1 00:00:25,680 --> 00:00:29,080 Koledzy z liceum zrobili imprezę ku pamięci Roxane. 2 00:00:29,080 --> 00:00:30,400 Opowiesz mi o niej? 3 00:00:31,640 --> 00:00:35,880 Randkowaliśmy krótko w ósmej klasie. Rzuciła mnie, bo byłem niedojrzały. 4 00:00:37,080 --> 00:00:38,600 Szkoda, bo było fajnie. 5 00:00:53,000 --> 00:00:54,720 Z drogi! 6 00:00:56,360 --> 00:00:57,520 Co się dzieje? 7 00:00:58,640 --> 00:01:00,240 - Juliette! - Co się stało? 8 00:01:00,240 --> 00:01:01,760 Wszędzie jest krew. 9 00:01:02,600 --> 00:01:05,400 - Ktoś ją dźgnął! - O nie, Juliette! 10 00:01:05,400 --> 00:01:07,280 Wezwijcie karetkę! 11 00:01:09,040 --> 00:01:11,200 Już jedzie. 12 00:01:12,080 --> 00:01:13,560 Juliette, spójrz na mnie. 13 00:01:36,160 --> 00:01:40,640 {\an8}ANTRACYT: TAJEMNICE SEKTY 14 00:01:42,680 --> 00:01:45,080 Dom Monniera pusty. Gdzie jesteś? 15 00:01:45,080 --> 00:01:47,960 W domu sekty. Denis o nim wspominał. 16 00:01:47,960 --> 00:01:50,920 Mogłaś powiedzieć. Wyślę ci wsparcie. 17 00:01:50,920 --> 00:01:52,680 Będę cię informować. 18 00:02:12,360 --> 00:02:13,640 Denis! 19 00:02:14,920 --> 00:02:17,240 - Za tobą! - Rzuć to! 20 00:02:17,240 --> 00:02:18,240 On tam jest! 21 00:02:19,800 --> 00:02:21,960 Jesteśmy tylko my dwoje. Na ziemię! 22 00:02:24,240 --> 00:02:26,400 Wyobrażasz sobie różne rzeczy. 23 00:02:29,880 --> 00:02:31,240 Nikogo tu nie ma... 24 00:02:37,760 --> 00:02:38,840 Cholera. 25 00:02:41,120 --> 00:02:42,120 Co to... 26 00:02:48,680 --> 00:02:50,680 Na kolana. Ręce na głowę! 27 00:02:52,240 --> 00:02:54,560 Umarł. Zabiłem go. 28 00:02:57,360 --> 00:02:58,400 Kurwa. 29 00:03:00,600 --> 00:03:01,680 Derewko. 30 00:03:05,080 --> 00:03:09,480 - Co mu zrobiłeś? - Wszystko, co kazał mi Caleb. 31 00:03:09,480 --> 00:03:10,720 Odprawiłem rytuał. 32 00:03:10,720 --> 00:03:12,160 Rytuał uzdrawiania. 33 00:03:13,760 --> 00:03:17,680 Pożerał mnie cień, więc kazał mi się go pozbyć z duszy. 34 00:03:17,680 --> 00:03:21,600 Miałem się odrodzić, wyzwolić od zła. 35 00:03:33,520 --> 00:03:35,200 Obiecał, że mnie wyleczy. 36 00:03:35,880 --> 00:03:40,000 Tak bardzo bałem się choroby. Miałem kłopoty z pamięcią. 37 00:03:41,840 --> 00:03:43,560 Zrobili ze mnie mordercę. 38 00:03:47,400 --> 00:03:49,120 Zabiłeś 12 uczniów? 39 00:03:51,120 --> 00:03:55,480 Bałem się, że na mnie doniosą, więc zatrułem zbiornik na wodę w ich domu. 40 00:04:00,720 --> 00:04:02,880 Czemu zrobiłeś to też na święcie? 41 00:04:03,480 --> 00:04:05,040 Nie miałem wyjścia. 42 00:04:05,680 --> 00:04:08,360 Chcieli na mnie donieść i wszystko ujawnić. 43 00:04:08,360 --> 00:04:11,640 Wszystko ci się myli. To było 30 lat temu! 44 00:04:12,160 --> 00:04:14,720 Połóż się! Twarzą do ziemi! 45 00:04:15,400 --> 00:04:16,480 Szybko! 46 00:04:19,760 --> 00:04:21,240 Ręce do tyłu! 47 00:04:24,800 --> 00:04:26,280 Zabiłeś Roxane Vial? 48 00:04:27,120 --> 00:04:28,200 Nie. 49 00:04:28,800 --> 00:04:30,640 - A Emmę Marçais? - Nie. 50 00:04:31,800 --> 00:04:33,440 Badałem tamtą sprawę. 51 00:04:34,280 --> 00:04:36,160 Robiłem, co mogłem. 52 00:04:36,160 --> 00:04:38,640 Ale nikomu nie można ufać. 53 00:04:38,640 --> 00:04:41,320 Oni mogą zdeprawować każdą duszę. 54 00:04:41,920 --> 00:04:44,800 To może być ktoś ci bliski. 55 00:04:46,680 --> 00:04:47,880 Przepraszam. 56 00:04:51,800 --> 00:04:52,720 Denis? 57 00:04:56,280 --> 00:04:58,680 Kurwa. Coś ty zrobił? 58 00:05:04,720 --> 00:05:08,640 {\an8}Masowe otrucie mieszkańców na dorocznym święcie... 59 00:05:08,640 --> 00:05:09,680 {\an8}Wielka tragedia... 60 00:05:09,680 --> 00:05:12,640 {\an8}Amatorskie nagranie ukazuje wstrząsające sceny. 61 00:05:12,640 --> 00:05:14,000 {\an8}Ogromne cierpienie... 62 00:05:14,000 --> 00:05:18,160 {\an8}Podejrzany, emerytowany policjant, został już aresztowany. 63 00:05:18,160 --> 00:05:21,680 Poważnemu zatruciu uległo co najmniej dziesięć osób. 64 00:05:21,680 --> 00:05:25,080 Ofiary trafiły do kilku szpitali w całym regionie. 65 00:05:25,080 --> 00:05:27,080 Zgadza się, Caroline... 66 00:05:28,520 --> 00:05:29,600 No i? 67 00:05:29,600 --> 00:05:33,000 Monnier trafił do szpitala. Jest w śpiączce. 68 00:05:34,480 --> 00:05:36,720 Czemu targnął się na tak okropny czyn? 69 00:05:36,720 --> 00:05:39,560 - Anaïs i Malia są w sypialni? - Wyjechały. 