1 00:00:08,480 --> 00:00:12,000 [piknięcia: trzy krótkie, trzy długie, trzy krótkie] 2 00:00:12,720 --> 00:00:16,200 [piknięcia: trzy krótkie, trzy długie, trzy krótkie] 3 00:00:18,360 --> 00:00:19,640 [szum radia] 4 00:00:20,120 --> 00:00:24,120 [komunikat SOS z promu Jan Heweliusz, po angielsku] 5 00:00:31,040 --> 00:00:34,120 - [głos się urywa] - [jednostajny sygnał z radia] 6 00:00:38,320 --> 00:00:40,200 [głośne pikanie budzika] 7 00:00:40,280 --> 00:00:41,760 [mężczyzna wzdycha] 8 00:00:42,920 --> 00:00:43,880 [stęka] 9 00:00:44,960 --> 00:00:46,080 [budzik cichnie] 10 00:00:46,840 --> 00:00:48,200 [mężczyzna oddycha ciężko] 11 00:00:50,680 --> 00:00:52,040 [pociąga nosem] 12 00:00:52,520 --> 00:00:53,920 [wzdycha] 13 00:01:01,880 --> 00:01:04,480 [radio, głos Wojciecha Manna] Wiem, że to środa, 14 00:01:04,560 --> 00:01:08,160 ale może uda się trochę oszukać rzeczywistość. 15 00:01:08,240 --> 00:01:13,760 Jeśli wszyscy razem zagramy tę piosenkę, to piątek przyjdzie szybciej? Spróbujmy. 16 00:01:13,840 --> 00:01:15,840 [piosenka Friday I’m in Love, The Cure] 17 00:01:15,920 --> 00:01:18,040 [Kaczkowski] Co? Moniś jeszcze śpi? 18 00:01:19,400 --> 00:01:21,720 - Hm? - No, na szczęście. [cicho chichocze] 19 00:01:22,520 --> 00:01:24,080 W Malmö jest IKEA. 20 00:01:24,720 --> 00:01:26,400 Kupię małej łóżeczko. 21 00:01:26,480 --> 00:01:28,160 Za ile wracasz? 22 00:01:28,840 --> 00:01:30,440 Szybciej, niż byś chciał. 23 00:01:32,600 --> 00:01:35,120 Byś się matką i siostrą zaopiekował. 24 00:01:35,840 --> 00:01:37,960 A nie się szlajał z tym młodym Macioszkiem. 25 00:01:38,040 --> 00:01:39,960 Chcesz być facet, to się tak zachowuj. 26 00:01:40,040 --> 00:01:42,760 Dobra, weź mu daj już spokój. Herbatkę macie. 27 00:01:42,840 --> 00:01:44,840 - Dziękuję. - Proszę. 28 00:01:46,120 --> 00:01:50,160 A chcecie… jajecznicę czy sadzone? 29 00:01:50,240 --> 00:01:51,760 - [Alek] Jajecznicę. - Sadzone. 30 00:01:53,720 --> 00:01:55,560 [Kaczkowski śmieje się cicho] 31 00:01:55,640 --> 00:01:57,640 [Kaczkowska] No, to będą sadzone. 32 00:01:58,160 --> 00:02:00,480 [stuka naczyniami, patelnią] 33 00:02:01,360 --> 00:02:02,800 [piosenka z radia urywa się] 34 00:02:05,000 --> 00:02:06,160 [skrzypienie drzwi] 35 00:02:18,680 --> 00:02:21,760 [chłopak] Nie wiem, zobaczymy. Co będzie, to będzie. 36 00:02:24,280 --> 00:02:25,320 Chodź, dawaj. 37 00:02:25,880 --> 00:02:27,480 - [Aga] Idę. - [Jola] Aga! 38 00:02:28,080 --> 00:02:29,200 Kanapki! 39 00:02:31,680 --> 00:02:34,520 [w tle – próby uruchomienia samochodu] 40 00:02:39,160 --> 00:02:41,040 [niewyraźne rozmowy] 41 00:02:41,120 --> 00:02:44,000 [w tle – klakson, szczekanie psa] 42 00:02:56,200 --> 00:02:58,200 [warkot pracującego silnika] 43 00:03:00,400 --> 00:03:01,840 [skrzypienie drzwi] 44 00:03:02,720 --> 00:03:04,520 [silnik zwiększa obroty] 45 00:03:04,600 --> 00:03:06,560 [niewyraźne rozmowy pasażerów] 46 00:03:12,920 --> 00:03:15,800 [w tle cicho gra radio: It Must Have Been Love, Roxette] 47 00:03:15,880 --> 00:03:17,640 - Który dziś? - [kobieta] Trzynasty. 48 00:03:17,720 --> 00:03:19,080 Dobrze, że nie piątek. 49 00:03:19,600 --> 00:03:21,040 [śmieją się oboje] 50 00:03:21,120 --> 00:03:24,120 Dostaniesz Scanię, bo twój MAN jest w przeglądzie. 51 00:03:25,160 --> 00:03:26,360 Może być? 52 00:03:26,440 --> 00:03:29,960 - Jasne. - A… i jeszcze to. [wzdycha] 53 00:03:32,280 --> 00:03:33,520 Szerokości. 54 00:03:34,200 --> 00:03:35,200 Dzięki. 55 00:03:35,760 --> 00:03:38,960 - [nadjeżdża ciężarówka] - [niezrozumiałe pokrzykiwania] 56 00:03:58,760 --> 00:04:01,040 [cicha praca silnika na jałowym biegu] 57 00:04:06,480 --> 00:04:08,960 [niepokojąca muzyka] 58 00:04:19,080 --> 00:04:21,000 [silnik wciąż pracuje] 59 00:04:21,080 --> 00:04:22,240 - Dzień dobry. - Dobry. 60 00:04:44,960 --> 00:04:46,800 - [pisk hamulców] - [syk hamulców] 61 00:04:55,600 --> 00:04:57,840 - [mężczyzna] Jesteś w końcu. - No. [wzdycha] 62 00:04:58,520 --> 00:04:59,800 Rolnicy strajkują. 63 00:05:00,320 --> 00:05:01,920 - Dużo tego? - No… 64 00:05:03,640 --> 00:05:05,360 My tego nosić nie będziemy. 65 00:05:06,360 --> 00:05:07,480 [Kaczkowski] O kurwa. 66 00:05:07,560 --> 00:05:09,800 - [mężczyzna] No, trochę jest. - No w chuj. 67 00:05:14,960 --> 00:05:18,240 [głos męski z radia] Jest środa, 13 stycznia, godzina 8.30. 68 00:05:18,320 --> 00:05:21,320 Na północy, od morza po Warmię i Mazury, spodziewać się można 69 00:05:21,400 --> 00:05:25,920 bardzo silnych podmuchów wiatru dochodzących do 120 kilometrów na godzinę. 70 00:05:26,000 --> 00:05:30,160 Opady deszczu i deszczu ze śniegiem będą intensywne. Temperatura… 71 00:05:30,240 --> 00:05:31,160 Patrz. 72 00:05:32,280 --> 00:05:34,880 [radio] …ale przez wiatr odczuwalna będzie niższa… 73 00:05:34,960 --> 00:05:36,280 Ożeż kurwa. 74 00:05:36,360 --> 00:05:39,120 W Małopolsce i na Dolnym Śląsku pogoda będzie zmienna. 75 00:05:51,720 --> 00:05:54,480 [warkot piły łańcuchowej] 76 00:06:05,560 --> 00:06:09,040 [Kubara] Pani Kaczkowska, czy mąż często pływał do Szwecji? 77 00:06:09,120 --> 00:06:11,200 [stukanie maszyny do pisania] 78 00:06:11,280 --> 00:06:14,800 [Kaczkowska] No, czasem nawet cztery razy w miesiącu. 79 00:06:15,320 --> 00:06:16,760 Czyli znał trasę? 80 00:06:17,840 --> 00:06:20,360 No właściwie pływał tylko na tym odcinku. 81 00:06:20,880 --> 00:06:23,680 A jak często pływał na promie Jan Heweliusz? 82 00:06:24,640 --> 00:06:28,480 [Kaczkowska] No, dokładnie nie wiem, ale… raczej często. 83 00:06:30,040 --> 00:06:32,800 I czy coś zwróciło może jego uwagę? 84 00:06:32,880 --> 00:06:35,840 Może opowiadał pani… o swoich niepokojach? 85 00:06:35,920 --> 00:06:39,120 Coś go martwiło? A może coś zauważył? 86 00:06:39,200 --> 00:06:42,360 Mąż… nie lubił pływać zimą. 87 00:06:43,320 --> 00:06:45,360 Bał się… sz… sztormów. 88 00:06:45,440 --> 00:06:48,320 - [Pyzel] Gdy był na Heweliuszu? - No, nie tylko. 89 00:06:48,400 --> 00:06:50,040 A na Heweliuszu? 90 00:06:51,560 --> 00:06:52,920 No, też. 91 00:06:53,000 --> 00:06:54,760 A na Karkonoszach? 92 00:06:54,840 --> 00:06:56,280 [Kubara] Przepraszam bardzo. 93 00:06:56,360 --> 00:06:59,040 Przepraszam, ale to nie ma naprawdę związku ze sprawą. 94 00:06:59,120 --> 00:06:59,960 Przepraszam. 95 00:07:00,040 --> 00:07:06,640 Próbuję tylko wykazać, że pan Kaczkowski ogólnie bał się pływać zimą po Bałtyku, 96 00:07:06,720 --> 00:07:09,800 a nie konkretnie na Heweliuszu, prawda, pani Kaczkowska? 97 00:07:09,880 --> 00:07:12,400 [Kubara] Wróćmy może jednak do meritum, dobrze? 98 00:07:12,480 --> 00:07:16,000 Zapytam jeszcze raz. Czy pani mąż mówił pani coś o Heweliuszu? 99 00:07:16,080 --> 00:07:17,080 [cichy kaszel] 100 00:07:17,160 --> 00:07:20,280 Może o jakimś dziwnym zachowaniu kapitana albo załogi? 101 00:07:20,360 --> 00:07:22,880 Yyy… Proszę nic nie sugerować przesłuchiwanym. 102 00:07:22,960 --> 00:07:25,000 [Pyzel] Proszę o ciszę, panie Budzisz. 103 00:07:27,400 --> 00:07:30,040 No więc czy pani będzie łaskawa powiedzieć nam, 104 00:07:30,120 --> 00:07:33,640 czy mąż mówił coś o kapitanie Ułasiewiczu albo załodze? 105 00:07:39,440 --> 00:07:41,360 [pokasływania z sali] 106 00:07:42,440 --> 00:07:45,200 - [ciche, niezrozumiałe głosy] - [trzaski migawek] 107 00:07:48,720 --> 00:07:50,240 [bezgłośnie porusza ustami] 108 00:07:51,000 --> 00:07:53,560 Proszę pana, ja nie wiem, do czego pan zmierza. 109 00:07:55,040 --> 00:07:58,200 I po co jest to całe przedstawienie, i co ja tu właściwie robię. 110 00:07:59,200 --> 00:08:01,160 Ja zostałam oszukana przez wszystkich. 111 00:08:01,680 --> 00:08:04,840 [nerwowo] Nikt mnie nie przeprosił za to, co się wydarzyło. 112 00:08:04,920 --> 00:08:10,320 Ja pojechałam odebrać męża ze Świnoujścia, bo mi powiedziano, że przeżył. 113 00:08:10,400 --> 00:08:14,760 Jak przyjechałam tam z moim synem, okazało się, że doszło do pomyłki. 114 00:08:14,840 --> 00:08:16,440 Do pomyłki, rozumie pan? 115 00:08:16,520 --> 00:08:18,760 [gwar głosów] 116 00:08:21,440 --> 00:08:24,480 Do pomyłki to może dojść przy wybieraniu numeru telefonu, 117 00:08:24,560 --> 00:08:27,520 a nie przy określaniu tego, kto… ocalał. 118 00:08:29,040 --> 00:08:32,160 [łamiącym się głosem] Wie pan, jak się czułam, gdy okazało się, 119 00:08:32,240 --> 00:08:35,360 że ja przyjechałam tam witać obcego faceta? 120 00:08:35,440 --> 00:08:39,160 [Kubara] Proszę pani… [wzdycha] …rozumiemy pani rozgoryczenie… 121 00:08:40,280 --> 00:08:43,520 Jest nam bardzo przykro z powodu tego niedopatrzenia. 122 00:08:44,200 --> 00:08:48,240 Niemniej jednak może by go nie było, gdyby na Heweliuszu był porządek, a kapi… 123 00:08:48,320 --> 00:08:49,800 [Kaczkowska] Proszę pana… 124 00:08:50,400 --> 00:08:55,000 Proszę pana, ja naprawdę mam bardzo dużo gniewu i złości 125 00:08:55,080 --> 00:08:56,960 na kapitana i załogę, 126 00:08:57,040 --> 00:08:59,640 ale ja naprawdę widzę, co tutaj się wyrabia. 127 00:09:00,520 --> 00:09:03,320 Ja jestem może prosta kobieta, ale ja głupia nie jestem. 128 00:09:03,400 --> 00:09:05,120 I widzę, co panowie tu wyprawiają. 129 00:09:05,920 --> 00:09:10,640 Tacy ważni i wpływowi, a swoich interesów tylko pilnują, swoich sprawek. 130 00:09:11,120 --> 00:09:14,400 A to ja, ja muszę spłacać długi po swoim mężu! 131 00:09:14,480 --> 00:09:16,400 Pani Kaczkowska, proszę się uspokoić… 132 00:09:16,480 --> 00:09:20,400 [Kaczkowska] Nie! Proszę mi teraz nie przerywać. Ja chcę teraz skończyć. 