1 00:00:51,718 --> 00:00:56,014 GDY INNI STALI Z BOKU 2 00:00:56,806 --> 00:01:00,310 ODCINEK 08 EUN-SU, HUI-SU I MY 3 00:01:10,904 --> 00:01:13,656 Hui-su zniknęła. 4 00:01:14,199 --> 00:01:15,075 Jak to? 5 00:01:15,158 --> 00:01:16,826 A jeśli Jang Kang ją porwał? 6 00:01:17,327 --> 00:01:19,621 Jeśli Noh Jin-young jej coś zrobiła? 7 00:01:19,704 --> 00:01:23,249 Opanuj się, dobrze? Nic takiego się nie stanie. 8 00:01:24,709 --> 00:01:27,045 - Znajdź go za wszelką cenę. - Tak jest. 9 00:01:34,135 --> 00:01:38,223 Ktoś dzwonił do domu opieki mamy Hui-su i prosił o adres. 10 00:01:38,765 --> 00:01:39,641 Noh Jin-young. 11 00:01:40,850 --> 00:01:42,352 - Eun-su. - Tak? 12 00:01:42,435 --> 00:01:43,561 Trzymaj się. 13 00:02:02,372 --> 00:02:04,415 MAMO, WYBACZ, ŻE CIĘ ZOSTAWIAM. 14 00:02:04,499 --> 00:02:07,544 POPEŁNIŁAM NIEWYBACZALNY GRZECH. ZABIŁAM JIN-PYO. 15 00:02:14,884 --> 00:02:18,638 Wszyscy jeżdżą windą, nawet na pierwsze piętro. Nikt nie chodzi. 16 00:02:18,721 --> 00:02:22,058 Komu by się chciało taszczyć bagaże po schodach? 17 00:02:22,142 --> 00:02:25,895 Dlatego nie naprawili od razu kamery na klatce. 18 00:02:27,522 --> 00:02:29,566 Co tylko utrudnia nam pracę. 19 00:02:29,649 --> 00:02:34,195 W tych apartamentowcach każdy wydatek musi być zatwierdzony przez mieszkańców. 20 00:02:35,280 --> 00:02:37,824 Budzą się dopiero, gdy komuś coś się stanie. 21 00:02:38,616 --> 00:02:39,617 Nieważne. 22 00:02:41,202 --> 00:02:45,623 Wygląda na to, że łajdak umie unikać kamer monitoringu. 23 00:02:46,457 --> 00:02:47,667 Albo łajdaczka. 24 00:02:48,668 --> 00:02:49,502 Słucham? 25 00:02:51,171 --> 00:02:54,257 Specjalnie podsuwała fałszywy trop? 26 00:03:00,471 --> 00:03:01,472 Gyeong-gu. 27 00:03:01,973 --> 00:03:02,974 Gyeong-gu? 28 00:03:14,402 --> 00:03:15,862 AKADEMIA POLICYJNA 29 00:03:18,323 --> 00:03:20,283 NOH JIN-YOUNG UL. PYEONGCHANG 12 30 00:03:29,751 --> 00:03:31,377 KOMISARIAT POLICJI 31 00:03:51,439 --> 00:03:52,732 Wiesz, która godzina? 32 00:03:53,316 --> 00:03:55,485 Przepraszam, że tak późno. 33 00:03:55,985 --> 00:03:57,737 Dzwonię w sprawie nagrań 34 00:03:57,820 --> 00:04:01,407 związanych z zabójstwem ochroniarza na osiedlu twojego brata. 35 00:04:02,075 --> 00:04:03,034 Tak? 36 00:04:03,952 --> 00:04:07,038 Część była zniszczona, musieliśmy je odzyskać. 37 00:04:08,623 --> 00:04:09,457 I? 38 00:04:10,124 --> 00:04:14,629 Na tych odzyskanych fragmentach widać twojego brata. 39 00:04:22,053 --> 00:04:23,012 Mojego brata? 40 00:04:24,889 --> 00:04:25,974 To niemożliwe. 41 00:04:26,975 --> 00:04:28,810 Chciałbym zapytać, 42 00:04:29,310 --> 00:04:31,938 czy widziałaś te fragmenty ze swoim bratem? 43 00:04:34,107 --> 00:04:36,609 Mówisz tak, jakbym je wykasowała. 44 00:04:41,239 --> 00:04:45,076 To twoja rodzina. Mogłaś wpaść w panikę i tak zrobić. 45 00:04:45,159 --> 00:04:47,036 Czemu miałabym wpaść w panikę? 46 00:04:47,120 --> 00:04:50,665 Nie widziałam go tam i to na pewno nie był on. 47 00:04:52,583 --> 00:04:55,878 Mam świadka, który zeznał, że widział tam Noh Jin-pyo. 48 00:04:59,757 --> 00:05:01,092 Kogo? Moją szwagierkę? 49 00:05:01,801 --> 00:05:03,386 Śledztwo wciąż trwa, więc… 50 00:05:03,469 --> 00:05:05,179 A dane straży granicznej? 51 00:05:05,930 --> 00:05:07,056 Sprawdzałeś je? 52 00:05:11,102 --> 00:05:13,313 Nie było go wtedy w kraju. 53 00:05:15,273 --> 00:05:19,193 Przecież ci mówiłam. Moja szwagierka to niezła agentka. 54 00:05:20,028 --> 00:05:21,738 Okaleczyła się i upozorowała… 55 00:05:21,821 --> 00:05:25,867 Zweryfikowałem, że jej obrażenia były wynikiem przemocy domowej. 56 00:05:28,119 --> 00:05:28,953 Co? 57 00:05:31,414 --> 00:05:32,248 O czym mówisz? 