1 00:00:11,011 --> 00:00:13,430 - [wystrzały] - [jęk bólu] 2 00:00:14,764 --> 00:00:16,265 {\an8}To oni ją zabili? 3 00:00:16,266 --> 00:00:17,684 Na to wygląda. 4 00:00:19,102 --> 00:00:20,019 O co poszło? 5 00:00:20,020 --> 00:00:21,603 Nie znam ich. 6 00:00:21,604 --> 00:00:23,105 Raczej nie zabili Lucy. 7 00:00:23,106 --> 00:00:24,023 Co? 8 00:00:24,024 --> 00:00:26,609 Prowadziłem sprawę porwania Lucy Cook. 9 00:00:27,485 --> 00:00:28,319 [Kyle] Caleb! 10 00:00:28,903 --> 00:00:31,822 Ich syna dorwał jakiś chory popapraniec. 11 00:00:31,823 --> 00:00:34,491 - Bardzo cię przepraszam. - Już dobrze. 12 00:00:34,492 --> 00:00:37,786 To wasze uporczywe trwanie w bólu. 13 00:00:37,787 --> 00:00:40,456 To niezdrowe. Dla was obojga. 14 00:00:40,457 --> 00:00:42,374 Wyniki badań DNA Lucy Cook. 15 00:00:42,375 --> 00:00:43,625 [Kyle] A Rory Cook? 16 00:00:43,626 --> 00:00:45,335 Nie był jej ojcem? 17 00:00:45,336 --> 00:00:47,463 Była moją sąsiadką. 18 00:00:47,464 --> 00:00:48,964 Mieszkała u pastora. 19 00:00:48,965 --> 00:00:50,425 Znałem ją jako Grace. 20 00:00:51,843 --> 00:00:52,843 Mogłeś jej odmówić. 21 00:00:52,844 --> 00:00:54,220 Byliście małżeństwem. 22 00:00:56,306 --> 00:00:58,891 Ale jeśli chodzi o park, czas się pożegnać. 23 00:00:58,892 --> 00:01:01,519 Jeśli to ty, dowiem się. 24 00:01:02,103 --> 00:01:03,354 I co zrobisz? 25 00:01:03,855 --> 00:01:07,232 Co z tym faktem, kurwa, zrobisz? 26 00:01:07,233 --> 00:01:09,152 - [wystrzał] - [jęk bólu] 27 00:01:10,028 --> 00:01:11,571 [szeptem] Idzie tu. 28 00:01:15,366 --> 00:01:17,243 [niepokojąca muzyka] 29 00:01:29,047 --> 00:01:31,049 [ponura muzyka] 30 00:01:31,716 --> 00:01:33,718 [świergot ptaków] 31 00:01:35,887 --> 00:01:39,557 [ciężko oddycha] 32 00:01:54,030 --> 00:01:56,032 {\an8}[wystrzał w oddali] 33 00:02:06,084 --> 00:02:08,461 {\an8}[szum potoku] 34 00:02:27,480 --> 00:02:29,023 [jęki bólu] 35 00:02:48,042 --> 00:02:49,085 [pukanie] 36 00:02:51,921 --> 00:02:53,797 [sygnał łączenia] 37 00:02:53,798 --> 00:02:55,550 Tu Turner, zostaw wiadomość. 38 00:03:24,162 --> 00:03:26,581 [sapanie z wysiłku] 39 00:03:47,352 --> 00:03:49,270 - [wystrzał] - [jęk bólu] 40 00:03:53,483 --> 00:03:54,859 [dwa wystrzały] 41 00:03:57,570 --> 00:03:59,530 [wystrzał i rykoszet] 42 00:04:14,337 --> 00:04:15,546 [wystrzał] 43 00:04:16,547 --> 00:04:17,715 [pojękiwania] 44 00:04:18,841 --> 00:04:20,134 [szczęk zamka] 45 00:04:28,017 --> 00:04:29,726 [jęk wysiłku] 46 00:04:29,727 --> 00:04:31,938 - [trzask gałęzi] - [okrzyk bólu] 47 00:04:35,858 --> 00:04:37,318 [wystrzał] 48 00:04:40,071 --> 00:04:41,364 [wystrzał] 49 00:04:49,789 --> 00:04:51,833 [huk wodospadu] 50 00:05:20,278 --> 00:05:22,155 [pojękiwania] 51 00:05:26,075 --> 00:05:29,203 DZIKOŚĆ 52 00:05:31,205 --> 00:05:33,499 [niepokojąca muzyka] 53 00:06:04,781 --> 00:06:06,491 Krew jeszcze ciepła, Kyle. 54 00:06:07,784 --> 00:06:09,243 Jesteś coraz wolniejszy. 55 00:06:09,827 --> 00:06:12,163 Jak chory jeleń. 56 00:06:14,832 --> 00:06:16,793 Nie musiało do tego dojść. 57 00:06:18,544 --> 00:06:21,464 Wystarczyło nie wchodzić sobie w drogę. 58 00:06:23,049 --> 00:06:24,842 I nikomu nic by się nie stało. 59 00:06:25,885 --> 00:06:28,888 Ani mnie, ani tobie, ani Jill. 60 00:06:30,473 --> 00:06:32,100 Miałeś jedno zadanie. 61 00:06:34,435 --> 00:06:36,646 Dotrzymać jebanego słowa. 62 00:06:43,611 --> 00:06:45,947 [szczęk spustu, bez wystrzału] 63 00:06:54,997 --> 00:06:57,041 Jeden trzeba mieć w komorze. 64 00:07:03,089 --> 00:07:05,298 - Nie mogłeś tego zostawić? - [przeładowuje] 65 00:07:05,299 --> 00:07:06,592 Zapomnieć? 66 00:07:18,479 --> 00:07:20,898 W tym parku już nic na ciebie nie czeka. 67 00:07:27,155 --> 00:07:28,573 Idź do syna. 68 00:07:36,122 --> 00:07:37,665 [wystrzał] 69 00:07:39,375 --> 00:07:41,836 - [jęk bólu] - [Naya] Rzuć broń. 70 00:07:43,838 --> 00:07:45,339 [dwa wystrzały] 71 00:07:48,384 --> 00:07:49,385 [Naya] Mam Turnera. 