1 00:00:13,097 --> 00:00:14,890 Betty. 2 00:00:15,599 --> 00:00:18,018 - Chodź, musimy już iść. - Chodźmy. 3 00:00:19,812 --> 00:00:22,231 Wiem, że to bardzo skomplikowane 4 00:00:22,314 --> 00:00:25,151 i będzie gorzej, ale jesteś silną kobietą. 5 00:00:25,234 --> 00:00:26,068 Wiem o tym. 6 00:00:26,152 --> 00:00:28,863 Przetrwasz wszystko, Beatriz Pinzón Solano. 7 00:00:28,946 --> 00:00:29,989 - Prawda? - Nie wiem. 8 00:00:30,573 --> 00:00:31,490 Tak. 9 00:00:31,949 --> 00:00:34,744 Dobrze. Skoro jesteście w trakcie rozwodu, 10 00:00:34,910 --> 00:00:36,996 nie potrzebujesz wizyty małżeńskiej. 11 00:00:40,499 --> 00:00:41,876 STRAŻNIK 12 00:00:50,968 --> 00:00:52,219 Proszę, panie prezesie. 13 00:00:54,096 --> 00:00:55,222 Armando. 14 00:00:55,931 --> 00:01:00,686 W pasiastej piżamie będziesz wyglądać spektakularnie. 15 00:01:00,770 --> 00:01:03,272 Czarno-białe paski 16 00:01:03,439 --> 00:01:06,108 będą pasować do twojej siwizny. 17 00:01:06,400 --> 00:01:10,279 Szare popołudnie Skrzydła bez piór 18 00:01:11,155 --> 00:01:12,656 Okrutny deszcz 19 00:01:13,407 --> 00:01:15,284 Przemoczona głowa 20 00:01:15,659 --> 00:01:18,037 Zrobi się naprawdę ciężko, Armando. 21 00:01:18,287 --> 00:01:21,499 Radzę chronić kieszenie w ciągu dnia 22 00:01:21,707 --> 00:01:23,626 i rodzinne klejnoty w nocy. 23 00:01:24,168 --> 00:01:26,170 Popełniłeś błąd, wróblu 24 00:01:26,253 --> 00:01:29,089 Dobra robota. Niech zapłaci za swoje występki. 25 00:01:29,173 --> 00:01:31,884 Niech odpowie za zło, które wyrządził tym biedakom 26 00:01:31,967 --> 00:01:33,719 i firmie, którą okradł. 27 00:01:33,803 --> 00:01:38,098 Trzymaj się z dala od mojej córki i wnuczki! 28 00:01:39,892 --> 00:01:42,686 Jak można wszystkich rozczarowywać? 29 00:01:42,978 --> 00:01:48,150 Wstydź się, Armando. Przed Ecomodą, ale głównie przed Milą. 30 00:01:48,651 --> 00:01:52,154 Jakie to rozczarowujące, że jesteś moim tatą. 31 00:01:54,448 --> 00:01:56,242 Nie jesteś już moim Armandaddym. 32 00:01:57,159 --> 00:02:00,579 Przepraszam, ale to oburzające. 33 00:02:00,871 --> 00:02:03,207 Nie możemy tego tolerować w Ecomodzie. 34 00:02:03,290 --> 00:02:05,084 To się nigdy nie zdarzyło. 35 00:02:05,209 --> 00:02:08,963 Korzystając z moich nowych uprawnień, 36 00:02:09,129 --> 00:02:12,842 natychmiast zwołuję zebranie kryzysowe. 37 00:02:12,967 --> 00:02:14,802 - Dobra. - Hej, Freddy. 38 00:02:14,885 --> 00:02:16,971 Ciszej, to nie wesołe miasteczko. 39 00:02:17,054 --> 00:02:18,013 Co ty wyrabiasz? 40 00:02:18,180 --> 00:02:20,558 Poza tym awansowałeś zaledwie 41 00:02:20,641 --> 00:02:23,227 o centymetr w łańcuchu pokarmowym. 42 00:02:23,310 --> 00:02:26,939 Potrzeba więcej władzy, by zwołać takie zebranie. 43 00:02:27,147 --> 00:02:28,232 Więc mów ciszej. 44 00:02:28,732 --> 00:02:31,944 Nie wierzę, Tleniona Blondi. 45 00:02:32,903 --> 00:02:35,030 Bronisz przyjaciół? 46 00:02:35,698 --> 00:02:37,700 Czemu nie bronisz pana Armando? 47 00:02:37,867 --> 00:02:41,495 Nigdy nie będę bronić aresztowanych, 48 00:02:41,579 --> 00:02:43,664 bo zawsze coś ukrywają. 49 00:02:44,081 --> 00:02:47,459 Pozwól, że cię poprawię, Patrichito Pachita. 50 00:02:48,419 --> 00:02:51,130 Armando nie został aresztowany, sam się zgłosił. 51 00:02:51,213 --> 00:02:55,009 Dzięki temu zasługuje na łagodniejszy wyrok. 52 00:02:55,092 --> 00:02:57,595 Jeśli to zebranie zarządu Ecomody, 53 00:02:57,678 --> 00:03:00,097 to co tu robią ci dwaj panowie? 54 00:03:00,514 --> 00:03:04,018 Już mówiłam, Nicolás Mora jest moim doradcą, 55 00:03:04,101 --> 00:03:07,104 a pan Esteban Ruiz nowym firmowym prawnikiem. 56 00:03:07,229 --> 00:03:09,315 A María José Arriaga? 57 00:03:10,316 --> 00:03:11,400 Odeszła. 58 00:03:12,401 --> 00:03:13,777 Tak było lepiej. 59 00:03:14,153 --> 00:03:16,780 Ktoś, kto pomaga zataić brudne sekrety 60 00:03:17,156 --> 00:03:20,409 i ma ukryte zamiary, nie zasługuje na moje zaufanie. 61 00:03:21,619 --> 00:03:24,371 Co zrobił Armando, że trafił za kraty? 62 00:03:24,496 --> 00:03:27,499 Jest oskarżony o nadużycia służbowe 63 00:03:27,583 --> 00:03:29,460 z powodu złego gospodarowania. 64 00:03:29,668 --> 00:03:31,420 Od kiedy o tym wiesz? 65 00:03:31,503 --> 00:03:32,546 Od pokazu mody. 66 00:03:32,838 --> 00:03:34,381 Sam mi wszystko powiedział. 67 00:03:37,927 --> 00:03:40,429 Brzydula Betty, To jeszcze nie koniec 68 00:03:40,971 --> 00:03:44,183 Nikt nie trafia do więzienia za bycie dobrym człowiekiem. 69 00:03:44,475 --> 00:03:45,809 A co z Calderónem? 70 00:03:46,101 --> 00:03:48,270 Nie przyszedł do pracy. 71 00:03:48,896 --> 00:03:51,690 Nie pokazał twarzy. Pewnie jest w to zamieszany. 72 00:03:52,107 --> 00:03:54,944 Zgadzam się, Patrichito Pachita. 73 00:03:55,444 --> 00:03:58,530 Tak, będę miał całe biuro dla siebie. 74 00:03:58,697 --> 00:04:01,951 Nie będę nabijał się z cudzego nieszczęścia. 75 00:04:02,201 --> 00:04:04,620 Ale jeśli Armando jest w więzieniu, 76 00:04:04,703 --> 00:04:06,622 to przez pana Calderóna. 