58 00:05:32,332 --> 00:05:34,542 Jestem teraz w terenie… 59 00:05:34,625 --> 00:05:36,210 Widziałeś się z Hui-su? 60 00:05:37,003 --> 00:05:38,171 Zadzwonię później. 61 00:05:40,923 --> 00:05:41,966 Sprawdź to. 62 00:05:47,138 --> 00:05:48,139 Kurwa. 63 00:05:53,728 --> 00:05:54,979 MAMA 64 00:05:57,023 --> 00:05:57,857 Tak? 65 00:05:57,940 --> 00:06:00,985 Co to za zamieszanie? Przed domem są policjanci. 66 00:06:01,069 --> 00:06:03,363 Dzwonią i pytają o Jin-pyo. 67 00:06:03,863 --> 00:06:05,239 Nie wpuszczaj ich. 68 00:06:06,240 --> 00:06:07,909 Spytaj ich o nazwiska. 69 00:06:08,493 --> 00:06:11,204 I z którego komisariatu są. 70 00:06:13,247 --> 00:06:16,084 Detektyw Choi Gyeong-gu z komisariatu Gangnam. 71 00:06:16,167 --> 00:06:18,711 Nie wpuszczaj go. Pod żadnym pozorem. 72 00:06:18,795 --> 00:06:20,463 Mówi, że to potrwa chwilę. 73 00:06:20,546 --> 00:06:22,090 Nie rozmawiaj z nim! 74 00:06:22,173 --> 00:06:25,051 Nie reaguj na domofon, nie odbieraj telefonu. 75 00:06:25,551 --> 00:06:28,179 Gdy sobie pójdą, jedź prosto do mnie. 76 00:06:29,305 --> 00:06:30,139 Dlaczego? 77 00:06:30,723 --> 00:06:32,975 Za dużo ludzi wie, gdzie mieszkasz. 78 00:06:33,476 --> 00:06:36,229 Po prostu zrób, co mówię. 79 00:06:36,312 --> 00:06:37,897 Ja też tam jadę. 80 00:06:37,980 --> 00:06:39,148 Jin-young! 81 00:06:52,161 --> 00:06:53,162 Gyeong-gu. 82 00:06:53,746 --> 00:06:56,916 - I jak? - Noh rzeczywiście był za granicą. 83 00:06:57,417 --> 00:06:58,251 Co? 84 00:06:58,334 --> 00:07:01,045 Wyjechał sześć tygodni temu i nie wrócił. 85 00:07:05,883 --> 00:07:08,428 JO HUI-SU 86 00:07:21,357 --> 00:07:23,484 ZŁOŻYŁA PANI FAŁSZYWE ZEZNANIE… 87 00:07:26,737 --> 00:07:29,574 Jesteś tak zajęta, a mimo to do nas wpadłaś. 88 00:07:29,657 --> 00:07:31,576 Jesteś naprawdę wyjątkowa. 89 00:07:31,659 --> 00:07:34,412 Dobrze mieć znajomości u tych na górze. 90 00:07:35,955 --> 00:07:39,667 Czy od teraz mogę się powoływać na ciebie? 91 00:07:40,376 --> 00:07:42,086 Proszę tak nie mówić. 92 00:07:42,712 --> 00:07:46,007 Ale osobiście pozdrowię od pana panią Min. 93 00:07:49,135 --> 00:07:51,053 A przy okazji, 94 00:07:51,137 --> 00:07:53,723 słyszał pan o zabójstwie ochroniarza 95 00:07:53,806 --> 00:07:56,350 w apartamentowcu w pańskiej dzielnicy? 96 00:07:56,434 --> 00:07:57,268 Tak. 97 00:07:58,394 --> 00:07:59,687 Bo pani Min… 98 00:08:00,938 --> 00:08:01,772 Tak? 99 00:08:03,191 --> 00:08:06,152 Jej matka mieszka w tym apartamentowcu, 100 00:08:06,694 --> 00:08:09,030 dlatego wyglądała na zaniepokojoną. 101 00:08:09,697 --> 00:08:12,617 Młody detektyw, który prowadzi tę sprawę, 102 00:08:12,700 --> 00:08:14,702 nachodzi mieszkańców. 103 00:08:15,661 --> 00:08:16,496 Naprawdę? 104 00:08:16,579 --> 00:08:19,832 Chyba chciała, żeby został odsunięty od śledztwa. 105 00:08:26,339 --> 00:08:28,966 Jin-young. Gratulacje. 106 00:08:29,050 --> 00:08:30,760 Gratulacje. 107 00:08:30,843 --> 00:08:32,220 Brawo! 108 00:09:20,518 --> 00:09:21,352 Nie. 109 00:09:36,909 --> 00:09:38,119 Hui-su żyje. 110 00:09:57,638 --> 00:09:59,015 To Noh Jin-young. 111 00:10:07,356 --> 00:10:08,274 Hui-su! 112 00:10:08,941 --> 00:10:09,859 Hui-su! 113 00:10:12,820 --> 00:10:13,654 Hui-su! 114 00:10:14,488 --> 00:10:17,074 Ocknij się! 115 00:10:17,158 --> 00:10:18,117 Eun-su. 116 00:10:18,868 --> 00:10:20,828 Zawieźmy ją do szpitala. 117 00:10:20,911 --> 00:10:22,121 Hui-su. 118 00:10:24,123 --> 00:10:25,041 To niemożliwe. 119 00:10:34,508 --> 00:10:36,260 Proszę pani! Chwileczkę! 120 00:10:38,054 --> 00:10:40,514 Panią Jo Hui-su przewieziono do Seulu. 121 00:10:41,015 --> 00:10:42,933 Do którego szpitala? 122 00:10:43,017 --> 00:10:45,144 Nie mogę ujawniać takich informacji. 123 00:10:49,982 --> 00:10:51,817 To ważne dla śledztwa. 124 00:10:52,485 --> 00:10:53,736 Chwileczkę. 