1
00:00:30,292 --> 00:00:33,417
Masz trzy nowe wiadomości.
Pierwsza wiadomość.
2
00:00:33,917 --> 00:00:35,541
Edie, gdzie jesteś?
3
00:00:35,542 --> 00:00:39,499
Pierwsza w nocy,
a twoja matka świruje. Musisz...
4
00:00:39,500 --> 00:00:42,582
- Hej. A ty dokąd? Mówiłem, że...
- Daj mi pięć minut.
5
00:00:42,583 --> 00:00:45,166
- Kat, wychodzimy. Kurwa.
- No weź. Zaraz.
6
00:00:45,167 --> 00:00:46,792
Edie, dawaj tu szybko.
7
00:00:47,667 --> 00:00:48,957
Następna wiadomość.
8
00:00:48,958 --> 00:00:52,332
Co ty...? Nie polewaj jej.
9
00:00:52,333 --> 00:00:55,374
Jezu Chryste. Jest napruta w chuj.
10
00:00:55,375 --> 00:00:57,874
- Zamknij się.
- Co, kurwa?
11
00:00:57,875 --> 00:01:01,292
Edie, serio. Sprężaj się.
12
00:01:02,042 --> 00:01:04,541
Następna wiadomość.
13
00:01:04,542 --> 00:01:06,957
Jak usnęłaś ze słuchawkami w uszach,
14
00:01:06,958 --> 00:01:08,957
to słowo daję, chuj mnie strzeli.
15
00:01:08,958 --> 00:01:11,457
Odbierz telefon. Co z tobą?
16
00:01:11,458 --> 00:01:14,041
A ty co się, kurwa, lampisz? Twoja sprawa?
17
00:01:14,042 --> 00:01:16,457
- Zjeżdżaj.
- Nikt do niej nie startuje.
18
00:01:16,458 --> 00:01:19,874
Ładna koszula.
Jebany Ricky Martin się znalazł.
19
00:01:19,875 --> 00:01:21,874
{\an8}- Nigdzie nie idę.
- Rzucasz się?
20
00:01:21,875 --> 00:01:23,499
{\an8}- To dawaj.
- Jak chcesz.
21
00:01:23,500 --> 00:01:25,792
{\an8}Mark, nie... O Boże.
22
00:01:27,208 --> 00:01:30,124
Harowałam cały tydzień.
To moja forsa.
23
00:01:30,125 --> 00:01:33,249
Brawo. Przepracowałaś tydzień. Wiesz co?
24
00:01:33,250 --> 00:01:36,541
Jak to jest,
że swoją kasę przepuszczasz sama,
25
00:01:36,542 --> 00:01:39,083
a ja oddaję wszystko tobie i Edie?
26
00:01:39,750 --> 00:01:41,625
Nie wracasz do tej meliny.
27
00:01:42,125 --> 00:01:45,666
- Co to w ogóle za palant?
- To Chico.
28
00:01:45,667 --> 00:01:48,082
- Kim jest Chico?
- Nie, Rich czy tam...
29
00:01:48,083 --> 00:01:50,957
- Rich? Rich Pacheco?
- Nieważne.
30
00:01:50,958 --> 00:01:55,166
Ten zjeb,
który groził kasjerowi nożem do masła?
31
00:01:55,167 --> 00:01:57,457
- Jest niegroźny.
- Chciał go zabić.
32
00:01:57,458 --> 00:01:58,541
Ale nie zabił.
33
00:01:58,542 --> 00:02:00,916
Bo kretyn miał tylko nóż do masła.
34
00:02:00,917 --> 00:02:04,333
- Skończ się zadawać z rąbniętymi ćpunami.
- Dobra.
35
00:02:07,417 --> 00:02:09,124
- To chore.
- „Ćpunami”.
36
00:02:09,125 --> 00:02:10,625
Myślałem, że siedzi.
37
00:02:21,833 --> 00:02:23,457
Nie prosiłam o obstawę.
38
00:02:23,458 --> 00:02:25,374
- Tak, jasne.
- Jezu, zluzuj.
39
00:02:25,375 --> 00:02:27,416
Dzięki, że robisz mi za ojca.
40
00:02:27,417 --> 00:02:30,166
Odkąd umarł,
brakuje mi tego dopierdalania się.
41
00:02:30,167 --> 00:02:32,666
Widać za mało się dopierdalał.
42
00:02:32,667 --> 00:02:34,957
Próbujesz go przebić?
43
00:02:34,958 --> 00:02:38,875
Co za... Nie mam do ciebie nerwów.
44
00:02:40,167 --> 00:02:41,167
- Patrzcie.
- Co?
45
00:02:43,417 --> 00:02:44,416
Kurwa!
46
00:02:44,417 --> 00:02:46,707
- Co mam robić?
- Spokojnie, kochanie.
47
00:02:46,708 --> 00:02:48,416
Żadne, kurwa, w porządku.
48
00:02:48,417 --> 00:02:50,332
Powiemy mu... że piliśmy.
49
00:02:50,333 --> 00:02:52,541
- Ona ma 14 lat.
- A jaka odpowiedzialna.
50
00:02:52,542 --> 00:02:55,374
Zamknij się, Kat. Edie, nie zatrzymuj się.
51
00:02:55,375 --> 00:02:56,457
Zatrzymam się.
52
00:02:56,458 --> 00:02:59,542
Edie! Ani mi się waż. O Boże.
53
00:03:09,458 --> 00:03:11,499
Lepiej to schowam. Tak zrobię.
54
00:03:11,500 --> 00:03:14,917
Ty siedź cicho, Kat. Edie. Spójrz na mnie.
55
00:03:16,458 --> 00:03:17,458
Posłuchaj.
56
00:03:19,750 --> 00:03:23,333
Twoja mama ma przy sobie w chuj koki.
57
00:03:25,500 --> 00:03:28,499
Kupiła ją od jebanego Richa Pacheca.
58
00:03:28,500 --> 00:03:31,499
- Jeśli natychmiast nie ruszysz...
- Dramatyzujesz.
59
00:03:31,500 --> 00:03:35,875
Co, puści nas wolno?
Jak się dowie, że prowadzi 14-latka?
60
00:03:36,375 --> 00:03:41,041
Edie, zabierz nas stąd,
albo twoja matka pójdzie siedzieć.
61
00:03:41,042 --> 00:03:43,083
- Mark.
- To twoja trzecia wpadka.
62
00:03:46,042 --> 00:03:48,917
Edie. Spójrz na mnie.
63
00:03:52,583 --> 00:03:53,583
Będzie dobrze.
64
00:03:55,292 --> 00:03:56,292
No już.
65
00:03:59,792 --> 00:04:00,917
Tak jak cię uczyłem.
66
00:04:03,083 --> 00:04:04,417
Gaz do dechy.
67
00:04:19,583 --> 00:04:23,583
{\an8}14 LAT PÓŹNIEJ - WCIĄŻ CLEVELAND
68
00:04:26,958 --> 00:04:28,499
Muszę lecieć!
69
00:04:28,500 --> 00:04:33,166
{\an8}- O nie. Piętnaście minut.
- Za siedem godzin zaczynam zmianę.
70
00:04:33,167 --> 00:04:34,541
No i? Mam urodziny.
71
00:04:34,542 --> 00:04:35,832
Zdziadziałaś, laska.
72
00:04:35,833 --> 00:04:39,624
Proszę cię. Muszę się uczyć.
Masz Tori. Ona umie się bawić.
73
00:04:39,625 --> 00:04:42,416
Tori to się już za dobrze bawi.
74
00:04:42,417 --> 00:04:45,207
{\an8}Wypiłam z tą świruską ostatnią kolejkę.
75
00:04:45,208 --> 00:04:46,957
{\an8}Więcej mi nie trzeba.
76
00:04:46,958 --> 00:04:48,457
Fakt. Lepiej jej unikaj.
77
00:04:48,458 --> 00:04:49,874
- No raczej.
- Dzięki.
78
00:04:49,875 --> 00:04:52,332
{\an8}Nie musisz... Wiem, że masz teraz ciężko.
79
00:04:52,333 --> 00:04:54,707
{\an8}Nie będziesz płacić w swoje urodziny.
80
00:04:54,708 --> 00:04:56,082
- Odrzucona.
- Kurde!
81
00:04:56,083 --> 00:04:57,291
Spoko.
82
00:04:57,292 --> 00:05:00,207
- Pewnie pobrali już czesne.
- Ja stawiam.
83
00:05:00,208 --> 00:05:02,249
Nie. Dzięki, nie trzeba.
84
00:05:02,250 --> 00:05:03,833
Solenizantka ma płacić?
85
00:05:04,417 --> 00:05:05,832
Daj mi tylko swój numer.
86
00:05:05,833 --> 00:05:07,374
Słyszałeś: nie trzeba.
87
00:05:07,375 --> 00:05:09,499
Nie odbieraj jej prawa do szczęścia.
88
00:05:09,500 --> 00:05:12,041
Boże, oddech smoka.
Przeczyściło mi zatoki.
89
00:05:12,042 --> 00:05:13,624
No dzięki.
90
00:05:13,625 --> 00:05:16,249
Rany. Wciąż tu jest. Walczy do końca.
91
00:05:16,250 --> 00:05:17,875
Niech powalczy o miętówkę.
92
00:05:18,583 --> 00:05:21,041
Przepraszam. Jest strasznie wredna.
93
00:05:21,042 --> 00:05:22,249
Nie to co ty.
94
00:05:22,250 --> 00:05:25,207
{\an8}- Ja się chociaż staram.
- Mięta. Dużo mięty.
95
00:05:25,208 --> 00:05:26,541
{\an8}Pa, Doug.
96
00:05:26,542 --> 00:05:31,082
{\an8}Za dużo na siebie bierzesz.
Szkoła, praca, wkuwanie po nocach.
97
00:05:31,083 --> 00:05:33,874
{\an8}Lekko nie jest.
98
00:05:33,875 --> 00:05:35,583
{\an8}A ja jestem z ciebie dumna.
99
00:05:36,250 --> 00:05:38,832
{\an8}I nie dzwoniłaś
do tego gołodupca od... kiedy?
100
00:05:38,833 --> 00:05:41,832
- Ej, obiecałaś. Daj spokój.
- W urodziny mi wolno.
101
00:05:41,833 --> 00:05:44,124
Mogę złamasa dissować ile wlezie.
102
00:05:44,125 --> 00:05:46,666
Minęło siedem i pół miesiąca.
103
00:05:46,667 --> 00:05:48,791
I dobrze. Tak ma być.
104
00:05:48,792 --> 00:05:51,291
Byliście razem kawał czasu.
105
00:05:51,292 --> 00:05:53,083
{\an8}Wiem, jak to boli.
106
00:05:56,667 --> 00:05:58,375
To się pojeb przyczepił.
107
00:05:58,875 --> 00:06:00,125
Zadzwoń.
108
00:06:01,958 --> 00:06:03,749
{\an8}- No proszę.
- Nudzi ci się?
109
00:06:03,750 --> 00:06:06,332
{\an8}To stań przed sklepem i naganiaj klientów.
110
00:06:06,333 --> 00:06:07,957
Przepraszam za nią.
111
00:06:07,958 --> 00:06:09,041
Miałaś się starać.
112
00:06:09,042 --> 00:06:10,874
Nie ułatwiasz mi.
113
00:06:10,875 --> 00:06:13,541
Wyglądasz jak Jack Szkieleton.
114
00:06:13,542 --> 00:06:15,167
Jasny gwint!
115
00:06:19,625 --> 00:06:21,167
{\an8}Polecisz na ten wózek.
116
00:06:22,833 --> 00:06:23,958
No wiesz...
117
00:06:55,417 --> 00:06:58,208
{\an8}EKONOMIA
118
00:06:59,417 --> 00:07:00,417
{\an8}O nie.
119
00:07:01,375 --> 00:07:03,749
Ja pierdolę.
120
00:07:03,750 --> 00:07:05,042
Nie, nie, nie.
121
00:07:06,417 --> 00:07:07,416
Kurwa mać.
122
00:07:07,417 --> 00:07:11,875
{\an8}Niech to jasny chuj. Ruchy, ruchy!
123
00:07:13,917 --> 00:07:18,625
{\an8}Dobra, już.
124
00:07:19,125 --> 00:07:20,958
Noż kurwa!
125
00:07:26,458 --> 00:07:27,458
W dupę!
126
00:07:30,917 --> 00:07:32,042
Wybacz, Liso.
127
00:07:35,917 --> 00:07:38,166
- Cześć, Rick.
- Dale kazał strzelać.
128
00:07:38,167 --> 00:07:40,707
- I słusznie.
- Nie mogę na ciebie liczyć.
129
00:07:40,708 --> 00:07:42,999
Przepraszam. Auto znowu mi nawaliło.
130
00:07:43,000 --> 00:07:46,124
Może rozważ zakup takiego,
które nie nawala.
131
00:07:46,125 --> 00:07:52,624
Przypominam, że istnieją też autobusy.
132
00:07:52,625 --> 00:07:54,166
Masz zupełną rację, Dale.
133
00:07:54,167 --> 00:07:58,125
„Przegryw Dale jeździ autobusem”.
A wiesz, kto naprawdę przegrywa?
134
00:07:58,625 --> 00:08:02,249
Kierowcy zatruwający powietrze,
płacący za ubezpieczenie
135
00:08:02,250 --> 00:08:03,582
i wiecznie spóźnieni.
136
00:08:03,583 --> 00:08:04,666
{\an8}KREDYTY HIPOTECZNE
137
00:08:04,667 --> 00:08:07,250
{\an8}Przepraszam. Kiedy będzie ten filtr?
138
00:08:08,417 --> 00:08:10,167
{\an8}Twoja rybka chyba jest chora.
139
00:08:10,667 --> 00:08:11,916
Następny.
140
00:08:11,917 --> 00:08:14,082
Ale ostatnio zwróciliście środki.
141
00:08:14,083 --> 00:08:17,041
To była jednorazowa możliwość.
142
00:08:17,042 --> 00:08:21,667
- Wie pani, czym jest ograniczony budżet?
- Sama innego nie znam.
143
00:08:22,417 --> 00:08:24,249
Ręce do góry, pojeby.
144
00:08:24,250 --> 00:08:26,291
Wszyscy na ziemię. Telefony, już!
145
00:08:26,292 --> 00:08:28,666
Ręce do góry! Rusz tyłek!
146
00:08:28,667 --> 00:08:32,000
- Telefony!
- Ty! Dawaj telefon!
147
00:08:32,583 --> 00:08:33,582
Otwieraj!
148
00:08:33,583 --> 00:08:34,749
- Dobra.
- Już!
149
00:08:34,750 --> 00:08:35,832
Mama
150
00:08:35,833 --> 00:08:37,249
Otwieraj, mówię!
151
00:08:37,250 --> 00:08:38,333
Jazda!
152
00:08:39,125 --> 00:08:40,458
I gleba.
153
00:08:41,042 --> 00:08:42,582
- Na ziemię.
- Nie ty.
154
00:08:42,583 --> 00:08:45,666
- Wstawaj. Otwórz szufladę.
- Na glebę.
155
00:08:45,667 --> 00:08:47,208
Kładź się, już.
156
00:08:47,958 --> 00:08:49,667
Tam masz zostać!
157
00:08:51,458 --> 00:08:53,583
Mówię coś!
158
00:08:54,833 --> 00:08:57,416
Dawaj. Tyko grzecznie.
159
00:08:57,417 --> 00:09:00,041
- Zbieraj to, kretynko!
- Przepraszam.
160
00:09:00,042 --> 00:09:01,124
LICEUM EAST UNION
161
00:09:01,125 --> 00:09:03,708
To nie są, kurwa, żarty! Podnieś wszystko!
162
00:09:06,917 --> 00:09:08,416
Ja pierdolę!
163
00:09:08,417 --> 00:09:11,082
- I co zrobiłaś?
- To nie miało wystrzelić!