77 00:04:06,914 --> 00:04:10,459 Siwe włosy nie pojawiają się ot tak. 78 00:04:10,542 --> 00:04:13,462 Hiszpanie mają Calderóna de la Barcę, 79 00:04:13,587 --> 00:04:15,714 a my Calderóna Zdeprawowanego. 80 00:04:15,798 --> 00:04:17,132 Możesz powtórzyć? 81 00:04:17,216 --> 00:04:20,344 Mówię o tym polityku, którego złapali dwa dni temu. 82 00:04:20,427 --> 00:04:21,553 Jest okropny. 83 00:04:21,637 --> 00:04:24,807 Kolego, skoro nagle się pojawiłeś, 84 00:04:25,015 --> 00:04:28,185 chcielibyśmy zadać ci pytanie, szanowny kolego. 85 00:04:28,644 --> 00:04:32,982 Dlaczego władze aresztowały Armando, skoro jest tak kompetentny, 86 00:04:33,107 --> 00:04:35,567 a władze niekompetentne? 87 00:04:36,360 --> 00:04:37,903 - Posłuchaj, Freddy. - Tak? 88 00:04:37,987 --> 00:04:41,657 Nie przychodzę tu plotkować, gadać ani nawiązywać przyjaźni. 89 00:04:41,740 --> 00:04:43,742 Przychodzę do pracy, więc przepraszam. 90 00:04:46,203 --> 00:04:47,413 - Widzicie? - Tak. 91 00:04:47,496 --> 00:04:48,956 - Mówiłem. - No jasne. 92 00:04:49,039 --> 00:04:51,709 - Coś ukrywa. - Nic nie powiedział. 93 00:04:51,917 --> 00:04:55,045 Wszyscy wszystko wiedzą, a nikt nic nie mówi. 94 00:04:55,379 --> 00:04:58,716 To brak szacunku dla udziałowców i zarządu. 95 00:04:58,924 --> 00:05:01,885 Armando robi za naszymi plecami, co chce. 96 00:05:01,969 --> 00:05:03,220 - To... - Przepraszam. 97 00:05:07,808 --> 00:05:09,476 Wyjaśnisz mi, 98 00:05:09,560 --> 00:05:13,022 czemu dowiedziałam się na korytarzu, że tata jest w więzieniu? 99 00:05:13,814 --> 00:05:15,816 - Porozmawiamy później. - Nie. 100 00:05:16,025 --> 00:05:18,861 Miej przyzwoitość, by spojrzeć mi w oczy, 101 00:05:18,944 --> 00:05:22,531 i wyjaśnij mi, dlaczego pozwoliłaś wsadzić tatę do tej dziury 102 00:05:22,614 --> 00:05:23,741 i nic nie zrobiłaś. 103 00:05:24,199 --> 00:05:27,202 Mila, on sam się zgłosił. 104 00:05:30,039 --> 00:05:30,873 Co? 105 00:05:45,846 --> 00:05:47,056 A co takiego zrobił? 106 00:05:47,222 --> 00:05:51,351 Próbuję się tego dowiedzieć, ale pani prezes nie mówi jasno. 107 00:05:54,021 --> 00:05:56,231 Poczta głosowa. Zostaw wiadomość. 108 00:05:56,315 --> 00:06:00,027 „Poczta głosowa. Od teraz naliczamy opłatę”. 109 00:06:00,444 --> 00:06:04,740 Freddy, im jesteś starszy, tym głupszy, prawda? 110 00:06:04,948 --> 00:06:09,203 Myślisz, że pozwolili mu wnieść telefon do celi? 111 00:06:09,328 --> 00:06:14,124 Droga Patrichito, nie znasz systemu prawnego naszego kraju. 112 00:06:14,583 --> 00:06:17,044 Ludzie szlachetnie urodzeni 113 00:06:17,127 --> 00:06:19,129 mogą mieć telefony w celi. 114 00:06:19,213 --> 00:06:20,881 Tak czy siak, szkoda mi go. 115 00:06:21,340 --> 00:06:23,759 Mimo wszystko musimy się zorganizować 116 00:06:23,842 --> 00:06:26,011 i go odwiedzić. 117 00:06:26,095 --> 00:06:29,181 Trzeba zanieść mu jedzenie, bo tam źle karmią. 118 00:06:29,264 --> 00:06:30,224 Jak to mówią: 119 00:06:30,307 --> 00:06:32,893 „Prawdziwych przyjaciół poznaje się w więzieniu”. 120 00:06:33,018 --> 00:06:34,686 Tak, musimy być wdzięczni, 121 00:06:34,770 --> 00:06:36,772 mamy za co dziękować panu Armando. 122 00:06:36,855 --> 00:06:39,983 Dlaczego mamy dziękować temu przestępcy? 123 00:06:40,067 --> 00:06:44,279 Gdy już się dowiecie, jakie przestępstwo popełnił, 124 00:06:44,571 --> 00:06:47,825 przejdą wam te urocze, niewinne spojrzenia. 125 00:06:48,158 --> 00:06:49,034 Przepraszam. 126 00:06:49,118 --> 00:06:53,330 Panie Hugo, mają prywatne zebranie. 127 00:06:53,413 --> 00:06:54,331 Prywatne? 128 00:06:54,456 --> 00:06:58,460 Już ja się wproszę na to ich prywatne zebranie. 129 00:07:00,796 --> 00:07:02,673 Sytuacja jest skomplikowana. 130 00:07:02,756 --> 00:07:04,716 Musimy zachować ostrożność. 131 00:07:04,800 --> 00:07:07,386 - Jak długo? Bo... - No hej. 132 00:07:08,428 --> 00:07:12,558 Skoro już tu jesteście, to mi wyjaśnijcie, 133 00:07:12,641 --> 00:07:16,687 jak wypłacicie mi świadczenia. 134 00:07:17,062 --> 00:07:18,856 Od razu mówię, 135 00:07:19,189 --> 00:07:22,568 że nie pozwolę, by moja przyszłość była zagrożona 136 00:07:22,776 --> 00:07:27,197 przez tego złodzieja pod kołnierzykiem, Armando Mendozę. 137 00:07:27,281 --> 00:07:29,116 Nie rozumiem. Jak to? 138 00:07:29,199 --> 00:07:32,369 Armando dobrał się do pieniędzy pracowników? 139 00:07:32,619 --> 00:07:34,496 A ty nic nie zrobiłaś? 140 00:07:35,080 --> 00:07:36,248 - Słucham? - Co? 141 00:07:37,875 --> 00:07:39,793 Muszę włączyć. 142 00:07:39,877 --> 00:07:41,253 Daj mi... 143 00:07:42,421 --> 00:07:44,464 Betty, mówiłem ci, 144 00:07:44,923 --> 00:07:47,843 że albo uporządkujesz tę firmę, 145 00:07:48,468 --> 00:07:51,013 albo zacznie się rozpadać. 146 00:07:52,764 --> 00:07:55,642 Czekałam, aż Armando to rozwiąże, 147 00:07:56,185 --> 00:07:58,395 ale po tym, jak mi powiedział, 148 00:07:58,478 --> 00:08:01,148 zrozumiałam, jak poważny jest ten problem. 149 00:08:01,356 --> 00:08:04,902 Więc wiedziałaś. Jesteś współwinna. 