1681
01:37:50,000 --> 01:37:55,583
Schwytał przestępcę
w widowiskowy sposób rodem z cinema”.
1682
01:37:56,166 --> 01:38:00,541
Ale pan pędzi
w tych luksusowych mokasynach.
1683
01:38:00,625 --> 01:38:02,083
Biegnij, Jay! Biegnij!
1684
01:38:02,166 --> 01:38:06,125
„Nikt nie krzyczał »akcja« ani »cięcie«,
kiedy wyskoczył z pociągu”.
1685
01:38:06,208 --> 01:38:09,416
Potępiam przemoc.
Nie jesteśmy ponad bicie i kopanie?
1686
01:38:09,500 --> 01:38:11,125
Ale musiał się bronić.
1687
01:38:11,208 --> 01:38:16,375
Piszą tu, że złodziej
był jakimś wariatem w spandeksie.
1688
01:38:16,458 --> 01:38:17,833
Nie był wariatem. Był...
1689
01:38:17,916 --> 01:38:20,458
- Może groził komuś gwałtem.
- Nie!
1690
01:38:20,541 --> 01:38:22,041
Nie. Nie groził.
1691
01:38:22,125 --> 01:38:24,666
W końcu pobrudziłeś sobie spodnie, byku?
1692
01:38:26,791 --> 01:38:31,791
Czas zabrać naszego prawdziwego bohatera
1693
01:38:31,875 --> 01:38:34,708
na prawdziwą imprezę.
1694
01:38:37,208 --> 01:38:39,541
Wiecie, co przypomina mi ta okolica?
1695
01:38:40,208 --> 01:38:43,833
Bakersfield w Kalifornii. Piękne miejsce.
1696
01:38:44,750 --> 01:38:48,125
Ale nikt nie ma tam pracy.
To bardzo smutne.
1697
01:38:48,208 --> 01:38:50,041
Często jeździłem tam służbowo.
1698
01:39:01,166 --> 01:39:02,583
Ja pierdolę.
1699
01:39:02,666 --> 01:39:04,041
A oto i on.
1700
01:39:04,958 --> 01:39:05,875
Przyszedł.
1701
01:39:08,250 --> 01:39:10,541
Jay Kelly, co za przystojniak!
1702
01:39:10,625 --> 01:39:12,875
Z kwadratową szczęką Supermana.
1703
01:39:12,958 --> 01:39:15,375
- Gdzie byłeś?
- Mieliśmy się tu spotkać.
1704
01:39:15,458 --> 01:39:17,875
Mieliśmy spotkać się na kolacji i pójść.
1705
01:39:17,958 --> 01:39:20,625
Nie, ty miałeś iść na kolację, a ja tutaj.
1706
01:39:20,708 --> 01:39:22,416
Miałem zostawić ci tiramisu.
1707
01:39:22,500 --> 01:39:25,083
- I jak smakowało?
- Było sernikiem.
1708
01:39:26,708 --> 01:39:30,041
- Widziałeś filmik?
- Nasi znajomi z pociągu go nagrali.
1709
01:39:30,125 --> 01:39:32,875
- Świetny efekt. Gratulacje.
- Bohater. Żenada.
1710
01:39:32,958 --> 01:39:34,250
Jesteś nim, pysiu.
1711
01:39:34,333 --> 01:39:37,291
Na tym drugim filmiku
jestem czarnym charakterem.
1712
01:39:37,375 --> 01:39:40,000
Posłuchaj. Chodź tu.
Chcę, żebyś to usłyszał.
1713
01:39:40,083 --> 01:39:41,750
- Dokąd idziesz?
- Chodź tu.
1714
01:39:42,625 --> 01:39:43,500
Halo.
1715
01:39:43,583 --> 01:39:47,791
Alan, z tej strony Ron i Jay.
Przepraszam za ten hałas.
1716
01:39:48,291 --> 01:39:50,875
- Przekaż wieści.
- Wszystko załatwione.
1717
01:39:50,958 --> 01:39:53,916
- To znaczy co?
- Timothy, pozew, nos.
