1
00:00:25,680 --> 00:00:29,080
Koledzy z liceum
zrobili imprezę ku pamięci Roxane.
2
00:00:29,080 --> 00:00:30,400
Opowiesz mi o niej?
3
00:00:31,640 --> 00:00:35,880
Randkowaliśmy krótko w ósmej klasie.
Rzuciła mnie, bo byłem niedojrzały.
4
00:00:37,080 --> 00:00:38,600
Szkoda, bo było fajnie.
5
00:00:53,000 --> 00:00:54,720
Z drogi!
6
00:00:56,360 --> 00:00:57,520
Co się dzieje?
7
00:00:58,640 --> 00:01:00,240
- Juliette!
- Co się stało?
8
00:01:00,240 --> 00:01:01,760
Wszędzie jest krew.
9
00:01:02,600 --> 00:01:05,400
- Ktoś ją dźgnął!
- O nie, Juliette!
10
00:01:05,400 --> 00:01:07,280
Wezwijcie karetkę!
11
00:01:09,040 --> 00:01:11,200
Już jedzie.
12
00:01:12,080 --> 00:01:13,560
Juliette, spójrz na mnie.
13
00:01:36,160 --> 00:01:40,640
{\an8}ANTRACYT:
TAJEMNICE SEKTY
14
00:01:42,680 --> 00:01:45,080
Dom Monniera pusty. Gdzie jesteś?
15
00:01:45,080 --> 00:01:47,960
W domu sekty. Denis o nim wspominał.
16
00:01:47,960 --> 00:01:50,920
Mogłaś powiedzieć. Wyślę ci wsparcie.
17
00:01:50,920 --> 00:01:52,680
Będę cię informować.
18
00:02:12,360 --> 00:02:13,640
Denis!
19
00:02:14,920 --> 00:02:17,240
- Za tobą!
- Rzuć to!
20
00:02:17,240 --> 00:02:18,240
On tam jest!
21
00:02:19,800 --> 00:02:21,960
Jesteśmy tylko my dwoje. Na ziemię!
22
00:02:24,240 --> 00:02:26,400
Wyobrażasz sobie różne rzeczy.
23
00:02:29,880 --> 00:02:31,240
Nikogo tu nie ma...
24
00:02:37,760 --> 00:02:38,840
Cholera.
25
00:02:41,120 --> 00:02:42,120
Co to...
26
00:02:48,680 --> 00:02:50,680
Na kolana. Ręce na głowę!
27
00:02:52,240 --> 00:02:54,560
Umarł. Zabiłem go.
28
00:02:57,360 --> 00:02:58,400
Kurwa.
29
00:03:00,600 --> 00:03:01,680
Derewko.
30
00:03:05,080 --> 00:03:09,480
- Co mu zrobiłeś?
- Wszystko, co kazał mi Caleb.
31
00:03:09,480 --> 00:03:10,720
Odprawiłem rytuał.
32
00:03:10,720 --> 00:03:12,160
Rytuał uzdrawiania.
33
00:03:13,760 --> 00:03:17,680
Pożerał mnie cień,
więc kazał mi się go pozbyć z duszy.
34
00:03:17,680 --> 00:03:21,600
Miałem się odrodzić, wyzwolić od zła.
35
00:03:33,520 --> 00:03:35,200
Obiecał, że mnie wyleczy.
36
00:03:35,880 --> 00:03:40,000
Tak bardzo bałem się choroby.
Miałem kłopoty z pamięcią.
37
00:03:41,840 --> 00:03:43,560
Zrobili ze mnie mordercę.
38
00:03:47,400 --> 00:03:49,120
Zabiłeś 12 uczniów?
39
00:03:51,120 --> 00:03:55,480
Bałem się, że na mnie doniosą,
więc zatrułem zbiornik na wodę w ich domu.
40
00:04:00,720 --> 00:04:02,880
Czemu zrobiłeś to też na święcie?
41
00:04:03,480 --> 00:04:05,040
Nie miałem wyjścia.
42
00:04:05,680 --> 00:04:08,360
Chcieli na mnie donieść
i wszystko ujawnić.
43
00:04:08,360 --> 00:04:11,640
Wszystko ci się myli. To było 30 lat temu!
44
00:04:12,160 --> 00:04:14,720
Połóż się! Twarzą do ziemi!
45
00:04:15,400 --> 00:04:16,480
Szybko!
46
00:04:19,760 --> 00:04:21,240
Ręce do tyłu!
47
00:04:24,800 --> 00:04:26,280
Zabiłeś Roxane Vial?
48
00:04:27,120 --> 00:04:28,200
Nie.
49
00:04:28,800 --> 00:04:30,640
- A Emmę Marçais?
- Nie.
50
00:04:31,800 --> 00:04:33,440
Badałem tamtą sprawę.
51
00:04:34,280 --> 00:04:36,160
Robiłem, co mogłem.
52
00:04:36,160 --> 00:04:38,640
Ale nikomu nie można ufać.
53
00:04:38,640 --> 00:04:41,320
Oni mogą zdeprawować każdą duszę.
54
00:04:41,920 --> 00:04:44,800
To może być ktoś ci bliski.
55
00:04:46,680 --> 00:04:47,880
Przepraszam.
56
00:04:51,800 --> 00:04:52,720
Denis?
57
00:04:56,280 --> 00:04:58,680
Kurwa. Coś ty zrobił?
58
00:05:04,720 --> 00:05:08,640
{\an8}Masowe otrucie mieszkańców
na dorocznym święcie...
59
00:05:08,640 --> 00:05:09,680
{\an8}Wielka tragedia...
60
00:05:09,680 --> 00:05:12,640
{\an8}Amatorskie nagranie
ukazuje wstrząsające sceny.
61
00:05:12,640 --> 00:05:14,000
{\an8}Ogromne cierpienie...
62
00:05:14,000 --> 00:05:18,160
{\an8}Podejrzany, emerytowany policjant,
został już aresztowany.
63
00:05:18,160 --> 00:05:21,680
Poważnemu zatruciu uległo
co najmniej dziesięć osób.
64
00:05:21,680 --> 00:05:25,080
Ofiary trafiły do kilku szpitali
w całym regionie.
65
00:05:25,080 --> 00:05:27,080
Zgadza się, Caroline...
66
00:05:28,520 --> 00:05:29,600
No i?
67
00:05:29,600 --> 00:05:33,000
Monnier trafił do szpitala.
Jest w śpiączce.
68
00:05:34,480 --> 00:05:36,720
Czemu targnął się na tak okropny czyn?