72 00:07:55,099 --> 00:07:56,892 Turner, jesteś bezpieczny. 73 00:07:56,893 --> 00:07:58,686 Zostań ze mną. 74 00:08:00,938 --> 00:08:01,856 Turner? 75 00:08:02,773 --> 00:08:03,649 Turner! 76 00:08:06,486 --> 00:08:09,572 [świst wiatru] 77 00:08:14,827 --> 00:08:16,829 [pikanie aparatury] 78 00:08:22,418 --> 00:08:23,878 Witamy wśród żywych. 79 00:08:25,922 --> 00:08:28,382 Przywieźli cię kompletnie nieprzytomnego. 80 00:08:29,258 --> 00:08:34,013 Lekarze wyciągnęli kulę. Masz odpoczywać i będzie dobrze. 81 00:08:35,181 --> 00:08:36,139 Maguire? 82 00:08:36,140 --> 00:08:37,474 Nie żyje. 83 00:08:37,475 --> 00:08:39,559 Wstrętny człowiek. 84 00:08:39,560 --> 00:08:41,436 Od razu się na nim poznałeś. 85 00:08:41,437 --> 00:08:43,231 Vasquez mnie wtajemniczyła. 86 00:08:44,065 --> 00:08:45,525 Pokazała telefon Lucy. 87 00:08:46,025 --> 00:08:47,235 Dobrze się spisała. 88 00:08:48,319 --> 00:08:50,530 - Tak, to prawda. - [pukanie] 89 00:08:51,697 --> 00:08:52,822 O wilku mowa. 90 00:08:52,823 --> 00:08:54,199 Jak się czujesz? 91 00:08:54,200 --> 00:08:56,159 Lepiej niż ostatnim razem. 92 00:08:56,160 --> 00:08:58,079 Nisko zawieszona poprzeczka. 93 00:08:59,038 --> 00:09:00,581 Skombinuję ci wodę. 94 00:09:10,424 --> 00:09:13,636 Nie pamiętam, czy już ci dziękowałem. 95 00:09:14,345 --> 00:09:15,679 Nie, ale nie trzeba. 96 00:09:15,680 --> 00:09:18,641 Akurat byłam na przejażdżce. Kocham konie. 97 00:09:20,476 --> 00:09:23,103 Miałem szczęście, że Milch się tobą wyręczył. 98 00:09:23,104 --> 00:09:25,940 Wygląda na to, że przynoszę ci szczęście. 99 00:09:26,524 --> 00:09:27,692 No nie wiem. 100 00:09:28,192 --> 00:09:33,697 Odkąd się pojawiłaś, zostałem postrzelony, wyleciałem w powietrze, zawiesili mnie... 101 00:09:33,698 --> 00:09:35,241 Nie ma ludzi idealnych. 102 00:09:35,783 --> 00:09:37,702 Przynajmniej dorwałaś Maguire’a. 103 00:09:40,663 --> 00:09:43,332 To on wpakował Lucy w to wszystko. 104 00:09:43,916 --> 00:09:46,251 Pewnie zaczęła im zawadzać. 105 00:09:46,252 --> 00:09:49,462 Może była niedokładna albo kręciła interes na boku. 106 00:09:49,463 --> 00:09:52,757 Pojechałam z agentem Dixonem do obozu Maguire’a. 107 00:09:52,758 --> 00:09:54,968 Znaleźliśmy pełno prochów i gotówki. 108 00:09:54,969 --> 00:09:57,637 I skrzynię z bronią zakopaną przy namiocie. 109 00:09:57,638 --> 00:10:00,558 Karabiny, pistolety. Mógł rozpętać własną wojnę. 110 00:10:02,727 --> 00:10:07,440 Podsunęłam Dixonowi pomysł, żeby wysłać broń do ekspertyzy. 111 00:10:10,026 --> 00:10:10,900 No co? 112 00:10:10,901 --> 00:10:12,320 Cóż... 113 00:10:13,529 --> 00:10:18,783 Miałem zrobić z ciebie strażniczkę, która czuje się swobodnie w dziczy. 114 00:10:18,784 --> 00:10:20,201 Misja prawie wykonana. 115 00:10:20,202 --> 00:10:22,705 Z tym bym nie przesadzała. 116 00:10:23,706 --> 00:10:27,335 Ale szanse, że umrę gdzieś w lesie, znacznie zmalały. 117 00:10:30,963 --> 00:10:32,048 Muszę przyznać, 118 00:10:33,049 --> 00:10:34,675 zaczyna mi się tam podobać. 119 00:10:36,594 --> 00:10:38,012 Idzie się przyzwyczaić. 120 00:10:40,473 --> 00:10:43,559 Niedaleko wzgórza Harpera jest taki szlak. 121 00:10:44,310 --> 00:10:45,602 Byłam tam parę razy. 122 00:10:45,603 --> 00:10:49,522 Zawsze unosił się tam taki słodki zapach. 123 00:10:49,523 --> 00:10:51,941 Po czasie zdałam sobie sprawę, że to... 124 00:10:51,942 --> 00:10:53,693 - Liście topoli osiki. - Tak. 125 00:10:53,694 --> 00:10:55,987 Te, które leżą na ziemi. 126 00:10:55,988 --> 00:10:58,240 Konie miażdżą je kopytami. 127 00:10:58,949 --> 00:11:00,201 I stąd ten zapach. 128 00:11:03,996 --> 00:11:06,707 Trzyma się nieźle, zważywszy okoliczności. 129 00:11:07,708 --> 00:11:09,376 Chętnie by cię zobaczył. 130 00:11:09,377 --> 00:11:13,254 Łyknęłam garść tabletek, ale nikt mnie nie uprzedził, 131 00:11:13,255 --> 00:11:16,842 jak ludzie będą na mnie patrzeć, gdy prochy nie zadziałają. 132 00:11:19,845 --> 00:11:24,517 Kyle już raz zaserwował mi to spojrzenie. Nie jestem gotowa na kolejne. 