1718
01:39:54,625 --> 01:39:55,625
Wszystko.
1719
01:39:55,708 --> 01:39:56,791
Załatwiliśmy to.
1720
01:39:56,875 --> 01:40:00,916
Odkryliśmy starą sprawę z narkotykami,
która zniszczyłaby mu karierę.
1721
01:40:01,500 --> 01:40:04,625
- Już po wszystkim?
- Tak. Jesteś wolny, Jay.
1722
01:40:04,708 --> 01:40:06,708
Jest pan za młody na jego tatusia.
1723
01:40:06,791 --> 01:40:08,166
Ależ dziękuję.
1724
01:40:08,708 --> 01:40:10,583
A ty jesteś za młoda na młódkę.
1725
01:40:17,166 --> 01:40:19,708
- Chcę przeprosić.
- Kogo, Timothy’ego?
1726
01:40:20,291 --> 01:40:21,541
To niemożliwe, Jay.
1727
01:40:22,041 --> 01:40:24,083
- To mój przyjaciel.
- Już nie.
1728
01:40:24,583 --> 01:40:26,208
Radzę ci odpuścić.
1729
01:40:27,000 --> 01:40:28,041
- Tak?
- Tak.
1730
01:40:28,125 --> 01:40:30,291
Załatwione. Już się nie odezwie.
1731
01:40:30,791 --> 01:40:33,166
Baw się dobrze. Zasłużyłeś na to.
1732
01:40:33,250 --> 01:40:36,125
Chcę whiskey i spaghetti bolognese!
1733
01:40:36,208 --> 01:40:39,708
Zjemy spaghetti alla bolognese. Chodźmy!
1734
01:40:39,791 --> 01:40:42,916
- Dzięki, Alan.
- Nie dziękuj mi. To zasługa Rona.
1735
01:40:43,458 --> 01:40:45,125
Poszedł dla ciebie na wojnę.
1736
01:40:48,250 --> 01:40:49,458
Dzięki, Alan.
1737
01:40:54,125 --> 01:40:57,666
Możecie wymyślać różne historie,
ale obaj wiemy, kim jestem.
1738
01:40:58,708 --> 01:41:00,375
Wiesz, kim jestem, Ron?
1739
01:41:01,333 --> 01:41:04,625
- No kim?
- Amerykańskim marzeniem.
1740
01:41:04,708 --> 01:41:06,333
Ostatnią gwiazdą kina.
1741
01:41:06,416 --> 01:41:08,750
- Jestem tutaj.
- Tam i tutaj.
1742
01:41:08,833 --> 01:41:11,916
Tutaj też. To niesamowite.
Wiele razem osiągnęliśmy.
1743
01:41:12,000 --> 01:41:14,375
Twoje słowa pogarszają tylko sprawę.
1744
01:41:14,458 --> 01:41:17,916
Możesz przestać już uciekać.
Czas wrócić do pracy.
1745
01:41:18,000 --> 01:41:19,125
Idę potańczyć.
1746
01:41:20,083 --> 01:41:22,375
Słynny Ron. Później? Później.
1747
01:41:22,958 --> 01:41:27,666
W poniedziałek zaczynasz zdjęcia
i obiecałem im, że przyjdziesz.
1748
01:41:29,291 --> 01:41:31,041
Daj moją rolę Benowi.
1749
01:41:33,500 --> 01:41:35,250
Chodź tutaj.
1750
01:41:35,333 --> 01:41:37,875
Wiesz, ile przeszedłem,
żeby ci to załatwić?
1751
01:41:37,958 --> 01:41:39,541
Ty to ty.
1752
01:41:39,625 --> 01:41:43,791
Ale to ja pojechałem do baru Louisów
w Bushwick i paliłem crack.
1753
01:41:43,875 --> 01:41:45,000
To nie był crack.
1754
01:41:45,083 --> 01:41:47,333
Nie wiem, co to było, ale to paliłem
1755
01:41:47,416 --> 01:41:50,208
i przez trzy godziny bałem się,
że połknę język.