133 00:09:21,000 --> 00:09:22,320 Ja nie wiem, kto zawinił. 134 00:09:22,400 --> 00:09:25,280 Może kapitan, może ktoś inny, ale jedno jest pewne. 135 00:09:25,360 --> 00:09:29,280 Na pewno nawaliło państwo, którego panowie są tutaj reprezentantami! 136 00:09:29,360 --> 00:09:32,120 - [głos męski] Tak jest! - [Kaczkowska] Wyście nawalili! 137 00:09:32,200 --> 00:09:34,280 Wy! Wyście nie dopilnowali! 138 00:09:34,960 --> 00:09:38,600 A koszty tego ponoszą wdowy i rodziny ofiar. 139 00:09:41,320 --> 00:09:43,320 Ja bym tylko chciała, żeby po prostu… 140 00:09:44,240 --> 00:09:47,000 Żebyśmy… już mieli spokój. 141 00:09:47,720 --> 00:09:49,400 Żeby to się wszystko skończyło. 142 00:09:50,080 --> 00:09:51,600 Bo ja wiem, że tutaj… 143 00:09:52,520 --> 00:09:54,880 tutaj żadnej sprawiedliwości nie będzie. 144 00:09:56,600 --> 00:09:59,360 Tutaj na poznaniu prawdy nikomu tak naprawdę nie zależy. 145 00:10:03,080 --> 00:10:06,920 Zrozumiałam to dokładnie, kiedy próbowano podyktować mi moje zeznania. 146 00:10:07,000 --> 00:10:09,080 [wzburzone głosy] 147 00:10:10,200 --> 00:10:11,200 Kto próbował? 148 00:10:12,040 --> 00:10:14,440 [Kaczkowska] A ja po prostu bym chciała… [płacze] 149 00:10:15,240 --> 00:10:18,680 Ja bym chciała tylko wiedzieć, co czuł mój mąż… 150 00:10:18,760 --> 00:10:19,760 [pociąga nosem] 151 00:10:19,840 --> 00:10:21,680 …kiedy umierał. 152 00:10:21,760 --> 00:10:24,560 [płacząc] Czy myślał o mnie, o dzieciach? 153 00:10:24,640 --> 00:10:27,360 Co to znaczy, że próbowano podyktować pani zeznania? 154 00:10:28,480 --> 00:10:30,040 [oddycha ciężko] 155 00:10:32,920 --> 00:10:34,720 [Kaczkowska pociąga nosem] 156 00:10:37,560 --> 00:10:38,640 [cicho] Nieważne. 157 00:10:39,680 --> 00:10:41,640 - Przepraszam. - Co przewoził pani mąż? 158 00:10:41,720 --> 00:10:44,080 - Czy to była broń i amunicja? - Proszę o ciszę! 159 00:10:44,160 --> 00:10:46,160 - [gwar głosów] - Bardzo proszę o spokój. 160 00:10:47,680 --> 00:10:49,240 [stukot młotka] 161 00:10:49,320 --> 00:10:51,640 [Pyzel] Proszę o ciszę! Proszę… 162 00:10:51,720 --> 00:10:55,240 - Proszę państwa o spokój! - [stukot młotka] 163 00:10:55,320 --> 00:10:57,800 [Pyzel] Proszę państwa o spokój! 164 00:10:57,880 --> 00:10:59,600 [niepokojąca muzyka] 165 00:10:59,680 --> 00:11:03,920 [Pyzel] Wzywam teraz przed Izbę kolejną osobę. 166 00:11:11,120 --> 00:11:13,320 Przepraszam, mam jeszcze jedno pytanie. 167 00:11:13,400 --> 00:11:15,960 - Pani mąż wiedział, co przewozi? - Wypierdalaj! 168 00:11:16,640 --> 00:11:17,560 [cicho] Spokojnie. 169 00:11:18,360 --> 00:11:19,760 [Alek] Wszystko w porządku? 170 00:11:28,840 --> 00:11:32,440 [Pyzel] Jest pan biegłym z zakresu toksykologii, tak? 171 00:11:33,160 --> 00:11:34,360 Tak. 172 00:11:34,440 --> 00:11:37,520 I badał pan treść żołądka 173 00:11:38,240 --> 00:11:41,840 zmarłych członków załogi Heweliusza? 174 00:11:41,920 --> 00:11:43,680 Tak, części badałem. 175 00:11:44,200 --> 00:11:48,480 [Pyzel] Czy coś istotnego zwróciło pańską uwagę? 176 00:11:50,840 --> 00:11:55,560 U jednej osoby znaleźliśmy śladowe ilości alkoholu w żołądku. 177 00:11:55,640 --> 00:12:01,480 Czyli można by było… hm… przyjąć podstawne przypuszczenie, 178 00:12:02,120 --> 00:12:06,680 że członkowie załogi mogli być nietrzeźwi? 179 00:12:06,760 --> 00:12:07,600 [prychnięcie] 180 00:12:07,680 --> 00:12:10,280 [biegły] Nie mogę tego w stu procentach potwierdzić… 181 00:12:12,480 --> 00:12:13,960 Ale nie mogę też wykluczyć. 182 00:12:14,040 --> 00:12:18,200 Jeżeli nie można tego potwierdzić, to nie można też stawiać takiego zarzutu. 183 00:12:18,280 --> 00:12:20,560 Mecenasie, nie udzieliłem panu głosu. 184 00:12:20,640 --> 00:12:23,520 A kiedy pan mówi o wykrytych śladach alkoholu, 185 00:12:24,760 --> 00:12:26,840 to kogo konkretnie ma pan na myśli? 186 00:12:28,960 --> 00:12:30,600 Oficera Skrzypczyńskiego. 187 00:12:30,680 --> 00:12:33,440 - Mąż nie znosił alkoholu! - [Pyzel] Proszę o spokój. 188 00:12:33,520 --> 00:12:36,200 - Kłamiecie ludziom w żywe oczy! - Proszę o spokój! 189 00:12:36,280 --> 00:12:38,480 - Dziękuję, nie mam więcej pytań. - Dziękuję. 190 00:12:38,560 --> 00:12:41,360 - Przepraszam, mam pytanie. - [Pyzel] Proszę, mecenasie. 191 00:12:41,440 --> 00:12:42,800 [Budzisz odchrząkuje] 192 00:12:44,280 --> 00:12:47,480 Czy ciało kapitana Ułasiewicza 193 00:12:47,560 --> 00:12:50,760 zostało zbadane pod kątem obecności alkoholu? 194 00:12:52,280 --> 00:12:53,360 Tak, oczywiście. 195 00:12:53,440 --> 00:12:54,360 I co? 196 00:12:55,720 --> 00:12:58,400 Nie wykryliśmy żadnych śladów takiej obecności. 197 00:12:58,480 --> 00:12:59,480 [gwar głosów] 198 00:12:59,560 --> 00:13:01,120 [Budzisz] Nie mam więcej pytań. 199 00:13:01,960 --> 00:13:04,720 - [Pyzel] Dziękuję, biegły jest wolny. - Dziękuję. 200 00:13:04,800 --> 00:13:07,840 [Pyzel] Teraz prosimy świadka… 201 00:13:08,800 --> 00:13:11,800 majora Artura Ferenca. 202 00:13:13,160 --> 00:13:16,400 [gwar rozmów] 203 00:13:21,480 --> 00:13:23,400 Proszę już państwa o ciszę. 204 00:13:24,480 --> 00:13:26,240 [Pyzel] Proszę się przedstawić. 205 00:13:27,120 --> 00:13:28,600 [stukanie maszyny do pisania] 206 00:13:28,680 --> 00:13:31,440 Nazywam się Artur Antoni Ferenc, jestem majorem. 207 00:13:31,520 --> 00:13:35,880 Z ramienia służb specjalnych prowadziłem śledztwo w sprawie zatonięcia promu 208 00:13:35,960 --> 00:13:36,920 Jan Heweliusz. 209 00:13:37,000 --> 00:13:39,600 Przypominam, że zeznaje pan pod przysięgą. 210 00:13:39,680 --> 00:13:41,200 Mogę zadać pytanie? 211 00:13:41,280 --> 00:13:42,960 - Proszę. - Dziękuję bardzo. 212 00:13:43,040 --> 00:13:46,360 Panie Ferenc, czemu służby w ogóle prowadziły śledztwo? 213 00:13:46,440 --> 00:13:49,360 Czy to z powodu… ładunku? 214 00:13:51,040 --> 00:13:52,920 Nie rozumiem pytania. 215 00:13:54,800 --> 00:13:58,200 Znaczy, myśmy badali tezę o ewentualnym sabotażu albo zamachu. 216 00:13:58,280 --> 00:14:01,360 - Mhm, i co? - [Ferenc] dość szybko ją wykluczyliśmy. 217 00:14:01,440 --> 00:14:04,800 Zresztą w toku śledztwa natrafiliśmy na inne interesujące fakty. 218 00:14:04,880 --> 00:14:05,920 Jakie? 219 00:14:06,600 --> 00:14:10,960 Tutaj mam dokumentację medyczną kapitana Andrzeja Ułasiewicza. 220 00:14:11,040 --> 00:14:13,920 Proszę przedłożyć Izbie dokumentację. 221 00:14:17,880 --> 00:14:19,040 Dziękuję. 222 00:14:19,120 --> 00:14:22,000 [Ferenc] W zeszłym roku kapitan uległ poważnemu wypadkowi. 223 00:14:22,080 --> 00:14:24,200 W załączonym wypisie ze szpitala widnieje, 224 00:14:24,280 --> 00:14:28,600 że mógł być niezdolny do prowadzenia pojazdów mechanicznych. 225 00:14:28,680 --> 00:14:33,280 Po wizytach u neurologa mąż został uznany zdolnym do prowadzenia pojazdów. 226 00:14:33,360 --> 00:14:36,280 [Pyzel] Dobrze, będzie to zaprotokołowane, pani kapitanowo. 227 00:14:36,360 --> 00:14:40,160 Ale będzie potrzebne zaświadczenie. 228 00:14:40,240 --> 00:14:42,240 Pani ma to zaświadczenie? 229 00:14:43,240 --> 00:14:46,880 - [cicho] Kubara je ma. - [Pyzel] Proszę kontynuować, majorze. 230 00:14:46,960 --> 00:14:48,240 [Ferenc] Dziękuję. 231 00:14:48,320 --> 00:14:51,440 Nie tylko kapitan miał poważne problemy zdrowotne 232 00:14:51,960 --> 00:14:54,480 mogące decydująco wpływać na zdolności nawigacyjne, 233 00:14:54,560 --> 00:14:58,000 na ogólną ocenę sytuacji na morzu. 234 00:14:58,080 --> 00:14:59,960 Oficer Waldemar Skrzypczyński 235 00:15:00,040 --> 00:15:03,600 niedługo przed katastrofą przeszedł poważną operację oczu. 236 00:15:03,680 --> 00:15:04,520 Tu są papiery. 237 00:15:04,600 --> 00:15:07,880 To jest podłość. Zabiliście mi męża, teraz go z błotem mieszacie! 238 00:15:07,960 --> 00:15:09,640 Proszę o spokój! 239 00:15:11,240 --> 00:15:14,760 Podczas wzywania pomocy, podczas nadawania sygnału „mayday” 240 00:15:15,680 --> 00:15:20,040 wspomniany oficer podał złą lokalizację statku, 241 00:15:20,120 --> 00:15:23,520 co mogło naturalnie przyczynić się do opóźnienia akcji ratunkowej. 242 00:15:23,600 --> 00:15:26,240 - Jak to? - Świetnie widział, operacja się udała. 243 00:15:26,320 --> 00:15:28,880 Ale naprawdę proszę o ciszę! 244 00:15:28,960 --> 00:15:30,720 Panie Ferenc, co pan opowiada? 245 00:15:30,800 --> 00:15:33,680 Pan i pańscy współpracownicy jesteście bandą amatorów. 246 00:15:34,320 --> 00:15:37,360 Tyle wiecie o marynarce, co ja wiem o… o sumo. 247 00:15:37,880 --> 00:15:41,040 To nie oficer podaje pozycję statku, tylko kapitan. 248 00:15:41,120 --> 00:15:42,440 Prawda, kapitanie Kubara? 249 00:15:42,960 --> 00:15:44,360 [gwar głosów] 250 00:15:45,320 --> 00:15:46,720 Proszę o spokój. 251 00:15:46,800 --> 00:15:50,040 - Bardzo państwa proszę o spokój! - [stukot młotka] 252 00:15:54,160 --> 00:15:56,200 [szelest papieru] 253 00:15:56,280 --> 00:15:58,240 [kroki] 254 00:16:04,080 --> 00:16:04,920 [Piotr wzdycha] 255 00:16:05,960 --> 00:16:07,840 Skąd wiadomo, że podano złą pozycję, 256 00:16:07,920 --> 00:16:10,440 bo nigdzie tego w dokumentach nie mogę znaleźć? 257 00:16:10,520 --> 00:16:13,840 Przecież nawet akcja ratunkowa stała, bo nie znali ich pozycji. 258 00:16:15,360 --> 00:16:17,920 - [trzask aktówki] - [wzdycha] Powiedz mi, Piotrze… 259 00:16:20,960 --> 00:16:22,640 czemu ty kłody pod nogi rzucasz? 