164
00:09:11,083 --> 00:09:13,166
- Zrobiłaś to specjalnie!
- Boże.
165
00:09:13,167 --> 00:09:15,374
- Głupia suka!
- Coś się zepsuło!
166
00:09:15,375 --> 00:09:17,167
Jak ja teraz wyglądam?!
167
00:09:17,792 --> 00:09:19,916
Kłamiesz, szmato.
168
00:09:19,917 --> 00:09:21,666
- Cholera!
- Nie tak miało być.
169
00:09:21,667 --> 00:09:24,292
Patrz na mnie! Zrobiłaś to specjalnie!
170
00:09:31,708 --> 00:09:33,499
Brak złamań i wstrząśnienia.
171
00:09:33,500 --> 00:09:35,041
Nikomu nic się nie stało?
172
00:09:35,042 --> 00:09:39,582
Poza ochroniarzem,
który ma złamany oczodół.
173
00:09:39,583 --> 00:09:41,957
A złodziei złapali.
174
00:09:41,958 --> 00:09:45,083
Ja myślę.
Już na starcie popełnili z pięć błędów.
175
00:09:45,833 --> 00:09:49,250
Chyba często was napadają,
skoro tak się pani na tym zna.
176
00:09:50,250 --> 00:09:52,375
Mamy w banku szkolenia i tak dalej.
177
00:09:54,125 --> 00:09:56,374
Dobrze. Zrobimy jeszcze kilka badań
178
00:09:56,375 --> 00:09:58,833
ze względu na ciążę.
179
00:10:02,458 --> 00:10:04,250
Jaką ciążę?
180
00:10:05,250 --> 00:10:07,625
Pani ciążę.
181
00:10:08,750 --> 00:10:12,166
Robimy badania krwi, żeby to sprawdzić.
182
00:10:12,167 --> 00:10:15,917
I sprawdziliśmy. Jest pani w ciąży.
183
00:10:20,167 --> 00:10:21,207
Okłamałaś mnie.
184
00:10:21,208 --> 00:10:25,249
Stara, dostałam w łeb pistoletem
i odkryłam, że jestem w ciąży.
185
00:10:25,250 --> 00:10:26,707
Odpuść mi trochę.
186
00:10:26,708 --> 00:10:28,374
Czwarty miesiąc? Serio?
187
00:10:28,375 --> 00:10:31,791
Mam kapryśne miesiączki,
a ostatnio – mnóstwo stresów.
188
00:10:31,792 --> 00:10:35,541
Kojarzysz te historie o otyłych laskach,
które nie zauważają ciąży?
189
00:10:35,542 --> 00:10:37,000
Nie są zmyślone.
190
00:10:37,583 --> 00:10:40,166
Słuchaj, będzie dobrze. Są gorsze rzeczy.
191
00:10:40,167 --> 00:10:41,250
Powiedzieć mu?
192
00:10:42,667 --> 00:10:43,749
Johnowi?
193
00:10:43,750 --> 00:10:45,957
- W końcu...
- Jaja sobie robisz?
194
00:10:45,958 --> 00:10:47,582
Co to za pomysł?
195
00:10:47,583 --> 00:10:49,166
W odwrotnej sytuacji...
196
00:10:49,167 --> 00:10:52,249
W odwrotnej sytuacji
ratowałabyś teraz dziecko
197
00:10:52,250 --> 00:10:54,624
przed tym ludzkim wrakiem i przestępcą.
198
00:10:54,625 --> 00:10:56,249
Sama nie byłam święta.
199
00:10:56,250 --> 00:10:57,999
- Byłaś dzieckiem.
- On też.
200
00:10:58,000 --> 00:11:01,082
Wiele rzeczy, które robiliśmy,
robiłam świadomie.
201
00:11:01,083 --> 00:11:05,374
Trafiałam na gówniane rodziny zastępcze,
na zjebanych ojczymów.
202
00:11:05,375 --> 00:11:06,541
I tylko on...
203
00:11:06,542 --> 00:11:09,916
Ci gnoje to żadne wytłumaczenie
dla chorych akcji Johna.
204
00:11:09,917 --> 00:11:11,707
Nie wiesz, co robiłam.
205
00:11:11,708 --> 00:11:12,999
I nie muszę wiedzieć.
206
00:11:13,000 --> 00:11:17,166
Wiem, kim jesteś teraz.
I co robiłyśmy przez ostatni rok?
207
00:11:17,167 --> 00:11:19,917
- Po co harowałyśmy jak pojebane?
- Nie wiem.
208
00:11:24,458 --> 00:11:28,292
Cokolwiek postanowisz w sprawie dziecka,
nie jesteś sama.
209
00:11:28,875 --> 00:11:32,000
Poradzimy sobie bez tego palanta.
210
00:11:32,500 --> 00:11:33,749
Zrobimy zrzutkę.
211
00:11:33,750 --> 00:11:36,041
Tak, „Projekt: aborcja” – wspieram to.
212
00:11:36,042 --> 00:11:38,707
No ba. Wrzucaj relację na fejsa.
213
00:11:38,708 --> 00:11:41,041
- Moje ziomalki ogarną.
- Dzidzia.
214
00:11:41,042 --> 00:11:43,375
No co, Pitolku? Czego tam chcesz?
215
00:11:44,417 --> 00:11:45,791
Oby cię nie zwolnili.
216
00:11:45,792 --> 00:11:47,457
Nigdy mnie nie zwolni.
217
00:11:47,458 --> 00:11:49,624
Przypadkiem wysłał mi zdjęcie fiuta.
218
00:11:49,625 --> 00:11:52,082
Wie, że jakby co, zgłoszę to do centrali.
219
00:11:52,083 --> 00:11:53,874
Bez obaw.
220
00:11:53,875 --> 00:11:55,083
Wpadniesz później?
221
00:11:55,708 --> 00:12:00,791
Jutro piszę ten jebany egzamin.
Chcę mieć to już z głowy.
222
00:12:00,792 --> 00:12:03,417
Dobra. Ale nie dzwoń do tego sukinsyna.
223
00:12:04,000 --> 00:12:04,999
- OK.
- Dzidzia?
224
00:12:05,000 --> 00:12:06,332
Idę.
225
00:12:06,333 --> 00:12:07,624
- Pa, misiek.
- Pa.
226
00:12:07,625 --> 00:12:10,833
No co? Kurde, jestem przecież.
227
00:12:39,500 --> 00:12:43,500
{\an8}UCZELNIA CUYAHOGA
228
00:12:52,625 --> 00:12:54,042
Cholera.
229
00:13:11,000 --> 00:13:16,708
DRZWI MUSZĄ BYĆ ZAMKNIĘTE
ŻADNYCH WYJĄTKÓW
230
00:13:27,958 --> 00:13:29,583
dobra cipka
231
00:13:42,333 --> 00:13:43,333
John?
232
00:14:16,167 --> 00:14:18,874
- Gdzie jest Leo, John?
- Nie ściemniaj.
233
00:14:18,875 --> 00:14:22,082
- Mówiłem. Nie wiem, gdzie jest.
- To się robi nudne.
234
00:14:22,083 --> 00:14:24,374
Może dla rozrywki rozwalę ci łeb.
235
00:14:24,375 --> 00:14:26,083
Wiesz, o czym mówię.
236
00:14:27,167 --> 00:14:30,125
- Serio nie wiem, gdzie jest.
- Walnij go w gębę.
237
00:14:33,125 --> 00:14:35,333
Jebać tego gnoja!
238
00:14:39,167 --> 00:14:40,167
Kurwa!
239
00:14:55,625 --> 00:14:56,625
O ja cię.
240
00:14:57,208 --> 00:14:59,249
Patrz, jak wyglądasz. Ja jebię.
241
00:14:59,250 --> 00:15:01,082
Powiedz, co zrobiłeś z Leo.
242
00:15:01,083 --> 00:15:03,958
Nie chcę cię dzisiaj zabić.
Mój syn ma urodziny.
243
00:15:07,250 --> 00:15:08,875
John, co ty, kurwa, robisz?
244
00:15:11,000 --> 00:15:12,000
Chodź! Kurwa!
245
00:15:17,833 --> 00:15:18,875
Coś ty odjebał?
246
00:15:22,667 --> 00:15:23,750
Mów, co zrobiłeś!
247
00:15:28,792 --> 00:15:30,792
- Tędy!
- Kurde!
248
00:15:31,917 --> 00:15:34,875
- Biały śmieciu, wisisz mi 20 dolców.
- Oddam!
249
00:15:36,917 --> 00:15:38,292
Co zrobiłeś?!
250
00:15:42,792 --> 00:15:44,583
Kurwa. John, gdzie ty biegniesz?
251
00:15:46,833 --> 00:15:48,250
Było otwarte.
252
00:15:50,167 --> 00:15:51,750
Czyje to mieszkanie?
253
00:15:52,875 --> 00:15:54,958
Kto tu mieszka? John!
254
00:15:56,542 --> 00:15:58,832
- Sweetie.
- Że kto, kurwa?
255
00:15:58,833 --> 00:16:00,832
- John!
- Mogą być.
256
00:16:00,833 --> 00:16:02,625
John, kto nas ściga?
257
00:16:04,250 --> 00:16:05,582
Cholera! Jezu!
258
00:16:05,583 --> 00:16:06,833
A wy to, kurwa, kto?
259
00:16:07,500 --> 00:16:09,749
Sweetie obiecał pożyczyć mi broń.
260
00:16:09,750 --> 00:16:12,416
- Powiedział, że...
- Tę tutaj?
261
00:16:12,417 --> 00:16:15,207
Teraz jest moja. A Sweetie wziął i wybył.
262
00:16:15,208 --> 00:16:16,416
Ale to jego rzeczy.
263
00:16:16,417 --> 00:16:20,874
Nie, to rzeczy Byrona.
Broń Byrona. Mieszkanie Byrona.
264
00:16:20,875 --> 00:16:23,791
Czemu masz na sobie moje szorty?
265
00:16:23,792 --> 00:16:25,541
Moje pokąpielowe gatki.
266
00:16:25,542 --> 00:16:28,707
Byron, zadzwoń do Sweetiego.
Wszystko potwierdzi.
267
00:16:28,708 --> 00:16:30,332
Sweetie raczej nie żyje.
268
00:16:30,333 --> 00:16:33,457
- Co to za zjeby?
- Kumple Sweetiego.
269
00:16:33,458 --> 00:16:35,292
Sweetie stąd, kurde, wybył.
270
00:16:36,458 --> 00:16:37,707
Jeszcze, kurwa, ktoś?
271
00:16:37,708 --> 00:16:40,041
Hej, Byron. Spójrz na mnie.
272
00:16:40,042 --> 00:16:43,041
Ścigają nas, mają spluwy,
są niebezpieczni.
273
00:16:43,042 --> 00:16:44,124
Hej! Tutaj są!
274
00:16:44,125 --> 00:16:46,166
- Cholera!
- Byron, dogadamy się.
275
00:16:46,167 --> 00:16:49,957
- Macie kasę?
- Mamy. Potem ci dam.
276
00:16:49,958 --> 00:16:51,500
Pierdolę twoje „potem”.
277
00:16:52,125 --> 00:16:54,249
- Byron, nie rób tego.
- Potrzymaj.
278
00:16:54,250 --> 00:16:56,582
Te skurwiele mają forsę?
279
00:16:56,583 --> 00:16:57,667
Chcą...
280
00:16:58,417 --> 00:16:59,791
Wolnego, kurwa.
281
00:16:59,792 --> 00:17:03,042
Nie będziecie mi,
kutafony, dudnić w drzwi.
282
00:17:03,667 --> 00:17:04,708
Co jest?
283
00:17:07,458 --> 00:17:10,541
Co to za pierdolnik?
284
00:17:10,542 --> 00:17:13,666
John! Wypierdalaj do pokoju obok.
285
00:17:13,667 --> 00:17:15,375
- Nie.
- Już. Co jest, kurwa?
286
00:17:16,542 --> 00:17:17,625
Idziesz.
287
00:17:18,583 --> 00:17:19,708
O chuj. Dobra.
288
00:17:23,625 --> 00:17:26,667
Coś ty odpierdolił? Kim jest Leo?
289
00:17:27,583 --> 00:17:29,457
Spadamy, kurwa!
290
00:17:29,458 --> 00:17:30,625
Szybko, szybko!
291
00:17:35,417 --> 00:17:37,999
- Gdzie masz auto?
- Przyjechałam autobusem.
292
00:17:38,000 --> 00:17:39,417
- Kurde.
- No.
293
00:17:44,208 --> 00:17:45,583
Czekaj.
294
00:17:51,542 --> 00:17:52,667
Rzuć kluczyki.
295
00:17:56,083 --> 00:17:57,083
Wsiadaj.
296
00:18:10,708 --> 00:18:12,250
Cholera!
297
00:18:22,917 --> 00:18:24,500
Tak jest!
298
00:18:31,042 --> 00:18:32,542
Edie! Nie, nie.
299
00:18:38,125 --> 00:18:39,125
Ja pierniczę.
300
00:18:39,750 --> 00:18:41,082
Nie ma wyjazdu.
301
00:18:41,083 --> 00:18:42,458
Widzę.
302
00:18:57,833 --> 00:18:58,833
Jedź, jedź!
303
00:19:00,458 --> 00:19:02,708
Edie! Samochód!
304
00:19:11,042 --> 00:19:12,833
Kurde!
305
00:19:14,500 --> 00:19:15,792
Przymknij się!
306
00:19:20,625 --> 00:19:21,625
Dawaj!
307
00:19:22,708 --> 00:19:23,874
Nie. Po lewej.
308
00:19:23,875 --> 00:19:25,625
- Co oni robią?
- Jedź.
309
00:19:27,583 --> 00:19:28,583
Cholera.
310
00:19:46,417 --> 00:19:48,333
Jest z tyłu. Gazu.
311
00:19:50,458 --> 00:19:52,875
- Co chcesz odwalić?
- To.
312
00:20:13,958 --> 00:20:15,917
Jestem z Cleveland, kurna!
313
00:20:32,750 --> 00:20:36,583
- Nie mów, że ci tego nie brakuje.
- Co zrobiłeś?
314
00:20:37,917 --> 00:20:38,917
Ej, czekaj.
315
00:20:40,042 --> 00:20:42,082
Stój. To zwykłe nieporozumienie.
316
00:20:42,083 --> 00:20:46,166
Po co ja tu przyjeżdżałam?
Od progu takie akcje.
317
00:20:46,167 --> 00:20:47,249
- Wiesz co?
- Co?
318
00:20:47,250 --> 00:20:50,082
- To nie mój problem.
- Co ty mówisz?
319
00:20:50,083 --> 00:20:51,416
- Daj spokój...
- Pa.
320
00:20:51,417 --> 00:20:54,667
Edie, zaczekaj. Możemy o tym pogadać?
321
00:20:56,500 --> 00:20:57,500
Edie.
322
00:20:59,167 --> 00:21:02,374
Nie bądź taka.
Nie zostawiaj mnie tu bez ciuchów.
323
00:21:02,375 --> 00:21:03,542
Mów, co zrobiłeś!
324
00:21:04,458 --> 00:21:05,457
Zaczekaj.
325
00:21:05,458 --> 00:21:08,375
- No słucham!
- Nie wygłupiaj się.
326
00:21:12,292 --> 00:21:15,250
Dobra! Pokażę ci, okej?
327
00:21:21,083 --> 00:21:25,082
- Jezu Chryste.
- Przestań już. Osądzasz, a nic nie wiesz.
328
00:21:25,083 --> 00:21:28,083
Stoimy przy zawszonym magazynie
na jakimś zacipiu.
329
00:21:30,875 --> 00:21:33,167
Prezenty świąteczne tam składujesz?
330
00:21:34,583 --> 00:21:36,125
Kosze pełne szczeniaczków?
331
00:21:38,833 --> 00:21:40,875
W pytę, Sweetie.
332
00:21:46,750 --> 00:21:48,291
Pudło rozmiaru człowieka.