150 00:08:04,985 --> 00:08:07,321 Nie. Betty dopiero się dowiedziała. 151 00:08:07,404 --> 00:08:10,032 Między innymi dlatego zwołała zebranie. 152 00:08:10,240 --> 00:08:13,410 Ty też powinnaś siedzieć, Beatriz. 153 00:08:14,912 --> 00:08:16,622 - Marge. - Co masz na myśli? 154 00:08:16,705 --> 00:08:19,249 Nie gadaj, że ten wrzeszczący ogr... 155 00:08:19,333 --> 00:08:21,668 - Oszalała. - ...jest za kratkami. 156 00:08:21,752 --> 00:08:23,212 Zrobiło się ciekawie. 157 00:08:23,378 --> 00:08:24,755 Tak, niesłusznie. 158 00:08:25,380 --> 00:08:28,550 W głębi serca mam nadzieję, że ktoś zrobi coś, 159 00:08:28,842 --> 00:08:31,553 żeby mój tata wyszedł dziś z więzienia. 160 00:08:31,637 --> 00:08:34,473 Tylko ja zdaję sobie sprawę z niebezpieczeństwa, 161 00:08:34,556 --> 00:08:36,350 w jakim się znalazł. 162 00:08:36,516 --> 00:08:39,478 Może być maltretowany. 163 00:08:39,561 --> 00:08:41,980 - To prawda. - Jeśli Bóg pozwoli. 164 00:08:42,064 --> 00:08:45,317 - Armando sobie poradzi. - Skąd wiesz? 165 00:08:45,567 --> 00:08:50,280 Wsadziłaś mojego brata za kraty i został zabity, pamiętasz? 166 00:08:51,073 --> 00:08:52,157 Och, Marge. 167 00:08:52,324 --> 00:08:55,577 Nie pozwolę, by uszło mu to na sucho. 168 00:08:55,661 --> 00:08:57,120 Znam go. 169 00:08:57,329 --> 00:09:02,209 Nawet w więzieniu nie zapłaci za to, co nam zrobił. 170 00:09:02,501 --> 00:09:06,338 Wypłacisz moje świadczenia. 171 00:09:06,755 --> 00:09:09,424 Nie dopuszczę do tego, żebym w przyszłości 172 00:09:09,716 --> 00:09:11,510 wylądował na ulicy 173 00:09:11,760 --> 00:09:13,762 przez występki Armando. 174 00:09:13,929 --> 00:09:16,181 Uważaj, Lombardi. Nie zadzieraj z moim tatą. 175 00:09:16,265 --> 00:09:18,267 Uspokójmy się, proszę. 176 00:09:18,558 --> 00:09:19,935 Nie ma mowy, pięknisiu. 177 00:09:21,270 --> 00:09:24,273 Na szczęście prawnik Betty zachowuje spokój. 178 00:09:24,356 --> 00:09:25,607 Jest dla niej świetny. 179 00:09:26,275 --> 00:09:28,652 - Do czego? - Do sali konferencyjnej. 180 00:09:29,236 --> 00:09:30,654 Ty piękny głupcze, 181 00:09:31,113 --> 00:09:33,156 zrób coś albo powiedz. 182 00:09:33,323 --> 00:09:36,201 Nie siedź jak jeden z moich manekinów. 183 00:09:36,451 --> 00:09:38,203 Wiesz co, Lombardi? 184 00:09:38,287 --> 00:09:41,540 Lubisz robić szum wokół wszystkiego. 185 00:09:42,249 --> 00:09:46,295 Ja działam po cichu. Jak manekin. 186 00:09:46,795 --> 00:09:50,424 Poza tym jestem tu nowy. 187 00:09:50,507 --> 00:09:53,593 A ty od wielu lat byłeś przeszkodą. 188 00:09:53,719 --> 00:09:57,222 Miałeś przyjemność mnie poznać? 189 00:09:58,140 --> 00:10:03,145 Nie tylko geniusz zauważy, że nie ma tu dla ciebie miejsca. 190 00:10:03,895 --> 00:10:05,564 Dobrze. 191 00:10:05,731 --> 00:10:09,609 Nie będę marnował czasu na projektanta pachnącego naftaliną. 192 00:10:09,693 --> 00:10:10,902 Więc przepraszam. 193 00:10:12,863 --> 00:10:15,657 Ten dupek nie wie, z kim zadziera. 194 00:10:15,741 --> 00:10:17,242 Trochę szacunku. 195 00:10:22,497 --> 00:10:24,499 Moje soczewki kontaktowe... 196 00:10:24,583 --> 00:10:26,752 Ostrożnie, upuściłem je. 197 00:10:26,835 --> 00:10:28,837 - Ostrożnie, dzięki. - Kokarda. 198 00:10:28,920 --> 00:10:31,089 - Bo... - Tak, przekazałam je. 199 00:10:31,173 --> 00:10:33,175 Najważniejszy jest tu Armandaddy. 200 00:10:33,258 --> 00:10:34,509 Jestem spokojna, 201 00:10:34,593 --> 00:10:37,637 bo wyjdzie, gdy zostanie wpłacona kaucja. 202 00:10:37,721 --> 00:10:39,681 - Tak to działa? - Nie. 203 00:10:39,848 --> 00:10:43,352 Nie możemy rozmawiać o kaucji. 204 00:10:43,435 --> 00:10:46,688 Ale to dobrze, że Armando sam się zgłosił. 205 00:10:46,938 --> 00:10:48,565 Świetnie. 206 00:10:49,399 --> 00:10:50,859 To na co czekamy? 207 00:10:50,984 --> 00:10:56,281 Mils, zrozum, że twój tata jest tam, gdzie powinien. 208 00:10:56,365 --> 00:10:59,785 Ecomoda nie wpłaci za niego kaucji. 209 00:10:59,993 --> 00:11:04,664 Najpierw musi zapłacić wszystkim pracownikom. 210 00:11:04,748 --> 00:11:06,208 Coś wam powiem. 211 00:11:06,625 --> 00:11:09,669 Mam bliskich przyjaciół. Bardzo bliskich... 212 00:11:09,795 --> 00:11:13,006 Wystarczy. Nie musimy słuchać o twoim życiu prywatnym. 213 00:11:13,090 --> 00:11:14,591 Mówię o prawnikach. 214 00:11:14,758 --> 00:11:19,096 Jeśli ktoś jest w tym życiu skuteczny, to prawnik gej. 215 00:11:19,513 --> 00:11:23,100 Jeśli mi nie zapłacicie, wkurzę się 216 00:11:23,225 --> 00:11:28,146 i powiem przyjaciołom, żeby pozwali Ecomodę, 217 00:11:28,230 --> 00:11:30,190 a wy skończycie na ulicy. 218 00:11:35,570 --> 00:11:36,738 Hugo ma rację. 219 00:11:37,322 --> 00:11:39,950 Świadczenia rozpłynęły się w powietrzu. 220 00:11:40,617 --> 00:11:42,452 Że co? Chcę... 221 00:11:42,536 --> 00:11:44,746 - Nasze świadczenia są zagrożone. - Co? 222 00:11:45,539 --> 00:11:47,082 - Co? - Freddy. 223 00:11:47,290 --> 00:11:50,293 Moim priorytetem jest działanie na rzecz pracowników, 224 00:11:50,377 --> 00:11:51,586 by zapewnić im spokój. 