1
00:00:05,213 --> 00:00:08,716
Historia, którą poznasz,
może być niebezpieczna,
2
00:00:08,717 --> 00:00:13,263
nielegalna, nieetyczna,
a już na pewno głupia.
3
00:00:13,930 --> 00:00:15,932
Ale wydarzyła się naprawdę.
4
00:00:16,808 --> 00:00:17,892
Tak jakby.
5
00:00:20,186 --> 00:00:25,525
KASYNO NA WODZIE
6
00:00:27,485 --> 00:00:30,989
KANAŁ CROSS FLORIDA
7
00:00:36,036 --> 00:00:39,247
Myśleli, że kradzież mojego psa
ujdzie im na sucho.
8
00:00:40,081 --> 00:00:41,124
Wara od psa.
9
00:00:41,791 --> 00:00:43,877
Ale ja się zemszczę.
10
00:00:58,349 --> 00:01:00,101
Chciałem ich załatwić i się zmyć.
11
00:01:17,118 --> 00:01:21,664
Plan był taki: wbić na pokład,
ustawić autopilota,
12
00:01:24,375 --> 00:01:25,627
odpłynąć na zachód
13
00:01:27,170 --> 00:01:28,713
i ukraść całe kasyno.
14
00:01:29,672 --> 00:01:32,591
Akcja reakcja.
15
00:01:32,592 --> 00:01:35,928
Zadzierasz z moim psem?
Spodziewaj się reakcji.
16
00:01:35,929 --> 00:01:37,514
Więc się doigrali.
17
00:01:39,974 --> 00:01:46,898
CZŁOWIEKU, TO JEST FLORYDA.
18
00:01:56,741 --> 00:01:58,618
Jestem Kenneth „Torpeda” Raulerson.
19
00:01:59,911 --> 00:02:01,954
TORPEDA
20
00:02:01,955 --> 00:02:03,456
Mieszkam w Crackertown na Florydzie.
21
00:02:09,003 --> 00:02:10,379
ZŁY PIES
22
00:02:10,380 --> 00:02:12,382
Przyszedłem na świat w Halloween.
23
00:02:13,341 --> 00:02:15,384
W 30 sekund.
24
00:02:15,385 --> 00:02:18,471
Lekarz gonił mnie po korytarzu,
żeby dać mi klapsa.
25
00:02:19,222 --> 00:02:21,140
Byłem szybki jak rakieta.
Dziesięć Machów.
26
00:02:21,141 --> 00:02:22,224
Włosy się paliły.
27
00:02:22,225 --> 00:02:23,642
I tak całe życie.
28
00:02:23,643 --> 00:02:26,604
Moim jedynym uzależnieniem
jest adrenalina.
29
00:02:27,647 --> 00:02:29,899
Popełniłem każde możliwe przestępstwo.
30
00:02:31,109 --> 00:02:35,363
Napad na bank, wymuszenie,
atak z użyciem broni
31
00:02:35,989 --> 00:02:37,739
i z wykorzystaniem
ładunku wybuchowego.
32
00:02:37,740 --> 00:02:39,033
Wysadziłem bar.
33
00:02:41,286 --> 00:02:43,829
Zostały po nim tylko
maszyny do lodu.
34
00:02:43,830 --> 00:02:46,707
Uprowadziłem brata jakiegoś typka
i wymusiłem okup.
35
00:02:46,708 --> 00:02:48,083
Rzekomo.
36
00:02:48,084 --> 00:02:50,753
Reszty nie mam w aktach.
37
00:02:54,215 --> 00:02:55,382
Jazda!
38
00:02:55,383 --> 00:02:56,550
No ładnie.
39
00:02:56,551 --> 00:02:58,552
Kilka razy wpadłem w bagno.
40
00:02:58,553 --> 00:03:00,012
Cholera!
41
00:03:00,013 --> 00:03:01,722
Robiłem głupie rzeczy.
42
00:03:01,723 --> 00:03:03,348
Tym razem to nie ja.