333
00:21:48,292 --> 00:21:52,457
Błagam, powiedz,
że nie ma w nim żadnego człowieka.
334
00:21:52,458 --> 00:21:54,332
- Leo.
- Jest i człowiek. Kurwa!
335
00:21:54,333 --> 00:21:55,832
Nie żyje, prawda?
336
00:21:55,833 --> 00:21:57,666
Wcale nie... A wiesz co?
337
00:21:57,667 --> 00:21:59,041
Chryste!
338
00:21:59,042 --> 00:22:00,666
W nocy mógł się obrócić.
339
00:22:00,667 --> 00:22:03,041
- Jest OK.
- Nie ma tam czym oddychać!
340
00:22:03,042 --> 00:22:04,249
Zrobiłem dziury.
341
00:22:04,250 --> 00:22:06,874
Ale może je zakrył, jak się przeturlał.
342
00:22:06,875 --> 00:22:08,208
Do chuja pana.
343
00:22:09,000 --> 00:22:10,749
Leo, pobudka.
344
00:22:10,750 --> 00:22:13,332
Mam dość.
Powodzenia z trupem, popierdolcu.
345
00:22:13,333 --> 00:22:16,292
Jezu. Pudło z dziurami
jak dla jebanego żółwia.
346
00:22:16,875 --> 00:22:19,750
Nie rób mi tego, gnoju. Ocknij się. Leo!
347
00:22:21,542 --> 00:22:23,417
Edie, on żyje!
348
00:22:24,583 --> 00:22:27,833
- Oż kurwa.
- Pierdol się, John.
349
00:22:33,792 --> 00:22:34,792
Żyje.
350
00:22:37,458 --> 00:22:38,458
Jest dobrze.
351
00:22:41,792 --> 00:22:43,291
Gość liczy karty.
352
00:22:43,292 --> 00:22:44,791
Gram w karty.
353
00:22:44,792 --> 00:22:47,249
- Nico mówi, że liczysz.
- On jest od Nica?
354
00:22:47,250 --> 00:22:49,791
Pojebało cię? Serio?
355
00:22:49,792 --> 00:22:52,332
Mówiłem mu, że nie gram dla nikogo innego.
356
00:22:52,333 --> 00:22:55,957
Jedna akcja w rezerwacie Indian.
Nikt by się nie dowiedział.
357
00:22:55,958 --> 00:22:57,624
Czego nie rozumiesz?
358
00:22:57,625 --> 00:23:00,207
- Jedna szybka akcja.
- Nico by mnie zabił!
359
00:23:00,208 --> 00:23:01,750
Cicho, kurwa!
360
00:23:03,333 --> 00:23:05,500
Po kolei. Co się stało?
361
00:23:06,792 --> 00:23:11,791
Dobra. To było tak.
Poszliśmy razem się napić.
362
00:23:11,792 --> 00:23:14,707
Walnęliśmy sobie po kilka luf
363
00:23:14,708 --> 00:23:17,291
i opowiedziałem mu
o takim jednym turnieju.
364
00:23:17,292 --> 00:23:20,292
A ja na to:
„Nie mogę, bo pracuję dla Nica”.
365
00:23:20,958 --> 00:23:22,457
Zmusił mnie do ćpania.
366
00:23:22,458 --> 00:23:26,166
Żona by mnie zostawiła,
jakby się dowiedziała.
367
00:23:26,167 --> 00:23:27,457
Słabo protestowałeś.
368
00:23:27,458 --> 00:23:30,082
Bo kto nie lubi kokainy?
369
00:23:30,083 --> 00:23:32,457
Nie zgodziłem się, to mi przywalił.
370
00:23:32,458 --> 00:23:34,874
Przeprosiłem i zaoferowałem ci podwózkę.
371
00:23:34,875 --> 00:23:37,124
Po czym wjebałeś mnie do pudła.
372
00:23:37,125 --> 00:23:38,207
Prawie umarłem.
373
00:23:38,208 --> 00:23:39,541
Chciał dzwonić do Nica.
374
00:23:39,542 --> 00:23:42,707
- Wywierciłem ci dziury.
- A co ja, chomik jestem?
375
00:23:42,708 --> 00:23:43,957
Może i jesteś.
376
00:23:43,958 --> 00:23:45,791
Co to w ogóle znaczy?
377
00:23:45,792 --> 00:23:49,874
Eds, zaczekaj. Możesz dać mi chwilę?
378
00:23:49,875 --> 00:23:51,041
Odwieź go do Nica.
379
00:23:51,042 --> 00:23:52,832
Wiesz, że nie możemy.
380
00:23:52,833 --> 00:23:54,207
„My”? Ja stąd spadam.
381
00:23:54,208 --> 00:23:55,291
Boże.
382
00:23:55,292 --> 00:23:59,207
Będziecie się teraz namyślać,
a potem mnie zabijecie. Jezus Maria.
383
00:23:59,208 --> 00:24:00,625
- Cicho!
- Cicho!
384
00:24:02,333 --> 00:24:05,166
Możemy się nad tym zastanowić?
385
00:24:05,167 --> 00:24:07,457
Jasne. Myślenie to twoja mocna strona.
386
00:24:07,458 --> 00:24:11,624
Zwróć go żywego i przeproś tego palanta.
387
00:24:11,625 --> 00:24:15,000
Przeproś Nica. To twoja jedyna szansa.
388
00:24:16,292 --> 00:24:18,125
Nie musicie tego robić.
389
00:24:21,500 --> 00:24:23,874
- Dokąd mnie wieziecie?
- Do Nica.
390
00:24:23,875 --> 00:24:26,832
Mam wierzyć facetowi,
który wsadził mnie do pudła?
391
00:24:26,833 --> 00:24:28,249
Przeprosiłem.
392
00:24:28,250 --> 00:24:30,791
Powiecie Nicowi, że to był błąd.
393
00:24:30,792 --> 00:24:32,874
Napruliście się i wam odjebało.
394
00:24:32,875 --> 00:24:34,416
Męskie wygłupy czy coś.
395
00:24:34,417 --> 00:24:36,166
Co ja będę z tego miał?
396
00:24:36,167 --> 00:24:37,708
Twoja żona się nie dowie.
397
00:24:38,792 --> 00:24:39,833
Jasne?
398
00:24:44,500 --> 00:24:45,875
Masz jeszcze tę kokainę?
399
00:24:47,458 --> 00:24:48,625
Nie.
400
00:24:52,667 --> 00:24:53,666
Muszę coś zjeść.
401
00:24:53,667 --> 00:24:56,291
Żadnych obiekcji. Chętnie się zatrzymamy.
402
00:24:56,292 --> 00:24:58,374
Tu obok jest chyba burgerownia.
403
00:24:58,375 --> 00:24:59,583
Nie jem mięsa.
404
00:25:00,375 --> 00:25:03,208
- No oczywiście.
- John, ostatnie ostrzeżenie.
405
00:25:04,042 --> 00:25:05,542
My stawiamy, Leo.
406
00:25:06,375 --> 00:25:07,499
Chcę falafela.
407
00:25:07,500 --> 00:25:09,250
Dupafela.
408
00:25:09,750 --> 00:25:11,832
Na Court Street jest fajna knajpka.
409
00:25:11,833 --> 00:25:13,833
- Kawałek stąd.
- Jebać to.
410
00:25:18,000 --> 00:25:19,541
Jedziemy do burgerowni.
411
00:25:19,542 --> 00:25:22,624
Do frytek nie mielą krów
czy tam innych świń.
412
00:25:22,625 --> 00:25:23,707
Pasuje, Gandhi?
413
00:25:23,708 --> 00:25:25,000
Ja zapłacę.
414
00:25:34,167 --> 00:25:35,167
Jedź, proszę.
415
00:25:51,875 --> 00:25:52,875
Co tam, zbóju?
416
00:25:57,750 --> 00:25:58,917
Hej.
417
00:26:00,000 --> 00:26:01,375
Co robisz?
418
00:26:02,625 --> 00:26:05,000
Ten jebany weganin sam jest sobie winny.
419
00:26:06,542 --> 00:26:08,374
Możesz przestać? Coś wymyślimy.
420
00:26:08,375 --> 00:26:10,749
Chuja ci wymyślę.
421
00:26:10,750 --> 00:26:14,041
Mam dość sprzątania po tobie.
Jesteś chodzącą katastrofą.
422
00:26:14,042 --> 00:26:17,374
Jesteś jak jebana Hiroszima
i 11 września w pakiecie.
423
00:26:17,375 --> 00:26:19,291
Nie mów tak, będziesz żałować.
424
00:26:19,292 --> 00:26:20,499
Całe życie żałuję.
425
00:26:20,500 --> 00:26:24,125
A najbardziej tego,
że znów wpakowałam się w twoje życie.
426
00:26:24,833 --> 00:26:26,791
Wcale tak nie myślisz.
427
00:26:26,792 --> 00:26:28,041
Właśnie tak myślę!
428
00:26:28,042 --> 00:26:30,791
Gdybym miała wehikuł czasu,
wybrałabym opcję:
429
00:26:30,792 --> 00:26:34,666
„Dzień przed tym,
jak poznałam tego zjeba, Johna”!
430
00:26:34,667 --> 00:26:36,417
Nie byłoby takiej opcji.
431
00:26:38,917 --> 00:26:39,917
Co tam?
432
00:26:45,333 --> 00:26:46,500
Eenie Meanie.
433
00:26:48,208 --> 00:26:50,292
Pamiętasz, kto wymyślił ci tę ksywkę?
434
00:26:53,417 --> 00:26:54,458
Jesteś tam?
435
00:26:56,083 --> 00:26:57,416
Kto to?
436
00:26:57,417 --> 00:26:58,792
Pamiętam. Ty, Nico.
437
00:27:01,083 --> 00:27:02,750
Zawsze byłem z tego dumny.
438
00:27:03,250 --> 00:27:07,042
Samo się prosiło.
„Edith Meaney”. „Eenie Meanie”.
439
00:27:07,917 --> 00:27:13,208
Byłaś taka drobna za kierownicą,
a jednocześnie taka...
440
00:27:14,542 --> 00:27:15,542
Wściekła.
441
00:27:16,083 --> 00:27:17,833
Jak pies z obciętymi jajcami.
442
00:27:20,333 --> 00:27:22,000
Psy bez jaj są spokojniejsze.
443
00:27:24,250 --> 00:27:26,583
Zawsze byłaś przemądrzała, co?
444
00:27:28,083 --> 00:27:30,667
Ale nie dość mądra, żeby unikać Johna.
445
00:27:32,208 --> 00:27:34,417
I nie udawajmy, że go tam nie ma.
446
00:27:39,958 --> 00:27:41,292
W sklepie za godzinę.
447
00:28:07,625 --> 00:28:08,625
Co powiedział?
448
00:28:12,125 --> 00:28:14,083
Ej. Porąbało cię?
449
00:28:15,208 --> 00:28:16,792
Przestań! Kurwa, co jest?
450
00:28:24,542 --> 00:28:25,583
Czego?
451
00:28:26,083 --> 00:28:29,749
John. Trzymaj gębę na kłódkę, jasne?
452
00:28:29,750 --> 00:28:32,208
Ja będę mówić. Zrozumiałeś?
453
00:28:33,500 --> 00:28:35,582
- Tak?
- Tak, dobra.
454
00:28:35,583 --> 00:28:36,916
Wezmę coś na ząb.
455
00:28:36,917 --> 00:28:38,624
Nie ma mowy.
456
00:28:38,625 --> 00:28:42,500
Odłóż to albo wejdę za kasę
i wyciągnę strzelbę.
457
00:28:43,750 --> 00:28:44,750
Już otworzyłem.
458
00:28:47,375 --> 00:28:48,375
Masz pieniądze?
459
00:28:50,958 --> 00:28:53,832
Jeśli zadzwoni lekarz
z dobrą lub złą wiadomością...
460
00:28:53,833 --> 00:28:56,791
„Z dobrą lub złą”? Spodziewasz się złej?
461
00:28:56,792 --> 00:28:59,707
Źle to ująłem.
Słuchaj, wpędzisz się w chorobę.
462
00:28:59,708 --> 00:29:01,250
Hej. Siadaj.
463
00:29:01,833 --> 00:29:03,457
Przemęczasz się, Nic.
464
00:29:03,458 --> 00:29:05,582
Zachorujesz i co wtedy?
465
00:29:05,583 --> 00:29:06,791
Zbiedniejesz.
466
00:29:06,792 --> 00:29:07,916
- Nie to...
- No co?
467
00:29:07,917 --> 00:29:09,332
Nie to miałem na myśli.
468
00:29:09,333 --> 00:29:11,249
Z lekarzem sam będę gadał.
469
00:29:11,250 --> 00:29:12,666
- Dobrze.
- Wyciszony?
470
00:29:12,667 --> 00:29:14,749
Młody włączył dźwięk i wibracje.
471
00:29:14,750 --> 00:29:18,208
Młody? Bo nie mogłeś...?
Dobra, nie było pytania.
472
00:29:18,750 --> 00:29:20,957
- Hej. Moja mała.
- Cześć, Nico.
473
00:29:20,958 --> 00:29:22,041
Kopę lat.
474
00:29:22,042 --> 00:29:24,000
Im więcej, tym lepiej. Bez urazy.
475
00:29:24,958 --> 00:29:26,082
Ile właściwie?
476
00:29:26,083 --> 00:29:27,666
Od czasu tego muzeum, co?
477
00:29:27,667 --> 00:29:29,416
- Pięć, sześć lat?
- Siedem.
478
00:29:29,417 --> 00:29:30,666
To była klapa.
479
00:29:30,667 --> 00:29:33,041
Wysłałem tam tego szczawia. Jak mu było?
480
00:29:33,042 --> 00:29:34,374
- Mitts.
- Właśnie.
481
00:29:34,375 --> 00:29:35,874
Wielkie łapy. Koszykarz.
482
00:29:35,875 --> 00:29:37,499
- Baseballista.
- No tak.
483
00:29:37,500 --> 00:29:39,167
Miał szanse na zawodowstwo.
484
00:29:40,250 --> 00:29:43,042
Ale nie dane mu było. Co nie, Edith?
485
00:29:44,000 --> 00:29:45,125
Eenie Meanie.
486
00:29:47,042 --> 00:29:49,458
Zawsze sprzątasz po innych.
487
00:29:51,125 --> 00:29:52,124
Można?
488
00:29:52,125 --> 00:29:53,708
Ej! Co ty, kurwa, robisz?
489
00:29:54,333 --> 00:29:56,582
Proponowałem ci cukierka?
490
00:29:56,583 --> 00:29:58,499
- Ostrożnie, Nic.
- Sam wiem.
491
00:29:58,500 --> 00:30:00,416
Dostaniesz udaru i co wtedy?
492
00:30:00,417 --> 00:30:02,541
- Twój pech.
- Nie mów tak.
493
00:30:02,542 --> 00:30:05,332
Georgie się o mnie martwi.
Namawia do ćwiczeń.
494
00:30:05,333 --> 00:30:07,707
Do zadbania o... Co to było?
495
00:30:07,708 --> 00:30:10,041
Mikroflora jelitowa. Probiotyki.
496
00:30:10,042 --> 00:30:11,666
Mam brać probiotyki.
497
00:30:11,667 --> 00:30:13,542
Chyba coś o tym czytałem.
498
00:30:14,208 --> 00:30:17,332
O, pan oczytany. Normalnie mól książkowy.
499
00:30:17,333 --> 00:30:19,291
Jedyne, co w życiu przeczytałeś,
500
00:30:19,292 --> 00:30:22,666
to etykieta na jakiejś fiolce,
którą zakosiłeś,
501
00:30:22,667 --> 00:30:25,166
ty żałosny przyćpany wypierdku.
502
00:30:25,167 --> 00:30:26,875
Przejdziesz, kurwa, do sedna?
503
00:30:27,500 --> 00:30:28,500
Wybacz.