69
00:05:36,720 --> 00:05:39,560
- Anaïs i Malia są w sypialni?
- Wyjechały.
70
00:05:40,120 --> 00:05:42,840
Przecież Anaïs mówiła,
że wraca z tobą do domu.
71
00:05:42,840 --> 00:05:46,680
Wolała jednak wyjechać.
Powiedziała, że znajdą sobie hotel.
72
00:05:46,680 --> 00:05:49,440
Wybacz, chcieliśmy, żeby zostały.
73
00:05:51,640 --> 00:05:53,320
Co do Monniera,
74
00:05:53,320 --> 00:05:56,880
to 30 lat temu ukamienował
13. ucznia w rytuale uzdrawiania,
75
00:05:56,880 --> 00:06:00,520
który nie zadziałał,
biorąc pod uwagę stan umysłu staruszka.
76
00:06:00,520 --> 00:06:04,200
Aby to zatuszować,
otruł pozostałych 12 uczniów
77
00:06:04,200 --> 00:06:08,360
i żył spokojnie do śmierci Emmy,
która przywołała u niego wspomnienia.
78
00:06:08,360 --> 00:06:09,920
Dlatego znów otruł ludzi.
79
00:06:13,000 --> 00:06:14,360
A pani to kto?
80
00:06:14,360 --> 00:06:16,680
O, przepraszam. Ida Heilman.
81
00:06:18,120 --> 00:06:20,200
Kiedy się denerwuję, dużo gadam.
82
00:06:20,200 --> 00:06:24,280
Porwano też mojego tatę,
a ja sama jestem dość asocjalna.
83
00:06:24,280 --> 00:06:25,760
Anaïs nie odbiera.
84
00:06:25,760 --> 00:06:28,720
Powinieneś dać jej trochę czasu.
85
00:06:32,000 --> 00:06:34,080
Zdążyliśmy się już zapoznać.
86
00:06:34,600 --> 00:06:35,560
Wybaczcie.
87
00:06:36,160 --> 00:06:38,760
Iga po pożarze nie ma gdzie nocować.
88
00:06:38,760 --> 00:06:42,320
Nie ma sprawy.
Przygotujemy pokój gościnny.
89
00:06:42,320 --> 00:06:45,320
- Pomożesz mi pościelić łóżko na górze?
- Jasne.
90
00:07:07,440 --> 00:07:09,280
Nigdy tu nie byłeś?
91
00:07:12,040 --> 00:07:14,000
Wiem, to głupie.
92
00:07:14,960 --> 00:07:17,960
Przerobiliśmy go na gościnny,
bo nie było nam łatwo.
93
00:07:18,680 --> 00:07:20,800
Wszędzie te wspomnienia o Juliette.
94
00:07:22,000 --> 00:07:23,800
Jej rzeczy są w stodole.
95
00:07:25,840 --> 00:07:28,320
Ale tego nie potrafiłem wyrzucić.
96
00:07:30,880 --> 00:07:35,280
W tamtym okresie
ja i moi kumple mieliśmy kapelę.
97
00:07:37,000 --> 00:07:39,560
Twoja mama chciała z nami występować.
98
00:07:39,560 --> 00:07:41,600
Zgodziłem się, ale miała ćwiczyć.
99
00:07:43,360 --> 00:07:47,480
Wydała oszczędności na magnetofon
i codziennie się nagrywała.
100
00:07:57,640 --> 00:08:03,520
Jestem dziewczyną, którą znasz
Nie mogę spojrzeć ci w oczy
101
00:08:04,960 --> 00:08:10,800
Jestem dziewczyną, którą znasz
Tak szaloną, że nie chcę próbować
102
00:08:12,280 --> 00:08:18,120
Jestem dziewczyną, której pragniesz
Nie mogę spojrzeć ci w oczy
103
00:08:18,800 --> 00:08:19,960
Będzie dobrze.
104
00:08:21,520 --> 00:08:23,080
Wszystko się ułoży.
105
00:08:24,200 --> 00:08:25,200
Będzie dobrze.
106
00:08:34,200 --> 00:08:37,280
Jestem Miss Świata
107
00:08:37,280 --> 00:08:42,440
Niech ktoś mnie zabije
Zabijcie mnie, proszę
108
00:08:44,440 --> 00:08:48,480
Każdy ma to gdzieś, przyjacielu
109
00:08:59,200 --> 00:09:00,320
Chodź.
110
00:09:10,120 --> 00:09:12,520
Jak mogliśmy to tak spieprzyć,
111
00:09:12,520 --> 00:09:15,080
skoro to od początku
była sprawka Monniera?
112
00:09:16,360 --> 00:09:19,320
Bazując na niesprawdzonych informacjach,
113
00:09:19,320 --> 00:09:23,200
szukaliście potencjalnego sprawcy,
który od 30 lat nie żyje!
114
00:09:23,760 --> 00:09:26,200
Monnier wyszkolił połowę tego oddziału.
115
00:09:26,200 --> 00:09:28,840
Kto przypuszczał,
że to on wymordował sektę
116
00:09:28,840 --> 00:09:29,920
i że znów uderzy?
117
00:09:29,920 --> 00:09:31,440
Nie macie przypuszczać,
118
00:09:31,440 --> 00:09:34,920
tylko stosować procedury,
żeby unikać takich zdarzeń.
119
00:09:36,160 --> 00:09:38,520
Biorę na siebie pełną odpowiedzialność.
120
00:09:38,520 --> 00:09:39,480
Zgoda.
121
00:09:40,240 --> 00:09:42,720
- Zawieszam panią do odwołania.
- Słucham?
122
00:09:43,240 --> 00:09:47,400
Pułkowniku, odkrywamy 30 lat kłamstw
w najgorszej sprawie w regionie.
123
00:09:47,400 --> 00:09:50,600
Dlatego potrzeba nam tu
rozsądnie myślących śledczych.
124
00:09:51,880 --> 00:09:54,960
Sprawdźcie akta
śledztwa Monniera w sprawie sekty.
125
00:09:54,960 --> 00:09:57,560
Zobaczymy, jak bardzo był w to zamieszany.
126
00:09:58,160 --> 00:10:00,880
Być może zabił Roxane Vial
127
00:10:00,880 --> 00:10:03,280
i tę kobietę znalezioną trzy dni temu.
128
00:10:03,280 --> 00:10:05,920
W tej sprawie jest też inny podejrzany.