70 00:05:40,120 --> 00:05:42,840 Przecież Anaïs mówiła, że wraca z tobą do domu. 71 00:05:42,840 --> 00:05:46,680 Wolała jednak wyjechać. Powiedziała, że znajdą sobie hotel. 72 00:05:46,680 --> 00:05:49,440 Wybacz, chcieliśmy, żeby zostały. 73 00:05:51,640 --> 00:05:53,320 Co do Monniera, 74 00:05:53,320 --> 00:05:56,880 to 30 lat temu ukamienował 13. ucznia w rytuale uzdrawiania, 75 00:05:56,880 --> 00:06:00,520 który nie zadziałał, biorąc pod uwagę stan umysłu staruszka. 76 00:06:00,520 --> 00:06:04,200 Aby to zatuszować, otruł pozostałych 12 uczniów 77 00:06:04,200 --> 00:06:08,360 i żył spokojnie do śmierci Emmy, która przywołała u niego wspomnienia. 78 00:06:08,360 --> 00:06:09,920 Dlatego znów otruł ludzi. 79 00:06:13,000 --> 00:06:14,360 A pani to kto? 80 00:06:14,360 --> 00:06:16,680 O, przepraszam. Ida Heilman. 81 00:06:18,120 --> 00:06:20,200 Kiedy się denerwuję, dużo gadam. 82 00:06:20,200 --> 00:06:24,280 Porwano też mojego tatę, a ja sama jestem dość asocjalna. 83 00:06:24,280 --> 00:06:25,760 Anaïs nie odbiera. 84 00:06:25,760 --> 00:06:28,720 Powinieneś dać jej trochę czasu. 85 00:06:32,000 --> 00:06:34,080 Zdążyliśmy się już zapoznać. 86 00:06:34,600 --> 00:06:35,560 Wybaczcie. 87 00:06:36,160 --> 00:06:38,760 Iga po pożarze nie ma gdzie nocować. 88 00:06:38,760 --> 00:06:42,320 Nie ma sprawy. Przygotujemy pokój gościnny. 89 00:06:42,320 --> 00:06:45,320 - Pomożesz mi pościelić łóżko na górze? - Jasne. 90 00:07:07,440 --> 00:07:09,280 Nigdy tu nie byłeś? 91 00:07:12,040 --> 00:07:14,000 Wiem, to głupie. 92 00:07:14,960 --> 00:07:17,960 Przerobiliśmy go na gościnny, bo nie było nam łatwo. 93 00:07:18,680 --> 00:07:20,800 Wszędzie te wspomnienia o Juliette. 94 00:07:22,000 --> 00:07:23,800 Jej rzeczy są w stodole. 95 00:07:25,840 --> 00:07:28,320 Ale tego nie potrafiłem wyrzucić. 96 00:07:30,880 --> 00:07:35,280 W tamtym okresie ja i moi kumple mieliśmy kapelę. 97 00:07:37,000 --> 00:07:39,560 Twoja mama chciała z nami występować. 98 00:07:39,560 --> 00:07:41,600 Zgodziłem się, ale miała ćwiczyć. 99 00:07:43,360 --> 00:07:47,480 Wydała oszczędności na magnetofon i codziennie się nagrywała. 100 00:07:57,640 --> 00:08:03,520 Jestem dziewczyną, którą znasz Nie mogę spojrzeć ci w oczy 101 00:08:04,960 --> 00:08:10,800 Jestem dziewczyną, którą znasz Tak szaloną, że nie chcę próbować 102 00:08:12,280 --> 00:08:18,120 Jestem dziewczyną, której pragniesz Nie mogę spojrzeć ci w oczy 103 00:08:18,800 --> 00:08:19,960 Będzie dobrze. 104 00:08:21,520 --> 00:08:23,080 Wszystko się ułoży. 105 00:08:24,200 --> 00:08:25,200 Będzie dobrze. 106 00:08:34,200 --> 00:08:37,280 Jestem Miss Świata 107 00:08:37,280 --> 00:08:42,440 Niech ktoś mnie zabije Zabijcie mnie, proszę 108 00:08:44,440 --> 00:08:48,480 Każdy ma to gdzieś, przyjacielu 109 00:08:59,200 --> 00:09:00,320 Chodź. 110 00:09:10,120 --> 00:09:12,520 Jak mogliśmy to tak spieprzyć, 111 00:09:12,520 --> 00:09:15,080 skoro to od początku była sprawka Monniera? 112 00:09:16,360 --> 00:09:19,320 Bazując na niesprawdzonych informacjach, 113 00:09:19,320 --> 00:09:23,200 szukaliście potencjalnego sprawcy, który od 30 lat nie żyje! 114 00:09:23,760 --> 00:09:26,200 Monnier wyszkolił połowę tego oddziału. 115 00:09:26,200 --> 00:09:28,840 Kto przypuszczał, że to on wymordował sektę 116 00:09:28,840 --> 00:09:29,920 i że znów uderzy? 117 00:09:29,920 --> 00:09:31,440 Nie macie przypuszczać, 118 00:09:31,440 --> 00:09:34,920 tylko stosować procedury, żeby unikać takich zdarzeń. 119 00:09:36,160 --> 00:09:38,520 Biorę na siebie pełną odpowiedzialność. 120 00:09:38,520 --> 00:09:39,480 Zgoda. 121 00:09:40,240 --> 00:09:42,720 - Zawieszam panią do odwołania. - Słucham? 122 00:09:43,240 --> 00:09:47,400 Pułkowniku, odkrywamy 30 lat kłamstw w najgorszej sprawie w regionie. 123 00:09:47,400 --> 00:09:50,600 Dlatego potrzeba nam tu rozsądnie myślących śledczych. 124 00:09:51,880 --> 00:09:54,960 Sprawdźcie akta śledztwa Monniera w sprawie sekty. 125 00:09:54,960 --> 00:09:57,560 Zobaczymy, jak bardzo był w to zamieszany. 126 00:09:58,160 --> 00:10:00,880 Być może zabił Roxane Vial 127 00:10:00,880 --> 00:10:03,280 i tę kobietę znalezioną trzy dni temu. 128 00:10:03,280 --> 00:10:05,920 W tej sprawie jest też inny podejrzany. 