133 00:11:26,644 --> 00:11:28,479 Ale dobrze, że nic mu nie jest. 134 00:11:31,941 --> 00:11:35,027 Czy wszystko w porządku? 135 00:11:40,449 --> 00:11:41,992 Muszę ci coś powiedzieć. 136 00:11:45,621 --> 00:11:48,040 To może zmienić 137 00:11:48,833 --> 00:11:52,128 wszystko, co do mnie czujesz. 138 00:11:53,754 --> 00:11:56,257 Tyle przeze mnie wycierpiałeś, 139 00:11:57,383 --> 00:12:00,594 że w pełni zrozumiem, jeśli po prostu... 140 00:12:03,222 --> 00:12:05,891 obrócisz się na pięcie i odejdziesz. 141 00:12:11,105 --> 00:12:15,317 Niejaki Sean Sanderson 142 00:12:17,069 --> 00:12:18,195 zabił Caleba. 143 00:12:20,698 --> 00:12:24,033 Kyle przez jakiś czas nie mógł znaleźć winnego. 144 00:12:24,034 --> 00:12:25,994 Dowiedział się tylko dlatego, 145 00:12:25,995 --> 00:12:30,331 że Shane Maguire rozstawił w parku fotopułapki, 146 00:12:30,332 --> 00:12:32,501 żeby śledzić migrujące zwierzęta. 147 00:12:35,838 --> 00:12:39,925 Przeglądał materiał i znalazł zdjęcia, na których był... 148 00:12:46,056 --> 00:12:47,683 Sanderson z... 149 00:12:49,727 --> 00:12:50,686 Calebem. 150 00:12:55,441 --> 00:12:57,359 Shane pokazał nam nagranie 151 00:12:57,943 --> 00:13:00,404 i powiedział Kyle’owi, że może go zabić. 152 00:13:02,698 --> 00:13:04,116 Wiesz, jaki jest Kyle. 153 00:13:05,159 --> 00:13:06,659 Chciał mieć pewność. 154 00:13:06,660 --> 00:13:11,165 Żeby nie było najmniejszych wątpliwości, gdy już go aresztuje. 155 00:13:12,792 --> 00:13:15,668 Ale wiesz, aresztowanie tego człowieka 156 00:13:15,669 --> 00:13:18,923 po tym, co zrobił... 157 00:13:22,343 --> 00:13:23,469 naszemu dziecku... 158 00:13:26,013 --> 00:13:28,389 Musielibyśmy siedzieć w sądzie, 159 00:13:28,390 --> 00:13:30,141 słuchać jego zeznań 160 00:13:30,142 --> 00:13:33,437 i modlić się, że trafi za kratki. 161 00:13:38,442 --> 00:13:39,485 Dlatego 162 00:13:41,028 --> 00:13:42,863 bez wiedzy Kyle’a 163 00:13:44,615 --> 00:13:49,453 zapłaciłam Shane’owi, żeby... 164 00:13:51,831 --> 00:13:53,666 skontaktował się z Sandersonem. 165 00:13:56,418 --> 00:13:57,503 Zaszantażował go. 166 00:13:58,212 --> 00:14:00,381 Spotkał się z nim i zabił w parku. 167 00:14:01,090 --> 00:14:02,967 Za zamordowanie mojego dziecka. 168 00:14:06,554 --> 00:14:07,471 Kyle 169 00:14:09,098 --> 00:14:12,601 dowiedział się dopiero, gdy zgłoszono zaginięcie Sandersona. 170 00:14:14,645 --> 00:14:15,604 Wydaje mi się, 171 00:14:16,897 --> 00:14:20,400 że rozstaliśmy się nie przez śmierć Caleba, 172 00:14:20,401 --> 00:14:24,822 a przez to, że zdradziłam zaufanie Kyle’a. 173 00:14:28,993 --> 00:14:30,578 Nie mógł mi tego wybaczyć. 174 00:14:34,164 --> 00:14:36,876 Obawiam się, że z tobą będzie podobnie. 175 00:14:41,380 --> 00:14:42,423 Ale... 176 00:14:43,966 --> 00:14:47,219 uznałam, że powinnam przynajmniej dać ci szansę. 177 00:14:58,063 --> 00:14:59,689 - Gratulacje. - Brawo. 178 00:14:59,690 --> 00:15:01,399 - Nieźle, Vasquez. - Gratki. 179 00:15:01,400 --> 00:15:02,443 Dzięki. 180 00:15:07,823 --> 00:15:09,574 [Milch] „Droga bohaterko, 181 00:15:09,575 --> 00:15:10,701 bla, bla, bla”. 182 00:15:12,244 --> 00:15:14,079 Na twoim tle wypadamy blado. 183 00:15:16,040 --> 00:15:17,750 [śmiech] 184 00:15:18,876 --> 00:15:21,712 Za to, że się spisałaś i nie poległaś. 185 00:15:23,339 --> 00:15:24,298 Dzięki. 186 00:15:25,966 --> 00:15:29,052 - Taki tort każdemu zasmakuje. - Mam się nim dzielić? 187 00:15:29,053 --> 00:15:33,057 Vasquez, skataloguj bronie Maguire’a do ekspertyzy balistycznej. 188 00:15:42,107 --> 00:15:43,108 Pomożesz? 189 00:15:43,901 --> 00:15:45,653 A dostanę laurkę? 190 00:15:47,112 --> 00:15:48,030 Pewnie tak. 191 00:15:49,448 --> 00:15:51,450 Chuj tam, nie mam nic do roboty. 192 00:16:21,355 --> 00:16:25,401 [Kyle ciężko oddycha] 193 00:16:36,120 --> 00:16:38,163 Nie martw się o mnie. 194 00:16:43,252 --> 00:16:44,753 Poradzę sobie. 195 00:16:50,801 --> 00:16:51,927 Obiecuję. 196 00:16:59,893 --> 00:17:00,978 Teraz twoja kolej. 