1 00:00:00,000 --> 00:00:01,335 No pięknie. 2 00:00:01,419 --> 00:00:04,380 Hej, darmozjadzie, czemu zawsze przychodzisz 3 00:00:04,505 --> 00:00:07,425 - w porze posiłku? - Muszę przyznać, że podaje pan 4 00:00:07,508 --> 00:00:09,051 - pyszne arepas. - Dzień dobry. 5 00:00:09,135 --> 00:00:10,302 Są doskonałe. 6 00:00:14,640 --> 00:00:16,392 O co tu chodzi? 7 00:00:20,187 --> 00:00:21,522 Betty, to ty? 8 00:00:22,565 --> 00:00:24,734 Pewnie, że ja. Brzydula Betty. 9 00:00:30,322 --> 00:00:32,616 Brzydula Betty, To jeszcze nie koniec 10 00:00:32,992 --> 00:00:34,827 Czemu to robisz? 11 00:00:35,202 --> 00:00:38,414 - To moja najlepsza wersja. - Nie. To najgorsza wersja. 12 00:00:38,497 --> 00:00:39,790 - Proszę... - Cicho. 13 00:00:39,874 --> 00:00:41,417 Nie może pan tego popierać. 14 00:00:41,500 --> 00:00:44,462 - Jest pan jej ojcem. - Świetna decyzja, córciu. 15 00:00:44,545 --> 00:00:47,047 Skoro wróciła stara Betty, 16 00:00:47,131 --> 00:00:49,341 prezeska Betty też musi wrócić. 17 00:00:49,508 --> 00:00:52,219 Nicolás, chcesz zbliżyć się do Patricii. 18 00:00:52,803 --> 00:00:55,306 Bądź realistą. Ona ma męża. 19 00:00:56,891 --> 00:00:59,351 Tak, tego całego Pachito. 20 00:00:59,435 --> 00:01:01,896 - Jest starszy od pana. - I co? Zamknij się. 21 00:01:02,229 --> 00:01:06,317 Ja nie byłbym dla niej Nicolásem, tylko Nikolagenem. 22 00:01:06,442 --> 00:01:07,651 Spójrz w lustro. 23 00:01:08,861 --> 00:01:10,780 Dobrze. To co? 24 00:01:10,863 --> 00:01:14,617 Jemy i jedziemy do prawnika od rozwodów, tak? 25 00:01:14,700 --> 00:01:15,951 Od rozwodów? 26 00:01:18,120 --> 00:01:21,499 - Spróbuję. - Chcę to zobaczyć, Armando. 27 00:01:21,624 --> 00:01:22,833 Na dwie nogi. Dawaj. 28 00:01:28,255 --> 00:01:30,841 No już. Stój. 29 00:01:41,727 --> 00:01:42,728 Boże! 30 00:01:42,937 --> 00:01:44,939 Tormenta powinna być potulna. 31 00:01:46,774 --> 00:01:49,193 - Przepraszam. - Omal mnie nie zabiła. 32 00:01:49,443 --> 00:01:52,029 To wyglądało tak zabawnie. Wybacz. 33 00:01:52,571 --> 00:01:55,324 Ale bez obaw. To zostanie między tobą a mną. 34 00:01:55,616 --> 00:01:58,410 Czyli prawniczką firmy i twoją przyjaciółką. 35 00:01:58,911 --> 00:02:01,372 Choć to ta sama osoba. Tak. 36 00:02:01,455 --> 00:02:04,124 Nie jestem w formie. Dawno tego nie robiłem. 37 00:02:04,208 --> 00:02:05,626 Spokojnie. Wszystko gra. 38 00:02:05,709 --> 00:02:07,002 - Tak. - Ale... 39 00:02:07,294 --> 00:02:08,671 - Wiesz, co myślę? - Co? 40 00:02:09,380 --> 00:02:11,757 Że całą winę ponosi... 41 00:02:12,967 --> 00:02:13,926 twoja eks. 42 00:02:14,009 --> 00:02:15,386 - Moja eks? - Tak. 43 00:02:15,719 --> 00:02:16,846 Czemu? 44 00:02:16,929 --> 00:02:21,183 Odkąd się z nią spotkałeś, jesteś rozkojarzony. 45 00:02:21,684 --> 00:02:25,729 Masz depresję i złamane serce. 46 00:02:27,064 --> 00:02:28,649 To cię zniszczyło. 47 00:02:30,067 --> 00:02:31,318 Dziękuję. Słuchaj... 48 00:02:32,236 --> 00:02:34,780 Dziś rano zadzwonił do mnie prawnik. 49 00:02:35,364 --> 00:02:39,118 Kazał przyjechać na 11.00, żeby omówić rozwód z Betty. 50 00:02:39,243 --> 00:02:41,662 - Mamy się dogadać. - I dopiero mi mówisz? 51 00:02:41,745 --> 00:02:43,080 - Ale... - Boże. 52 00:02:43,205 --> 00:02:45,749 Jeszcze zdążymy. Jedziemy. 53 00:02:45,833 --> 00:02:47,084 - Jedziemy? - Tak. 54 00:02:47,334 --> 00:02:49,169 Potrzebujesz pomocy prawnej. 55 00:02:49,253 --> 00:02:51,589 A może myślisz, że żądania twojej eks 56 00:02:51,672 --> 00:02:53,674 będą trywialne? Nie. 57 00:02:58,012 --> 00:02:59,221 Pani mecenas. 58 00:03:00,723 --> 00:03:02,182 Nie znasz Betty. 59 00:03:03,225 --> 00:03:04,184 Nie znasz jej. 60 00:03:07,146 --> 00:03:10,149 Ty nie znasz kobiet, które się rozwodzą. 61 00:03:11,859 --> 00:03:12,776 Jedziemy? 62 00:03:20,868 --> 00:03:21,702 Beatriz? 63 00:03:23,913 --> 00:03:25,581 Bardzo przepraszam. 64 00:03:26,123 --> 00:03:28,792 To tylko pełnomocnictwo byłego prezydenta. 65 00:03:29,501 --> 00:03:32,004 - Nic ważnego. - Przepraszam. Szef pana zabije. 66 00:03:34,089 --> 00:03:35,049 Esteban Ruiz. 67 00:03:36,508 --> 00:03:37,635 Szef. 68 00:03:39,428 --> 00:03:41,263 Przez telefon brzmiał pan starzej. 69 00:03:41,805 --> 00:03:45,392 Często to słyszę. Proszę usiąść. 70 00:03:45,809 --> 00:03:48,729 Zaczekamy na pana Mendozę? 71 00:03:49,271 --> 00:03:51,023 Tak, niedługo powinien się zjawić. 72 00:04:02,868 --> 00:04:03,994 Nie wyrzucaj. 73 00:04:06,246 --> 00:04:08,248 Tu niczego nie marnujemy, królowo. 74 00:04:09,333 --> 00:04:11,001 Ten karton to czyste złoto. 75 00:04:13,253 --> 00:04:16,757 Jeff, ten karton to nie złoto, tylko śmieć. 76 00:04:16,840 --> 00:04:17,758 Daj. 77 00:04:20,302 --> 00:04:21,971 Co to może być? 78 00:04:24,014 --> 00:04:24,932 Kołnierzyk. 79 00:04:26,058 --> 00:04:27,184 Brawo. 80 00:04:27,643 --> 00:04:28,602 Racja. 81 00:04:32,231 --> 00:04:33,774 Co tam kombinujesz? 82 00:04:34,441 --> 00:04:35,776 Podoba mi się ta farba. 83 00:04:36,110 --> 00:04:38,195 Prezent dla przyjaciół. 84 00:04:38,862 --> 00:04:41,240 Przyjaciół czy klientów Ecomody? 85 00:04:41,740 --> 00:04:43,158 Nie, nie. To... 86 00:04:44,451 --> 00:04:46,662 Pewne rzeczy robi się w wolnym czasie. 