129 00:10:05,920 --> 00:10:08,240 Młody przestępca, który tu przyjechał... 130 00:10:08,240 --> 00:10:10,640 Skupmy się na zaginięciu Heilmana! 131 00:10:10,640 --> 00:10:11,920 Wystarczy! 132 00:10:11,920 --> 00:10:14,960 Znam pani teorie na temat niewyjaśnionych zaginięć. 133 00:10:14,960 --> 00:10:18,960 Policja została upokorzona. Musi pani odpuścić. 134 00:10:22,480 --> 00:10:26,280 Dobrze, że pani mąż poprosił właśnie o przeniesienie do Bretanii. 135 00:10:27,680 --> 00:10:28,800 Słucham? 136 00:10:30,400 --> 00:10:31,560 Wszystko wyjaśnię. 137 00:10:32,760 --> 00:10:34,160 Czekaj! 138 00:10:37,760 --> 00:10:38,760 Posłuchaj. 139 00:10:38,760 --> 00:10:41,640 Przepraszam, powinienem był ci powiedzieć. 140 00:10:41,640 --> 00:10:44,240 Szybko poszło, ale musimy zacząć od nowa. 141 00:10:44,240 --> 00:10:47,840 - Kręcimy się w kółko! - Masz mnie na myśli, co? 142 00:10:47,840 --> 00:10:51,600 Czy to nie normalne, że się o ciebie troszczę? 143 00:10:51,600 --> 00:10:55,560 Od miesięcy wymyślasz teorie na temat tych zaginięć. 144 00:10:56,880 --> 00:11:00,240 Zwolniłaś podejrzanego, bo jego teorie są zgodne z twoimi. 145 00:11:01,560 --> 00:11:03,160 Nie poznaję cię. 146 00:11:03,800 --> 00:11:05,320 Ja się nie zmieniłam. 147 00:11:06,840 --> 00:11:08,480 To ty przestałeś mi ufać. 148 00:12:10,800 --> 00:12:13,440 Co robisz? Wszystkich obudzisz! 149 00:12:15,520 --> 00:12:16,360 Co? 150 00:12:16,360 --> 00:12:19,160 Nie mogę spać, gdy lustro jest naprzeciw łóżka. 151 00:12:19,920 --> 00:12:22,920 Słuchaj, jest pierwsza w nocy. Śpij już! 152 00:12:23,560 --> 00:12:25,440 Naprawdę jesteś wariatką. 153 00:12:40,000 --> 00:12:43,080 Mam głowę skierowaną na południe. Zamienisz się? 154 00:12:43,840 --> 00:12:46,680 Nie. To sypialnia mojej mamy. 155 00:12:47,200 --> 00:12:48,720 Nie mam zamiaru... 156 00:12:48,720 --> 00:12:49,800 Nie. 157 00:13:06,400 --> 00:13:07,960 Chcesz się pobzykać? 158 00:13:09,480 --> 00:13:10,480 Co? 159 00:13:11,120 --> 00:13:12,680 Ciągle myślę o Monnierze. 160 00:13:15,280 --> 00:13:19,520 - To sprawia, że masz ochotę na seks? - Nie, ale myślę też o ojcu. 161 00:13:19,520 --> 00:13:23,240 Może dowiedział się o Monnierze, a ten go porwał? 162 00:13:23,240 --> 00:13:27,040 Nie mogę przesłuchać Monniera ani przeszukać jego domu! 163 00:13:27,560 --> 00:13:29,800 Dlatego potrzebuję zastrzyku endorfin. 164 00:13:30,400 --> 00:13:32,800 Orgazmu. Na uspokojenie. 165 00:13:33,560 --> 00:13:35,960 To bardzo mętna logika. 166 00:13:37,280 --> 00:13:39,800 Nie kręcę cię, bo jestem zbyt makabryczna? 167 00:13:40,720 --> 00:13:43,280 - A może chodzi o twoją byłą? - Nie. 168 00:13:44,000 --> 00:13:47,080 - Dawno ze sobą skończyliśmy. - Nie pociągam cię? 169 00:13:49,200 --> 00:13:50,480 Nie w tym rzecz. 170 00:13:51,400 --> 00:13:52,600 Czyli cię pociągam? 171 00:15:22,440 --> 00:15:24,440 No dalej. 172 00:15:41,560 --> 00:15:45,000 O przepraszam, nie zauważyłam pani. 173 00:15:45,000 --> 00:15:46,760 Nie może pani spać? 174 00:15:47,280 --> 00:15:48,280 Herbaty? 175 00:15:48,280 --> 00:15:50,480 Ziołowa. Zwykle mi pomaga. 176 00:15:50,480 --> 00:15:51,640 Chętnie. 177 00:15:58,080 --> 00:16:01,680 W nocy zawsze jest ciężko, bo wyobrażamy sobie najgorsze. 178 00:16:02,200 --> 00:16:04,400 Gdzieś na świecie zawsze jest dzień, 179 00:16:04,400 --> 00:16:07,360 więc zwykle znajduję na iDacie kogoś do rozmowy. 180 00:16:07,840 --> 00:16:08,920 To moje forum. 181 00:16:08,920 --> 00:16:13,120 Ale macie tu kiepski Internet. Przydałby się światłowód. 182 00:16:15,960 --> 00:16:17,120 Proszę posłuchać. 183 00:16:17,840 --> 00:16:21,320 Wiem, że nie ma pani złych zamiarów, 184 00:16:22,400 --> 00:16:27,000 ale pani śledztwo przywołało sprawy, które są groźne dla całego miasteczka. 185 00:16:28,840 --> 00:16:31,680 - Niech policjanci się tym zajmą. - Policjanci? 186 00:16:32,200 --> 00:16:34,520 Jak ten morderca Monnier? 187 00:16:35,840 --> 00:16:39,440 Dopóki nie znajdę taty, nie mogę ufać niewłaściwym ludziom. 188 00:16:40,840 --> 00:16:41,880 Rozumiem. 189 00:16:42,640 --> 00:16:45,400 Ale Jaro ma szansę stanąć przy nas na nogi. 190 00:16:45,400 --> 00:16:48,760 I być prawdziwym ojcem dla Malii. 191 00:16:50,360 --> 00:16:52,520 On nie miał łatwego życia. 192 00:16:52,520 --> 00:16:55,240 - Wiem, stracił mamę. - Nie tylko. 