225 00:11:51,753 --> 00:11:54,131 - Że co, Beatriz? - Freddy, wstawaj. 226 00:11:54,214 --> 00:11:56,716 Ważniejsza jest pomoc pracownikom 227 00:11:56,800 --> 00:11:58,385 niż mojemu tacie? 228 00:12:00,637 --> 00:12:02,889 Zawsze mu pomagałam. 229 00:12:03,682 --> 00:12:05,600 Są rzeczy, o których nie wiesz. 230 00:12:07,436 --> 00:12:09,229 Jak praca nad bilansem? 231 00:12:10,439 --> 00:12:13,650 Beatriz, obiecaj na wszystko, co święte, 232 00:12:13,733 --> 00:12:16,194 że dasz mi poprawiony bilans. 233 00:12:17,237 --> 00:12:18,864 Obiecaj mi. 234 00:12:21,658 --> 00:12:22,868 Świetnie. 235 00:12:22,993 --> 00:12:27,247 Chcę, by wszyscy wiedzieli, że jeśli coś stanie się tacie, 236 00:12:27,330 --> 00:12:28,582 to będzie twoja wina. 237 00:12:39,968 --> 00:12:43,263 Calderón jest bardziej winny niż my dwaj razem wzięci. 238 00:12:43,430 --> 00:12:45,390 Gutiérrez, proszę cię. 239 00:12:45,807 --> 00:12:50,020 Potrzebujemy go w Ecomodzie, nie tutaj. 240 00:12:50,353 --> 00:12:52,481 W więzieniu nam się nie przyda. 241 00:12:52,564 --> 00:12:57,110 Musisz coś zrozumieć. Nie powinieneś myśleć o sobie. 242 00:12:58,862 --> 00:13:01,156 Myśl o nas i o tym, co zrobiłeś. 243 00:13:01,490 --> 00:13:04,367 Weź odpowiedzialność za swoje winy i grzechy, 244 00:13:04,493 --> 00:13:07,954 jak to robię ja, pokazując się w więzieniu. 245 00:13:08,038 --> 00:13:11,458 Doceniam to, panie prezesie. 246 00:13:11,541 --> 00:13:12,876 Czemu mnie pan nie ocalił? 247 00:13:13,084 --> 00:13:16,671 Bo siedzisz w tym po uszy. 248 00:13:16,755 --> 00:13:20,091 Przekazywałeś dokumenty, dużo widziałeś, wszystko wiesz. 249 00:13:20,175 --> 00:13:22,010 A z twoją kartoteką... 250 00:13:22,093 --> 00:13:23,345 Jaką kartoteką? 251 00:13:25,597 --> 00:13:26,598 Dość. 252 00:13:27,599 --> 00:13:28,850 Nie łam się, tchórzu. 253 00:13:29,559 --> 00:13:31,645 Musisz być silny w więzieniu. 254 00:13:31,728 --> 00:13:32,604 Tak jest. 255 00:13:32,729 --> 00:13:34,439 - Musisz być twardy. - Tak jest. 256 00:13:34,523 --> 00:13:37,025 - I dzielny, Gutiérrez. - Tak jest. 257 00:13:41,154 --> 00:13:44,074 Daję słowo, że cię stąd wyciągnę. 258 00:13:44,241 --> 00:13:46,159 Miejmy nadzieję... 259 00:13:53,333 --> 00:13:55,460 Miejmy nadzieję, panie prezesie, 260 00:13:55,544 --> 00:13:57,462 że nie skończymy w worku 261 00:13:57,546 --> 00:13:58,588 jak pan Valencia. 262 00:13:58,838 --> 00:14:02,259 Tak się nie stanie, ale musisz mi zaufać. 263 00:14:02,425 --> 00:14:03,260 Tak jest. 264 00:14:03,385 --> 00:14:06,763 Jestem tu twoim jedynym przyjacielem. 265 00:14:10,392 --> 00:14:12,185 Próbował uciec. 266 00:14:12,310 --> 00:14:14,604 - Zostawię go z wami. - Nie żartuj. 267 00:14:14,688 --> 00:14:16,439 Nie uciekałem. Ja tylko... 268 00:14:16,523 --> 00:14:18,775 Co? Przygotowywałeś obronę? 269 00:14:19,484 --> 00:14:20,735 - Cóż... - Powiedz to. 270 00:14:26,825 --> 00:14:29,744 Betty, dobrze wiesz, jak to wyglądało. 271 00:14:30,161 --> 00:14:33,164 Przez wiele lat nie spotykałem się z Armando. 272 00:14:33,498 --> 00:14:36,835 Nawet nie zaprosiliście mnie na ślub, prawda? 273 00:14:36,918 --> 00:14:40,255 Ale wróciłem w urodziny waszej córki. 274 00:14:40,338 --> 00:14:41,506 Widzieliśmy się. 275 00:14:41,590 --> 00:14:43,508 Ale oddaliłem się od Armando. 276 00:14:43,592 --> 00:14:45,385 Nie powierzyłby mi swoich spraw. 277 00:14:45,468 --> 00:14:46,761 Jeśli mi nie wierzycie, 278 00:14:46,845 --> 00:14:49,347 spytajcie go osobiście. 279 00:14:49,431 --> 00:14:51,891 Nie do wiary. Wciąż jesteś bezwstydny. 280 00:14:52,809 --> 00:14:55,854 Jeśli ktoś odpowiada za wszystkie problemy Ecomody, 281 00:14:55,937 --> 00:14:57,480 to ty i twoje głupie pomysły. 282 00:14:57,564 --> 00:15:00,358 Betty, Armando nie jest aniołem. 283 00:15:01,151 --> 00:15:02,527 Jest odpowiedzialny, 284 00:15:02,861 --> 00:15:05,488 a ty jesteś nielojalny i kłamiesz. 285 00:15:06,406 --> 00:15:08,366 POBIERANIE 286 00:15:08,533 --> 00:15:11,161 Zgłosił się z własnej woli, Jeff. 287 00:15:11,286 --> 00:15:12,454 Z własnej woli. 288 00:15:12,579 --> 00:15:15,415 A moja mama ma gdzieś, co się z nim stanie. 289 00:15:15,498 --> 00:15:16,750 I jestem pewna, 290 00:15:16,833 --> 00:15:19,377 że nie pomyśleli o tym, co ważne, czyli o mnie. 291 00:15:22,589 --> 00:15:26,301 Moja królowo, gdy ja tak się czuję, projektuję. 292 00:15:27,093 --> 00:15:30,180 Przekształć tę energię w sztukę. Zaprojektujmy coś. 293 00:15:30,597 --> 00:15:31,556 No co? 294 00:15:31,931 --> 00:15:35,143 Chcę zobaczyć, jak się cieszysz i jesteś pełna światła. 295 00:15:35,310 --> 00:15:36,603 Niech wróci zwykła Mila. 296 00:15:36,686 --> 00:15:40,565 Przeglądałem te projekty, 297 00:15:40,649 --> 00:15:43,860 bo chcę, żebyśmy zmierzyli ten wzór. 298 00:15:44,277 --> 00:15:45,278 Podoba ci się? 299 00:15:46,196 --> 00:15:47,447 - Tak. - To do roboty. 