87 00:04:46,912 --> 00:04:47,913 Różne rzeczy. 88 00:04:49,665 --> 00:04:51,959 Jeśli nie ujawniają swojego związku, 89 00:04:52,126 --> 00:04:54,336 to znaczy, że coś ich powstrzymuje. 90 00:04:54,461 --> 00:04:56,005 - Wiesz coś? - Tak. 91 00:04:56,088 --> 00:04:59,508 Dopiero teraz są w związku, bo ona jest o 20 lat starsza. 92 00:04:59,675 --> 00:05:01,093 - Więc? - Kasa. 93 00:05:01,176 --> 00:05:02,845 - Nie. - Dzień dobry! 94 00:05:02,928 --> 00:05:03,929 To coś poważnego. 95 00:05:04,054 --> 00:05:07,349 Widzę, mój drogi Freddy, że nic się tu nie zmieniło. 96 00:05:07,433 --> 00:05:10,102 Dużo plotek, niewiele pracy. 97 00:05:10,561 --> 00:05:14,356 Pamiętacie naszego byłego kierownika personelu? 98 00:05:14,440 --> 00:05:15,691 Ależ oczywiście. 99 00:05:16,316 --> 00:05:19,153 Oddałam mu 20 najlepszych lat życia. 100 00:05:19,361 --> 00:05:21,113 Harowałam jak wół. 101 00:05:21,321 --> 00:05:23,615 A gdy miał wybrać swojego następcę, 102 00:05:23,699 --> 00:05:26,785 wybrał blondynę, bo była seksowniejsza. 103 00:05:27,036 --> 00:05:28,245 Mylę się? 104 00:05:28,412 --> 00:05:29,329 Gutiérrez? 105 00:05:29,580 --> 00:05:30,789 - Patricia? - Ty tutaj? 106 00:05:30,956 --> 00:05:33,125 Boże. Jesteś taka... 107 00:05:33,208 --> 00:05:35,419 - Jaka? - Asertywna. 108 00:05:35,544 --> 00:05:37,254 Bardzo asertywna, Pati. 109 00:05:37,379 --> 00:05:38,797 Czego chcesz, Gutiérrez? 110 00:05:38,881 --> 00:05:40,049 Jesteś nieudolna. 111 00:05:40,174 --> 00:05:44,386 Za moich czasów pracownicy się tak nie obijali. 112 00:05:48,057 --> 00:05:50,017 Mila, nie. Co ty wyprawiasz? 113 00:05:50,100 --> 00:05:52,269 Daj mi to. 114 00:05:52,352 --> 00:05:53,687 Wprowadzam poprawki. 115 00:05:53,771 --> 00:05:57,649 Mam piękne materiały. 116 00:05:58,275 --> 00:05:59,485 Nie! Prawie... 117 00:06:00,360 --> 00:06:01,695 Wszystko przewróciłem. 118 00:06:02,071 --> 00:06:03,489 Chwileczkę. 119 00:06:03,864 --> 00:06:06,283 Co to za złe wibracje? 120 00:06:06,950 --> 00:06:09,953 Czemu nie wyczuwam harmonii w mojej pracowni? 121 00:06:10,162 --> 00:06:11,163 Co tu się stało? 122 00:06:14,625 --> 00:06:18,629 A gdzie naramiennik z mojego projektu, Jeff? 123 00:06:20,047 --> 00:06:24,218 Kiedy Inesita, twoja babcia, była na łożu śmierci, 124 00:06:24,343 --> 00:06:27,721 obiecałem jej, że się tobą zaopiekuję. 125 00:06:28,013 --> 00:06:31,767 A przede wszystkim, że będę cię dobrze traktował. 126 00:06:32,226 --> 00:06:36,396 Ale jeśli jako zwykły pracownik tej pracowni 127 00:06:36,480 --> 00:06:40,442 zaczniesz zmieniać moje projekty, 128 00:06:40,609 --> 00:06:42,945 niech Inesita mi wybaczy, 129 00:06:43,612 --> 00:06:46,240 ale zacznę źle cię traktować. 130 00:06:46,490 --> 00:06:47,449 Mea culpa. 131 00:06:48,992 --> 00:06:50,577 Że co? 132 00:06:51,745 --> 00:06:54,915 To ja chciałam pomóc. 133 00:06:55,499 --> 00:06:57,751 Próbowałam poprawić twój projekt. 134 00:06:58,252 --> 00:07:03,924 Jeśli zapragnę pomocy #Beztalencia, 135 00:07:04,007 --> 00:07:05,968 zadzwonię do ciebie. Dzięki. 136 00:07:06,927 --> 00:07:09,263 Skoro to nie jest polubowne, 137 00:07:09,388 --> 00:07:11,557 to czy na pewno chcesz iść do sądu? 138 00:07:13,308 --> 00:07:14,143 Przemyśl to. 139 00:07:24,903 --> 00:07:25,737 Betty. 140 00:07:25,863 --> 00:07:27,990 Czekamy od godziny. 141 00:07:28,240 --> 00:07:29,449 A ty jeździłeś konno. 142 00:07:31,243 --> 00:07:33,495 - Gdzie twój prawnik? - Jestem sam. 143 00:07:33,620 --> 00:07:36,498 Panie Mendoza, potrzebuje pan prawnika 144 00:07:36,582 --> 00:07:37,875 do procesu rozwodowego. 145 00:07:37,958 --> 00:07:40,502 Kto powiedział, że będzie rozwód? 146 00:07:40,586 --> 00:07:41,753 Nie. 147 00:07:46,758 --> 00:07:48,802 Porozmawiajmy w moim gabinecie. 148 00:07:48,886 --> 00:07:49,928 Dobrze? Proszę. 149 00:07:53,390 --> 00:07:56,935 Jak mam wyjaśnić to komuś w twoim wieku? 150 00:07:58,312 --> 00:08:01,148 Trendy się zmieniają, jasne? 151 00:08:01,648 --> 00:08:04,276 Takie naramienniki nie są już w modzie. 152 00:08:04,568 --> 00:08:06,069 Dlatego trzeba podróżować. 153 00:08:06,486 --> 00:08:08,822 Żeby zrozumieć, że czasy się zmieniają. 154 00:08:08,989 --> 00:08:11,700 Ja tam wolę, gdy czas się kończy. 155 00:08:11,867 --> 00:08:14,328 Zrób coś dla mnie 156 00:08:14,870 --> 00:08:17,080 i przeczytaj to, jeśli potrafisz. 157 00:08:17,206 --> 00:08:18,498 - Hugo. - No co? 158 00:08:18,582 --> 00:08:20,500 - Proszę. - Znikaj stąd. 159 00:08:20,584 --> 00:08:24,630 Chwila. Tata pozwolił mi przychodzić do pracowni. 160 00:08:24,922 --> 00:08:27,466 Poza tym będę udziałowczynią. 161 00:08:27,716 --> 00:08:30,928 Jasne, możesz wpadać, kiedy chcesz. 162 00:08:31,011 --> 00:08:33,138 Jak wtedy, gdy byłaś mała 163 00:08:33,222 --> 00:08:37,768 i bawiłaś się ścinkami, nożyczkami i czymkolwiek tylko chciałaś, 164 00:08:37,893 --> 00:08:41,355 ale jeśli chodzi o pracę, to zapomnij. 165 00:08:41,438 --> 00:08:43,732 To jak? Potrafisz czytać? 166 00:08:43,982 --> 00:08:46,985 Znikaj stąd. Już cię tu nie ma! 167 00:08:47,736 --> 00:08:48,987 Może już tu nie pracuję, 168 00:08:49,071 --> 00:08:53,116 ale pan Armandito i pan Marito by mnie zwolnili. 