260 00:16:22,720 --> 00:16:24,120 [śmieje się cicho] 261 00:16:24,920 --> 00:16:26,360 Nic nie rzucam. 262 00:16:27,960 --> 00:16:30,160 Po prostu uważam, że to jest podłe. 263 00:16:30,840 --> 00:16:35,000 Żeby robić z Ułasiewicza pijaka niezdolnego do prowadzenia promów? 264 00:16:35,080 --> 00:16:36,320 [Piotr wzdycha] 265 00:16:36,400 --> 00:16:38,760 Heniek, to jest podłe. 266 00:16:50,720 --> 00:16:53,760 [Piotr] Może to była jego wina, ale nie można go tak upadlać. 267 00:16:53,840 --> 00:16:56,520 - Wyrok powinien być bezstronny. - Będzie, gwarantuję. 268 00:16:56,600 --> 00:16:58,560 Andrzej był także moim przyjacielem. 269 00:16:58,640 --> 00:17:00,800 Prawda jest taka, że podawał złą pozycję. 270 00:17:00,880 --> 00:17:03,040 Wiem, bo byłem wtedy na mostku i słyszałem. 271 00:17:03,120 --> 00:17:05,440 Skąd wiesz, że złą, jak tam nie popłynąłeś? 272 00:17:05,520 --> 00:17:08,440 Bo była zła. Słyszałem ich komunikaty. 273 00:17:08,520 --> 00:17:09,800 [oddycha ciężko] 274 00:17:09,880 --> 00:17:11,920 Wychodziło na to, że są na lądzie. 275 00:17:13,240 --> 00:17:14,200 Mhm. 276 00:17:14,760 --> 00:17:15,960 Nie wierzysz mi? 277 00:17:16,560 --> 00:17:18,800 Zachowajcie chociaż pozory obiektywności. 278 00:17:19,560 --> 00:17:22,000 Dlaczego się pomija cały wątek armatora? 279 00:17:22,080 --> 00:17:24,320 Wady promu. Oni dobrze o tym wiedzieli. 280 00:17:24,400 --> 00:17:27,240 Piotrze… a to był także twój statek. 281 00:17:28,640 --> 00:17:30,720 Też odpowiadałeś za jego bezpieczeństwo. 282 00:17:30,800 --> 00:17:33,400 Może spójrz w lustro i zadaj sobie pytanie, 283 00:17:33,480 --> 00:17:36,160 co ty zrobiłeś, żeby zapobiec temu nieszczęściu. 284 00:17:40,880 --> 00:17:42,880 [niepokojąca muzyka] 285 00:17:47,600 --> 00:17:49,600 [szum morza i wiatru] 286 00:18:03,120 --> 00:18:05,120 [w oddali skrzeczą mewy] 287 00:18:06,240 --> 00:18:08,040 [ojciec] Przyjeżdżasz po radę? 288 00:18:10,840 --> 00:18:12,800 Nie, teraz to już jest po ptakach. 289 00:18:16,000 --> 00:18:18,520 Miałeś rację, żeby się trzymać od tego z daleka. 290 00:18:21,480 --> 00:18:24,000 Uwalą Ułasiewicza i całą załogę 291 00:18:25,320 --> 00:18:27,120 bez mrugnięcia okiem. 292 00:18:30,240 --> 00:18:31,840 A ja złożę pod tym podpis. 293 00:18:35,200 --> 00:18:36,520 Robią, co chcą. 294 00:18:37,080 --> 00:18:38,520 Nikt im nie patrzy na ręce. 295 00:18:38,600 --> 00:18:39,480 Ty. 296 00:18:41,080 --> 00:18:42,200 Ty im patrzysz. 297 00:18:45,560 --> 00:18:48,040 Ja jestem jak taki listek figowy w tej sprawie. 298 00:18:48,120 --> 00:18:51,280 [wzdycha] Synku, dopiero teraz to widzisz? 299 00:18:53,520 --> 00:18:57,480 Żeglujemy przez morze pełne gówna. I zawsze tak było. 300 00:18:59,440 --> 00:19:02,000 Ale dawniej pływanie to była przygoda. 301 00:19:02,520 --> 00:19:03,920 Teraz biznes. 302 00:19:04,680 --> 00:19:06,080 To się nie zmieni. 303 00:19:09,520 --> 00:19:11,520 Kowalik to kawał chuja. 304 00:19:12,960 --> 00:19:16,000 Ale znakomicie odnajduje się w tym nowym świecie. 305 00:19:16,080 --> 00:19:18,080 Dlatego jego będzie na wierzchu. 306 00:19:18,960 --> 00:19:20,240 A wy przegracie. 307 00:19:21,880 --> 00:19:24,960 [uderzenia fal o brzeg] 308 00:19:25,040 --> 00:19:26,960 [wiatr się wzmaga] 309 00:19:31,720 --> 00:19:32,840 [Piotr] Co, wracamy? 310 00:19:33,360 --> 00:19:34,560 [ojciec] Nie, my nie. 311 00:19:36,960 --> 00:19:38,640 Morze dziś jest piękne. 312 00:19:42,520 --> 00:19:43,840 Masz coś dla mnie? 313 00:19:44,840 --> 00:19:46,280 [Piotr śmieje się cicho] 314 00:19:54,080 --> 00:19:55,880 Mamy w okolicy nie widać? 315 00:19:55,960 --> 00:19:57,080 [odkręca butelkę] 316 00:19:57,160 --> 00:19:58,480 [ojciec śmieje się cicho] 317 00:20:09,040 --> 00:20:10,080 [matka] Hmm. 318 00:20:10,160 --> 00:20:11,200 Już jedziesz? 319 00:20:11,280 --> 00:20:14,520 [Piotr bierze głęboki wdech] Tak, przyjadę, jak się Izba skończy. 320 00:20:14,600 --> 00:20:20,000 [śmieje się] Wiesz, kiedy byłeś mały, to często szłam popływać w morzu, 321 00:20:20,080 --> 00:20:24,840 a ty stałeś na brzegu i z całych sił krzyczałeś, żebym wracała. 322 00:20:25,400 --> 00:20:26,600 Pamiętasz? 323 00:20:27,480 --> 00:20:29,360 Bałeś się, że nie wrócę. 324 00:20:31,440 --> 00:20:32,560 Synku… 325 00:20:34,640 --> 00:20:38,600 Wiesz, że to całe morze nie jest najważniejsze? 326 00:20:39,520 --> 00:20:41,240 Wszystko przemija. 327 00:20:42,680 --> 00:20:44,080 [matka wzdycha] 328 00:20:44,160 --> 00:20:46,720 Nie chcę, żebyś tak skończył jak on. 329 00:20:47,360 --> 00:20:48,520 Mamo… 330 00:20:51,080 --> 00:20:53,360 [Jola] Myślę, że to jeszcze trochę potrwa. 331 00:20:53,440 --> 00:20:55,600 [Aga] Ja tutaj niedługo jajo zniosę. 332 00:20:55,680 --> 00:20:58,680 Ciotka spokoju mi nie daje. Ciągle pyta, jak się czuję. 333 00:20:59,400 --> 00:21:01,160 Wytrzymaj jeszcze troszkę. 334 00:21:01,240 --> 00:21:04,640 Mamo, czemu oni robią tacie takie kurewstwo? 335 00:21:04,720 --> 00:21:05,640 Nie wiem. 336 00:21:07,040 --> 00:21:09,000 Ale postaraj się o tym nie myśleć. 337 00:21:09,520 --> 00:21:12,880 Nie czytaj tego, co piszą gazety, dobrze? I nie wierz telewizji. 338 00:21:13,440 --> 00:21:14,520 Nie wierzę. 339 00:21:15,200 --> 00:21:16,440 Kocham cię. 340 00:21:16,520 --> 00:21:17,720 A ja ciebie. 341 00:21:17,800 --> 00:21:18,800 Pa. 342 00:21:21,440 --> 00:21:22,520 [oddycha ciężko] 343 00:21:23,720 --> 00:21:25,120 [dzwonek do drzwi] 344 00:21:25,760 --> 00:21:27,360 [zbliżające się kroki] 345 00:21:30,440 --> 00:21:32,720 Nie wiem, czy da się jeszcze coś ugrać. 346 00:21:33,760 --> 00:21:35,560 Przepraszam. Robię, co mogę. 347 00:21:36,640 --> 00:21:38,360 Czyli wszystko zwalą na Andrzeja? 348 00:21:39,400 --> 00:21:41,240 Wiesz, jak Aga się z tym czuje? 349 00:21:42,520 --> 00:21:46,120 Musicie udowodnić, że przejście przez linię wiatru to nie był jego błąd. 350 00:21:46,760 --> 00:21:49,440 - Na pewno miał powód. - Oczywiście, też tak uważam. 351 00:21:49,520 --> 00:21:51,720 No ale jeśli się nie dowiemy czemu, no to… 352 00:21:53,120 --> 00:21:54,520 sprawa jest przegrana. 353 00:21:54,600 --> 00:21:58,240 [pośród ciszy – tykanie zegara] 354 00:21:58,320 --> 00:21:59,880 [energiczne kroki] 355 00:22:01,640 --> 00:22:02,880 [zamyka drzwi] 356 00:22:08,800 --> 00:22:11,240 No a ten wojskowy ładunek? 357 00:22:11,960 --> 00:22:14,880 No przecież on musiał spowodować znaczne przeciążenie. 358 00:22:14,960 --> 00:22:18,240 Może da się jakieś konkrety z tego wyciągnąć, co? 359 00:22:18,320 --> 00:22:20,040 [Piotr wzdycha] 360 00:22:20,120 --> 00:22:24,760 Promy przeważnie pływają z nadwagą. A mimo tego dobijają do portów. 361 00:22:26,040 --> 00:22:28,000 [oddycha głęboko] 362 00:22:28,080 --> 00:22:30,400 [ciszej] Heweliusz wywalił się przez ten zwrot. 363 00:22:31,040 --> 00:22:33,040 W takich warunkach nie robi się tego. 364 00:22:43,400 --> 00:22:44,920 [oddycha głęboko] 365 00:22:53,280 --> 00:22:54,600 [drzwi otwierają się] 366 00:22:55,720 --> 00:22:56,760 [żona Witka] Mhm. 367 00:22:59,440 --> 00:23:01,480 Chcesz, żebyśmy pojechały z tobą? 368 00:23:02,720 --> 00:23:05,840 - Nie, dziękuję. Poradzę sobie. - [dziecko gaworzy, śmieje się] 369 00:23:06,400 --> 00:23:09,120 - Na pewno? Bo jak coś, to… - Na pewno. 370 00:23:11,840 --> 00:23:13,120 [dziecko gaworzy] 371 00:23:15,520 --> 00:23:17,480 Niech tylko to się skończy wreszcie. 372 00:23:18,360 --> 00:23:20,520 I wracam na morze zarabiać jak człowiek. 373 00:23:22,240 --> 00:23:23,280 Jak to? 374 00:23:32,720 --> 00:23:34,280 [dziecko popłakuje] 375 00:23:36,680 --> 00:23:37,520 [zamyka drzwi] 376 00:23:44,360 --> 00:23:46,240 [Kubara] Dziękuję, panie Janicki. 377 00:23:46,320 --> 00:23:48,080 - Nie mam więcej pytań. - Dziękuję. 378 00:23:48,160 --> 00:23:50,880 Czy do pana Janickiego są jeszcze jakieś pytania? 379 00:23:50,960 --> 00:23:53,400 - [Budzisz] Tak, proszę. - Proszę, mecenasie. 380 00:23:55,720 --> 00:23:57,480 Panie Janicki… uhm… 381 00:23:58,160 --> 00:24:00,640 chciałbym doprecyzować parę rzeczy, 382 00:24:00,720 --> 00:24:03,520 bo dysponuje pan wiedzą, która mnie interesuje. 383 00:24:04,360 --> 00:24:07,800 Wiedział pan, że Heweliusz miewa problemy ze statecznością? 384 00:24:09,200 --> 00:24:11,960 No tak, no. Chyba wszyscy wiedzieli. 385 00:24:12,040 --> 00:24:13,960 A wie pan, czemu nie był stateczny? 386 00:24:14,040 --> 00:24:17,480 Przepraszam, mecenasie, to nie są kompetencje świadka. 387 00:24:17,560 --> 00:24:23,640 Może dlatego, że po pożarze górnego pokładu w 1986 roku… 388 00:24:25,400 --> 00:24:28,320 z powodu oszczędności wylano ten pokład betonem… 389 00:24:28,400 --> 00:24:29,440 [gwar głosów] 390 00:24:29,520 --> 00:24:33,040 …tym samym przeciążając prom o 115 ton 391 00:24:33,640 --> 00:24:36,680 na wysokości trzech pięter ponad linię wody. 392 00:24:36,760 --> 00:24:39,600 Mecenasie Budzisz, okręty przechodzą remonty, 393 00:24:39,680 --> 00:24:40,920 a ich waga się zmienia. 394 00:24:41,000 --> 00:24:43,840 Stateczność też. Do czego pan zmierza? 395 00:24:44,720 --> 00:24:47,680 Zastanawia mnie, dlaczego zgodzono się wypuścić 396 00:24:47,760 --> 00:24:49,800 niesterowny prom w sam środek sztormu. 397 00:24:49,880 --> 00:24:53,800 Ale ja już powiedziałem, że w momencie wyjścia Heweliusza pogoda nie była zła. 398 00:24:54,720 --> 00:24:56,960 Wiało sześć, może siedem w skali Beauforta. 