129
00:10:05,920 --> 00:10:08,240
Młody przestępca, który tu przyjechał...
130
00:10:08,240 --> 00:10:10,640
Skupmy się na zaginięciu Heilmana!
131
00:10:10,640 --> 00:10:11,920
Wystarczy!
132
00:10:11,920 --> 00:10:14,960
Znam pani teorie
na temat niewyjaśnionych zaginięć.
133
00:10:14,960 --> 00:10:18,960
Policja została upokorzona.
Musi pani odpuścić.
134
00:10:22,480 --> 00:10:26,280
Dobrze, że pani mąż poprosił właśnie
o przeniesienie do Bretanii.
135
00:10:27,680 --> 00:10:28,800
Słucham?
136
00:10:30,400 --> 00:10:31,560
Wszystko wyjaśnię.
137
00:10:32,760 --> 00:10:34,160
Czekaj!
138
00:10:37,760 --> 00:10:38,760
Posłuchaj.
139
00:10:38,760 --> 00:10:41,640
Przepraszam, powinienem był ci powiedzieć.
140
00:10:41,640 --> 00:10:44,240
Szybko poszło, ale musimy zacząć od nowa.
141
00:10:44,240 --> 00:10:47,840
- Kręcimy się w kółko!
- Masz mnie na myśli, co?
142
00:10:47,840 --> 00:10:51,600
Czy to nie normalne,
że się o ciebie troszczę?
143
00:10:51,600 --> 00:10:55,560
Od miesięcy wymyślasz teorie
na temat tych zaginięć.
144
00:10:56,880 --> 00:11:00,240
Zwolniłaś podejrzanego,
bo jego teorie są zgodne z twoimi.
145
00:11:01,560 --> 00:11:03,160
Nie poznaję cię.
146
00:11:03,800 --> 00:11:05,320
Ja się nie zmieniłam.
147
00:11:06,840 --> 00:11:08,480
To ty przestałeś mi ufać.
148
00:12:10,800 --> 00:12:13,440
Co robisz? Wszystkich obudzisz!
149
00:12:15,520 --> 00:12:16,360
Co?
150
00:12:16,360 --> 00:12:19,160
Nie mogę spać,
gdy lustro jest naprzeciw łóżka.
151
00:12:19,920 --> 00:12:22,920
Słuchaj, jest pierwsza w nocy. Śpij już!
152
00:12:23,560 --> 00:12:25,440
Naprawdę jesteś wariatką.
153
00:12:40,000 --> 00:12:43,080
Mam głowę skierowaną na południe.
Zamienisz się?
154
00:12:43,840 --> 00:12:46,680
Nie. To sypialnia mojej mamy.
155
00:12:47,200 --> 00:12:48,720
Nie mam zamiaru...
156
00:12:48,720 --> 00:12:49,800
Nie.
157
00:13:06,400 --> 00:13:07,960
Chcesz się pobzykać?
158
00:13:09,480 --> 00:13:10,480
Co?
159
00:13:11,120 --> 00:13:12,680
Ciągle myślę o Monnierze.
160
00:13:15,280 --> 00:13:19,520
- To sprawia, że masz ochotę na seks?
- Nie, ale myślę też o ojcu.
161
00:13:19,520 --> 00:13:23,240
Może dowiedział się o Monnierze,
a ten go porwał?
162
00:13:23,240 --> 00:13:27,040
Nie mogę przesłuchać Monniera
ani przeszukać jego domu!
163
00:13:27,560 --> 00:13:29,800
Dlatego potrzebuję zastrzyku endorfin.
164
00:13:30,400 --> 00:13:32,800
Orgazmu. Na uspokojenie.
165
00:13:33,560 --> 00:13:35,960
To bardzo mętna logika.
166
00:13:37,280 --> 00:13:39,800
Nie kręcę cię, bo jestem zbyt makabryczna?
167
00:13:40,720 --> 00:13:43,280
- A może chodzi o twoją byłą?
- Nie.
168
00:13:44,000 --> 00:13:47,080
- Dawno ze sobą skończyliśmy.
- Nie pociągam cię?
169
00:13:49,200 --> 00:13:50,480
Nie w tym rzecz.
170
00:13:51,400 --> 00:13:52,600
Czyli cię pociągam?
171
00:15:22,440 --> 00:15:24,440
No dalej.
172
00:15:41,560 --> 00:15:45,000
O przepraszam, nie zauważyłam pani.
173
00:15:45,000 --> 00:15:46,760
Nie może pani spać?
174
00:15:47,280 --> 00:15:48,280
Herbaty?
175
00:15:48,280 --> 00:15:50,480
Ziołowa. Zwykle mi pomaga.
176
00:15:50,480 --> 00:15:51,640
Chętnie.
177
00:15:58,080 --> 00:16:01,680
W nocy zawsze jest ciężko,
bo wyobrażamy sobie najgorsze.
178
00:16:02,200 --> 00:16:04,400
Gdzieś na świecie zawsze jest dzień,
179
00:16:04,400 --> 00:16:07,360
więc zwykle znajduję na iDacie
kogoś do rozmowy.
180
00:16:07,840 --> 00:16:08,920
To moje forum.
181
00:16:08,920 --> 00:16:13,120
Ale macie tu kiepski Internet.
Przydałby się światłowód.
182
00:16:15,960 --> 00:16:17,120
Proszę posłuchać.
183
00:16:17,840 --> 00:16:21,320
Wiem, że nie ma pani złych zamiarów,
184
00:16:22,400 --> 00:16:27,000
ale pani śledztwo przywołało sprawy,
które są groźne dla całego miasteczka.
185
00:16:28,840 --> 00:16:31,680
- Niech policjanci się tym zajmą.
- Policjanci?
186
00:16:32,200 --> 00:16:34,520
Jak ten morderca Monnier?
187
00:16:35,840 --> 00:16:39,440
Dopóki nie znajdę taty,
nie mogę ufać niewłaściwym ludziom.
188
00:16:40,840 --> 00:16:41,880
Rozumiem.
189
00:16:42,640 --> 00:16:45,400
Ale Jaro ma szansę
stanąć przy nas na nogi.
190
00:16:45,400 --> 00:16:48,760
I być prawdziwym ojcem dla Malii.
191
00:16:50,360 --> 00:16:52,520
On nie miał łatwego życia.
192
00:16:52,520 --> 00:16:55,240
- Wiem, stracił mamę.
- Nie tylko.
193
00:16:55,840 --> 00:16:58,760
Potem mieszkał u ojca,
który był złym człowiekiem.