169 00:08:53,242 --> 00:08:55,661 - Gutiérrez, do mojego biura. - Tak jest. 170 00:08:55,953 --> 00:08:57,496 Przepraszam. 171 00:08:59,122 --> 00:08:59,998 „Zwolnili”. 172 00:09:02,209 --> 00:09:03,126 Kto to jest? 173 00:09:03,252 --> 00:09:06,421 Saúl Gutiérrez, nasz były kierownik personelu. 174 00:09:06,546 --> 00:09:09,216 Cóż mogę rzec, Nacho? To światowy człowiek. 175 00:09:09,716 --> 00:09:11,843 Zwiedził dolny świat, podziemny świat, 176 00:09:11,969 --> 00:09:13,595 a nawet zaświaty. 177 00:09:14,179 --> 00:09:15,722 I co tu robi ten podróżnik? 178 00:09:15,931 --> 00:09:18,392 Ludzie lubią nas odwiedzać. 179 00:09:18,684 --> 00:09:20,686 A on? Nie wiem. Ale... 180 00:09:21,186 --> 00:09:24,147 Jeśli odszedł, to odszedł Nie pozwólmy mu wrócić 181 00:09:24,231 --> 00:09:25,148 Ekscentryk. 182 00:09:25,232 --> 00:09:27,150 Już wolny jest Niech mama pozbawi go złych nawyków 183 00:09:27,234 --> 00:09:28,986 Bertha, jest mój tata? 184 00:09:29,361 --> 00:09:30,320 - Nie. - Nie. 185 00:09:33,073 --> 00:09:34,616 - Przepraszam. - Oczywiście. 186 00:09:38,078 --> 00:09:42,541 O nie. Za dużo kolagenu. 187 00:09:43,917 --> 00:09:47,921 Śnij dalej. Ktoś taki nawet by cię nie zauważył. 188 00:09:48,463 --> 00:09:49,881 Za to ciebie na pewno. 189 00:09:51,341 --> 00:09:52,592 Ćwoki. 190 00:09:53,677 --> 00:09:54,678 Nie. 191 00:09:55,345 --> 00:09:57,556 Nie rozwiodę się, choćby nie wiem co. 192 00:09:57,639 --> 00:09:59,308 Twoje czyny 193 00:09:59,391 --> 00:10:01,310 mają odwrotny efekt. 194 00:10:02,311 --> 00:10:04,438 Myślisz, że chcę odstraszyć cię ubiorem? 195 00:10:07,024 --> 00:10:08,358 Nie powiedziałem tak. 196 00:10:09,026 --> 00:10:09,985 Ale tak pomyślałeś. 197 00:10:11,278 --> 00:10:12,195 Nie. 198 00:10:13,572 --> 00:10:15,907 Zakochałem się w takiej tobie. 199 00:10:16,908 --> 00:10:18,493 Taka mi się podobasz. 200 00:10:19,578 --> 00:10:21,330 - Jasne? - Jasne. 201 00:10:22,873 --> 00:10:24,291 Otwórz oczy, Beatriz. 202 00:10:26,084 --> 00:10:28,545 Zostań ze mną. Nawet nie dla mnie. 203 00:10:29,796 --> 00:10:32,341 Zrób to dla Mili, naszej córki. 204 00:10:32,674 --> 00:10:34,134 Właśnie dla niej to robię. 205 00:10:34,676 --> 00:10:36,428 Straciłam ją przez ciebie. 206 00:10:37,471 --> 00:10:38,347 Przeze mnie? 207 00:10:39,306 --> 00:10:40,891 I przez samą siebie. 208 00:10:40,974 --> 00:10:43,477 Przez to, że poświęciłam się firmie. 209 00:10:45,145 --> 00:10:46,313 Nie poznaję cię. 210 00:10:47,439 --> 00:10:50,609 Dziwne, bo dawno nie byłam sobą. 211 00:10:54,780 --> 00:10:57,532 Dobrze, może i jesteś sobą, 212 00:10:59,493 --> 00:11:00,410 ale bez pamięci. 213 00:11:02,662 --> 00:11:04,456 Dzięki. I Bóg zapłać. 214 00:11:06,541 --> 00:11:09,002 - Za co? - Za twój zdrowy rozsądek. 215 00:11:10,629 --> 00:11:15,092 Jak możesz znosić tego neurotycznego, toksycznego... 216 00:11:15,175 --> 00:11:18,095 Aż przechodzą mnie dreszcze. 217 00:11:18,512 --> 00:11:21,098 Jesteś w tym dobry, Jeff. Bardzo dobry. 218 00:11:21,223 --> 00:11:23,683 A on widzi w tobie zwykłego pracownika. 219 00:11:23,767 --> 00:11:26,311 Mała, gdy moja babcia Inesita zmarła, 220 00:11:26,561 --> 00:11:30,399 został mi tylko Hugo. Tylko on. 221 00:11:30,982 --> 00:11:32,776 Adoptował mnie i wychował. 222 00:11:33,568 --> 00:11:34,945 Jest dla mnie jak ojciec. 223 00:11:35,904 --> 00:11:39,157 Wszystko, co wiem o modzie, 224 00:11:39,991 --> 00:11:41,284 wiem od niego. 225 00:11:45,288 --> 00:11:47,290 - No co? - I co ja mam zrobić? 226 00:11:47,416 --> 00:11:51,169 Spokojnie. Jak to co? Poradzisz sobie. 227 00:11:51,253 --> 00:11:53,046 Nie bój się sukcesu. 228 00:11:53,380 --> 00:11:55,757 Zawsze jest praca, prawda? 229 00:11:56,383 --> 00:11:59,302 Zabiorę cię na osiedle, żebyś zobaczyła, 230 00:11:59,386 --> 00:12:01,513 jak pracują wschodzący artyści jak my. 231 00:12:01,680 --> 00:12:04,683 Chwila. Nie. Żadnych randek. 232 00:12:05,100 --> 00:12:05,934 Randek? 233 00:12:06,017 --> 00:12:09,146 Nic z tego. Masz dziewczynę. 234 00:12:10,439 --> 00:12:11,565 Wiesz, co myślę? 235 00:12:13,191 --> 00:12:15,777 Bóg stawia każdego na właściwym miejscu. 236 00:12:17,320 --> 00:12:20,449 Mnie postawił tutaj, żebym ci przypomniał, 237 00:12:21,158 --> 00:12:22,033 kim jesteśmy. 238 00:12:22,742 --> 00:12:24,119 Zamknij oczy. 239 00:12:24,578 --> 00:12:27,456 Pamiętasz, jak pewnego popołudnia, dawno temu, 240 00:12:27,831 --> 00:12:30,041 weszliśmy do kościoła w twojej okolicy, 241 00:12:30,333 --> 00:12:31,543 do którego chodziłaś? 242 00:12:31,793 --> 00:12:35,922 A w tym kościele, przed wszystkimi, którzy tam byli, 243 00:12:36,423 --> 00:12:40,760 naszymi rodzinami, przyjaciółmi, księdzem, powiedzieliśmy „tak”. Pamiętasz? 244 00:12:41,011 --> 00:12:45,515 Przez ten cały czas nie byliśmy tylko mężem i żoną. 245 00:12:47,225 --> 00:12:48,310 Byliśmy zakochani. 246 00:12:50,020 --> 00:12:51,104 Zakochani. 247 00:12:51,771 --> 00:12:54,149 Zapomniałaś? Bo ja nie. 248 00:12:54,816 --> 00:12:55,942 Zakochani 249 00:12:58,695 --> 00:13:02,782 Głęboką miłością Darzyliśmy się 250 00:13:03,909 --> 00:13:04,910 Pamiętasz? 