193 00:16:55,840 --> 00:16:58,760 Potem mieszkał u ojca, który był złym człowiekiem. 194 00:17:00,040 --> 00:17:04,680 Claude i ja zawsze czuliśmy się winni, że go nie przygarnęliśmy, 195 00:17:04,680 --> 00:17:06,160 ale ledwo go znaliśmy. 196 00:17:06,160 --> 00:17:09,360 Gdy Juliette go urodziła, od lat mieszkała w Paryżu 197 00:17:09,360 --> 00:17:11,560 i rzadko się kontaktowaliśmy. 198 00:17:12,160 --> 00:17:14,000 Ale teraz mamy drugą szansę. 199 00:17:14,520 --> 00:17:19,000 Nie chcę, by Jaro ją stracił, próbując pani pomóc. 200 00:17:20,840 --> 00:17:22,040 Rozumie mnie pani? 201 00:17:42,360 --> 00:17:44,360 Malia, wsiadaj do auta. Jedziemy. 202 00:17:52,240 --> 00:17:53,280 Chcę zapłacić. 203 00:18:25,400 --> 00:18:26,400 Zgadza się? 204 00:18:33,440 --> 00:18:34,440 Malia? 205 00:18:35,280 --> 00:18:36,320 Malia? 206 00:18:37,720 --> 00:18:38,600 Malia! 207 00:18:40,920 --> 00:18:41,840 Malia. 208 00:18:42,560 --> 00:18:43,600 Co się stało? 209 00:18:44,280 --> 00:18:46,320 - Zrobili ci coś? - Tam był potwór. 210 00:18:47,800 --> 00:18:52,000 Tam był potwór. 211 00:19:08,760 --> 00:19:11,680 IDA - JADĘ DO DOMU MONNIERA. BĘDĘ PRACOWAĆ SAMA. 212 00:19:11,680 --> 00:19:13,200 PS. DZIĘKI ZA ENDORFINY. 213 00:19:17,080 --> 00:19:21,200 {\an8}UWAŻAJ NA SIEBIE. MIĘDZY NAMI WSZYSTKO DOBRZE? 214 00:19:25,840 --> 00:19:28,240 {\an8}UWAŻAJ NA SIEBIE. 215 00:20:31,760 --> 00:20:32,840 UDOSTĘPNIJ 216 00:20:32,840 --> 00:20:35,080 POMÓŻCIE ZIDENTYFIKOWAĆ TEN BUDYNEK 217 00:20:35,600 --> 00:20:37,720 GRAFFITI AUTORSTWA PLUTO. GOŚĆ TO LEGENDA. 218 00:20:37,720 --> 00:20:39,160 WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW? 219 00:20:41,720 --> 00:20:45,040 {\an8}Wiecie, jak wykorzystywać dobre okazje? 220 00:20:45,040 --> 00:20:47,720 {\an8}Zatem ten projekt jest dla was. 221 00:20:47,720 --> 00:20:51,400 {\an8}Od przyszłego miesiąca w Isère, nieopodal miasteczka Lévionna 222 00:20:51,400 --> 00:20:55,160 {\an8}ruszy budowa rezydencji Horizon Prestige. 223 00:21:00,360 --> 00:21:04,240 {\an8}Będzie to rodzinny budynek w pobliżu ośrodka sportów zimowych 224 00:21:04,240 --> 00:21:07,800 {\an8}i o najnowocześniejszej infrastrukturze. 225 00:21:07,800 --> 00:21:09,360 {\an8}Zapraszam. 226 00:21:10,320 --> 00:21:13,320 {\an8}Szukacie bezpiecznej inwestycji w sielskim miejscu? 227 00:21:15,360 --> 00:21:16,520 {\an8}Dołączcie do nas! 228 00:21:22,440 --> 00:21:24,960 KAPITAN POLICJI 229 00:21:29,760 --> 00:21:31,600 Mogłam panią zabić! 230 00:21:31,600 --> 00:21:33,640 A ja panią. 231 00:21:33,640 --> 00:21:34,960 Co pani tu robi? 232 00:21:34,960 --> 00:21:37,480 To, co pani, ale wcześniej się obudziłam. 233 00:21:39,400 --> 00:21:41,320 Nie ma pani prawa tu być. 234 00:21:42,160 --> 00:21:45,000 Jest pani tu sama, bez zapowiedzi, 235 00:21:45,000 --> 00:21:46,800 a także bez munduru i broni... 236 00:21:46,800 --> 00:21:48,480 Zwalili na panią całą winę? 237 00:21:49,200 --> 00:21:50,040 Nie. 238 00:21:50,040 --> 00:21:53,680 Ktoś musiał beknąć za tę tragedię, bo tak działa policja. 239 00:21:55,400 --> 00:21:57,000 Proszę już iść. 240 00:21:57,000 --> 00:22:00,040 Coś tu znalazłam. Mówi pani coś Horizon Prestige? 241 00:22:01,400 --> 00:22:02,400 Tak. 242 00:22:03,560 --> 00:22:06,680 Denis kupił tam mieszkanie, ale budynku nie ukończono. 243 00:22:06,680 --> 00:22:08,400 Sądził się z ubezpieczycielem. 244 00:22:08,400 --> 00:22:12,840 Gdyby więc chciał kogoś uwięzić, na przykład wścibskiego dziennikarza... 245 00:22:13,760 --> 00:22:17,320 - To byłaby idealna kryjówka. - Właśnie, partnerko! 246 00:22:19,120 --> 00:22:20,440 Ja się tym zajmę. 247 00:22:21,520 --> 00:22:24,440 Mam uwierzyć, że od razu zacznie go pani szukać? 248 00:22:24,440 --> 00:22:27,120 Skoro on może wiele mi wyjaśnić, to tak. 249 00:22:28,600 --> 00:22:29,760 Pani Giovanno! 250 00:22:30,720 --> 00:22:31,840 Kurwa. 251 00:22:33,320 --> 00:22:35,200 Które wysłać pani szefostwu? 252 00:23:05,280 --> 00:23:07,160 Tak martwi się pani o los ojca? 253 00:23:07,160 --> 00:23:10,080 Po co się martwić? Przecież go odnajdziemy. 254 00:23:11,440 --> 00:23:13,200 Nigdy nic nie wiadomo. 255 00:23:13,200 --> 00:23:16,360 Jeśli Denis czuł się zagrożony, mógł zrobić coś strasznego. 