194
00:17:00,040 --> 00:17:04,680
Claude i ja zawsze czuliśmy się winni,
że go nie przygarnęliśmy,
195
00:17:04,680 --> 00:17:06,160
ale ledwo go znaliśmy.
196
00:17:06,160 --> 00:17:09,360
Gdy Juliette go urodziła,
od lat mieszkała w Paryżu
197
00:17:09,360 --> 00:17:11,560
i rzadko się kontaktowaliśmy.
198
00:17:12,160 --> 00:17:14,000
Ale teraz mamy drugą szansę.
199
00:17:14,520 --> 00:17:19,000
Nie chcę, by Jaro ją stracił,
próbując pani pomóc.
200
00:17:20,840 --> 00:17:22,040
Rozumie mnie pani?
201
00:17:42,360 --> 00:17:44,360
Malia, wsiadaj do auta. Jedziemy.
202
00:17:52,240 --> 00:17:53,280
Chcę zapłacić.
203
00:18:25,400 --> 00:18:26,400
Zgadza się?
204
00:18:33,440 --> 00:18:34,440
Malia?
205
00:18:35,280 --> 00:18:36,320
Malia?
206
00:18:37,720 --> 00:18:38,600
Malia!
207
00:18:40,920 --> 00:18:41,840
Malia.
208
00:18:42,560 --> 00:18:43,600
Co się stało?
209
00:18:44,280 --> 00:18:46,320
- Zrobili ci coś?
- Tam był potwór.
210
00:18:47,800 --> 00:18:52,000
Tam był potwór.
211
00:19:08,760 --> 00:19:11,680
IDA - JADĘ DO DOMU MONNIERA.
BĘDĘ PRACOWAĆ SAMA.
212
00:19:11,680 --> 00:19:13,200
PS. DZIĘKI ZA ENDORFINY.
213
00:19:17,080 --> 00:19:21,200
{\an8}UWAŻAJ NA SIEBIE.
MIĘDZY NAMI WSZYSTKO DOBRZE?
214
00:19:25,840 --> 00:19:28,240
{\an8}UWAŻAJ NA SIEBIE.
215
00:20:31,760 --> 00:20:32,840
UDOSTĘPNIJ
216
00:20:32,840 --> 00:20:35,080
POMÓŻCIE ZIDENTYFIKOWAĆ TEN BUDYNEK
217
00:20:35,600 --> 00:20:37,720
GRAFFITI AUTORSTWA PLUTO.
GOŚĆ TO LEGENDA.
218
00:20:37,720 --> 00:20:39,160
WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW?
219
00:20:41,720 --> 00:20:45,040
{\an8}Wiecie, jak wykorzystywać dobre okazje?
220
00:20:45,040 --> 00:20:47,720
{\an8}Zatem ten projekt jest dla was.
221
00:20:47,720 --> 00:20:51,400
{\an8}Od przyszłego miesiąca w Isère,
nieopodal miasteczka Lévionna
222
00:20:51,400 --> 00:20:55,160
{\an8}ruszy budowa rezydencji Horizon Prestige.
223
00:21:00,360 --> 00:21:04,240
{\an8}Będzie to rodzinny budynek
w pobliżu ośrodka sportów zimowych
224
00:21:04,240 --> 00:21:07,800
{\an8}i o najnowocześniejszej infrastrukturze.
225
00:21:07,800 --> 00:21:09,360
{\an8}Zapraszam.
226
00:21:10,320 --> 00:21:13,320
{\an8}Szukacie bezpiecznej inwestycji
w sielskim miejscu?
227
00:21:15,360 --> 00:21:16,520
{\an8}Dołączcie do nas!
228
00:21:22,440 --> 00:21:24,960
KAPITAN POLICJI
229
00:21:29,760 --> 00:21:31,600
Mogłam panią zabić!
230
00:21:31,600 --> 00:21:33,640
A ja panią.
231
00:21:33,640 --> 00:21:34,960
Co pani tu robi?
232
00:21:34,960 --> 00:21:37,480
To, co pani, ale wcześniej się obudziłam.
233
00:21:39,400 --> 00:21:41,320
Nie ma pani prawa tu być.
234
00:21:42,160 --> 00:21:45,000
Jest pani tu sama, bez zapowiedzi,
235
00:21:45,000 --> 00:21:46,800
a także bez munduru i broni...
236
00:21:46,800 --> 00:21:48,480
Zwalili na panią całą winę?
237
00:21:49,200 --> 00:21:50,040
Nie.
238
00:21:50,040 --> 00:21:53,680
Ktoś musiał beknąć za tę tragedię,
bo tak działa policja.
239
00:21:55,400 --> 00:21:57,000
Proszę już iść.
240
00:21:57,000 --> 00:22:00,040
Coś tu znalazłam.
Mówi pani coś Horizon Prestige?
241
00:22:01,400 --> 00:22:02,400
Tak.
242
00:22:03,560 --> 00:22:06,680
Denis kupił tam mieszkanie,
ale budynku nie ukończono.
243
00:22:06,680 --> 00:22:08,400
Sądził się z ubezpieczycielem.
244
00:22:08,400 --> 00:22:12,840
Gdyby więc chciał kogoś uwięzić,
na przykład wścibskiego dziennikarza...
245
00:22:13,760 --> 00:22:17,320
- To byłaby idealna kryjówka.
- Właśnie, partnerko!
246
00:22:19,120 --> 00:22:20,440
Ja się tym zajmę.
247
00:22:21,520 --> 00:22:24,440
Mam uwierzyć,
że od razu zacznie go pani szukać?
248
00:22:24,440 --> 00:22:27,120
Skoro on może wiele mi wyjaśnić, to tak.
249
00:22:28,600 --> 00:22:29,760
Pani Giovanno!
250
00:22:30,720 --> 00:22:31,840
Kurwa.
251
00:22:33,320 --> 00:22:35,200
Które wysłać pani szefostwu?
252
00:23:05,280 --> 00:23:07,160
Tak martwi się pani o los ojca?
253
00:23:07,160 --> 00:23:10,080
Po co się martwić?
Przecież go odnajdziemy.
254
00:23:11,440 --> 00:23:13,200
Nigdy nic nie wiadomo.
255
00:23:13,200 --> 00:23:16,360
Jeśli Denis czuł się zagrożony,
mógł zrobić coś strasznego.
256
00:23:16,360 --> 00:23:17,720
Mój ojciec żyje.
257
00:23:18,240 --> 00:23:21,680
Gdybym nie była tego pewna,
całkowicie bym się załamała.