197 00:17:04,398 --> 00:17:05,983 Obiecaj mi, Kyle. 198 00:17:13,407 --> 00:17:15,242 Nadal słyszę jego śmiech. 199 00:17:17,327 --> 00:17:19,913 Brał taki głośny wdech na końcu. 200 00:17:21,874 --> 00:17:24,543 Widzę, jak głowa lata mu na boki, gdy biegnie. 201 00:17:28,338 --> 00:17:30,340 Czuję zapach trawy w jego włosach. 202 00:17:32,801 --> 00:17:33,802 Widuję go. 203 00:17:37,347 --> 00:17:38,515 Rozmawiamy ze sobą. 204 00:17:39,433 --> 00:17:40,350 Bawimy się. 205 00:17:42,811 --> 00:17:44,938 Pewnie ludzie biorą mnie za wariata, 206 00:17:46,190 --> 00:17:47,066 ale trudno. 207 00:17:48,442 --> 00:17:49,443 Warto. 208 00:18:04,416 --> 00:18:05,501 Obiecuję. 209 00:18:08,170 --> 00:18:11,006 [nostalgiczna muzyka] 210 00:18:17,513 --> 00:18:19,056 Dziękuję. 211 00:18:20,099 --> 00:18:22,101 [głosy w oddali] 212 00:18:23,268 --> 00:18:25,437 [wesoły gwar] 213 00:18:39,201 --> 00:18:41,537 [parskanie konia] 214 00:18:59,304 --> 00:19:00,222 Panie Turner. 215 00:19:02,015 --> 00:19:03,016 Pani Avalos. 216 00:19:04,434 --> 00:19:05,644 Jak się pan czuje? 217 00:19:06,812 --> 00:19:08,146 Z każdym dniem lepiej. 218 00:19:08,147 --> 00:19:12,234 Chciałam wrócić do naszej rozmowy na temat Seana Sandersona. 219 00:19:13,193 --> 00:19:14,235 Domyśliłem się. 220 00:19:14,236 --> 00:19:16,779 Biorąc pod uwagę działalność przestępczą 221 00:19:16,780 --> 00:19:19,240 na terenie objętym pana jurysdykcją... 222 00:19:19,241 --> 00:19:20,658 Już nie moją. 223 00:19:20,659 --> 00:19:22,076 Słyszałam, ale i tak... 224 00:19:22,077 --> 00:19:24,078 Już wtedy powinienem był odejść. 225 00:19:24,079 --> 00:19:25,038 Jak to? 226 00:19:29,418 --> 00:19:33,463 Gdy Sanderson zaginął, nie byłem w najlepszej formie. 227 00:19:35,299 --> 00:19:37,509 Nie powinienem prowadzić poszukiwań. 228 00:19:40,429 --> 00:19:43,514 Może wtedy by go odnaleziono. 229 00:19:43,515 --> 00:19:46,517 Pańskie błędy mogą udowodnić zaniedbanie... 230 00:19:46,518 --> 00:19:49,938 Mogę napisać oświadczenie i wypełnić potrzebne dokumenty. 231 00:19:50,689 --> 00:19:52,858 Co się stało z panem Sandersonem? 232 00:19:59,740 --> 00:20:01,283 Chciałbym znać odpowiedź. 233 00:20:02,534 --> 00:20:05,162 Ale nie wszystko da się wytłumaczyć. 234 00:20:10,751 --> 00:20:13,420 [niepokojący krzyk w oddali] 235 00:20:26,141 --> 00:20:27,517 [wódz] Hej. 236 00:20:28,268 --> 00:20:30,229 Wpadłem z wizytą. 237 00:20:35,943 --> 00:20:37,611 Podebrałem ci z szuflady. 238 00:20:38,362 --> 00:20:40,989 Możesz zatrzymać. Robię sobie przerwę. 239 00:20:49,831 --> 00:20:51,792 Rozmawiałem z resztą. 240 00:20:53,377 --> 00:20:54,920 Skoro to już koniec, 241 00:20:56,672 --> 00:20:59,383 chcielibyśmy zabrać ciało Lucy z kostnicy. 242 00:21:00,384 --> 00:21:02,344 Odeślemy ją do El-o’-win. 243 00:21:03,095 --> 00:21:04,221 Do matki. 244 00:21:06,181 --> 00:21:07,598 A ojciec Lucy? 245 00:21:07,599 --> 00:21:10,602 [śmiech] Rory raczej do nich nie dołączy. 246 00:21:11,311 --> 00:21:13,105 Rory nie był jej ojcem. 247 00:21:13,897 --> 00:21:15,064 Słucham? 248 00:21:15,065 --> 00:21:16,942 Zbadaliśmy DNA Lucy. 249 00:21:17,693 --> 00:21:19,069 Rory nie był jej ojcem. 250 00:21:19,903 --> 00:21:20,946 O, cholera. 251 00:21:23,282 --> 00:21:24,616 A wiadomo, kto był? 252 00:21:25,742 --> 00:21:27,077 Może ty coś wiesz? 253 00:21:27,577 --> 00:21:29,203 Byliście zżyci. 254 00:21:29,204 --> 00:21:31,623 Nie aż tak. Co sugerujesz? 255 00:21:35,210 --> 00:21:36,043 I co? 256 00:21:36,044 --> 00:21:39,463 Myślisz, że Lucy była u ojca, zanim tu wróciła? 257 00:21:39,464 --> 00:21:40,798 Nie wiem. 258 00:21:40,799 --> 00:21:42,384 Gdy zaginęła, 259 00:21:42,926 --> 00:21:45,052 byłem przekonany, że Rory ją zabił. 260 00:21:45,053 --> 00:21:47,139 Za słabo jej szukałem. 261 00:21:48,223 --> 00:21:49,850 Była tam, a ja... 262 00:21:51,560 --> 00:21:54,563 - Powinienem był ją znaleźć. - Teraz łatwo ci mówić. 263 00:21:55,897 --> 00:21:57,899 Pamiętam, jaki wtedy byłeś. 