43
00:03:03,349 --> 00:03:06,518
Ale w czasie moich eskapad
nie padł ani jeden strzał.
44
00:03:06,519 --> 00:03:08,188
Nikt poważnie nie ucierpiał.
45
00:03:09,647 --> 00:03:10,899
Poza bólem głowy.
46
00:03:12,817 --> 00:03:16,820
Wiele razy słyszałam,
że Torpeda uciekł z więzienia.
47
00:03:16,821 --> 00:03:21,074
Myślałam sobie: „Chryste,
ten koleś jest fascynujący”.
48
00:03:21,075 --> 00:03:22,827
A jednocześnie się go bałam.
49
00:03:23,620 --> 00:03:26,872
Nazywam się Jessica Kite i dorastałam
w sąsiedztwie Torpedy.
50
00:03:26,873 --> 00:03:27,998
PODCASTERKA
51
00:03:27,999 --> 00:03:31,126
Jako dziecko go nie znałam.
Ale słyszałam
52
00:03:31,127 --> 00:03:32,502
legendy o Torpedzie.
53
00:03:32,503 --> 00:03:34,004
Już dwa razy się ukrywałem.
54
00:03:34,005 --> 00:03:39,176
Od osiemdziesiątego piątego
do osiemdziesiątego dziewiątego
55
00:03:39,177 --> 00:03:42,764
i od dziewięćdziesiątego siódmego
do dwa tysiące szóstego.
56
00:03:43,389 --> 00:03:45,390
Słuchaj no.
57
00:03:45,391 --> 00:03:47,726
Druga ucieczka była dla mnie
dużo trudniejsza.
58
00:03:47,727 --> 00:03:50,229
Musiałem porzucić
mojego psiaka, Shay.
59
00:03:50,230 --> 00:03:53,316
Jesteś zajebistym psem.
60
00:03:54,192 --> 00:03:56,819
Łapiesz? Ale muszę spadać.
61
00:03:57,528 --> 00:04:00,280
To właśnie przez Shay
62
00:04:00,281 --> 00:04:03,243
opowiadam wam teraz tę historię.
63
00:04:09,207 --> 00:04:12,834
Mój ziomek Walt był jedynym,
któremu mogłem powierzyć Shay.
64
00:04:12,835 --> 00:04:14,504
Możesz mi ją powierzyć.
65
00:04:15,171 --> 00:04:16,422
A co z twoim dzieciakiem?
66
00:04:19,425 --> 00:04:20,717
Miał syna, Jareda.
67
00:04:20,718 --> 00:04:24,012
Miał jakieś 18, może 19 lat.
68
00:04:24,013 --> 00:04:25,598
Mam 36 lat.
69
00:04:26,766 --> 00:04:30,102
Wiedzieli, ile Shay dla mnie
znaczy, więc ją przygarnęli.
70
00:04:30,103 --> 00:04:31,436
Zaopiekuję się nią.
71
00:04:31,437 --> 00:04:33,481
Kocham cię, Shay.
72
00:04:34,274 --> 00:04:38,111
Jeden z gliniarzy miał
bzika na moim punkcie.
73
00:04:40,446 --> 00:04:41,864
Mam bzika na punkcie Torpedy.
74
00:04:42,782 --> 00:04:44,324
Dziwnie to zabrzmiało.
75
00:04:44,325 --> 00:04:47,703
Nazywał się Bill.
Był agentem specjalnym.
76
00:04:47,704 --> 00:04:50,622
ODDZIAŁ POLICJI NA FLORYDZIE
77
00:04:50,623 --> 00:04:53,626
Przyszedł i wziął Shay
na zakładnika.
78
00:04:56,379 --> 00:04:58,213
Policja powiedziała Torpedzie,
79
00:04:58,214 --> 00:05:01,592
że jak się do nich nie zgłosi,
to uśpią jego psa.
80
00:05:02,260 --> 00:05:03,343
To mnie rozjuszyło.