251 00:13:05,035 --> 00:13:06,411 I dlatego 252 00:13:06,786 --> 00:13:11,625 Dostaliśmy największy prezent na świecie 253 00:13:12,375 --> 00:13:16,004 Kochamy się, dbamy o siebie 254 00:13:17,255 --> 00:13:18,381 Jako zakochani 255 00:13:22,177 --> 00:13:23,136 Pragniemy się nawzajem 256 00:13:24,221 --> 00:13:27,974 Czasem bez powodu 257 00:13:29,059 --> 00:13:30,060 Się złościmy 258 00:13:32,854 --> 00:13:33,939 Zakochani 259 00:13:34,272 --> 00:13:36,483 Jakie to urocze! 260 00:13:37,192 --> 00:13:38,109 Drogie panie. 261 00:13:40,153 --> 00:13:41,029 Mamy zgodę? 262 00:13:41,279 --> 00:13:42,113 - Tak. - Tak. 263 00:13:42,697 --> 00:13:43,532 Co do czego? 264 00:13:43,615 --> 00:13:45,242 - Rozwód. - Zostajemy razem. 265 00:13:47,285 --> 00:13:48,495 A więc rozprawa. 266 00:13:51,665 --> 00:13:55,627 Zabiję cię. Przesuń obszycie o dwa centymetry. 267 00:13:55,877 --> 00:13:57,629 - Tak jest. - Później zmarszczymy. 268 00:13:57,754 --> 00:13:58,964 - Zrozumiano? - Tak. 269 00:13:59,339 --> 00:14:00,799 Nowa kolekcja? 270 00:14:01,216 --> 00:14:02,592 Co to za cudo? 271 00:14:03,134 --> 00:14:04,344 Widzisz? Jej się podoba. 272 00:14:04,469 --> 00:14:05,387 Marge? 273 00:14:05,845 --> 00:14:08,390 Marge ma okropny gust. 274 00:14:08,515 --> 00:14:11,935 Kiedyś miała wyjść za mąż 275 00:14:12,018 --> 00:14:14,020 za Armando Mendozę. 276 00:14:14,229 --> 00:14:15,105 Znasz go? 277 00:14:17,899 --> 00:14:19,985 Widzisz, jak trudno z nim pracować? 278 00:14:20,318 --> 00:14:23,780 To tylko opinia. Takich rękawów się już nie nosi. 279 00:14:24,364 --> 00:14:26,825 Gdy będę potrzebował twojej opinii, poproszę. 280 00:14:27,200 --> 00:14:28,827 Dziękuję za przybycie. 281 00:14:28,910 --> 00:14:29,869 - Dobrze. - Chodź. 282 00:14:30,370 --> 00:14:31,871 Spokojnie. Wysłuchaj ją. 283 00:14:32,038 --> 00:14:36,585 Sama sobie ją wysłuchaj. Idź razem z nią. 284 00:14:36,751 --> 00:14:40,005 No już. Znikajcie stąd. 285 00:14:40,171 --> 00:14:43,508 Zależy im tylko na pieniądzach. To zwykłe sępy. 286 00:14:43,633 --> 00:14:46,136 - Uspokój się. - Jestem spokojny. Nie słuchaj go. 287 00:14:46,261 --> 00:14:47,804 To ciebie nie będę słuchać. 288 00:14:47,887 --> 00:14:50,890 - Chcesz iść do sądu? - Nie mam wyboru. 289 00:14:50,974 --> 00:14:53,977 - To sprawa między nami. Cicho. - Lepiej już idź. 290 00:14:56,062 --> 00:14:57,063 Mam już iść? 291 00:14:57,939 --> 00:14:58,773 Dobrze. 292 00:14:59,190 --> 00:15:00,984 Jeśli wyjdę, klamka zapadnie. 293 00:15:02,777 --> 00:15:03,737 Na zawsze. 294 00:15:05,280 --> 00:15:06,323 Już nie wrócę. 295 00:15:13,038 --> 00:15:13,872 Wychodzę. 296 00:15:16,416 --> 00:15:19,044 Jak ty znosisz jego paplanie? 297 00:15:19,127 --> 00:15:20,670 No powiedz, jak? 298 00:15:20,754 --> 00:15:22,380 Zróbmy tak. 299 00:15:22,464 --> 00:15:25,675 Pozwij mnie. Ja pozwę twoją klientkę za porzucenie mnie. 300 00:15:25,759 --> 00:15:26,718 Proszę cię. 301 00:15:27,010 --> 00:15:29,387 Słucham? Nie jestem taki głupi. 302 00:15:30,138 --> 00:15:33,475 Wiem, co chcesz ze mną zrobić. 303 00:15:33,600 --> 00:15:35,268 Ta zmiana wyglądu i reszta. 304 00:15:35,352 --> 00:15:36,978 Chcesz, żebym zwariował? 305 00:15:37,062 --> 00:15:38,188 To tortury. 306 00:15:38,813 --> 00:15:40,357 Tu nie chodzi o ciebie. 307 00:15:40,440 --> 00:15:43,443 Przypominasz mi, że nadal mnie nienawidzisz. 308 00:15:44,402 --> 00:15:46,196 Że twoje rany się nie zagoiły. 309 00:15:47,322 --> 00:15:49,282 Że nie doszłaś do siebie. 310 00:15:51,117 --> 00:15:53,662 Bo kiedyś zdobyłem twoje serce... 311 00:15:54,454 --> 00:15:55,789 i tego nie czułem. 312 00:15:56,831 --> 00:15:58,875 - Dobrze. - Nie psuj tego. 313 00:16:01,044 --> 00:16:03,088 Nie rozumiesz, co mówię. 314 00:16:05,423 --> 00:16:07,300 A ja nie wierzę w twoje słowa. 315 00:16:09,803 --> 00:16:10,720 To koniec. 316 00:16:16,559 --> 00:16:17,394 Definitywnie. 317 00:16:31,908 --> 00:16:32,992 A ty... 318 00:16:34,744 --> 00:16:37,831 Chwila. Sprawdzę, czy dobrze podłączyłem. 319 00:16:37,914 --> 00:16:39,082 POBIERANIE 320 00:16:39,165 --> 00:16:40,125 BIURO MARIO CALDERÓNA 321 00:16:40,291 --> 00:16:42,210 Nie powinno być zakłóceń. 322 00:16:42,293 --> 00:16:45,588 Jak myślisz, po co dzwonię? To już słyszałem. 323 00:16:45,672 --> 00:16:47,966 Masz jak najszybciej to naprawić. 324 00:16:48,049 --> 00:16:48,967 Do roboty. 325 00:16:50,760 --> 00:16:52,178 - Nacho? - Mila. 326 00:16:52,262 --> 00:16:54,305 Zapowiedz się mojej sekretarce. 327 00:16:54,389 --> 00:16:55,515 - Dobrze. - Dobrze. 328 00:16:56,433 --> 00:16:59,269 Sandra! Jestem w biurze Nacho! 329 00:17:00,270 --> 00:17:01,187 Załatwione. 330 00:17:01,688 --> 00:17:05,984 Skarbie, pomóż mi sprowadzić Hugo Lombardiego na swoje miejsce. 331 00:17:07,110 --> 00:17:09,446 Ale on jest na swoim miejscu. 332 00:17:09,779 --> 00:17:10,989 W pracowni. 333 00:17:11,364 --> 00:17:12,949 No pewnie, głuptasie. 334 00:17:13,575 --> 00:17:16,703 Jest tam, ale chodziło mi o to, że ja też zasługuję, 335 00:17:16,786 --> 00:17:17,829 by tam być. 336 00:17:18,621 --> 00:17:19,497 Dobrze. 337 00:17:20,832 --> 00:17:24,127 Jakie masz inne zalety poza byciem córką Mendozów? 338 00:17:25,879 --> 00:17:27,213 - Cóż... - Żadne, tak? 339 00:17:27,589 --> 00:17:31,384 Jak już będziesz je mieć, zrozumiesz, co znaczy „zasługiwać”. 