1756
01:41:50,291 --> 01:41:52,791
- Ale załatwiłem.
- Sami mi to zaoferowali.
1757
01:41:52,875 --> 01:41:55,541
Tę rolę napisano dla 35-latka.
1758
01:41:55,625 --> 01:41:57,291
Musiałem ich przekonać.
1759
01:41:58,500 --> 01:42:01,625
I zrobiłbym to jeszcze raz,
bo uważam cię za magika.
1760
01:42:02,208 --> 01:42:05,291
Jestem tylko aktorem, który zdobył sławę.
1761
01:42:08,291 --> 01:42:12,125
Czy to nic dla ciebie nie znaczy?
Bo dla mnie znaczy.
1762
01:42:12,708 --> 01:42:15,750
- Daj mój benefis Benowi. Idę tańczyć.
- Nie łapię.
1763
01:42:15,833 --> 01:42:19,541
Byłem chyba dobrym partnerem
i przyjacielem. Kochałem cię.
1764
01:42:19,625 --> 01:42:21,708
- Ja też cię kocham.
- A przyjaźń?
1765
01:42:21,791 --> 01:42:24,333
- Oczywiście.
- Więc bądź moim przyjacielem.
1766
01:42:24,416 --> 01:42:26,083
Wracajmy do pracy.
1767
01:42:26,625 --> 01:42:29,791
Ty jesteś Jayem Kellym,
ale ja też nim jestem.
1768
01:42:29,875 --> 01:42:33,333
Osiągnęliśmy to razem.
Kiedyś mi tak powiedziałeś.
1769
01:42:33,416 --> 01:42:34,708
Zapomniałeś.
1770
01:42:37,625 --> 01:42:39,083
Tańczę.
1771
01:42:39,666 --> 01:42:43,500
Kiedy udupiasz siebie,
udupiasz też mnie, rozumiesz?
1772
01:42:43,583 --> 01:42:44,416
Tańczę.
1773
01:42:46,958 --> 01:42:49,125
Nie umiesz być przyjacielem!
1774
01:42:50,208 --> 01:42:52,916
Jesteś przyjacielem,
który zabiera mi 15% gaży.
1775
01:42:57,166 --> 01:42:59,416
Jeśli jutro nie polecisz...
1776
01:43:00,000 --> 01:43:00,958
Tańczę.
1777
01:43:01,916 --> 01:43:05,500
Chciałbym, żebyś był człowiekiem,
za jakiego cię uważałem.
1778
01:43:07,750 --> 01:43:10,750
Jestem cocker spanielem,
który tańczy w Serengeti.
1779
01:44:16,541 --> 01:44:17,500
Jay!
1780
01:44:17,583 --> 01:44:18,708
Jay!
1781
01:44:19,250 --> 01:44:20,083
Jay!
1782
01:44:20,791 --> 01:44:22,583
- Alba, jesteś aniołem.
- Jay.
1783
01:44:22,666 --> 01:44:25,458
- Zatańcz ze mną.
- Chodź. Twój tata jest chory.
1784
01:44:25,541 --> 01:44:28,375
Jest w restauracji. Chodź.
1785
01:44:33,708 --> 01:44:35,708
Chyba za dużo wypił.
1786
01:44:35,791 --> 01:44:39,250
Jadł spaghetti, ćwiczył jogę
i stracił równowagę.
1787
01:44:39,333 --> 01:44:41,458
- Gdzie jest?
- W kuchni z lekarzem.
1788
01:44:41,541 --> 01:44:42,375
Tato?
1789
01:44:52,458 --> 01:44:54,083
Wszystko dobrze, byku?
1790
01:44:55,791 --> 01:44:57,416
Straciłem równowagę.
1791
01:44:58,333 --> 01:45:00,833
- To krew?
- Nie. To bolognese.
1792
01:45:05,958 --> 01:45:06,958
Nic mu nie jest.
1793
01:45:09,708 --> 01:45:10,958
Za dużo wina.
1794
01:45:12,916 --> 01:45:14,250
Musi odpocząć.
1795
01:45:25,958 --> 01:45:27,208
Strasznie tu jasno.