399 00:24:57,040 --> 00:25:01,480 Aha, czyli kapitan nie zrobił nic nieprawidłowego, wypływając. 400 00:25:03,360 --> 00:25:07,600 Szóstka czy siódemka to dla promu tej wielkości nie jest dużo, prawda? 401 00:25:08,520 --> 00:25:10,840 - No nie. - [Budzisz] Czyli powtarzam: 402 00:25:10,920 --> 00:25:16,560 wedle swojej świadomości kapitan nie narażał nikogo na niebezpieczeństwo. 403 00:25:17,960 --> 00:25:18,960 Chyba nie. 404 00:25:19,040 --> 00:25:20,320 Chyba nie? [śmieje się] 405 00:25:20,400 --> 00:25:21,680 Dlaczego chyba? 406 00:25:22,160 --> 00:25:26,160 Przecież prognozę pogody dostał od was, z kapitanatu. 407 00:25:26,240 --> 00:25:27,440 - Tak? - Tak. 408 00:25:27,520 --> 00:25:30,440 I wyście też wydali zgodę na wyjście promu z portu, tak? 409 00:25:30,520 --> 00:25:31,440 Tak. 410 00:25:31,960 --> 00:25:35,000 No to niech mi pan powie z łaski swojej, jak to jest możliwe, 411 00:25:35,520 --> 00:25:37,640 że zgodziliście się na wyjście Heweliusza, 412 00:25:37,720 --> 00:25:41,120 skoro wiedzieliście, że za Rugią pogoda jest fatalna. 413 00:25:41,200 --> 00:25:42,520 Nie, nie wiedzieliśmy. 414 00:25:42,600 --> 00:25:44,160 [śmiejąc się] A to ciekawe. 415 00:25:45,680 --> 00:25:47,360 Ja mam tutaj… 416 00:25:48,880 --> 00:25:51,120 niemiecki komunikat pogodowy… 417 00:25:51,840 --> 00:25:55,320 z 13 stycznia, godzina 23, 418 00:25:56,280 --> 00:26:00,800 który mówi o nadciągającym znad Morza Północnego huraganie. 419 00:26:01,360 --> 00:26:03,960 [w głównej sali – niewyraźne rozmowy] 420 00:26:06,280 --> 00:26:07,200 Pan…? 421 00:26:07,720 --> 00:26:10,680 Na przesłuchanie. Witold Skirmuntt. 422 00:26:11,240 --> 00:26:15,600 Aha. Niech pan se tu klapnie, bo jeszcze maglują Janickiego. 423 00:26:17,720 --> 00:26:19,680 [Janicki] Nie znaliśmy tego komunikatu. 424 00:26:20,200 --> 00:26:23,400 Ten komunikat został wysłany do wszystkich portów na Bałtyku, 425 00:26:23,480 --> 00:26:25,640 tylko wyście go zbagatelizowali. 426 00:26:25,720 --> 00:26:26,560 Dlaczego? 427 00:26:28,400 --> 00:26:31,680 Może dlatego, że nikt w kapitanacie, 428 00:26:32,360 --> 00:26:35,400 podkreślam, w kapitanacie w Świnoujściu, 429 00:26:35,480 --> 00:26:38,440 - nie zna niemieckiego? - [Janicki] Powinien być po angielsku. 430 00:26:38,520 --> 00:26:43,640 Przeoczyliście huragan, którego siła przekraczała 180 kilometrów na godzinę! 431 00:26:43,720 --> 00:26:45,800 Ale ten huragan nie mógł być taki silny. 432 00:26:45,880 --> 00:26:49,000 Proszę pana, tu jest jasno napisane: 433 00:26:49,080 --> 00:26:53,280 98 węzłów, to jest 180 kilometrów na godzinę. 434 00:26:53,360 --> 00:26:54,960 Co, matematyki też nie znacie? 435 00:26:55,040 --> 00:26:57,360 - Ale nie ma takich huraganów. - [śmiechy] 436 00:26:57,440 --> 00:26:58,480 Niespodzianka! 437 00:26:59,480 --> 00:27:01,160 Dziękuję, nie mam więcej pytań. 438 00:27:01,240 --> 00:27:02,680 [Pyzel] Dziękuję, mecenasie. 439 00:27:02,760 --> 00:27:04,640 [Kubara] Panie przewodniczący… yyy… 440 00:27:05,280 --> 00:27:11,200 Niemniej, panie Budzisz, inne promy, w tym mój, jakoś dopłynęły do celu. 441 00:27:11,280 --> 00:27:16,000 Pan, kapitanie Kubara, też nie ostrzegł Ułasiewicza. 442 00:27:16,080 --> 00:27:19,960 Chociaż z tego, co wiem, na przyrządach do pomiaru prędkości wiatru 443 00:27:20,040 --> 00:27:21,720 skończyła się u was skala. 444 00:27:22,360 --> 00:27:24,680 - Płynął pan od strony Rugii. - Proszę pana. 445 00:27:24,760 --> 00:27:26,960 Proszę mi tu niczego nie imputować. 446 00:27:27,040 --> 00:27:29,000 Pogoda była zła, ale nie fatalna. 447 00:27:29,080 --> 00:27:32,240 Prawdopodobnie kapitan Ułasiewicz wykonał niepotrzebny zwrot, 448 00:27:32,320 --> 00:27:33,920 chcąc schować się za Rugię. 449 00:27:34,000 --> 00:27:37,560 I dlatego zaczął sztormować rufą, jeżeli w ogóle wie pan, o czym mówię. 450 00:27:37,640 --> 00:27:39,280 Wiem. Nie rozumiem tylko czemu, 451 00:27:39,360 --> 00:27:42,320 skoro pogoda nie była fatalna, chciał się chować za Rugię. 452 00:27:42,400 --> 00:27:46,400 - Szuka pan dziury w całym, proszę pana. - [Budzisz] Dziury? 453 00:27:46,480 --> 00:27:49,400 Dziury to są w tej teorii o winie kapitana. 454 00:27:49,920 --> 00:27:54,680 Heweliusz był niestateczną ruiną z niesprawnymi sterami strumieniowymi 455 00:27:54,760 --> 00:27:58,600 i wadliwym systemem balastowym. Aż dziwne, że wcześniej nie zatonął. 456 00:27:58,680 --> 00:28:02,120 Próbowano oszczędzać na bezpieczeństwie i takie są tego skutki. 457 00:28:02,200 --> 00:28:07,360 Proszę pana, Heweliusz przeszedł wszystkie remonty w renomowanych stoczniach. 458 00:28:07,440 --> 00:28:10,480 Więc naprawdę skończmy z tą szopką. 459 00:28:10,560 --> 00:28:13,280 - Panie Janicki, dziękujemy. - Ja mam jeszcze pytanie. 460 00:28:13,360 --> 00:28:15,400 - Bardzo proszę o ciszę! - Mam pytanie! 461 00:28:15,480 --> 00:28:16,840 Proszę państwa o ciszę! 462 00:28:16,920 --> 00:28:21,160 Zarządzam dziesięciominutową przerwę, a potem wezwiemy kolejnego świadka. 463 00:28:21,240 --> 00:28:22,720 Dziękuję bardzo. 464 00:28:22,800 --> 00:28:25,240 [gwar podniesionych głosów] 465 00:28:29,040 --> 00:28:30,840 [minister] Do stu chujów! 466 00:28:30,920 --> 00:28:34,000 Kto naraił Ułasiewiczowej tego Budzisza? 467 00:28:34,640 --> 00:28:36,080 A skąd ja mam wiedzieć? 468 00:28:36,160 --> 00:28:39,040 - Jasiu, uspokój się. - Kurwa! 469 00:28:39,120 --> 00:28:42,320 Jestem spokojny jak wagon tybetańskich mnichów. Pytam się kto? 470 00:28:42,400 --> 00:28:44,840 - [Piotr] Ja. - [minister wzdycha ciężko] 471 00:28:45,600 --> 00:28:47,680 No. To mamy. 472 00:28:48,280 --> 00:28:49,320 Kurwa, alleluja. 473 00:28:49,400 --> 00:28:51,560 No przecież miałem się zająć kapitanową. 474 00:28:51,640 --> 00:28:53,720 - [minister wzdycha] - Panowie, spokojnie. 475 00:28:53,800 --> 00:28:56,920 - Spokojnie. Teraz będzie ten oficer… - Skirmuntt. 476 00:28:57,000 --> 00:28:59,040 Skirmuntt, no. Będzie dobrze, no. 477 00:28:59,120 --> 00:29:01,800 - Jasiu, będzie dobrze. - Dobra, mam nadzieję. 478 00:29:05,800 --> 00:29:07,000 [minister wzdycha] 479 00:29:07,800 --> 00:29:10,240 A my jeszcze sobie porozmawiamy. [oddycha ciężko] 480 00:29:14,000 --> 00:29:16,720 [Pyzel] Przypominam, że zeznaje pan pod przysięgą. 481 00:29:17,840 --> 00:29:22,720 Panie Skirmuntt, pan tuż przed katastrofą był na mostku. 482 00:29:22,800 --> 00:29:25,560 [Witek] Tak, tak, przez jakiś czas, tak. 483 00:29:26,200 --> 00:29:30,200 Może nam pan swoimi słowami opowiedzieć, co wtedy działo się na mostku? 484 00:29:30,840 --> 00:29:32,080 Co się miało dziać, no? 485 00:29:33,000 --> 00:29:34,680 Walczyliśmy z żywiołem. 486 00:29:35,280 --> 00:29:37,320 Tak samo jak wy na Karkonoszach. 487 00:29:38,120 --> 00:29:41,280 A może nam pan powiedzieć, co pan robił na mostku? 488 00:29:42,000 --> 00:29:43,280 Miałem wachtę. 489 00:29:44,360 --> 00:29:45,920 [Kubara] A gdzie był kapitan? 490 00:29:46,000 --> 00:29:46,960 Spał. 491 00:29:47,040 --> 00:29:48,520 [gwar głosów] 492 00:29:52,800 --> 00:29:54,640 [Pyzel] Proszę państwa o ciszę. 493 00:29:54,720 --> 00:29:56,120 Proszę o ciszę! 494 00:29:56,200 --> 00:29:57,920 Chce pan powiedzieć, 495 00:29:58,680 --> 00:30:02,280 że kapitana nie było na mostku podczas sztormu? 496 00:30:02,360 --> 00:30:06,720 Gdy tylko zaczęły się problemy, kapitan pojawił się oczywiście. 497 00:30:07,240 --> 00:30:12,080 Proszę pana, czy decyzja o obciążeniu lewej burty była pańską decyzją? 498 00:30:12,160 --> 00:30:13,000 [wzdycha] 499 00:30:13,080 --> 00:30:16,720 Nie. Decyzję podjął oficer Skrzypczyński na pierwszej wachcie. 500 00:30:17,400 --> 00:30:19,080 Ponieważ statek 501 00:30:19,920 --> 00:30:22,640 od naporu wiatru kładł się na prawą burtę, 502 00:30:22,720 --> 00:30:27,320 zdecydowaliśmy się wyrównać przechył, obciążając lewą. 503 00:30:27,400 --> 00:30:30,080 To na jakiś czas ten przechył wyrównało. 504 00:30:30,600 --> 00:30:32,440 Dlaczego tylko na jakiś czas? 505 00:30:35,880 --> 00:30:38,160 No bo gdy przeszliśmy linię wiatru, siły się… 506 00:30:39,720 --> 00:30:41,320 dodały i prom się wywrócił. 507 00:30:41,400 --> 00:30:43,840 Ale dlaczego przeszliście linię wiatru? 508 00:30:47,320 --> 00:30:48,400 Nie wiem. 509 00:30:48,920 --> 00:30:50,640 Mnie nie było już na mostku wtedy. 510 00:30:52,720 --> 00:30:54,120 [Kubara] A gdzie pan był? 511 00:30:54,200 --> 00:30:55,040 Słucham? 512 00:30:55,120 --> 00:30:56,640 [ostro] Gdzie pan był? 513 00:30:57,240 --> 00:30:58,440 Yyy… 514 00:30:58,520 --> 00:31:00,200 [odchrząkuje] Byłem w maszynowni. 515 00:31:01,280 --> 00:31:03,520 Kapitan mi kazał sprawdzić zawory balastowe. 516 00:31:04,040 --> 00:31:07,720 Panie Skirmuntt… czy lubi pan wypić? 517 00:31:07,800 --> 00:31:10,000 - [gwar głosów] - [Lulu] To jakaś bzdura! 518 00:31:10,080 --> 00:31:11,680 [Pyzel] Proszę o ciszę! 519 00:31:11,760 --> 00:31:12,640 [gwar] 520 00:31:12,720 --> 00:31:15,120 - Proszę o ciszę! - [Lulu] To bzdury są! 521 00:31:15,200 --> 00:31:16,440 [Pyzel] Proszę o spokój! 522 00:31:16,520 --> 00:31:19,720 Mam informację, że w szpitalu miał pan… 523 00:31:20,280 --> 00:31:22,280 butelkę alkoholu przy sobie. 524 00:31:22,360 --> 00:31:23,960 [trzaski migawek] 525 00:31:25,040 --> 00:31:28,840 Tak, miałem, dał mi ją pracownik ambasady. 526 00:31:28,920 --> 00:31:31,600 I co? Wypiliście ją razem? 