340 00:17:31,968 --> 00:17:33,344 Ale jeszcze nie teraz. 341 00:17:35,472 --> 00:17:36,556 Rany. 342 00:17:38,057 --> 00:17:41,728 Myślałam, że jesteś inny, kochany. 343 00:17:42,520 --> 00:17:43,938 Wzięłaś mnie za modela. 344 00:17:45,190 --> 00:17:46,524 Wybacz, że cię zawiodłem. 345 00:17:49,652 --> 00:17:51,404 Tak czy inaczej... 346 00:17:52,947 --> 00:17:54,282 Co robisz wieczorem? 347 00:17:56,534 --> 00:17:57,452 Dzisiaj? 348 00:18:01,664 --> 00:18:03,875 Nie łączę pracy z przyjemnością. 349 00:18:09,047 --> 00:18:11,466 Ja też nie, bo nie muszę. 350 00:18:11,800 --> 00:18:14,093 A żeby było jasne, 351 00:18:14,177 --> 00:18:16,596 mam wiele więcej zalet niż bycie córką Mendozów. 352 00:18:18,932 --> 00:18:20,809 - Pa. - Pa. 353 00:18:26,773 --> 00:18:28,942 Moja wnuczka to dorosła kobieta! 354 00:18:29,025 --> 00:18:30,151 Już od jakiegoś czasu. 355 00:18:31,653 --> 00:18:34,697 - Jakiś ty przystojny. - Dziękuję. 356 00:18:35,573 --> 00:18:38,201 - Jest Betty? - Wyszła. 357 00:18:38,535 --> 00:18:41,287 - Tak? Dokąd? - Kto wie? 358 00:18:41,496 --> 00:18:43,122 Nic mi nie mówi. 359 00:18:44,207 --> 00:18:45,291 Gdzie twoje walizki? 360 00:18:46,376 --> 00:18:47,919 Jakie walizki? 361 00:18:48,211 --> 00:18:49,587 Nie zamieszkasz tutaj? 362 00:18:51,047 --> 00:18:51,923 Dziadku... 363 00:18:53,758 --> 00:18:54,634 Tak. 364 00:18:55,552 --> 00:18:59,097 Ale najpierw musisz mi w czymś pomóc. 365 00:18:59,389 --> 00:19:00,306 Mów. 366 00:19:00,932 --> 00:19:04,561 Pomóż mi przekonać Betty, żeby została prezeską Ecomody. 367 00:19:04,853 --> 00:19:08,439 Wykluczone. Zabraniam jej tam chodzić. 368 00:19:08,565 --> 00:19:11,734 Nie, dziadku. Nie rozumiesz. To poważna sprawa. 369 00:19:11,985 --> 00:19:14,904 Jeśli odrzuci prezesurę, 370 00:19:14,988 --> 00:19:16,906 nie pozwolą mi tam projektować. 371 00:19:17,198 --> 00:19:19,951 Moja przyszłość zależy od jej decyzji. 372 00:19:20,076 --> 00:19:22,328 Lepiej o tym zapomnij. 373 00:19:22,495 --> 00:19:25,540 Zwłaszcza gdy twoi rodzice się rozwodzą. 374 00:19:26,040 --> 00:19:26,875 Co takiego? 375 00:19:27,625 --> 00:19:30,253 Zerwą świętą więź zawartą przed Bogiem. 376 00:19:30,336 --> 00:19:31,254 Nie przejmują się. 377 00:19:31,629 --> 00:19:33,548 O rany, stary. 378 00:19:34,132 --> 00:19:36,634 - Nie powiedzieli mi. - Jak mnie nazwałaś? 379 00:19:36,718 --> 00:19:38,887 - Rozwodzą się i... - Cześć, tato. 380 00:19:40,138 --> 00:19:41,723 Kochanie, tak się cieszę. 381 00:19:44,142 --> 00:19:45,810 Co ci się stało, Beatriz? 382 00:19:47,061 --> 00:19:50,064 Na domiar wszystkiego zostałaś hipsterką? 383 00:19:52,233 --> 00:19:53,276 Co z nią? 384 00:19:54,235 --> 00:19:55,069 Coś się stało? 385 00:19:55,153 --> 00:19:58,406 Chciała mnie zmanipulować w związku z prezesurą w Ecomodzie. 386 00:19:58,615 --> 00:20:01,367 Co gorsza, nazwała mnie „starym”. 387 00:20:02,076 --> 00:20:02,952 Mnie! 388 00:20:03,703 --> 00:20:04,537 Mila! 389 00:20:06,039 --> 00:20:06,998 Otwieraj. 390 00:20:07,957 --> 00:20:10,543 Próbowałaś zmanipulować dziadka, żeby namówił mnie 391 00:20:10,627 --> 00:20:12,170 na przyjęcie prezesury. 392 00:20:13,212 --> 00:20:14,923 - Udało się? - Jasne, że nie. 393 00:20:15,131 --> 00:20:17,091 Więc nie mamy o czym rozmawiać. 394 00:20:20,011 --> 00:20:20,929 Nie zostawię cię. 395 00:20:21,554 --> 00:20:22,430 Znów. 396 00:20:23,139 --> 00:20:25,141 Chyba „znów mnie nie zostawisz”. 397 00:20:25,558 --> 00:20:28,269 Dlatego nie wrócę do Ecomody. 398 00:20:29,103 --> 00:20:30,772 Nie popełnię tego samego błędu. 399 00:20:31,689 --> 00:20:33,733 Więc małżeństwo też było błędem. 400 00:20:34,233 --> 00:20:37,820 Dziadek powiedział mi, że się rozwodzicie. 401 00:20:37,904 --> 00:20:39,322 Dziękuję, Beatriz. 402 00:20:40,573 --> 00:20:42,700 Myślałam, że cię to nie obchodzi. 403 00:20:45,620 --> 00:20:48,164 Nie. Nie obchodzi mnie to. 404 00:20:49,582 --> 00:20:52,126 Ty i ojciec bardzo się od siebie różnicie. 405 00:20:54,128 --> 00:20:55,546 Szkoda, że ci to nie pasuje. 406 00:20:58,174 --> 00:21:00,760 To prawdziwa ja. 407 00:21:11,729 --> 00:21:15,274 Tak, prezesie. Jak mówiłem, nie jest łatwo. 408 00:21:15,650 --> 00:21:17,694 Gutiérrez jest pod kontrolą, 409 00:21:17,777 --> 00:21:20,613 ale pewności mieć nie możemy. 410 00:21:20,697 --> 00:21:22,615 Wszystko jest możliwe. 411 00:21:22,699 --> 00:21:25,535 Co zrobimy w przypadku wycieku? 412 00:21:26,077 --> 00:21:27,078 Nie wiem, Calderón. 413 00:21:28,037 --> 00:21:29,664 Musimy się zastanowić. 414 00:21:29,956 --> 00:21:34,043 Jedyne światełko w tunelu to twoja... 415 00:21:34,752 --> 00:21:35,628 prawniczka. 416 00:21:36,295 --> 00:21:37,296 Nie moja. 417 00:21:37,422 --> 00:21:41,259 I nie jest światełkiem, tylko meteorem albo kulą ognia. 418 00:21:42,552 --> 00:21:45,763 Jest prawniczką Ecomody i nie chcę jej w to mieszać. 419 00:21:45,888 --> 00:21:48,266 W tym przypadku to to samo, prawda? 420 00:21:48,349 --> 00:21:52,145 Najważniejsze, że ma na ciebie chrapkę. 421 00:21:52,395 --> 00:21:54,480 - Widziałem was! - Nie, Calderón. 422 00:21:54,772 --> 00:21:55,732 Nie tym razem. 