504
00:30:30,333 --> 00:30:33,374
Czy ten niezdolny do pracy kutasiarz
505
00:30:33,375 --> 00:30:35,749
mówił ci o swoim ostatnim wyczynie?
506
00:30:35,750 --> 00:30:37,999
- To nie była moja wina.
- Co, kurwa?
507
00:30:38,000 --> 00:30:40,166
- Nie twoja.
- Nic. Przepraszam.
508
00:30:40,167 --> 00:30:42,541
Dostałeś proste polecenie. Jakie?
509
00:30:42,542 --> 00:30:44,499
Ani, kurwa, piśnij.
510
00:30:44,500 --> 00:30:46,124
- Nie moja wina.
- Nie?
511
00:30:46,125 --> 00:30:47,667
W domu było ciemno.
512
00:30:48,167 --> 00:30:50,249
- Otwieraj. Szybko.
- Dobra, już.
513
00:30:50,250 --> 00:30:54,417
- I nie leć z nami w chuja, białasie.
- Białasie? Też jesteś biały.
514
00:30:54,917 --> 00:30:57,082
Nie mów mu tego. Próbuję go zmylić.
515
00:30:57,083 --> 00:30:58,166
Widać ci dłonie.
516
00:30:58,167 --> 00:31:00,416
- Co miałeś zrobić?
- Sprawdzić dom.
517
00:31:00,417 --> 00:31:02,042
Kurwa, brawo ty!
518
00:31:02,958 --> 00:31:04,292
Niespodzianka!
519
00:31:07,167 --> 00:31:08,167
Cholera.
520
00:31:13,125 --> 00:31:15,417
Ty pierdolony ćwoku!
521
00:31:18,667 --> 00:31:20,291
Ile Leo dla nas zarabiał?
522
00:31:20,292 --> 00:31:23,207
- Rocznie 600–700 tysięcy.
- Siedemset tysięcy.
523
00:31:23,208 --> 00:31:25,582
Wiesz, czemu to dobra kasa? Bo bez ryzyka.
524
00:31:25,583 --> 00:31:28,041
Prostytucja, narkotyki – duże ryzyko.
525
00:31:28,042 --> 00:31:32,416
A facet, który liczy karty
i zgarnia drobniaki? Co się może stać?
526
00:31:32,417 --> 00:31:35,582
Najwyżej ktoś będzie musiał
zeskrobać go z chodnika.
527
00:31:35,583 --> 00:31:37,416
Najwyżej. Ale coś wam powiem.
528
00:31:37,417 --> 00:31:40,832
Tacy ludzie jak Leo
często się wypalają, prawda?
529
00:31:40,833 --> 00:31:42,374
- Prawda.
- Więc?
530
00:31:42,375 --> 00:31:44,999
Leo byłby z nami
jeszcze trzy, cztery lata?
531
00:31:45,000 --> 00:31:46,082
Mniej więcej.
532
00:31:46,083 --> 00:31:49,541
Jakie potencjalne zyski przepadły nam
533
00:31:49,542 --> 00:31:51,416
przez tego dożywotniego pojeba?
534
00:31:51,417 --> 00:31:54,207
Lubię zaokrąglać,
więc powiedzmy, trzy miliony.
535
00:31:54,208 --> 00:31:55,874
- Plus minus.
- Plus minus.
536
00:31:55,875 --> 00:31:57,333
Trzy miliony.
537
00:31:58,250 --> 00:32:00,624
Ale mam też dobre wieści, chłopaku.
538
00:32:00,625 --> 00:32:03,957
Tak się składa, że za kilka dni w Toledo
539
00:32:03,958 --> 00:32:06,291
odbędzie się kasynowy turniej pokera.
540
00:32:06,292 --> 00:32:08,416
Wiesz, jaką nagrodę zgarnie
541
00:32:08,417 --> 00:32:10,374
zwycięzca rzeczonego turnieju?
542
00:32:10,375 --> 00:32:12,791
Trzy miliony.
543
00:32:12,792 --> 00:32:14,624
Żadne z nas nie gra w karty.
544
00:32:14,625 --> 00:32:16,124
Ja gram.
545
00:32:16,125 --> 00:32:17,416
Chuja tam grasz.
546
00:32:17,417 --> 00:32:18,792
Nie potrzebuję gracza.
547
00:32:20,667 --> 00:32:21,833
Potrzebuję kierowcy.
548
00:32:24,792 --> 00:32:25,957
Żeby ukraść tę kasę?
549
00:32:25,958 --> 00:32:27,249
Lepiej.
550
00:32:27,250 --> 00:32:30,957
Trzy miliony dolarów
otrzymuje zwycięzca wspomnianego turnieju.
551
00:32:30,958 --> 00:32:33,708
Trafiają do bagażnika nowiutkiego...
552
00:32:34,375 --> 00:32:35,833
Marka TBD.
553
00:32:36,750 --> 00:32:39,417
- Jaka marka?
- W sensie, do ustalenia.
554
00:32:39,917 --> 00:32:42,208
Nowiutkiego auta marki do ustalenia.
555
00:32:42,792 --> 00:32:48,458
Jesteś naszym kierowcą.
Wsiadasz do tego auta... i odjeżdżasz.
556
00:32:49,208 --> 00:32:51,207
Masz swoich ludzi. Perma Waltersa.
557
00:32:51,208 --> 00:32:53,875
Perm Walters nie wisi mi trzech milionów.
558
00:33:01,583 --> 00:33:03,666
Miałeś mnie prawie na wyłączność,
559
00:33:03,667 --> 00:33:06,374
więc wiesz doskonale,
że już tego nie robię.
560
00:33:06,375 --> 00:33:08,875
Niestety, muszę odmówić.
561
00:33:18,167 --> 00:33:21,417
Odmawia. Absolutnie zrozumiałe.
562
00:33:22,000 --> 00:33:24,291
Zrobiła dla nas dużo dobrego.
563
00:33:24,292 --> 00:33:25,499
Jak najbardziej.
564
00:33:25,500 --> 00:33:27,124
- Nigdy nie zawiodła.
- Fakt.
565
00:33:27,125 --> 00:33:28,749
Choć może ja zawiodłem ją.
566
00:33:28,750 --> 00:33:29,833
- Nie.
- Tak.
567
00:33:30,417 --> 00:33:32,541
I co wtedy zrobiłem?
568
00:33:32,542 --> 00:33:35,375
Pozwoliłem ci zacząć uczciwe życie.
569
00:33:36,000 --> 00:33:37,000
A dlaczego?
570
00:33:38,458 --> 00:33:41,457
- Bo jesteś honorowy gość, Nico.
- Honorowy Nico.
571
00:33:41,458 --> 00:33:45,332
Bez skrupułów pozwoliłeś piętnastolatce
robić za kierowcę zbirów.
572
00:33:45,333 --> 00:33:48,542
Uważałabym z tym „honorowym”.
573
00:33:49,417 --> 00:33:51,208
Słuszna uwaga, Edith.
574
00:33:52,042 --> 00:33:56,125
Dzięki, że mnie wysłuchałaś.
575
00:34:14,458 --> 00:34:15,458
Johnny, chłopaku,
576
00:34:16,833 --> 00:34:20,250
jak do piątku
nie skombinujesz moich trzech milionów,
577
00:34:21,292 --> 00:34:26,250
pewien Haitańczyk
wyjmie ci kręgosłup przez nos. Niedrogo.
578
00:34:26,833 --> 00:34:28,874
- Jak mu tam?
- Tim.
579
00:34:28,875 --> 00:34:30,375
Haitańczyk Tim.
580
00:34:41,542 --> 00:34:42,833
Wciąż tu jesteś.
581
00:34:50,500 --> 00:34:51,833
Edie, zaczekaj.
582
00:34:53,708 --> 00:34:56,292
Zluzuj! Bo na zawał zejdziesz!
583
00:35:00,792 --> 00:35:01,792
Ej.
584
00:35:03,667 --> 00:35:05,458
- To co robimy?
- W sensie?
585
00:35:06,042 --> 00:35:07,874
Słyszałaś, co powiedział Nico.
586
00:35:07,875 --> 00:35:10,791
Ma dwóch ludzi w środku. Rozpracował to.
587
00:35:10,792 --> 00:35:14,666
Dla nas to łatwizna.
Nie takie rzeczy robiłaś.
588
00:35:14,667 --> 00:35:19,083
I co będę z tego mieć?
Aresztują mnie, kolejny raz postrzelą?
589
00:35:19,583 --> 00:35:23,749
Pytasz poważnie? Możesz... mnie uratować.
Możesz mieć mnie.
590
00:35:23,750 --> 00:35:26,582
Słyszysz, co mówisz, John?
591
00:35:26,583 --> 00:35:29,541
- Chcesz, żebym tak skończył?
- Na własne życzenie.
592
00:35:29,542 --> 00:35:31,332
Ile razy cię ratowałem?
593
00:35:31,333 --> 00:35:34,082
Do końca życia będziesz mi to wypominał?
594
00:35:34,083 --> 00:35:35,250
Serio?
595
00:35:36,833 --> 00:35:38,666
Wiesz, co robię, odkąd zerwaliśmy?
596
00:35:38,667 --> 00:35:41,541
- Nie zerwaliśmy.
- Minęło osiem miesięcy.
597
00:35:41,542 --> 00:35:46,124
Przez ten czas pracowałam i studiowałam,
598
00:35:46,125 --> 00:35:49,833
starając się uciec jak najdalej
od tego całego gówna.
599
00:35:50,333 --> 00:35:54,332
Tak? Bo wydaje mi się, że byłaś u mnie
trzy miesiące temu i dzisiaj.
600
00:35:54,333 --> 00:35:55,625
- Byłam.
- Byłaś.
601
00:35:56,167 --> 00:35:58,332
Nadal wymierzam sobie karę.
602
00:35:58,333 --> 00:35:59,957
Jasne. Jestem twoją karą.
603
00:35:59,958 --> 00:36:01,958
Zawsze tak się to kończy.
604
00:36:02,792 --> 00:36:04,666
Może ciągle mam nadzieję,
605
00:36:04,667 --> 00:36:06,582
że ten głos, który mówił mi:
606
00:36:06,583 --> 00:36:09,499
„Musisz dorosnąć
i spróbować coś osiągnąć”,
607
00:36:09,500 --> 00:36:11,792
odezwie się też do ciebie.
608
00:36:13,333 --> 00:36:14,917
Ale nigdy się nie odzywa.
609
00:36:26,417 --> 00:36:27,707
Co zrobisz?
610
00:36:27,708 --> 00:36:29,166
Nie wiem. Może ucieknę.
611
00:36:29,167 --> 00:36:30,999
Nie zdążysz mrugnąć,
612
00:36:31,000 --> 00:36:35,832
a powieszą cię za dupę,
bo wrócisz po jakieś papierosy czy coś.
613
00:36:35,833 --> 00:36:39,416
Nico nie ma nic lepszego do roboty
niż polowanie na ludzi,
614
00:36:39,417 --> 00:36:41,708
którzy zaleźli mu za skórę, rozumiesz?
615
00:36:44,583 --> 00:36:46,583
Muszę wracać, John. Muszę...
616
00:36:48,750 --> 00:36:49,750
Wracam do domu.
617
00:36:56,167 --> 00:36:57,917
Gwiazdy pchają nas do siebie.
618
00:36:58,542 --> 00:37:02,917
I Słońce, i Księżyc,
i całe to chujstwo tam, na górze.
619
00:37:03,958 --> 00:37:06,917
Ziemia się obraca,
a my zawsze się odnajdujemy.
620
00:37:08,208 --> 00:37:10,292
Zawsze do siebie wracamy, Eds.
621
00:37:12,917 --> 00:37:13,917
Cholera.
622
00:37:21,542 --> 00:37:23,749
Kopsniesz szluga, bracie?
623
00:37:23,750 --> 00:37:24,958
Jednego.
624
00:37:52,292 --> 00:37:53,292
Niech cię szlag.
625
00:37:57,667 --> 00:37:59,042
No co?
626
00:38:02,000 --> 00:38:03,500
Potrzebuję wozu.
627
00:38:06,708 --> 00:38:08,124
Mam człowieka na Sto Piątej.
628
00:38:08,125 --> 00:38:10,333
Spróbuj coś skombinować. Czekaj.
629
00:38:14,458 --> 00:38:15,708
Jaki mam budżet?
630
00:38:17,542 --> 00:38:20,542
Jest parę opcji, jak możemy się dogadać.
631
00:38:21,083 --> 00:38:24,083
Bądźmy poważni, Stilts.
Daję ci dobrą cenę.
632
00:38:24,583 --> 00:38:27,417
Nie zarywałem do ciebie,
żeby ci opchnąć auto.
633
00:38:29,500 --> 00:38:32,167
Kurde. Lepiej już idź.
634
00:38:35,708 --> 00:38:36,832
Zajmiesz się małym.
635
00:38:36,833 --> 00:38:38,291
To nie mój dzień, Deena.
636
00:38:38,292 --> 00:38:40,749
Umówiłam się na już do fryzjera.
637
00:38:40,750 --> 00:38:44,541
Zalegasz z alimentami,
więc zajmiesz się tym zafajdańcem.
638
00:38:44,542 --> 00:38:46,916
Chyba że mam na ciebie donieść. Kto to?
639
00:38:46,917 --> 00:38:48,291
Interesy załatwiam.
640
00:38:48,292 --> 00:38:49,999
Już to widzę. Czego ona chce?
641
00:38:50,000 --> 00:38:51,583
- Nie twoja...
- Kupić auto.
642
00:38:52,208 --> 00:38:53,582
- Za ile?
- Przestań...
643
00:38:53,583 --> 00:38:55,042
Czterdzieści.
644
00:38:56,208 --> 00:38:57,249
Sprzedany.
645
00:38:57,250 --> 00:39:01,917
A jak nie,
to zapierdalam wypłakać się sędziemu.
646
00:39:15,042 --> 00:39:16,374
Spałaś z nim?
647
00:39:16,375 --> 00:39:18,458
Co? Nie.
648
00:39:19,708 --> 00:39:23,000
- A z kimś innym od tamtego czasu?
- Co, kurwa? Serio?
649
00:39:24,458 --> 00:39:27,124
To nie znaczy „nie”. Kurwa, niedobrze mi.
650
00:39:27,125 --> 00:39:29,541
Teraz myślisz o tym, z kim uprawiam seks?
651
00:39:29,542 --> 00:39:31,791
- Nie mów tak.
- Sam tak mówisz.
652
00:39:31,792 --> 00:39:34,041
Ale teraz mam to przed oczami.
653
00:39:34,042 --> 00:39:36,291
Coś ci nie styka w mózgu.
654
00:39:36,292 --> 00:39:38,541
- Bo ty o tym nie myślisz.
- W ogóle.
655
00:39:38,542 --> 00:39:39,792
Pewnie, że myślisz.
656
00:39:40,333 --> 00:39:42,957
Powinieneś się leczyć.
Nie jesteś normalny.
657
00:39:42,958 --> 00:39:45,999
Akurat w tej kwestii
jestem normalniejszy niż ty.
658
00:39:46,000 --> 00:39:47,875
Weź spierdalaj, Szatanie.
659
00:39:59,625 --> 00:40:01,749
Wiesz, co bym takiemu zrobił?
660
00:40:01,750 --> 00:40:05,707
Pewnie. Udusiłbyś go jego własnym fiutem
661
00:40:05,708 --> 00:40:08,000
albo wsadził mu jego serce w dupę.
662
00:40:09,583 --> 00:40:12,832
- Sama widziałaś.
- Tak, widziałam cię na izbie przyjęć.
663
00:40:12,833 --> 00:40:14,499
Pettrinelli cię załatwił.
664
00:40:14,500 --> 00:40:16,291
Gość był kiedyś zapaśnikiem.
665
00:40:16,292 --> 00:40:18,457
Ścisnął mnie kroczem jak imadłem.
666
00:40:18,458 --> 00:40:21,207
No... to był hit.