81
00:05:03,344 --> 00:05:04,594
Jestem rozjuszony.
82
00:05:04,595 --> 00:05:09,308
Nie wolno uprowadzać psów
i mordować ich z zimną krwią.
83
00:05:09,309 --> 00:05:11,311
Jestem bardzo rozjuszony.
84
00:05:11,894 --> 00:05:13,437
Musieli za to zapłacić.
85
00:05:13,438 --> 00:05:15,355
Zabrałem żonę na rejs.
86
00:05:15,356 --> 00:05:17,357
Chciał zgarnąć nagrodę główną.
87
00:05:17,358 --> 00:05:20,986
Zacząłem opracowywać
plan kradzieży kasyna.
88
00:05:20,987 --> 00:05:25,741
Zapisz się na rejs kasynem na wodzie.
89
00:05:25,742 --> 00:05:27,701
Uznał, że tak wyrówna rachunki.
90
00:05:27,702 --> 00:05:29,870
Chciałem się zemścić.
91
00:05:29,871 --> 00:05:32,706
Dla mnie to bez sensu, ale
dla Torpedy to było logiczne.
92
00:05:32,707 --> 00:05:34,583
Jak ktoś kradnie mi psa,
zabijam mu kota.
93
00:05:34,584 --> 00:05:36,753
Ich kot musiał zginąć.
94
00:05:37,879 --> 00:05:39,172
Pierdolcie się!
95
00:05:44,010 --> 00:05:48,138
Opracowałem plan idealny.
Wiedziałem, jak okraść kasyno.
96
00:05:48,139 --> 00:05:50,391
Dwieście pięćdziesiąt tysięcy dolarów.
97
00:05:53,311 --> 00:05:54,896
Musiałem to zrobić z rozmachem.
98
00:05:58,399 --> 00:06:02,486
Wiedziałem, że na statku
jest co najmniej 250 tysięcy.
99
00:06:02,487 --> 00:06:04,155
Chciałem zgarnąć wszystko.
100
00:06:06,366 --> 00:06:08,784
Mój ziomek Walt obiecał,
że mi pomoże.
101
00:06:08,785 --> 00:06:10,286
Możesz na mnie liczyć.
102
00:06:11,454 --> 00:06:14,164
Serio, Walt. Zero chlania.
103
00:06:14,165 --> 00:06:17,460
Przysięgam na grób mamusi.
Nie zawiodę cię.
104
00:06:20,129 --> 00:06:21,089
No dobra.
105
00:06:26,803 --> 00:06:28,638
Zaczęliśmy od strażnika.
106
00:06:32,475 --> 00:06:33,851
Musieliśmy zwędzić kartę.
107
00:06:41,859 --> 00:06:43,111
Gdzie ten cholerny gnat?
108
00:06:45,113 --> 00:06:46,447
Był trochę przy kości.
109
00:06:47,407 --> 00:06:48,408
Łatwizna.
110
00:06:55,039 --> 00:06:56,081
Dobra, dalej.
111
00:06:56,082 --> 00:06:58,709
Plan był taki: dostać się do sejfu...
112
00:07:04,674 --> 00:07:05,800
Do dzieła.
113
00:07:18,062 --> 00:07:19,105
...zabrać forsę...
114
00:07:29,365 --> 00:07:31,868
ustawić autopilota...
115
00:07:34,871 --> 00:07:36,164
i popłynąć na zachód.
116
00:07:38,082 --> 00:07:39,708
Chciałeś ukraść statek?
117
00:07:39,709 --> 00:07:40,918
Cały statek.
118
00:07:41,586 --> 00:07:43,587
Bez dwóch zdań.
119
00:07:43,588 --> 00:07:47,383
Chciałem ukraść cały statek.
120
00:07:58,060 --> 00:08:01,980
W idealnym świecie mój plan
by wypalił. Ale tak się nie stało.