423 00:21:56,107 --> 00:21:57,108 - Dobrze. - Nie. 424 00:21:58,526 --> 00:22:02,155 Ona dziwnie się zachowuje. Martwi mnie to. 425 00:22:02,780 --> 00:22:04,574 Wczoraj próbowała mnie pocałować. 426 00:22:04,657 --> 00:22:06,659 To okropne. 427 00:22:07,368 --> 00:22:09,579 - Pocałunek? Ohyda. - Właśnie. 428 00:22:09,662 --> 00:22:12,498 Nie chcę jej usług. To mi się nie podoba. 429 00:22:12,582 --> 00:22:13,541 - Nie. - Tak. 430 00:22:13,624 --> 00:22:16,836 Nawet nie myśl o takim świętokradztwie. 431 00:22:16,919 --> 00:22:20,590 Nie możesz ograniczać możliwości pracy tej kobiety. 432 00:22:20,673 --> 00:22:21,841 Czy jest jakieś życie 433 00:22:21,924 --> 00:22:25,136 poza ramami twojego lubieżnego łóżka? 434 00:22:27,138 --> 00:22:29,140 Nie. Nie chcę wiedzieć. 435 00:22:29,307 --> 00:22:32,351 Najważniejsze, żebyś zrozumiał, 436 00:22:32,435 --> 00:22:36,105 że jedynym wyjściem z tego bałaganu jest Majo. 437 00:22:38,441 --> 00:22:40,318 Może nie. Może jest ktoś inny. 438 00:22:42,153 --> 00:22:45,364 Ale musimy przekonać tę osobę, by wróciła do Ecomody. 439 00:22:45,448 --> 00:22:46,991 Proszę, nie. 440 00:22:47,075 --> 00:22:50,703 Uzgodniliśmy, że tego nie zrobimy. Odmówiła, nie wróci. 441 00:22:50,787 --> 00:22:54,290 Gdyby wróciła i ujawniła nasze sprawki, 442 00:22:54,749 --> 00:22:57,085 trafilibyśmy za kraty. 443 00:22:59,504 --> 00:23:03,091 Mam nadzieję, że nie wyśle ojca swojej córki do więzienia. 444 00:23:04,092 --> 00:23:04,967 Jesteś pewien? 445 00:23:05,343 --> 00:23:06,677 To nijak ma się do tego, 446 00:23:06,761 --> 00:23:09,764 co stało się na waszym spotkaniu pojednawczym. 447 00:23:11,349 --> 00:23:12,225 Calderón. 448 00:23:13,935 --> 00:23:16,729 Nie masz pojęcia, jak ona teraz na mnie patrzy. 449 00:23:17,772 --> 00:23:18,689 Nie masz pojęcia. 450 00:23:19,232 --> 00:23:20,149 Dobrze. 451 00:23:23,486 --> 00:23:24,362 Calderón. 452 00:23:28,616 --> 00:23:30,618 Betty chyba przestaje mnie kochać. 453 00:23:32,870 --> 00:23:33,955 Kiepsko, stary. 454 00:23:34,080 --> 00:23:37,500 Masz dylemat, bo jeśli wróci, 455 00:23:38,126 --> 00:23:39,377 to ją stracisz. 456 00:23:39,502 --> 00:23:42,380 A jak nie wróci, też ją stracisz. 457 00:23:46,134 --> 00:23:49,720 Chcę pomówić o moim małżeństwie. 458 00:23:51,055 --> 00:23:52,473 I o Betty. 459 00:23:52,557 --> 00:23:53,558 Dobrze. 460 00:23:54,058 --> 00:23:57,478 Wiesz co? Ja też chciałam o tym pogadać. 461 00:23:57,603 --> 00:24:00,565 To bardzo niezdrowe 462 00:24:01,691 --> 00:24:04,193 mieć w domu zdjęcia swojej byłej. 463 00:24:04,277 --> 00:24:06,529 Jeśli chcesz o niej zapomnieć, 464 00:24:06,737 --> 00:24:09,657 tak skażesz się na tortury. Nie będzie łatwo. 465 00:24:10,700 --> 00:24:11,909 - Tak sądzisz? - Tak. 466 00:24:20,668 --> 00:24:21,669 O nie. 467 00:24:23,212 --> 00:24:24,172 Wszystko gra? 468 00:24:24,589 --> 00:24:26,132 O nie. Chodź tu. 469 00:24:27,383 --> 00:24:29,802 Chodź, kochany. 470 00:24:30,136 --> 00:24:31,220 Co się stało? 471 00:24:32,221 --> 00:24:35,183 O co chodzi? Jak mogę pomóc? 472 00:24:35,349 --> 00:24:37,351 Wybacz mi, proszę. 473 00:24:37,602 --> 00:24:38,436 Słucham? 474 00:24:38,769 --> 00:24:40,855 - Proszę. - Wybaczam ci. 475 00:24:40,980 --> 00:24:45,568 Ale nie rozumiem. 476 00:24:45,818 --> 00:24:47,278 Dlaczego? 477 00:24:47,612 --> 00:24:49,197 - Co się stało? - Tracę ją. 478 00:24:50,823 --> 00:24:53,075 Myślałam, że już ją straciłeś. 479 00:24:53,451 --> 00:24:55,661 Wybacz. Muszę się ogarnąć. 480 00:24:55,745 --> 00:24:58,623 Nie wiem, co się ze mną dzieje. To wszystko... 481 00:24:58,915 --> 00:25:01,167 Co ja robię? Jestem cały zapłakany. 482 00:25:01,250 --> 00:25:03,211 - Tak mi wstyd. - To nic. 483 00:25:03,294 --> 00:25:06,380 - Nie panuję nad sobą. - Bez obaw, pomogę ci. 484 00:25:06,881 --> 00:25:08,507 - Pomogę ci. - Przepraszam. 485 00:25:08,966 --> 00:25:11,260 - Bardzo przepraszam. - Nie. 486 00:25:11,802 --> 00:25:14,138 Nie przejmuj się. 487 00:25:14,222 --> 00:25:16,224 - Weź się w garść. - Zajmę się tym. 488 00:25:16,307 --> 00:25:17,892 Wdech i wydech. 489 00:25:17,975 --> 00:25:20,353 Tak to już bywa w trakcie rozwodu. 490 00:25:20,478 --> 00:25:22,438 - To trudne. - Czego zażądała? 491 00:25:22,730 --> 00:25:23,731 Bardzo trudne, co? 492 00:25:23,856 --> 00:25:27,443 Powiedziała, że nie chce ze mną rozmawiać. 493 00:25:33,282 --> 00:25:35,785 Chodź do mnie. 494 00:25:37,328 --> 00:25:38,955 Jestem przy tobie. 495 00:25:39,830 --> 00:25:40,748 Jestem tu. 496 00:25:41,207 --> 00:25:43,292 Wszystko będzie dobrze. 497 00:25:49,757 --> 00:25:51,676 - Twoja... - Serio, Armando? 498 00:25:55,846 --> 00:25:57,139 Nie masz wstydu. 499 00:25:57,223 --> 00:25:59,350 Mila. To nie tak, jak myślisz. 500 00:25:59,558 --> 00:26:01,727 Boże. Daj mi chwilę. 501 00:26:01,811 --> 00:26:03,271 Mila! 502 00:26:11,153 --> 00:26:14,198 Mila, czekałem na odpowiedni moment na rozmowę... 503 00:26:14,282 --> 00:26:16,492 Nie potrzebuję wyjaśnień. 504 00:26:17,159 --> 00:26:19,495 Chcę ci to wyjaśnić. To nie jest wyjaśnienie. 505 00:26:19,578 --> 00:26:21,914 Możesz porozmawiać z tatą? 506 00:26:21,998 --> 00:26:24,750 Nie, tato. To twoje życie. Rób z nim, co chcesz. 