667
00:40:21,208 --> 00:40:25,042
Teraz widzę ciebie z Jimmym Pettrin...
Po co mi przypomniałaś?
668
00:40:26,333 --> 00:40:27,582
Ej!
669
00:40:27,583 --> 00:40:30,249
Nie jestem podsądną
w twoim chorym procesie.
670
00:40:30,250 --> 00:40:31,624
Kim, kurwa?
671
00:40:31,625 --> 00:40:34,457
Byłeś w sądzie sto razy
i nie znasz tego słowa?
672
00:40:34,458 --> 00:40:37,249
Wiem, że jesteś
wyrąbaną w kosmos studentką,
673
00:40:37,250 --> 00:40:39,708
ale reszta ludzkości została na Ziemi.
674
00:40:43,708 --> 00:40:45,542
Śpimy w jednym pokoju, nie?
675
00:40:48,000 --> 00:40:49,250
No co? Ekonomicznie.
676
00:40:49,958 --> 00:40:51,208
Boże.
677
00:40:55,917 --> 00:40:58,250
Hej.
678
00:40:59,583 --> 00:41:00,582
Która godzina?
679
00:41:00,583 --> 00:41:01,667
Jeszcze wcześnie.
680
00:41:02,417 --> 00:41:04,833
Możemy walnąć piwko. Pewnie mają bilard.
681
00:41:05,917 --> 00:41:08,207
Gość od Nica będzie za niecałą godzinę.
682
00:41:08,208 --> 00:41:11,333
- Może potrenujesz cierpliwość?
- Wolę coś zarobić.
683
00:41:15,875 --> 00:41:18,333
W tym jednym jestem od ciebie lepszy.
684
00:41:28,833 --> 00:41:30,167
Idziesz?
685
00:41:31,042 --> 00:41:32,042
No dajesz.
686
00:42:00,667 --> 00:42:01,667
Teraz ja.
687
00:42:50,667 --> 00:42:51,750
Nie.
688
00:43:00,542 --> 00:43:01,625
Moja kolej.
689
00:43:22,833 --> 00:43:24,417
John.
690
00:43:25,583 --> 00:43:27,375
Przyniesiesz mi drinka?
691
00:43:44,667 --> 00:43:45,667
Ja pierdolę.
692
00:43:48,667 --> 00:43:50,375
- Chodź tu, skur...
- Dość!
693
00:43:52,250 --> 00:43:54,624
OCHRONA
694
00:43:54,625 --> 00:43:55,791
Który jest twój?
695
00:43:55,792 --> 00:43:57,749
Odpierdol się. Puszczaj mnie!
696
00:43:57,750 --> 00:43:58,874
Tamten.
697
00:43:58,875 --> 00:44:01,125
Wy, pajace, idźcie się przejść.
698
00:44:02,167 --> 00:44:03,917
Oż kurde, kibic Yankees.
699
00:44:04,667 --> 00:44:06,875
Pozwól tu.
700
00:44:07,542 --> 00:44:08,542
Miłego dnia.
701
00:44:09,125 --> 00:44:12,416
Pokaż czapeczkę. Zaraz trafi do pieca.
702
00:44:12,417 --> 00:44:14,625
A teraz wypierdalaj.
703
00:44:15,500 --> 00:44:18,667
John, przeproś Gary’ego.
704
00:44:26,083 --> 00:44:27,292
Przepraszam, Gary.
705
00:44:29,000 --> 00:44:33,708
Dobra. Możemy już zachowywać się
jak profesjonaliści?
706
00:44:37,250 --> 00:44:40,542
Żona wkręciła mnie w ten cały catering.
707
00:44:41,125 --> 00:44:45,207
Pomyślała, że ktoś tak przystojny
na bank będzie świetnym kucharzem.
708
00:44:45,208 --> 00:44:46,624
Myliła się.
709
00:44:46,625 --> 00:44:48,625
Chce ktoś naleśniki z piasku?
710
00:44:49,583 --> 00:44:52,416
Dobra, Cole, przedstaw się. Jak na odwyku.
711
00:44:52,417 --> 00:44:54,832
Cole, szef ochrony kasyna.
712
00:44:54,833 --> 00:44:58,291
I naprawdę jestem na odwyku.
Mogę odstąpić piwo.
713
00:44:58,292 --> 00:45:00,542
Daj. Moja szklanka śmierdzi psem.
714
00:45:01,625 --> 00:45:03,124
- Sorka, Gary.
- Spierdalaj.
715
00:45:03,125 --> 00:45:04,999
Dobra, z czym się mierzymy?
716
00:45:05,000 --> 00:45:09,082
Będzie sporo gliniarzy w cywilu
plus ponad dwudziestu w ochronie.
717
00:45:09,083 --> 00:45:12,457
Pieniądze trafią do auta
chwilę przed końcem turnieju.
718
00:45:12,458 --> 00:45:14,332
Jakoś podczas finału
719
00:45:14,333 --> 00:45:17,291
ochrona przetoczy nagrodę
ze skarbca do bagażnika.
720
00:45:17,292 --> 00:45:20,624
Trzech gości z forsą,
trzech gliniarzy wokół auta,
721
00:45:20,625 --> 00:45:22,707
sześciu na zewnątrz, czterech w wozach.
722
00:45:22,708 --> 00:45:23,916
Co to za auto?
723
00:45:23,917 --> 00:45:25,332
- To z nagrodą?
- No.
724
00:45:25,333 --> 00:45:27,917
Kenny. Organizacja eventów.
725
00:45:28,708 --> 00:45:34,207
Dodge Charger Scat Pack.
Szybki. Cztery sekundy do setki. Manual.
726
00:45:34,208 --> 00:45:38,582
- Manual? To auto krzyczy, żeby je ukraść.
- Myślisz, że czemu je wybrałem?
727
00:45:38,583 --> 00:45:42,041
Pierwszy problem,
poza glinami i ochroną, polega na tym,
728
00:45:42,042 --> 00:45:45,082
że wewnątrz budynku
nie może mieć w baku benzyny.
729
00:45:45,083 --> 00:45:47,416
A jeździ na benzynie.
730
00:45:47,417 --> 00:45:48,749
Tu akurat zjebałem.
731
00:45:48,750 --> 00:45:50,999
Namieszajmy coś w tym wózku.
732
00:45:51,000 --> 00:45:54,666
Zabierzemy go do warsztatu,
dostosujemy i odstawimy.
733
00:45:54,667 --> 00:45:57,166
Albo zamienimy na inne
i zaczniemy od razu.
734
00:45:57,167 --> 00:45:59,207
Da się załatwić identyczne?
735
00:45:59,208 --> 00:46:04,041
Tak. Współpracuję z jednym sprzedawcą.
Dupek do kwadratu.
736
00:46:04,042 --> 00:46:05,832
Szczegóły obgadamy później.
737
00:46:05,833 --> 00:46:07,541
Co dokładnie mamy zrobić?
738
00:46:07,542 --> 00:46:10,166
Jaka będzie odległość do drzwi?
739
00:46:10,167 --> 00:46:13,916
- Martwię się tłumem, nie policją.
- Nie chcesz staranować ludzi?
740
00:46:13,917 --> 00:46:14,999
Owszem.
741
00:46:15,000 --> 00:46:17,166
Nie wyjedziesz głównym wejściem
742
00:46:17,167 --> 00:46:19,124
bez uszkodzenia wozu i ludzi.
743
00:46:19,125 --> 00:46:21,083
Rozumiem, że jest inna opcja?
744
00:46:25,958 --> 00:46:31,000
Samochód wjeżdża od tyłu...
i tamtędy można wyjechać.
745
00:46:33,792 --> 00:46:37,749
- Nie podoba jej się.
- Poziom komplikacji wzrasta.
746
00:46:37,750 --> 00:46:39,957
Ale ochrona jest tam słabsza.
747
00:46:39,958 --> 00:46:42,707
Nie będą się nas spodziewać.
748
00:46:42,708 --> 00:46:43,917
A broń?
749
00:46:45,833 --> 00:46:47,249
Co z nią?
750
00:46:47,250 --> 00:46:49,125
Dostarczycie nam jakąś?
751
00:46:49,625 --> 00:46:52,416
Słabo, że to jedno
z twoich pierwszych pytań.
752
00:46:52,417 --> 00:46:54,499
W ochronie mam wielu kumpli.
753
00:46:54,500 --> 00:46:57,292
Nie na akcji. Nico powiedziałby to samo.
754
00:46:57,875 --> 00:47:00,249
Jeśli pójdzie jak po maśle, to spoczko.
755
00:47:00,250 --> 00:47:02,374
Zawsze tak lepiej.
756
00:47:02,375 --> 00:47:04,041
- Ale ta pani...
- John.
757
00:47:04,042 --> 00:47:05,957
...jest dla mnie wszystkim.
758
00:47:05,958 --> 00:47:07,832
Jak ktoś spróbuje mi to zabrać
759
00:47:07,833 --> 00:47:11,082
i zrobi się tam dziki zachód,
760
00:47:11,083 --> 00:47:14,583
chcę być gotowy na jebane rodeo.
761
00:47:19,458 --> 00:47:20,833
Dobra, co jeszcze?
762
00:47:21,792 --> 00:47:25,082
Załatwiliśmy ci mapy tras ucieczki
stąd do Nowego Jorku.
763
00:47:25,083 --> 00:47:27,124
Przez imprezę ruch będzie gęstszy,
764
00:47:27,125 --> 00:47:29,749
ale o tej porze nie powinno być tragedii.
765
00:47:29,750 --> 00:47:31,416
Znajomi drogowcy Nica mówią,
766
00:47:31,417 --> 00:47:34,541
że nie będzie utrudnień w ruchu
ani innych atrakcji.
767
00:47:34,542 --> 00:47:36,332
Chyba że chcemy atrakcji.
768
00:47:36,333 --> 00:47:39,125
Da się zrobić.
Potrzebujesz czegoś jeszcze?
769
00:47:41,250 --> 00:47:43,625
- Tylko drogi.
- Wykopię ci parę.
770
00:47:44,958 --> 00:47:46,583
- Zadzwonię.
- Dzięki.
771
00:47:48,167 --> 00:47:49,374
Prześpij się.
772
00:47:49,375 --> 00:47:51,083
Pora odcedzić potwora.
773
00:47:52,833 --> 00:47:53,833
Masz dwie minuty?
774
00:47:55,833 --> 00:47:59,500
- Gary, użyczysz biura?
- O ile nie przeszkadza ci wystrój.
775
00:48:02,792 --> 00:48:05,833
Myślisz, że Gary lubi czarne laski
z wielkimi cycami?
776
00:48:07,792 --> 00:48:09,042
Z małymi też.
777
00:48:11,667 --> 00:48:13,458
Ile banków obrobiłaś, Edie?
778
00:48:14,958 --> 00:48:16,124
Od razu do sedna.
779
00:48:16,125 --> 00:48:18,332
Jestem otoczony przez pornografię
780
00:48:18,333 --> 00:48:21,542
i gadam z kobietą, której nie znam.
Pomińmy wstępy.
781
00:48:22,333 --> 00:48:24,374
Banki. Ile?
782
00:48:24,375 --> 00:48:25,999
Asystowałam. Za dużo.
783
00:48:26,000 --> 00:48:29,624
Dwanaście banków,
trzech jubilerów, biuro szychy od klubów,
784
00:48:29,625 --> 00:48:33,291
domek właściciela drużyny futbolowej.
To było imponujące.
785
00:48:33,292 --> 00:48:36,332
Policyjny śmigłowiec,
pościg transmitowany na żywo
786
00:48:36,333 --> 00:48:39,499
i po tym wszystkim stoisz tu przede mną.
787
00:48:39,500 --> 00:48:43,041
Skoro jesteś Wikipedią moich wyskoków,
to po co pytasz?
788
00:48:43,042 --> 00:48:46,249
Muszę ogarniać, z kim dokładnie pracuję.
789
00:48:46,250 --> 00:48:49,499
To mój skok czy twój? Bo się pogubiłam.
790
00:48:49,500 --> 00:48:52,249
To twoja robota. W stu procentach.
791
00:48:52,250 --> 00:48:55,250
Bo jeśli nie... to tym lepiej dla mnie.
792
00:48:55,750 --> 00:48:58,124
Jak ci się uda, szef cię ozłoci,
a jak nie...
793
00:48:58,125 --> 00:48:59,333
Twój chłopak umrze.
794
00:49:01,417 --> 00:49:02,416
- Były.
- Czyżby?
795
00:49:02,417 --> 00:49:04,499
- Gwarantuję.
- Teraz ja się gubię.
796
00:49:04,500 --> 00:49:05,582
Nie ma w czym.
797
00:49:05,583 --> 00:49:07,500
Owszem, jest.
798
00:49:08,167 --> 00:49:12,707
Miałaś 100% skuteczności,
zanim skończyłaś 25 lat, Edie.
799
00:49:12,708 --> 00:49:14,041
Nie całkiem.
800
00:49:14,042 --> 00:49:17,958
No tak. Jak ci poszło z tymi...
nieoficjalnymi robótkami?
801
00:49:18,958 --> 00:49:20,000
- Poszło.
- Jasne.
802
00:49:20,542 --> 00:49:22,833
Bo wiedziałbym, gdyby nie poszło.
803
00:49:23,625 --> 00:49:26,374
A ktoś o statusie miejskiej legendy
804
00:49:26,375 --> 00:49:30,625
jest wybredny co do szczegółów roboty
i doboru wspólników.
805
00:49:31,125 --> 00:49:32,582
Powiedz to wprost.
806
00:49:32,583 --> 00:49:36,166
Edie, to są moje wielkie czarne cycki.
807
00:49:36,167 --> 00:49:40,291
Lubię o sobie myśleć,
że mam nieprzeciętnie prostą konstrukcję.
808
00:49:40,292 --> 00:49:43,791
Kiedy jem w domu przekąski,
mam obok mały odkurzacz,
809
00:49:43,792 --> 00:49:46,666
żeby szybko usunąć okruszki z koszuli.
810
00:49:46,667 --> 00:49:48,499
Ale najbardziej w życiu lubię
811
00:49:48,500 --> 00:49:51,874
robić synowi kanapki z jajkiem
i odprowadzać go do szkoły.
812
00:49:51,875 --> 00:49:53,332
Lubi kanapki z jajkiem?
813
00:49:53,333 --> 00:49:56,375
Zdaniem nauczycieli jest wyjątkowy.
Żona się martwi.
814
00:49:57,000 --> 00:50:00,749
Jedna rzecz wypacza mi jednak
ten spójny obraz
815
00:50:00,750 --> 00:50:02,625
i nie podoba mi się to.
816
00:50:05,083 --> 00:50:06,957
- Młody to balast.
- Wreszcie.
817
00:50:06,958 --> 00:50:09,916
Ja to wiem. Nico to wie.
Każdy podrzędny diler,
818
00:50:09,917 --> 00:50:13,292
bukmacher i drobny krętacz
stąd do Montany to wie.
819
00:50:13,875 --> 00:50:15,291
Wiesz to i ty.
820
00:50:15,292 --> 00:50:17,542
Dlatego musimy pogadać o Johnie.
821
00:50:18,417 --> 00:50:19,999
To sam z nim pogadaj.
822
00:50:20,000 --> 00:50:21,083
Ale to twój skok.
823
00:50:26,042 --> 00:50:29,499
Poznałam Johna, kiedy miałam 15 lat.
824
00:50:29,500 --> 00:50:33,457
Zaraz przed tym,
jak opieka społeczna wyciągnęła mnie
825
00:50:33,458 --> 00:50:35,125
z „poważnego kryzysu”.
826
00:50:37,208 --> 00:50:41,166
Mój kryzys polegał na tym,
że ojciec zastępczy chciał mieć na zioło,
827
00:50:41,167 --> 00:50:45,999
więc próbował mnie sprzedać
jakiemuś zbokowi
828
00:50:46,000 --> 00:50:48,000
na parkingu przed sklepem.