300 00:15:47,614 --> 00:15:49,324 - Masz rację. - Tak. 301 00:15:49,407 --> 00:15:50,450 - Dobra. - Zobaczmy. 302 00:15:50,533 --> 00:15:52,994 Mogę połączyć komputer z Aídą? 303 00:15:53,078 --> 00:15:55,789 - Tylko włącz Bluetooth. - Działa. 304 00:15:56,289 --> 00:15:58,083 KAMERA W KOMPUTERZE JEFFA 305 00:16:00,293 --> 00:16:03,672 Jeff, czemu zawsze masz dobry humor? 306 00:16:05,965 --> 00:16:08,259 Królowo, uczymy się na własnej skórze. 307 00:16:09,969 --> 00:16:13,264 By nie zadręczać się głupotami, nie wkurzać się, 308 00:16:13,932 --> 00:16:16,559 bo przyszliśmy na ten świat, by się cieszyć. 309 00:16:17,352 --> 00:16:18,186 Prawda? 310 00:16:26,152 --> 00:16:27,904 PRACOWNIA HUGO 311 00:16:30,407 --> 00:16:31,658 Gotowość do parowania. 312 00:16:32,492 --> 00:16:33,410 Kochana... 313 00:16:35,078 --> 00:16:36,121 Dobrze. 314 00:16:36,788 --> 00:16:38,498 - Ostrożnie. - Szlag. 315 00:16:38,581 --> 00:16:41,334 Sparowano z urządzeniem zewnętrznym. 316 00:16:41,418 --> 00:16:42,252 Co jest? 317 00:16:42,335 --> 00:16:43,253 Przesuń się. 318 00:16:43,336 --> 00:16:44,838 KAMERA W KOMPUTERZE JEFFA 319 00:16:45,505 --> 00:16:47,173 Co to za czary? 320 00:16:47,340 --> 00:16:48,508 OSTRZEŻENIE! 321 00:16:49,217 --> 00:16:50,510 Rany. 322 00:16:51,261 --> 00:16:52,887 Aída to dziewczyna Chucky'ego. 323 00:16:52,971 --> 00:16:54,139 Daj spokój, Jeff. 324 00:16:54,222 --> 00:16:55,682 Nazywam się Aída 325 00:16:55,765 --> 00:16:56,599 ZŁOŚLIWE OPROGRAMOWANIE 326 00:16:56,683 --> 00:17:00,186 i służę mojej użytkowniczce, Mili. 327 00:17:00,270 --> 00:17:01,604 Kochana, skup się. 328 00:17:02,272 --> 00:17:04,482 Z jakim urządzeniem się połączyłaś? 329 00:17:04,691 --> 00:17:06,234 Nie mogę go zidentyfikować, 330 00:17:06,651 --> 00:17:09,112 ale mogło dojść do camfectingu, 331 00:17:09,612 --> 00:17:13,408 czyli włamania do kamerki 332 00:17:13,700 --> 00:17:15,493 w urządzeniu użytkownika. 333 00:17:16,578 --> 00:17:17,787 Chodź. 334 00:17:18,079 --> 00:17:19,414 Wyłącz to. 335 00:17:19,748 --> 00:17:20,707 Wyłącz. 336 00:17:24,544 --> 00:17:25,712 Cholera. 337 00:17:29,466 --> 00:17:33,344 Wiem, że czekacie na moje rezultaty, 338 00:17:33,428 --> 00:17:37,056 ale mam dla was złe wieści. 339 00:17:38,558 --> 00:17:41,352 Okazało się, że jesteśmy szpiegowani. 340 00:17:41,436 --> 00:17:42,729 - Dacie wiarę? - Co? 341 00:17:42,812 --> 00:17:45,231 - Jak to? - To już za wiele. 342 00:17:45,565 --> 00:17:46,983 - Naprawdę? - Tak. 343 00:17:47,066 --> 00:17:49,068 Jak to się stało? To okropne. 344 00:17:49,486 --> 00:17:50,695 Technik wyjaśni, 345 00:17:50,779 --> 00:17:54,157 co się dzieje. Proszę. 346 00:17:54,449 --> 00:17:55,742 Chciałbym powiedzieć, 347 00:17:55,825 --> 00:17:58,161 że sprawdziliśmy system operacyjny Ecomody 348 00:17:58,495 --> 00:18:00,705 i całą warstwę cyfrową. 349 00:18:00,830 --> 00:18:04,751 Komputery, laptopy i kamery bezpieczeństwa zostały zhakowane. 350 00:18:05,460 --> 00:18:08,213 To znaczy, że wszyscy macie podsłuchy. 351 00:18:08,296 --> 00:18:09,464 - Nie. - Jak to? 352 00:18:09,547 --> 00:18:11,299 - Nie wierzę. - Jak to? 353 00:18:11,382 --> 00:18:13,551 Ignacio, to zaniedbanie, 354 00:18:13,635 --> 00:18:15,637 bo Aída już mnie poinformowała, 355 00:18:15,720 --> 00:18:18,598 że komputer Jeffa został zhakowany. 356 00:18:18,807 --> 00:18:20,642 To się nazywa camfecting. 357 00:18:20,725 --> 00:18:22,602 Mamy przechlapane, 358 00:18:22,852 --> 00:18:26,314 bo nie mamy ochrony, świadczeń, 359 00:18:26,397 --> 00:18:27,941 a do tego nas szpiegują. 360 00:18:28,483 --> 00:18:30,318 Spokojnie, Huguito. 361 00:18:30,401 --> 00:18:32,821 Jeśli Ignacio już o tym wie, 362 00:18:33,071 --> 00:18:37,158 to na pewno wszystkim się zajmie. 363 00:18:37,242 --> 00:18:38,618 Na pewno. 364 00:18:38,701 --> 00:18:39,953 Oczywiście. 365 00:18:40,036 --> 00:18:42,914 Tak być nie może. 366 00:18:42,997 --> 00:18:44,749 - Nie. - Ale to znaczy, 367 00:18:44,833 --> 00:18:47,919 że ktoś cały czas miał dostęp do poufnych informacji. 368 00:18:48,002 --> 00:18:49,629 To poważna sprawa. 369 00:18:49,712 --> 00:18:51,881 - Bardzo poważna. - Chwileczkę. 370 00:18:51,965 --> 00:18:54,008 „Cały czas”, czyli od kiedy? 371 00:18:56,511 --> 00:18:59,264 Panie techniku, czy dobrze rozumiem, 372 00:19:00,306 --> 00:19:05,103 że jest jakiś plik, w którym wszystko jest nagrane? 373 00:19:09,148 --> 00:19:12,026 RECEPCJA, DRUGIE PIĘTRO 374 00:19:14,112 --> 00:19:15,572 PRACOWNIA HUGO 375 00:19:18,867 --> 00:19:20,159 BIURO PATRICII 376 00:19:30,545 --> 00:19:31,421 RECEPCJA, DRUGIE PIĘTRO 377 00:19:31,504 --> 00:19:32,839 KAMERA W KOMPUTERZE BERTHY 378 00:19:36,301 --> 00:19:37,260 PRACOWNIA HUGO 379 00:19:39,888 --> 00:19:41,306 Nie. Co my robimy? 380 00:19:41,389 --> 00:19:42,432 Czemu nie? 381 00:19:44,267 --> 00:19:45,393 RECEPCJA, DRUGIE PIĘTRO 382 00:19:46,185 --> 00:19:47,020 KAMERA W KOMPUTERZE BERTHY 383 00:19:48,479 --> 00:19:49,731 RECEPCJA, DRUGIE PIĘTRO 384 00:19:49,981 --> 00:19:53,484 Musimy się dowiedzieć, kto nas szpieguje. 