1796
01:45:29,291 --> 01:45:30,375
Mogę coś zrobić?
1797
01:45:32,500 --> 01:45:34,000
Chciałem zobaczyć Daisy.
1798
01:45:35,458 --> 01:45:37,375
Pamiętasz, jak miałeś 18 lat.
1799
01:45:37,458 --> 01:45:40,833
Już mnie o to pytałeś.
Mówiłem, że pamiętam brylantynę.
1800
01:45:41,416 --> 01:45:42,750
Jasne. Przepraszam.
1801
01:45:45,291 --> 01:45:47,625
- Chcę wracać do domu.
- Prześpij się.
1802
01:45:47,708 --> 01:45:49,166
Nie, chcę już wracać.
1803
01:45:49,250 --> 01:45:51,625
- Zostań. Zobacz Włochy.
- Już widziałem.
1804
01:45:52,291 --> 01:45:54,750
Audrey zabukowała mi lot o 8 z Pizy.
1805
01:45:57,625 --> 01:45:59,166
Jesteś na mnie wkurzony?
1806
01:45:59,250 --> 01:46:00,083
Nie.
1807
01:46:01,500 --> 01:46:04,750
Naprawdę chcę, żebyś się dobrze bawił.
Zostań do jutra.
1808
01:46:04,833 --> 01:46:07,166
Nie mieliśmy okazji ze sobą pobyć.
1809
01:46:11,166 --> 01:46:12,250
Taksówka już jest.
1810
01:46:13,250 --> 01:46:14,583
Zostań na mój benefis.
1811
01:46:20,083 --> 01:46:22,708
No weź, tato. Proszę, zostań.
1812
01:46:25,416 --> 01:46:26,791
Gdzie moja torba?
1813
01:46:26,875 --> 01:46:28,041
W taksówce.
1814
01:46:36,625 --> 01:46:38,166
Miło było pana poznać.
1815
01:46:39,583 --> 01:46:40,416
Żegnaj, Alba.
1816
01:46:44,708 --> 01:46:47,375
- Dzięki za imprezę, byku.
- Tato. No weź.
1817
01:46:47,458 --> 01:46:48,750
Hej. Zaczekaj.
1818
01:46:49,250 --> 01:46:51,375
Hej, tato. Tato!
1819
01:46:52,000 --> 01:46:52,833
Tato!
1820
01:47:51,375 --> 01:47:52,791
Czy to Jay Kelly?
1821
01:47:54,750 --> 01:47:56,750
- Wszystko gra?
- Tak.
1822
01:47:57,333 --> 01:47:59,125
Jestem dumny, że to dzielimy.
1823
01:47:59,208 --> 01:48:00,625
- Dzięki, Ben.
- Hej.
1824
01:48:00,708 --> 01:48:02,208
Znasz moją żonę, Melanie.
1825
01:48:02,291 --> 01:48:06,958
Moje córki, Seraphina, Lily i Bridget.
Moi synowie, Cassian i Cole.
1826
01:48:07,041 --> 01:48:09,875
Tam jest Arlo, najmłodszy w klanie.
1827
01:48:09,958 --> 01:48:13,958
Nana i Nono, Terry i Ernie,
szwagier Spike.
1828
01:48:14,041 --> 01:48:15,041
Uwielbiam pana.
1829
01:48:15,125 --> 01:48:17,583
Moja asystentka, Pam. Wybacz te tłumy.
1830
01:48:18,416 --> 01:48:20,333
Nie mam kogo ci przedstawić.
1831
01:48:20,416 --> 01:48:23,791
Tylko tutaj dają nagrody
białym facetom w średnim wieku.
1832
01:48:23,875 --> 01:48:25,708
Serio, w tych czasach?
1833
01:48:25,791 --> 01:48:27,791
Chyba musimy podziękować Ronowi.
1834
01:48:27,875 --> 01:48:31,375
Tak. To niezręczne,
ale rozstałem się z Ronem.
1835
01:48:33,250 --> 01:48:35,333
- Kiedy?
