1 00:00:30,292 --> 00:00:33,417 Masz trzy nowe wiadomości. Pierwsza wiadomość. 2 00:00:33,917 --> 00:00:35,541 Edie, gdzie jesteś? 3 00:00:35,542 --> 00:00:39,499 Pierwsza w nocy, a twoja matka świruje. Musisz... 4 00:00:39,500 --> 00:00:42,582 - Hej. A ty dokąd? Mówiłem, że... - Daj mi pięć minut. 5 00:00:42,583 --> 00:00:45,166 - Kat, wychodzimy. Kurwa. - No weź. Zaraz. 6 00:00:45,167 --> 00:00:46,792 Edie, dawaj tu szybko. 7 00:00:47,667 --> 00:00:48,957 Następna wiadomość. 8 00:00:48,958 --> 00:00:52,332 Co ty...? Nie polewaj jej. 9 00:00:52,333 --> 00:00:55,374 Jezu Chryste. Jest napruta w chuj. 10 00:00:55,375 --> 00:00:57,874 - Zamknij się. - Co, kurwa? 11 00:00:57,875 --> 00:01:01,292 Edie, serio. Sprężaj się. 12 00:01:02,042 --> 00:01:04,541 Następna wiadomość. 13 00:01:04,542 --> 00:01:06,957 Jak usnęłaś ze słuchawkami w uszach, 14 00:01:06,958 --> 00:01:08,957 to słowo daję, chuj mnie strzeli. 15 00:01:08,958 --> 00:01:11,457 Odbierz telefon. Co z tobą? 16 00:01:11,458 --> 00:01:14,041 A ty co się, kurwa, lampisz? Twoja sprawa? 17 00:01:14,042 --> 00:01:16,457 - Zjeżdżaj. - Nikt do niej nie startuje. 18 00:01:16,458 --> 00:01:19,874 Ładna koszula. Jebany Ricky Martin się znalazł. 19 00:01:19,875 --> 00:01:21,874 {\an8}- Nigdzie nie idę. - Rzucasz się? 20 00:01:21,875 --> 00:01:23,499 {\an8}- To dawaj. - Jak chcesz. 21 00:01:23,500 --> 00:01:25,792 {\an8}Mark, nie... O Boże. 22 00:01:27,208 --> 00:01:30,124 Harowałam cały tydzień. To moja forsa. 23 00:01:30,125 --> 00:01:33,249 Brawo. Przepracowałaś tydzień. Wiesz co? 24 00:01:33,250 --> 00:01:36,541 Jak to jest, że swoją kasę przepuszczasz sama, 25 00:01:36,542 --> 00:01:39,083 a ja oddaję wszystko tobie i Edie? 26 00:01:39,750 --> 00:01:41,625 Nie wracasz do tej meliny. 27 00:01:42,125 --> 00:01:45,666 - Co to w ogóle za palant? - To Chico. 28 00:01:45,667 --> 00:01:48,082 - Kim jest Chico? - Nie, Rich czy tam... 29 00:01:48,083 --> 00:01:50,957 - Rich? Rich Pacheco? - Nieważne. 30 00:01:50,958 --> 00:01:55,166 Ten zjeb, który groził kasjerowi nożem do masła? 31 00:01:55,167 --> 00:01:57,457 - Jest niegroźny. - Chciał go zabić. 32 00:01:57,458 --> 00:01:58,541 Ale nie zabił. 33 00:01:58,542 --> 00:02:00,916 Bo kretyn miał tylko nóż do masła. 34 00:02:00,917 --> 00:02:04,333 - Skończ się zadawać z rąbniętymi ćpunami. - Dobra. 35 00:02:07,417 --> 00:02:09,124 - To chore. - „Ćpunami”. 36 00:02:09,125 --> 00:02:10,625 Myślałem, że siedzi. 37 00:02:21,833 --> 00:02:23,457 Nie prosiłam o obstawę. 38 00:02:23,458 --> 00:02:25,374 - Tak, jasne. - Jezu, zluzuj. 39 00:02:25,375 --> 00:02:27,416 Dzięki, że robisz mi za ojca. 40 00:02:27,417 --> 00:02:30,166 Odkąd umarł, brakuje mi tego dopierdalania się. 41 00:02:30,167 --> 00:02:32,666 Widać za mało się dopierdalał. 42 00:02:32,667 --> 00:02:34,957 Próbujesz go przebić? 43 00:02:34,958 --> 00:02:38,875 Co za... Nie mam do ciebie nerwów. 44 00:02:40,167 --> 00:02:41,167 - Patrzcie. - Co? 45 00:02:43,417 --> 00:02:44,416 Kurwa! 46 00:02:44,417 --> 00:02:46,707 - Co mam robić? - Spokojnie, kochanie. 47 00:02:46,708 --> 00:02:48,416 Żadne, kurwa, w porządku. 48 00:02:48,417 --> 00:02:50,332 Powiemy mu... że piliśmy. 49 00:02:50,333 --> 00:02:52,541 - Ona ma 14 lat. - A jaka odpowiedzialna. 50 00:02:52,542 --> 00:02:55,374 Zamknij się, Kat. Edie, nie zatrzymuj się. 51 00:02:55,375 --> 00:02:56,457 Zatrzymam się. 52 00:02:56,458 --> 00:02:59,542 Edie! Ani mi się waż. O Boże. 53 00:03:09,458 --> 00:03:11,499 Lepiej to schowam. Tak zrobię. 54 00:03:11,500 --> 00:03:14,917 Ty siedź cicho, Kat. Edie. Spójrz na mnie. 55 00:03:16,458 --> 00:03:17,458 Posłuchaj. 56 00:03:19,750 --> 00:03:23,333 Twoja mama ma przy sobie w chuj koki. 57 00:03:25,500 --> 00:03:28,499 Kupiła ją od jebanego Richa Pacheca. 58 00:03:28,500 --> 00:03:31,499 - Jeśli natychmiast nie ruszysz... - Dramatyzujesz. 59 00:03:31,500 --> 00:03:35,875 Co, puści nas wolno? Jak się dowie, że prowadzi 14-latka? 60 00:03:36,375 --> 00:03:41,041 Edie, zabierz nas stąd, albo twoja matka pójdzie siedzieć. 61 00:03:41,042 --> 00:03:43,083 - Mark. - To twoja trzecia wpadka. 62 00:03:46,042 --> 00:03:48,917 Edie. Spójrz na mnie. 63 00:03:52,583 --> 00:03:53,583 Będzie dobrze. 64 00:03:55,292 --> 00:03:56,292 No już. 65 00:03:59,792 --> 00:04:00,917 Tak jak cię uczyłem. 66 00:04:03,083 --> 00:04:04,417 Gaz do dechy. 67 00:04:19,583 --> 00:04:23,583 {\an8}14 LAT PÓŹNIEJ - WCIĄŻ CLEVELAND 68 00:04:26,958 --> 00:04:28,499 Muszę lecieć! 69 00:04:28,500 --> 00:04:33,166 {\an8}- O nie. Piętnaście minut. - Za siedem godzin zaczynam zmianę. 70 00:04:33,167 --> 00:04:34,541 No i? Mam urodziny. 71 00:04:34,542 --> 00:04:35,832 Zdziadziałaś, laska. 72 00:04:35,833 --> 00:04:39,624 Proszę cię. Muszę się uczyć. Masz Tori. Ona umie się bawić. 73 00:04:39,625 --> 00:04:42,416 Tori to się już za dobrze bawi. 74 00:04:42,417 --> 00:04:45,207 {\an8}Wypiłam z tą świruską ostatnią kolejkę. 75 00:04:45,208 --> 00:04:46,957 {\an8}Więcej mi nie trzeba. 76 00:04:46,958 --> 00:04:48,457 Fakt. Lepiej jej unikaj. 77 00:04:48,458 --> 00:04:49,874 - No raczej. - Dzięki. 78 00:04:49,875 --> 00:04:52,332 {\an8}Nie musisz... Wiem, że masz teraz ciężko. 79 00:04:52,333 --> 00:04:54,707 {\an8}Nie będziesz płacić w swoje urodziny. 80 00:04:54,708 --> 00:04:56,082 - Odrzucona. - Kurde! 81 00:04:56,083 --> 00:04:57,291 Spoko. 82 00:04:57,292 --> 00:05:00,207 - Pewnie pobrali już czesne. - Ja stawiam. 83 00:05:00,208 --> 00:05:02,249 Nie. Dzięki, nie trzeba. 84 00:05:02,250 --> 00:05:03,833 Solenizantka ma płacić? 85 00:05:04,417 --> 00:05:05,832 Daj mi tylko swój numer. 86 00:05:05,833 --> 00:05:07,374 Słyszałeś: nie trzeba. 87 00:05:07,375 --> 00:05:09,499 Nie odbieraj jej prawa do szczęścia. 88 00:05:09,500 --> 00:05:12,041 Boże, oddech smoka. Przeczyściło mi zatoki. 89 00:05:12,042 --> 00:05:13,624 No dzięki. 90 00:05:13,625 --> 00:05:16,249 Rany. Wciąż tu jest. Walczy do końca. 91 00:05:16,250 --> 00:05:17,875 Niech powalczy o miętówkę. 92 00:05:18,583 --> 00:05:21,041 Przepraszam. Jest strasznie wredna. 93 00:05:21,042 --> 00:05:22,249 Nie to co ty. 94 00:05:22,250 --> 00:05:25,207 {\an8}- Ja się chociaż staram. - Mięta. Dużo mięty. 95 00:05:25,208 --> 00:05:26,541 {\an8}Pa, Doug. 96 00:05:26,542 --> 00:05:31,082 {\an8}Za dużo na siebie bierzesz. Szkoła, praca, wkuwanie po nocach. 97 00:05:31,083 --> 00:05:33,874 {\an8}Lekko nie jest. 98 00:05:33,875 --> 00:05:35,583 {\an8}A ja jestem z ciebie dumna. 99 00:05:36,250 --> 00:05:38,832 {\an8}I nie dzwoniłaś do tego gołodupca od... kiedy? 100 00:05:38,833 --> 00:05:41,832 - Ej, obiecałaś. Daj spokój. - W urodziny mi wolno. 101 00:05:41,833 --> 00:05:44,124 Mogę złamasa dissować ile wlezie. 102 00:05:44,125 --> 00:05:46,666 Minęło siedem i pół miesiąca. 103 00:05:46,667 --> 00:05:48,791 I dobrze. Tak ma być. 104 00:05:48,792 --> 00:05:51,291 Byliście razem kawał czasu. 105 00:05:51,292 --> 00:05:53,083 {\an8}Wiem, jak to boli. 106 00:05:56,667 --> 00:05:58,375 To się pojeb przyczepił. 107 00:05:58,875 --> 00:06:00,125 Zadzwoń. 108 00:06:01,958 --> 00:06:03,749 {\an8}- No proszę. - Nudzi ci się? 109 00:06:03,750 --> 00:06:06,332 {\an8}To stań przed sklepem i naganiaj klientów. 110 00:06:06,333 --> 00:06:07,957 Przepraszam za nią. 111 00:06:07,958 --> 00:06:09,041 Miałaś się starać. 112 00:06:09,042 --> 00:06:10,874 Nie ułatwiasz mi. 113 00:06:10,875 --> 00:06:13,541 Wyglądasz jak Jack Szkieleton. 114 00:06:13,542 --> 00:06:15,167 Jasny gwint! 115 00:06:19,625 --> 00:06:21,167 {\an8}Polecisz na ten wózek. 116 00:06:22,833 --> 00:06:23,958 No wiesz... 117 00:06:55,417 --> 00:06:58,208 {\an8}EKONOMIA 118 00:06:59,417 --> 00:07:00,417 {\an8}O nie. 119 00:07:01,375 --> 00:07:03,749 Ja pierdolę. 120 00:07:03,750 --> 00:07:05,042 Nie, nie, nie. 121 00:07:06,417 --> 00:07:07,416 Kurwa mać. 122 00:07:07,417 --> 00:07:11,875 {\an8}Niech to jasny chuj. Ruchy, ruchy! 123 00:07:13,917 --> 00:07:18,625 {\an8}Dobra, już. 124 00:07:19,125 --> 00:07:20,958 Noż kurwa! 125 00:07:26,458 --> 00:07:27,458 W dupę! 126 00:07:30,917 --> 00:07:32,042 Wybacz, Liso. 127 00:07:35,917 --> 00:07:38,166 - Cześć, Rick. - Dale kazał strzelać. 128 00:07:38,167 --> 00:07:40,707 - I słusznie. - Nie mogę na ciebie liczyć. 129 00:07:40,708 --> 00:07:42,999 Przepraszam. Auto znowu mi nawaliło. 130 00:07:43,000 --> 00:07:46,124 Może rozważ zakup takiego, które nie nawala. 131 00:07:46,125 --> 00:07:52,624 Przypominam, że istnieją też autobusy. 132 00:07:52,625 --> 00:07:54,166 Masz zupełną rację, Dale. 133 00:07:54,167 --> 00:07:58,125 „Przegryw Dale jeździ autobusem”. A wiesz, kto naprawdę przegrywa? 134 00:07:58,625 --> 00:08:02,249 Kierowcy zatruwający powietrze, płacący za ubezpieczenie 135 00:08:02,250 --> 00:08:03,582 i wiecznie spóźnieni. 136 00:08:03,583 --> 00:08:04,666 {\an8}KREDYTY HIPOTECZNE 137 00:08:04,667 --> 00:08:07,250 {\an8}Przepraszam. Kiedy będzie ten filtr? 138 00:08:08,417 --> 00:08:10,167 {\an8}Twoja rybka chyba jest chora. 139 00:08:10,667 --> 00:08:11,916 Następny. 140 00:08:11,917 --> 00:08:14,082 Ale ostatnio zwróciliście środki. 141 00:08:14,083 --> 00:08:17,041 To była jednorazowa możliwość. 142 00:08:17,042 --> 00:08:21,667 - Wie pani, czym jest ograniczony budżet? - Sama innego nie znam. 143 00:08:22,417 --> 00:08:24,249 Ręce do góry, pojeby. 144 00:08:24,250 --> 00:08:26,291 Wszyscy na ziemię. Telefony, już! 145 00:08:26,292 --> 00:08:28,666 Ręce do góry! Rusz tyłek! 146 00:08:28,667 --> 00:08:32,000 - Telefony! - Ty! Dawaj telefon! 147 00:08:32,583 --> 00:08:33,582 Otwieraj! 148 00:08:33,583 --> 00:08:34,749 - Dobra. - Już! 149 00:08:34,750 --> 00:08:35,832 Mama 150 00:08:35,833 --> 00:08:37,249 Otwieraj, mówię! 151 00:08:37,250 --> 00:08:38,333 Jazda! 152 00:08:39,125 --> 00:08:40,458 I gleba. 153 00:08:41,042 --> 00:08:42,582 - Na ziemię. - Nie ty. 154 00:08:42,583 --> 00:08:45,666 - Wstawaj. Otwórz szufladę. - Na glebę. 155 00:08:45,667 --> 00:08:47,208 Kładź się, już. 156 00:08:47,958 --> 00:08:49,667 Tam masz zostać! 157 00:08:51,458 --> 00:08:53,583 Mówię coś! 158 00:08:54,833 --> 00:08:57,416 Dawaj. Tyko grzecznie. 159 00:08:57,417 --> 00:09:00,041 - Zbieraj to, kretynko! - Przepraszam. 160 00:09:00,042 --> 00:09:01,124 LICEUM EAST UNION 161 00:09:01,125 --> 00:09:03,708 To nie są, kurwa, żarty! Podnieś wszystko! 162 00:09:06,917 --> 00:09:08,416 Ja pierdolę! 163 00:09:08,417 --> 00:09:11,082 - I co zrobiłaś? - To nie miało wystrzelić! 164 00:09:11,083 --> 00:09:13,166 - Zrobiłaś to specjalnie! - Boże. 165 00:09:13,167 --> 00:09:15,374 - Głupia suka! - Coś się zepsuło! 166 00:09:15,375 --> 00:09:17,167 Jak ja teraz wyglądam?! 167 00:09:17,792 --> 00:09:19,916 Kłamiesz, szmato. 