829
00:50:48,917 --> 00:50:52,499
Spokojnie, nie doszło do tego,
bo ktoś zobaczył,
830
00:50:52,500 --> 00:50:56,958
jak zapłakana dziewczyna szamocze się
w aucie z dwoma degeneratami.
831
00:50:58,250 --> 00:51:01,000
- Tym kimś był John.
- John?
832
00:51:04,250 --> 00:51:07,707
Chwilę później
mój ojciec zastępczy i ten drugi łach
833
00:51:07,708 --> 00:51:11,167
leżeli prawie bez życia
poturbowani przez chłopaka, który...
834
00:51:12,875 --> 00:51:17,292
aż do niedawna
trwał przy mnie przez ostatnie 15 lat.
835
00:51:19,958 --> 00:51:22,416
- To się nazywa lojalność.
- Tak.
836
00:51:22,417 --> 00:51:23,625
I to szanuję.
837
00:51:24,208 --> 00:51:26,791
Ale myślę sobie, że może twoja lojalność
838
00:51:26,792 --> 00:51:29,375
zagraża tej stuprocentowej skuteczności.
839
00:51:30,792 --> 00:51:34,249
Może to ci się spodoba.
Ta robota, którą ci zaimponowałam...
840
00:51:34,250 --> 00:51:37,124
W ogóle to było tam
w sumie siedem śmigłowców
841
00:51:37,125 --> 00:51:39,624
i osiem wozów policji stanowej.
842
00:51:39,625 --> 00:51:41,082
Zaktualizuję Wikipedię.
843
00:51:41,083 --> 00:51:43,708
Zanotuj, że tamtego wieczoru
prowadził John.
844
00:51:45,208 --> 00:51:50,125
Nie ja. Miałam dwie kule w szyi
i straciłam przytomność.
845
00:51:51,917 --> 00:51:54,875
To dzięki niemu teraz tu przed tobą stoję.
846
00:51:57,875 --> 00:52:00,625
I tak wyglądają
wielkie czarne cycki Johna.
847
00:52:05,625 --> 00:52:06,792
Owocnego tygodnia.
848
00:52:08,417 --> 00:52:11,708
- W porządku?
- O ile mój związkowiec się nie burzy.
849
00:52:12,333 --> 00:52:15,125
Cieszy się, że będzie budował basen.
850
00:52:15,958 --> 00:52:17,292
Ten wieprz umie pływać?
851
00:52:30,333 --> 00:52:31,333
Oj.
852
00:52:39,167 --> 00:52:40,499
O nie.
853
00:52:40,500 --> 00:52:41,958
- Co to było?
- Co jest?
854
00:52:44,083 --> 00:52:45,624
No nie do wiary.
855
00:52:45,625 --> 00:52:50,207
Jak obiecałem, identyczny.
Jajami ręczę, że nikt się nie skapnie.
856
00:52:50,208 --> 00:52:52,041
Widzę, że edukacja ci służy.
857
00:52:52,042 --> 00:52:53,916
Pieprz się, Mikey.
858
00:52:53,917 --> 00:52:55,791
Z tobą dwa razy mi stykną.
859
00:52:55,792 --> 00:52:57,707
Przyjąłem ją, bo ma referencje.
860
00:52:57,708 --> 00:52:59,541
- Wal się.
- Tak, tak.
861
00:52:59,542 --> 00:53:02,292
- Wal się, mówię.
- Co za kurwiszcze.
862
00:53:04,000 --> 00:53:05,624
Jezu, rozmawiam z klientem.
863
00:53:05,625 --> 00:53:07,749
Jasne. Facet sprzedaje auta tak,
864
00:53:07,750 --> 00:53:10,750
jak ja płacę alimenty. Czyli wcale.
865
00:53:12,000 --> 00:53:14,125
A nie mówiłem? Ręczę jajami.
866
00:53:17,833 --> 00:53:21,708
Wiecie co... jakiś rabacik się załatwi.
867
00:53:27,625 --> 00:53:30,000
Kamery mają noktowizję, tak?
868
00:53:30,875 --> 00:53:34,374
Co ty mówisz? Chcesz jeździć po ciemku?
869
00:53:34,375 --> 00:53:37,667
Chce, żeby włączyć noktowizję
przy zapalonych światłach.
870
00:53:38,333 --> 00:53:40,583
Oślepimy kamery.
871
00:54:04,042 --> 00:54:05,917
Co z bakiem?
872
00:54:06,500 --> 00:54:07,583
- Nie wiem.
- Co?
873
00:54:10,417 --> 00:54:11,458
Proszę. Pusty.
874
00:54:21,500 --> 00:54:23,208
Spadajcie. Do roboty.
875
00:54:39,458 --> 00:54:40,625
Co to? Kevlar?
876
00:54:47,542 --> 00:54:50,000
Zero szans, ziom. Już po tobie.
877
00:55:09,875 --> 00:55:10,917
Dajesz, mała!
878
00:55:33,208 --> 00:55:34,374
Idę do łóżka.
879
00:55:34,375 --> 00:55:37,124
W tych kopertach
jest słodka zachęta do wydania.
880
00:55:37,125 --> 00:55:39,582
A ja idę spać. Ty też powinieneś.
881
00:55:39,583 --> 00:55:42,875
- Dobra. To u kogo?
- Bardzo śmieszne.
882
00:55:45,500 --> 00:55:46,667
Dobrze widzę?
883
00:55:49,292 --> 00:55:50,875
Nie ma, kurwa, opcji.
884
00:55:51,958 --> 00:55:53,292
Perm Walters.
885
00:55:55,042 --> 00:55:57,708
Edith Meaney. John.
886
00:55:58,833 --> 00:56:00,666
Dawno was nie widziałem.
887
00:56:00,667 --> 00:56:03,250
Jestem tu dziś z tą panią.
Poznajcie Glorię.
888
00:56:04,250 --> 00:56:07,957
To zaszczyt. Przyjemność.
Sama radość.
889
00:56:07,958 --> 00:56:09,417
Dołączcie do nas.
890
00:56:10,667 --> 00:56:11,750
Koniecznie.
891
00:56:13,458 --> 00:56:14,458
Proszę.
892
00:56:26,750 --> 00:56:30,332
- Moja konkurencja.
- Była. Myślałam, że będziesz zadowolony.
893
00:56:30,333 --> 00:56:31,624
Zadowolony? Z czego?
894
00:56:31,625 --> 00:56:35,166
Wszystko zostało dla ciebie.
Podobno roboty ci nie brakuje.
895
00:56:35,167 --> 00:56:40,749
Jeśli oczekujesz podziękowań,
to niniejszym dziękuję.
896
00:56:40,750 --> 00:56:44,666
A skoro rano nie pracujesz,
zamówię wam coś.
897
00:56:44,667 --> 00:56:45,750
Szota.
898
00:56:47,083 --> 00:56:48,333
Nie, dziękuję.
899
00:56:49,375 --> 00:56:52,792
A co? Masz jakieś inne zobowiązania
wymagające trzeźwości?
900
00:56:55,250 --> 00:56:56,417
Żadnych. A ty?
901
00:57:00,125 --> 00:57:01,458
Nie.
902
00:57:02,292 --> 00:57:05,292
Świętujemy z Glorią zakup
jej nowego pojazdu.
903
00:57:05,792 --> 00:57:06,791
Prawda, skarbie?
904
00:57:06,792 --> 00:57:09,625
Tak. Mój misiu dobrze o mnie dba.
905
00:57:11,750 --> 00:57:12,875
O cholera, są.
906
00:57:14,042 --> 00:57:16,750
Wczoraj w telewizji widziałem,
jak to robią.
907
00:57:17,333 --> 00:57:19,541
- Jak to się nazywa?
- Dziki Ogień.
908
00:57:19,542 --> 00:57:21,666
- Dziki Ogień.
- Dziki Ogień.
909
00:57:21,667 --> 00:57:22,750
Patrzcie teraz.
910
00:57:23,500 --> 00:57:25,958
Kurde, poezja.
911
00:57:27,125 --> 00:57:29,667
Dobra, gasimy.
912
00:57:31,083 --> 00:57:33,457
- No to jazda.
- Zdrowie.
913
00:57:33,458 --> 00:57:34,583
Duży łyk, kocie.
914
00:57:41,750 --> 00:57:44,582
Jasny gwint, ale... dobre.
915
00:57:44,583 --> 00:57:48,500
Dziwne. Z tą pokiereszowaną mordą
jeszcze bawisz się ogniem.
916
00:57:52,917 --> 00:57:56,082
Nikt cię nie nauczył,
że nieładnie wytykać innym wady?
917
00:57:56,083 --> 00:57:58,082
- Brzydko.
- Nie znam tej historii.
918
00:57:58,083 --> 00:58:00,917
- Wypadek samochodowy?
- Nie praktykuję wypadków.
919
00:58:02,583 --> 00:58:03,583
A co?
920
00:58:07,417 --> 00:58:09,458
Powiedzmy, ryzyko zawodowe.
921
00:58:12,333 --> 00:58:16,708
A właśnie.
Jestem ci coś winien. Prawda, John?
922
00:58:17,208 --> 00:58:19,667
Załatwmy to na zewnątrz, Freddy Krueger.
923
00:58:24,875 --> 00:58:26,958
Nikt już nie ma wyczucia chwili.
924
00:58:27,625 --> 00:58:32,416
Nawet w dobrych hotelach
koledzy skaczą ci do oczu.
925
00:58:32,417 --> 00:58:34,042
A co to za wielka chwila?
926
00:58:36,958 --> 00:58:41,332
Tatę widziałem w garniturze tylko raz.
W dniu jego pogrzebu.
927
00:58:41,333 --> 00:58:44,292
Wyglądał dobrze jak nigdy.
Przez godzinę czy dwie.
928
00:58:45,958 --> 00:58:49,125
A potem zamknęli wieko i zasypali trumnę.
929
00:58:49,792 --> 00:58:52,917
Jedyne, co w życiu uczcił,
to własna śmierć.
930
00:58:55,083 --> 00:58:59,208
Pytasz, jaka to chwila,
więc odpowiadam: życie jest chwilą.
931
00:59:00,042 --> 00:59:01,583
Świętuj każdy dzień.
932
00:59:02,792 --> 00:59:04,542
Zanim, kurwa, przeminie.
933
00:59:05,667 --> 00:59:08,500
A pochować mogą mnie choćby i w piżamie.
934
00:59:10,458 --> 00:59:13,167
To może wybierz już sobie tę piżamę.
935
00:59:14,708 --> 00:59:16,917
A może ja tobie sprawię taki garniak.
936
00:59:22,917 --> 00:59:25,957
- Co tu robi Perm Walters?
- Tu, w hotelu?
937
00:59:25,958 --> 00:59:28,082
- Nico go przysłał?
- Na bank.
938
00:59:28,083 --> 00:59:29,707
Nico go w to nie włączył.
939
00:59:29,708 --> 00:59:32,666
Więc to przypadek, że drugi kierowca Nica
940
00:59:32,667 --> 00:59:34,541
wybrał się tu akurat teraz?
941
00:59:34,542 --> 00:59:38,416
Może przyszedł przepuścić kasę.
Albo na bat micwę. Nie wiem.
942
00:59:38,417 --> 00:59:42,207
Wiem tylko, że o czymś takim
Nico by mnie poinformował.
943
00:59:42,208 --> 00:59:43,292
Zaufajcie mi.
944
00:59:44,917 --> 00:59:45,917
Albo nie.
945
00:59:47,708 --> 00:59:49,125
Co tu robi Perm Walters?
946
00:59:49,625 --> 00:59:52,083
- Nie mam pojęcia.
- Robią nas w chuja.
947
00:59:52,750 --> 00:59:53,874
Każ mu się zamknąć.
948
00:59:53,875 --> 00:59:57,499
Pamiętasz, że próbował podebrać mi robotę
i mnie postrzelił?
949
00:59:57,500 --> 00:59:58,624
Pamiętam.
950
00:59:58,625 --> 01:00:00,582
Nie sądzisz, że chce się włączyć?
951
01:00:00,583 --> 01:00:05,500
Nie sądzę, bo jedynymi wtajemniczonymi
jesteśmy ja i ludzie, których wybrałem.
952
01:00:06,750 --> 01:00:07,750
Śmierdzi mi to.
953
01:00:09,417 --> 01:00:10,417
Popytam.
954
01:00:19,042 --> 01:00:21,082
Nico, masz dużo na głowie, wiem.
955
01:00:21,083 --> 01:00:25,457
A na stres najlepszy jest ruch.
Mam dla ciebie przenośny orbitrek.
956
01:00:25,458 --> 01:00:27,249
Moja ciotka poleca.
957
01:00:27,250 --> 01:00:32,958
Używała go codziennie,
póki nie zmarła na atak serca.
958
01:00:40,042 --> 01:00:45,332
Wiedziałem. Nie ufam tym gościom.
Temu, kurwa, opiekunowi i Gary’emu.
959
01:00:45,333 --> 01:00:48,708
No. Po co Nico wziął do tego Perma?
960
01:00:49,458 --> 01:00:51,666
Może nie wziął. Ty jesteś lepsza.
961
01:00:51,667 --> 01:00:53,125
Czyli przypadek?
962
01:00:53,833 --> 01:00:55,750
W to, kurwa, nie uwierzę.
963
01:00:57,417 --> 01:00:58,417
To ten.
964
01:01:00,292 --> 01:01:02,582
- Myślisz?
- Tak. Jego fura.
965
01:01:02,583 --> 01:01:04,125
I to robocza.
966
01:01:04,792 --> 01:01:09,583
Tylko po co miałby się nam ujawniać?
Aż taki z niego chojrak?
967
01:01:11,833 --> 01:01:14,582
Czwartek, środek dnia,
a on nosi futro z norek.
968
01:01:14,583 --> 01:01:15,667
Odpowiedz sobie.
969
01:01:17,667 --> 01:01:18,667
To co teraz?
970
01:01:22,417 --> 01:01:23,708
Potrzebujemy kierowcy.
971
01:01:33,500 --> 01:01:35,999
Dam radę. Nie potrzebujemy nikogo innego.
972
01:01:36,000 --> 01:01:38,333
Masz swoją funkcję. Nie będę ryzykować.
973
01:01:39,500 --> 01:01:42,667
Niezła chata.
974
01:01:43,625 --> 01:01:44,625
No.
975
01:01:45,333 --> 01:01:46,667
To na pewno tutaj?
976
01:01:48,167 --> 01:01:49,583
Adres się zgadza.
977
01:01:51,750 --> 01:01:55,167
Dzień dobry. Jestem Rebecca.
Ty to pewnie Edie.
978
01:01:55,875 --> 01:01:58,458
Tak. A to jest John.
979
01:01:59,708 --> 01:02:01,625
Ładny dom.
980
01:02:02,208 --> 01:02:04,582
Dziękuję. Los był dla nas łaskawy.
981
01:02:04,583 --> 01:02:05,917
Ile tu jest metrów?
982
01:02:06,708 --> 01:02:08,791
Nie wiem. Nigdy nie...
983
01:02:08,792 --> 01:02:13,583
Hej. Wybaczcie.
Ten wózek do najszybszych nie należy.
984
01:02:14,500 --> 01:02:15,500
Cześć, tato.
985
01:02:17,167 --> 01:02:18,167
Cześć, Eds.
986
01:02:22,708 --> 01:02:24,417
Panie Meaney, jestem John.
987
01:02:25,458 --> 01:02:26,458
Ach tak?
988
01:02:29,500 --> 01:02:33,167
- Słyszałem o tobie to i owo.
- Wzajemnie.
989
01:02:34,917 --> 01:02:36,125
Nie wątpię.
990
01:02:39,417 --> 01:02:41,207
Wzięłaś nas z zaskoczenia.
991
01:02:41,208 --> 01:02:47,124
Robię grillową ucztę. Mam nadzieję,
że lubicie hot dogi i burgery.