385 00:19:53,568 --> 00:19:55,445 Kto by na tym skorzystał? 386 00:19:55,653 --> 00:19:58,114 A kto inny, głuptasie? Armando. 387 00:19:58,197 --> 00:20:00,241 - Zależało mu... - Mój tata? 388 00:20:00,366 --> 00:20:02,744 ...by mieć nas na oku, 389 00:20:02,827 --> 00:20:05,079 żebyśmy nie dowiedzieli się o jego występkach. 390 00:20:05,204 --> 00:20:06,497 Nie. 391 00:20:06,831 --> 00:20:10,501 Nie można nikogo oskarżać bez dowodów. 392 00:20:10,585 --> 00:20:13,630 Poza tym Armando nie działa w taki sposób. 393 00:20:13,713 --> 00:20:15,214 Nie byłby do tego zdolny. 394 00:20:15,298 --> 00:20:16,799 Nie? 395 00:20:16,966 --> 00:20:19,844 Jest niezdolny, ale finansowo. 396 00:20:19,928 --> 00:20:22,931 Zgadzam się z moim partnerem i przyjacielem Mario. 397 00:20:23,014 --> 00:20:24,140 Armando taki nie jest. 398 00:20:24,223 --> 00:20:27,518 Może w pobliżu jest przyjaciel, który farbuje się na siwo 399 00:20:27,602 --> 00:20:29,896 i wbija mu nóż w plecy. 400 00:20:29,979 --> 00:20:31,105 Co to ma być? 401 00:20:31,189 --> 00:20:34,567 Rozpoczęło się polowanie na czarownice. 402 00:20:34,651 --> 00:20:37,946 Freddy, przestań być takim lizusem. 403 00:20:38,029 --> 00:20:38,863 Co takiego? 404 00:20:38,947 --> 00:20:42,241 Nie widzisz, że jesteś maskotką Armando? 405 00:20:42,325 --> 00:20:43,409 Trochę szacunku. 406 00:20:43,493 --> 00:20:46,704 Maskotką bez świadczeń. 407 00:20:46,955 --> 00:20:48,414 I jeszcze go bronisz? 408 00:20:48,498 --> 00:20:51,417 Hugo Lombardi, okaż szacunek, 409 00:20:51,542 --> 00:20:53,378 bo mój Armandaddy jest niewinny. 410 00:20:53,795 --> 00:20:56,464 - Taki niewinny. - Prawda, Beatriz? 411 00:20:56,547 --> 00:21:01,344 Mils, twój tata sam oddał się w ręce władz. 412 00:21:10,937 --> 00:21:14,482 Betty, jeśli chcesz, przyniosę coś do jedzenia. 413 00:21:14,565 --> 00:21:16,693 - Chcesz coś? - Nie chcę. 414 00:21:16,776 --> 00:21:19,320 Chcę tylko, żeby to wszystko było kłamstwem. 415 00:21:19,737 --> 00:21:20,822 Tak... 416 00:21:21,364 --> 00:21:24,158 To jakiś absurd. Skomplikowany absurd. 417 00:21:25,576 --> 00:21:26,703 Co zrobimy? 418 00:21:26,786 --> 00:21:28,997 Nie wierzę, że to się dzieje... 419 00:21:29,080 --> 00:21:32,417 Zawsze broniłam Armando i dobrze o tym wiecie, 420 00:21:32,500 --> 00:21:36,254 ale hakowanie komputerów to już wyższy poziom bezczelności. 421 00:21:36,337 --> 00:21:38,506 Nie wiemy, czy jest temu winny. 422 00:21:38,589 --> 00:21:40,883 Nie masz wystarczających dowodów? 423 00:21:40,967 --> 00:21:44,053 Zanim wpadnie ci do głowy kolejny wielki gest... 424 00:21:44,137 --> 00:21:46,055 Mówię to przy Nicolásie. 425 00:21:46,139 --> 00:21:48,474 Ostrzegam cię, 426 00:21:48,850 --> 00:21:52,603 że Ecomoda nie wpłaci kaucji. 427 00:21:52,687 --> 00:21:54,772 Bez obaw, Marcela. 428 00:21:54,856 --> 00:21:57,275 Nawet gdybyśmy tego chcieli, wiesz, 429 00:21:57,400 --> 00:22:00,528 że firma nie ma pieniędzy. 430 00:22:00,611 --> 00:22:02,864 Dobrze. Świetnie. 431 00:22:03,156 --> 00:22:06,409 Nawet nie myśl o kredycie na firmę, żeby wpłacić kaucję. 432 00:22:06,993 --> 00:22:10,663 Poza tym, zupełnie jak ty, twój wiceprezes ds. finansów Armando 433 00:22:10,788 --> 00:22:12,040 zawsze unika kary. 434 00:22:15,918 --> 00:22:18,671 Cruella Marcela ma rację. 435 00:22:20,006 --> 00:22:22,175 Armando zawsze spada na cztery łapy. 436 00:22:24,010 --> 00:22:26,888 Nic dziwnego, skoro jesteś jego podłogą. 437 00:22:38,608 --> 00:22:40,276 O kurwa. Zabiła się. Nie. 438 00:22:41,027 --> 00:22:44,238 Pomocy! 439 00:22:44,614 --> 00:22:47,617 - Nic pani nie jest? - Freddy. 440 00:22:48,201 --> 00:22:52,121 Nie przejmuj się. Potknęłam się. Każdemu się zdarza. 441 00:22:52,205 --> 00:22:56,709 Jasne. Rozumiem, że sytuacja Ecomody jest poważna, 442 00:22:56,793 --> 00:22:59,420 ale nie aż tak, żeby próbowała się pani zabić. 443 00:23:00,671 --> 00:23:02,924 Pijesz tutaj? 444 00:23:03,007 --> 00:23:05,093 Nie. Gdy zobaczyłem, jak pani upada, 445 00:23:05,176 --> 00:23:08,721 pomyślałem, że odkażę pani stopy alkoholem. 446 00:23:08,805 --> 00:23:10,556 Nie trzeba, dzięki, Freddy. 447 00:23:10,640 --> 00:23:12,558 - Dobrze. - Dobranoc. 448 00:23:12,642 --> 00:23:14,268 Co pani tu robiła? 449 00:23:14,393 --> 00:23:16,938 Szukałam Mili. 450 00:23:18,272 --> 00:23:20,316 Do jutra, Freddy. 451 00:23:20,399 --> 00:23:23,361 Zrobię rundkę po firmie i dam pani znać. 452 00:23:23,694 --> 00:23:26,072 Dobrze. Uważaj na siebie. Dzięki. 453 00:23:29,742 --> 00:23:31,786 Nadal nie rozumiem, 454 00:23:31,869 --> 00:23:34,080 czemu nie chcesz być prezesem Ecomody. 455 00:23:34,163 --> 00:23:35,248 To już czas. 456 00:23:36,040 --> 00:23:38,918 Beatriz wyznaczyła go na wiceprezesa ds. finansów, 457 00:23:39,001 --> 00:23:42,547 choć okradał własnych pracowników. 458 00:23:42,630 --> 00:23:46,300 Wiem, Marce. To okropne, ale musimy działać strategicznie. 