168 00:09:19,917 --> 00:09:21,666 - Cholera! - Nie tak miało być. 169 00:09:21,667 --> 00:09:24,292 Patrz na mnie! Zrobiłaś to specjalnie! 170 00:09:31,708 --> 00:09:33,499 Brak złamań i wstrząśnienia. 171 00:09:33,500 --> 00:09:35,041 Nikomu nic się nie stało? 172 00:09:35,042 --> 00:09:39,582 Poza ochroniarzem, który ma złamany oczodół. 173 00:09:39,583 --> 00:09:41,957 A złodziei złapali. 174 00:09:41,958 --> 00:09:45,083 Ja myślę. Już na starcie popełnili z pięć błędów. 175 00:09:45,833 --> 00:09:49,250 Chyba często was napadają, skoro tak się pani na tym zna. 176 00:09:50,250 --> 00:09:52,375 Mamy w banku szkolenia i tak dalej. 177 00:09:54,125 --> 00:09:56,374 Dobrze. Zrobimy jeszcze kilka badań 178 00:09:56,375 --> 00:09:58,833 ze względu na ciążę. 179 00:10:02,458 --> 00:10:04,250 Jaką ciążę? 180 00:10:05,250 --> 00:10:07,625 Pani ciążę. 181 00:10:08,750 --> 00:10:12,166 Robimy badania krwi, żeby to sprawdzić. 182 00:10:12,167 --> 00:10:15,917 I sprawdziliśmy. Jest pani w ciąży. 183 00:10:20,167 --> 00:10:21,207 Okłamałaś mnie. 184 00:10:21,208 --> 00:10:25,249 Stara, dostałam w łeb pistoletem i odkryłam, że jestem w ciąży. 185 00:10:25,250 --> 00:10:26,707 Odpuść mi trochę. 186 00:10:26,708 --> 00:10:28,374 Czwarty miesiąc? Serio? 187 00:10:28,375 --> 00:10:31,791 Mam kapryśne miesiączki, a ostatnio – mnóstwo stresów. 188 00:10:31,792 --> 00:10:35,541 Kojarzysz te historie o otyłych laskach, które nie zauważają ciąży? 189 00:10:35,542 --> 00:10:37,000 Nie są zmyślone. 190 00:10:37,583 --> 00:10:40,166 Słuchaj, będzie dobrze. Są gorsze rzeczy. 191 00:10:40,167 --> 00:10:41,250 Powiedzieć mu? 192 00:10:42,667 --> 00:10:43,749 Johnowi? 193 00:10:43,750 --> 00:10:45,957 - W końcu... - Jaja sobie robisz? 194 00:10:45,958 --> 00:10:47,582 Co to za pomysł? 195 00:10:47,583 --> 00:10:49,166 W odwrotnej sytuacji... 196 00:10:49,167 --> 00:10:52,249 W odwrotnej sytuacji ratowałabyś teraz dziecko 197 00:10:52,250 --> 00:10:54,624 przed tym ludzkim wrakiem i przestępcą. 198 00:10:54,625 --> 00:10:56,249 Sama nie byłam święta. 199 00:10:56,250 --> 00:10:57,999 - Byłaś dzieckiem. - On też. 200 00:10:58,000 --> 00:11:01,082 Wiele rzeczy, które robiliśmy, robiłam świadomie. 201 00:11:01,083 --> 00:11:05,374 Trafiałam na gówniane rodziny zastępcze, na zjebanych ojczymów. 202 00:11:05,375 --> 00:11:06,541 I tylko on... 203 00:11:06,542 --> 00:11:09,916 Ci gnoje to żadne wytłumaczenie dla chorych akcji Johna. 204 00:11:09,917 --> 00:11:11,707 Nie wiesz, co robiłam. 205 00:11:11,708 --> 00:11:12,999 I nie muszę wiedzieć. 206 00:11:13,000 --> 00:11:17,166 Wiem, kim jesteś teraz. I co robiłyśmy przez ostatni rok? 207 00:11:17,167 --> 00:11:19,917 - Po co harowałyśmy jak pojebane? - Nie wiem. 208 00:11:24,458 --> 00:11:28,292 Cokolwiek postanowisz w sprawie dziecka, nie jesteś sama. 209 00:11:28,875 --> 00:11:32,000 Poradzimy sobie bez tego palanta. 210 00:11:32,500 --> 00:11:33,749 Zrobimy zrzutkę. 211 00:11:33,750 --> 00:11:36,041 Tak, „Projekt: aborcja” – wspieram to. 212 00:11:36,042 --> 00:11:38,707 No ba. Wrzucaj relację na fejsa. 213 00:11:38,708 --> 00:11:41,041 - Moje ziomalki ogarną. - Dzidzia. 214 00:11:41,042 --> 00:11:43,375 No co, Pitolku? Czego tam chcesz? 215 00:11:44,417 --> 00:11:45,791 Oby cię nie zwolnili. 216 00:11:45,792 --> 00:11:47,457 Nigdy mnie nie zwolni. 217 00:11:47,458 --> 00:11:49,624 Przypadkiem wysłał mi zdjęcie fiuta. 218 00:11:49,625 --> 00:11:52,082 Wie, że jakby co, zgłoszę to do centrali. 219 00:11:52,083 --> 00:11:53,874 Bez obaw. 220 00:11:53,875 --> 00:11:55,083 Wpadniesz później? 221 00:11:55,708 --> 00:12:00,791 Jutro piszę ten jebany egzamin. Chcę mieć to już z głowy. 222 00:12:00,792 --> 00:12:03,417 Dobra. Ale nie dzwoń do tego sukinsyna. 223 00:12:04,000 --> 00:12:04,999 - OK. - Dzidzia? 224 00:12:05,000 --> 00:12:06,332 Idę. 225 00:12:06,333 --> 00:12:07,624 - Pa, misiek. - Pa. 226 00:12:07,625 --> 00:12:10,833 No co? Kurde, jestem przecież. 227 00:12:39,500 --> 00:12:43,500 {\an8}UCZELNIA CUYAHOGA 228 00:12:52,625 --> 00:12:54,042 Cholera. 229 00:13:11,000 --> 00:13:16,708 DRZWI MUSZĄ BYĆ ZAMKNIĘTE ŻADNYCH WYJĄTKÓW 230 00:13:27,958 --> 00:13:29,583 dobra cipka 231 00:13:42,333 --> 00:13:43,333 John? 232 00:14:16,167 --> 00:14:18,874 - Gdzie jest Leo, John? - Nie ściemniaj. 233 00:14:18,875 --> 00:14:22,082 - Mówiłem. Nie wiem, gdzie jest. - To się robi nudne. 234 00:14:22,083 --> 00:14:24,374 Może dla rozrywki rozwalę ci łeb. 235 00:14:24,375 --> 00:14:26,083 Wiesz, o czym mówię. 236 00:14:27,167 --> 00:14:30,125 - Serio nie wiem, gdzie jest. - Walnij go w gębę. 237 00:14:33,125 --> 00:14:35,333 Jebać tego gnoja! 238 00:14:39,167 --> 00:14:40,167 Kurwa! 239 00:14:55,625 --> 00:14:56,625 O ja cię. 240 00:14:57,208 --> 00:14:59,249 Patrz, jak wyglądasz. Ja jebię. 241 00:14:59,250 --> 00:15:01,082 Powiedz, co zrobiłeś z Leo. 242 00:15:01,083 --> 00:15:03,958 Nie chcę cię dzisiaj zabić. Mój syn ma urodziny. 243 00:15:07,250 --> 00:15:08,875 John, co ty, kurwa, robisz? 244 00:15:11,000 --> 00:15:12,000 Chodź! Kurwa! 245 00:15:17,833 --> 00:15:18,875 Coś ty odjebał? 246 00:15:22,667 --> 00:15:23,750 Mów, co zrobiłeś! 247 00:15:28,792 --> 00:15:30,792 - Tędy! - Kurde! 248 00:15:31,917 --> 00:15:34,875 - Biały śmieciu, wisisz mi 20 dolców. - Oddam! 249 00:15:36,917 --> 00:15:38,292 Co zrobiłeś?! 250 00:15:42,792 --> 00:15:44,583 Kurwa. John, gdzie ty biegniesz? 251 00:15:46,833 --> 00:15:48,250 Było otwarte. 252 00:15:50,167 --> 00:15:51,750 Czyje to mieszkanie? 253 00:15:52,875 --> 00:15:54,958 Kto tu mieszka? John! 254 00:15:56,542 --> 00:15:58,832 - Sweetie. - Że kto, kurwa? 255 00:15:58,833 --> 00:16:00,832 - John! - Mogą być. 256 00:16:00,833 --> 00:16:02,625 John, kto nas ściga? 257 00:16:04,250 --> 00:16:05,582 Cholera! Jezu! 258 00:16:05,583 --> 00:16:06,833 A wy to, kurwa, kto? 259 00:16:07,500 --> 00:16:09,749 Sweetie obiecał pożyczyć mi broń. 260 00:16:09,750 --> 00:16:12,416 - Powiedział, że... - Tę tutaj? 261 00:16:12,417 --> 00:16:15,207 Teraz jest moja. A Sweetie wziął i wybył. 262 00:16:15,208 --> 00:16:16,416 Ale to jego rzeczy. 263 00:16:16,417 --> 00:16:20,874 Nie, to rzeczy Byrona. Broń Byrona. Mieszkanie Byrona. 264 00:16:20,875 --> 00:16:23,791 Czemu masz na sobie moje szorty? 265 00:16:23,792 --> 00:16:25,541 Moje pokąpielowe gatki. 266 00:16:25,542 --> 00:16:28,707 Byron, zadzwoń do Sweetiego. Wszystko potwierdzi. 267 00:16:28,708 --> 00:16:30,332 Sweetie raczej nie żyje. 268 00:16:30,333 --> 00:16:33,457 - Co to za zjeby? - Kumple Sweetiego. 269 00:16:33,458 --> 00:16:35,292 Sweetie stąd, kurde, wybył. 270 00:16:36,458 --> 00:16:37,707 Jeszcze, kurwa, ktoś? 271 00:16:37,708 --> 00:16:40,041 Hej, Byron. Spójrz na mnie. 272 00:16:40,042 --> 00:16:43,041 Ścigają nas, mają spluwy, są niebezpieczni. 273 00:16:43,042 --> 00:16:44,124 Hej! Tutaj są! 274 00:16:44,125 --> 00:16:46,166 - Cholera! - Byron, dogadamy się. 275 00:16:46,167 --> 00:16:49,957 - Macie kasę? - Mamy. Potem ci dam. 276 00:16:49,958 --> 00:16:51,500 Pierdolę twoje „potem”. 277 00:16:52,125 --> 00:16:54,249 - Byron, nie rób tego. - Potrzymaj. 278 00:16:54,250 --> 00:16:56,582 Te skurwiele mają forsę? 279 00:16:56,583 --> 00:16:57,667 Chcą... 280 00:16:58,417 --> 00:16:59,791 Wolnego, kurwa. 281 00:16:59,792 --> 00:17:03,042 Nie będziecie mi, kutafony, dudnić w drzwi. 282 00:17:03,667 --> 00:17:04,708 Co jest? 283 00:17:07,458 --> 00:17:10,541 Co to za pierdolnik? 284 00:17:10,542 --> 00:17:13,666 John! Wypierdalaj do pokoju obok. 285 00:17:13,667 --> 00:17:15,375 - Nie. - Już. Co jest, kurwa? 286 00:17:16,542 --> 00:17:17,625 Idziesz. 287 00:17:18,583 --> 00:17:19,708 O chuj. Dobra. 288 00:17:23,625 --> 00:17:26,667 Coś ty odpierdolił? Kim jest Leo? 289 00:17:27,583 --> 00:17:29,457 Spadamy, kurwa! 290 00:17:29,458 --> 00:17:30,625 Szybko, szybko! 291 00:17:35,417 --> 00:17:37,999 - Gdzie masz auto? - Przyjechałam autobusem. 292 00:17:38,000 --> 00:17:39,417 - Kurde. - No. 293 00:17:44,208 --> 00:17:45,583 Czekaj. 294 00:17:51,542 --> 00:17:52,667 Rzuć kluczyki. 295 00:17:56,083 --> 00:17:57,083 Wsiadaj. 296 00:18:10,708 --> 00:18:12,250 Cholera! 297 00:18:22,917 --> 00:18:24,500 Tak jest! 298 00:18:31,042 --> 00:18:32,542 Edie! Nie, nie. 299 00:18:38,125 --> 00:18:39,125 Ja pierniczę. 300 00:18:39,750 --> 00:18:41,082 Nie ma wyjazdu. 301 00:18:41,083 --> 00:18:42,458 Widzę. 302 00:18:57,833 --> 00:18:58,833 Jedź, jedź! 303 00:19:00,458 --> 00:19:02,708 Edie! Samochód! 304 00:19:11,042 --> 00:19:12,833 Kurde! 305 00:19:14,500 --> 00:19:15,792 Przymknij się! 306 00:19:20,625 --> 00:19:21,625 Dawaj! 307 00:19:22,708 --> 00:19:23,874 Nie. Po lewej. 308 00:19:23,875 --> 00:19:25,625 - Co oni robią? - Jedź. 309 00:19:27,583 --> 00:19:28,583 Cholera. 310 00:19:46,417 --> 00:19:48,333 Jest z tyłu. Gazu. 311 00:19:50,458 --> 00:19:52,875 - Co chcesz odwalić? - To. 312 00:20:13,958 --> 00:20:15,917 Jestem z Cleveland, kurna! 313 00:20:32,750 --> 00:20:36,583 - Nie mów, że ci tego nie brakuje. - Co zrobiłeś? 314 00:20:37,917 --> 00:20:38,917 Ej, czekaj. 315 00:20:40,042 --> 00:20:42,082 Stój. To zwykłe nieporozumienie. 316 00:20:42,083 --> 00:20:46,166 Po co ja tu przyjeżdżałam? Od progu takie akcje. 317 00:20:46,167 --> 00:20:47,249 - Wiesz co? - Co? 318 00:20:47,250 --> 00:20:50,082 - To nie mój problem. - Co ty mówisz? 319 00:20:50,083 --> 00:20:51,416 - Daj spokój... - Pa. 320 00:20:51,417 --> 00:20:54,667 Edie, zaczekaj. Możemy o tym pogadać? 321 00:20:56,500 --> 00:20:57,500 Edie. 322 00:20:59,167 --> 00:21:02,374 Nie bądź taka. Nie zostawiaj mnie tu bez ciuchów. 323 00:21:02,375 --> 00:21:03,542 Mów, co zrobiłeś! 324 00:21:04,458 --> 00:21:05,457 Zaczekaj. 325 00:21:05,458 --> 00:21:08,375 - No słucham! - Nie wygłupiaj się. 326 00:21:12,292 --> 00:21:15,250 Dobra! Pokażę ci, okej? 327 00:21:21,083 --> 00:21:25,082 - Jezu Chryste. - Przestań już. Osądzasz, a nic nie wiesz. 328 00:21:25,083 --> 00:21:28,083 Stoimy przy zawszonym magazynie na jakimś zacipiu. 329 00:21:30,875 --> 00:21:33,167 Prezenty świąteczne tam składujesz? 330 00:21:34,583 --> 00:21:36,125 Kosze pełne szczeniaczków? 331 00:21:38,833 --> 00:21:40,875 W pytę, Sweetie. 332 00:21:46,750 --> 00:21:48,291 Pudło rozmiaru człowieka. 333 00:21:48,292 --> 00:21:52,457 Błagam, powiedz, że nie ma w nim żadnego człowieka. 334 00:21:52,458 --> 00:21:54,332 - Leo. - Jest i człowiek. Kurwa! 335 00:21:54,333 --> 00:21:55,832 Nie żyje, prawda? 336 00:21:55,833 --> 00:21:57,666 Wcale nie... A wiesz co? 337 00:21:57,667 --> 00:21:59,041 Chryste! 338 00:21:59,042 --> 00:22:00,666 W nocy mógł się obrócić. 339 00:22:00,667 --> 00:22:03,041 - Jest OK. - Nie ma tam czym oddychać! 