992
01:02:47,125 --> 01:02:49,582
Tyle zdążyłem przygotować. Zajrzę do nich.
993
01:02:49,583 --> 01:02:51,749
Ostrożnie! Prawie cię staranowałem.
994
01:02:51,750 --> 01:02:55,374
- Znowu.
- Tak. Bo raz przejechałem jej po palcu.
995
01:02:55,375 --> 01:02:59,250
Zero wyrozumiałości dla niepełnosprawnych.
996
01:03:00,667 --> 01:03:03,625
Przywitaj się z Edie i Johnem, Sadie.
997
01:03:04,667 --> 01:03:05,875
- Dzień dobry.
- Hej.
998
01:03:08,125 --> 01:03:09,458
Z czasem się ośmieli.
999
01:03:09,958 --> 01:03:11,749
Jesteście głodni?
1000
01:03:11,750 --> 01:03:12,833
Ja tak.
1001
01:03:33,458 --> 01:03:36,417
- Niedzielny kierowca?
- Żeby chociaż.
1002
01:03:39,125 --> 01:03:41,667
Od czasu do czasu
moi kumple samochodziarze
1003
01:03:42,417 --> 01:03:47,166
odkurzają stare fury
i jadą na burgery do miasta obok.
1004
01:03:47,167 --> 01:03:50,625
Starzy pierdziele udający,
że jeszcze im fiuty nie zwiędły.
1005
01:03:51,167 --> 01:03:53,125
Łatwo opanować sterowanie ręczne?
1006
01:04:08,083 --> 01:04:09,250
Da się tym ścigać?
1007
01:04:09,833 --> 01:04:12,875
Albo palić gumę na parkingu,
tak jak mnie uczyłeś?
1008
01:04:15,000 --> 01:04:18,083
Zaliczyłem kilka wtop.
1009
01:04:19,583 --> 01:04:22,666
Po paru tygodniach wróciłem
i tak się wczułem,
1010
01:04:22,667 --> 01:04:25,541
aż zapomniałem, że nogi mi nie działają.
1011
01:04:25,542 --> 01:04:26,750
Wygrałem tysiaka.
1012
01:04:27,583 --> 01:04:29,292
Myślałam, że się nawróciłeś.
1013
01:04:35,500 --> 01:04:36,624
Edie, posłuchaj.
1014
01:04:36,625 --> 01:04:41,374
Mam robotę w kasynie.
1015
01:04:41,375 --> 01:04:43,333
John się w coś wpakował i...
1016
01:04:44,000 --> 01:04:46,333
To akcja z gatunku „wóz albo przewóz”?
1017
01:04:51,167 --> 01:04:52,542
Szukam drugiego kierowcy.
1018
01:04:57,417 --> 01:04:59,541
Dobrze mi z tym, co mam, Eds.
1019
01:04:59,542 --> 01:05:03,041
- Czyli nie?
- Mam 50 lat, jeżdżę na wózku inwalidzkim.
1020
01:05:03,042 --> 01:05:06,000
- Przeze mnie. Wiem.
- Nie o to chodzi.
1021
01:05:07,375 --> 01:05:11,000
Przez 18 lat
nie udało ci się do mnie dotrzeć.
1022
01:05:15,292 --> 01:05:18,375
Byłem pieprzonym narkomanem
i alkoholikiem.
1023
01:05:19,875 --> 01:05:24,207
Nie było szans, żebym bez twojej matki
i z takimi nogami
1024
01:05:24,208 --> 01:05:27,708
udźwignął ten cały burdel.
1025
01:05:29,500 --> 01:05:32,292
Wtedy myślałem,
że tak będzie dla ciebie lepiej.
1026
01:05:33,500 --> 01:05:38,083
Ja sam byłem tylko ciężarem dla innych.
Robiłem pod siebie.
1027
01:05:39,333 --> 01:05:43,583
Trzeba mnie było ściągać...
z tego pierdolonego wózka.
1028
01:05:45,083 --> 01:05:46,833
Nie tego dla ciebie chciałem.
1029
01:05:49,417 --> 01:05:50,833
Mogłeś dać mi wybór.
1030
01:06:03,292 --> 01:06:04,292
Masz rację.
1031
01:06:11,625 --> 01:06:12,958
Przepraszam.
1032
01:06:19,042 --> 01:06:23,542
Co mi mówiłeś, jak narozrabiałam w szkole?
1033
01:06:26,083 --> 01:06:29,458
„Nie przepraszaj, tylko się zmień”.
1034
01:06:33,542 --> 01:06:35,625
Przesuniesz się, żebym mogła wyjść?
1035
01:06:36,583 --> 01:06:37,917
Eds.
1036
01:06:40,042 --> 01:06:41,042
E.
1037
01:06:44,917 --> 01:06:45,958
Zmieniłem się.
1038
01:06:48,875 --> 01:06:49,875
Nie dla mnie.
1039
01:07:09,875 --> 01:07:12,042
Czemu dla mnie nikt się nie zmienia?
1040
01:07:13,792 --> 01:07:14,792
Co?
1041
01:07:16,292 --> 01:07:18,583
Mama, tata, ty.
1042
01:07:20,208 --> 01:07:21,417
To nie tak.
1043
01:07:22,083 --> 01:07:24,375
Ile odwyków zaliczyłeś z polecenia sądu?
1044
01:07:25,375 --> 01:07:27,667
- Nie wiem. Nieważne.
- Sześć.
1045
01:07:28,375 --> 01:07:30,749
Dobra. Sześć.
1046
01:07:30,750 --> 01:07:32,708
Ile razy byłeś na odwyku dla mnie?
1047
01:07:39,792 --> 01:07:46,042
Na ostatnim odwyku,
zdaje się, piątego dnia,
1048
01:07:46,750 --> 01:07:49,250
kiedy już mnie tak nie cofało,
1049
01:07:50,000 --> 01:07:54,749
zabrali nas na łódź, żeby pogadać,
czemu sięgnęliśmy po pierwszy kieliszek,
1050
01:07:54,750 --> 01:07:57,000
tabsy czy co tam jeszcze.
1051
01:08:00,542 --> 01:08:05,707
Szykowałem się na swoją kolej.
Nie wiem nawet, co chciałem powiedzieć,
1052
01:08:05,708 --> 01:08:10,542
ale nagle doznałem takiej niesamowitej...
Jak to się nazywa?
1053
01:08:12,125 --> 01:08:13,208
Jasności umysłu.
1054
01:08:15,042 --> 01:08:17,582
Impulsu, żeby natychmiast powiedzieć ci,
1055
01:08:17,583 --> 01:08:19,750
że będę już czysty i będzie dobrze.
1056
01:08:21,333 --> 01:08:22,333
Skoczyłem do wody.
1057
01:08:24,417 --> 01:08:25,708
Wszyscy spanikowali.
1058
01:08:27,458 --> 01:08:30,875
Nie miałem siły pokonać dwóch kilometrów
w lodowatej wodzie.
1059
01:08:34,500 --> 01:08:35,792
I w tamtym momencie...
1060
01:08:37,792 --> 01:08:40,375
tonąc... umierając... sam nie wiem...
1061
01:08:43,958 --> 01:08:46,583
Kiedy życie przelatuje ci
przed oczami, nie?
1062
01:08:51,208 --> 01:08:52,292
Widziałem ciebie.
1063
01:08:55,667 --> 01:08:57,083
Ty jesteś moim życiem.
1064
01:09:00,583 --> 01:09:02,083
Zrobiłem, jak mówiłaś.
1065
01:09:03,875 --> 01:09:08,292
Rzuciłem dragi. Dałem ci spokój,
choć codziennie mnie to rozpierdalało.
1066
01:09:09,167 --> 01:09:10,667
Szukałem pracy, ale...
1067
01:09:12,500 --> 01:09:16,083
Kazałaś mi poskładać się od nowa.
1068
01:09:20,292 --> 01:09:23,083
W coś, czym nigdy nie byłem.
1069
01:09:25,708 --> 01:09:27,125
Czym nigdy nie byliśmy.
1070
01:09:29,500 --> 01:09:31,250
I sam mam to wykombinować.
1071
01:09:33,042 --> 01:09:35,042
Bez ciebie?
1072
01:09:44,625 --> 01:09:46,333
Czemu nie mogłaś spróbować?
1073
01:09:48,583 --> 01:09:49,583
Wiesz?
1074
01:09:52,333 --> 01:09:54,083
Zrobić to razem ze mną.
1075
01:09:56,958 --> 01:09:59,792
Hej.
1076
01:10:07,083 --> 01:10:11,250
Możemy już iść? Nie chcę,
żeby twój tata widział, jak płaczę.
1077
01:11:12,667 --> 01:11:13,667
Co?
1078
01:11:16,708 --> 01:11:17,708
Jestem w ciąży.
1079
01:11:18,500 --> 01:11:19,500
Bez jaj.
1080
01:11:27,167 --> 01:11:28,833
- Ze mną?
- Wal się.
1081
01:11:29,833 --> 01:11:32,707
Nie wiem, czemu ci to mówię
ani co to zmienia...
1082
01:11:32,708 --> 01:11:35,999
- Nie wiesz czemu?
- Naprawdę to niczego nie zmieni.
1083
01:11:36,000 --> 01:11:38,124
- To zmienia wszystko.
- Nie. John.
1084
01:11:38,125 --> 01:11:39,292
Wszystko.
1085
01:11:39,917 --> 01:11:41,624
- John, nie...
- To rodzina.
1086
01:11:41,625 --> 01:11:43,500
Nie widzę nas jako rodziny.
1087
01:11:44,250 --> 01:11:49,958
Już nią jesteśmy.
Ty i ja. A teraz ktoś jeszcze.
1088
01:11:50,625 --> 01:11:52,250
Rodzina nie okrada kasyna.
1089
01:11:53,958 --> 01:11:56,124
- Dziecko nie może...
- To czemu mi mówisz?
1090
01:11:56,125 --> 01:11:58,250
Nie wiem. Bo mówię ci o wszystkim.
1091
01:12:00,542 --> 01:12:03,875
Słuchaj... Kochamy się.
1092
01:12:06,250 --> 01:12:07,292
Wiesz, że cię kocham.
1093
01:12:08,125 --> 01:12:09,417
- Tak.
- Właśnie.
1094
01:12:11,333 --> 01:12:12,458
Wiem.
1095
01:12:15,833 --> 01:12:19,542
- Chciałabym, żebyś przestał.
- Jasne. To sama przestań.
1096
01:12:26,917 --> 01:12:29,667
- Co robisz?
- Nasłuchuję go.
1097
01:12:31,292 --> 01:12:34,332
Go? To tak nie działa.
1098
01:12:34,333 --> 01:12:36,333
- Nie wiesz.
- Wiem.
1099
01:12:40,292 --> 01:12:41,292
Nie wiesz.
1100
01:13:03,833 --> 01:13:04,833
John?
1101
01:13:34,667 --> 01:13:36,500
Proszę opuścić lokal.
1102
01:13:38,875 --> 01:13:41,583
Gdzie byłeś? Twoje rzeczy zniknęły.
1103
01:13:42,083 --> 01:13:46,458
Są w szybie wentylacyjnym.
Nie ufam pokojówkom. A ty?
1104
01:13:48,417 --> 01:13:52,125
Dobra. Musimy się zaraz spotkać
z tym... opiekunem.
1105
01:13:59,917 --> 01:14:01,917
Trochę mi się pogieło.
1106
01:14:02,792 --> 01:14:05,250
Była do tego taka kokardka i w ogóle.
1107
01:14:10,958 --> 01:14:14,917
Ani słowa o pieniądzach.
To za kasę z wyścigów.
1108
01:14:23,667 --> 01:14:26,291
To dziecko. Złote.
1109
01:14:26,292 --> 01:14:28,208
Mówili, że jest całe ze złota.
1110
01:14:33,042 --> 01:14:34,124
Nie dziękuj ani nic.
1111
01:14:34,125 --> 01:14:35,208
Nie zamierzałam.
1112
01:14:36,542 --> 01:14:37,708
Podoba ci się.
1113
01:14:39,125 --> 01:14:41,207
W podziękowaniu za, no wiesz...
1114
01:14:41,208 --> 01:14:43,917
Za ocalenie ci życia
dajesz mi złote dziecko?
1115
01:14:44,667 --> 01:14:45,792
Daję nam dziecko.
1116
01:14:55,875 --> 01:15:00,000
Dobra, lepiej już chodźmy. Jesteś gotowy?
1117
01:15:01,542 --> 01:15:02,667
Na wszystko.
1118
01:15:05,500 --> 01:15:06,957
I oto wracamy
1119
01:15:06,958 --> 01:15:10,499
do turnieju
Mid-Central Spring Showdown Poker Series.
1120
01:15:10,500 --> 01:15:14,374
Dwóch graczy
walczy o trzy miliony dolarów nagrody
1121
01:15:14,375 --> 01:15:17,792
i nowiutkiego dodge’a chargera.
1122
01:15:25,500 --> 01:15:29,749
Flop na stole. Dwójka, piątka, szóstka.
1123
01:15:29,750 --> 01:15:31,791
Gracz stawia 900.
1124
01:15:31,792 --> 01:15:36,833
No, no, sprawdza podbicie.
Odwróćmy kartę. Mamy...
1125
01:15:38,875 --> 01:15:40,083
TYLKO DLA PERSONELU
1126
01:15:43,750 --> 01:15:45,833
OCHRONA
1127
01:15:57,417 --> 01:15:58,417
Tak, skarbie.
1128
01:15:59,125 --> 01:16:02,207
Nie musisz powtarzać. Żadnego hazardu.
1129
01:16:02,208 --> 01:16:04,333
- Kocham cię.
- Ja ciebie też.
1130
01:16:10,833 --> 01:16:13,875
Ranisz mnie, Josh.
Myślałem, że się przyjaźnimy.
1131
01:16:20,667 --> 01:16:26,582
{\an8}ZWYCIĘZCA
1132
01:16:26,583 --> 01:16:27,666
POKÓJ POKEROWY
1133
01:16:27,667 --> 01:16:28,750
Jest i river.
1134
01:16:34,250 --> 01:16:37,167
- Kocham cię, mała!
- Będzie bzykanko stulecia!
1135
01:16:39,208 --> 01:16:42,542
Tak!
1136
01:16:43,708 --> 01:16:44,708
Mnie już starczy.
1137
01:17:09,333 --> 01:17:10,333
Hej, pizdo.
1138
01:17:13,208 --> 01:17:14,417
Niech to szlag.
1139
01:17:20,500 --> 01:17:21,916
Dalej jesteś kozak?
1140
01:17:21,917 --> 01:17:23,916
Załatwmy to na zewnątrz, co?
1141
01:17:23,917 --> 01:17:25,083
No, tak zróbmy.
1142
01:17:28,083 --> 01:17:29,708
Problem w północnym skrzydle.
1143
01:17:35,208 --> 01:17:36,207
Ej! Dość tego!
1144
01:17:36,208 --> 01:17:37,874
Teraz spróbuj mnie pociąć.
1145
01:17:37,875 --> 01:17:39,000
Wezwij wsparcie.
1146
01:17:39,500 --> 01:17:40,917
Potrzebuję wsparcia.
1147
01:17:50,958 --> 01:17:52,625
Wysiądź z auta.
1148
01:17:53,208 --> 01:17:55,499
- Wysiądź z samochodu!
- Zgaś silnik.
1149
01:17:55,500 --> 01:17:57,375
- Wysiadaj, już!
- Zgaś go!
1150
01:17:58,000 --> 01:17:59,208
Do dechy, mała.
1151
01:18:01,750 --> 01:18:03,000
Odetnij prąd!
1152
01:18:06,000 --> 01:18:07,000
Cholera.
1153
01:18:09,083 --> 01:18:10,083
Wysiadaj z auta!
1154
01:18:10,667 --> 01:18:11,708
Już!
1155
01:18:19,625 --> 01:18:20,792
Czyli wsteczny.
1156
01:18:41,083 --> 01:18:42,374
Jezu Chryste.