527 00:31:31,680 --> 00:31:33,520 - [śmiechy] - Przepraszam bardzo. 528 00:31:33,600 --> 00:31:37,680 Możemy już porzucić ten absurdalny wątek o pijaństwie załogi? 529 00:31:37,760 --> 00:31:38,680 [Pyzel] Nie pan, 530 00:31:38,760 --> 00:31:41,760 panie mecenasie, będzie decydował, jakie wątki tu poruszamy. 531 00:31:41,840 --> 00:31:43,960 Ale będę się sprzeciwiał takim insynuacjom. 532 00:31:44,040 --> 00:31:46,320 - Proszę usiąść. - Panie Skirmuntt. 533 00:31:46,400 --> 00:31:49,840 Czy może nam pan powiedzieć, jak został pan oficerem? 534 00:31:51,360 --> 00:31:52,640 [Witek] No, z awansu. 535 00:31:53,720 --> 00:31:56,600 [Kubara] Czyli nie był pan nigdy w żadnej szkole morskiej? 536 00:31:58,560 --> 00:32:03,160 Awansowałem od marynarza do oficera, pracując na morzu przy kpt. Ułasiewiczu. 537 00:32:03,240 --> 00:32:06,560 No dobrze, ale jednak pański awans jest uznaniowy. 538 00:32:08,920 --> 00:32:12,760 Nie rozumiem, do czego pan zmierza. Moje doświadczenie wzięło się z praktyki. 539 00:32:12,840 --> 00:32:16,320 Zmierzam do tego, żeby zadać pytanie. Czy był pan właściwą osobą, 540 00:32:16,400 --> 00:32:19,480 aby przebywać na mostku w trakcie sztormu o tej skali? 541 00:32:19,560 --> 00:32:21,160 Na mostku był kapitan! 542 00:32:21,240 --> 00:32:23,440 Wiecie to, znaleźliście tam jego ciało. 543 00:32:23,520 --> 00:32:25,880 Może zjawił się tam, kiedy statek już leżał. 544 00:32:25,960 --> 00:32:27,680 Może przyszedł w ostatniej chwili. 545 00:32:27,760 --> 00:32:30,120 [Piotr] Hm… Przepraszam, kapitanie Kubara. 546 00:32:30,200 --> 00:32:31,680 Nie wydaje się panu dziwne, 547 00:32:31,760 --> 00:32:34,280 że tak doświadczony kapitan robi dziecinny błąd 548 00:32:34,360 --> 00:32:37,760 i przechodzi przez linię wiatru przebalastowanym promem? 549 00:32:37,840 --> 00:32:41,080 Nie wiem, może to nie był błąd. 550 00:32:41,160 --> 00:32:43,320 [Kubara] A może to nie kapitan go popełnił? 551 00:32:43,400 --> 00:32:45,720 To by wyjaśniało wątpliwości kapitana Bintera, 552 00:32:45,800 --> 00:32:48,720 który uważa, że Ułasiewicz był zbyt doświadczonym dowódcą, 553 00:32:48,800 --> 00:32:50,480 żeby taki błąd popełnić. 554 00:32:50,560 --> 00:32:54,960 Może to jednak pan zrobił ten zwrot i wywrócił statek? 555 00:32:55,720 --> 00:32:57,880 Czy to jest przesłuchanie, czy samosąd? 556 00:32:57,960 --> 00:32:59,320 [Pyzel] Panie Celej! 557 00:32:59,400 --> 00:33:01,400 Panie Celej, proszę usiąść! 558 00:33:01,480 --> 00:33:03,520 - Proszę o spokój! - [stukot młotka] 559 00:33:04,480 --> 00:33:08,760 Panie sędzio, ja też chciałbym usłyszeć odpowiedź oficera bez żadnych sugestii. 560 00:33:08,840 --> 00:33:11,760 Kapitanie, to nie jest koncert życzeń. 561 00:33:11,840 --> 00:33:16,560 Jesteśmy tutaj po to, żeby wyjaśnić przyczyny katastrofy. 562 00:33:16,640 --> 00:33:19,280 A fakty są, jakie są. 563 00:33:19,760 --> 00:33:23,440 A pan, panie Skirmuntt, niech mówi, jak było. 564 00:33:25,200 --> 00:33:28,320 [stanowczo, nerwowym głosem] Nie ja wywróciłem ten statek! 565 00:33:29,680 --> 00:33:31,920 Zwrot zrobił kapitan. 566 00:33:32,000 --> 00:33:34,280 - Musiał go zrobić. - [Budzisz] Dlaczego? 567 00:33:39,240 --> 00:33:40,720 [oddycha ciężko] 568 00:33:42,080 --> 00:33:44,280 Nie wiem. Nie było mnie na mostku wtedy. 569 00:33:44,360 --> 00:33:47,480 [Kubara] Panie Skirmuntt, skoro nie było pana wtedy na mostku, 570 00:33:48,080 --> 00:33:51,120 to skąd pan wie, że ten zwrot zrobił kapitan? 571 00:33:51,200 --> 00:33:52,720 [gwar głosów] 572 00:33:53,640 --> 00:33:55,720 [Witek oddycha ciężko] 573 00:33:55,800 --> 00:33:57,800 [niepokojąca muzyka] 574 00:34:01,920 --> 00:34:04,240 [w tle – uderzenia piorunów] 575 00:34:04,840 --> 00:34:06,840 [donośne grzmoty] 576 00:34:18,760 --> 00:34:20,120 [Piotr] Panie oficerze! 577 00:34:20,200 --> 00:34:21,360 Proszę poczekać. 578 00:34:23,400 --> 00:34:27,000 - Panie oficerze… - Panie kapitanie, nie ja utopiłem statek! 579 00:34:27,080 --> 00:34:28,360 To nie ja! 580 00:34:29,320 --> 00:34:31,080 To nie ja to zrobiłem. 581 00:34:31,600 --> 00:34:33,880 [spokojnie] Niech pan powie, co tam się stało. 582 00:34:35,120 --> 00:34:38,160 Dlaczego mówił pan, że Ułasiewicz musiał zrobić ten zwrot? 583 00:34:38,680 --> 00:34:39,880 [Witek oddycha ciężko] 584 00:34:39,960 --> 00:34:41,200 [Piotr] Panie Witoldzie. 585 00:34:44,360 --> 00:34:46,840 [Witek pociąga nosem, oddycha ciężko] 586 00:34:50,880 --> 00:34:53,560 Odpowiedź jest w taśmach Ostsee Radio. 587 00:35:02,680 --> 00:35:05,120 [niepokojąca muzyka narasta] 588 00:35:21,360 --> 00:35:22,360 [zamyka zapalniczkę] 589 00:36:18,840 --> 00:36:21,840 [głośne pikanie budzika] 590 00:36:21,920 --> 00:36:23,120 [pikanie ustaje] 591 00:36:25,040 --> 00:36:26,480 [wzdycha cicho] 592 00:36:30,000 --> 00:36:31,840 [oddycha głęboko] 593 00:36:31,920 --> 00:36:33,920 [nadal niepokojąca muzyka] 594 00:36:37,320 --> 00:36:39,040 [szelest papieru] 595 00:36:46,360 --> 00:36:47,880 [ciche grzechotanie] 596 00:36:47,960 --> 00:36:49,720 - [odkręca słoik] - [brzęk pokrywki] 597 00:37:14,240 --> 00:37:15,680 [wzdycha] 598 00:37:16,760 --> 00:37:18,920 [Piotr] No chodź tutaj. Proszę. 599 00:37:19,000 --> 00:37:20,240 No, trzymaj. 600 00:37:21,880 --> 00:37:23,240 Życz mi szczęścia. 601 00:37:24,040 --> 00:37:25,320 [Sonia mruczy] 602 00:37:29,400 --> 00:37:31,400 [uruchamianie silnika] 603 00:37:42,400 --> 00:37:44,840 [klaksony] 604 00:37:47,480 --> 00:37:49,480 [niezrozumiałe rozmowy] 605 00:37:57,160 --> 00:37:59,360 [głos męski 1] Ostsee Radio, Kempen! 606 00:37:59,440 --> 00:38:01,800 [po niemiecku] Jesteśmy na miejscu katastrofy. 607 00:38:01,880 --> 00:38:04,520 [głos męski 2] Powtórzcie, mamy zakłócenia! 608 00:38:04,600 --> 00:38:07,000 [głos męski 1] Ostsee Radio, Kempen! 609 00:38:07,680 --> 00:38:11,960 [po niemiecku] Przepraszam. To są nagrania z czwartej rano, tak? 610 00:38:12,520 --> 00:38:15,920 [rozmawiają po niemiecku] Tak, z czwartej i od 5.00 do 5.15. 611 00:38:16,000 --> 00:38:18,320 Co to za statek Kempen? 612 00:38:18,840 --> 00:38:20,640 Muszę sprawdzić. [śmieje się cicho] 613 00:38:20,720 --> 00:38:21,840 Dziękuję. 614 00:38:22,400 --> 00:38:23,920 [szum cofanej taśmy] 615 00:38:24,440 --> 00:38:26,560 [głos męski 1] Ostsee Radio, Kempen! 616 00:38:26,640 --> 00:38:30,880 Jesteśmy na miejscu katastrofy. Po lewej mamy polski statek Jan Heweliusz. 617 00:38:30,960 --> 00:38:32,600 Zaczynamy akcję ratunkową. 618 00:38:32,680 --> 00:38:35,640 - [głos męski 3] Podajcie współrzędne. - [przewijanie taśmy] 619 00:38:37,400 --> 00:38:38,760 [trzask przycisków] 620 00:38:41,080 --> 00:38:43,200 [głos męski 1] Ostsee Radio, Kempen! 621 00:38:43,280 --> 00:38:47,560 Jesteśmy na miejscu katastrofy. Po lewej mamy polski statek Jan Heweliusz. 622 00:38:47,640 --> 00:38:49,320 Zaczynamy akcję ratunkową. 623 00:38:49,800 --> 00:38:51,640 [głos męski 3] Podajcie współrzędne. 624 00:38:52,440 --> 00:38:54,720 [głos męski 1] 16 mil na wschód od Kolliker! 625 00:38:54,800 --> 00:38:56,560 16 mil na wschód od Kolliker! 626 00:38:58,320 --> 00:39:01,480 - [przewijanie taśmy] - [trzask przycisków] 627 00:39:02,720 --> 00:39:04,560 [głos męski 3] Kempen, Kempen! 628 00:39:04,640 --> 00:39:08,280 [głos męski 4] Tu Kempen! Za trudne warunki. 629 00:39:08,360 --> 00:39:10,440 Jesteśmy za mali. Wycofujemy się. 630 00:39:11,240 --> 00:39:13,320 [głos męski 3] Kempen, Kempen! 631 00:39:13,400 --> 00:39:15,680 Dobrze zrozumiałem? Wycofujecie się? 632 00:39:15,760 --> 00:39:17,600 - [głos 4] Tak. - [głos 3] Jasne. 633 00:39:19,640 --> 00:39:21,920 [po niemiecku] Nie mamy informacji o Kempen. 634 00:39:22,000 --> 00:39:25,040 Przecież się z nimi komunikowaliście. 635 00:39:25,120 --> 00:39:27,280 Tak, ale nie mamy żadnych informacji. 636 00:39:30,440 --> 00:39:32,800 Mogę dostać kopię tych nagrań? 637 00:39:34,440 --> 00:39:36,320 Niech pan weźmie oryginały. 638 00:39:36,400 --> 00:39:38,360 Nie będziemy ich przegrywać. 639 00:39:38,920 --> 00:39:40,840 Odeśle je pan później? 640 00:39:41,880 --> 00:39:43,920 - Dziękuję. - [oddalające się kroki] 641 00:39:44,760 --> 00:39:47,000 [dzwoni telefon] 642 00:39:51,360 --> 00:39:52,720 Budzisz, słucham. 643 00:39:52,800 --> 00:39:54,080 Tutaj Binter. 644 00:39:54,160 --> 00:39:57,040 Panie mecenasie, proszę mnie uważnie posłuchać. 645 00:39:57,120 --> 00:40:00,760 Heweliusz był na kursie kolizyjnym z niemieckim statkiem. 646 00:40:01,680 --> 00:40:03,560 Kapitan musiał zrobić ten zwrot. 647 00:40:03,640 --> 00:40:06,840 Co? Nie rozumiem. Na kolizyjnym? Jak to? 648 00:40:06,920 --> 00:40:09,120 Przecież tam nie było żadnych statków. 649 00:40:09,200 --> 00:40:11,400 Nikt o tym nie mówił. Skąd to wiesz? 650 00:40:11,480 --> 00:40:15,480 Można to wywnioskować z nagrań z Ostsee Radio. 651 00:40:15,560 --> 00:40:16,400 Nagrań? 652 00:40:16,480 --> 00:40:17,440 Tak. 653 00:40:17,520 --> 00:40:19,120 Z dnia katastrofy. 654 00:40:19,200 --> 00:40:22,120 Mam je tutaj ze sobą. Jutro je przedstawię na Izbie. 655 00:40:22,200 --> 00:40:23,600 Panie mecenasie, 656 00:40:24,080 --> 00:40:26,240 to wszystko zmienia, rozumie pan? 657 00:40:27,160 --> 00:40:29,280 Niemiecki statek miał pierwszeństwo. 658 00:40:29,360 --> 00:40:31,680 Jego kapitan jasno mówi chwilę po katastrofie, 659 00:40:31,760 --> 00:40:34,400 - że mają Heweliusza po lewej… - [niem.] Przepraszam. 