264 00:21:58,525 --> 00:21:59,943 Dałeś z siebie wszystko. 265 00:22:04,531 --> 00:22:06,199 Wydamy wam jej ciało. 266 00:22:08,994 --> 00:22:10,120 Dzięki. 267 00:22:12,080 --> 00:22:13,915 - Na pewno? - Mhm. 268 00:22:16,001 --> 00:22:18,003 To do zobaczenia. 269 00:22:18,837 --> 00:22:20,797 Radzę uważać na nogi. 270 00:22:21,298 --> 00:22:24,259 Wuyi wyskoczy z wody i pociągnie cię na dno. 271 00:22:25,510 --> 00:22:29,723 Ale ten duch zabiera tylko tych, którzy tego chcą. 272 00:22:31,141 --> 00:22:33,101 Nie słyszałeś jego krzyków, co? 273 00:22:51,787 --> 00:22:54,831 [Kyle] Chcę ją odszukać. Jestem jej to winien. 274 00:22:55,582 --> 00:22:58,209 Lucy już się znalazła, Kyle. 275 00:22:58,210 --> 00:22:59,920 Ale część jej życia nie. 276 00:23:00,587 --> 00:23:02,046 Może czegoś się dowiem. 277 00:23:02,047 --> 00:23:04,257 Lata temu mogłem coś przeoczyć. 278 00:23:04,966 --> 00:23:06,718 Gadałem z tym chłopakiem. 279 00:23:07,344 --> 00:23:11,431 Jego koleżanka z dzieciństwa mieszkała w domu zastępczym w Nevadzie. 280 00:23:12,057 --> 00:23:14,058 Warto iść tym tropem? 281 00:23:14,059 --> 00:23:16,269 Nie jestem przekonany, że to ona. 282 00:23:19,022 --> 00:23:20,524 Innego tropu nie mam. 283 00:23:22,359 --> 00:23:23,944 [rozruch silnika] 284 00:23:25,987 --> 00:23:28,240 [muzyka] 285 00:23:34,329 --> 00:23:37,874 WITAMY W NEVADZIE 286 00:23:44,840 --> 00:23:46,633 [trzask drzwi] 287 00:24:28,049 --> 00:24:29,676 [syk] 288 00:24:42,564 --> 00:24:44,398 [pukanie] 289 00:24:44,399 --> 00:24:46,610 Dzień dobry. Agent federalny. 290 00:24:47,319 --> 00:24:48,737 [pukanie] 291 00:24:50,906 --> 00:24:53,909 [skrzypienie zawiasów] 292 00:24:55,702 --> 00:24:56,620 Dzień dobry? 293 00:25:02,334 --> 00:25:03,752 [szczęk zamka] 294 00:25:19,309 --> 00:25:21,478 [w oddali TV] 295 00:25:22,562 --> 00:25:25,899 [męski głos] Niech powstaną ci, którzy pragną zbawienia. 296 00:25:27,526 --> 00:25:28,943 Wstańcie z miejsc. 297 00:25:28,944 --> 00:25:31,655 - Poczujcie moc Boga. - Pani Gibbs? 298 00:25:35,575 --> 00:25:36,618 Dzień dobry? 299 00:25:40,038 --> 00:25:41,122 Agent federalny. 300 00:25:41,748 --> 00:25:44,876 Mogę zadać pani kilka pytań? 301 00:25:52,384 --> 00:25:53,802 Zajmę pani tylko chwilę. 302 00:25:58,473 --> 00:26:02,477 Szukam informacji na temat dziewczynki, która mieszkała tu lata temu. 303 00:26:03,770 --> 00:26:05,230 Nazywała się Lucy Cook. 304 00:26:06,064 --> 00:26:07,315 Albo Grace McRay. 305 00:26:10,610 --> 00:26:11,736 To jej zdjęcie. 306 00:26:12,654 --> 00:26:14,698 To właśnie Lucy. 307 00:26:15,782 --> 00:26:16,950 Albo Grace. 308 00:26:17,701 --> 00:26:20,954 Zdjęcie zrobiono 15 lat temu w państwa kościele. 309 00:26:21,997 --> 00:26:23,622 Kto ją tu przywiózł? 310 00:26:23,623 --> 00:26:26,835 Grace wróci niedługo z resztą dzieci. 311 00:26:32,882 --> 00:26:34,174 Pani mąż w domu? 312 00:26:34,175 --> 00:26:37,804 Lester powiedział, że mam z nikim nie rozmawiać. 313 00:26:45,645 --> 00:26:47,355 To pokój Faith. 314 00:26:48,440 --> 00:26:49,733 Tylko jej. 315 00:26:54,696 --> 00:26:55,655 To pani córka? 316 00:26:58,742 --> 00:26:59,784 Gdzie ona jest? 317 00:27:00,660 --> 00:27:01,870 Tutaj. 318 00:27:03,496 --> 00:27:06,207 Przed chwilą zrobiłam jej placki. 319 00:27:13,882 --> 00:27:15,175 [klekot klamki] 320 00:27:18,637 --> 00:27:19,763 Kim pan jest? 321 00:27:38,198 --> 00:27:40,742 [niepokojąca muzyka] 322 00:28:14,109 --> 00:28:15,193 Reszta dzieci 323 00:28:15,985 --> 00:28:18,196 spała tutaj, a nie z rodziną? 324 00:28:42,929 --> 00:28:46,266 - [gwar gości] - [dźwięki automatów] 325 00:28:47,267 --> 00:28:48,727 Pytał pan o mnie? 326 00:28:50,812 --> 00:28:52,105 Faith Gibbs. 327 00:28:53,481 --> 00:28:54,815 Tak, pamiętam ją. 328 00:28:54,816 --> 00:28:56,108 Ma inną fryzurę, 329 00:28:56,109 --> 00:28:57,527 ale to na pewno Grace. 330 00:28:58,403 --> 00:29:01,156 Nie wiem, skąd była. Po prostu się zjawiła. 