121
00:08:01,981 --> 00:08:05,025
Prawo Murphy’ego. Jak coś może
się schrzanić, to się schrzani.
122
00:08:05,026 --> 00:08:10,239
I zgodnie z tym prawem,
wszystko poszło się chrzanić.
123
00:08:14,202 --> 00:08:15,203
DZIEŃ NAPADU
124
00:08:15,328 --> 00:08:16,912
Oto, co wydarzyło się naprawdę.
125
00:08:16,913 --> 00:08:17,997
Walt!
126
00:08:21,209 --> 00:08:22,375
Gotowy?
127
00:08:22,376 --> 00:08:25,379
W dzień napadu, poszedłem do Walta.
128
00:08:27,131 --> 00:08:29,674
Wcale nie zachlałem.
129
00:08:29,675 --> 00:08:32,094
Był nawalony jak Messerschmitt.
130
00:08:33,888 --> 00:08:34,930
Cholera.
131
00:08:34,931 --> 00:08:37,098
Napady na bank, o których słyszy się
132
00:08:37,099 --> 00:08:38,600
w wiadomościach,
133
00:08:38,601 --> 00:08:41,436
nie mają nic wspólnego z tymi,
które widzimy w filmach.
134
00:08:41,437 --> 00:08:43,021
EMERYTOWANY POLICJANT
135
00:08:43,022 --> 00:08:46,233
Nazywam się Blaine Coral.
Przez 35 lat byłem policjantem.
136
00:08:46,234 --> 00:08:48,986
Zostałem prywatnym detektywem.
137
00:08:50,863 --> 00:08:53,533
Już biorę spluwę.
138
00:08:54,534 --> 00:08:57,994
Większość tych kolesi
nie grzeszy rozumem.
139
00:08:57,995 --> 00:09:00,664
Inaczej nie robiliby
takich głupich rzeczy.
140
00:09:00,665 --> 00:09:02,582
Uznałem: „Dzisiaj albo nigdy!”.
141
00:09:02,583 --> 00:09:06,212
Dzisiaj albo nigdy! Mówiłeś,
że mogę na ciebie liczyć.
142
00:09:06,337 --> 00:09:08,088
Bo możesz.
143
00:09:08,089 --> 00:09:10,967
Nigdy cię nie wystawiłem.
144
00:09:12,426 --> 00:09:16,304
Powiedziałem: „Walt, w tym
stanie nie pojedziesz.
145
00:09:16,305 --> 00:09:17,390
Jesteś nawalony”.
146
00:09:19,517 --> 00:09:20,559
Jestem nawalony?
147
00:09:20,560 --> 00:09:22,894
Daj kluczyki. Pożycz mi auto.
148
00:09:22,895 --> 00:09:24,230
Nie odpali.
149
00:09:26,607 --> 00:09:27,941
Cholera!
150
00:09:27,942 --> 00:09:30,861
Czekaj. Mam pomysł.
151
00:09:31,445 --> 00:09:32,862
Powiedział: „Weź Jareda”.
152
00:09:32,863 --> 00:09:33,990
Weź Jareda.
153
00:09:34,574 --> 00:09:39,160
Tylko Jared mógł mi pomóc,
więc uznałem: „Walić to”.
154
00:09:39,161 --> 00:09:40,413
Nie miałem wyboru.
155
00:09:42,039 --> 00:09:43,124
Zgodziłem się.
156
00:09:46,043 --> 00:09:48,378
To był błąd.
157
00:09:48,379 --> 00:09:51,673
Nie spotyka się złodziei
rodem z Mission Impossible
158
00:09:51,674 --> 00:09:54,884
albo Ocean’s Eleven.
159
00:09:54,885 --> 00:09:58,472
Większość ma może
ze dwie szare komórki.
160
00:10:03,561 --> 00:10:07,147
Podeszliśmy do przyczepy od tyłu.
161
00:10:07,148 --> 00:10:08,648
Jared był tuż za mną.