- Kilka godzin temu.
1836
01:48:35,416 --> 01:48:36,666
Czuję się okropnie.
1837
01:48:36,750 --> 01:48:40,291
Uwielbiam go, ale miałem wrażenie,
że opiekuje się mną ktoś,
1838
01:48:40,375 --> 01:48:42,375
kto sam potrzebuje opieki.
1839
01:48:43,041 --> 01:48:45,958
Ciągle tylko te jego dzieci,
spuchnięte stopy,
1840
01:48:46,041 --> 01:48:47,666
Lois czy co tam jeszcze.
1841
01:48:47,750 --> 01:48:50,583
Potrzebuję kogoś
młodszego i ambitniejszego.
1842
01:48:50,666 --> 01:48:53,291
- Albo starszego i ważniejszego.
- Fakt.
1843
01:48:53,375 --> 01:48:56,458
Poza tym wasza relacja
była zbyt psychodynamiczna.
1844
01:48:56,541 --> 01:48:58,416
Tak. Przypomina mojego ojca.
1845
01:48:58,500 --> 01:49:00,250
- Albo chce nim być.
- Tak.
1846
01:49:00,333 --> 01:49:03,166
Muszę sobie powtarzać,
że nie jest moją rodziną.
1847
01:49:03,250 --> 01:49:04,458
Ani przyjacielem.
1848
01:49:04,541 --> 01:49:08,583
Dajemy im 15% wszystkiego,
a chcą być traktowani jak przyjaciele.
1849
01:49:08,666 --> 01:49:10,458
Przyjaciele nie biorą 15%.
1850
01:49:11,458 --> 01:49:15,208
- Słyszeliśmy o twoim heroicznym czynie.
- Tak! Brawo, amigo.
1851
01:49:16,333 --> 01:49:18,041
Jay Kelly na prezydenta!
1852
01:49:18,916 --> 01:49:21,000
Ale poważnie. Kandydowałbyś?
1853
01:49:21,083 --> 01:49:22,041
Nie, po prostu...
1854
01:49:24,000 --> 01:49:25,750
Przepraszam na chwilę.
1855
01:49:27,583 --> 01:49:31,500
Potrzebujemy więcej biletów dla rodziny,
jeśli jakieś masz.
1856
01:49:34,125 --> 01:49:35,666
Mogę dać ci wszystkie.
1857
01:49:36,375 --> 01:49:37,625
Dzięki, bracie.
1858
01:49:41,250 --> 01:49:42,583
Może zostaw mi jeden.
1859
01:49:43,416 --> 01:49:44,625
Jasne.
1860
01:49:48,750 --> 01:49:50,750
Wsiadajcie! Jedziemy!
1861
01:50:16,083 --> 01:50:17,208
Halo?
1862
01:50:17,708 --> 01:50:19,166
Hej, Jess, tu tata.
1863
01:50:19,791 --> 01:50:22,583
- Cześć.
- Możemy chwilę pogadać?
1864
01:50:23,375 --> 01:50:26,250
- Co tam?
- Jestem we Włoszech.
1865
01:50:27,000 --> 01:50:31,750
- Czytałam o twoim bohaterskim czynie.
- To tylko news. Nie było tak.
1866
01:50:31,833 --> 01:50:34,291
- Znowu wszystkich nabrałeś.
- Tak.
1867
01:50:35,166 --> 01:50:37,375
- Po co dzwonisz?
- Słuchaj.
1868
01:50:38,583 --> 01:50:41,083
Źle się czuję
po naszym ostatnim spotkaniu.
1869
01:50:41,166 --> 01:50:42,541
Przepraszam cię.
1870
01:50:43,666 --> 01:50:47,291
Nie mogłem znieść tamtego faceta.
Nadal do niego chodzisz?
1871
01:50:47,375 --> 01:50:48,416
Tak.
1872
01:50:49,375 --> 01:50:54,916
Chcę cię wysłuchać,
więc jeśli tego potrzebujesz, to...
1873
01:50:55,000 --> 01:50:59,666
Słuchaj, organizują mi benefis w Toskanii.