125 00:10:59,617 --> 00:11:00,701 HUI-SU 126 00:11:03,120 --> 00:11:05,081 Połączenie nie może zostać… 127 00:11:12,421 --> 00:11:13,464 Gdzie jesteś? 128 00:11:17,510 --> 00:11:18,886 Gdzie Jo Hui-su? 129 00:11:25,142 --> 00:11:26,852 Czemu jej to zrobiłaś? 130 00:11:28,646 --> 00:11:32,191 - Masz czelność o to pytać? - Wiesz, co Jin-pyo jej robił. 131 00:11:32,274 --> 00:11:35,820 Gdybyś nie odwracała głowy, on by nie zginął. 132 00:11:37,363 --> 00:11:39,740 Ale z ciebie suka. 133 00:11:40,366 --> 00:11:42,326 Zabiłaś go, a teraz co? 134 00:11:42,827 --> 00:11:45,037 Może pójdziesz na policję? 135 00:11:45,121 --> 00:11:47,790 To, co robił, nie jest nawet przestępstwem. 136 00:11:48,874 --> 00:11:49,834 Nie? 137 00:11:49,917 --> 00:11:51,502 A wy jesteście niewinne? 138 00:11:53,879 --> 00:11:55,965 Dobrze, że Jo Hui-su nie umarła. 139 00:11:57,007 --> 00:11:58,676 Bo wtedy przeżyłabyś ty. 140 00:12:00,720 --> 00:12:01,887 Powiedziałaś jej, 141 00:12:03,139 --> 00:12:05,683 że darujesz mi życie, jeśli się zabije? 142 00:12:07,852 --> 00:12:09,270 Kurwa. 143 00:12:10,688 --> 00:12:12,440 Byłam taka naiwna. 144 00:12:14,650 --> 00:12:17,737 Trzeba było was obie zmusić do samobójstwa. 145 00:12:19,822 --> 00:12:21,699 Jeszcze raz coś zrobisz Hui-su, 146 00:12:21,782 --> 00:12:24,243 a zniszczę twoją olśniewającą karierę. 147 00:12:24,827 --> 00:12:26,620 Wycofaj się, póki możesz. 148 00:12:31,792 --> 00:12:35,463 Gdybym zawsze się wycofywała, kiedy mi każą, 149 00:12:36,505 --> 00:12:38,466 nie zaszłabym tak daleko. 150 00:12:40,134 --> 00:12:42,011 Jeśli tak chcecie to rozegrać, 151 00:12:43,512 --> 00:12:45,347 to też nie mogę się wycofać. 152 00:12:58,360 --> 00:13:00,237 YANG JU-SEON 153 00:13:00,321 --> 00:13:03,199 ŻONA DEPUTOWANEGO HWANG JUN-MO 154 00:13:09,038 --> 00:13:11,207 Niedługo dojdzie do siebie. 155 00:14:02,424 --> 00:14:04,009 JIN-YOUNG 5 NIEODEBRANYCH 156 00:14:17,940 --> 00:14:20,276 Tu detektyw Choi z komisariatu Gangnam. 157 00:14:20,776 --> 00:14:22,945 Złożyła pani fałszywe zeznania. 158 00:14:23,028 --> 00:14:24,405 Proszę o kontakt. 159 00:14:26,740 --> 00:14:29,451 JIN-YOUNG ZAŁĄCZNIK: 1 WIDEO 160 00:14:31,787 --> 00:14:34,331 Oto kolejna osoba, która przez ciebie umrze. 161 00:14:34,957 --> 00:14:35,958 Przygotuj się. 162 00:14:36,917 --> 00:14:38,502 Ocknij się! 163 00:14:38,586 --> 00:14:39,920 Eun-su, otwórz drzwi. 164 00:14:57,938 --> 00:15:00,649 Hej. Dobrze się czujesz? 165 00:15:03,777 --> 00:15:04,820 Eun-su. 166 00:15:06,780 --> 00:15:08,616 Wiem, że nie możesz jeść, 167 00:15:09,158 --> 00:15:10,951 ale przynajmniej naciesz oczy. 168 00:15:11,535 --> 00:15:16,081 Od samego widoku pikantnego jedzenia ślina napływa do ust i przybywa sił. 169 00:15:21,295 --> 00:15:22,504 Spotkałaś Jin-young? 170 00:15:29,136 --> 00:15:30,179 Eun-su. 171 00:15:33,724 --> 00:15:35,768 Przez te ostatnie półtora miesiąca 172 00:15:36,936 --> 00:15:39,146 czułam, że naprawdę żyję. 173 00:15:46,695 --> 00:15:49,698 Nigdy nie czułam się taka odprężona 174 00:15:50,532 --> 00:15:51,700 i spokojna. 175 00:15:55,079 --> 00:15:56,789 Więcej mi nie potrzeba. 176 00:16:07,174 --> 00:16:09,009 Przez te półtora miesiąca… 177 00:16:11,887 --> 00:16:14,723 czułam się, jakbym wyszła z długiego tunelu. 178 00:16:27,861 --> 00:16:30,239 Dłużej nie wytrzymam. Zaczynam jeść. 179 00:16:48,257 --> 00:16:49,133 Pani Jo. 180 00:16:49,842 --> 00:16:50,676 Tak? 181 00:16:50,759 --> 00:16:52,136 Ma pani dziś wolne. 182 00:16:53,262 --> 00:16:55,639 Tak, ale chyba ktoś do mnie przyjdzie. 183 00:16:58,475 --> 00:16:59,518 Pracuj dalej. 184 00:17:01,061 --> 00:17:02,563 Pani Jo Eun-su? 185 00:17:04,606 --> 00:17:05,524 Tak. 186 00:17:06,191 --> 00:17:09,278 Musimy porozmawiać w sprawie łapówek od dostawców. 