340 00:22:03,042 --> 00:22:04,249 Zrobiłem dziury. 341 00:22:04,250 --> 00:22:06,874 Ale może je zakrył, jak się przeturlał. 342 00:22:06,875 --> 00:22:08,208 Do chuja pana. 343 00:22:09,000 --> 00:22:10,749 Leo, pobudka. 344 00:22:10,750 --> 00:22:13,332 Mam dość. Powodzenia z trupem, popierdolcu. 345 00:22:13,333 --> 00:22:16,292 Jezu. Pudło z dziurami jak dla jebanego żółwia. 346 00:22:16,875 --> 00:22:19,750 Nie rób mi tego, gnoju. Ocknij się. Leo! 347 00:22:21,542 --> 00:22:23,417 Edie, on żyje! 348 00:22:24,583 --> 00:22:27,833 - Oż kurwa. - Pierdol się, John. 349 00:22:33,792 --> 00:22:34,792 Żyje. 350 00:22:37,458 --> 00:22:38,458 Jest dobrze. 351 00:22:41,792 --> 00:22:43,291 Gość liczy karty. 352 00:22:43,292 --> 00:22:44,791 Gram w karty. 353 00:22:44,792 --> 00:22:47,249 - Nico mówi, że liczysz. - On jest od Nica? 354 00:22:47,250 --> 00:22:49,791 Pojebało cię? Serio? 355 00:22:49,792 --> 00:22:52,332 Mówiłem mu, że nie gram dla nikogo innego. 356 00:22:52,333 --> 00:22:55,957 Jedna akcja w rezerwacie Indian. Nikt by się nie dowiedział. 357 00:22:55,958 --> 00:22:57,624 Czego nie rozumiesz? 358 00:22:57,625 --> 00:23:00,207 - Jedna szybka akcja. - Nico by mnie zabił! 359 00:23:00,208 --> 00:23:01,750 Cicho, kurwa! 360 00:23:03,333 --> 00:23:05,500 Po kolei. Co się stało? 361 00:23:06,792 --> 00:23:11,791 Dobra. To było tak. Poszliśmy razem się napić. 362 00:23:11,792 --> 00:23:14,707 Walnęliśmy sobie po kilka luf 363 00:23:14,708 --> 00:23:17,291 i opowiedziałem mu o takim jednym turnieju. 364 00:23:17,292 --> 00:23:20,292 A ja na to: „Nie mogę, bo pracuję dla Nica”. 365 00:23:20,958 --> 00:23:22,457 Zmusił mnie do ćpania. 366 00:23:22,458 --> 00:23:26,166 Żona by mnie zostawiła, jakby się dowiedziała. 367 00:23:26,167 --> 00:23:27,457 Słabo protestowałeś. 368 00:23:27,458 --> 00:23:30,082 Bo kto nie lubi kokainy? 369 00:23:30,083 --> 00:23:32,457 Nie zgodziłem się, to mi przywalił. 370 00:23:32,458 --> 00:23:34,874 Przeprosiłem i zaoferowałem ci podwózkę. 371 00:23:34,875 --> 00:23:37,124 Po czym wjebałeś mnie do pudła. 372 00:23:37,125 --> 00:23:38,207 Prawie umarłem. 373 00:23:38,208 --> 00:23:39,541 Chciał dzwonić do Nica. 374 00:23:39,542 --> 00:23:42,707 - Wywierciłem ci dziury. - A co ja, chomik jestem? 375 00:23:42,708 --> 00:23:43,957 Może i jesteś. 376 00:23:43,958 --> 00:23:45,791 Co to w ogóle znaczy? 377 00:23:45,792 --> 00:23:49,874 Eds, zaczekaj. Możesz dać mi chwilę? 378 00:23:49,875 --> 00:23:51,041 Odwieź go do Nica. 379 00:23:51,042 --> 00:23:52,832 Wiesz, że nie możemy. 380 00:23:52,833 --> 00:23:54,207 „My”? Ja stąd spadam. 381 00:23:54,208 --> 00:23:55,291 Boże. 382 00:23:55,292 --> 00:23:59,207 Będziecie się teraz namyślać, a potem mnie zabijecie. Jezus Maria. 383 00:23:59,208 --> 00:24:00,625 - Cicho! - Cicho! 384 00:24:02,333 --> 00:24:05,166 Możemy się nad tym zastanowić? 385 00:24:05,167 --> 00:24:07,457 Jasne. Myślenie to twoja mocna strona. 386 00:24:07,458 --> 00:24:11,624 Zwróć go żywego i przeproś tego palanta. 387 00:24:11,625 --> 00:24:15,000 Przeproś Nica. To twoja jedyna szansa. 388 00:24:16,292 --> 00:24:18,125 Nie musicie tego robić. 389 00:24:21,500 --> 00:24:23,874 - Dokąd mnie wieziecie? - Do Nica. 390 00:24:23,875 --> 00:24:26,832 Mam wierzyć facetowi, który wsadził mnie do pudła? 391 00:24:26,833 --> 00:24:28,249 Przeprosiłem. 392 00:24:28,250 --> 00:24:30,791 Powiecie Nicowi, że to był błąd. 393 00:24:30,792 --> 00:24:32,874 Napruliście się i wam odjebało. 394 00:24:32,875 --> 00:24:34,416 Męskie wygłupy czy coś. 395 00:24:34,417 --> 00:24:36,166 Co ja będę z tego miał? 396 00:24:36,167 --> 00:24:37,708 Twoja żona się nie dowie. 397 00:24:38,792 --> 00:24:39,833 Jasne? 398 00:24:44,500 --> 00:24:45,875 Masz jeszcze tę kokainę? 399 00:24:47,458 --> 00:24:48,625 Nie. 400 00:24:52,667 --> 00:24:53,666 Muszę coś zjeść. 401 00:24:53,667 --> 00:24:56,291 Żadnych obiekcji. Chętnie się zatrzymamy. 402 00:24:56,292 --> 00:24:58,374 Tu obok jest chyba burgerownia. 403 00:24:58,375 --> 00:24:59,583 Nie jem mięsa. 404 00:25:00,375 --> 00:25:03,208 - No oczywiście. - John, ostatnie ostrzeżenie. 405 00:25:04,042 --> 00:25:05,542 My stawiamy, Leo. 406 00:25:06,375 --> 00:25:07,499 Chcę falafela. 407 00:25:07,500 --> 00:25:09,250 Dupafela. 408 00:25:09,750 --> 00:25:11,832 Na Court Street jest fajna knajpka. 409 00:25:11,833 --> 00:25:13,833 - Kawałek stąd. - Jebać to. 410 00:25:18,000 --> 00:25:19,541 Jedziemy do burgerowni. 411 00:25:19,542 --> 00:25:22,624 Do frytek nie mielą krów czy tam innych świń. 412 00:25:22,625 --> 00:25:23,707 Pasuje, Gandhi? 413 00:25:23,708 --> 00:25:25,000 Ja zapłacę. 414 00:25:34,167 --> 00:25:35,167 Jedź, proszę. 415 00:25:51,875 --> 00:25:52,875 Co tam, zbóju? 416 00:25:57,750 --> 00:25:58,917 Hej. 417 00:26:00,000 --> 00:26:01,375 Co robisz? 418 00:26:02,625 --> 00:26:05,000 Ten jebany weganin sam jest sobie winny. 419 00:26:06,542 --> 00:26:08,374 Możesz przestać? Coś wymyślimy. 420 00:26:08,375 --> 00:26:10,749 Chuja ci wymyślę. 421 00:26:10,750 --> 00:26:14,041 Mam dość sprzątania po tobie. Jesteś chodzącą katastrofą. 422 00:26:14,042 --> 00:26:17,374 Jesteś jak jebana Hiroszima i 11 września w pakiecie. 423 00:26:17,375 --> 00:26:19,291 Nie mów tak, będziesz żałować. 424 00:26:19,292 --> 00:26:20,499 Całe życie żałuję. 425 00:26:20,500 --> 00:26:24,125 A najbardziej tego, że znów wpakowałam się w twoje życie. 426 00:26:24,833 --> 00:26:26,791 Wcale tak nie myślisz. 427 00:26:26,792 --> 00:26:28,041 Właśnie tak myślę! 428 00:26:28,042 --> 00:26:30,791 Gdybym miała wehikuł czasu, wybrałabym opcję: 429 00:26:30,792 --> 00:26:34,666 „Dzień przed tym, jak poznałam tego zjeba, Johna”! 430 00:26:34,667 --> 00:26:36,417 Nie byłoby takiej opcji. 431 00:26:38,917 --> 00:26:39,917 Co tam? 432 00:26:45,333 --> 00:26:46,500 Eenie Meanie. 433 00:26:48,208 --> 00:26:50,292 Pamiętasz, kto wymyślił ci tę ksywkę? 434 00:26:53,417 --> 00:26:54,458 Jesteś tam? 435 00:26:56,083 --> 00:26:57,416 Kto to? 436 00:26:57,417 --> 00:26:58,792 Pamiętam. Ty, Nico. 437 00:27:01,083 --> 00:27:02,750 Zawsze byłem z tego dumny. 438 00:27:03,250 --> 00:27:07,042 Samo się prosiło. „Edith Meaney”. „Eenie Meanie”. 439 00:27:07,917 --> 00:27:13,208 Byłaś taka drobna za kierownicą, a jednocześnie taka... 440 00:27:14,542 --> 00:27:15,542 Wściekła. 441 00:27:16,083 --> 00:27:17,833 Jak pies z obciętymi jajcami. 442 00:27:20,333 --> 00:27:22,000 Psy bez jaj są spokojniejsze. 443 00:27:24,250 --> 00:27:26,583 Zawsze byłaś przemądrzała, co? 444 00:27:28,083 --> 00:27:30,667 Ale nie dość mądra, żeby unikać Johna. 445 00:27:32,208 --> 00:27:34,417 I nie udawajmy, że go tam nie ma. 446 00:27:39,958 --> 00:27:41,292 W sklepie za godzinę. 447 00:28:07,625 --> 00:28:08,625 Co powiedział? 448 00:28:12,125 --> 00:28:14,083 Ej. Porąbało cię? 449 00:28:15,208 --> 00:28:16,792 Przestań! Kurwa, co jest? 450 00:28:24,542 --> 00:28:25,583 Czego? 451 00:28:26,083 --> 00:28:29,749 John. Trzymaj gębę na kłódkę, jasne? 452 00:28:29,750 --> 00:28:32,208 Ja będę mówić. Zrozumiałeś? 453 00:28:33,500 --> 00:28:35,582 - Tak? - Tak, dobra. 454 00:28:35,583 --> 00:28:36,916 Wezmę coś na ząb. 455 00:28:36,917 --> 00:28:38,624 Nie ma mowy. 456 00:28:38,625 --> 00:28:42,500 Odłóż to albo wejdę za kasę i wyciągnę strzelbę. 457 00:28:43,750 --> 00:28:44,750 Już otworzyłem. 458 00:28:47,375 --> 00:28:48,375 Masz pieniądze? 459 00:28:50,958 --> 00:28:53,832 Jeśli zadzwoni lekarz z dobrą lub złą wiadomością... 460 00:28:53,833 --> 00:28:56,791 „Z dobrą lub złą”? Spodziewasz się złej? 461 00:28:56,792 --> 00:28:59,707 Źle to ująłem. Słuchaj, wpędzisz się w chorobę. 462 00:28:59,708 --> 00:29:01,250 Hej. Siadaj. 463 00:29:01,833 --> 00:29:03,457 Przemęczasz się, Nic. 464 00:29:03,458 --> 00:29:05,582 Zachorujesz i co wtedy? 465 00:29:05,583 --> 00:29:06,791 Zbiedniejesz. 466 00:29:06,792 --> 00:29:07,916 - Nie to... - No co? 467 00:29:07,917 --> 00:29:09,332 Nie to miałem na myśli. 468 00:29:09,333 --> 00:29:11,249 Z lekarzem sam będę gadał. 469 00:29:11,250 --> 00:29:12,666 - Dobrze. - Wyciszony? 470 00:29:12,667 --> 00:29:14,749 Młody włączył dźwięk i wibracje. 471 00:29:14,750 --> 00:29:18,208 Młody? Bo nie mogłeś...? Dobra, nie było pytania. 472 00:29:18,750 --> 00:29:20,957 - Hej. Moja mała. - Cześć, Nico. 473 00:29:20,958 --> 00:29:22,041 Kopę lat. 474 00:29:22,042 --> 00:29:24,000 Im więcej, tym lepiej. Bez urazy. 475 00:29:24,958 --> 00:29:26,082 Ile właściwie? 476 00:29:26,083 --> 00:29:27,666 Od czasu tego muzeum, co? 477 00:29:27,667 --> 00:29:29,416 - Pięć, sześć lat? - Siedem. 478 00:29:29,417 --> 00:29:30,666 To była klapa. 479 00:29:30,667 --> 00:29:33,041 Wysłałem tam tego szczawia. Jak mu było? 480 00:29:33,042 --> 00:29:34,374 - Mitts. - Właśnie. 481 00:29:34,375 --> 00:29:35,874 Wielkie łapy. Koszykarz. 482 00:29:35,875 --> 00:29:37,499 - Baseballista. - No tak. 483 00:29:37,500 --> 00:29:39,167 Miał szanse na zawodowstwo. 484 00:29:40,250 --> 00:29:43,042 Ale nie dane mu było. Co nie, Edith? 485 00:29:44,000 --> 00:29:45,125 Eenie Meanie. 486 00:29:47,042 --> 00:29:49,458 Zawsze sprzątasz po innych. 487 00:29:51,125 --> 00:29:52,124 Można? 488 00:29:52,125 --> 00:29:53,708 Ej! Co ty, kurwa, robisz? 489 00:29:54,333 --> 00:29:56,582 Proponowałem ci cukierka? 490 00:29:56,583 --> 00:29:58,499 - Ostrożnie, Nic. - Sam wiem. 491 00:29:58,500 --> 00:30:00,416 Dostaniesz udaru i co wtedy? 492 00:30:00,417 --> 00:30:02,541 - Twój pech. - Nie mów tak. 493 00:30:02,542 --> 00:30:05,332 Georgie się o mnie martwi. Namawia do ćwiczeń. 494 00:30:05,333 --> 00:30:07,707 Do zadbania o... Co to było? 495 00:30:07,708 --> 00:30:10,041 Mikroflora jelitowa. Probiotyki. 496 00:30:10,042 --> 00:30:11,666 Mam brać probiotyki. 497 00:30:11,667 --> 00:30:13,542 Chyba coś o tym czytałem. 498 00:30:14,208 --> 00:30:17,332 O, pan oczytany. Normalnie mól książkowy. 499 00:30:17,333 --> 00:30:19,291 Jedyne, co w życiu przeczytałeś, 500 00:30:19,292 --> 00:30:22,666 to etykieta na jakiejś fiolce, którą zakosiłeś, 501 00:30:22,667 --> 00:30:25,166 ty żałosny przyćpany wypierdku. 502 00:30:25,167 --> 00:30:26,875 Przejdziesz, kurwa, do sedna? 503 00:30:27,500 --> 00:30:28,500 Wybacz. 504 00:30:30,333 --> 00:30:33,374 Czy ten niezdolny do pracy kutasiarz 505 00:30:33,375 --> 00:30:35,749 mówił ci o swoim ostatnim wyczynie? 506 00:30:35,750 --> 00:30:37,999 - To nie była moja wina. - Co, kurwa? 507 00:30:38,000 --> 00:30:40,166 - Nie twoja. - Nic. Przepraszam. 508 00:30:40,167 --> 00:30:42,541 Dostałeś proste polecenie. Jakie? 509 00:30:42,542 --> 00:30:44,499 Ani, kurwa, piśnij. 510 00:30:44,500 --> 00:30:46,124 - Nie moja wina. - Nie? 511 00:30:46,125 --> 00:30:47,667 W domu było ciemno. 