660 00:40:34,480 --> 00:40:35,920 Może pan jechać. 661 00:40:36,000 --> 00:40:37,480 Muszę kończyć. Yyy… 662 00:40:37,560 --> 00:40:38,800 Do zobaczenia jutro. 663 00:40:41,440 --> 00:40:45,400 - [niem.] Nie zapomniał pan czegoś? - Aaa… [prycha] …[po niemiecku] Dziękuję. 664 00:40:45,480 --> 00:40:46,600 [po polsku] Kurwa. 665 00:40:48,520 --> 00:40:50,120 - To był Binter? - Tak. 666 00:40:50,200 --> 00:40:51,320 I co mówił? 667 00:40:52,160 --> 00:40:53,400 Mamy przełom. 668 00:40:54,880 --> 00:40:57,280 [mężczyzna po niemiecku] Szybciej. Proszę jechać. 669 00:41:02,400 --> 00:41:05,560 Dzisiaj już ostatni dzień przesłuchań i końcowe przemowy. 670 00:41:05,640 --> 00:41:09,240 Następnie Izba po przeanalizowaniu materiału dowodowego 671 00:41:09,320 --> 00:41:11,240 ma miesiąc na wydanie wyroku. 672 00:41:11,320 --> 00:41:14,720 Na dzisiejsze posiedzenie czeka niemal cała Polska. 673 00:41:14,800 --> 00:41:17,160 W szczególności mieszkańcy Wybrzeża, 674 00:41:17,240 --> 00:41:20,080 w tym rodziny zmarłych i marynarze. 675 00:41:20,160 --> 00:41:24,440 Będziemy państwa na bieżąco informować o przebiegu rozprawy. 676 00:41:26,760 --> 00:41:28,000 [Pyzel wzdycha] 677 00:41:29,360 --> 00:41:30,520 Pięć minut. 678 00:41:31,200 --> 00:41:32,680 Zbierajmy się powoli. 679 00:41:36,480 --> 00:41:38,480 [niezrozumiałe rozmowy] 680 00:41:43,040 --> 00:41:45,040 [trzaski migawek] 681 00:41:49,680 --> 00:41:52,440 [Budzisz cicho] Niesamowite, że bez kabla to działa. 682 00:41:59,440 --> 00:42:01,640 - [rozmowy cichną] - [trzaski migawek] 683 00:42:06,880 --> 00:42:08,360 [cicho] Gdzie jest Binter? 684 00:42:15,760 --> 00:42:17,280 Proszę państwa, 685 00:42:17,920 --> 00:42:22,160 dzisiaj rano dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. 686 00:42:22,840 --> 00:42:27,560 Otóż dzisiaj w nocy w tragicznym wypadku samochodowym 687 00:42:28,080 --> 00:42:30,760 zginął nasz kolega, ławnik, 688 00:42:31,360 --> 00:42:33,960 kapitan Piotr Binter. 689 00:42:34,040 --> 00:42:35,320 [gwar głosów] 690 00:42:37,160 --> 00:42:38,680 [niepokojąca muzyka] 691 00:42:39,680 --> 00:42:43,720 [cichnący głos Pyzla] Z tego powodu ogłaszam przerwę w rozprawie do jutra. 692 00:42:43,800 --> 00:42:47,280 Do tego czasu obowiązki przejmie dodatkowy ławnik. 693 00:42:47,360 --> 00:42:49,080 [muzyka narasta, zagłusza Pyzla] 694 00:43:32,960 --> 00:43:34,840 [huk płomieni] 695 00:43:45,880 --> 00:43:48,280 [donośny huk] 696 00:43:57,040 --> 00:43:58,600 [nadal niepokojąca muzyka] 697 00:43:59,560 --> 00:44:02,000 [drzwi otwierają się i zamykają] 698 00:44:02,880 --> 00:44:04,040 [muzyka cichnie] 699 00:44:07,480 --> 00:44:10,080 Pani Jolu, powinna pani zostać do końca. 700 00:44:10,160 --> 00:44:12,800 Mam dość. Chcę wracać do córki. 701 00:44:13,560 --> 00:44:15,280 [Budzisz] Ale mimo wszystko… 702 00:44:15,360 --> 00:44:17,000 Jutro mowa kończąca. 703 00:44:17,880 --> 00:44:19,000 Kończąca co? 704 00:44:19,640 --> 00:44:20,760 [wzdycha] 705 00:44:22,680 --> 00:44:25,000 - Może chociaż panią odwiozę? - Nie, dziękuję. 706 00:44:25,720 --> 00:44:28,920 Muszę jeszcze coś załatwić, a pan musi przygotować się na jutro. 707 00:44:30,680 --> 00:44:31,840 Do widzenia. 708 00:44:42,200 --> 00:44:43,200 [cichy trzask drzwi] 709 00:44:49,160 --> 00:44:51,000 [smutna, melancholijna muzyka] 710 00:44:55,920 --> 00:44:57,520 [skrzekanie mew] 711 00:45:43,960 --> 00:45:48,480 [Ułasiewicz] Kochanie, już w Świnoujściu, ale mamy opóźnienie z powodu awarii. 712 00:45:49,000 --> 00:45:50,840 Zresztą może w ogóle nie wyjdziemy. 713 00:45:50,920 --> 00:45:54,040 Taka pogoda, kurczę, ciężka od kilku dni, że… 714 00:45:56,000 --> 00:45:58,320 Chyba dlatego, że Babę Jagę zostawiłem w aucie. 715 00:45:58,400 --> 00:46:01,520 Strasznie buja. Wczoraj tak szkwał walnął w burtę, że… 716 00:46:02,280 --> 00:46:04,640 kurczę, uderzyliśmy w nadbrzeże rufą i… 717 00:46:04,720 --> 00:46:08,360 teraz chłopaki próbują naprawić to, co żeśmy uszkodzili. 718 00:46:09,320 --> 00:46:12,200 Nie lubię pływać Hewelkiem w takich warunkach. 719 00:46:12,280 --> 00:46:15,120 Mieli naprawić napęd, a zdaje się, gówno zrobili. 720 00:46:16,080 --> 00:46:17,200 Ach! 721 00:46:17,280 --> 00:46:20,280 No nic. Powiedz Adze, że mam dla niej daimy, tak jak prosiła. 722 00:46:20,360 --> 00:46:22,200 Tylko angielski trzeba powtórzyć. 723 00:46:22,880 --> 00:46:25,960 I… przepraszam za to, co wtedy… 724 00:46:27,640 --> 00:46:29,560 Z przemęczenia, no, czasem nerwy. 725 00:46:30,360 --> 00:46:33,520 - Wyjedźmy na narty, jak wrócę, co? - [głos męski] Andrzej! 726 00:46:33,600 --> 00:46:35,880 [mężczyzna] Andrzej! Andrzej, chodź! 727 00:46:35,960 --> 00:46:39,680 Tak, tak, tak. Już idę! Poczekajcie! 728 00:46:40,400 --> 00:46:43,200 I nagraj mi, kochanie, listę Trójki w piątek. 729 00:46:43,280 --> 00:46:46,280 Tam jest czysta kaseta przy koszyczku. 730 00:46:46,360 --> 00:46:50,000 Muszę kończyć, no. Kocham was, ucałowania dla wszystkich. 731 00:46:50,080 --> 00:46:53,120 Dla Hani i dla Janusza też. I się widzimy za pięć dni. 732 00:46:53,200 --> 00:46:54,960 Całusy. Buziaki, buziaki. 733 00:46:55,760 --> 00:46:57,640 [terkotanie urządzeń] 734 00:46:58,520 --> 00:47:00,400 [niezrozumiałe pokrzykiwania] 735 00:47:15,560 --> 00:47:18,960 [prezes Kosiorek] Andrzej swój człowiek. Głowę za niego daję. 736 00:47:19,040 --> 00:47:21,600 - [Ferenc] Nie będzie marudził? - [prezes] A skąd! 737 00:47:22,120 --> 00:47:25,200 Znam Andrzeja, to chyba wiem, no. 738 00:47:26,520 --> 00:47:27,840 O, cześć, Andrzejku! 739 00:47:27,920 --> 00:47:28,960 [Ułasiewicz] Cześć. 740 00:47:29,040 --> 00:47:30,440 Poznaj pana Ferenca. 741 00:47:30,520 --> 00:47:31,960 Kapitan Ułasiewicz. 742 00:47:32,040 --> 00:47:36,920 - Słuchaj, jest prośba z samej góry. - Możemy opóźnić wyjście z portu? 743 00:47:39,000 --> 00:47:40,000 Jeszcze opóźnić? 744 00:47:40,080 --> 00:47:41,320 [Ferenc] Nieznacznie. 745 00:47:43,000 --> 00:47:45,760 Warunki są nieciekawe, a w nocy może przypiździć. 746 00:47:47,640 --> 00:47:49,960 Czekamy na ważną przesyłkę dyplomatyczną. 747 00:47:50,480 --> 00:47:52,760 Jędruś, ty dasz radę w każdych warunkach. 748 00:48:02,280 --> 00:48:04,040 - Jędrek. - Co? 749 00:48:05,160 --> 00:48:07,240 To jest naprawdę bardzo ważne, rozumiesz? 750 00:48:08,880 --> 00:48:10,040 Dasz radę? 751 00:48:12,720 --> 00:48:14,760 Ja może dam, ale czy Heweliusz? 752 00:48:15,760 --> 00:48:16,840 Dzięki. 753 00:48:18,080 --> 00:48:19,040 Chodź. 754 00:48:19,640 --> 00:48:21,880 [prezes] Mówiłem ci. Wszystko będzie grało. 755 00:48:21,960 --> 00:48:23,680 Andrzej – swój człowiek. 756 00:48:29,640 --> 00:48:31,680 [głośny brzęk metalu, łańcuchów] 757 00:48:34,560 --> 00:48:37,200 [Ułasiewicz] Ja się przywitam, wy się nimi zajmijcie. 758 00:48:37,280 --> 00:48:38,560 Chodźcie. 759 00:48:49,120 --> 00:48:51,320 Cóż za oficjalne powitanie. 760 00:48:51,400 --> 00:48:53,760 [Ułasiewicz] Rzadko na promie gościmy szefostwo. 761 00:48:53,840 --> 00:48:55,520 - Jest i pani Marta. - Daj rączkę. 762 00:48:55,600 --> 00:48:58,720 - Ochmistrz zaprowadzi państwa do kajut. - Dzień dobry. 763 00:48:58,800 --> 00:49:02,560 A jeżeli ten młody marynarz chce, to może do mnie później wpaść na mostek. 764 00:49:02,640 --> 00:49:04,760 O, dziękujemy. 765 00:49:04,840 --> 00:49:07,800 Jest lekko przestraszony, bo pierwszy raz jedzie za granicę. 766 00:49:07,880 --> 00:49:10,800 Jasne. Możemy go przekazać pod opiekę pani Oli. 767 00:49:10,880 --> 00:49:11,880 - Tak. - [Marta] Tak? 768 00:49:11,960 --> 00:49:13,280 Pójdziesz z panią Olą? 769 00:49:13,360 --> 00:49:15,120 - [Maciek] Dobrze. - A ja zapraszam. 770 00:49:21,680 --> 00:49:23,600 [Celej] No jak tam, macie to? 771 00:49:24,880 --> 00:49:26,800 [Lulu] Dobra, ty, zrobione! 772 00:49:28,560 --> 00:49:31,120 Leć do starego, zamelduj, że furta zrobiona. 773 00:49:32,320 --> 00:49:34,680 - No ale… - Leć, jak mówię, leć. 774 00:49:39,960 --> 00:49:44,720 [Witek] …bardzo. Teraz już się nie uczy, żeby pierwszym słowem było „tato”. 775 00:49:45,480 --> 00:49:48,160 - [Waldek] Cześć wszystkim. - O! 776 00:49:48,240 --> 00:49:49,600 Cześć, Waldek. Jak oczy? 777 00:49:49,680 --> 00:49:51,840 - He, he. Jak w podstawówce. - Super. 778 00:49:51,920 --> 00:49:54,240 Zapomniałem już, jaki świat może być brzydki. 779 00:49:54,320 --> 00:49:57,160 - Ale jak na was patrzę, to… - Cześć, Waldek. 780 00:49:59,640 --> 00:50:02,640 - [Witek w tle] Szok. Ale spoko. - [mężczyzna] Zazdroszczę. 781 00:50:02,720 --> 00:50:04,040 Cześć, Zajdel. 782 00:50:04,120 --> 00:50:06,680 Kapitanie, melduję, że furta zrobiona. 783 00:50:06,760 --> 00:50:10,440 A, no to zaczynajcie załadunek, tylko się nie śpieszcie, bo tam… 784 00:50:10,960 --> 00:50:13,400 - Czekamy na transport. - [Zajdel] Rozumiem. 785 00:50:15,480 --> 00:50:16,600 Jaki transport? 786 00:50:16,680 --> 00:50:18,760 - [drzwi się zamykają] - Coś dla ambasady. 787 00:50:18,840 --> 00:50:19,960 [Witek] Uhm. 788 00:50:20,880 --> 00:50:22,600 - Teraz jeszcze ząbki idą. - Aaa… 789 00:50:22,680 --> 00:50:23,880 Trochę płaczu jest. 790 00:50:25,440 --> 00:50:28,840 - [mężczyzna 1] Dorównaj do Leszka. - [mężczyzna 2] Do tyłu, do tyłu. 791 00:50:29,560 --> 00:50:31,560 [Zajdel] Możesz. Możesz, śmiało! 