187 00:17:10,029 --> 00:17:11,655 Pojedziemy do komisariatu. 188 00:17:26,628 --> 00:17:28,213 JO EUN-SU 189 00:18:08,253 --> 00:18:09,963 Masz coś do powiedzenia? 190 00:18:16,470 --> 00:18:18,472 Udało się ukryć Jang Kanga? 191 00:18:21,350 --> 00:18:23,644 Myślę, że to byłaś ty. 192 00:18:25,187 --> 00:18:27,022 Czy on wciąż żyje? 193 00:18:28,982 --> 00:18:31,318 Załatwię to. Nie martw się. 194 00:18:35,197 --> 00:18:37,241 Pora dokończyć naszą rozmowę. 195 00:18:41,453 --> 00:18:44,081 Twój ojciec niedługo przejdzie na emeryturę. 196 00:18:47,167 --> 00:18:49,294 Był urzędnikiem niższego szczebla, 197 00:18:49,795 --> 00:18:51,672 ale zasługuje, żeby na odchodne 198 00:18:53,006 --> 00:18:55,634 dostać tabliczkę z wygrawerowanym nazwiskiem. 199 00:18:58,220 --> 00:18:59,680 Nie sądzisz? 200 00:19:05,811 --> 00:19:08,147 Jak szybko twoja matka tu dotrze? 201 00:19:12,151 --> 00:19:13,485 Przekaż mi Jo Hui-su. 202 00:19:29,626 --> 00:19:30,502 Tak? 203 00:19:30,586 --> 00:19:35,382 Czy to prawda, że pomogłaś uciec bratu, który zdefraudował pieniądze? 204 00:19:36,049 --> 00:19:38,886 - Słucham? - I zmusiłaś firmę, by to zatuszowała? 205 00:19:42,598 --> 00:19:43,515 Nie. 206 00:19:44,600 --> 00:19:45,934 Nie zrobiłam tego. 207 00:19:46,018 --> 00:19:48,228 Chcę dostać jasną odpowiedź. 208 00:19:48,312 --> 00:19:49,479 Masz godzinę. 209 00:19:49,563 --> 00:19:50,522 Ale proszę pani… 210 00:19:55,235 --> 00:19:56,445 Kurwa. 211 00:20:15,714 --> 00:20:18,008 Nie mówiłam nic o przemocy domowej 212 00:20:18,091 --> 00:20:19,718 ani o tym, co było później. 213 00:20:23,430 --> 00:20:24,973 Ty dziwko. 214 00:20:26,725 --> 00:20:27,935 Przyszedł adwokat. 215 00:20:28,018 --> 00:20:30,229 Co pani robi? To zeznanie świadka! 216 00:20:35,484 --> 00:20:36,401 Kurwa. 217 00:20:46,495 --> 00:20:48,121 Proszę zaczekać. 218 00:20:56,338 --> 00:20:58,173 Przysłał mnie pan Jin. 219 00:21:28,912 --> 00:21:30,247 MAMA 220 00:21:31,039 --> 00:21:34,001 - Jadę, oddzwonię. - Ten mężczyzna! 221 00:21:34,543 --> 00:21:36,336 Nie słyszę. Oddzwonię później. 222 00:21:36,420 --> 00:21:37,337 Jin-young! 223 00:21:38,338 --> 00:21:39,881 Ten mężczyzna… 224 00:22:04,740 --> 00:22:06,158 Dziękuję panu. 225 00:22:06,658 --> 00:22:09,494 Jedź po paszporty i bagaże swoje i Hui-su. 226 00:22:10,787 --> 00:22:13,206 Gdy wylecicie, ja zajmę się resztą. 227 00:22:13,707 --> 00:22:14,541 Panie Jin. 228 00:22:14,624 --> 00:22:15,751 Ani słowa. 229 00:23:06,718 --> 00:23:07,552 Tak? 230 00:23:11,556 --> 00:23:14,142 Jang Kang może tam być, więc oczy otwarte. 231 00:23:27,489 --> 00:23:28,490 Proszę. 232 00:23:42,003 --> 00:23:42,963 Kurwa. 233 00:24:06,194 --> 00:24:08,947 KILKA GODZIN WCZEŚNIEJ 234 00:24:45,233 --> 00:24:46,193 Jin-pyo? 235 00:24:50,906 --> 00:24:52,324 Jin-pyo! 236 00:24:52,824 --> 00:24:55,994 Czemu tak leżysz? Wstań! 237 00:24:56,786 --> 00:24:57,621 Ocknij się. 238 00:24:57,704 --> 00:24:59,247 Jin-pyo, proszę! 239 00:24:59,873 --> 00:25:01,625 Boże święty. 240 00:25:01,708 --> 00:25:02,667 Mamo. 241 00:25:04,169 --> 00:25:05,712 Uwolnij mnie. 242 00:25:13,970 --> 00:25:14,888 Kim jesteś? 243 00:25:14,971 --> 00:25:16,473 To ja, Noh Jin-pyo. 244 00:25:17,349 --> 00:25:19,809 Twój syn, mamo. 245 00:25:20,477 --> 00:25:21,770 Boli mnie. 246 00:25:22,270 --> 00:25:23,688 Uwolnij mnie. 247 00:25:23,772 --> 00:25:26,733 To zegarek Jin-pyo. 248 00:25:27,734 --> 00:25:30,278 Oddawaj. Czemu go nosisz? 249 00:25:30,362 --> 00:25:32,822 Myślisz, że zegarek jest teraz ważny? 250 00:25:32,906 --> 00:25:34,157 Do kurwy nędzy! 251 00:25:35,158 --> 00:25:36,952 Jaka matka, taka córka. 252 00:25:37,536 --> 00:25:39,454 Identyczne. 253 00:25:40,997 --> 00:25:43,875 Nie obchodzi cię, że Noh Jin-pyo nie żyje. 254 00:25:47,420 --> 00:25:48,255 Co? 255 00:25:49,589 --> 00:25:52,551 Coś ty powiedział? 