258
00:23:24,480 --> 00:23:26,600
- Jesteście sobie bliscy?
- Jasne.
259
00:23:26,600 --> 00:23:29,280
Rzadko bywał wieczorami,
bo często pracował.
260
00:23:29,280 --> 00:23:30,960
Ktoś musi ujawniać prawdę.
261
00:23:31,480 --> 00:23:33,600
Dlatego też chciałam być reporterką.
262
00:23:33,600 --> 00:23:35,920
Nie wyszło mi z powodu...
263
00:23:36,440 --> 00:23:39,160
Pobytów w szpitalu
i nieobecności w szkole?
264
00:23:42,120 --> 00:23:44,160
Nie tylko pani potrafi grzebać.
265
00:23:47,360 --> 00:23:48,840
Jest pani chora, tak?
266
00:23:49,920 --> 00:23:50,920
To białaczka.
267
00:23:53,400 --> 00:23:54,680
Zaawansowane stadium?
268
00:23:54,680 --> 00:23:56,760
Radzę sobie. Nie chcę współczucia.
269
00:23:56,760 --> 00:24:00,240
A teraz wygoogluję informacje
na temat pani.
270
00:24:01,000 --> 00:24:04,160
Może mnie pani po prostu zapytać.
271
00:24:04,160 --> 00:24:06,280
Nie mam nic do ukrycia.
272
00:24:33,000 --> 00:24:35,920
Tatusiu! Tam był potwór!
273
00:24:35,920 --> 00:24:39,960
Chciałam mu uciec, ale mi nie pozwolił.
274
00:24:39,960 --> 00:24:41,000
Będzie dobrze.
275
00:24:41,000 --> 00:24:42,880
Jestem tu. To już koniec.
276
00:24:42,880 --> 00:24:44,360
Dzięki, że zadzwoniłaś.
277
00:24:48,080 --> 00:24:49,400
Miała to na czole.
278
00:24:56,080 --> 00:24:57,480
Co tu się dzieje?
279
00:24:58,440 --> 00:25:01,040
Jestem tu i już was nie opuszczę.
280
00:25:02,960 --> 00:25:04,200
Obiecuję ci.
281
00:25:06,040 --> 00:25:08,520
Lepiej będzie
trzymać się z dala od ciebie.
282
00:25:12,280 --> 00:25:14,960
- Pożegnaj się z tatą.
- Pa.
283
00:25:17,040 --> 00:25:19,360
Anaïs, zaczekaj!
284
00:25:19,360 --> 00:25:23,000
Masz całkowitą rację,
ale nie wracajcie do domu.
285
00:25:23,000 --> 00:25:25,360
Zatrzymajcie się na parę dni u Malika.
286
00:25:25,360 --> 00:25:28,000
Dzięki temu nie będziecie w Paryżu same.
287
00:25:28,680 --> 00:25:31,600
Nie do wiary,
że znów ładujesz nas w jakieś gówno.
288
00:25:32,120 --> 00:25:33,560
Anaïs, proszę.
289
00:25:38,520 --> 00:25:40,600
- Pojedziemy do Malika.
- Dziękuję.
290
00:25:44,160 --> 00:25:46,560
Dowiem się, kto to zrobił Malii.
291
00:25:47,120 --> 00:25:49,440
Nikt więcej nie będzie wam groził.
292
00:25:50,320 --> 00:25:51,400
Bądź ostrożny.
293
00:26:25,200 --> 00:26:27,080
CZERWIEC 1994
IMPREZA - ROXANE
294
00:26:36,160 --> 00:26:37,280
Kurwa.
295
00:26:37,800 --> 00:26:41,000
Wybacz, nie mogę przyjść do pracy,
bo coś mi wypadło.
296
00:26:41,000 --> 00:26:42,160
Wyluzuj.
297
00:26:42,160 --> 00:26:47,000
Wczoraj szef upił się ponczem Monniera,
więc dziś ja prowadzę wypożyczalnię.
298
00:26:47,560 --> 00:26:49,080
Sprawdzam, czy żyjesz.
299
00:26:49,080 --> 00:26:50,600
Dzięki, oddzwonię.
300
00:26:50,600 --> 00:26:53,680
Spokojnie, niczym się nie... przejmuj.
301
00:26:53,680 --> 00:26:55,840
- Nie ma go.
- To gdzie on jest?
302
00:26:55,840 --> 00:26:57,840
Nie rozumiesz?
303
00:26:57,840 --> 00:26:59,320
Mogę w czymś pomóc?
304
00:27:03,200 --> 00:27:04,520
Znasz go?
305
00:27:05,320 --> 00:27:07,000
TRUCICIEL W LÉVIONNIE
306
00:27:07,000 --> 00:27:08,920
Nie miałem przyjemności poznać.
307
00:27:09,800 --> 00:27:11,040
Wiem, że tu pracuje.
308
00:27:11,800 --> 00:27:12,680
Gdzie on jest?
309
00:27:12,680 --> 00:27:16,480
Nie znam tego kolesia,
ale mogę zapoznać pana z Bradem.
310
00:27:19,920 --> 00:27:21,840
Lubi zabawy. Prawda, Brad?
311
00:27:25,080 --> 00:27:27,760
Powiedz Jarowi,
że szukają go kumple z Paryża.
312
00:28:00,360 --> 00:28:02,360
Jego mieszkanie jest na pierwszym.
313
00:28:08,520 --> 00:28:09,560
Po lewej.
314
00:28:14,040 --> 00:28:15,880
To tutaj. Numer 134.
315
00:28:15,880 --> 00:28:19,440
Niech pani wyważy drzwi!
Nogą albo barkiem!
316
00:28:25,040 --> 00:28:27,360
To potrwa wieki...
317
00:28:34,080 --> 00:28:34,960
Tato?
318
00:28:35,680 --> 00:28:36,720
Tato!
319
00:28:38,040 --> 00:28:38,920
Tato?
320
00:28:42,200 --> 00:28:45,880
Nie ma go tu. Nie wierzę.
321
00:28:45,880 --> 00:28:47,040
Przykro mi.
322
00:28:54,800 --> 00:28:57,240
Widać, że Monnier kogoś tu ukrywał.
323
00:28:58,360 --> 00:28:59,680
Co najmniej 15 lat temu.
324
00:28:59,680 --> 00:29:02,680
Ten piecyk wycofano w 2005,
bo okazał się wadliwy.