512 00:30:48,167 --> 00:30:50,249 - Otwieraj. Szybko. - Dobra, już. 513 00:30:50,250 --> 00:30:54,417 - I nie leć z nami w chuja, białasie. - Białasie? Też jesteś biały. 514 00:30:54,917 --> 00:30:57,082 Nie mów mu tego. Próbuję go zmylić. 515 00:30:57,083 --> 00:30:58,166 Widać ci dłonie. 516 00:30:58,167 --> 00:31:00,416 - Co miałeś zrobić? - Sprawdzić dom. 517 00:31:00,417 --> 00:31:02,042 Kurwa, brawo ty! 518 00:31:02,958 --> 00:31:04,292 Niespodzianka! 519 00:31:07,167 --> 00:31:08,167 Cholera. 520 00:31:13,125 --> 00:31:15,417 Ty pierdolony ćwoku! 521 00:31:18,667 --> 00:31:20,291 Ile Leo dla nas zarabiał? 522 00:31:20,292 --> 00:31:23,207 - Rocznie 600–700 tysięcy. - Siedemset tysięcy. 523 00:31:23,208 --> 00:31:25,582 Wiesz, czemu to dobra kasa? Bo bez ryzyka. 524 00:31:25,583 --> 00:31:28,041 Prostytucja, narkotyki – duże ryzyko. 525 00:31:28,042 --> 00:31:32,416 A facet, który liczy karty i zgarnia drobniaki? Co się może stać? 526 00:31:32,417 --> 00:31:35,582 Najwyżej ktoś będzie musiał zeskrobać go z chodnika. 527 00:31:35,583 --> 00:31:37,416 Najwyżej. Ale coś wam powiem. 528 00:31:37,417 --> 00:31:40,832 Tacy ludzie jak Leo często się wypalają, prawda? 529 00:31:40,833 --> 00:31:42,374 - Prawda. - Więc? 530 00:31:42,375 --> 00:31:44,999 Leo byłby z nami jeszcze trzy, cztery lata? 531 00:31:45,000 --> 00:31:46,082 Mniej więcej. 532 00:31:46,083 --> 00:31:49,541 Jakie potencjalne zyski przepadły nam 533 00:31:49,542 --> 00:31:51,416 przez tego dożywotniego pojeba? 534 00:31:51,417 --> 00:31:54,207 Lubię zaokrąglać, więc powiedzmy, trzy miliony. 535 00:31:54,208 --> 00:31:55,874 - Plus minus. - Plus minus. 536 00:31:55,875 --> 00:31:57,333 Trzy miliony. 537 00:31:58,250 --> 00:32:00,624 Ale mam też dobre wieści, chłopaku. 538 00:32:00,625 --> 00:32:03,957 Tak się składa, że za kilka dni w Toledo 539 00:32:03,958 --> 00:32:06,291 odbędzie się kasynowy turniej pokera. 540 00:32:06,292 --> 00:32:08,416 Wiesz, jaką nagrodę zgarnie 541 00:32:08,417 --> 00:32:10,374 zwycięzca rzeczonego turnieju? 542 00:32:10,375 --> 00:32:12,791 Trzy miliony. 543 00:32:12,792 --> 00:32:14,624 Żadne z nas nie gra w karty. 544 00:32:14,625 --> 00:32:16,124 Ja gram. 545 00:32:16,125 --> 00:32:17,416 Chuja tam grasz. 546 00:32:17,417 --> 00:32:18,792 Nie potrzebuję gracza. 547 00:32:20,667 --> 00:32:21,833 Potrzebuję kierowcy. 548 00:32:24,792 --> 00:32:25,957 Żeby ukraść tę kasę? 549 00:32:25,958 --> 00:32:27,249 Lepiej. 550 00:32:27,250 --> 00:32:30,957 Trzy miliony dolarów otrzymuje zwycięzca wspomnianego turnieju. 551 00:32:30,958 --> 00:32:33,708 Trafiają do bagażnika nowiutkiego... 552 00:32:34,375 --> 00:32:35,833 Marka TBD. 553 00:32:36,750 --> 00:32:39,417 - Jaka marka? - W sensie, do ustalenia. 554 00:32:39,917 --> 00:32:42,208 Nowiutkiego auta marki do ustalenia. 555 00:32:42,792 --> 00:32:48,458 Jesteś naszym kierowcą. Wsiadasz do tego auta... i odjeżdżasz. 556 00:32:49,208 --> 00:32:51,207 Masz swoich ludzi. Perma Waltersa. 557 00:32:51,208 --> 00:32:53,875 Perm Walters nie wisi mi trzech milionów. 558 00:33:01,583 --> 00:33:03,666 Miałeś mnie prawie na wyłączność, 559 00:33:03,667 --> 00:33:06,374 więc wiesz doskonale, że już tego nie robię. 560 00:33:06,375 --> 00:33:08,875 Niestety, muszę odmówić. 561 00:33:18,167 --> 00:33:21,417 Odmawia. Absolutnie zrozumiałe. 562 00:33:22,000 --> 00:33:24,291 Zrobiła dla nas dużo dobrego. 563 00:33:24,292 --> 00:33:25,499 Jak najbardziej. 564 00:33:25,500 --> 00:33:27,124 - Nigdy nie zawiodła. - Fakt. 565 00:33:27,125 --> 00:33:28,749 Choć może ja zawiodłem ją. 566 00:33:28,750 --> 00:33:29,833 - Nie. - Tak. 567 00:33:30,417 --> 00:33:32,541 I co wtedy zrobiłem? 568 00:33:32,542 --> 00:33:35,375 Pozwoliłem ci zacząć uczciwe życie. 569 00:33:36,000 --> 00:33:37,000 A dlaczego? 570 00:33:38,458 --> 00:33:41,457 - Bo jesteś honorowy gość, Nico. - Honorowy Nico. 571 00:33:41,458 --> 00:33:45,332 Bez skrupułów pozwoliłeś piętnastolatce robić za kierowcę zbirów. 572 00:33:45,333 --> 00:33:48,542 Uważałabym z tym „honorowym”. 573 00:33:49,417 --> 00:33:51,208 Słuszna uwaga, Edith. 574 00:33:52,042 --> 00:33:56,125 Dzięki, że mnie wysłuchałaś. 575 00:34:14,458 --> 00:34:15,458 Johnny, chłopaku, 576 00:34:16,833 --> 00:34:20,250 jak do piątku nie skombinujesz moich trzech milionów, 577 00:34:21,292 --> 00:34:26,250 pewien Haitańczyk wyjmie ci kręgosłup przez nos. Niedrogo. 578 00:34:26,833 --> 00:34:28,874 - Jak mu tam? - Tim. 579 00:34:28,875 --> 00:34:30,375 Haitańczyk Tim. 580 00:34:41,542 --> 00:34:42,833 Wciąż tu jesteś. 581 00:34:50,500 --> 00:34:51,833 Edie, zaczekaj. 582 00:34:53,708 --> 00:34:56,292 Zluzuj! Bo na zawał zejdziesz! 583 00:35:00,792 --> 00:35:01,792 Ej. 584 00:35:03,667 --> 00:35:05,458 - To co robimy? - W sensie? 585 00:35:06,042 --> 00:35:07,874 Słyszałaś, co powiedział Nico. 586 00:35:07,875 --> 00:35:10,791 Ma dwóch ludzi w środku. Rozpracował to. 587 00:35:10,792 --> 00:35:14,666 Dla nas to łatwizna. Nie takie rzeczy robiłaś. 588 00:35:14,667 --> 00:35:19,083 I co będę z tego mieć? Aresztują mnie, kolejny raz postrzelą? 589 00:35:19,583 --> 00:35:23,749 Pytasz poważnie? Możesz... mnie uratować. Możesz mieć mnie. 590 00:35:23,750 --> 00:35:26,582 Słyszysz, co mówisz, John? 591 00:35:26,583 --> 00:35:29,541 - Chcesz, żebym tak skończył? - Na własne życzenie. 592 00:35:29,542 --> 00:35:31,332 Ile razy cię ratowałem? 593 00:35:31,333 --> 00:35:34,082 Do końca życia będziesz mi to wypominał? 594 00:35:34,083 --> 00:35:35,250 Serio? 595 00:35:36,833 --> 00:35:38,666 Wiesz, co robię, odkąd zerwaliśmy? 596 00:35:38,667 --> 00:35:41,541 - Nie zerwaliśmy. - Minęło osiem miesięcy. 597 00:35:41,542 --> 00:35:46,124 Przez ten czas pracowałam i studiowałam, 598 00:35:46,125 --> 00:35:49,833 starając się uciec jak najdalej od tego całego gówna. 599 00:35:50,333 --> 00:35:54,332 Tak? Bo wydaje mi się, że byłaś u mnie trzy miesiące temu i dzisiaj. 600 00:35:54,333 --> 00:35:55,625 - Byłam. - Byłaś. 601 00:35:56,167 --> 00:35:58,332 Nadal wymierzam sobie karę. 602 00:35:58,333 --> 00:35:59,957 Jasne. Jestem twoją karą. 603 00:35:59,958 --> 00:36:01,958 Zawsze tak się to kończy. 604 00:36:02,792 --> 00:36:04,666 Może ciągle mam nadzieję, 605 00:36:04,667 --> 00:36:06,582 że ten głos, który mówił mi: 606 00:36:06,583 --> 00:36:09,499 „Musisz dorosnąć i spróbować coś osiągnąć”, 607 00:36:09,500 --> 00:36:11,792 odezwie się też do ciebie. 608 00:36:13,333 --> 00:36:14,917 Ale nigdy się nie odzywa. 609 00:36:26,417 --> 00:36:27,707 Co zrobisz? 610 00:36:27,708 --> 00:36:29,166 Nie wiem. Może ucieknę. 611 00:36:29,167 --> 00:36:30,999 Nie zdążysz mrugnąć, 612 00:36:31,000 --> 00:36:35,832 a powieszą cię za dupę, bo wrócisz po jakieś papierosy czy coś. 613 00:36:35,833 --> 00:36:39,416 Nico nie ma nic lepszego do roboty niż polowanie na ludzi, 614 00:36:39,417 --> 00:36:41,708 którzy zaleźli mu za skórę, rozumiesz? 615 00:36:44,583 --> 00:36:46,583 Muszę wracać, John. Muszę... 616 00:36:48,750 --> 00:36:49,750 Wracam do domu. 617 00:36:56,167 --> 00:36:57,917 Gwiazdy pchają nas do siebie. 618 00:36:58,542 --> 00:37:02,917 I Słońce, i Księżyc, i całe to chujstwo tam, na górze. 619 00:37:03,958 --> 00:37:06,917 Ziemia się obraca, a my zawsze się odnajdujemy. 620 00:37:08,208 --> 00:37:10,292 Zawsze do siebie wracamy, Eds. 621 00:37:12,917 --> 00:37:13,917 Cholera. 622 00:37:21,542 --> 00:37:23,749 Kopsniesz szluga, bracie? 623 00:37:23,750 --> 00:37:24,958 Jednego. 624 00:37:52,292 --> 00:37:53,292 Niech cię szlag. 625 00:37:57,667 --> 00:37:59,042 No co? 626 00:38:02,000 --> 00:38:03,500 Potrzebuję wozu. 627 00:38:06,708 --> 00:38:08,124 Mam człowieka na Sto Piątej. 628 00:38:08,125 --> 00:38:10,333 Spróbuj coś skombinować. Czekaj. 629 00:38:14,458 --> 00:38:15,708 Jaki mam budżet? 630 00:38:17,542 --> 00:38:20,542 Jest parę opcji, jak możemy się dogadać. 631 00:38:21,083 --> 00:38:24,083 Bądźmy poważni, Stilts. Daję ci dobrą cenę. 632 00:38:24,583 --> 00:38:27,417 Nie zarywałem do ciebie, żeby ci opchnąć auto. 633 00:38:29,500 --> 00:38:32,167 Kurde. Lepiej już idź. 634 00:38:35,708 --> 00:38:36,832 Zajmiesz się małym. 635 00:38:36,833 --> 00:38:38,291 To nie mój dzień, Deena. 636 00:38:38,292 --> 00:38:40,749 Umówiłam się na już do fryzjera. 637 00:38:40,750 --> 00:38:44,541 Zalegasz z alimentami, więc zajmiesz się tym zafajdańcem. 638 00:38:44,542 --> 00:38:46,916 Chyba że mam na ciebie donieść. Kto to? 639 00:38:46,917 --> 00:38:48,291 Interesy załatwiam. 640 00:38:48,292 --> 00:38:49,999 Już to widzę. Czego ona chce? 641 00:38:50,000 --> 00:38:51,583 - Nie twoja... - Kupić auto. 642 00:38:52,208 --> 00:38:53,582 - Za ile? - Przestań... 643 00:38:53,583 --> 00:38:55,042 Czterdzieści. 644 00:38:56,208 --> 00:38:57,249 Sprzedany. 645 00:38:57,250 --> 00:39:01,917 A jak nie, to zapierdalam wypłakać się sędziemu. 646 00:39:15,042 --> 00:39:16,374 Spałaś z nim? 647 00:39:16,375 --> 00:39:18,458 Co? Nie. 648 00:39:19,708 --> 00:39:23,000 - A z kimś innym od tamtego czasu? - Co, kurwa? Serio? 649 00:39:24,458 --> 00:39:27,124 To nie znaczy „nie”. Kurwa, niedobrze mi. 650 00:39:27,125 --> 00:39:29,541 Teraz myślisz o tym, z kim uprawiam seks? 651 00:39:29,542 --> 00:39:31,791 - Nie mów tak. - Sam tak mówisz. 652 00:39:31,792 --> 00:39:34,041 Ale teraz mam to przed oczami. 653 00:39:34,042 --> 00:39:36,291 Coś ci nie styka w mózgu. 654 00:39:36,292 --> 00:39:38,541 - Bo ty o tym nie myślisz. - W ogóle. 655 00:39:38,542 --> 00:39:39,792 Pewnie, że myślisz. 656 00:39:40,333 --> 00:39:42,957 Powinieneś się leczyć. Nie jesteś normalny. 657 00:39:42,958 --> 00:39:45,999 Akurat w tej kwestii jestem normalniejszy niż ty. 658 00:39:46,000 --> 00:39:47,875 Weź spierdalaj, Szatanie. 659 00:39:59,625 --> 00:40:01,749 Wiesz, co bym takiemu zrobił? 660 00:40:01,750 --> 00:40:05,707 Pewnie. Udusiłbyś go jego własnym fiutem 661 00:40:05,708 --> 00:40:08,000 albo wsadził mu jego serce w dupę. 662 00:40:09,583 --> 00:40:12,832 - Sama widziałaś. - Tak, widziałam cię na izbie przyjęć. 663 00:40:12,833 --> 00:40:14,499 Pettrinelli cię załatwił. 664 00:40:14,500 --> 00:40:16,291 Gość był kiedyś zapaśnikiem. 665 00:40:16,292 --> 00:40:18,457 Ścisnął mnie kroczem jak imadłem. 666 00:40:18,458 --> 00:40:21,207 No... to był hit. 667 00:40:21,208 --> 00:40:25,042 Teraz widzę ciebie z Jimmym Pettrin... Po co mi przypomniałaś? 668 00:40:26,333 --> 00:40:27,582 Ej! 669 00:40:27,583 --> 00:40:30,249 Nie jestem podsądną w twoim chorym procesie. 670 00:40:30,250 --> 00:40:31,624 Kim, kurwa? 671 00:40:31,625 --> 00:40:34,457 Byłeś w sądzie sto razy i nie znasz tego słowa? 