256 00:23:16,360 --> 00:23:17,720 Mój ojciec żyje. 257 00:23:18,240 --> 00:23:21,680 Gdybym nie była tego pewna, całkowicie bym się załamała. 258 00:23:24,480 --> 00:23:26,600 - Jesteście sobie bliscy? - Jasne. 259 00:23:26,600 --> 00:23:29,280 Rzadko bywał wieczorami, bo często pracował. 260 00:23:29,280 --> 00:23:30,960 Ktoś musi ujawniać prawdę. 261 00:23:31,480 --> 00:23:33,600 Dlatego też chciałam być reporterką. 262 00:23:33,600 --> 00:23:35,920 Nie wyszło mi z powodu... 263 00:23:36,440 --> 00:23:39,160 Pobytów w szpitalu i nieobecności w szkole? 264 00:23:42,120 --> 00:23:44,160 Nie tylko pani potrafi grzebać. 265 00:23:47,360 --> 00:23:48,840 Jest pani chora, tak? 266 00:23:49,920 --> 00:23:50,920 To białaczka. 267 00:23:53,400 --> 00:23:54,680 Zaawansowane stadium? 268 00:23:54,680 --> 00:23:56,760 Radzę sobie. Nie chcę współczucia. 269 00:23:56,760 --> 00:24:00,240 A teraz wygoogluję informacje na temat pani. 270 00:24:01,000 --> 00:24:04,160 Może mnie pani po prostu zapytać. 271 00:24:04,160 --> 00:24:06,280 Nie mam nic do ukrycia. 272 00:24:33,000 --> 00:24:35,920 Tatusiu! Tam był potwór! 273 00:24:35,920 --> 00:24:39,960 Chciałam mu uciec, ale mi nie pozwolił. 274 00:24:39,960 --> 00:24:41,000 Będzie dobrze. 275 00:24:41,000 --> 00:24:42,880 Jestem tu. To już koniec. 276 00:24:42,880 --> 00:24:44,360 Dzięki, że zadzwoniłaś. 277 00:24:48,080 --> 00:24:49,400 Miała to na czole. 278 00:24:56,080 --> 00:24:57,480 Co tu się dzieje? 279 00:24:58,440 --> 00:25:01,040 Jestem tu i już was nie opuszczę. 280 00:25:02,960 --> 00:25:04,200 Obiecuję ci. 281 00:25:06,040 --> 00:25:08,520 Lepiej będzie trzymać się z dala od ciebie. 282 00:25:12,280 --> 00:25:14,960 - Pożegnaj się z tatą. - Pa. 283 00:25:17,040 --> 00:25:19,360 Anaïs, zaczekaj! 284 00:25:19,360 --> 00:25:23,000 Masz całkowitą rację, ale nie wracajcie do domu. 285 00:25:23,000 --> 00:25:25,360 Zatrzymajcie się na parę dni u Malika. 286 00:25:25,360 --> 00:25:28,000 Dzięki temu nie będziecie w Paryżu same. 287 00:25:28,680 --> 00:25:31,600 Nie do wiary, że znów ładujesz nas w jakieś gówno. 288 00:25:32,120 --> 00:25:33,560 Anaïs, proszę. 289 00:25:38,520 --> 00:25:40,600 - Pojedziemy do Malika. - Dziękuję. 290 00:25:44,160 --> 00:25:46,560 Dowiem się, kto to zrobił Malii. 291 00:25:47,120 --> 00:25:49,440 Nikt więcej nie będzie wam groził. 292 00:25:50,320 --> 00:25:51,400 Bądź ostrożny. 293 00:26:25,200 --> 00:26:27,080 CZERWIEC 1994 IMPREZA - ROXANE 294 00:26:36,160 --> 00:26:37,280 Kurwa. 295 00:26:37,800 --> 00:26:41,000 Wybacz, nie mogę przyjść do pracy, bo coś mi wypadło. 296 00:26:41,000 --> 00:26:42,160 Wyluzuj. 297 00:26:42,160 --> 00:26:47,000 Wczoraj szef upił się ponczem Monniera, więc dziś ja prowadzę wypożyczalnię. 298 00:26:47,560 --> 00:26:49,080 Sprawdzam, czy żyjesz. 299 00:26:49,080 --> 00:26:50,600 Dzięki, oddzwonię. 300 00:26:50,600 --> 00:26:53,680 Spokojnie, niczym się nie... przejmuj. 301 00:26:53,680 --> 00:26:55,840 - Nie ma go. - To gdzie on jest? 302 00:26:55,840 --> 00:26:57,840 Nie rozumiesz? 303 00:26:57,840 --> 00:26:59,320 Mogę w czymś pomóc? 304 00:27:03,200 --> 00:27:04,520 Znasz go? 305 00:27:05,320 --> 00:27:07,000 TRUCICIEL W LÉVIONNIE 306 00:27:07,000 --> 00:27:08,920 Nie miałem przyjemności poznać. 307 00:27:09,800 --> 00:27:11,040 Wiem, że tu pracuje. 308 00:27:11,800 --> 00:27:12,680 Gdzie on jest? 309 00:27:12,680 --> 00:27:16,480 Nie znam tego kolesia, ale mogę zapoznać pana z Bradem. 310 00:27:19,920 --> 00:27:21,840 Lubi zabawy. Prawda, Brad? 311 00:27:25,080 --> 00:27:27,760 Powiedz Jarowi, że szukają go kumple z Paryża. 312 00:28:00,360 --> 00:28:02,360 Jego mieszkanie jest na pierwszym. 313 00:28:08,520 --> 00:28:09,560 Po lewej. 314 00:28:14,040 --> 00:28:15,880 To tutaj. Numer 134. 315 00:28:15,880 --> 00:28:19,440 Niech pani wyważy drzwi! Nogą albo barkiem! 316 00:28:25,040 --> 00:28:27,360 To potrwa wieki... 317 00:28:34,080 --> 00:28:34,960 Tato? 318 00:28:35,680 --> 00:28:36,720 Tato! 319 00:28:38,040 --> 00:28:38,920 Tato? 320 00:28:42,200 --> 00:28:45,880 Nie ma go tu. Nie wierzę. 321 00:28:45,880 --> 00:28:47,040 Przykro mi. 322 00:28:54,800 --> 00:28:57,240 Widać, że Monnier kogoś tu ukrywał. 323 00:28:58,360 --> 00:28:59,680 Co najmniej 15 lat temu. 324 00:28:59,680 --> 00:29:02,680 Ten piecyk wycofano w 2005, bo okazał się wadliwy. 