459 00:23:46,384 --> 00:23:48,219 Nie sądzę, że to dobry moment, 460 00:23:48,302 --> 00:23:51,681 bo jeśli góra się zbliża, to znaczy, że się rozleci. 461 00:23:52,390 --> 00:23:54,767 - Kiedy będzie dobry moment? - Cóż... 462 00:23:54,851 --> 00:23:57,603 Gdy Beatriz i Armando doprowadzą firmę do bankructwa? 463 00:23:57,728 --> 00:24:00,523 Gdy firmy już nie będzie? Wtedy nic mi po tym. 464 00:24:01,190 --> 00:24:02,400 Pozwól, że wyjaśnię. 465 00:24:03,442 --> 00:24:06,195 Armando powiedział wszystko prokuratorowi. 466 00:24:06,279 --> 00:24:10,116 To znaczy, że władze będą kręcić się wokół firmy, 467 00:24:10,366 --> 00:24:13,995 a ja nie chcę być w samym środku burzy. 468 00:24:14,453 --> 00:24:17,707 Musimy jeszcze trochę poczekać. 469 00:24:18,833 --> 00:24:19,750 Posłuchaj. 470 00:24:21,544 --> 00:24:22,628 Ufasz mi? 471 00:24:25,047 --> 00:24:26,257 Oczywiście. 472 00:24:27,091 --> 00:24:30,887 To pozwól, że się tym zajmę na chłodno. 473 00:24:31,512 --> 00:24:32,430 Nie martw się. 474 00:24:32,889 --> 00:24:35,725 Cierpliwość jest towarzyszką mądrości. 475 00:24:38,227 --> 00:24:40,605 Wiesz, co najbardziej w tobie lubię? 476 00:24:41,606 --> 00:24:43,441 Potrafisz słuchać mężczyzn. 477 00:24:45,318 --> 00:24:49,405 Moja droga i krągła powiernico, 478 00:24:49,530 --> 00:24:53,367 przybyłem po raz kolejny, by coś ci wyznać. 479 00:24:55,411 --> 00:24:59,040 Stracimy świadczenia społeczne, 480 00:24:59,498 --> 00:25:02,168 odprawę, emeryturę, 481 00:25:03,169 --> 00:25:04,337 premie. 482 00:25:09,091 --> 00:25:10,218 Chodź tu. 483 00:25:13,387 --> 00:25:17,683 Skoro wiesz wszystko, a resztę wymyślasz, 484 00:25:19,060 --> 00:25:20,144 powiedz mi jedno. 485 00:25:21,395 --> 00:25:23,606 Wiesz, gdzie jest moja Aura María? 486 00:25:24,065 --> 00:25:28,194 Przykro mi, ale nie mogę znaleźć Aury Maríi w bazie. 487 00:25:32,823 --> 00:25:35,451 To dla mnie trudne, ale musiałam przyjść. 488 00:25:39,664 --> 00:25:42,208 Nowy prawnik Ecomody ma znajomości 489 00:25:42,291 --> 00:25:45,711 i załatwił mi pozwolenie na odwiedziny o tej porze. 490 00:25:46,879 --> 00:25:48,589 Nowy prawnik? 491 00:25:50,174 --> 00:25:52,009 Nowy prawnik Ecomody? 492 00:25:53,261 --> 00:25:56,180 Zatrudniłaś tego faceta w firmie? 493 00:25:57,723 --> 00:25:59,141 Tak, zatrudniłam Estebana. 494 00:25:59,934 --> 00:26:04,063 Potrzebowaliśmy prawnika, który zadba o interesy pracowników 495 00:26:04,146 --> 00:26:06,941 i pomoże nam uporać się ze wszystkimi zobowiązaniami. 496 00:26:09,068 --> 00:26:10,778 Jak ci się tu podoba? 497 00:26:12,571 --> 00:26:15,241 Też mam tu znajomości. 498 00:26:16,158 --> 00:26:19,829 Udało mi się zdobyć ten pokój. 499 00:26:21,706 --> 00:26:22,915 Usiądź, porozmawiajmy. 500 00:26:30,339 --> 00:26:31,674 Nie będę kłamał. 501 00:26:33,843 --> 00:26:37,805 To może być mój najtrudniejszy okres w życiu. 502 00:26:39,807 --> 00:26:43,019 Ale to, że przyszłaś ze mną porozmawiać, 503 00:26:43,769 --> 00:26:45,104 przynosi mi ulgę. 504 00:26:50,568 --> 00:26:52,111 Nie przyszłam w odwiedziny. 505 00:26:53,779 --> 00:26:55,865 Przyszłam po odpowiedzi. 506 00:27:02,455 --> 00:27:03,914 Co jeszcze może się stać? 507 00:27:04,582 --> 00:27:06,834 Powiedz, Boże, za co ta karma? 508 00:27:06,959 --> 00:27:09,295 Wyluzuj, panikaro. 509 00:27:10,546 --> 00:27:11,922 Panikaro? 510 00:27:12,006 --> 00:27:15,051 Masz w więzieniu ojca, 511 00:27:15,134 --> 00:27:17,803 który jest przestępcą, a mama nic z tym nie robi? 512 00:27:17,887 --> 00:27:18,971 - Nie. - Właśnie. 513 00:27:19,055 --> 00:27:21,515 - Prawda? - Patrz przed siebie. 514 00:27:21,599 --> 00:27:26,729 Zostałaś wystawiona jak idiotka w restauracji, 515 00:27:26,812 --> 00:27:28,773 wystrojona i podekscytowana? 516 00:27:28,856 --> 00:27:31,275 - Nie. - Nawet ci nie powiedziałam. 517 00:27:31,359 --> 00:27:34,445 Poszłam dziś do Ecomody, spokojna, pilnowałam swoich spraw 518 00:27:34,570 --> 00:27:37,281 - i spotkałam tego drania. - Patrz przed siebie. 519 00:27:37,365 --> 00:27:39,950 Siedział sobie, jakby nic się nie stało. 520 00:27:40,034 --> 00:27:41,535 Miałam nadzieję, 521 00:27:41,619 --> 00:27:43,579 że chociaż będzie mu przykro. 522 00:27:43,662 --> 00:27:45,664 - No jasne. - Ale nie było. 523 00:27:45,748 --> 00:27:48,376 - Wiesz, czego brakuje Ignacio? - Co robisz? 524 00:27:48,459 --> 00:27:49,919 Brakuje mu uczuć. 525 00:27:50,002 --> 00:27:51,045 Nie. 526 00:27:58,302 --> 00:27:59,220 Rozłącz się. 527 00:27:59,303 --> 00:28:01,389 Ktoś musi ustawić go do pionu. 528 00:28:01,472 --> 00:28:02,473 - Nie. - Tak. 529 00:28:13,901 --> 00:28:14,819 Halo? 530 00:28:14,902 --> 00:28:17,530 Cześć, Ignacio. To nie potrwa długo. 531 00:28:17,613 --> 00:28:20,032 Chciałam tylko spytać, 532 00:28:20,116 --> 00:28:21,742 za kogo ty się, kurwa, masz? 533 00:28:21,826 --> 00:28:22,868 Masz dziewczynę? 534 00:28:22,952 --> 00:28:24,745 Mila, rozbijemy się! 535 00:28:24,829 --> 00:28:25,704 Mila! 536 00:28:26,288 --> 00:28:27,248 Mila, hamuj! 