672 00:40:34,458 --> 00:40:37,249 Wiem, że jesteś wyrąbaną w kosmos studentką, 673 00:40:37,250 --> 00:40:39,708 ale reszta ludzkości została na Ziemi. 674 00:40:43,708 --> 00:40:45,542 Śpimy w jednym pokoju, nie? 675 00:40:48,000 --> 00:40:49,250 No co? Ekonomicznie. 676 00:40:49,958 --> 00:40:51,208 Boże. 677 00:40:55,917 --> 00:40:58,250 Hej. 678 00:40:59,583 --> 00:41:00,582 Która godzina? 679 00:41:00,583 --> 00:41:01,667 Jeszcze wcześnie. 680 00:41:02,417 --> 00:41:04,833 Możemy walnąć piwko. Pewnie mają bilard. 681 00:41:05,917 --> 00:41:08,207 Gość od Nica będzie za niecałą godzinę. 682 00:41:08,208 --> 00:41:11,333 - Może potrenujesz cierpliwość? - Wolę coś zarobić. 683 00:41:15,875 --> 00:41:18,333 W tym jednym jestem od ciebie lepszy. 684 00:41:28,833 --> 00:41:30,167 Idziesz? 685 00:41:31,042 --> 00:41:32,042 No dajesz. 686 00:42:00,667 --> 00:42:01,667 Teraz ja. 687 00:42:50,667 --> 00:42:51,750 Nie. 688 00:43:00,542 --> 00:43:01,625 Moja kolej. 689 00:43:22,833 --> 00:43:24,417 John. 690 00:43:25,583 --> 00:43:27,375 Przyniesiesz mi drinka? 691 00:43:44,667 --> 00:43:45,667 Ja pierdolę. 692 00:43:48,667 --> 00:43:50,375 - Chodź tu, skur... - Dość! 693 00:43:52,250 --> 00:43:54,624 OCHRONA 694 00:43:54,625 --> 00:43:55,791 Który jest twój? 695 00:43:55,792 --> 00:43:57,749 Odpierdol się. Puszczaj mnie! 696 00:43:57,750 --> 00:43:58,874 Tamten. 697 00:43:58,875 --> 00:44:01,125 Wy, pajace, idźcie się przejść. 698 00:44:02,167 --> 00:44:03,917 Oż kurde, kibic Yankees. 699 00:44:04,667 --> 00:44:06,875 Pozwól tu. 700 00:44:07,542 --> 00:44:08,542 Miłego dnia. 701 00:44:09,125 --> 00:44:12,416 Pokaż czapeczkę. Zaraz trafi do pieca. 702 00:44:12,417 --> 00:44:14,625 A teraz wypierdalaj. 703 00:44:15,500 --> 00:44:18,667 John, przeproś Gary’ego. 704 00:44:26,083 --> 00:44:27,292 Przepraszam, Gary. 705 00:44:29,000 --> 00:44:33,708 Dobra. Możemy już zachowywać się jak profesjonaliści? 706 00:44:37,250 --> 00:44:40,542 Żona wkręciła mnie w ten cały catering. 707 00:44:41,125 --> 00:44:45,207 Pomyślała, że ktoś tak przystojny na bank będzie świetnym kucharzem. 708 00:44:45,208 --> 00:44:46,624 Myliła się. 709 00:44:46,625 --> 00:44:48,625 Chce ktoś naleśniki z piasku? 710 00:44:49,583 --> 00:44:52,416 Dobra, Cole, przedstaw się. Jak na odwyku. 711 00:44:52,417 --> 00:44:54,832 Cole, szef ochrony kasyna. 712 00:44:54,833 --> 00:44:58,291 I naprawdę jestem na odwyku. Mogę odstąpić piwo. 713 00:44:58,292 --> 00:45:00,542 Daj. Moja szklanka śmierdzi psem. 714 00:45:01,625 --> 00:45:03,124 - Sorka, Gary. - Spierdalaj. 715 00:45:03,125 --> 00:45:04,999 Dobra, z czym się mierzymy? 716 00:45:05,000 --> 00:45:09,082 Będzie sporo gliniarzy w cywilu plus ponad dwudziestu w ochronie. 717 00:45:09,083 --> 00:45:12,457 Pieniądze trafią do auta chwilę przed końcem turnieju. 718 00:45:12,458 --> 00:45:14,332 Jakoś podczas finału 719 00:45:14,333 --> 00:45:17,291 ochrona przetoczy nagrodę ze skarbca do bagażnika. 720 00:45:17,292 --> 00:45:20,624 Trzech gości z forsą, trzech gliniarzy wokół auta, 721 00:45:20,625 --> 00:45:22,707 sześciu na zewnątrz, czterech w wozach. 722 00:45:22,708 --> 00:45:23,916 Co to za auto? 723 00:45:23,917 --> 00:45:25,332 - To z nagrodą? - No. 724 00:45:25,333 --> 00:45:27,917 Kenny. Organizacja eventów. 725 00:45:28,708 --> 00:45:34,207 Dodge Charger Scat Pack. Szybki. Cztery sekundy do setki. Manual. 726 00:45:34,208 --> 00:45:38,582 - Manual? To auto krzyczy, żeby je ukraść. - Myślisz, że czemu je wybrałem? 727 00:45:38,583 --> 00:45:42,041 Pierwszy problem, poza glinami i ochroną, polega na tym, 728 00:45:42,042 --> 00:45:45,082 że wewnątrz budynku nie może mieć w baku benzyny. 729 00:45:45,083 --> 00:45:47,416 A jeździ na benzynie. 730 00:45:47,417 --> 00:45:48,749 Tu akurat zjebałem. 731 00:45:48,750 --> 00:45:50,999 Namieszajmy coś w tym wózku. 732 00:45:51,000 --> 00:45:54,666 Zabierzemy go do warsztatu, dostosujemy i odstawimy. 733 00:45:54,667 --> 00:45:57,166 Albo zamienimy na inne i zaczniemy od razu. 734 00:45:57,167 --> 00:45:59,207 Da się załatwić identyczne? 735 00:45:59,208 --> 00:46:04,041 Tak. Współpracuję z jednym sprzedawcą. Dupek do kwadratu. 736 00:46:04,042 --> 00:46:05,832 Szczegóły obgadamy później. 737 00:46:05,833 --> 00:46:07,541 Co dokładnie mamy zrobić? 738 00:46:07,542 --> 00:46:10,166 Jaka będzie odległość do drzwi? 739 00:46:10,167 --> 00:46:13,916 - Martwię się tłumem, nie policją. - Nie chcesz staranować ludzi? 740 00:46:13,917 --> 00:46:14,999 Owszem. 741 00:46:15,000 --> 00:46:17,166 Nie wyjedziesz głównym wejściem 742 00:46:17,167 --> 00:46:19,124 bez uszkodzenia wozu i ludzi. 743 00:46:19,125 --> 00:46:21,083 Rozumiem, że jest inna opcja? 744 00:46:25,958 --> 00:46:31,000 Samochód wjeżdża od tyłu... i tamtędy można wyjechać. 745 00:46:33,792 --> 00:46:37,749 - Nie podoba jej się. - Poziom komplikacji wzrasta. 746 00:46:37,750 --> 00:46:39,957 Ale ochrona jest tam słabsza. 747 00:46:39,958 --> 00:46:42,707 Nie będą się nas spodziewać. 748 00:46:42,708 --> 00:46:43,917 A broń? 749 00:46:45,833 --> 00:46:47,249 Co z nią? 750 00:46:47,250 --> 00:46:49,125 Dostarczycie nam jakąś? 751 00:46:49,625 --> 00:46:52,416 Słabo, że to jedno z twoich pierwszych pytań. 752 00:46:52,417 --> 00:46:54,499 W ochronie mam wielu kumpli. 753 00:46:54,500 --> 00:46:57,292 Nie na akcji. Nico powiedziałby to samo. 754 00:46:57,875 --> 00:47:00,249 Jeśli pójdzie jak po maśle, to spoczko. 755 00:47:00,250 --> 00:47:02,374 Zawsze tak lepiej. 756 00:47:02,375 --> 00:47:04,041 - Ale ta pani... - John. 757 00:47:04,042 --> 00:47:05,957 ...jest dla mnie wszystkim. 758 00:47:05,958 --> 00:47:07,832 Jak ktoś spróbuje mi to zabrać 759 00:47:07,833 --> 00:47:11,082 i zrobi się tam dziki zachód, 760 00:47:11,083 --> 00:47:14,583 chcę być gotowy na jebane rodeo. 761 00:47:19,458 --> 00:47:20,833 Dobra, co jeszcze? 762 00:47:21,792 --> 00:47:25,082 Załatwiliśmy ci mapy tras ucieczki stąd do Nowego Jorku. 763 00:47:25,083 --> 00:47:27,124 Przez imprezę ruch będzie gęstszy, 764 00:47:27,125 --> 00:47:29,749 ale o tej porze nie powinno być tragedii. 765 00:47:29,750 --> 00:47:31,416 Znajomi drogowcy Nica mówią, 766 00:47:31,417 --> 00:47:34,541 że nie będzie utrudnień w ruchu ani innych atrakcji. 767 00:47:34,542 --> 00:47:36,332 Chyba że chcemy atrakcji. 768 00:47:36,333 --> 00:47:39,125 Da się zrobić. Potrzebujesz czegoś jeszcze? 769 00:47:41,250 --> 00:47:43,625 - Tylko drogi. - Wykopię ci parę. 770 00:47:44,958 --> 00:47:46,583 - Zadzwonię. - Dzięki. 771 00:47:48,167 --> 00:47:49,374 Prześpij się. 772 00:47:49,375 --> 00:47:51,083 Pora odcedzić potwora. 773 00:47:52,833 --> 00:47:53,833 Masz dwie minuty? 774 00:47:55,833 --> 00:47:59,500 - Gary, użyczysz biura? - O ile nie przeszkadza ci wystrój. 775 00:48:02,792 --> 00:48:05,833 Myślisz, że Gary lubi czarne laski z wielkimi cycami? 776 00:48:07,792 --> 00:48:09,042 Z małymi też. 777 00:48:11,667 --> 00:48:13,458 Ile banków obrobiłaś, Edie? 778 00:48:14,958 --> 00:48:16,124 Od razu do sedna. 779 00:48:16,125 --> 00:48:18,332 Jestem otoczony przez pornografię 780 00:48:18,333 --> 00:48:21,542 i gadam z kobietą, której nie znam. Pomińmy wstępy. 781 00:48:22,333 --> 00:48:24,374 Banki. Ile? 782 00:48:24,375 --> 00:48:25,999 Asystowałam. Za dużo. 783 00:48:26,000 --> 00:48:29,624 Dwanaście banków, trzech jubilerów, biuro szychy od klubów, 784 00:48:29,625 --> 00:48:33,291 domek właściciela drużyny futbolowej. To było imponujące. 785 00:48:33,292 --> 00:48:36,332 Policyjny śmigłowiec, pościg transmitowany na żywo 786 00:48:36,333 --> 00:48:39,499 i po tym wszystkim stoisz tu przede mną. 787 00:48:39,500 --> 00:48:43,041 Skoro jesteś Wikipedią moich wyskoków, to po co pytasz? 788 00:48:43,042 --> 00:48:46,249 Muszę ogarniać, z kim dokładnie pracuję. 789 00:48:46,250 --> 00:48:49,499 To mój skok czy twój? Bo się pogubiłam. 790 00:48:49,500 --> 00:48:52,249 To twoja robota. W stu procentach. 791 00:48:52,250 --> 00:48:55,250 Bo jeśli nie... to tym lepiej dla mnie. 792 00:48:55,750 --> 00:48:58,124 Jak ci się uda, szef cię ozłoci, a jak nie... 793 00:48:58,125 --> 00:48:59,333 Twój chłopak umrze. 794 00:49:01,417 --> 00:49:02,416 - Były. - Czyżby? 795 00:49:02,417 --> 00:49:04,499 - Gwarantuję. - Teraz ja się gubię. 796 00:49:04,500 --> 00:49:05,582 Nie ma w czym. 797 00:49:05,583 --> 00:49:07,500 Owszem, jest. 798 00:49:08,167 --> 00:49:12,707 Miałaś 100% skuteczności, zanim skończyłaś 25 lat, Edie. 799 00:49:12,708 --> 00:49:14,041 Nie całkiem. 800 00:49:14,042 --> 00:49:17,958 No tak. Jak ci poszło z tymi... nieoficjalnymi robótkami? 801 00:49:18,958 --> 00:49:20,000 - Poszło. - Jasne. 802 00:49:20,542 --> 00:49:22,833 Bo wiedziałbym, gdyby nie poszło. 803 00:49:23,625 --> 00:49:26,374 A ktoś o statusie miejskiej legendy 804 00:49:26,375 --> 00:49:30,625 jest wybredny co do szczegółów roboty i doboru wspólników. 805 00:49:31,125 --> 00:49:32,582 Powiedz to wprost. 806 00:49:32,583 --> 00:49:36,166 Edie, to są moje wielkie czarne cycki. 807 00:49:36,167 --> 00:49:40,291 Lubię o sobie myśleć, że mam nieprzeciętnie prostą konstrukcję. 808 00:49:40,292 --> 00:49:43,791 Kiedy jem w domu przekąski, mam obok mały odkurzacz, 809 00:49:43,792 --> 00:49:46,666 żeby szybko usunąć okruszki z koszuli. 810 00:49:46,667 --> 00:49:48,499 Ale najbardziej w życiu lubię 811 00:49:48,500 --> 00:49:51,874 robić synowi kanapki z jajkiem i odprowadzać go do szkoły. 812 00:49:51,875 --> 00:49:53,332 Lubi kanapki z jajkiem? 813 00:49:53,333 --> 00:49:56,375 Zdaniem nauczycieli jest wyjątkowy. Żona się martwi. 814 00:49:57,000 --> 00:50:00,749 Jedna rzecz wypacza mi jednak ten spójny obraz 815 00:50:00,750 --> 00:50:02,625 i nie podoba mi się to. 816 00:50:05,083 --> 00:50:06,957 - Młody to balast. - Wreszcie. 817 00:50:06,958 --> 00:50:09,916 Ja to wiem. Nico to wie. Każdy podrzędny diler, 818 00:50:09,917 --> 00:50:13,292 bukmacher i drobny krętacz stąd do Montany to wie. 819 00:50:13,875 --> 00:50:15,291 Wiesz to i ty. 820 00:50:15,292 --> 00:50:17,542 Dlatego musimy pogadać o Johnie. 821 00:50:18,417 --> 00:50:19,999 To sam z nim pogadaj. 822 00:50:20,000 --> 00:50:21,083 Ale to twój skok. 823 00:50:26,042 --> 00:50:29,499 Poznałam Johna, kiedy miałam 15 lat. 824 00:50:29,500 --> 00:50:33,457 Zaraz przed tym, jak opieka społeczna wyciągnęła mnie 825 00:50:33,458 --> 00:50:35,125 z „poważnego kryzysu”. 826 00:50:37,208 --> 00:50:41,166 Mój kryzys polegał na tym, że ojciec zastępczy chciał mieć na zioło, 827 00:50:41,167 --> 00:50:45,999 więc próbował mnie sprzedać jakiemuś zbokowi 828 00:50:46,000 --> 00:50:48,000 na parkingu przed sklepem. 