325 00:29:03,280 --> 00:29:08,000 Wiem o tym ze sprawy „dusiciela kempingowego” z Moliets. 326 00:29:11,040 --> 00:29:12,880 Co to jest? 327 00:29:14,240 --> 00:29:15,640 Co to...? 328 00:29:38,120 --> 00:29:40,040 To wzory matematyczne. 329 00:29:52,680 --> 00:29:53,600 Ida! 330 00:30:05,680 --> 00:30:08,960 - Mogę pomóc? - Porucznik DeLuca z policji w Lévionnie. 331 00:30:08,960 --> 00:30:12,080 Sprawdzamy, czy nie ma tu pewnej zaginionej osoby. 332 00:30:13,120 --> 00:30:14,080 Coś pan wie? 333 00:30:14,080 --> 00:30:16,600 Od tygodni nikogo tu nie widzieliśmy. 334 00:30:16,600 --> 00:30:20,280 Poza tym nikt wyżej nie wejdzie, bo nad nami przeszła lawina. 335 00:30:20,280 --> 00:30:23,320 Serio? Nie powiadomiono nas. 336 00:30:23,920 --> 00:30:27,000 Kto przekazuje info w Biurze Wysokogórskim? François? 337 00:30:27,000 --> 00:30:29,640 - Zgadza się, François. - Dziwne. 338 00:30:31,680 --> 00:30:32,960 Nikt taki tam nie pracuje. 339 00:30:36,360 --> 00:30:39,120 - Lepiej niech pani stąd idzie. - Bo co? 340 00:30:43,320 --> 00:30:45,600 - Uwielbiam ten gadżet! - Odbiło ci? 341 00:30:45,600 --> 00:30:47,200 Daję mu pięć gwiazdek! 342 00:30:48,960 --> 00:30:50,640 - Umarł? - Nie. 343 00:30:51,600 --> 00:30:53,800 - Daj. - W końcu przeszłyśmy na „ty”. 344 00:30:53,800 --> 00:30:55,720 - Kurwa. - Chodź. 345 00:30:56,960 --> 00:30:59,200 Sprawdźmy, co ukrywa nasz leśniczy. 346 00:31:10,480 --> 00:31:12,880 Jaro, odbierz. 347 00:31:18,480 --> 00:31:20,880 Co tam, piesku. Gdzie twój braciszek? 348 00:31:46,280 --> 00:31:50,000 JAZDA NA SANKACH PO STOKACH NARCIARSKICH WZBRONIONA 349 00:31:50,000 --> 00:31:52,040 Nie! 350 00:31:52,040 --> 00:31:54,240 Proszę zbadać ciśnienie u pana... 351 00:31:54,240 --> 00:31:55,160 Hari! 352 00:31:56,120 --> 00:31:58,480 - Co tu robisz? - Pomóż mi. 353 00:31:58,480 --> 00:32:02,080 - Nie leczymy zwierząt. - Weterynarz jest 30 km stąd! 354 00:32:02,080 --> 00:32:03,560 Ktoś go postrzelił. 355 00:32:04,640 --> 00:32:05,960 Dobra, chodź. 356 00:32:10,680 --> 00:32:17,680 {\an8}IMPREZA KU CZCI ROXANE 10 CZERWCA 1994 ROKU 357 00:32:44,320 --> 00:32:45,920 {\an8}Hej, Détraz! 358 00:32:47,120 --> 00:32:49,240 {\an8}Zwierzęta nie mają tu wstępu! 359 00:32:51,560 --> 00:32:55,880 Randkowaliśmy krótko w ósmej klasie. Rzuciła mnie, bo byłem niedojrzały. 360 00:32:55,880 --> 00:32:57,400 {\an8}Szkoda, bo było fajnie. 361 00:33:05,320 --> 00:33:08,520 - Ktoś ją dźgnął! - O nie, Juliette! 362 00:33:08,520 --> 00:33:12,160 - Wezwijcie karetkę! - Już jedzie. 363 00:33:34,040 --> 00:33:36,600 {\an8}PAUZA 364 00:33:36,600 --> 00:33:37,880 Dzień dobry, tu Ida. 365 00:33:37,880 --> 00:33:40,520 Wolę kontakt esemesowy lub przez iDatę, 366 00:33:40,520 --> 00:33:42,880 ale jeśli musisz, to nagraj wiadomość. 367 00:33:42,880 --> 00:33:44,280 Tu Jaro. 368 00:33:44,280 --> 00:33:48,840 Wiem, że wolisz pracować sama, ale się martwię, bo milczysz. 369 00:33:51,120 --> 00:33:53,200 Rano ktoś napadł moją córkę. 370 00:33:53,200 --> 00:33:55,560 Może to ta osoba raniła moją matkę. 371 00:33:55,560 --> 00:33:58,040 Na filmie przezywają ją „Détraz”. 372 00:33:58,040 --> 00:34:00,480 Sprawdzisz to ze swoją ekipą z netu? 373 00:34:00,480 --> 00:34:01,640 Jaro Gatsi? 374 00:34:02,240 --> 00:34:03,800 Dzień dobry. Policja. 375 00:34:04,360 --> 00:34:05,400 Proszę ze mną. 376 00:34:05,400 --> 00:34:08,440 Mam kilka pytań w sprawie zabójstwa Emmy Marçais. 377 00:34:08,440 --> 00:34:11,000 To nie byłem ja. Giovanna panu nie mówiła? 378 00:34:11,000 --> 00:34:12,600 - Giovanna? - Tak. 379 00:34:12,600 --> 00:34:13,520 Serio? 380 00:34:14,240 --> 00:34:15,640 Przeszliście na „ty”? 381 00:34:16,720 --> 00:34:18,160 No to ja też tak zrobię. 382 00:34:18,760 --> 00:34:21,640 Chodź ze mną, bo przymknę cię za stawianie oporu. 383 00:34:23,240 --> 00:34:24,160 Idziemy. 384 00:34:26,920 --> 00:34:30,960 Całowaliśmy się przez dwie sekundy, a potem ona sobie poszła. 385 00:34:32,120 --> 00:34:34,640 Ciągle zmienia pan swoją wersję. 386 00:34:35,560 --> 00:34:38,800 Najpierw pomógł jej pan z deską, teraz się całowaliście. 387 00:34:38,800 --> 00:34:41,160 Jaką wersję przedstawi pan jutro? 388 00:34:41,160 --> 00:34:42,840 Mam na to świadka. 