Chciałbym, żebyś przyleciała.
1874
01:50:59,750 --> 01:51:02,500
- Od kiedy zależy ci na benefisach?
- No...
1875
01:51:02,583 --> 01:51:04,541
Dobre pytanie. Wy...
1876
01:51:05,583 --> 01:51:07,125
Wystąpiłem w tych filmach.
1877
01:51:08,541 --> 01:51:15,250
Myślisz, że jeśli będę z tobą świętować,
to twój geniusz sprawi, że ci wybaczę?
1878
01:51:15,333 --> 01:51:17,708
- Nie.
- Może tak, Jay.
1879
01:51:18,666 --> 01:51:19,833
Może tak.
1880
01:51:20,583 --> 01:51:22,291
To 35 lat mojego życia.
1881
01:51:24,291 --> 01:51:27,833
- Ja mam 34 lata.
- Chcę po prostu, żebyś ze mną poszła.
1882
01:51:28,416 --> 01:51:31,416
Zobaczyła, co osiągnąłem.
Uczciła to ze mną.
1883
01:51:31,500 --> 01:51:33,416
To musiało coś znaczyć.
1884
01:51:36,708 --> 01:51:38,083
A jeśli nie znaczyło?
1885
01:51:44,708 --> 01:51:47,791
Mogłem być dla ciebie
bardzo dobrym tatą, Jess.
1886
01:51:49,666 --> 01:51:51,333
Chciałem nim być.
1887
01:51:52,875 --> 01:51:56,666
Ale przez relację z twoją matką
i odległość
1888
01:51:56,750 --> 01:52:00,333
nie zrealizowałem tego tak,
jak planowałem.
1889
01:52:00,416 --> 01:52:03,041
- Po prostu...
- Bądź ze mną szczery.
1890
01:52:03,125 --> 01:52:08,250
Przestań się usprawiedliwiać i bronić.
Po prostu przestań.
1891
01:52:14,166 --> 01:52:17,208
Byłem młody, bardzo czegoś pragnąłem
1892
01:52:17,291 --> 01:52:20,875
i bałem się, że jeśli spuszczę to z oczu,
to mi ucieknie.
1893
01:52:20,958 --> 01:52:22,041
I miałem rację.
1894
01:52:23,125 --> 01:52:24,708
Nie było innego sposobu.
1895
01:52:28,875 --> 01:52:30,250
I wybrałem to...
1896
01:52:31,750 --> 01:52:33,041
zamiast ciebie.
1897
01:52:34,458 --> 01:52:36,000
To miało być na chwilę.
1898
01:52:37,333 --> 01:52:38,375
Tylko dopóki...
1899
01:52:40,250 --> 01:52:42,125
nie zdobędę tego, czego pragnę.
1900
01:52:45,041 --> 01:52:47,000
Ale potem musiałem to zatrzymać.
1901
01:52:49,625 --> 01:52:52,375
Moja dziesięcioletnia ja pokazuje ci faka.
1902
01:52:53,583 --> 01:52:54,833
A ty teraz?
1903
01:52:57,375 --> 01:52:59,166
Nie musisz się o mnie martwić.
1904
01:52:59,250 --> 01:53:02,583
Radzę sobie. Kocham to, co robię.
Mam przyjaciół.
1905
01:53:02,666 --> 01:53:05,125
Będę mieć dobre życie, tylko nie z tobą.
1906
01:53:06,458 --> 01:53:08,458
I ty też sobie radzisz.
1907
01:53:08,541 --> 01:53:10,791
Jesteś dobrą gwiazdą kina.
1908
01:53:10,875 --> 01:53:12,666
Uszczęśliwiasz wielu ludzi.
1909
01:53:16,958 --> 01:53:19,000
Chyba rzucę aktorstwo.
1910
01:53:19,083 --> 01:53:22,250
Podpisz zdjęcie dla nauczycielki Theo.
Uwielbia cię.
1911
01:53:22,333 --> 01:53:23,375
Co?
1912
01:53:23,458 --> 01:53:25,583
Jess, wiele by dla mnie znaczyło...