325
00:29:03,280 --> 00:29:08,000
Wiem o tym ze sprawy
„dusiciela kempingowego” z Moliets.
326
00:29:11,040 --> 00:29:12,880
Co to jest?
327
00:29:14,240 --> 00:29:15,640
Co to...?
328
00:29:38,120 --> 00:29:40,040
To wzory matematyczne.
329
00:29:52,680 --> 00:29:53,600
Ida!
330
00:30:05,680 --> 00:30:08,960
- Mogę pomóc?
- Porucznik DeLuca z policji w Lévionnie.
331
00:30:08,960 --> 00:30:12,080
Sprawdzamy, czy nie ma tu
pewnej zaginionej osoby.
332
00:30:13,120 --> 00:30:14,080
Coś pan wie?
333
00:30:14,080 --> 00:30:16,600
Od tygodni nikogo tu nie widzieliśmy.
334
00:30:16,600 --> 00:30:20,280
Poza tym nikt wyżej nie wejdzie,
bo nad nami przeszła lawina.
335
00:30:20,280 --> 00:30:23,320
Serio? Nie powiadomiono nas.
336
00:30:23,920 --> 00:30:27,000
Kto przekazuje info
w Biurze Wysokogórskim? François?
337
00:30:27,000 --> 00:30:29,640
- Zgadza się, François.
- Dziwne.
338
00:30:31,680 --> 00:30:32,960
Nikt taki tam nie pracuje.
339
00:30:36,360 --> 00:30:39,120
- Lepiej niech pani stąd idzie.
- Bo co?
340
00:30:43,320 --> 00:30:45,600
- Uwielbiam ten gadżet!
- Odbiło ci?
341
00:30:45,600 --> 00:30:47,200
Daję mu pięć gwiazdek!
342
00:30:48,960 --> 00:30:50,640
- Umarł?
- Nie.
343
00:30:51,600 --> 00:30:53,800
- Daj.
- W końcu przeszłyśmy na „ty”.
344
00:30:53,800 --> 00:30:55,720
- Kurwa.
- Chodź.
345
00:30:56,960 --> 00:30:59,200
Sprawdźmy, co ukrywa nasz leśniczy.
346
00:31:10,480 --> 00:31:12,880
Jaro, odbierz.
347
00:31:18,480 --> 00:31:20,880
Co tam, piesku. Gdzie twój braciszek?
348
00:31:46,280 --> 00:31:50,000
JAZDA NA SANKACH
PO STOKACH NARCIARSKICH WZBRONIONA
349
00:31:50,000 --> 00:31:52,040
Nie!
350
00:31:52,040 --> 00:31:54,240
Proszę zbadać ciśnienie u pana...
351
00:31:54,240 --> 00:31:55,160
Hari!
352
00:31:56,120 --> 00:31:58,480
- Co tu robisz?
- Pomóż mi.
353
00:31:58,480 --> 00:32:02,080
- Nie leczymy zwierząt.
- Weterynarz jest 30 km stąd!
354
00:32:02,080 --> 00:32:03,560
Ktoś go postrzelił.
355
00:32:04,640 --> 00:32:05,960
Dobra, chodź.
356
00:32:10,680 --> 00:32:17,680
{\an8}IMPREZA KU CZCI ROXANE
10 CZERWCA 1994 ROKU
357
00:32:44,320 --> 00:32:45,920
{\an8}Hej, Détraz!
358
00:32:47,120 --> 00:32:49,240
{\an8}Zwierzęta nie mają tu wstępu!
359
00:32:51,560 --> 00:32:55,880
Randkowaliśmy krótko w ósmej klasie.
Rzuciła mnie, bo byłem niedojrzały.
360
00:32:55,880 --> 00:32:57,400
{\an8}Szkoda, bo było fajnie.
361
00:33:05,320 --> 00:33:08,520
- Ktoś ją dźgnął!
- O nie, Juliette!
362
00:33:08,520 --> 00:33:12,160
- Wezwijcie karetkę!
- Już jedzie.
363
00:33:34,040 --> 00:33:36,600
{\an8}PAUZA
364
00:33:36,600 --> 00:33:37,880
Dzień dobry, tu Ida.
365
00:33:37,880 --> 00:33:40,520
Wolę kontakt esemesowy lub przez iDatę,
366
00:33:40,520 --> 00:33:42,880
ale jeśli musisz, to nagraj wiadomość.
367
00:33:42,880 --> 00:33:44,280
Tu Jaro.
368
00:33:44,280 --> 00:33:48,840
Wiem, że wolisz pracować sama,
ale się martwię, bo milczysz.
369
00:33:51,120 --> 00:33:53,200
Rano ktoś napadł moją córkę.
370
00:33:53,200 --> 00:33:55,560
Może to ta osoba raniła moją matkę.
371
00:33:55,560 --> 00:33:58,040
Na filmie przezywają ją „Détraz”.
372
00:33:58,040 --> 00:34:00,480
Sprawdzisz to ze swoją ekipą z netu?
373
00:34:00,480 --> 00:34:01,640
Jaro Gatsi?
374
00:34:02,240 --> 00:34:03,800
Dzień dobry. Policja.
375
00:34:04,360 --> 00:34:05,400
Proszę ze mną.
376
00:34:05,400 --> 00:34:08,440
Mam kilka pytań
w sprawie zabójstwa Emmy Marçais.
377
00:34:08,440 --> 00:34:11,000
To nie byłem ja. Giovanna panu nie mówiła?
378
00:34:11,000 --> 00:34:12,600
- Giovanna?
- Tak.
379
00:34:12,600 --> 00:34:13,520
Serio?
380
00:34:14,240 --> 00:34:15,640
Przeszliście na „ty”?
381
00:34:16,720 --> 00:34:18,160
No to ja też tak zrobię.
382
00:34:18,760 --> 00:34:21,640
Chodź ze mną,
bo przymknę cię za stawianie oporu.
383
00:34:23,240 --> 00:34:24,160
Idziemy.
384
00:34:26,920 --> 00:34:30,960
Całowaliśmy się przez dwie sekundy,
a potem ona sobie poszła.
385
00:34:32,120 --> 00:34:34,640
Ciągle zmienia pan swoją wersję.
386
00:34:35,560 --> 00:34:38,800
Najpierw pomógł jej pan z deską,
teraz się całowaliście.
387
00:34:38,800 --> 00:34:41,160
Jaką wersję przedstawi pan jutro?
388
00:34:41,160 --> 00:34:42,840
Mam na to świadka.
389
00:34:43,440 --> 00:34:44,600
Idę Heilman, tak?