389 00:34:43,440 --> 00:34:44,600 Idę Heilman, tak? 390 00:34:45,560 --> 00:34:49,040 Dziewczynę, której wcześniej pan nie znał. 391 00:34:49,680 --> 00:34:51,640 Szybko się zaprzyjaźniliście. 392 00:34:52,160 --> 00:34:55,880 To dobrze. A nazajutrz odwiedziliście Johanssona? 393 00:34:55,880 --> 00:34:58,760 Pomagam jej znaleźć ojca, bo wy macie to gdzieś. 394 00:34:58,760 --> 00:35:04,000 Tymi historyjkami o sekcie i zaginięciach omotał pan nawet porucznik DeLucę. 395 00:35:04,000 --> 00:35:05,760 A sprawa jest prosta. 396 00:35:06,680 --> 00:35:11,040 Jako ostatni ofiarę żywą widział zbir z bogatą kartoteką. 397 00:35:11,760 --> 00:35:13,520 To czemu jeszcze nie siedzę? 398 00:35:14,600 --> 00:35:15,760 Bo nic nie macie. 399 00:35:16,640 --> 00:35:20,400 Kolejna wasza wpadka po tym, jak były glina otruł pół wioski. 400 00:35:24,320 --> 00:35:28,320 Wiem, że jesteś zamieszany w tę śmierć, i będę cię miał na oku. 401 00:35:28,320 --> 00:35:31,880 Jestem twoim nowym kuratorem, więc lepiej nic nie przeskrob. 402 00:35:32,680 --> 00:35:36,560 - I trzymaj się z dala od Giovanny. - Dobra, mogę już iść? 403 00:35:38,400 --> 00:35:39,520 Jeszcze jedno... 404 00:35:42,560 --> 00:35:43,520 Test na dragi. 405 00:35:58,920 --> 00:36:02,280 To sprawa stulecia, więc akt jest cała tona. 406 00:36:02,280 --> 00:36:05,600 Monnier spisał zeznania niemal wszystkich mieszkańców. 407 00:36:17,480 --> 00:36:21,240 Détraz... 408 00:36:32,960 --> 00:36:34,200 Mogę w czymś pomóc? 409 00:36:35,280 --> 00:36:37,080 Szukam toalety. 410 00:36:38,160 --> 00:36:39,440 Po prawej. 411 00:36:40,280 --> 00:36:41,520 - Tam? - Tak. 412 00:36:54,400 --> 00:36:55,520 POWÓD: NAPAŚĆ 413 00:36:55,520 --> 00:36:57,800 Panie, kto od ciebie odchodzi, ginie. 414 00:36:57,800 --> 00:36:59,960 Zniszcz wszystkich niewiernych. 415 00:37:05,040 --> 00:37:07,520 SPROWADZILIŚCIE TU DIABŁA WYPĘDZĘ GO OGNIEM 416 00:37:07,520 --> 00:37:11,680 WYNOŚCIE SIĘ, BO INACZEJ SPALĘ TĘ WASZĄ ŚWIĄTYNIĘ SZATANA 417 00:37:11,680 --> 00:37:15,040 PAN UKARZE HERETYKÓW 418 00:37:19,240 --> 00:37:20,600 Miała to na... 419 00:37:22,600 --> 00:37:23,760 Skończyłeś? 420 00:37:24,800 --> 00:37:26,360 Nie mamy całego dnia! 421 00:37:38,520 --> 00:37:39,640 Stan jest stabilny. 422 00:37:40,400 --> 00:37:42,040 Organy nie ucierpiały. 423 00:37:43,160 --> 00:37:45,080 Ale jest za słaby, by go ruszać. 424 00:37:45,600 --> 00:37:47,640 Przyjedzie tu ktoś od weterynarza. 425 00:37:49,320 --> 00:37:51,160 Nie wiem, jak ci dziękować. 426 00:37:51,960 --> 00:37:54,960 Na początek możesz powiedzieć prawdę. 427 00:37:56,920 --> 00:37:59,360 Chodź. Wyjąłem ten pocisk. 428 00:38:00,120 --> 00:38:04,120 Za mały kaliber na broń myśliwską. To musiał być pistolet. 429 00:38:05,440 --> 00:38:06,840 O co tu chodzi? 430 00:38:07,880 --> 00:38:10,520 Ma to związek z tamtym śledztwem? 431 00:38:11,720 --> 00:38:15,200 - Niech policja się tym zajmie. - Nie, wszystko gra. 432 00:38:15,200 --> 00:38:16,640 Nie martw się o mnie. 433 00:38:18,320 --> 00:38:20,080 Nic na to nie poradzę. 434 00:38:25,200 --> 00:38:26,040 Nie. 435 00:38:28,960 --> 00:38:31,120 - Nie mogę. - Dlaczego? 436 00:38:33,400 --> 00:38:35,600 Twój pies jest nadal pod narkozą. 437 00:38:35,600 --> 00:38:38,640 Jedź do domu. Zadzwonię, gdy przyjedzie weterynarz. 438 00:38:43,880 --> 00:38:46,680 POLICJA 439 00:38:52,560 --> 00:38:54,640 Przykro mi z powodu twojego psa. 440 00:38:54,640 --> 00:38:58,560 Jak mogłeś mnie nie ostrzec, że ściga cię jakiś psychol? 441 00:38:58,560 --> 00:39:00,480 Nie sądziłem, że mnie znajdzie. 442 00:39:00,480 --> 00:39:04,000 Chcą mnie zabić, bo doniosłem na ich kumpla. 443 00:39:04,000 --> 00:39:05,840 Dlatego się tu ukrywam. 444 00:39:05,840 --> 00:39:07,600 Same z tobą kłopoty. 445 00:39:09,320 --> 00:39:12,280 Skurwiel zapłaci za to, co zrobił twojemu psu. 446 00:39:12,880 --> 00:39:16,640 Ale teraz muszę chronić córkę i jesteś mi potrzebny. 447 00:39:19,320 --> 00:39:20,400 Kurwa. 448 00:39:21,840 --> 00:39:24,040 Nawet kumpli źle sobie dobieram. 449 00:39:24,800 --> 00:39:26,640 Dobra, czego ci trzeba? 450 00:39:29,720 --> 00:39:31,080 Znasz tych ludzi? 451 00:39:33,440 --> 00:39:35,440 On kilka lat temu był tu pastorem. 452 00:39:36,160 --> 00:39:39,480 Sprzeciwiał się sekcie i podejrzewano, że ją zaatakował. 