331 00:29:01,740 --> 00:29:02,907 Często tak było? 332 00:29:03,575 --> 00:29:04,491 Tak. 333 00:29:04,492 --> 00:29:07,370 Ojciec rozkręcił interes na boku. 334 00:29:08,997 --> 00:29:10,956 Nie porywał tych dzieci? 335 00:29:10,957 --> 00:29:12,332 Nie musiał. 336 00:29:12,333 --> 00:29:17,672 Ludzie mieli mojego ojca za anioła stróża czy chuj wie co. 337 00:29:18,631 --> 00:29:20,633 Nawet płacili mu za pomoc. 338 00:29:21,134 --> 00:29:23,470 A on prowadził lewą rodzinę zastępczą. 339 00:29:24,554 --> 00:29:28,349 Brał zasiłki od samotnych matek, uzależnionych ojców. 340 00:29:29,809 --> 00:29:32,353 Mieli nas za wielką, szczęśliwą rodzinę. 341 00:29:32,937 --> 00:29:33,980 Ale tak nie było. 342 00:29:34,481 --> 00:29:35,315 Ni chuja. 343 00:29:36,399 --> 00:29:37,901 Ledwo je karmił. 344 00:29:38,401 --> 00:29:40,236 Byle utrzymać przy życiu. 345 00:29:41,154 --> 00:29:43,489 Trzymał zamknięte w piwnicy. 346 00:29:43,490 --> 00:29:46,618 Otwierałam im okna, żeby wpuścić trochę powietrza. 347 00:29:47,118 --> 00:29:48,828 Wiesz o niej coś jeszcze? 348 00:29:55,543 --> 00:29:56,753 Często płakała. 349 00:29:58,379 --> 00:30:01,591 Nie bez powodu, ale płakała więcej od reszty. 350 00:30:02,091 --> 00:30:05,261 Powtarzała, że tata po nią przyjedzie. 351 00:30:06,429 --> 00:30:08,097 Mówiła ci coś o nim? 352 00:30:08,598 --> 00:30:10,599 Wszystkie mówiły o rodzicach. 353 00:30:10,600 --> 00:30:14,312 Liczyły, że się pojawią i zabiorą do domu. 354 00:30:15,355 --> 00:30:17,690 Ale nikt po nie nie wracał. 355 00:30:18,191 --> 00:30:20,860 Grace wytrzymała kilka lat i uciekła. 356 00:30:23,029 --> 00:30:25,405 Gdy ktoś pytał, gdzie się podziała, 357 00:30:25,406 --> 00:30:28,076 rodzice mówili, że rodzina po nią wróciła. 358 00:30:28,576 --> 00:30:30,620 I żyli długo i szczęśliwie. 359 00:30:33,331 --> 00:30:34,707 A twój ojciec? 360 00:30:37,001 --> 00:30:38,502 Mam nadzieję, że zdechł. 361 00:30:38,503 --> 00:30:40,129 W męczarniach. 362 00:30:40,630 --> 00:30:42,006 [bar] Faith, zamówienie. 363 00:30:45,844 --> 00:30:47,178 Dziękuję za rozmowę. 364 00:30:48,721 --> 00:30:50,889 - Napijesz się czegoś? - Innym razem. 365 00:30:50,890 --> 00:30:51,974 Okej. 366 00:30:51,975 --> 00:30:54,185 Tu masz mój numer. 367 00:30:55,311 --> 00:30:57,105 W razie czego zadzwoń. 368 00:30:58,189 --> 00:31:00,024 Pewnie. Dzięki. 369 00:31:06,114 --> 00:31:07,866 Gdybyś spotkał Grace, 370 00:31:08,783 --> 00:31:10,368 przeproś ją ode mnie. 371 00:31:17,792 --> 00:31:19,126 [Faith] Czekaj! 372 00:31:19,127 --> 00:31:22,130 Ojciec Grace był gliniarzem. 373 00:31:23,381 --> 00:31:25,842 Przypomniałam sobie, jak mówiła, 374 00:31:26,509 --> 00:31:28,970 że jej tata aresztuje mojego ojca. 375 00:31:30,388 --> 00:31:34,225 Wiedziałam, że to sobie ubzdurała, ale gdy tylko to mówiła... 376 00:31:35,143 --> 00:31:37,145 chciałam, żeby to była prawda. 377 00:31:39,606 --> 00:31:40,607 No nic. 378 00:31:51,743 --> 00:31:53,453 Cześć. Potrzebuję przysługi. 379 00:31:54,037 --> 00:31:55,079 Nieoficjalnie. 380 00:31:58,458 --> 00:32:00,460 - [szum rzeki] - [świergot ptaków] 381 00:32:31,991 --> 00:32:34,701 Roscoe i ja ostatnio sporo się lenimy, 382 00:32:34,702 --> 00:32:39,040 więc uznałem, że przyda nam się spacer. 383 00:32:40,249 --> 00:32:41,626 Kocham to miejsce. 384 00:32:44,045 --> 00:32:45,463 Jak ci poszło? 385 00:32:48,675 --> 00:32:49,801 Chłopak miał rację. 386 00:32:50,635 --> 00:32:51,719 Lucy tam była. 387 00:32:55,139 --> 00:32:57,058 Znalazłeś coś pomocnego? 388 00:32:58,434 --> 00:33:01,396 Poprosiłem laboratorium o badania DNA Lucy. 389 00:33:03,982 --> 00:33:05,400 Już ci je dałem. 390 00:33:06,985 --> 00:33:07,860 Tak. 391 00:33:09,278 --> 00:33:11,656 Ale usunąłeś z listy swoją córkę Kate. 392 00:33:14,242 --> 00:33:17,328 Była w systemie, bo rok temu została aresztowana. 393 00:33:23,584 --> 00:33:24,919 Kocham Kate, 394 00:33:26,295 --> 00:33:28,506 ale kłopoty czepiają się jej 395 00:33:29,799 --> 00:33:31,341 jak rzep psiego ogona. 