390
00:34:45,560 --> 00:34:49,040
Dziewczynę, której wcześniej pan nie znał.
391
00:34:49,680 --> 00:34:51,640
Szybko się zaprzyjaźniliście.
392
00:34:52,160 --> 00:34:55,880
To dobrze.
A nazajutrz odwiedziliście Johanssona?
393
00:34:55,880 --> 00:34:58,760
Pomagam jej znaleźć ojca,
bo wy macie to gdzieś.
394
00:34:58,760 --> 00:35:04,000
Tymi historyjkami o sekcie i zaginięciach
omotał pan nawet porucznik DeLucę.
395
00:35:04,000 --> 00:35:05,760
A sprawa jest prosta.
396
00:35:06,680 --> 00:35:11,040
Jako ostatni ofiarę żywą
widział zbir z bogatą kartoteką.
397
00:35:11,760 --> 00:35:13,520
To czemu jeszcze nie siedzę?
398
00:35:14,600 --> 00:35:15,760
Bo nic nie macie.
399
00:35:16,640 --> 00:35:20,400
Kolejna wasza wpadka po tym,
jak były glina otruł pół wioski.
400
00:35:24,320 --> 00:35:28,320
Wiem, że jesteś zamieszany w tę śmierć,
i będę cię miał na oku.
401
00:35:28,320 --> 00:35:31,880
Jestem twoim nowym kuratorem,
więc lepiej nic nie przeskrob.
402
00:35:32,680 --> 00:35:36,560
- I trzymaj się z dala od Giovanny.
- Dobra, mogę już iść?
403
00:35:38,400 --> 00:35:39,520
Jeszcze jedno...
404
00:35:42,560 --> 00:35:43,520
Test na dragi.
405
00:35:58,920 --> 00:36:02,280
To sprawa stulecia,
więc akt jest cała tona.
406
00:36:02,280 --> 00:36:05,600
Monnier spisał zeznania
niemal wszystkich mieszkańców.
407
00:36:17,480 --> 00:36:21,240
Détraz...
408
00:36:32,960 --> 00:36:34,200
Mogę w czymś pomóc?
409
00:36:35,280 --> 00:36:37,080
Szukam toalety.
410
00:36:38,160 --> 00:36:39,440
Po prawej.
411
00:36:40,280 --> 00:36:41,520
- Tam?
- Tak.
412
00:36:54,400 --> 00:36:55,520
POWÓD: NAPAŚĆ
413
00:36:55,520 --> 00:36:57,800
Panie, kto od ciebie odchodzi, ginie.
414
00:36:57,800 --> 00:36:59,960
Zniszcz wszystkich niewiernych.
415
00:37:05,040 --> 00:37:07,520
SPROWADZILIŚCIE TU DIABŁA
WYPĘDZĘ GO OGNIEM
416
00:37:07,520 --> 00:37:11,680
WYNOŚCIE SIĘ, BO INACZEJ
SPALĘ TĘ WASZĄ ŚWIĄTYNIĘ SZATANA
417
00:37:11,680 --> 00:37:15,040
PAN UKARZE HERETYKÓW
418
00:37:19,240 --> 00:37:20,600
Miała to na...
419
00:37:22,600 --> 00:37:23,760
Skończyłeś?
420
00:37:24,800 --> 00:37:26,360
Nie mamy całego dnia!
421
00:37:38,520 --> 00:37:39,640
Stan jest stabilny.
422
00:37:40,400 --> 00:37:42,040
Organy nie ucierpiały.
423
00:37:43,160 --> 00:37:45,080
Ale jest za słaby, by go ruszać.
424
00:37:45,600 --> 00:37:47,640
Przyjedzie tu ktoś od weterynarza.
425
00:37:49,320 --> 00:37:51,160
Nie wiem, jak ci dziękować.
426
00:37:51,960 --> 00:37:54,960
Na początek możesz powiedzieć prawdę.
427
00:37:56,920 --> 00:37:59,360
Chodź. Wyjąłem ten pocisk.
428
00:38:00,120 --> 00:38:04,120
Za mały kaliber na broń myśliwską.
To musiał być pistolet.
429
00:38:05,440 --> 00:38:06,840
O co tu chodzi?
430
00:38:07,880 --> 00:38:10,520
Ma to związek z tamtym śledztwem?
431
00:38:11,720 --> 00:38:15,200
- Niech policja się tym zajmie.
- Nie, wszystko gra.
432
00:38:15,200 --> 00:38:16,640
Nie martw się o mnie.
433
00:38:18,320 --> 00:38:20,080
Nic na to nie poradzę.
434
00:38:25,200 --> 00:38:26,040
Nie.
435
00:38:28,960 --> 00:38:31,120
- Nie mogę.
- Dlaczego?
436
00:38:33,400 --> 00:38:35,600
Twój pies jest nadal pod narkozą.
437
00:38:35,600 --> 00:38:38,640
Jedź do domu.
Zadzwonię, gdy przyjedzie weterynarz.
438
00:38:43,880 --> 00:38:46,680
POLICJA
439
00:38:52,560 --> 00:38:54,640
Przykro mi z powodu twojego psa.
440
00:38:54,640 --> 00:38:58,560
Jak mogłeś mnie nie ostrzec,
że ściga cię jakiś psychol?
441
00:38:58,560 --> 00:39:00,480
Nie sądziłem, że mnie znajdzie.
442
00:39:00,480 --> 00:39:04,000
Chcą mnie zabić,
bo doniosłem na ich kumpla.
443
00:39:04,000 --> 00:39:05,840
Dlatego się tu ukrywam.
444
00:39:05,840 --> 00:39:07,600
Same z tobą kłopoty.
445
00:39:09,320 --> 00:39:12,280
Skurwiel zapłaci za to,
co zrobił twojemu psu.
446
00:39:12,880 --> 00:39:16,640
Ale teraz muszę chronić córkę
i jesteś mi potrzebny.
447
00:39:19,320 --> 00:39:20,400
Kurwa.
448
00:39:21,840 --> 00:39:24,040
Nawet kumpli źle sobie dobieram.
449
00:39:24,800 --> 00:39:26,640
Dobra, czego ci trzeba?
450
00:39:29,720 --> 00:39:31,080
Znasz tych ludzi?
451
00:39:33,440 --> 00:39:35,440
On kilka lat temu był tu pastorem.
452
00:39:36,160 --> 00:39:39,480
Sprzeciwiał się sekcie
i podejrzewano, że ją zaatakował.