256 00:25:55,303 --> 00:25:58,265 Twój syn jest trupem, paniusiu. 257 00:26:00,100 --> 00:26:01,893 I to od dawna. 258 00:26:02,978 --> 00:26:03,812 Nie. 259 00:26:03,895 --> 00:26:06,856 Spytaj córki, czy to prawda. 260 00:26:06,940 --> 00:26:10,402 I mnie stąd wypuść! 261 00:26:11,611 --> 00:26:14,864 Co zrobiłeś mojemu synowi? Mów! 262 00:26:16,866 --> 00:26:20,537 Trzeba było lepiej wychować dzieciaka. 263 00:26:23,623 --> 00:26:27,711 Gdyby twój syn nie był takim gnojem… 264 00:26:28,420 --> 00:26:29,754 Kurwa. 265 00:26:29,838 --> 00:26:33,300 …nie leżałbym tutaj jak ostatnia szmata. 266 00:26:33,800 --> 00:26:38,638 Noh Jin-pyo, ten wszarz, zasłużył na śmierć. 267 00:27:09,669 --> 00:27:13,381 Ten łajdak zabił mojego Jin-pyo, prawda? 268 00:27:13,882 --> 00:27:15,425 Zabił Jin-pyo, prawda? 269 00:27:16,676 --> 00:27:19,012 Chcesz nas obie pogrążyć? 270 00:27:19,846 --> 00:27:23,058 Dasz sobie radę, jeśli mnie wyrzucą z biura prezydenta? 271 00:27:23,141 --> 00:27:25,477 Chcesz iść siedzieć za zabójstwo? 272 00:27:25,560 --> 00:27:27,479 Opanuj się! 273 00:27:28,605 --> 00:27:30,440 Weź się w garść, proszę. 274 00:27:39,908 --> 00:27:42,786 Zaczekaj… Dobra, dawaj. 275 00:27:42,869 --> 00:27:44,245 Na trzy. 276 00:28:07,936 --> 00:28:08,770 Co jest? 277 00:28:08,853 --> 00:28:11,314 Wrzuciła coś do bagażnika i odjechała. 278 00:28:11,398 --> 00:28:12,774 To może być Jang Kang. 279 00:28:13,316 --> 00:28:14,567 Chyba nie żyje. 280 00:28:15,068 --> 00:28:15,902 Co? 281 00:28:18,613 --> 00:28:20,240 Ko Jeong-suk jest z nią. 282 00:28:20,323 --> 00:28:22,450 Zdaje się, że chcą się pozbyć ciała. 283 00:28:27,914 --> 00:28:29,082 Dobra. 284 00:28:29,165 --> 00:28:31,793 Już jadę. Nie spuszczaj ich z oczu. 285 00:28:32,293 --> 00:28:33,545 Nie rozłączaj się. 286 00:28:33,628 --> 00:28:34,546 Ja pojadę. 287 00:28:34,629 --> 00:28:36,631 Zabierzesz Hui-su i… 288 00:28:36,715 --> 00:28:38,007 Proszę. 289 00:28:40,343 --> 00:28:41,344 Nie. 290 00:28:42,887 --> 00:28:47,225 - Ja to zaczęłam, więc powinnam skończyć. - Niedługo będzie po wszystkim. 291 00:28:47,308 --> 00:28:50,311 Musisz tylko wyjechać z Hui-su. Po co ci to? 292 00:28:50,395 --> 00:28:52,689 - Panie Jin. - Tak? Słucham. 293 00:29:20,633 --> 00:29:21,468 Ma. 294 00:29:23,136 --> 00:29:24,804 Jang Kang na pewno nie żyje? 295 00:29:27,849 --> 00:29:29,184 Na razie. 296 00:29:33,563 --> 00:29:35,482 Niech się pan opiekuje Hui-su. 297 00:29:36,524 --> 00:29:37,442 Eun-su. 298 00:29:46,576 --> 00:29:48,536 Weź to na wszelki wypadek. 299 00:29:55,585 --> 00:29:56,419 Dobrze. 300 00:30:21,486 --> 00:30:23,613 Opuszczasz wyznaczoną trasę. 301 00:30:25,907 --> 00:30:28,576 Zamiast mnie przyjedzie Eun-su. Uważaj na nią. 302 00:30:30,411 --> 00:30:32,497 Opuszczasz wyznaczoną trasę. 303 00:30:41,673 --> 00:30:43,424 Gdzie jest Eun-su? 304 00:30:50,056 --> 00:30:51,432 Dokąd pojechała? 305 00:30:55,353 --> 00:30:56,271 Co? 306 00:31:38,938 --> 00:31:40,940 Jestem blisko. Widzę je. 307 00:31:57,749 --> 00:31:59,042 Cholera. 308 00:32:20,688 --> 00:32:21,522 Kurwa. 309 00:32:26,277 --> 00:32:28,488 Teraz wyjdzie ze mnie szurnięta suka. 310 00:32:37,372 --> 00:32:39,290 Zabiłam swojego męża. 311 00:32:44,420 --> 00:32:45,380 Wypadek! 312 00:32:47,215 --> 00:32:49,926 Co tutaj się stało? 313 00:32:53,096 --> 00:32:54,472 Wjechała prosto w nich. 314 00:32:55,556 --> 00:32:56,808 Czy to jest człowiek? 315 00:32:57,308 --> 00:32:59,227 To ciało człowieka. 316 00:33:08,236 --> 00:33:09,404 Kurwa! 317 00:33:11,239 --> 00:33:12,949 - Zrób zdjęcie. - Bliżej. 318 00:33:14,826 --> 00:33:16,661 Chwila, ja ją znam. 319 00:33:16,744 --> 00:33:19,080 - To Ko Jeong-suk. - Niemożliwe. 