396 00:33:31,342 --> 00:33:33,761 Potem wszyscy na tym cierpią. 397 00:34:12,717 --> 00:34:14,218 Szóste urodziny Lucy. 398 00:34:20,016 --> 00:34:21,059 Mary wie? 399 00:34:24,645 --> 00:34:25,563 Nie. 400 00:34:26,314 --> 00:34:28,566 Nie przetrwalibyśmy tego. 401 00:34:30,651 --> 00:34:33,279 Lucy dowiedziała się o wszystkim 402 00:34:34,614 --> 00:34:36,449 niedługo przed śmiercią Maggie. 403 00:34:37,575 --> 00:34:38,743 Lucy bała się... 404 00:34:39,952 --> 00:34:42,705 że zostanie sama, więc Maggie powiedziała jej... 405 00:34:46,626 --> 00:34:47,877 że jestem jej ojcem. 406 00:34:53,341 --> 00:34:55,760 Prosiła, żebyś zabrał Lucy od Rory’ego? 407 00:34:57,512 --> 00:35:00,014 Zaraz przed śmiercią. 408 00:35:03,017 --> 00:35:04,476 Trudno nie było. 409 00:35:04,477 --> 00:35:08,856 Wszyscy wiedzieli, że Rory bił i ją, i Maggie. 410 00:35:09,899 --> 00:35:13,319 Bez problemu rzuciłem podejrzenia na niego. 411 00:35:19,325 --> 00:35:22,495 Chciałeś wywieźć ją do innego stanu? 412 00:35:23,037 --> 00:35:23,871 Tak. 413 00:35:24,997 --> 00:35:28,167 Słyszałem, że Gibbsowie to dobrzy ludzie. 414 00:35:29,544 --> 00:35:32,213 Za odpowiednią cenę umieli dochować tajemnicy. 415 00:35:32,880 --> 00:35:33,840 Myślałem... 416 00:35:34,966 --> 00:35:39,220 że Lucy będzie tam bezpieczna. Przysięgam na Boga. 417 00:35:42,265 --> 00:35:44,100 Obiecałeś, że po nią wrócisz. 418 00:35:44,809 --> 00:35:46,226 I to wkrótce. 419 00:35:46,227 --> 00:35:48,604 Nie wiem, może i tak. 420 00:35:49,397 --> 00:35:52,482 Chciałem pomóc Lucy i dotrzymać słowa Maggie. 421 00:35:52,483 --> 00:35:58,072 Ale miałem żonę i rodzinę. Musiałem ich chronić. 422 00:36:00,825 --> 00:36:04,245 A gdy zabili Rory’ego, nie mogłem już tego naprawić. 423 00:36:05,246 --> 00:36:07,957 Nawet gdy Lucy uciekła i wróciła do ciebie? 424 00:36:10,042 --> 00:36:13,003 Mogłem stracić wszystko. Pracę, rodzinę... 425 00:36:13,004 --> 00:36:17,300 Powiedziałem Lucy, że jej pomogę, znajdę jej miejsce do życia. 426 00:36:18,259 --> 00:36:19,385 Ale uciekła. 427 00:36:20,219 --> 00:36:23,598 Trudno się dziwić, biorąc pod uwagę, gdzie ją wywiozłeś. 428 00:36:24,640 --> 00:36:25,850 Zawiodłem ją. 429 00:36:27,435 --> 00:36:28,269 Tak. 430 00:36:29,353 --> 00:36:32,190 Potem już jej nie widziałem. Ani razu. 431 00:36:35,568 --> 00:36:38,362 Serce mi pęka, że Maguire ją w to wciągnął. 432 00:36:53,211 --> 00:36:55,087 Przygotuj swoją broń myśliwską. 433 00:36:56,589 --> 00:36:57,840 Sprawdzimy ją. 434 00:36:59,342 --> 00:37:00,425 Chryste, Kyle! 435 00:37:00,426 --> 00:37:06,349 Zdradziłem ci mój największy sekret, a ty sugerujesz, że zabiłem własną córkę? 436 00:37:07,808 --> 00:37:09,017 Dzwonię do Dixona. 437 00:37:09,018 --> 00:37:10,895 Zajmie się tym. 438 00:37:11,395 --> 00:37:13,271 Uprzedź Mary. 439 00:37:13,272 --> 00:37:16,274 Nie wiem, jak jej to wytłumaczę, 440 00:37:16,275 --> 00:37:18,527 ale niech będzie. 441 00:37:24,825 --> 00:37:27,536 Kyle! Zaczekaj. 442 00:37:35,544 --> 00:37:39,548 Pożyczam czasem broń znajomym myśliwym. 443 00:37:40,132 --> 00:37:43,385 Zazwyczaj z nimi jestem, ale nie zawsze. 444 00:37:43,386 --> 00:37:46,305 Nie wiem dokładnie, kto... 445 00:37:53,604 --> 00:37:54,605 Rany boskie. 446 00:38:01,070 --> 00:38:03,571 Nie wiedziałem, że Lucy została w parku. 447 00:38:03,572 --> 00:38:06,492 Dowiedziałem się dopiero rok temu. 448 00:38:08,244 --> 00:38:09,912 Przyszła do mojego domu. 449 00:38:10,997 --> 00:38:13,249 Prosiła o gotówkę, dałem jej. 450 00:38:13,749 --> 00:38:17,545 Potem pojawiała się regularnie, za każdym razem chciała więcej. 451 00:38:18,587 --> 00:38:23,383 Szantażowała mnie. Mówiła, co zrobi, jeśli jej nie zapłacę. 452 00:38:23,384 --> 00:38:25,219 Jak mnie skrzywdzi. 453 00:38:25,720 --> 00:38:28,847 Próbowałem przepraszać, ale nie chciała słuchać. 454 00:38:28,848 --> 00:38:33,477 Chciała, żebym wycierpiał tyle, co ona. 455 00:38:34,228 --> 00:38:38,815 Gdy pojawiła się po raz ostatni, akurat opiekowałem się Sadie. 