453 00:39:39,480 --> 00:39:42,680 Chciał ich stąd wyrzucić albo jeszcze gorzej. 454 00:39:43,280 --> 00:39:45,000 A Monnier zrobił to za niego. 455 00:39:47,320 --> 00:39:49,920 Od czego zaczęła się ta historia? 456 00:39:49,920 --> 00:39:51,200 Od śmierci Roxane. 457 00:39:51,800 --> 00:39:56,000 A jeśli Solal i moja matka mieli rację i Caleb naprawdę był niewinny? 458 00:39:56,720 --> 00:39:59,280 Może to nie członek sekty zabił Roxane, 459 00:39:59,280 --> 00:40:01,320 tylko wróg tej wspólnoty, 460 00:40:01,320 --> 00:40:03,800 który potem skierował trop na Caleba? 461 00:40:04,400 --> 00:40:05,720 Ten pastor? 462 00:40:05,720 --> 00:40:07,360 Albo jego córka. 463 00:40:07,360 --> 00:40:09,520 W liceum dźgnęła moją matkę. 464 00:40:10,440 --> 00:40:12,760 To na pewno ona zaatakowała dziś Malię. 465 00:40:13,720 --> 00:40:17,120 Caleb mówił nam o grupie wybrańców. 466 00:40:17,120 --> 00:40:20,000 Może Détraz w to uwierzyła i chciała zakończyć sprawę? 467 00:40:20,000 --> 00:40:22,160 - Powiedziałeś „Détraz”? - Tak. 468 00:40:22,760 --> 00:40:25,240 - To jakieś szaleństwo. - Co? 469 00:40:26,120 --> 00:40:28,960 Nie znałem tej historii, ale kojarzę Détraz. 470 00:40:28,960 --> 00:40:31,200 To wariatka, która mieszka w górach. 471 00:40:31,200 --> 00:40:34,200 Od lat nikt jej nie widział. Jest niemal legendą. 472 00:40:34,200 --> 00:40:37,520 - Straszy się nią dzieci. - Gdzie w górach? 473 00:40:38,640 --> 00:40:41,800 Miała chyba farmę niedaleko Pic Saint Germain. 474 00:40:42,840 --> 00:40:44,280 Zawieziesz mnie tam? 475 00:41:05,880 --> 00:41:07,240 Co to ma być? 476 00:41:37,600 --> 00:41:38,560 Kurwa. 477 00:41:54,560 --> 00:41:55,560 W porządku? 478 00:42:52,640 --> 00:42:55,200 Kurwa, nadal nie odbiera. Dziwne. 479 00:42:56,200 --> 00:42:59,200 Też nie lubię, gdy mój facet mnie zlewa. 480 00:42:59,720 --> 00:43:01,240 Nie jest moją dziewczyną. 481 00:43:02,960 --> 00:43:05,800 Nocowała u ciebie i do niczego nie doszło? 482 00:43:09,280 --> 00:43:10,400 To jak było? 483 00:43:12,080 --> 00:43:15,640 Wyszła w środku nocy i od tej pory się nie odzywa. 484 00:43:15,640 --> 00:43:17,440 Było aż tak źle? 485 00:43:19,320 --> 00:43:22,280 Kolejny hetero, który nie umie znaleźć łechtaczki. 486 00:43:29,600 --> 00:43:31,280 Kurwa, kto to? 487 00:43:33,520 --> 00:43:37,320 - To jakiś idiota! Pojebało cię? - To Eddy! 488 00:43:38,040 --> 00:43:40,440 - Co za Eddy? - Postrzelił twojego psa! 489 00:43:40,440 --> 00:43:42,960 - Co? - Jedź, Roméo! 490 00:43:52,080 --> 00:43:54,440 Kurwa! Ja pierdolę! 491 00:43:58,520 --> 00:44:00,080 - Przyspiesz! - Nie da się! 492 00:44:00,080 --> 00:44:01,640 - Szybciej! - Nie da się! 493 00:44:09,040 --> 00:44:12,040 - Kurwa! Czego ty chcesz?! - Przestań, pojebańcu! 494 00:44:12,040 --> 00:44:13,640 Zepchnie nas w przepaść! 495 00:44:22,200 --> 00:44:23,360 Kurwa! 496 00:44:31,440 --> 00:44:33,640 - Ostrożnie! - Wiem! 497 00:44:37,480 --> 00:44:38,600 Kurwa! 498 00:44:51,560 --> 00:44:53,440 Uruchom silnik! 499 00:44:53,440 --> 00:44:56,400 - Nie mogę. - Odpal! 500 00:44:57,080 --> 00:45:00,840 Otwórz drzwi, bo on chce nas zepchnąć! 501 00:45:01,880 --> 00:45:04,120 Nie widzisz, że on w nas uderzy? 502 00:45:27,840 --> 00:45:29,360 Roméo. 503 00:45:31,600 --> 00:45:32,720 Jesteś cały? 504 00:45:47,560 --> 00:45:48,600 Osiemnaście. 505 00:46:09,880 --> 00:46:11,040 Dwadzieścia siedem. 506 00:46:18,720 --> 00:46:20,640 - Co z nim? - Nie wiem. 507 00:46:20,640 --> 00:46:23,280 Do ambulatorium z nim. Reszta do pokoi! 508 00:46:23,280 --> 00:46:24,360 Wystaw język. 509 00:46:26,320 --> 00:46:27,200 Dobrze. 510 00:46:49,960 --> 00:46:51,240 O kurwa. 511 00:46:54,720 --> 00:46:56,640 To chyba dom Détraz. 512 00:47:37,040 --> 00:47:38,760 Co ty odpierdalasz? 513 00:47:38,760 --> 00:47:41,240 Wolisz, żeby ten dupek cię zastrzelił? 514 00:47:54,800 --> 00:47:56,760 Przy tym moja przyczepa to pałac. 515 00:47:59,800 --> 00:48:00,960 Stary. 516 00:48:02,360 --> 00:48:03,400 Ona ma brykę. 517 00:48:05,320 --> 00:48:07,160 Wychodzimy, nie? 518 00:48:22,560 --> 00:48:24,040 Stary! 519 00:48:24,040 --> 00:48:26,200 - Kurwa, to ojciec Idy! - Jego noga! 520 00:48:29,000 --> 00:48:30,120 Trzeba mu pomóc. 521 00:49:51,840 --> 00:49:54,280 Napisy: Wojciech Matyszkiewicz