507 00:26:24,834 --> 00:26:27,253 Nie proszę o wyjaśnienia. 508 00:26:27,336 --> 00:26:30,339 - Możesz posłuchać? - Wiesz, co mnie smuci? 509 00:26:31,132 --> 00:26:33,718 Że płaczesz z powodu nieznajomej 510 00:26:33,843 --> 00:26:35,845 bardziej niż z powodu mamy. 511 00:26:38,264 --> 00:26:41,309 Ale ja właśnie płakałem z powodu mamy. 512 00:26:41,434 --> 00:26:43,352 Czemu tak się wkurzasz? 513 00:26:44,395 --> 00:26:46,939 Bo wydzwaniam do ciebie cały dzień. 514 00:26:48,399 --> 00:26:50,609 Potrzebuję cię. 515 00:26:51,694 --> 00:26:53,654 A ty tego nie widzisz. 516 00:26:59,285 --> 00:27:00,578 Oczywiście, że widzę. 517 00:27:01,537 --> 00:27:03,372 - Dokąd się wybierasz? - Nie wiem. 518 00:27:03,706 --> 00:27:04,540 Nie. 519 00:27:05,833 --> 00:27:06,834 Dobrze. 520 00:27:08,669 --> 00:27:10,379 Nie powiesz mi? 521 00:27:12,631 --> 00:27:14,342 Nie chcę cię teraz widzieć. 522 00:27:17,219 --> 00:27:18,137 Pa. 523 00:27:23,684 --> 00:27:26,937 Dlaczego ukochane osoby się pakują i mnie opuszczają? 524 00:27:28,272 --> 00:27:29,190 Niech to szlag! 525 00:27:42,995 --> 00:27:45,039 - Marce. - Moja Mila. 526 00:27:46,874 --> 00:27:48,376 Zawsze możesz na mnie liczyć. 527 00:27:48,834 --> 00:27:50,586 - Wiesz o tym? - Tak. 528 00:27:50,669 --> 00:27:51,504 Chodź tu. 529 00:27:52,421 --> 00:27:56,092 Rozchmurz się, kochanie. Wszystko będzie dobrze. 530 00:27:56,550 --> 00:27:58,260 Jesteś tu. 531 00:28:01,055 --> 00:28:01,972 Betty? 532 00:28:02,807 --> 00:28:04,642 Co się stało? Co z tobą? 533 00:28:05,309 --> 00:28:06,560 Masz depresję? 534 00:28:07,978 --> 00:28:09,438 Bertha, nie przesadzaj. 535 00:28:09,980 --> 00:28:11,273 Wyglądasz pięknie, Betty. 536 00:28:11,357 --> 00:28:14,360 To jasny przekaz kobiecej siły. 537 00:28:14,443 --> 00:28:16,821 - Jakiej siły? - Chcę być sobą. 538 00:28:16,904 --> 00:28:20,866 Więc bądź, dziewczyno, ale będąc prezeską Ecomody. 539 00:28:20,950 --> 00:28:22,785 Nie byłam w tym dobra. 540 00:28:22,993 --> 00:28:25,329 - Co zrobiłam dla was? - Co zrobiłaś? 541 00:28:25,788 --> 00:28:28,332 Tylko spójrz na tę piękną kobietę. 542 00:28:28,416 --> 00:28:31,085 Figura, piękno. Czyja to zasługa? 543 00:28:31,168 --> 00:28:35,214 Ty wciągnęłaś mnie w fitness, nauczyłaś zdrowo się odżywiać 544 00:28:35,297 --> 00:28:37,341 i dbać o zdrowie. To wszystko ty. 545 00:28:37,425 --> 00:28:39,343 A mnie pomogłaś wyjść z szafy. 546 00:28:39,427 --> 00:28:40,553 Pamiętasz? 547 00:28:40,636 --> 00:28:43,013 Byłaś ze mną w sex-shopie, 548 00:28:43,097 --> 00:28:44,306 gdy kupiłam... 549 00:28:44,932 --> 00:28:47,601 Byłam dobrą przyjaciółką, ale nie prezeską. 550 00:28:48,436 --> 00:28:51,355 Dzięki mnie wzbogacili się bogaci. 551 00:28:51,564 --> 00:28:55,526 Co się tak wściekasz? Zrobiła się z ciebie rewolucjonistka? 552 00:28:55,609 --> 00:28:57,611 Betty, spójrz. Nowa wysoka modelka. 553 00:28:57,736 --> 00:28:59,363 - Cześć. - Co słychać? 554 00:28:59,488 --> 00:29:01,157 - Cześć. - To dobra osoba. 555 00:29:01,240 --> 00:29:03,451 - Miło mi. - Mnie również, proszę pani. 556 00:29:03,534 --> 00:29:05,327 - Wzajemnie. - „Proszę pani”? 557 00:29:05,494 --> 00:29:08,747 Mów jej Betty. Też jest w Klubie Brzydul. 558 00:29:08,998 --> 00:29:11,292 Dużo o tobie mówią, Betty. 559 00:29:11,375 --> 00:29:13,711 Nie wierz w ich każde słowo. 560 00:29:14,128 --> 00:29:16,338 - Głuptaska. - Co u twojej córki? 561 00:29:18,299 --> 00:29:19,967 Dobrze. A co? 562 00:29:20,176 --> 00:29:21,844 - Cóż... - Powiedz jej. 563 00:29:22,803 --> 00:29:25,181 W pracowni doszło do sprzeczki. 564 00:29:25,431 --> 00:29:27,558 Pan Hugo był dla niej wredny. 565 00:29:27,725 --> 00:29:31,020 Wściekł się, bo majstrowała przy jego sukience. 566 00:29:31,103 --> 00:29:33,439 Ma to po Mendozie. 567 00:29:33,522 --> 00:29:35,733 - Na za dużo sobie pozwala. - Tak. 568 00:29:35,816 --> 00:29:38,068 Jestem duża, ale nie pozwalam sobie na dużo. 569 00:29:38,152 --> 00:29:39,361 Ale ona... 570 00:29:39,570 --> 00:29:41,572 - Musisz coś zrobić. - Wystarczy. 571 00:29:41,655 --> 00:29:42,990 - Pogadam z nią. - Dobrze. 572 00:29:43,115 --> 00:29:44,033 Bez obaw. 573 00:29:44,116 --> 00:29:46,076 - Najwyższa pora. Idzie tu. - Dzięki. 574 00:29:47,703 --> 00:29:48,913 Dobrze się jechało? 575 00:29:48,996 --> 00:29:51,582 Niesamowite, nawet nie drga powyżej 200. 576 00:29:51,665 --> 00:29:52,500 Prawda? 577 00:29:53,000 --> 00:29:54,793 - Przepraszam. - Dzień dobry. 578 00:29:59,840 --> 00:30:01,050 Beatriz, wszystko gra? 579 00:30:03,219 --> 00:30:05,346 - Jest lepiej niż kiedykolwiek. - Naprawdę? 580 00:30:09,934 --> 00:30:13,521 Hugo. Wyrzuciłeś Milę z pracowni? 581 00:30:13,854 --> 00:30:15,272 Tak. Była niegrzeczna. 582 00:30:15,356 --> 00:30:18,651 Jest taka jak ty. Myśli, że wszystko wie. 583 00:30:18,734 --> 00:30:20,986 Uważa się za projektantkę. 584 00:30:21,278 --> 00:30:23,989 Biedactwo, jest dumokrzesana. 585 00:30:24,156 --> 00:30:27,409 - Słucham? - Dumna i nieokrzesana. 586 00:30:27,576 --> 00:30:31,664 Musisz ją nauczyć, że bycie budowniczym to jedno, 587 00:30:31,914 --> 00:30:34,708 a bycie architektem to drugie. 588 00:30:35,459 --> 00:30:36,293 Dzień dobry. 