829 00:50:48,917 --> 00:50:52,499 Spokojnie, nie doszło do tego, bo ktoś zobaczył, 830 00:50:52,500 --> 00:50:56,958 jak zapłakana dziewczyna szamocze się w aucie z dwoma degeneratami. 831 00:50:58,250 --> 00:51:01,000 - Tym kimś był John. - John? 832 00:51:04,250 --> 00:51:07,707 Chwilę później mój ojciec zastępczy i ten drugi łach 833 00:51:07,708 --> 00:51:11,167 leżeli prawie bez życia poturbowani przez chłopaka, który... 834 00:51:12,875 --> 00:51:17,292 aż do niedawna trwał przy mnie przez ostatnie 15 lat. 835 00:51:19,958 --> 00:51:22,416 - To się nazywa lojalność. - Tak. 836 00:51:22,417 --> 00:51:23,625 I to szanuję. 837 00:51:24,208 --> 00:51:26,791 Ale myślę sobie, że może twoja lojalność 838 00:51:26,792 --> 00:51:29,375 zagraża tej stuprocentowej skuteczności. 839 00:51:30,792 --> 00:51:34,249 Może to ci się spodoba. Ta robota, którą ci zaimponowałam... 840 00:51:34,250 --> 00:51:37,124 W ogóle to było tam w sumie siedem śmigłowców 841 00:51:37,125 --> 00:51:39,624 i osiem wozów policji stanowej. 842 00:51:39,625 --> 00:51:41,082 Zaktualizuję Wikipedię. 843 00:51:41,083 --> 00:51:43,708 Zanotuj, że tamtego wieczoru prowadził John. 844 00:51:45,208 --> 00:51:50,125 Nie ja. Miałam dwie kule w szyi i straciłam przytomność. 845 00:51:51,917 --> 00:51:54,875 To dzięki niemu teraz tu przed tobą stoję. 846 00:51:57,875 --> 00:52:00,625 I tak wyglądają wielkie czarne cycki Johna. 847 00:52:05,625 --> 00:52:06,792 Owocnego tygodnia. 848 00:52:08,417 --> 00:52:11,708 - W porządku? - O ile mój związkowiec się nie burzy. 849 00:52:12,333 --> 00:52:15,125 Cieszy się, że będzie budował basen. 850 00:52:15,958 --> 00:52:17,292 Ten wieprz umie pływać? 851 00:52:30,333 --> 00:52:31,333 Oj. 852 00:52:39,167 --> 00:52:40,499 O nie. 853 00:52:40,500 --> 00:52:41,958 - Co to było? - Co jest? 854 00:52:44,083 --> 00:52:45,624 No nie do wiary. 855 00:52:45,625 --> 00:52:50,207 Jak obiecałem, identyczny. Jajami ręczę, że nikt się nie skapnie. 856 00:52:50,208 --> 00:52:52,041 Widzę, że edukacja ci służy. 857 00:52:52,042 --> 00:52:53,916 Pieprz się, Mikey. 858 00:52:53,917 --> 00:52:55,791 Z tobą dwa razy mi stykną. 859 00:52:55,792 --> 00:52:57,707 Przyjąłem ją, bo ma referencje. 860 00:52:57,708 --> 00:52:59,541 - Wal się. - Tak, tak. 861 00:52:59,542 --> 00:53:02,292 - Wal się, mówię. - Co za kurwiszcze. 862 00:53:04,000 --> 00:53:05,624 Jezu, rozmawiam z klientem. 863 00:53:05,625 --> 00:53:07,749 Jasne. Facet sprzedaje auta tak, 864 00:53:07,750 --> 00:53:10,750 jak ja płacę alimenty. Czyli wcale. 865 00:53:12,000 --> 00:53:14,125 A nie mówiłem? Ręczę jajami. 866 00:53:17,833 --> 00:53:21,708 Wiecie co... jakiś rabacik się załatwi. 867 00:53:27,625 --> 00:53:30,000 Kamery mają noktowizję, tak? 868 00:53:30,875 --> 00:53:34,374 Co ty mówisz? Chcesz jeździć po ciemku? 869 00:53:34,375 --> 00:53:37,667 Chce, żeby włączyć noktowizję przy zapalonych światłach. 870 00:53:38,333 --> 00:53:40,583 Oślepimy kamery. 871 00:54:04,042 --> 00:54:05,917 Co z bakiem? 872 00:54:06,500 --> 00:54:07,583 - Nie wiem. - Co? 873 00:54:10,417 --> 00:54:11,458 Proszę. Pusty. 874 00:54:21,500 --> 00:54:23,208 Spadajcie. Do roboty. 875 00:54:39,458 --> 00:54:40,625 Co to? Kevlar? 876 00:54:47,542 --> 00:54:50,000 Zero szans, ziom. Już po tobie. 877 00:55:09,875 --> 00:55:10,917 Dajesz, mała! 878 00:55:33,208 --> 00:55:34,374 Idę do łóżka. 879 00:55:34,375 --> 00:55:37,124 W tych kopertach jest słodka zachęta do wydania. 880 00:55:37,125 --> 00:55:39,582 A ja idę spać. Ty też powinieneś. 881 00:55:39,583 --> 00:55:42,875 - Dobra. To u kogo? - Bardzo śmieszne. 882 00:55:45,500 --> 00:55:46,667 Dobrze widzę? 883 00:55:49,292 --> 00:55:50,875 Nie ma, kurwa, opcji. 884 00:55:51,958 --> 00:55:53,292 Perm Walters. 885 00:55:55,042 --> 00:55:57,708 Edith Meaney. John. 886 00:55:58,833 --> 00:56:00,666 Dawno was nie widziałem. 887 00:56:00,667 --> 00:56:03,250 Jestem tu dziś z tą panią. Poznajcie Glorię. 888 00:56:04,250 --> 00:56:07,957 To zaszczyt. Przyjemność. Sama radość. 889 00:56:07,958 --> 00:56:09,417 Dołączcie do nas. 890 00:56:10,667 --> 00:56:11,750 Koniecznie. 891 00:56:13,458 --> 00:56:14,458 Proszę. 892 00:56:26,750 --> 00:56:30,332 - Moja konkurencja. - Była. Myślałam, że będziesz zadowolony. 893 00:56:30,333 --> 00:56:31,624 Zadowolony? Z czego? 894 00:56:31,625 --> 00:56:35,166 Wszystko zostało dla ciebie. Podobno roboty ci nie brakuje. 895 00:56:35,167 --> 00:56:40,749 Jeśli oczekujesz podziękowań, to niniejszym dziękuję. 896 00:56:40,750 --> 00:56:44,666 A skoro rano nie pracujesz, zamówię wam coś. 897 00:56:44,667 --> 00:56:45,750 Szota. 898 00:56:47,083 --> 00:56:48,333 Nie, dziękuję. 899 00:56:49,375 --> 00:56:52,792 A co? Masz jakieś inne zobowiązania wymagające trzeźwości? 900 00:56:55,250 --> 00:56:56,417 Żadnych. A ty? 901 00:57:00,125 --> 00:57:01,458 Nie. 902 00:57:02,292 --> 00:57:05,292 Świętujemy z Glorią zakup jej nowego pojazdu. 903 00:57:05,792 --> 00:57:06,791 Prawda, skarbie? 904 00:57:06,792 --> 00:57:09,625 Tak. Mój misiu dobrze o mnie dba. 905 00:57:11,750 --> 00:57:12,875 O cholera, są. 906 00:57:14,042 --> 00:57:16,750 Wczoraj w telewizji widziałem, jak to robią. 907 00:57:17,333 --> 00:57:19,541 - Jak to się nazywa? - Dziki Ogień. 908 00:57:19,542 --> 00:57:21,666 - Dziki Ogień. - Dziki Ogień. 909 00:57:21,667 --> 00:57:22,750 Patrzcie teraz. 910 00:57:23,500 --> 00:57:25,958 Kurde, poezja. 911 00:57:27,125 --> 00:57:29,667 Dobra, gasimy. 912 00:57:31,083 --> 00:57:33,457 - No to jazda. - Zdrowie. 913 00:57:33,458 --> 00:57:34,583 Duży łyk, kocie. 914 00:57:41,750 --> 00:57:44,582 Jasny gwint, ale... dobre. 915 00:57:44,583 --> 00:57:48,500 Dziwne. Z tą pokiereszowaną mordą jeszcze bawisz się ogniem. 916 00:57:52,917 --> 00:57:56,082 Nikt cię nie nauczył, że nieładnie wytykać innym wady? 917 00:57:56,083 --> 00:57:58,082 - Brzydko. - Nie znam tej historii. 918 00:57:58,083 --> 00:58:00,917 - Wypadek samochodowy? - Nie praktykuję wypadków. 919 00:58:02,583 --> 00:58:03,583 A co? 920 00:58:07,417 --> 00:58:09,458 Powiedzmy, ryzyko zawodowe. 921 00:58:12,333 --> 00:58:16,708 A właśnie. Jestem ci coś winien. Prawda, John? 922 00:58:17,208 --> 00:58:19,667 Załatwmy to na zewnątrz, Freddy Krueger. 923 00:58:24,875 --> 00:58:26,958 Nikt już nie ma wyczucia chwili. 924 00:58:27,625 --> 00:58:32,416 Nawet w dobrych hotelach koledzy skaczą ci do oczu. 925 00:58:32,417 --> 00:58:34,042 A co to za wielka chwila? 926 00:58:36,958 --> 00:58:41,332 Tatę widziałem w garniturze tylko raz. W dniu jego pogrzebu. 927 00:58:41,333 --> 00:58:44,292 Wyglądał dobrze jak nigdy. Przez godzinę czy dwie. 928 00:58:45,958 --> 00:58:49,125 A potem zamknęli wieko i zasypali trumnę. 929 00:58:49,792 --> 00:58:52,917 Jedyne, co w życiu uczcił, to własna śmierć. 930 00:58:55,083 --> 00:58:59,208 Pytasz, jaka to chwila, więc odpowiadam: życie jest chwilą. 931 00:59:00,042 --> 00:59:01,583 Świętuj każdy dzień. 932 00:59:02,792 --> 00:59:04,542 Zanim, kurwa, przeminie. 933 00:59:05,667 --> 00:59:08,500 A pochować mogą mnie choćby i w piżamie. 934 00:59:10,458 --> 00:59:13,167 To może wybierz już sobie tę piżamę. 935 00:59:14,708 --> 00:59:16,917 A może ja tobie sprawię taki garniak. 936 00:59:22,917 --> 00:59:25,957 - Co tu robi Perm Walters? - Tu, w hotelu? 937 00:59:25,958 --> 00:59:28,082 - Nico go przysłał? - Na bank. 938 00:59:28,083 --> 00:59:29,707 Nico go w to nie włączył. 939 00:59:29,708 --> 00:59:32,666 Więc to przypadek, że drugi kierowca Nica 940 00:59:32,667 --> 00:59:34,541 wybrał się tu akurat teraz? 941 00:59:34,542 --> 00:59:38,416 Może przyszedł przepuścić kasę. Albo na bat micwę. Nie wiem. 942 00:59:38,417 --> 00:59:42,207 Wiem tylko, że o czymś takim Nico by mnie poinformował. 943 00:59:42,208 --> 00:59:43,292 Zaufajcie mi. 944 00:59:44,917 --> 00:59:45,917 Albo nie. 945 00:59:47,708 --> 00:59:49,125 Co tu robi Perm Walters? 946 00:59:49,625 --> 00:59:52,083 - Nie mam pojęcia. - Robią nas w chuja. 947 00:59:52,750 --> 00:59:53,874 Każ mu się zamknąć. 948 00:59:53,875 --> 00:59:57,499 Pamiętasz, że próbował podebrać mi robotę i mnie postrzelił? 949 00:59:57,500 --> 00:59:58,624 Pamiętam. 950 00:59:58,625 --> 01:00:00,582 Nie sądzisz, że chce się włączyć? 951 01:00:00,583 --> 01:00:05,500 Nie sądzę, bo jedynymi wtajemniczonymi jesteśmy ja i ludzie, których wybrałem. 952 01:00:06,750 --> 01:00:07,750 Śmierdzi mi to. 953 01:00:09,417 --> 01:00:10,417 Popytam. 954 01:00:19,042 --> 01:00:21,082 Nico, masz dużo na głowie, wiem. 955 01:00:21,083 --> 01:00:25,457 A na stres najlepszy jest ruch. Mam dla ciebie przenośny orbitrek. 956 01:00:25,458 --> 01:00:27,249 Moja ciotka poleca. 957 01:00:27,250 --> 01:00:32,958 Używała go codziennie, póki nie zmarła na atak serca. 958 01:00:40,042 --> 01:00:45,332 Wiedziałem. Nie ufam tym gościom. Temu, kurwa, opiekunowi i Gary’emu. 959 01:00:45,333 --> 01:00:48,708 No. Po co Nico wziął do tego Perma? 960 01:00:49,458 --> 01:00:51,666 Może nie wziął. Ty jesteś lepsza. 961 01:00:51,667 --> 01:00:53,125 Czyli przypadek? 962 01:00:53,833 --> 01:00:55,750 W to, kurwa, nie uwierzę. 963 01:00:57,417 --> 01:00:58,417 To ten. 964 01:01:00,292 --> 01:01:02,582 - Myślisz? - Tak. Jego fura. 965 01:01:02,583 --> 01:01:04,125 I to robocza. 966 01:01:04,792 --> 01:01:09,583 Tylko po co miałby się nam ujawniać? Aż taki z niego chojrak? 967 01:01:11,833 --> 01:01:14,582 Czwartek, środek dnia, a on nosi futro z norek. 968 01:01:14,583 --> 01:01:15,667 Odpowiedz sobie. 969 01:01:17,667 --> 01:01:18,667 To co teraz? 970 01:01:22,417 --> 01:01:23,708 Potrzebujemy kierowcy. 971 01:01:33,500 --> 01:01:35,999 Dam radę. Nie potrzebujemy nikogo innego. 972 01:01:36,000 --> 01:01:38,333 Masz swoją funkcję. Nie będę ryzykować. 973 01:01:39,500 --> 01:01:42,667 Niezła chata. 974 01:01:43,625 --> 01:01:44,625 No. 975 01:01:45,333 --> 01:01:46,667 To na pewno tutaj? 976 01:01:48,167 --> 01:01:49,583 Adres się zgadza. 977 01:01:51,750 --> 01:01:55,167 Dzień dobry. Jestem Rebecca. Ty to pewnie Edie. 978 01:01:55,875 --> 01:01:58,458 Tak. A to jest John. 979 01:01:59,708 --> 01:02:01,625 Ładny dom. 980 01:02:02,208 --> 01:02:04,582 Dziękuję. Los był dla nas łaskawy. 981 01:02:04,583 --> 01:02:05,917 Ile tu jest metrów? 982 01:02:06,708 --> 01:02:08,791 Nie wiem. Nigdy nie... 983 01:02:08,792 --> 01:02:13,583 Hej. Wybaczcie. Ten wózek do najszybszych nie należy. 984 01:02:14,500 --> 01:02:15,500 Cześć, tato. 985 01:02:17,167 --> 01:02:18,167 Cześć, Eds. 986 01:02:22,708 --> 01:02:24,417 Panie Meaney, jestem John. 987 01:02:25,458 --> 01:02:26,458 Ach tak? 988 01:02:29,500 --> 01:02:33,167 - Słyszałem o tobie to i owo. - Wzajemnie. 989 01:02:34,917 --> 01:02:36,125 Nie wątpię. 990 01:02:39,417 --> 01:02:41,207 Wzięłaś nas z zaskoczenia. 