320 00:33:21,249 --> 00:33:22,709 Jesteś cała? 321 00:33:22,792 --> 00:33:23,626 Tak. 322 00:33:55,908 --> 00:33:57,869 W nocy 30 października 323 00:33:59,287 --> 00:34:01,330 zabiłam swojego męża, 324 00:34:02,331 --> 00:34:03,499 Noh Jin-pyo. 325 00:34:08,421 --> 00:34:09,422 A wczoraj… 326 00:34:11,382 --> 00:34:13,551 Noh Jin-young próbowała zabić mnie. 327 00:34:24,479 --> 00:34:26,773 MA HAE-RYONG 328 00:34:28,816 --> 00:34:29,734 Tak? 329 00:34:43,289 --> 00:34:48,586 Kolizja trzech samochodów w Seulu przybrała szokujący obrót, 330 00:34:48,669 --> 00:34:53,382 kiedy w bagażniku jednego z aut znaleziono zwłoki mężczyzny. 331 00:34:53,883 --> 00:34:59,055 Policja aresztowała na miejscu troje kierowców i jedną pasażerkę. 332 00:34:59,639 --> 00:35:03,518 Autem, w którym znaleziono zwłoki, kierowała policjantka Noh. 333 00:35:03,601 --> 00:35:05,895 Jej matka, znana wykładowczyni… 334 00:35:07,271 --> 00:35:10,483 Wszystko nagrała kamera samochodowa, nie wyprze się. 335 00:35:10,566 --> 00:35:13,111 - Ale dlaczego? - Nie macie roboty? 336 00:35:15,196 --> 00:35:16,739 Wracajcie do pracy. 337 00:35:19,200 --> 00:35:23,538 Jeśli czuje się pani zmęczona, możemy przerwać i wrócić jutro. 338 00:35:24,330 --> 00:35:25,832 Nie, kontynuujmy. 339 00:35:29,418 --> 00:35:31,254 Jest pani taka jak Jo Hui-su. 340 00:35:35,174 --> 00:35:37,426 Czy u niej wszystko w porządku? 341 00:35:39,262 --> 00:35:40,263 Tak. 342 00:35:44,142 --> 00:35:46,811 Dobrze wiedzieć. Kontynuujmy. 343 00:35:55,903 --> 00:35:57,905 Jeśli chodzi o zdrowie pani Jo, 344 00:35:59,949 --> 00:36:01,617 nie ma powodu do zmartwień. 345 00:36:08,958 --> 00:36:10,001 Dziękuję. 346 00:36:55,463 --> 00:36:57,965 Opracujemy najlepszą strategię obrony. 347 00:37:06,098 --> 00:37:08,726 Oczywiście, w końcu wam płacę. 348 00:37:13,606 --> 00:37:18,110 W trakcie śledztwa wyszły na jaw kolejne zabójstwo i próba zabójstwa. 349 00:37:18,194 --> 00:37:21,280 Policja podejrzewa, że nie była to zwykła kolizja, 350 00:37:21,364 --> 00:37:24,492 lecz incydent związany z poważnymi przestępstwami. 351 00:37:24,992 --> 00:37:29,121 Na szokujących nagraniach widać, jak policjantka Noh 352 00:37:29,205 --> 00:37:33,876 usiłuje zabić swoją szwagierkę i upozorować samobójstwo. 353 00:37:33,960 --> 00:37:37,797 W drodze do komisariatu Noh zachowała milczenie, 354 00:37:37,880 --> 00:37:41,801 ignorując pytania dotyczące działań, które okryły hańbą policję. 355 00:38:02,697 --> 00:38:04,699 NIE JESTEŚ REPREZENTANTKĄ KOBIET! 356 00:38:05,783 --> 00:38:06,826 Ej ty! 357 00:38:06,909 --> 00:38:11,205 Twój syn zginął przez twoją samolubną miłość! 358 00:38:15,042 --> 00:38:17,878 Pozwę cię za znieważenie! 359 00:38:18,379 --> 00:38:19,880 Mój syn nie żyje. 360 00:38:20,381 --> 00:38:23,009 Jestem ofiarą. Dlaczego wyżywacie się na nas? 361 00:38:25,720 --> 00:38:27,763 Ko zapewniła protestujących, 362 00:38:27,847 --> 00:38:31,851 że to ona jest prawdziwą ofiarą, wywołując jeszcze większe oburzenie. 363 00:38:37,481 --> 00:38:38,316 Tak? 364 00:38:38,858 --> 00:38:39,817 Dzień dobry. 365 00:38:40,693 --> 00:38:43,195 Chciałbym szczerze przeprosić 366 00:38:43,904 --> 00:38:48,492 za kłopoty spowodowane działaniami jednego z naszych pracowników. 367 00:38:49,243 --> 00:38:51,162 W żaden sposób nie ucierpiałam. 368 00:38:53,581 --> 00:38:56,208 Czy pani Jo nic się nie stało? 369 00:38:57,877 --> 00:39:00,588 MISTRZ KIM DAE-CHEOL 370 00:40:05,986 --> 00:40:07,655 Proszę o mowy końcowe. 371 00:40:23,045 --> 00:40:25,214 Kiedy mieszkałam z mężem… 372 00:40:28,551 --> 00:40:30,594 każdego dnia pragnęłam umrzeć. 373 00:40:33,389 --> 00:40:35,558 Błagałam niebiosa, ale bez skutku. 374 00:40:37,893 --> 00:40:42,565 A tortur zadawanych przez mojego męża mogłam być pewna. 