456 00:38:38,816 --> 00:38:42,445 Myślałem, że śpi u siebie, a gdy wszedłem do pokoju... 457 00:38:43,154 --> 00:38:45,155 na poduszce leżała kartka. 458 00:38:45,156 --> 00:38:46,699 „Zabrałam Sadie 459 00:38:47,700 --> 00:38:49,327 w odwiedziny do Lestera”. 460 00:38:50,036 --> 00:38:51,370 Boże. 461 00:38:52,830 --> 00:38:56,666 Biegałem po całym lesie, szukałem ich... 462 00:38:56,667 --> 00:38:58,460 I dostałem telefon. 463 00:38:58,461 --> 00:39:02,214 Ktoś widział Sadie niedaleko dawnego domu Maggie. 464 00:39:03,215 --> 00:39:05,175 Zabrałem Sadie do domu 465 00:39:05,176 --> 00:39:06,926 i poszedłem za Lucy. 466 00:39:06,927 --> 00:39:08,095 Chciałem tylko... 467 00:39:09,930 --> 00:39:13,809 przemówić jej do rozsądku. Powiedzieć, że musi z tym skończyć. 468 00:39:16,437 --> 00:39:18,064 Wtedy ją zobaczyłem. 469 00:39:19,607 --> 00:39:23,235 Chciałem, żeby się zatrzymała i ze mną porozmawiała. 470 00:39:24,111 --> 00:39:27,406 Przysięgam, Kyle. Nie chciałem jej skrzywdzić. 471 00:39:31,619 --> 00:39:33,370 Upadła na ziemię 472 00:39:33,371 --> 00:39:36,207 i była przekonana, że chcę ją zabić. 473 00:39:37,208 --> 00:39:39,794 Potrzebowała pomocy, ale ją zgubiłem. 474 00:39:40,461 --> 00:39:44,589 Potem znalazłem jej trop na szlaku w stronę El Capitan. 475 00:39:44,590 --> 00:39:46,384 [jęk bólu] 476 00:40:04,944 --> 00:40:07,238 [świst wiatru] 477 00:40:28,843 --> 00:40:31,387 [długi wydech] 478 00:40:39,228 --> 00:40:43,940 Chciałem jej tylko powiedzieć, że muszę chronić rodzinę. 479 00:40:43,941 --> 00:40:46,484 - Dlatego... - Ona była twoją rodziną. 480 00:40:46,485 --> 00:40:47,528 Chryste! 481 00:40:48,529 --> 00:40:51,739 - Lucy była częścią rodziny. - Popełniłem błędy. 482 00:40:51,740 --> 00:40:53,700 Ale nie tak miało być. 483 00:40:53,701 --> 00:40:55,327 Musisz to naprawić. 484 00:40:56,370 --> 00:40:58,080 Musisz. 485 00:40:59,582 --> 00:41:00,582 Nie potrafię. 486 00:41:00,583 --> 00:41:02,710 [muzyka budująca napięcie] 487 00:41:03,836 --> 00:41:04,670 Boże. 488 00:41:05,588 --> 00:41:06,422 Kyle? 489 00:41:07,256 --> 00:41:08,090 Kyle. 490 00:41:15,681 --> 00:41:18,600 Mogę przywrócić cię do pracy. 491 00:41:18,601 --> 00:41:22,521 Zostaniesz w parku razem z Calebem. 492 00:41:24,148 --> 00:41:25,899 I co mu powiem o Lucy? 493 00:41:25,900 --> 00:41:27,485 Chryste. 494 00:41:32,907 --> 00:41:33,782 Kyle! 495 00:41:35,284 --> 00:41:36,660 Zatrzymaj się! 496 00:41:38,871 --> 00:41:39,747 Stój! 497 00:41:42,750 --> 00:41:44,126 Przepraszam. 498 00:41:45,586 --> 00:41:47,003 [wystrzał] 499 00:41:47,004 --> 00:41:48,631 [plusk] 500 00:41:51,091 --> 00:41:53,719 [cichy skowyt psa] 501 00:41:59,308 --> 00:42:00,476 Boże. 502 00:42:01,393 --> 00:42:03,395 [ciężko oddycha] 503 00:42:13,781 --> 00:42:16,242 [refleksyjna muzyka] 504 00:42:20,454 --> 00:42:22,706 [rytmiczny terkot] 505 00:42:35,553 --> 00:42:37,304 [buch ognia] 506 00:43:33,360 --> 00:43:34,486 [Caleb] No chodź! 507 00:44:00,346 --> 00:44:03,265 [nostalgiczna muzyka] 508 00:44:26,747 --> 00:44:28,082 [drżącym głosem] Wybacz. 509 00:44:31,585 --> 00:44:33,337 Jeszcze nie jestem gotowy. 510 00:44:34,963 --> 00:44:36,340 [Caleb] Nie szkodzi. 511 00:44:44,181 --> 00:44:45,683 Nieważne, gdzie jestem... 512 00:44:47,893 --> 00:44:49,103 ani gdzie będę... 513 00:44:51,772 --> 00:44:53,399 zawsze będziesz przy mnie. 514 00:44:56,652 --> 00:44:57,986 Wiem, tato. 515 00:45:11,041 --> 00:45:12,626 [pukanie] 516 00:45:17,214 --> 00:45:18,382 [pukanie] 517 00:45:19,675 --> 00:45:21,218 [szczęk klamki] 518 00:45:32,438 --> 00:45:34,648 [muzyka] 519 00:45:38,360 --> 00:45:42,864 ZOSTAWIAM CI KONIA. PAMIĘTAJ, ŻEBY GO KARMIĆ! 520 00:45:42,865 --> 00:45:44,742 [cichy śmiech] 521 00:46:28,202 --> 00:46:31,079 [refleksyjna muzyka] 522 00:47:34,434 --> 00:47:36,103 {\an8}PARK YOSEMITE ŻEGNA 523 00:48:49,217 --> 00:48:52,638 Napisy: Marta Makieła