991 01:02:41,208 --> 01:02:47,124 Robię grillową ucztę. Mam nadzieję, że lubicie hot dogi i burgery. 992 01:02:47,125 --> 01:02:49,582 Tyle zdążyłem przygotować. Zajrzę do nich. 993 01:02:49,583 --> 01:02:51,749 Ostrożnie! Prawie cię staranowałem. 994 01:02:51,750 --> 01:02:55,374 - Znowu. - Tak. Bo raz przejechałem jej po palcu. 995 01:02:55,375 --> 01:02:59,250 Zero wyrozumiałości dla niepełnosprawnych. 996 01:03:00,667 --> 01:03:03,625 Przywitaj się z Edie i Johnem, Sadie. 997 01:03:04,667 --> 01:03:05,875 - Dzień dobry. - Hej. 998 01:03:08,125 --> 01:03:09,458 Z czasem się ośmieli. 999 01:03:09,958 --> 01:03:11,749 Jesteście głodni? 1000 01:03:11,750 --> 01:03:12,833 Ja tak. 1001 01:03:33,458 --> 01:03:36,417 - Niedzielny kierowca? - Żeby chociaż. 1002 01:03:39,125 --> 01:03:41,667 Od czasu do czasu moi kumple samochodziarze 1003 01:03:42,417 --> 01:03:47,166 odkurzają stare fury i jadą na burgery do miasta obok. 1004 01:03:47,167 --> 01:03:50,625 Starzy pierdziele udający, że jeszcze im fiuty nie zwiędły. 1005 01:03:51,167 --> 01:03:53,125 Łatwo opanować sterowanie ręczne? 1006 01:04:08,083 --> 01:04:09,250 Da się tym ścigać? 1007 01:04:09,833 --> 01:04:12,875 Albo palić gumę na parkingu, tak jak mnie uczyłeś? 1008 01:04:15,000 --> 01:04:18,083 Zaliczyłem kilka wtop. 1009 01:04:19,583 --> 01:04:22,666 Po paru tygodniach wróciłem i tak się wczułem, 1010 01:04:22,667 --> 01:04:25,541 aż zapomniałem, że nogi mi nie działają. 1011 01:04:25,542 --> 01:04:26,750 Wygrałem tysiaka. 1012 01:04:27,583 --> 01:04:29,292 Myślałam, że się nawróciłeś. 1013 01:04:35,500 --> 01:04:36,624 Edie, posłuchaj. 1014 01:04:36,625 --> 01:04:41,374 Mam robotę w kasynie. 1015 01:04:41,375 --> 01:04:43,333 John się w coś wpakował i... 1016 01:04:44,000 --> 01:04:46,333 To akcja z gatunku „wóz albo przewóz”? 1017 01:04:51,167 --> 01:04:52,542 Szukam drugiego kierowcy. 1018 01:04:57,417 --> 01:04:59,541 Dobrze mi z tym, co mam, Eds. 1019 01:04:59,542 --> 01:05:03,041 - Czyli nie? - Mam 50 lat, jeżdżę na wózku inwalidzkim. 1020 01:05:03,042 --> 01:05:06,000 - Przeze mnie. Wiem. - Nie o to chodzi. 1021 01:05:07,375 --> 01:05:11,000 Przez 18 lat nie udało ci się do mnie dotrzeć. 1022 01:05:15,292 --> 01:05:18,375 Byłem pieprzonym narkomanem i alkoholikiem. 1023 01:05:19,875 --> 01:05:24,207 Nie było szans, żebym bez twojej matki i z takimi nogami 1024 01:05:24,208 --> 01:05:27,708 udźwignął ten cały burdel. 1025 01:05:29,500 --> 01:05:32,292 Wtedy myślałem, że tak będzie dla ciebie lepiej. 1026 01:05:33,500 --> 01:05:38,083 Ja sam byłem tylko ciężarem dla innych. Robiłem pod siebie. 1027 01:05:39,333 --> 01:05:43,583 Trzeba mnie było ściągać... z tego pierdolonego wózka. 1028 01:05:45,083 --> 01:05:46,833 Nie tego dla ciebie chciałem. 1029 01:05:49,417 --> 01:05:50,833 Mogłeś dać mi wybór. 1030 01:06:03,292 --> 01:06:04,292 Masz rację. 1031 01:06:11,625 --> 01:06:12,958 Przepraszam. 1032 01:06:19,042 --> 01:06:23,542 Co mi mówiłeś, jak narozrabiałam w szkole? 1033 01:06:26,083 --> 01:06:29,458 „Nie przepraszaj, tylko się zmień”. 1034 01:06:33,542 --> 01:06:35,625 Przesuniesz się, żebym mogła wyjść? 1035 01:06:36,583 --> 01:06:37,917 Eds. 1036 01:06:40,042 --> 01:06:41,042 E. 1037 01:06:44,917 --> 01:06:45,958 Zmieniłem się. 1038 01:06:48,875 --> 01:06:49,875 Nie dla mnie. 1039 01:07:09,875 --> 01:07:12,042 Czemu dla mnie nikt się nie zmienia? 1040 01:07:13,792 --> 01:07:14,792 Co? 1041 01:07:16,292 --> 01:07:18,583 Mama, tata, ty. 1042 01:07:20,208 --> 01:07:21,417 To nie tak. 1043 01:07:22,083 --> 01:07:24,375 Ile odwyków zaliczyłeś z polecenia sądu? 1044 01:07:25,375 --> 01:07:27,667 - Nie wiem. Nieważne. - Sześć. 1045 01:07:28,375 --> 01:07:30,749 Dobra. Sześć. 1046 01:07:30,750 --> 01:07:32,708 Ile razy byłeś na odwyku dla mnie? 1047 01:07:39,792 --> 01:07:46,042 Na ostatnim odwyku, zdaje się, piątego dnia, 1048 01:07:46,750 --> 01:07:49,250 kiedy już mnie tak nie cofało, 1049 01:07:50,000 --> 01:07:54,749 zabrali nas na łódź, żeby pogadać, czemu sięgnęliśmy po pierwszy kieliszek, 1050 01:07:54,750 --> 01:07:57,000 tabsy czy co tam jeszcze. 1051 01:08:00,542 --> 01:08:05,707 Szykowałem się na swoją kolej. Nie wiem nawet, co chciałem powiedzieć, 1052 01:08:05,708 --> 01:08:10,542 ale nagle doznałem takiej niesamowitej... Jak to się nazywa? 1053 01:08:12,125 --> 01:08:13,208 Jasności umysłu. 1054 01:08:15,042 --> 01:08:17,582 Impulsu, żeby natychmiast powiedzieć ci, 1055 01:08:17,583 --> 01:08:19,750 że będę już czysty i będzie dobrze. 1056 01:08:21,333 --> 01:08:22,333 Skoczyłem do wody. 1057 01:08:24,417 --> 01:08:25,708 Wszyscy spanikowali. 1058 01:08:27,458 --> 01:08:30,875 Nie miałem siły pokonać dwóch kilometrów w lodowatej wodzie. 1059 01:08:34,500 --> 01:08:35,792 I w tamtym momencie... 1060 01:08:37,792 --> 01:08:40,375 tonąc... umierając... sam nie wiem... 1061 01:08:43,958 --> 01:08:46,583 Kiedy życie przelatuje ci przed oczami, nie? 1062 01:08:51,208 --> 01:08:52,292 Widziałem ciebie. 1063 01:08:55,667 --> 01:08:57,083 Ty jesteś moim życiem. 1064 01:09:00,583 --> 01:09:02,083 Zrobiłem, jak mówiłaś. 1065 01:09:03,875 --> 01:09:08,292 Rzuciłem dragi. Dałem ci spokój, choć codziennie mnie to rozpierdalało. 1066 01:09:09,167 --> 01:09:10,667 Szukałem pracy, ale... 1067 01:09:12,500 --> 01:09:16,083 Kazałaś mi poskładać się od nowa. 1068 01:09:20,292 --> 01:09:23,083 W coś, czym nigdy nie byłem. 1069 01:09:25,708 --> 01:09:27,125 Czym nigdy nie byliśmy. 1070 01:09:29,500 --> 01:09:31,250 I sam mam to wykombinować. 1071 01:09:33,042 --> 01:09:35,042 Bez ciebie? 1072 01:09:44,625 --> 01:09:46,333 Czemu nie mogłaś spróbować? 1073 01:09:48,583 --> 01:09:49,583 Wiesz? 1074 01:09:52,333 --> 01:09:54,083 Zrobić to razem ze mną. 1075 01:09:56,958 --> 01:09:59,792 Hej. 1076 01:10:07,083 --> 01:10:11,250 Możemy już iść? Nie chcę, żeby twój tata widział, jak płaczę. 1077 01:11:12,667 --> 01:11:13,667 Co? 1078 01:11:16,708 --> 01:11:17,708 Jestem w ciąży. 1079 01:11:18,500 --> 01:11:19,500 Bez jaj. 1080 01:11:27,167 --> 01:11:28,833 - Ze mną? - Wal się. 1081 01:11:29,833 --> 01:11:32,707 Nie wiem, czemu ci to mówię ani co to zmienia... 1082 01:11:32,708 --> 01:11:35,999 - Nie wiesz czemu? - Naprawdę to niczego nie zmieni. 1083 01:11:36,000 --> 01:11:38,124 - To zmienia wszystko. - Nie. John. 1084 01:11:38,125 --> 01:11:39,292 Wszystko. 1085 01:11:39,917 --> 01:11:41,624 - John, nie... - To rodzina. 1086 01:11:41,625 --> 01:11:43,500 Nie widzę nas jako rodziny. 1087 01:11:44,250 --> 01:11:49,958 Już nią jesteśmy. Ty i ja. A teraz ktoś jeszcze. 1088 01:11:50,625 --> 01:11:52,250 Rodzina nie okrada kasyna. 1089 01:11:53,958 --> 01:11:56,124 - Dziecko nie może... - To czemu mi mówisz? 1090 01:11:56,125 --> 01:11:58,250 Nie wiem. Bo mówię ci o wszystkim. 1091 01:12:00,542 --> 01:12:03,875 Słuchaj... Kochamy się. 1092 01:12:06,250 --> 01:12:07,292 Wiesz, że cię kocham. 1093 01:12:08,125 --> 01:12:09,417 - Tak. - Właśnie. 1094 01:12:11,333 --> 01:12:12,458 Wiem. 1095 01:12:15,833 --> 01:12:19,542 - Chciałabym, żebyś przestał. - Jasne. To sama przestań. 1096 01:12:26,917 --> 01:12:29,667 - Co robisz? - Nasłuchuję go. 1097 01:12:31,292 --> 01:12:34,332 Go? To tak nie działa. 1098 01:12:34,333 --> 01:12:36,333 - Nie wiesz. - Wiem. 1099 01:12:40,292 --> 01:12:41,292 Nie wiesz. 1100 01:13:03,833 --> 01:13:04,833 John? 1101 01:13:34,667 --> 01:13:36,500 Proszę opuścić lokal. 1102 01:13:38,875 --> 01:13:41,583 Gdzie byłeś? Twoje rzeczy zniknęły. 1103 01:13:42,083 --> 01:13:46,458 Są w szybie wentylacyjnym. Nie ufam pokojówkom. A ty? 1104 01:13:48,417 --> 01:13:52,125 Dobra. Musimy się zaraz spotkać z tym... opiekunem. 1105 01:13:59,917 --> 01:14:01,917 Trochę mi się pogieło. 1106 01:14:02,792 --> 01:14:05,250 Była do tego taka kokardka i w ogóle. 1107 01:14:10,958 --> 01:14:14,917 Ani słowa o pieniądzach. To za kasę z wyścigów. 1108 01:14:23,667 --> 01:14:26,291 To dziecko. Złote. 1109 01:14:26,292 --> 01:14:28,208 Mówili, że jest całe ze złota. 1110 01:14:33,042 --> 01:14:34,124 Nie dziękuj ani nic. 1111 01:14:34,125 --> 01:14:35,208 Nie zamierzałam. 1112 01:14:36,542 --> 01:14:37,708 Podoba ci się. 1113 01:14:39,125 --> 01:14:41,207 W podziękowaniu za, no wiesz... 1114 01:14:41,208 --> 01:14:43,917 Za ocalenie ci życia dajesz mi złote dziecko? 1115 01:14:44,667 --> 01:14:45,792 Daję nam dziecko. 1116 01:14:55,875 --> 01:15:00,000 Dobra, lepiej już chodźmy. Jesteś gotowy? 1117 01:15:01,542 --> 01:15:02,667 Na wszystko. 1118 01:15:05,500 --> 01:15:06,957 I oto wracamy 1119 01:15:06,958 --> 01:15:10,499 do turnieju Mid-Central Spring Showdown Poker Series. 1120 01:15:10,500 --> 01:15:14,374 Dwóch graczy walczy o trzy miliony dolarów nagrody 1121 01:15:14,375 --> 01:15:17,792 i nowiutkiego dodge’a chargera. 1122 01:15:25,500 --> 01:15:29,749 Flop na stole. Dwójka, piątka, szóstka. 1123 01:15:29,750 --> 01:15:31,791 Gracz stawia 900. 1124 01:15:31,792 --> 01:15:36,833 No, no, sprawdza podbicie. Odwróćmy kartę. Mamy... 1125 01:15:38,875 --> 01:15:40,083 TYLKO DLA PERSONELU 1126 01:15:43,750 --> 01:15:45,833 OCHRONA 1127 01:15:57,417 --> 01:15:58,417 Tak, skarbie. 1128 01:15:59,125 --> 01:16:02,207 Nie musisz powtarzać. Żadnego hazardu. 1129 01:16:02,208 --> 01:16:04,333 - Kocham cię. - Ja ciebie też. 1130 01:16:10,833 --> 01:16:13,875 Ranisz mnie, Josh. Myślałem, że się przyjaźnimy. 1131 01:16:20,667 --> 01:16:26,582 {\an8}ZWYCIĘZCA 1132 01:16:26,583 --> 01:16:27,666 POKÓJ POKEROWY 1133 01:16:27,667 --> 01:16:28,750 Jest i river. 1134 01:16:34,250 --> 01:16:37,167 - Kocham cię, mała! - Będzie bzykanko stulecia! 1135 01:16:39,208 --> 01:16:42,542 Tak! 1136 01:16:43,708 --> 01:16:44,708 Mnie już starczy. 1137 01:17:09,333 --> 01:17:10,333 Hej, pizdo. 1138 01:17:13,208 --> 01:17:14,417 Niech to szlag. 1139 01:17:20,500 --> 01:17:21,916 Dalej jesteś kozak? 1140 01:17:21,917 --> 01:17:23,916 Załatwmy to na zewnątrz, co? 1141 01:17:23,917 --> 01:17:25,083 No, tak zróbmy. 1142 01:17:28,083 --> 01:17:29,708 Problem w północnym skrzydle. 1143 01:17:35,208 --> 01:17:36,207 Ej! Dość tego! 1144 01:17:36,208 --> 01:17:37,874 Teraz spróbuj mnie pociąć. 1145 01:17:37,875 --> 01:17:39,000 Wezwij wsparcie. 1146 01:17:39,500 --> 01:17:40,917 Potrzebuję wsparcia. 1147 01:17:50,958 --> 01:17:52,625 Wysiądź z auta. 1148 01:17:53,208 --> 01:17:55,499 - Wysiądź z samochodu! - Zgaś silnik. 1149 01:17:55,500 --> 01:17:57,375 - Wysiadaj, już! - Zgaś go! 1150 01:17:58,000 --> 01:17:59,208 Do dechy, mała. 1151 01:18:01,750 --> 01:18:03,000 Odetnij prąd! 1152 01:18:06,000 --> 01:18:07,000 Cholera. 1153 01:18:09,083 --> 01:18:10,083 Wysiadaj z auta! 1154 01:18:10,667 --> 01:18:11,708 Już! 1155 01:18:19,625 --> 01:18:20,792 Czyli wsteczny. 