1913
01:53:25,666 --> 01:53:26,916
- Dla Helen.
- Co?
1914
01:53:27,000 --> 01:53:29,541
- Tak ma na imię.
- Dobrze. Helen.
1915
01:53:30,041 --> 01:53:31,458
- Wybacz, tato.
- Proszę...
1916
01:53:31,541 --> 01:53:34,208
Dzwoni Theo. Życzę ci udanego benefisu.
1917
01:53:34,708 --> 01:53:35,708
Żegnaj, Jay.
1918
01:53:36,375 --> 01:53:37,291
Jess!
1919
01:55:07,458 --> 01:55:09,208
Słynny Ron!
1920
01:55:09,958 --> 01:55:11,333
Widziałeś Jaya?
1921
01:55:11,875 --> 01:55:13,375
Ostatnio wczoraj.
1922
01:55:16,000 --> 01:55:17,166
Do zobaczenia.
1923
01:55:17,250 --> 01:55:21,125
Benefis jest o 17. Punktualnie!
1924
01:55:21,208 --> 01:55:22,208
Grazie.
1925
01:55:50,541 --> 01:55:51,375
Ron!
1926
01:55:52,291 --> 01:55:54,166
Hej! Ron.
1927
01:56:05,375 --> 01:56:07,916
Proszę się zatrzymać. Proszę stanąć.
1928
01:56:15,708 --> 01:56:16,833
Wszystko dobrze?
1929
01:56:20,125 --> 01:56:21,458
Odpocznij chwilę.
1930
01:56:23,791 --> 01:56:24,708
Spokojnie.
1931
01:56:35,791 --> 01:56:37,208
Słuchaj, przepraszam za...
1932
01:56:41,958 --> 01:56:43,083
Przepraszam.
1933
01:56:47,166 --> 01:56:48,500
Doceniam to.
1934
01:56:52,291 --> 01:56:53,791
Ale dałeś mi do myślenia.
1935
01:56:55,083 --> 01:56:59,125
Nie spałem całą noc. Rozmawiałem z Lois.
1936
01:57:00,125 --> 01:57:01,916
I myślę, że masz rację.
1937
01:57:03,291 --> 01:57:05,750
Przychodzi czas na rewizję sytuacji.
1938
01:57:10,000 --> 01:57:12,458
Kocham cię. Naprawdę.
1939
01:57:15,375 --> 01:57:17,375
I doceniam twoje przeprosiny.
1940
01:57:17,458 --> 01:57:18,291
Ale...
1941
01:57:19,541 --> 01:57:21,250
nie mogę już z tobą pracować.
1942
01:57:23,000 --> 01:57:24,416
To mi nie służy.
1943
01:57:28,458 --> 01:57:29,958
Włosi cię szukają.
1944
01:57:30,041 --> 01:57:32,208
Za parę godzin zaczyna się benefis.
1945
01:57:34,791 --> 01:57:37,416
Muszę zdążyć na samolot,
ale ty idź, dobrze?
1946
01:57:40,000 --> 01:57:41,750
Przyleciałeś z daleka.
1947
01:57:45,875 --> 01:57:46,833
Hej, Ron?
1948
01:57:54,125 --> 01:57:57,291
Chodź ze mną na benefis.
Jako mój przyjaciel.
1949
01:58:01,375 --> 01:58:02,666
W końcu...
1950
01:58:04,958 --> 01:58:06,375
osiągnęliśmy to razem.
1951
01:58:14,041 --> 01:58:15,875
Najbardziej chcę tam ciebie.
1952
01:58:22,666 --> 01:58:24,375
Tylko ja tu jestem.
1953
01:58:50,208 --> 01:58:51,958
MARKER PERMANENTNY
1954
02:00:12,083 --> 02:00:17,416
{\an8}GRATULACJE, TATO,
W TYM WAŻNYM DLA CIEBIE DNIU!!!
1955
02:00:55,625 --> 02:00:56,750
Popatrz.
1956
02:00:58,666 --> 02:00:59,541
Przyszli.