792 00:50:32,920 --> 00:50:35,000 [piszczenie świń] 793 00:50:42,480 --> 00:50:45,240 - [brzęk łańcuchów] - [niezrozumiałe pokrzykiwania] 794 00:50:55,080 --> 00:50:58,160 Tę dwudziestkę piątkę białą przestawmy na dwójkę, 795 00:50:58,240 --> 00:50:59,880 bo nas przechyla na prawo. 796 00:50:59,960 --> 00:51:01,480 Dobrze, panie Celej. 797 00:51:01,560 --> 00:51:02,680 [szum radia] 798 00:51:02,760 --> 00:51:05,840 [Zajdel przez radio] Chiefie! Chief podejdzie tutaj. 799 00:51:08,680 --> 00:51:09,720 Stop! 800 00:51:10,880 --> 00:51:12,600 Stop! Stop! Stop! Stop! Stop! 801 00:51:14,520 --> 00:51:15,520 Stop! 802 00:51:15,600 --> 00:51:16,960 Co się tu dzieje, panowie? 803 00:51:17,040 --> 00:51:19,360 Nic, pan się zajmie swoimi sprawami. 804 00:51:19,440 --> 00:51:22,160 - To są właśnie moje sprawy. - Tak? Proszę. 805 00:51:25,200 --> 00:51:27,640 [głos męski] Dawaj, dobrze, jedź do tyłu. Dobrze! 806 00:51:28,600 --> 00:51:29,960 Kurwa… 807 00:51:34,280 --> 00:51:35,440 Dajesz! 808 00:51:41,920 --> 00:51:43,560 [trzeszczenie ciężarówki] 809 00:51:48,080 --> 00:51:50,360 Dajesz go na rufę na środek, młody! 810 00:51:51,200 --> 00:51:53,040 [Zajdel] Jeszcze raz, gdzie go dać? 811 00:51:53,120 --> 00:51:54,440 Na rufę! 812 00:51:54,520 --> 00:51:56,120 [Zajdel] Dobra, robi się. 813 00:52:02,880 --> 00:52:05,640 [Ułasiewicz] Uważajcie, drogie panie, bo dzisiaj pobuja. 814 00:52:06,280 --> 00:52:07,720 [Ania] Niestety wiem. 815 00:52:08,440 --> 00:52:10,400 A o której wychodzimy? Dziękuję. 816 00:52:10,480 --> 00:52:12,640 No, niedługo, mam nadzieję. 817 00:52:13,680 --> 00:52:14,760 [Marta] A którą mamy? 818 00:52:14,840 --> 00:52:16,120 [pukanie do drzwi] 819 00:52:16,960 --> 00:52:19,160 Panie kapitanie, kapitan pozwoli. 820 00:52:21,920 --> 00:52:23,600 - Przepraszam. - [Marta] Tak, tak. 821 00:52:24,760 --> 00:52:27,440 - [Ułasiewicz] No? - [Marta] Może zajrzę do Maćka? 822 00:52:27,520 --> 00:52:29,320 - Mamy kłopot. - Jaki? 823 00:52:29,920 --> 00:52:32,600 Jedna z lor jest dużo cięższa od wagi deklarowanej. 824 00:52:33,120 --> 00:52:34,120 Jak dużo? 825 00:52:34,200 --> 00:52:35,400 Trzydzieści ton. 826 00:52:35,920 --> 00:52:36,920 To ją wypieprzcie. 827 00:52:37,000 --> 00:52:39,920 No właśnie nie. Nie możemy. 828 00:52:40,480 --> 00:52:41,920 A, to to. 829 00:52:44,160 --> 00:52:45,280 Jakie mamy zanurzenie? 830 00:52:45,360 --> 00:52:48,480 Jesteśmy pod kreską, a jeszcze trzy lory czekają na załadunek. 831 00:52:50,560 --> 00:52:52,040 To tych już nie wpuszczajcie. 832 00:52:52,120 --> 00:52:53,920 - Koniec załadunku? - Koniec. 833 00:52:56,040 --> 00:52:57,560 Koniec załadunku! 834 00:52:57,640 --> 00:52:59,360 Uwaga, koniec załadunku. 835 00:53:04,040 --> 00:53:05,400 Koniec załadunku! 836 00:53:06,080 --> 00:53:08,080 Jak koniec załadunku, w chuja tniecie? 837 00:53:08,160 --> 00:53:09,480 Decyzja kapitana! 838 00:53:09,560 --> 00:53:12,240 Ale ja muszę płynąć, mam kontrakty godzinowe. 839 00:53:12,320 --> 00:53:14,640 No ale to popłyniecie następnym. Takie życie. 840 00:53:15,200 --> 00:53:17,720 - Chuj, nie następnym! - Co on, kurwa, powiedział? 841 00:53:17,800 --> 00:53:19,840 - Że nie płyniemy! - Nie może tak być. 842 00:53:20,400 --> 00:53:22,080 [Ułasiewicz] Dobra, wychodzimy. 843 00:53:23,520 --> 00:53:25,760 [Waldek] Jesteśmy trzy godziny po rozkładzie. 844 00:53:25,840 --> 00:53:27,480 [Ułasiewicz] No siły wyższe. 845 00:53:28,000 --> 00:53:31,520 - Pojedziemy na 4 silnikach, coś urwiemy. - [Waldek] Nie jestem pewien… 846 00:53:31,600 --> 00:53:36,520 Kapitanie, Niemcy na radio coś mówili, że huragan w okolicach Arkony. 847 00:53:40,840 --> 00:53:41,680 Huragan? 848 00:53:45,520 --> 00:53:48,200 Kapitanat, kapitanat, tu Heweliusz. 849 00:53:49,000 --> 00:53:50,920 [Mirek] Tak, Jędruś, słucham cię. 850 00:53:51,000 --> 00:53:54,680 Wiecie może coś o jakimś huraganie? Podobno Niemcy coś nadają. 851 00:53:54,760 --> 00:53:58,320 [Mirek] Nic nie wiemy. Owszem, wieje, ale bez przesady. 852 00:53:58,960 --> 00:54:00,560 Przecież to nie Karaiby. 853 00:54:01,760 --> 00:54:03,080 I nikt się nie odstawił? 854 00:54:03,600 --> 00:54:05,800 [Mirek] Wszystko w ruchu, możecie płynąć. 855 00:54:05,880 --> 00:54:06,880 Dziękuję. 856 00:54:08,600 --> 00:54:09,480 Mostek drugi. 857 00:54:09,560 --> 00:54:12,080 Odpalamy cztery silniki plus dwa strumieniowe. 858 00:54:12,160 --> 00:54:13,720 - [mężczyzna] …mojej żony. - No. 859 00:54:13,800 --> 00:54:17,080 I… teraz też tak mówi, że oni mieszkają w Strzelinie. 860 00:54:17,160 --> 00:54:18,840 - No. - Czekaj… Dobra. 861 00:54:19,800 --> 00:54:21,080 Aaa… 862 00:54:21,160 --> 00:54:22,360 [hałas urządzeń] 863 00:54:22,440 --> 00:54:25,600 I słuchaj, ona zawsze robi zajebiste jedzenie. 864 00:54:27,120 --> 00:54:29,440 - [hałas silników] - [syk urządzeń] 865 00:54:34,680 --> 00:54:37,800 [Ułasiewicz] Kolejowa w górę. I rzucamy wszystko. 866 00:54:38,720 --> 00:54:40,720 Kolejowa w górę, rzucamy wszystko. 867 00:54:41,400 --> 00:54:43,080 [wiatr wyje] 868 00:54:49,680 --> 00:54:52,160 - [zgrzyt metalu] - [terkotanie] 869 00:54:52,240 --> 00:54:54,240 [niepokojąca muzyka] 870 00:55:00,280 --> 00:55:02,320 [Zajdel] Kolejowa podniesiona. 871 00:55:03,960 --> 00:55:05,560 Lewa czysta. 872 00:55:08,440 --> 00:55:10,120 [sternik] Dziób czysty. 873 00:55:10,920 --> 00:55:12,200 Odchodzimy. 874 00:55:13,600 --> 00:55:14,960 [Ułasiewicz] Można zamykać. 875 00:55:16,040 --> 00:55:17,760 Zamykamy furtę. 876 00:55:22,760 --> 00:55:24,760 [niepokojąca muzyka] 877 00:55:30,640 --> 00:55:32,200 [skrzekanie mew] 878 00:55:35,880 --> 00:55:37,280 Jebany trzynasty. 879 00:56:17,200 --> 00:56:20,160 - [Zajdel] Furta zamknięta, zaklinowana. - [piknięcia radia] 880 00:56:20,680 --> 00:56:23,560 Przejmij ster. Kurs 055. 881 00:56:23,640 --> 00:56:25,560 [sternik] Przejęty, 055. 882 00:56:25,640 --> 00:56:27,880 [w tle – niezrozumiałe głosy przez radio] 883 00:56:32,240 --> 00:56:33,720 Jest 055. 884 00:56:56,440 --> 00:56:58,440 [niepokojąca muzyka narasta] 885 00:57:04,160 --> 00:57:07,080 - [ciche niezrozumiałe rozmowy] - [śmiechy] 886 00:57:09,840 --> 00:57:10,920 [kucharz] Zupka. 887 00:57:11,000 --> 00:57:12,640 - Dzięki. - [kucharz] Na zdrowie. 888 00:57:14,680 --> 00:57:16,160 - Zupka była? - Była. 889 00:57:16,240 --> 00:57:17,760 - Pieczeń czy kura? - Pieczeń. 890 00:57:22,080 --> 00:57:25,760 Mostek, kapitan. Koniec manewrów. Przechodzimy na morskie. 891 00:57:25,840 --> 00:57:28,280 Zostajemy na czterech silnikach i na agregatach. 892 00:57:33,240 --> 00:57:36,480 Waldek, lecisz do drugiej. Potem zmieni cię Witek. 893 00:57:36,560 --> 00:57:40,560 Kurs 355. Jak zejdziesz z toru, popraw na 350. 894 00:57:40,640 --> 00:57:41,600 Jasne. 895 00:57:42,760 --> 00:57:46,440 - Jakby się coś działo, dawajcie znać. - [skrzypienie drzwi] 896 00:57:46,960 --> 00:57:48,200 Dobranoc. 897 00:57:48,280 --> 00:57:49,320 Dobranoc. 898 00:57:54,000 --> 00:57:55,480 [trzeszczenie] 899 00:58:05,000 --> 00:58:06,440 [szum porywistego wiatru] 900 00:58:07,720 --> 00:58:11,440 [Budzisz] Wypadki takie jak zatonięcie promu Jan Heweliusz 901 00:58:11,960 --> 00:58:14,800 nigdy nie mają tylko jednej przyczyny. 902 00:58:15,880 --> 00:58:19,600 Tak że nigdy tylko jedna osoba nie jest za nie odpowiedzialna. 903 00:58:20,880 --> 00:58:24,080 Wiele czynników składa się na tragedię. 904 00:58:25,040 --> 00:58:30,760 [wciąga powietrze] Musi wystąpić zbieg wielu nieszczęśliwych okoliczności, 905 00:58:31,560 --> 00:58:33,320 aby doszło do katastrofy. 906 00:58:34,560 --> 00:58:36,560 [huk wiatru i fal] 907 00:58:40,200 --> 00:58:42,520 - [pojedyncze uderzenia] - [brzęk łańcuchów] 908 00:58:43,240 --> 00:58:44,880 [w tle – piszczą zwierzęta] 909 00:58:47,080 --> 00:58:50,480 - Co on się tak, kurwa, kładzie? - [Lulu] Pizga, to się kładzie. 910 00:58:52,080 --> 00:58:54,320 - [głośne stuknięcia] - [brzęk łańcuchów] 911 00:58:56,040 --> 00:58:57,560 [Lulu] Chiefie! 912 00:58:57,640 --> 00:59:00,280 Jak nie wyrównają, to my tego dobrze nie zrobimy! 913 00:59:03,000 --> 00:59:04,720 Mostek, mostek, tu Celej. 914 00:59:05,440 --> 00:59:07,080 Mostek, Marek, co jest? 915 00:59:07,160 --> 00:59:11,000 [Celej] Musicie wyprostować, bo przy tym przechyle nic nie zdziałamy. 916 00:59:12,200 --> 00:59:13,200 Dobra, zrozumiałem. 917 00:59:13,280 --> 00:59:17,360 Pójdziemy w prawo z falą na rufę. Ruszę przechyłowe, zaraz będzie dobrze. 918 00:59:17,440 --> 00:59:19,760 Daj znać, jak się połapiecie. Daj 030. 919 00:59:20,880 --> 00:59:22,000 [sternik] 030. 920 00:59:24,640 --> 00:59:26,360 Proszę, jest 030. 921 00:59:26,440 --> 00:59:27,440 Zajdel! 922 00:59:28,480 --> 00:59:31,200 Zajdel, mostek. Przelewamy do lewego, otwieraj. 923 00:59:32,200 --> 00:59:34,080 [Zajdel] Rozumiem, bez odbioru! 924 00:59:34,160 --> 00:59:36,160 [hałas pracujących urządzeń] 925 00:59:45,080 --> 00:59:47,120 [stukot metalu] 926 00:59:50,040 --> 00:59:52,440 - [zgrzytnięcie] - [Zajdel stęka] 927 00:59:52,960 --> 00:59:54,480 [szum lejącej się wody] 928 01:00:00,920 --> 01:00:02,600 [trzeszczenie] 929 01:00:05,520 --> 01:00:07,960 - [drzwi otwierają się] - [Witek] Cześć, panowie. 930 01:00:08,720 --> 01:00:10,040 [Waldek postękuje] 931 01:00:11,480 --> 01:00:14,360 - Jak tam? - [Waldek] Buja trochę, ale tylko trochę. 932 01:00:14,440 --> 01:00:17,520 Kurs 030, wiatr south-west ósemka. 933 01:00:17,600 --> 01:00:20,400 Mieliśmy przechył na prawo, wyprostowałem przechyłowymi. 