1156 01:18:41,083 --> 01:18:42,374 Jezu Chryste. 1157 01:18:42,375 --> 01:18:44,625 Co robisz? Nie w kasynie. 1158 01:18:50,208 --> 01:18:52,333 Z drogi! 1159 01:19:09,125 --> 01:19:10,957 Nie mogłeś trochę lżej? 1160 01:19:10,958 --> 01:19:12,625 Za mało mi zapłacili. 1161 01:19:24,875 --> 01:19:27,000 Wysiadaj z auta. Już! 1162 01:19:30,417 --> 01:19:31,458 Kuloodporne. 1163 01:19:38,833 --> 01:19:40,916 Kieruje się na rampę. Zamknij bramę. 1164 01:19:40,917 --> 01:19:42,167 Dobra. 1165 01:21:26,000 --> 01:21:27,500 Zbliża się do ciebie. 1166 01:21:48,167 --> 01:21:49,917 Tu jesteś, Perm. 1167 01:22:00,625 --> 01:22:01,917 Jezu. 1168 01:22:42,375 --> 01:22:43,707 - Zatrzymaj się. - Kurwa. 1169 01:22:43,708 --> 01:22:45,583 Próbuję ci pomóc, głupku. 1170 01:23:22,917 --> 01:23:24,875 Z drogi. Perm Walters jedzie. 1171 01:23:33,125 --> 01:23:34,542 Gdzie jesteś, John? 1172 01:23:52,333 --> 01:23:53,458 O, tutaj. 1173 01:24:26,458 --> 01:24:27,625 Cholera. 1174 01:24:43,500 --> 01:24:44,583 John! 1175 01:24:51,500 --> 01:24:53,083 Nie rób mi tego. Proszę. 1176 01:24:57,417 --> 01:24:58,417 Nie. 1177 01:25:00,083 --> 01:25:02,667 John! Ocknij się! 1178 01:25:03,167 --> 01:25:05,917 Proszę cię. No dawaj. 1179 01:25:20,708 --> 01:25:21,708 Obudź się. 1180 01:25:27,417 --> 01:25:28,667 No dalej. 1181 01:25:42,958 --> 01:25:44,583 Gdzie moja kasa, Perm? 1182 01:25:47,958 --> 01:25:50,458 Musisz podprowadzać robotę innym? 1183 01:25:52,000 --> 01:25:57,208 Lubię przejmować pałeczkę, kiedy najgorszą część odwali ktoś inny. 1184 01:25:59,250 --> 01:26:01,042 A w ogóle jak mnie znalazłaś? 1185 01:26:01,542 --> 01:26:05,207 Godzinę szukałem w aucie nadajnika. 1186 01:26:05,208 --> 01:26:07,374 {\an8}DO KASYNA OCHRONA 1187 01:26:07,375 --> 01:26:08,957 Nie znajdziesz ich, Edie. 1188 01:26:08,958 --> 01:26:12,832 Schowałem samochód i forsę tam, gdzie w życiu... 1189 01:26:12,833 --> 01:26:14,166 Kurde. 1190 01:26:14,167 --> 01:26:17,166 Pod samą latarnią, co? 1191 01:26:17,167 --> 01:26:20,167 Zamykamy temat? Raz na wozie, raz pod wozem. 1192 01:26:21,917 --> 01:26:27,000 Nie sądzisz, że tam twoje miejsce? Pod wozem? 1193 01:26:29,292 --> 01:26:32,458 John, kto ci tak przemaglował facjatę? 1194 01:26:33,625 --> 01:26:36,792 Nikt cię nie nauczył, że nieładnie wytykać innym wady? 1195 01:26:38,000 --> 01:26:39,207 Dobre, stary. 1196 01:26:39,208 --> 01:26:41,167 Zażyłeś mnie moim tekstem. 1197 01:26:42,458 --> 01:26:45,250 Czasem trzeba uznać swoją porażkę. 1198 01:26:46,625 --> 01:26:48,208 Edie! 1199 01:26:55,500 --> 01:26:56,833 Co jest, kurwa? 1200 01:26:57,500 --> 01:26:59,958 Szlag by to. 1201 01:27:04,125 --> 01:27:05,125 Przepraszam. 1202 01:27:16,125 --> 01:27:18,250 Więc co teraz świętujemy? 1203 01:27:56,958 --> 01:28:01,875 DELIKATESY 1204 01:28:12,125 --> 01:28:13,124 Poważnie? 1205 01:28:13,125 --> 01:28:14,582 - Co? - Ranny jestem. 1206 01:28:14,583 --> 01:28:17,707 - W poszkodowanego rzucasz? - Delikatny się znalazł. 1207 01:28:17,708 --> 01:28:20,750 - Przeżyjesz. - Tak. Szama. 1208 01:28:27,125 --> 01:28:30,000 Jak szybko możemy mieć kolejne? 1209 01:28:30,500 --> 01:28:32,667 W sensie medycznym. 1210 01:28:34,375 --> 01:28:35,875 - Medycznym? - No. 1211 01:28:36,375 --> 01:28:39,082 Co to w ogóle znaczy? 1212 01:28:39,083 --> 01:28:40,167 Dobrze wiesz. 1213 01:28:41,167 --> 01:28:44,541 Nie wiem, czy stać nas na jedno, a ty już planujesz drugie? 1214 01:28:44,542 --> 01:28:49,042 Hej. Czas, żebym dla odmiany ja się wszystkim pomartwił. 1215 01:28:51,083 --> 01:28:52,458 Zadbam o nas. 1216 01:28:53,625 --> 01:28:55,042 - Tak? - Tak. 1217 01:29:04,875 --> 01:29:05,875 Dobra. 1218 01:29:12,750 --> 01:29:14,500 Dawaj, zawieźmy kasę do baru. 1219 01:29:41,292 --> 01:29:45,375 Czasem trzeba przyznać się do błędu. Chyba muszę cię przeprosić. 1220 01:29:47,792 --> 01:29:49,042 Wybacz, Gary. 1221 01:29:58,417 --> 01:30:01,124 Wsiadaj do auta, skarbie. 1222 01:30:01,125 --> 01:30:03,124 - Co ty zrobiłeś? - No, wsiadaj. 1223 01:30:03,125 --> 01:30:04,499 Coś ty zrobił? 1224 01:30:04,500 --> 01:30:07,250 Edie, musimy się zmywać. 1225 01:30:14,833 --> 01:30:17,999 To nasza szansa. Ta, której nigdy nie dostaliśmy. 1226 01:30:18,000 --> 01:30:19,499 Możemy zacząć od nowa. 1227 01:30:19,500 --> 01:30:23,500 Edie, mogę się zmienić. Dla ciebie. Dla naszej rodziny. 1228 01:30:24,083 --> 01:30:28,124 - Dlaczego? - Nie wiesz? 1229 01:30:28,125 --> 01:30:31,458 Zrobiłem to dla nas. Dla naszej rodziny. 1230 01:30:32,167 --> 01:30:34,500 Trzy miliony to dość, żeby zniknąć. 1231 01:30:37,833 --> 01:30:39,541 Edie, będzie dobrze. 1232 01:30:39,542 --> 01:30:40,917 Ty i ja. Razem... 1233 01:30:46,125 --> 01:30:47,417 Kurwa. 1234 01:30:54,208 --> 01:30:56,292 Dobra, spokojnie. 1235 01:30:58,208 --> 01:30:59,958 Oddamy kasę, tak? 1236 01:31:00,458 --> 01:31:04,542 Dla niego ważne, że odzyska... W sensie, tyle kasy... 1237 01:31:05,125 --> 01:31:06,500 Zawsze cię lubił, nie? 1238 01:31:07,625 --> 01:31:11,167 Ten sukinsyn ma do ciebie słabość i na pewno... 1239 01:31:14,792 --> 01:31:16,208 Przepraszam. 1240 01:31:20,042 --> 01:31:23,000 Co ze mną nie tak?! 1241 01:31:24,417 --> 01:31:25,417 Dobra. 1242 01:31:26,583 --> 01:31:27,750 No już, już. 1243 01:31:29,500 --> 01:31:31,667 W porządku. 1244 01:31:33,500 --> 01:31:35,167 W porządku. 1245 01:31:41,583 --> 01:31:43,250 Gwiazdy pchają nas do siebie. 1246 01:31:45,167 --> 01:31:48,041 I Słońce, i Księżyc. 1247 01:31:48,042 --> 01:31:52,000 Zawsze do siebie wracamy. 1248 01:33:39,958 --> 01:33:42,582 Uważaj, w środku jest ciemno. 1249 01:33:42,583 --> 01:33:46,458 Uważam na te jebane schody od 30 lat, Georgie. 1250 01:33:47,542 --> 01:33:48,541 Jesteś głodny? 1251 01:33:48,542 --> 01:33:51,333 W lodówce jest jeszcze kurczak z rożna. 1252 01:33:52,250 --> 01:33:54,167 Jeszcze mało dzisiaj zjadłeś? 1253 01:34:01,833 --> 01:34:03,292 Wyjdź, Georgie. 1254 01:34:13,208 --> 01:34:15,292 Chcesz herbaty? 1255 01:34:28,458 --> 01:34:29,792 To była słuszna decyzja. 1256 01:34:30,667 --> 01:34:32,249 Słuszna? 1257 01:34:32,250 --> 01:34:34,167 Najlepsza możliwa. Dla ciebie. 1258 01:34:36,125 --> 01:34:37,125 I dla Johna. 1259 01:34:40,583 --> 01:34:42,208 Wiesz, co bym mu zrobił. 1260 01:34:43,750 --> 01:34:46,833 Pewnie nie wiedziałeś, że George zlecił to Permowi. 1261 01:34:49,042 --> 01:34:50,042 Aż do teraz. 1262 01:34:50,875 --> 01:34:54,082 Perm nie zwinąłby mi zlecenia. 1263 01:34:54,083 --> 01:34:56,292 Wiedział, że nie dostanę swojej doli. 1264 01:35:02,000 --> 01:35:03,125 Miałem podejrzenia. 1265 01:35:08,000 --> 01:35:10,792 Georgie okrada mnie od lat. 1266 01:35:13,708 --> 01:35:16,250 Przestałem już liczyć, ile razy. 1267 01:35:18,042 --> 01:35:21,167 Ale kocha mnie. 1268 01:35:22,125 --> 01:35:24,958 Żadna kobieta, żadna żona mnie tak nie kochała. 1269 01:35:27,042 --> 01:35:28,875 Od najmłodszych lat. 1270 01:35:30,583 --> 01:35:32,499 Jednak nie potrafi się powstrzymać. 1271 01:35:32,500 --> 01:35:36,916 Nigdy nie dostrzegał tej sprzeczności. 1272 01:35:36,917 --> 01:35:38,875 Kochał mnie i okradał. 1273 01:35:42,250 --> 01:35:43,500 Cały Georgie. 1274 01:35:45,333 --> 01:35:47,999 Chyba chciałem czuć, 1275 01:35:48,000 --> 01:35:52,542 że mam przy sobie kogoś, kto kocha mnie tak mocno. 1276 01:35:58,458 --> 01:36:02,417 I co teraz? Kto mi go zastąpi? 1277 01:36:16,875 --> 01:36:18,292 Ile masz łazienek? 1278 01:36:20,042 --> 01:36:21,499 Łazienek? Dwie. 1279 01:36:21,500 --> 01:36:23,916 Ale w tej na górze sedes się zepsuł. 1280 01:36:23,917 --> 01:36:25,000 Napraw go. 1281 01:36:26,833 --> 01:36:27,875 Mam go naprawić? 1282 01:36:30,083 --> 01:36:32,208 Skąd to zainteresowanie moim kiblem? 1283 01:36:34,500 --> 01:36:36,625 We wszystkich domach zastępczych... 1284 01:36:38,792 --> 01:36:40,917 i wcześniej też... Zanim moja mama... 1285 01:36:44,958 --> 01:36:46,707 Wszędzie, gdzie mieszkałam... 1286 01:36:46,708 --> 01:36:49,458 Czasem w tych ruderach żyło po sześć osób. 1287 01:36:50,167 --> 01:36:52,542 I w każdej była tylko jedna łazienka. 1288 01:36:53,417 --> 01:36:55,375 Ktoś zawsze walił w drzwi... 1289 01:36:58,542 --> 01:37:00,417 kiedy brałam prysznic. 1290 01:37:02,250 --> 01:37:08,667 Kiedyś jechałyśmy z mamą przez podobną dzielnicę... 1291 01:37:11,917 --> 01:37:13,416 Przycisnęło mnie. Mocno. 1292 01:37:13,417 --> 01:37:18,917 Mama zapukała do jakiegoś przypadkowego domu. 1293 01:37:19,875 --> 01:37:21,583 Byłam przerażona. 1294 01:37:23,833 --> 01:37:26,000 Otworzyła nam jakaś kobieta. 1295 01:37:29,583 --> 01:37:33,667 Pozwoliła skorzystać z łazienki na górze, bo ta na dole była brudna. 1296 01:37:35,625 --> 01:37:37,167 Miała dwie łazienki. 1297 01:37:38,917 --> 01:37:41,500 W każdym razie siedziałam tam wieki. 1298 01:37:43,667 --> 01:37:45,375 Nikt nie walił w drzwi. 1299 01:37:50,708 --> 01:37:53,375 Okazało się, że kobieta mieszka sama. 1300 01:37:55,875 --> 01:37:58,582 Od tamtej pory to było moje marzenie: 1301 01:37:58,583 --> 01:38:00,542 dom z dwiema łazienkami. 1302 01:38:03,375 --> 01:38:06,917 W moich fantazjach druga łazienka była dla J... 1303 01:38:11,875 --> 01:38:13,292 Dla Johna. 1304 01:38:17,792 --> 01:38:19,792 Żeby mógł swoją zasyfić. 1305 01:38:23,542 --> 01:38:25,042 A moja byłaby schludna. 1306 01:38:32,542 --> 01:38:34,500 Będę miała taki dom. 1307 01:38:42,583 --> 01:38:43,958 Zajmij się tą łazienką. 1308 01:38:53,417 --> 01:38:55,332 Weź 10% za robotę. 1309 01:38:55,333 --> 01:38:57,667 Już wzięłam. Tyle że 20. 1310 01:39:04,208 --> 01:39:05,208 Eenie Meanie. 1311 01:39:07,875 --> 01:39:10,458 Zawsze po wszystkich sprzątasz. 1312 01:39:14,083 --> 01:39:15,292 Już nie. 1313 01:39:25,375 --> 01:39:28,167 Georgie? Chodź na chwilę. 1314 01:40:31,750 --> 01:40:35,625 Warsztat Samochodowy Meaney 1315 01:40:58,042 --> 01:41:00,082 Podlałaś drzewko? 1316 01:41:00,083 --> 01:41:03,749 Laska, chyba chuj bombki strzelił i zdechło. 1317 01:41:03,750 --> 01:41:06,332 Uwielbiam to drzewko. 1318 01:41:06,333 --> 01:41:09,166 Skoro już je wybłagałaś, powinnaś podlewać. 1319 01:41:09,167 --> 01:41:10,624 Muszę ogarnąć żarcie. 1320 01:41:10,625 --> 01:41:12,916 Cześć! Oby to była czekolada. 1321 01:41:12,917 --> 01:41:15,582 Szansa pół na pół. 1322 01:41:15,583 --> 01:41:17,750 Masz czekoladę na buzi? 1323 01:41:18,333 --> 01:41:19,374 Wchodźcie. 1324 01:41:19,375 --> 01:41:20,458 Kto to? 1325 01:41:22,042 --> 01:41:23,750 Rany, dzięki, że przyszłaś. 1326 01:41:27,042 --> 01:41:28,250 Hej. 1327 01:41:32,333 --> 01:41:33,791 Cześć. 1328 01:41:33,792 --> 01:41:35,917 John Junior! 1329 01:45:36,583 --> 01:45:38,583 Napisy: Kamil Rogula