537 00:28:30,835 --> 00:28:31,877 Kurwa. 538 00:28:32,962 --> 00:28:34,130 Co zhakowałem? 539 00:28:35,047 --> 00:28:36,465 O czym ty mówisz? 540 00:28:36,549 --> 00:28:39,301 Nie zrobiłem tego. Musisz mi uwierzyć. 541 00:28:39,969 --> 00:28:42,555 Zawsze w ciebie wierzyłam i co z tego mam? 542 00:28:45,099 --> 00:28:47,560 Do kogo teraz należą magazyny Ecomody? 543 00:28:47,643 --> 00:28:49,979 Nie wiem, do jakiejś korporacji. 544 00:28:50,229 --> 00:28:51,439 Jak Terramoda? 545 00:28:53,774 --> 00:28:58,279 Sugerujesz, że stworzyłem równoległą korporację jak w przeszłości? 546 00:28:58,362 --> 00:28:59,530 Nie stworzyłem. 547 00:29:02,074 --> 00:29:03,117 Nie rozumiem. 548 00:29:03,200 --> 00:29:07,329 Nie wierzę, że sprzedałeś magazyny swojej firmy 549 00:29:07,413 --> 00:29:09,457 tak po prostu, jakby ci nie zależało. 550 00:29:09,790 --> 00:29:10,875 To nie było tak. 551 00:29:10,958 --> 00:29:13,919 Nie wiem, czy zauważyłaś, gdzie o tym rozmawiamy. 552 00:29:14,795 --> 00:29:15,629 W więzieniu. 553 00:29:16,005 --> 00:29:18,716 A to dlatego, że biorę odpowiedzialność 554 00:29:18,799 --> 00:29:21,260 za wszystkie złe rzeczy, które zrobiłem. 555 00:29:22,094 --> 00:29:25,389 Przykro mi z powodu twojego i Mili. Chcę to naprawić. 556 00:29:26,432 --> 00:29:28,517 Prawie nas zabiłaś, idiotko. 557 00:29:33,189 --> 00:29:35,107 - Żyjemy! - Żyjemy! 558 00:29:35,274 --> 00:29:36,358 Zdrówko. 559 00:29:36,567 --> 00:29:38,277 Słyszysz mnie? Gdzie jesteś? 560 00:29:40,237 --> 00:29:41,864 - Opuść szybę. - Dobra. 561 00:29:42,114 --> 00:29:44,325 - Dobry wieczór. - Dobry wieczór. 562 00:29:44,408 --> 00:29:46,535 Mogę prosić o dokumenty? 563 00:29:46,619 --> 00:29:48,162 - Oczywiście. - Pewnie. 564 00:29:48,245 --> 00:29:50,289 - Gdzie one są? - Nie wiem. 565 00:29:52,625 --> 00:29:53,709 Nie mają ich panie? 566 00:29:53,792 --> 00:29:55,961 Proszę wyjść. Kontrola pojazdu. 567 00:29:56,128 --> 00:29:59,048 - Co chcecie skontrolować? - Martinez, sprawdź auto. 568 00:29:59,131 --> 00:30:00,799 Nic mi nie jest. 569 00:30:00,883 --> 00:30:02,760 - Ręce przed siebie. - Ostrożnie. 570 00:30:02,843 --> 00:30:04,637 - Rozłożyć nogi. - Nie. 571 00:30:04,720 --> 00:30:06,805 Sierżancie, proszę spojrzeć. 572 00:30:07,139 --> 00:30:08,766 - No pięknie. - To nie nasze. 573 00:30:08,849 --> 00:30:10,267 Teoretycznie nasze, 574 00:30:10,518 --> 00:30:14,730 ale nie piłyśmy teraz z tej butelki. 575 00:30:14,813 --> 00:30:16,357 Zabieramy was 576 00:30:16,440 --> 00:30:18,817 do tymczasowego aresztu. 577 00:30:18,901 --> 00:30:20,528 - Gdzie? - Martinez, skuj je. 578 00:30:20,611 --> 00:30:22,112 - Kajdanki? - Nie. 579 00:30:22,196 --> 00:30:23,405 Proszę pozwolić. 580 00:30:23,489 --> 00:30:24,490 Jak Mila? 581 00:30:25,616 --> 00:30:26,659 Jest zdesperowana. 582 00:30:27,576 --> 00:30:29,912 Bardzo chce cię stąd wydostać. 583 00:30:29,995 --> 00:30:31,580 A ty? 584 00:30:32,873 --> 00:30:34,375 Chcę dla niej jak najlepiej. 585 00:30:35,960 --> 00:30:38,128 Nawet jeśli nie chce ze mną rozmawiać. 586 00:30:38,629 --> 00:30:39,672 Dlaczego? 587 00:30:40,172 --> 00:30:41,632 Nie wiem. Nie odzywa się. 588 00:30:41,715 --> 00:30:43,717 Jest zła, bo myśli, 589 00:30:44,343 --> 00:30:46,428 że chcę cię tu zostawić. 590 00:30:54,895 --> 00:30:57,106 Wiem, że zrobiłem okropne rzeczy. 591 00:30:58,274 --> 00:31:01,986 Uwierz mi, bardzo żałuję, że naraziłem cię 592 00:31:02,069 --> 00:31:03,571 moją nieodpowiedzialnością. 593 00:31:06,115 --> 00:31:07,366 Dziękuję za te słowa. 594 00:31:10,202 --> 00:31:12,496 Ale o mnie się nie martw. To nieważne. 595 00:31:13,205 --> 00:31:15,457 Ważne. Zależy mi na tobie. 596 00:31:22,089 --> 00:31:24,049 I będzie zależało całe życie, 597 00:31:25,259 --> 00:31:26,552 aż do ostatniego dnia. 598 00:31:32,641 --> 00:31:35,144 Nie powinnam siedzieć z tobą na łóżku 599 00:31:35,227 --> 00:31:36,729 i rozmawiać, 600 00:31:36,895 --> 00:31:39,106 ale nie chcę, żeby coś ci się stało. 601 00:31:39,189 --> 00:31:40,524 Bo mnie kochasz? 602 00:31:42,568 --> 00:31:43,444 Właśnie dlatego. 603 00:31:44,320 --> 00:31:45,487 Wiesz, 604 00:31:47,197 --> 00:31:49,450 gdybym mógł cofnąć czas, zrobiłbym to. 605 00:31:51,160 --> 00:31:55,247 Zapobiegłbym temu. 606 00:32:03,130 --> 00:32:04,465 Uwierz mi, ja też. 607 00:32:11,263 --> 00:32:13,641 Jesteś najlepszym, co mi się przytrafiło. 608 00:32:15,434 --> 00:32:17,936 Dałaś mi rodzinę, dałaś mi wszystko. 609 00:32:18,604 --> 00:32:19,980 Zajęłaś się Ecomodą. 610 00:32:26,403 --> 00:32:28,489 Nie potrafię o tobie zapomnieć. 611 00:32:48,258 --> 00:32:49,635 Przepraszam. 612 00:33:05,818 --> 00:33:08,487 Brzydula Betty, To jeszcze nie koniec 613 00:33:09,363 --> 00:33:15,327 Brzydula Betty, To jeszcze nie koniec 614 00:33:44,857 --> 00:33:46,859 Napisy: Maria Plicner 615 00:33:46,942 --> 00:33:48,944 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Natalia Kłopotek