375 00:40:45,568 --> 00:40:46,735 I zrozumiałam… 376 00:40:49,655 --> 00:40:51,198 że jeśli tego nie przerwę… 377 00:40:53,826 --> 00:40:55,453 to się nigdy nie skończy. 378 00:41:06,964 --> 00:41:08,048 Ostatecznie… 379 00:41:10,176 --> 00:41:11,719 zabiłam męża. 380 00:41:16,098 --> 00:41:19,310 Przyznaję, że wszystko zaczęło się ode mnie. 381 00:41:20,644 --> 00:41:24,732 I wiem, że nie ma usprawiedliwienia dla tego, co zrobiłam. 382 00:41:27,359 --> 00:41:28,569 Jestem gotowa… 383 00:41:30,905 --> 00:41:33,240 odpokutować za swoją zbrodnię. 384 00:41:35,993 --> 00:41:39,163 Oskarżona Jo Eun-su, proszę o mowę końcową. 385 00:41:46,837 --> 00:41:49,673 Gdy w dzieciństwie słyszałam, że mama jest bita, 386 00:41:51,133 --> 00:41:55,721 brałam brata za rękę i chowałam się w szafie. 387 00:41:57,306 --> 00:41:59,266 Gdy robiło się cicho, 388 00:41:59,850 --> 00:42:02,478 wychodziłam, siadałam przed telewizorem 389 00:42:02,978 --> 00:42:06,232 i udawałam, że nic się nie stało. 390 00:42:09,026 --> 00:42:11,654 Wtedy sądziłam, że to ze strachu. 391 00:42:13,155 --> 00:42:14,949 Dopiero później zrozumiałam. 392 00:42:16,408 --> 00:42:19,328 To był początek mojej obojętności i bierności. 393 00:42:23,457 --> 00:42:27,253 Nawet jako dziecko wiedziałam, że przemoc domowa to przestępstwo. 394 00:42:28,837 --> 00:42:29,755 Dopiero… 395 00:42:31,465 --> 00:42:33,175 jako dorosła zrozumiałam, 396 00:42:33,717 --> 00:42:36,595 że ukrywanie się za przemocą, 397 00:42:37,096 --> 00:42:38,931 odwracanie głowy, udawanie… 398 00:42:41,809 --> 00:42:44,144 też jest przestępstwem. 399 00:42:48,399 --> 00:42:51,777 Teraz wiem, że można zabić nie tylko celowo. 400 00:42:53,654 --> 00:42:56,490 Okłamywanie się i odwracanie głowy 401 00:42:56,574 --> 00:42:59,034 może również przyczynić się do śmierci. 402 00:43:02,079 --> 00:43:04,123 To tragedia dla nas wszystkich. 403 00:43:07,710 --> 00:43:08,627 Ja również 404 00:43:09,712 --> 00:43:11,797 odpokutuję za swoje przestępstwa. 405 00:43:36,155 --> 00:43:37,323 Gye-sun. 406 00:43:56,383 --> 00:43:57,926 Wyprowadziłam się. 407 00:43:59,720 --> 00:44:00,971 Z Eun-hyeokiem. 408 00:44:04,600 --> 00:44:06,644 To nie to, co myślisz. 409 00:44:07,519 --> 00:44:11,023 Po prostu się spakowałam i zamknęłam za sobą drzwi. 410 00:44:13,859 --> 00:44:15,778 To takie proste. 411 00:44:16,987 --> 00:44:19,657 A przez tyle lat nie mogłam się na to zdobyć. 412 00:44:24,036 --> 00:44:25,746 Przepraszam, 413 00:44:26,538 --> 00:44:29,083 że na krótko oddałam cię do domu dziecka, 414 00:44:29,750 --> 00:44:31,210 gdy byłaś mała. 415 00:44:33,462 --> 00:44:35,839 Wiem, że wszystko pamiętasz. 416 00:44:37,800 --> 00:44:40,511 Eun-hyeok był niemowlakiem. 417 00:44:41,095 --> 00:44:43,222 Planowałam cię tam zostawić, 418 00:44:43,722 --> 00:44:46,558 a potem wyprowadzić się z Eun-hyeokiem. 419 00:44:47,601 --> 00:44:51,146 Ale Eun-hyeok nagle zachorował. 420 00:44:53,065 --> 00:44:55,234 I nie mogliśmy od razu wyjechać. 421 00:44:58,821 --> 00:45:03,450 Powiedziałaś mi, że chcesz do domu, więc od razu cię stamtąd zabrałam. 422 00:45:04,034 --> 00:45:05,494 Ale wyobrażam sobie… 423 00:45:11,166 --> 00:45:14,795 że długo nie mogłaś się otrząsnąć po tych dziesięciu dniach. 424 00:45:24,805 --> 00:45:28,308 Wtedy myślałam, że potrzebuję taty 425 00:45:29,435 --> 00:45:31,437 i chciałam mieszkać w domu. 426 00:45:32,980 --> 00:45:34,732 Nie myślałam o tobie. 427 00:45:37,776 --> 00:45:42,573 Wystarczyło kilka moich naiwnych słów, żebyś wróciła do tamtego domu. 428 00:45:43,532 --> 00:45:47,119 Całe życie cierpiałaś, żeby chronić mnie i Eun-hyeoka. 429 00:45:48,245 --> 00:45:49,705 Wszystko wiedziałam. 