589 00:30:36,585 --> 00:30:38,254 Dzień dobry. 590 00:30:38,337 --> 00:30:40,339 - Czekaliśmy na ciebie. - Nie. 591 00:30:40,506 --> 00:30:43,133 - Ja nie czekałem. - Ja też nie. 592 00:30:43,217 --> 00:30:44,843 - I ja. - Nie. 593 00:30:44,927 --> 00:30:48,806 Z uwagi na okoliczności ponownie nominuję 594 00:30:49,056 --> 00:30:51,600 Ignacio na prezesa Ecomody. 595 00:30:53,269 --> 00:30:54,103 Rany. 596 00:30:54,520 --> 00:31:00,484 W obliczu problemów w pełni popieram ptaszynę na prezesinę. 597 00:31:01,652 --> 00:31:04,989 Możesz mówić normalnie? Czy zawsze tak dramatyzujesz? 598 00:31:05,155 --> 00:31:06,865 Ja? Dramatyzuję? 599 00:31:07,992 --> 00:31:13,956 Nie zawsze. Tylko w towarzystwie tak apetycznych głupców. 600 00:31:14,582 --> 00:31:16,417 - Hugo. - Słucham? 601 00:31:16,792 --> 00:31:17,710 Wystarczy. 602 00:31:18,877 --> 00:31:23,048 Przypominam, że ojciec złożył Beatriz ofertę. 603 00:31:23,632 --> 00:31:26,844 Musi podjąć decyzję w terminie 15 dni, który sam wyznaczył. 604 00:31:26,927 --> 00:31:27,761 Tak jest. 605 00:31:27,845 --> 00:31:29,763 Ale to nie wszystko. 606 00:31:30,389 --> 00:31:34,602 Żeby ten dzieciak został prezesem Ecomody, 607 00:31:34,977 --> 00:31:39,315 potrzebujecie głosów większości udziałowców. 608 00:31:39,481 --> 00:31:41,525 I wciąż ich nie macie. 609 00:31:42,318 --> 00:31:44,945 I innych rzeczy. 610 00:31:45,529 --> 00:31:49,116 Beatriz już odrzuciła ofertę Roberto. 611 00:31:49,199 --> 00:31:51,744 Tak, ale czas się jeszcze nie skończył. 612 00:31:52,786 --> 00:31:54,455 Pogadam z nią i ją przekonam. 613 00:31:54,538 --> 00:31:57,916 Bosko. Wyobrażam sobie ciebie, 614 00:31:58,000 --> 00:32:01,295 bez koszulki, z mieczem w ręku, na rumaku, 615 00:32:01,378 --> 00:32:05,674 obcinającego głowy potworom, żeby przekonać 616 00:32:06,425 --> 00:32:07,760 innego potwora. 617 00:32:07,843 --> 00:32:09,303 Wkurzasz mnie, Hugo! 618 00:32:10,429 --> 00:32:13,432 Ecomoda nie może czekać na decyzję Beatriz. 619 00:32:14,266 --> 00:32:17,311 Firma jest w kryzysie. Chyba nie zaprzeczysz? 620 00:32:22,274 --> 00:32:23,651 Wróciłaś dwa dni temu. 621 00:32:24,943 --> 00:32:27,071 A już źle o tobie mówią. 622 00:32:31,533 --> 00:32:32,451 Kto? 623 00:32:36,705 --> 00:32:38,415 Jasne. Dziewczyny z Klubu. 624 00:32:40,709 --> 00:32:42,628 Nie masz dobrych przyjaciół. 625 00:32:44,171 --> 00:32:46,590 Znam cię. Nie jesteś taka. 626 00:32:47,299 --> 00:32:48,217 Nie. 627 00:32:49,218 --> 00:32:51,762 Nie znasz mnie, a ja nie znam ciebie. 628 00:32:51,845 --> 00:32:53,430 Nie sądzisz, że to smutne? 629 00:32:56,350 --> 00:32:57,267 Owszem. 630 00:33:00,437 --> 00:33:02,815 Ale to twój wybór. 631 00:33:09,655 --> 00:33:11,448 Czemu przyjechałaś z Marcelą? 632 00:33:12,533 --> 00:33:14,284 Bo teraz u niej mieszkam. 633 00:33:16,537 --> 00:33:18,872 Nikt nie bierze mnie pod uwagę w tej rodzinie, 634 00:33:19,748 --> 00:33:24,294 więc zamieszkałam z kimś, kto zawsze się ze mną liczy. 635 00:33:28,465 --> 00:33:30,217 Pójdziesz ze mną na chwilę? 636 00:33:31,176 --> 00:33:33,303 Łatwo jest obarczać winą, 637 00:33:33,554 --> 00:33:36,014 ale przypominam, że dopiero wyszliśmy z pandemii. 638 00:33:36,223 --> 00:33:37,474 Ledwo przetrwaliśmy. 639 00:33:37,850 --> 00:33:40,853 A przed pandemią duże sieci detaliczne 640 00:33:40,936 --> 00:33:43,605 i nieuczciwa konkurencja sprawiały wielki problem. 641 00:33:43,981 --> 00:33:47,443 Dlatego teraz chcę postawić na nową kolekcję. 642 00:33:47,901 --> 00:33:52,448 Armando, jesteś zwykłym naciągaczem. 643 00:33:52,573 --> 00:33:53,824 - Hugo. - Wystarczy. 644 00:33:53,907 --> 00:33:55,659 Przepraszam, że przeszkadzam. 645 00:33:59,663 --> 00:34:02,666 Motyl znów zmienił się w larwę. 646 00:34:03,834 --> 00:34:08,005 Chcę powiedzieć, że przyjmuję ofertę pana Roberto. 647 00:34:10,132 --> 00:34:11,967 Zostanę prezeską Ecomody. 648 00:34:12,050 --> 00:34:12,968 Nie. 649 00:34:15,512 --> 00:34:17,347 Matko Boska, już po nas. 650 00:34:17,556 --> 00:34:20,142 O nie. Wyłączmy wszystko i wyjdźmy. 651 00:34:20,601 --> 00:34:22,644 Marge, co teraz zrobimy? 652 00:34:24,605 --> 00:34:29,026 Jako prezeska mianuję Armando wiceprezesem ds. finansów. 653 00:34:32,988 --> 00:34:35,616 Ignacio zostanie wiceprezesem ds. marketingu. 654 00:34:35,699 --> 00:34:37,159 To chyba jakiś żart. 655 00:34:37,242 --> 00:34:39,328 Armando jest powiązany z firmą od lat. 656 00:34:39,703 --> 00:34:41,038 Zna ją najlepiej. 657 00:34:41,497 --> 00:34:44,625 Jestem przekonana, że nie ma lepszego kandydata 658 00:34:44,708 --> 00:34:46,710 na wiceprezesa ds. finansów. 659 00:34:47,920 --> 00:34:49,379 Co do Ignacio, 660 00:34:50,005 --> 00:34:53,300 myślę, że jego talent, młodość i doświadczenie 661 00:34:53,383 --> 00:34:56,136 pomogą mu w kwestiach marketingowych. 662 00:34:56,512 --> 00:34:57,638 Doskonały pomysł. 663 00:34:58,430 --> 00:34:59,306 Tak. 664 00:35:12,778 --> 00:35:15,197 Brzydula Betty, To jeszcze nie koniec 665 00:35:16,323 --> 00:35:22,246 Brzydula Betty, To jeszcze nie koniec 666 00:35:51,733 --> 00:35:53,735 Napisy: Maria Plicner 667 00:35:53,819 --> 00:35:55,821 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Natalia Kłopotek