934 01:00:20,480 --> 01:00:24,200 Zawory zamknięte. Marek dokłada łańcuchy z chłopakami. 935 01:00:24,280 --> 01:00:27,160 Jesteśmy trochę na prawo od kreski, bo duży dryf. 936 01:00:27,240 --> 01:00:29,160 Jak zgłosi, to wracaj na kurs. 937 01:00:29,680 --> 01:00:34,040 Prędkość 13,5. Jakby co, to dzwoń. 938 01:00:34,600 --> 01:00:36,520 [Witek] Dobra. Kurs jest czysty? 939 01:00:36,600 --> 01:00:38,800 Czysty, nie było żadnych sygnałów. 940 01:00:39,400 --> 01:00:41,080 - Dobrej nocy. - Dobranoc. 941 01:00:41,680 --> 01:00:43,680 [pikanie] 942 01:00:49,760 --> 01:00:52,080 Marek, Marek, jak tam u was, zabezpieczone? 943 01:00:52,640 --> 01:00:54,400 [Celej] Tak, zabezpieczone, dzięki. 944 01:00:55,040 --> 01:00:56,600 A lory bardzo chodzą? 945 01:00:56,680 --> 01:00:58,200 [Celej] Jak Jehowi po domach. 946 01:00:58,960 --> 01:01:00,040 [śmiech Celeja] 947 01:01:00,120 --> 01:01:01,840 [szum wiatru i deszczu] 948 01:01:03,120 --> 01:01:04,480 Ale napierdala. 949 01:01:07,280 --> 01:01:11,680 [porywisty wiatr] 950 01:01:12,640 --> 01:01:15,040 Cały czas nas… [cmoka] …znosi. 951 01:01:15,880 --> 01:01:18,040 Chyba jeszcze doostrzymy. Daj kurs 335. 952 01:01:18,120 --> 01:01:19,800 - 335? - No. 953 01:01:21,280 --> 01:01:23,240 - Jest 335. - Dobra. 954 01:01:24,720 --> 01:01:29,360 [w radarze – alarmowe pikanie] 955 01:01:29,440 --> 01:01:31,360 - [pikanie ustaje] - [szum radaru] 956 01:01:31,440 --> 01:01:33,080 [trzaski w radiu] 957 01:01:38,080 --> 01:01:39,560 [głos w radiu] Jan Heweliusz! 958 01:01:41,400 --> 01:01:42,360 Co to było? 959 01:01:43,120 --> 01:01:44,160 Nie wiem. 960 01:01:44,240 --> 01:01:47,240 [głos w radio po angielsku] Jan Heweliusz! Tu Kempen! 961 01:01:47,320 --> 01:01:49,760 [niepokojąca muzyka narasta] 962 01:01:55,280 --> 01:01:56,240 [donośne grzmoty] 963 01:02:05,760 --> 01:02:07,760 [po angielsku] Jan Heweliusz, tu Kempen! 964 01:02:08,280 --> 01:02:09,560 Tu Kempen! 965 01:02:09,640 --> 01:02:11,640 Jesteśmy po waszej prawej. 966 01:02:12,160 --> 01:02:14,240 Jesteście na kursie kolizyjnym! 967 01:02:17,080 --> 01:02:18,160 [Witek] Oż kurwa. 968 01:02:19,760 --> 01:02:21,760 [po ang.] Jesteśmy po waszej prawej. 969 01:02:24,200 --> 01:02:25,800 - [brzęk metalu] - A! 970 01:02:35,080 --> 01:02:36,760 [brzęk spadających przedmiotów] 971 01:02:49,560 --> 01:02:51,560 Co się dzieje? Czemu zwalniamy? 972 01:02:51,640 --> 01:02:52,920 Jesteśmy na kolizyjnym. 973 01:02:53,000 --> 01:02:54,600 Jak na kolizyjnym? 974 01:02:55,160 --> 01:02:58,400 - Jak? - Nie wiem jak, jakiś niemiecki trawler. 975 01:02:58,480 --> 01:03:01,680 Nie widziałeś go wcześniej? Kurwa, co wy żeście zrobili, no? 976 01:03:01,760 --> 01:03:05,400 - No zwolniłem, no bo… - Zwolniłeś w czasie sztormu? 977 01:03:05,920 --> 01:03:08,520 Przecież to nic nie da. Staranujemy go. 978 01:03:09,600 --> 01:03:11,720 Przejmuję. Trzeba dołożyć. 979 01:03:14,240 --> 01:03:15,160 Lewo na burtę. 980 01:03:15,240 --> 01:03:16,640 Lewo na burtę! 981 01:03:19,200 --> 01:03:20,280 Ej, co jest? 982 01:03:20,360 --> 01:03:22,440 - Jest. - Daj ster na skrzydło. 983 01:03:22,520 --> 01:03:23,480 Ster na skrzydło. 984 01:03:23,560 --> 01:03:24,880 Jest ster na skrzydło. 985 01:03:25,520 --> 01:03:28,400 Dzwoń do maszyny, żeby włączyli strumieniowe. 986 01:03:30,760 --> 01:03:32,840 Mostek drugi, natychmiast strumieniowe! 987 01:03:36,240 --> 01:03:38,240 [wycie włączanych urządzeń] 988 01:03:39,560 --> 01:03:41,200 Są strumieniowe. 989 01:04:26,120 --> 01:04:27,880 [głośny trzask] 990 01:04:30,040 --> 01:04:31,760 Kurwa, co nas tak kładzie? 991 01:04:35,120 --> 01:04:37,240 Cała woda jest w lewym przechyłowym. 992 01:04:38,400 --> 01:04:41,280 Czemu nie zameldowałeś? Przelewaj na prawo! 993 01:04:43,280 --> 01:04:45,560 [Witek] Zajdel, przelewamy na prawo! Otwieraj! 994 01:04:50,360 --> 01:04:52,440 [stęka] 995 01:04:54,640 --> 01:04:56,040 [stęka] 996 01:04:57,000 --> 01:04:58,040 No co jest, kurde? 997 01:04:58,560 --> 01:04:59,560 Kurwa! 998 01:04:59,640 --> 01:05:01,320 [stęka] 999 01:05:09,000 --> 01:05:10,960 Dlaczego przechył się nie zmniejsza? 1000 01:05:11,040 --> 01:05:13,840 - [głośny trzask] - Zajdel, co z tymi przechyłowymi? 1001 01:05:16,040 --> 01:05:19,440 - [wiatr huczy] - [trzaski drewna, stuknięcia] 1002 01:05:19,520 --> 01:05:21,200 - Co tam się dzieje? - Nie wiem! 1003 01:05:21,280 --> 01:05:22,360 To leć, sprawdź! 1004 01:05:26,400 --> 01:05:28,080 Kładziemy się coraz bardziej. 1005 01:05:28,880 --> 01:05:30,000 Ile jest? 1006 01:05:30,760 --> 01:05:32,120 Dwadzieścia i rośnie. 1007 01:05:37,440 --> 01:05:39,240 [miarowy alarm] 1008 01:05:41,880 --> 01:05:46,720 Uwaga, załoga i pasażerowie! Uwaga, załoga i pasażerowie, mówi kapitan! 1009 01:05:48,280 --> 01:05:50,320 Ogłaszam alarm opuszczenia statku. 1010 01:05:50,840 --> 01:05:54,200 Powtarzam: ogłaszam alarm opuszczenia statku! 1011 01:05:54,280 --> 01:05:58,160 [Budzisz] Przy takiej fali i wdzierającym się wszędzie pyle wodnym 1012 01:05:58,240 --> 01:05:59,520 radary zawodzą. 1013 01:06:00,200 --> 01:06:04,560 Nie wykrywają wszystkich obiektów. Szczególnie kiedy jednostka jest mała. 1014 01:06:07,000 --> 01:06:12,480 Taki był niemiecki statek, który nagle pojawił się niebezpiecznie blisko promu. 1015 01:06:13,360 --> 01:06:17,240 Opóźniony kurs Heweliusza kolidował z jego kursem. 1016 01:06:17,840 --> 01:06:22,360 Niemiecki statek miał pierwszeństwo, stąd ten zwrot, aby go przepuścić. 1017 01:06:22,440 --> 01:06:25,600 [na sali – całkowita cisza] 1018 01:06:25,680 --> 01:06:29,200 O katastrofie przesądziły czynniki zewnętrzne. 1019 01:06:30,560 --> 01:06:32,160 Wady konstrukcyjne statku, 1020 01:06:33,040 --> 01:06:37,800 brak informacji o realnej sytuacji pogodowej na Bałtyku i pech. 1021 01:06:38,400 --> 01:06:41,240 Ale nie brak kompetencji kapitana. 1022 01:06:42,400 --> 01:06:45,200 Kapitan zachował się wzorowo. 1023 01:06:46,040 --> 01:06:47,680 Ustąpił pierwszeństwa. 1024 01:06:49,440 --> 01:06:50,800 Proszę mi powiedzieć… 1025 01:06:52,760 --> 01:06:56,200 czy ma pan dowody na przedstawioną tezę? 1026 01:07:01,600 --> 01:07:03,080 Nie mam niestety. 1027 01:07:04,360 --> 01:07:07,000 Spłonęły wraz z autem Piotra Bintera. 1028 01:07:10,560 --> 01:07:11,640 [Pyzel wzdycha] 1029 01:07:11,720 --> 01:07:14,640 Czy któryś z panów ma jeszcze jakieś pytanie? 1030 01:07:17,480 --> 01:07:19,120 Dziękujemy, mecenasie. 1031 01:07:23,640 --> 01:07:25,360 [niepokojąca muzyka] 1032 01:07:26,600 --> 01:07:30,080 [głos Pyzla] Po zapoznaniu się z materiałami i dowodami 1033 01:07:30,160 --> 01:07:34,360 oraz zeznaniami świadków i zainteresowanych 1034 01:07:35,200 --> 01:07:41,840 skład orzekający Izby Morskiej w Stargardzie Szczecińskim stwierdza, że: 1035 01:07:41,920 --> 01:07:46,880 zmarły tragicznie kapitan Jana Heweliusza Andrzej Ułasiewicz 1036 01:07:46,960 --> 01:07:51,200 jest odpowiedzialny za spowodowanie katastrofy. 1037 01:07:51,280 --> 01:07:53,280 [ciche niezrozumiałe głosy] 1038 01:07:57,440 --> 01:07:58,720 [Pyzel] Proszę usiąść. 1039 01:08:03,760 --> 01:08:07,080 [Pyzel] Kapitan nie dopełnił obowiązku. 1040 01:08:07,880 --> 01:08:10,160 Wykazał się brakiem odpowiedzialności, 1041 01:08:10,240 --> 01:08:15,280 podejmując ryzykowne decyzje podczas sztormu. 1042 01:08:15,360 --> 01:08:21,840 Jego załoga natomiast nie zachowała podstaw bezpieczeństwa i higieny pracy. 1043 01:08:21,920 --> 01:08:23,280 To jest kłamstwo. 1044 01:08:23,360 --> 01:08:24,520 [Pyzel] Proszę o ciszę. 1045 01:08:25,680 --> 01:08:29,760 Jan Heweliusz nie był statkiem bez wad, 1046 01:08:29,840 --> 01:08:32,640 co obciąża również armatora. 1047 01:08:33,680 --> 01:08:39,320 A pogoda tamtej nocy rzeczywiście była trudna. 1048 01:08:39,400 --> 01:08:43,640 Niemniej to niedopatrzenia ze strony załogi 1049 01:08:45,240 --> 01:08:47,160 i niezrozumiała… 1050 01:08:48,280 --> 01:08:51,520 decyzja kapitana o nagłym zwrocie 1051 01:08:52,040 --> 01:08:56,360 były czynnikiem przesądzającym o tragedii. 1052 01:08:59,800 --> 01:09:01,800 [nadal niepokojąca muzyka] 1053 01:10:21,640 --> 01:10:22,800 [cicho] Kurwa… 1054 01:10:25,600 --> 01:10:26,880 Mostek! 1055 01:10:26,960 --> 01:10:29,840 - Mostek, zgłoś się! - [oficer] Mostek, zgłaszam się. 1056 01:10:29,920 --> 01:10:32,160 Człowiek za burtą po lewej stronie! 1057 01:10:32,920 --> 01:10:35,640 - Człowiek za burtą! - [oficer] Dobra, przyjąłem. 1058 01:10:36,640 --> 01:10:38,520 [mężczyzna] Rzucaj koło! Rzucaj koło! 1059 01:10:45,600 --> 01:10:47,600 [niezrozumiałe rozmowy] 1060 01:11:01,240 --> 01:11:02,400 Jest wyrok? 1061 01:11:14,160 --> 01:11:16,040 [Jola] Może pojedziemy gdzieś razem? 1062 01:11:18,000 --> 01:11:19,400 Może na te narty? 1063 01:11:22,040 --> 01:11:24,000 Chciałabym zdawać na nawigację. 1064 01:11:29,520 --> 01:11:30,680 Masz jeszcze czas, 1065 01:11:31,560 --> 01:11:33,040 żeby to przemyśleć. 1066 01:11:39,800 --> 01:11:41,080 Dzień dobry. 1067 01:11:44,760 --> 01:11:46,160 Dzień dobry. 1068 01:11:59,240 --> 01:12:01,520 [spokojna, lekko niepokojąca muzyka] 1069 01:16:40,120 --> 01:16:41,480 [muzyka cichnie] 1070 01:16:45,600 --> 01:16:47,600 [niepokojąca muzyka] 1071 01:18:10,440 --> 01:18:11,720 [muzyka cichnie] 1072 01:18:17,320 --> 01:18:19,320 [cicha, miarowa, niepokojąca muzyka] 1073 01:18:52,800 --> 01:18:54,000 [muzyka cichnie]