453
00:39:39,480 --> 00:39:42,680
Chciał ich stąd wyrzucić
albo jeszcze gorzej.
454
00:39:43,280 --> 00:39:45,000
A Monnier zrobił to za niego.
455
00:39:47,320 --> 00:39:49,920
Od czego zaczęła się ta historia?
456
00:39:49,920 --> 00:39:51,200
Od śmierci Roxane.
457
00:39:51,800 --> 00:39:56,000
A jeśli Solal i moja matka mieli rację
i Caleb naprawdę był niewinny?
458
00:39:56,720 --> 00:39:59,280
Może to nie członek sekty zabił Roxane,
459
00:39:59,280 --> 00:40:01,320
tylko wróg tej wspólnoty,
460
00:40:01,320 --> 00:40:03,800
który potem skierował trop na Caleba?
461
00:40:04,400 --> 00:40:05,720
Ten pastor?
462
00:40:05,720 --> 00:40:07,360
Albo jego córka.
463
00:40:07,360 --> 00:40:09,520
W liceum dźgnęła moją matkę.
464
00:40:10,440 --> 00:40:12,760
To na pewno ona zaatakowała dziś Malię.
465
00:40:13,720 --> 00:40:17,120
Caleb mówił nam o grupie wybrańców.
466
00:40:17,120 --> 00:40:20,000
Może Détraz w to uwierzyła
i chciała zakończyć sprawę?
467
00:40:20,000 --> 00:40:22,160
- Powiedziałeś „Détraz”?
- Tak.
468
00:40:22,760 --> 00:40:25,240
- To jakieś szaleństwo.
- Co?
469
00:40:26,120 --> 00:40:28,960
Nie znałem tej historii,
ale kojarzę Détraz.
470
00:40:28,960 --> 00:40:31,200
To wariatka, która mieszka w górach.
471
00:40:31,200 --> 00:40:34,200
Od lat nikt jej nie widział.
Jest niemal legendą.
472
00:40:34,200 --> 00:40:37,520
- Straszy się nią dzieci.
- Gdzie w górach?
473
00:40:38,640 --> 00:40:41,800
Miała chyba farmę
niedaleko Pic Saint Germain.
474
00:40:42,840 --> 00:40:44,280
Zawieziesz mnie tam?
475
00:41:05,880 --> 00:41:07,240
Co to ma być?
476
00:41:37,600 --> 00:41:38,560
Kurwa.
477
00:41:54,560 --> 00:41:55,560
W porządku?
478
00:42:52,640 --> 00:42:55,200
Kurwa, nadal nie odbiera. Dziwne.
479
00:42:56,200 --> 00:42:59,200
Też nie lubię, gdy mój facet mnie zlewa.
480
00:42:59,720 --> 00:43:01,240
Nie jest moją dziewczyną.
481
00:43:02,960 --> 00:43:05,800
Nocowała u ciebie i do niczego nie doszło?
482
00:43:09,280 --> 00:43:10,400
To jak było?
483
00:43:12,080 --> 00:43:15,640
Wyszła w środku nocy
i od tej pory się nie odzywa.
484
00:43:15,640 --> 00:43:17,440
Było aż tak źle?
485
00:43:19,320 --> 00:43:22,280
Kolejny hetero,
który nie umie znaleźć łechtaczki.
486
00:43:29,600 --> 00:43:31,280
Kurwa, kto to?
487
00:43:33,520 --> 00:43:37,320
- To jakiś idiota! Pojebało cię?
- To Eddy!
488
00:43:38,040 --> 00:43:40,440
- Co za Eddy?
- Postrzelił twojego psa!
489
00:43:40,440 --> 00:43:42,960
- Co?
- Jedź, Roméo!
490
00:43:52,080 --> 00:43:54,440
Kurwa! Ja pierdolę!
491
00:43:58,520 --> 00:44:00,080
- Przyspiesz!
- Nie da się!
492
00:44:00,080 --> 00:44:01,640
- Szybciej!
- Nie da się!
493
00:44:09,040 --> 00:44:12,040
- Kurwa! Czego ty chcesz?!
- Przestań, pojebańcu!
494
00:44:12,040 --> 00:44:13,640
Zepchnie nas w przepaść!
495
00:44:22,200 --> 00:44:23,360
Kurwa!
496
00:44:31,440 --> 00:44:33,640
- Ostrożnie!
- Wiem!
497
00:44:37,480 --> 00:44:38,600
Kurwa!
498
00:44:51,560 --> 00:44:53,440
Uruchom silnik!
499
00:44:53,440 --> 00:44:56,400
- Nie mogę.
- Odpal!
500
00:44:57,080 --> 00:45:00,840
Otwórz drzwi, bo on chce nas zepchnąć!
501
00:45:01,880 --> 00:45:04,120
Nie widzisz, że on w nas uderzy?
502
00:45:27,840 --> 00:45:29,360
Roméo.
503
00:45:31,600 --> 00:45:32,720
Jesteś cały?
504
00:45:47,560 --> 00:45:48,600
Osiemnaście.
505
00:46:09,880 --> 00:46:11,040
Dwadzieścia siedem.
506
00:46:18,720 --> 00:46:20,640
- Co z nim?
- Nie wiem.
507
00:46:20,640 --> 00:46:23,280
Do ambulatorium z nim. Reszta do pokoi!
508
00:46:23,280 --> 00:46:24,360
Wystaw język.
509
00:46:26,320 --> 00:46:27,200
Dobrze.
510
00:46:49,960 --> 00:46:51,240
O kurwa.
511
00:46:54,720 --> 00:46:56,640
To chyba dom Détraz.
512
00:47:37,040 --> 00:47:38,760
Co ty odpierdalasz?
513
00:47:38,760 --> 00:47:41,240
Wolisz, żeby ten dupek cię zastrzelił?
514
00:47:54,800 --> 00:47:56,760
Przy tym moja przyczepa to pałac.
515
00:47:59,800 --> 00:48:00,960
Stary.
516
00:48:02,360 --> 00:48:03,400
Ona ma brykę.
517
00:48:05,320 --> 00:48:07,160
Wychodzimy, nie?
518
00:48:22,560 --> 00:48:24,040
Stary!
519
00:48:24,040 --> 00:48:26,200
- Kurwa, to ojciec Idy!
- Jego noga!
520
00:48:29,000 --> 00:48:30,120
Trzeba mu pomóc.
521
00:49:51,840 --> 00:49:54,280
Napisy: Wojciech Matyszkiewicz