430 00:45:51,749 --> 00:45:54,793 I bałam się, że skończę jak ty. 431 00:45:56,962 --> 00:45:58,088 Nie miałam 432 00:45:58,922 --> 00:46:01,216 odwagi, żeby zmierzyć się z prawdą… 433 00:46:04,052 --> 00:46:08,682 więc maskowałam strach dumą, mówiąc, że nie będę żyć jak ty. 434 00:46:11,643 --> 00:46:13,353 Przepraszam, mamo. 435 00:46:16,815 --> 00:46:18,066 Nie mów tak. 436 00:46:19,693 --> 00:46:20,861 I… 437 00:46:22,613 --> 00:46:24,156 wiem, że to spóźnione… 438 00:46:26,450 --> 00:46:27,409 ale mamo… 439 00:46:29,453 --> 00:46:30,621 dziękuję ci. 440 00:46:43,342 --> 00:46:45,677 Twoje ulubione kwiaty, mamo. 441 00:46:51,183 --> 00:46:52,768 Jakoś sobie radzę. 442 00:46:53,477 --> 00:46:54,853 W sercu czuję spokój. 443 00:47:02,319 --> 00:47:03,779 Osadzona 2083. 444 00:48:22,399 --> 00:48:24,151 Hui-su! 445 00:48:25,152 --> 00:48:26,236 Eun-su! 446 00:48:40,292 --> 00:48:41,251 Pan Jin. 447 00:48:42,169 --> 00:48:44,379 Dziękuję panu. 448 00:48:47,591 --> 00:48:49,384 Ludzie już tego nie robią, 449 00:48:49,885 --> 00:48:51,303 ale kazała mi to kupić. 450 00:48:51,803 --> 00:48:52,971 Zjedz dla niej. 451 00:48:57,851 --> 00:48:58,685 Dobre. 452 00:48:59,478 --> 00:49:00,312 Serio? 453 00:49:01,021 --> 00:49:03,315 Wystarczy. Potrzeba ci mięsa. 454 00:49:03,815 --> 00:49:04,733 Chodźmy. 455 00:49:04,816 --> 00:49:05,776 Będzie smacznie. 456 00:49:07,402 --> 00:49:10,405 Czeka was dużo ciężkiej pracy. 457 00:49:17,371 --> 00:49:18,372 Ładne. 458 00:49:22,501 --> 00:49:24,836 Mamo, tato, wam też się podoba? 459 00:49:31,468 --> 00:49:33,136 Trzymajcie się. 460 00:49:34,972 --> 00:49:36,306 Będę was odwiedzać. 461 00:50:04,001 --> 00:50:06,586 WIETNAM 462 00:50:08,797 --> 00:50:10,507 CHIŃSKI STRAGAN JINGANG 463 00:50:13,760 --> 00:50:15,345 Hui-su, sprawdź to. 464 00:50:25,564 --> 00:50:27,399 To długo zachowuje świeżość. 465 00:50:27,482 --> 00:50:29,359 - Idziemy. - Do zobaczenia! 466 00:50:29,443 --> 00:50:31,611 Do następnego razu! 467 00:50:38,118 --> 00:50:39,619 Dzień dobry. 468 00:50:39,703 --> 00:50:41,997 Co tak długo? 469 00:50:42,080 --> 00:50:45,292 Wszyscy pytają o zupki błyskawiczne. 470 00:50:45,375 --> 00:50:46,209 Wybacz. 471 00:50:46,293 --> 00:50:48,920 Wszystko zgodnie z zamówieniem? 472 00:50:49,004 --> 00:50:50,255 Oczywiście. 473 00:50:52,966 --> 00:50:54,468 W porządku? 474 00:50:54,551 --> 00:50:55,969 Na to wygląda. 475 00:50:56,053 --> 00:51:00,057 Możesz przyjść i przeliczyć? 476 00:51:00,140 --> 00:51:02,267 Już sprawdzam. 477 00:51:02,350 --> 00:51:05,353 Gorąco jest. Chcecie się czegoś napić? 478 00:51:12,694 --> 00:51:13,528 Proszę. 479 00:51:14,237 --> 00:51:17,491 Przygotujcie swoje życzenia. 480 00:51:20,035 --> 00:51:20,952 Płynie! 481 00:51:42,599 --> 00:51:43,892 Pomyślałeś życzenie? 482 00:51:49,648 --> 00:51:50,482 Spójrz. 483 00:52:00,951 --> 00:52:07,958 NA KOŃCU TUNELU ZAWSZE JEST ŚWIATŁO 484 00:52:13,839 --> 00:52:16,424 Nigdy nie obchodziła mnie pogoda. 485 00:52:18,301 --> 00:52:19,261 Ale teraz 486 00:52:20,720 --> 00:52:23,807 zastanawiam się rano: „Jakie niebo dziś zastanę?”. 487 00:52:25,058 --> 00:52:27,227 Pogoda zaczęła mnie ciekawić. 488 00:52:31,439 --> 00:52:33,441 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 489 00:52:34,526 --> 00:52:35,527 Uciekam. 490 00:52:36,236 --> 00:52:37,779 Miłego dnia! 491 00:52:50,333 --> 00:52:53,003 Nawet jeśli fale nie niosą mi szczęścia, 492 00:52:55,297 --> 00:52:58,216 nawet jeśli nadchodzą i próbują mnie pochłonąć, 493 00:53:00,427 --> 00:53:01,553 ja już wiem, 494 00:53:03,138 --> 00:53:04,389 jak ustać 495 00:53:05,098 --> 00:53:06,975 i się z nimi zmierzyć. 496 00:53:10,145 --> 00:53:12,147 Jakąkolwiek falę przyniesie jutro… 497 00:53:16,902 --> 00:53:18,486 ja na niej popłynę. 498 00:56:24,589 --> 00:56:28,009 Napisy: Przemysław Rak