1957
02:01:04,458 --> 02:01:05,958
Świetnie.
1958
02:01:17,875 --> 02:01:20,041
LAUREAT DRZEWA TRUSKAWKOWEGO
1959
02:01:35,041 --> 02:01:36,416
No witaj.
1960
02:01:44,791 --> 02:01:46,000
Kto to ma być?
1961
02:01:48,541 --> 02:01:49,541
Zaczynamy.
1962
02:01:52,666 --> 02:01:54,416
Jestem rodzinnym człowiekiem.
1963
02:01:54,500 --> 02:01:56,708
Tym właśnie jesteśmy, chcemy czy nie.
1964
02:01:58,041 --> 02:01:59,500
Jesteśmy rodziną.
1965
02:01:59,583 --> 02:02:03,041
To już nieważne,
bo zostały ci dwie sekundy życia!
1966
02:02:06,083 --> 02:02:08,791
Chyba się nie spodziewałeś, że odpuszczę?
1967
02:02:11,500 --> 02:02:16,750
Robisz coś, czego cholernie się boisz,
a dopiero potem nabierasz odwagi.
1968
02:02:18,333 --> 02:02:19,208
Nie zawiodę.
1969
02:02:28,833 --> 02:02:29,875
To jak będzie?
1970
02:02:30,625 --> 02:02:31,916
Tak czy nie?
1971
02:02:33,166 --> 02:02:35,041
To się nazywa show!
1972
02:02:41,583 --> 02:02:42,708
Stoję przed tobą...
1973
02:02:44,916 --> 02:02:45,750
nagi.
1974
02:04:02,583 --> 02:04:04,541
Tato, to jeszcze nie koniec.
1975
02:04:04,625 --> 02:04:07,416
To Kelly i Kelly Show!
1976
02:04:07,500 --> 02:04:09,458
W roli głównej Kelly!
1977
02:04:09,541 --> 02:04:11,708
Oraz Kelly!
1978
02:04:12,750 --> 02:04:18,708
A teraz czas na słynny przewrót w przód
w wykonaniu Daisy Genevieve Kelly!
1979
02:04:24,083 --> 02:04:26,708
- Tato! To nie koniec!
- Jessica Hilary Kelly
1980
02:04:26,791 --> 02:04:29,458
zrobi swoją słynniejszą gwiazdę.
1981
02:04:32,083 --> 02:04:35,458
A teraz trochę magii. Tato! To nie koniec.
1982
02:04:39,583 --> 02:04:41,708
- Co robimy teraz?
- Kelly!
1983
02:04:42,708 --> 02:04:45,166
- A teraz...
- Czekaj, tato! Przegapisz to!
1984
02:04:45,250 --> 02:04:47,833
A teraz... Tato, nie zobaczysz tego!
1985
02:04:48,416 --> 02:04:52,833
A teraz słynny w całym Hollywood
charleston w wykonaniu Daisy.
1986
02:05:06,166 --> 02:05:07,416
Dobrze, już.
1987
02:05:07,916 --> 02:05:10,958
I słynny w całej Kalifornii step Jessiki.
1988
02:05:15,166 --> 02:05:16,375
Kelly!
1989
02:05:18,875 --> 02:05:19,833
Sorry.
1990
02:05:19,916 --> 02:05:22,666
- Kelly i Kelly!
- Nie, to Kelly i Kelly.
1991
02:05:22,750 --> 02:05:26,916
- Nie, to Kelly i Kelly.
- Nie, to Kelly i Kelly.
1992
02:05:27,000 --> 02:05:30,291
- Nie, to Kelly i Kel-ly.
- Kelly i Kelly.
1993
02:05:30,375 --> 02:05:32,500
Śmierdząca Kelly grządki pieli.
1994
02:06:08,500 --> 02:06:09,750
Możemy to powtórzyć?
1995
02:06:15,000 --> 02:06:16,250
Jeszcze raz.
1996
02:11:08,916 --> 02:11:15,333
KONIEC
1997
02:11:15,833 --> 02:11:17,833
Napisy: Marzena Falkowska