1157
01:18:42,375 --> 01:18:44,625
Co robisz? Nie w kasynie.
1158
01:18:50,208 --> 01:18:52,333
Z drogi!
1159
01:19:09,125 --> 01:19:10,957
Nie mogłeś trochę lżej?
1160
01:19:10,958 --> 01:19:12,625
Za mało mi zapłacili.
1161
01:19:24,875 --> 01:19:27,000
Wysiadaj z auta. Już!
1162
01:19:30,417 --> 01:19:31,458
Kuloodporne.
1163
01:19:38,833 --> 01:19:40,916
Kieruje się na rampę. Zamknij bramę.
1164
01:19:40,917 --> 01:19:42,167
Dobra.
1165
01:21:26,000 --> 01:21:27,500
Zbliża się do ciebie.
1166
01:21:48,167 --> 01:21:49,917
Tu jesteś, Perm.
1167
01:22:00,625 --> 01:22:01,917
Jezu.
1168
01:22:42,375 --> 01:22:43,707
- Zatrzymaj się.
- Kurwa.
1169
01:22:43,708 --> 01:22:45,583
Próbuję ci pomóc, głupku.
1170
01:23:22,917 --> 01:23:24,875
Z drogi. Perm Walters jedzie.
1171
01:23:33,125 --> 01:23:34,542
Gdzie jesteś, John?
1172
01:23:52,333 --> 01:23:53,458
O, tutaj.
1173
01:24:26,458 --> 01:24:27,625
Cholera.
1174
01:24:43,500 --> 01:24:44,583
John!
1175
01:24:51,500 --> 01:24:53,083
Nie rób mi tego. Proszę.
1176
01:24:57,417 --> 01:24:58,417
Nie.
1177
01:25:00,083 --> 01:25:02,667
John! Ocknij się!
1178
01:25:03,167 --> 01:25:05,917
Proszę cię. No dawaj.
1179
01:25:20,708 --> 01:25:21,708
Obudź się.
1180
01:25:27,417 --> 01:25:28,667
No dalej.
1181
01:25:42,958 --> 01:25:44,583
Gdzie moja kasa, Perm?
1182
01:25:47,958 --> 01:25:50,458
Musisz podprowadzać robotę innym?
1183
01:25:52,000 --> 01:25:57,208
Lubię przejmować pałeczkę,
kiedy najgorszą część odwali ktoś inny.
1184
01:25:59,250 --> 01:26:01,042
A w ogóle jak mnie znalazłaś?
1185
01:26:01,542 --> 01:26:05,207
Godzinę szukałem w aucie nadajnika.
1186
01:26:05,208 --> 01:26:07,374
{\an8}DO KASYNA
OCHRONA
1187
01:26:07,375 --> 01:26:08,957
Nie znajdziesz ich, Edie.
1188
01:26:08,958 --> 01:26:12,832
Schowałem samochód i forsę tam,
gdzie w życiu...
1189
01:26:12,833 --> 01:26:14,166
Kurde.
1190
01:26:14,167 --> 01:26:17,166
Pod samą latarnią, co?
1191
01:26:17,167 --> 01:26:20,167
Zamykamy temat?
Raz na wozie, raz pod wozem.
1192
01:26:21,917 --> 01:26:27,000
Nie sądzisz, że tam twoje miejsce?
Pod wozem?
1193
01:26:29,292 --> 01:26:32,458
John, kto ci tak przemaglował facjatę?
1194
01:26:33,625 --> 01:26:36,792
Nikt cię nie nauczył,
że nieładnie wytykać innym wady?
1195
01:26:38,000 --> 01:26:39,207
Dobre, stary.
1196
01:26:39,208 --> 01:26:41,167
Zażyłeś mnie moim tekstem.
1197
01:26:42,458 --> 01:26:45,250
Czasem trzeba uznać swoją porażkę.
1198
01:26:46,625 --> 01:26:48,208
Edie!
1199
01:26:55,500 --> 01:26:56,833
Co jest, kurwa?
1200
01:26:57,500 --> 01:26:59,958
Szlag by to.
1201
01:27:04,125 --> 01:27:05,125
Przepraszam.
1202
01:27:16,125 --> 01:27:18,250
Więc co teraz świętujemy?
1203
01:27:56,958 --> 01:28:01,875
DELIKATESY
1204
01:28:12,125 --> 01:28:13,124
Poważnie?
1205
01:28:13,125 --> 01:28:14,582
- Co?
- Ranny jestem.
1206
01:28:14,583 --> 01:28:17,707
- W poszkodowanego rzucasz?
- Delikatny się znalazł.
1207
01:28:17,708 --> 01:28:20,750
- Przeżyjesz.
- Tak. Szama.
1208
01:28:27,125 --> 01:28:30,000
Jak szybko możemy mieć kolejne?
1209
01:28:30,500 --> 01:28:32,667
W sensie medycznym.
1210
01:28:34,375 --> 01:28:35,875
- Medycznym?
- No.
1211
01:28:36,375 --> 01:28:39,082
Co to w ogóle znaczy?
1212
01:28:39,083 --> 01:28:40,167
Dobrze wiesz.
1213
01:28:41,167 --> 01:28:44,541
Nie wiem, czy stać nas na jedno,
a ty już planujesz drugie?
1214
01:28:44,542 --> 01:28:49,042
Hej. Czas, żebym dla odmiany
ja się wszystkim pomartwił.
1215
01:28:51,083 --> 01:28:52,458
Zadbam o nas.
1216
01:28:53,625 --> 01:28:55,042
- Tak?
- Tak.
1217
01:29:04,875 --> 01:29:05,875
Dobra.
1218
01:29:12,750 --> 01:29:14,500
Dawaj, zawieźmy kasę do baru.
1219
01:29:41,292 --> 01:29:45,375
Czasem trzeba przyznać się do błędu.
Chyba muszę cię przeprosić.
1220
01:29:47,792 --> 01:29:49,042
Wybacz, Gary.
1221
01:29:58,417 --> 01:30:01,124
Wsiadaj do auta, skarbie.
1222
01:30:01,125 --> 01:30:03,124
- Co ty zrobiłeś?
- No, wsiadaj.
1223
01:30:03,125 --> 01:30:04,499
Coś ty zrobił?
1224
01:30:04,500 --> 01:30:07,250
Edie, musimy się zmywać.
1225
01:30:14,833 --> 01:30:17,999
To nasza szansa.
Ta, której nigdy nie dostaliśmy.
1226
01:30:18,000 --> 01:30:19,499
Możemy zacząć od nowa.
1227
01:30:19,500 --> 01:30:23,500
Edie, mogę się zmienić.
Dla ciebie. Dla naszej rodziny.
1228
01:30:24,083 --> 01:30:28,124
- Dlaczego?
- Nie wiesz?
1229
01:30:28,125 --> 01:30:31,458
Zrobiłem to dla nas. Dla naszej rodziny.
1230
01:30:32,167 --> 01:30:34,500
Trzy miliony to dość, żeby zniknąć.
1231
01:30:37,833 --> 01:30:39,541
Edie, będzie dobrze.
1232
01:30:39,542 --> 01:30:40,917
Ty i ja. Razem...
1233
01:30:46,125 --> 01:30:47,417
Kurwa.
1234
01:30:54,208 --> 01:30:56,292
Dobra, spokojnie.
1235
01:30:58,208 --> 01:30:59,958
Oddamy kasę, tak?
1236
01:31:00,458 --> 01:31:04,542
Dla niego ważne, że odzyska...
W sensie, tyle kasy...
1237
01:31:05,125 --> 01:31:06,500
Zawsze cię lubił, nie?
1238
01:31:07,625 --> 01:31:11,167
Ten sukinsyn ma do ciebie słabość
i na pewno...
1239
01:31:14,792 --> 01:31:16,208
Przepraszam.
1240
01:31:20,042 --> 01:31:23,000
Co ze mną nie tak?!
1241
01:31:24,417 --> 01:31:25,417
Dobra.
1242
01:31:26,583 --> 01:31:27,750
No już, już.
1243
01:31:29,500 --> 01:31:31,667
W porządku.
1244
01:31:33,500 --> 01:31:35,167
W porządku.
1245
01:31:41,583 --> 01:31:43,250
Gwiazdy pchają nas do siebie.
1246
01:31:45,167 --> 01:31:48,041
I Słońce, i Księżyc.
1247
01:31:48,042 --> 01:31:52,000
Zawsze do siebie wracamy.
1248
01:33:39,958 --> 01:33:42,582
Uważaj, w środku jest ciemno.
1249
01:33:42,583 --> 01:33:46,458
Uważam na te jebane schody
od 30 lat, Georgie.
1250
01:33:47,542 --> 01:33:48,541
Jesteś głodny?
1251
01:33:48,542 --> 01:33:51,333
W lodówce jest jeszcze kurczak z rożna.
1252
01:33:52,250 --> 01:33:54,167
Jeszcze mało dzisiaj zjadłeś?
1253
01:34:01,833 --> 01:34:03,292
Wyjdź, Georgie.
1254
01:34:13,208 --> 01:34:15,292
Chcesz herbaty?
1255
01:34:28,458 --> 01:34:29,792
To była słuszna decyzja.
1256
01:34:30,667 --> 01:34:32,249
Słuszna?
1257
01:34:32,250 --> 01:34:34,167
Najlepsza możliwa. Dla ciebie.
1258
01:34:36,125 --> 01:34:37,125
I dla Johna.
1259
01:34:40,583 --> 01:34:42,208
Wiesz, co bym mu zrobił.
1260
01:34:43,750 --> 01:34:46,833
Pewnie nie wiedziałeś,
że George zlecił to Permowi.
1261
01:34:49,042 --> 01:34:50,042
Aż do teraz.
1262
01:34:50,875 --> 01:34:54,082
Perm nie zwinąłby mi zlecenia.
1263
01:34:54,083 --> 01:34:56,292
Wiedział, że nie dostanę swojej doli.
1264
01:35:02,000 --> 01:35:03,125
Miałem podejrzenia.
1265
01:35:08,000 --> 01:35:10,792
Georgie okrada mnie od lat.
1266
01:35:13,708 --> 01:35:16,250
Przestałem już liczyć, ile razy.
1267
01:35:18,042 --> 01:35:21,167
Ale kocha mnie.
1268
01:35:22,125 --> 01:35:24,958
Żadna kobieta,
żadna żona mnie tak nie kochała.
1269
01:35:27,042 --> 01:35:28,875
Od najmłodszych lat.
1270
01:35:30,583 --> 01:35:32,499
Jednak nie potrafi się powstrzymać.
1271
01:35:32,500 --> 01:35:36,916
Nigdy nie dostrzegał tej sprzeczności.
1272
01:35:36,917 --> 01:35:38,875
Kochał mnie i okradał.
1273
01:35:42,250 --> 01:35:43,500
Cały Georgie.
1274
01:35:45,333 --> 01:35:47,999
Chyba chciałem czuć,
1275
01:35:48,000 --> 01:35:52,542
że mam przy sobie kogoś,
kto kocha mnie tak mocno.
1276
01:35:58,458 --> 01:36:02,417
I co teraz? Kto mi go zastąpi?
1277
01:36:16,875 --> 01:36:18,292
Ile masz łazienek?
1278
01:36:20,042 --> 01:36:21,499
Łazienek? Dwie.
1279
01:36:21,500 --> 01:36:23,916
Ale w tej na górze sedes się zepsuł.
1280
01:36:23,917 --> 01:36:25,000
Napraw go.
1281
01:36:26,833 --> 01:36:27,875
Mam go naprawić?
1282
01:36:30,083 --> 01:36:32,208
Skąd to zainteresowanie moim kiblem?
1283
01:36:34,500 --> 01:36:36,625
We wszystkich domach zastępczych...
1284
01:36:38,792 --> 01:36:40,917
i wcześniej też... Zanim moja mama...
1285
01:36:44,958 --> 01:36:46,707
Wszędzie, gdzie mieszkałam...
1286
01:36:46,708 --> 01:36:49,458
Czasem w tych ruderach żyło po sześć osób.
1287
01:36:50,167 --> 01:36:52,542
I w każdej była tylko jedna łazienka.
1288
01:36:53,417 --> 01:36:55,375
Ktoś zawsze walił w drzwi...
1289
01:36:58,542 --> 01:37:00,417
kiedy brałam prysznic.
1290
01:37:02,250 --> 01:37:08,667
Kiedyś jechałyśmy z mamą
przez podobną dzielnicę...
1291
01:37:11,917 --> 01:37:13,416
Przycisnęło mnie. Mocno.
1292
01:37:13,417 --> 01:37:18,917
Mama zapukała
do jakiegoś przypadkowego domu.
1293
01:37:19,875 --> 01:37:21,583
Byłam przerażona.
1294
01:37:23,833 --> 01:37:26,000
Otworzyła nam jakaś kobieta.
1295
01:37:29,583 --> 01:37:33,667
Pozwoliła skorzystać z łazienki na górze,
bo ta na dole była brudna.
1296
01:37:35,625 --> 01:37:37,167
Miała dwie łazienki.
1297
01:37:38,917 --> 01:37:41,500
W każdym razie siedziałam tam wieki.
1298
01:37:43,667 --> 01:37:45,375
Nikt nie walił w drzwi.
1299
01:37:50,708 --> 01:37:53,375
Okazało się, że kobieta mieszka sama.
1300
01:37:55,875 --> 01:37:58,582
Od tamtej pory to było moje marzenie:
1301
01:37:58,583 --> 01:38:00,542
dom z dwiema łazienkami.
1302
01:38:03,375 --> 01:38:06,917
W moich fantazjach
druga łazienka była dla J...
1303
01:38:11,875 --> 01:38:13,292
Dla Johna.
1304
01:38:17,792 --> 01:38:19,792
Żeby mógł swoją zasyfić.
1305
01:38:23,542 --> 01:38:25,042
A moja byłaby schludna.
1306
01:38:32,542 --> 01:38:34,500
Będę miała taki dom.
1307
01:38:42,583 --> 01:38:43,958
Zajmij się tą łazienką.
1308
01:38:53,417 --> 01:38:55,332
Weź 10% za robotę.
1309
01:38:55,333 --> 01:38:57,667
Już wzięłam. Tyle że 20.
1310
01:39:04,208 --> 01:39:05,208
Eenie Meanie.
1311
01:39:07,875 --> 01:39:10,458
Zawsze po wszystkich sprzątasz.
1312
01:39:14,083 --> 01:39:15,292
Już nie.
1313
01:39:25,375 --> 01:39:28,167
Georgie? Chodź na chwilę.
1314
01:40:31,750 --> 01:40:35,625
Warsztat Samochodowy Meaney
1315
01:40:58,042 --> 01:41:00,082
Podlałaś drzewko?
1316
01:41:00,083 --> 01:41:03,749
Laska, chyba chuj bombki strzelił
i zdechło.
1317
01:41:03,750 --> 01:41:06,332
Uwielbiam to drzewko.
1318
01:41:06,333 --> 01:41:09,166
Skoro już je wybłagałaś,
powinnaś podlewać.
1319
01:41:09,167 --> 01:41:10,624
Muszę ogarnąć żarcie.
1320
01:41:10,625 --> 01:41:12,916
Cześć! Oby to była czekolada.
1321
01:41:12,917 --> 01:41:15,582
Szansa pół na pół.
1322
01:41:15,583 --> 01:41:17,750
Masz czekoladę na buzi?
1323
01:41:18,333 --> 01:41:19,374
Wchodźcie.
1324
01:41:19,375 --> 01:41:20,458
Kto to?
1325
01:41:22,042 --> 01:41:23,750
Rany, dzięki, że przyszłaś.
1326
01:41:27,042 --> 01:41:28,250
Hej.
1327
01:41:32,333 --> 01:41:33,791
Cześć.
1328
01:41:33,792 --> 01:41:35,917
John Junior!
1329
01:45:36,583 --> 01:45:38,583
Napisy: Kamil Rogula