162
00:10:08,649 --> 00:10:10,900
Szepnąłem do niego:
„Trzymaj się blisko mnie”.
163
00:10:10,901 --> 00:10:12,153
Trzymaj się blisko mnie.
164
00:10:18,451 --> 00:10:19,534
Wziąłem głęboki wdech.
165
00:10:19,535 --> 00:10:21,162
Trzy, dwa, jeden. Wchodzimy.
166
00:10:22,371 --> 00:10:26,417
Ręce do góry.
Rzuć pączka i kawę, śmieciu.
167
00:10:28,127 --> 00:10:30,295
Powiedziałem mu, że to napad.
168
00:10:30,296 --> 00:10:33,382
- To napad.
- Sukinsyn!
169
00:10:34,216 --> 00:10:36,593
Wtedy do środka wpadł nabuzowany Jared.
170
00:10:36,594 --> 00:10:38,803
Jared, zabieraj tę spluwę!
171
00:10:38,804 --> 00:10:40,180
Co?
172
00:10:40,181 --> 00:10:42,349
Nie celuj we mnie!
Dawaj taśmę.
173
00:10:42,350 --> 00:10:44,476
No tak, taśma.
174
00:10:44,477 --> 00:10:47,145
Trzeba było tylko
owinąć typa taśmą.
175
00:10:47,146 --> 00:10:48,772
- Szybciej.
- Próbuję!
176
00:10:48,773 --> 00:10:50,774
Ale w międzyczasie
177
00:10:50,775 --> 00:10:53,193
strażnik zaczął szukać
178
00:10:53,194 --> 00:10:55,529
czegoś po kieszeniach.
179
00:10:57,281 --> 00:10:59,324
Rzuciłem się na niego.
180
00:10:59,325 --> 00:11:00,993
Musi gdzieś tu być.
181
00:11:10,044 --> 00:11:11,961
Dawaj tę cholerną taśmę!
182
00:11:11,962 --> 00:11:13,254
Gdzieś tu ją wkładałem.
183
00:11:13,255 --> 00:11:14,965
Jared!
184
00:11:27,520 --> 00:11:28,813
Rzuć mi ją!
185
00:11:31,899 --> 00:11:33,234
Musiałem mu lekko przyłożyć.
186
00:11:34,860 --> 00:11:35,861
Znalazłem!
187
00:11:38,030 --> 00:11:40,700
Powtórzę. Nie mają
wiele szarych komórek.
188
00:11:43,327 --> 00:11:45,413
Jak owinąłem strażnika taśmą...
189
00:11:47,540 --> 00:11:48,581
Gówno widzę.
190
00:11:48,582 --> 00:11:51,335
- Ja też.
- Jebać to.
191
00:11:52,628 --> 00:11:54,296
- Co jest?
- Wchodzimy.
192
00:11:55,464 --> 00:11:56,507
Przestań się opierdalać.
193
00:11:57,049 --> 00:11:58,216
Wcześniej gwizdnąłem palnik.
194
00:11:58,217 --> 00:11:59,343
Mam go.
195
00:11:59,844 --> 00:12:02,470
- Ruszaj się.
- Jest ciężki.
196
00:12:02,471 --> 00:12:04,432
Palnik acetylenowy.
197
00:12:06,517 --> 00:12:08,227
Przytargaliśmy go pod sejf
198
00:12:09,478 --> 00:12:12,897
i odpaliliśmy,
199
00:12:12,898 --> 00:12:16,026
żeby wypalić w sejfie dziurę.
200
00:12:19,447 --> 00:12:20,531
Musieliśmy tam wejść.
201
00:12:22,575 --> 00:12:24,243
Ale nic to nie dało.
202
00:12:26,912 --> 00:12:28,414
Cholera!
203
00:12:29,290 --> 00:12:32,459
Nie przewidziałem, że sejf
może być tak solidny.
204
00:12:32,460 --> 00:12:33,626
Musi być stalowy.
205
00:12:33,627 --> 00:12:34,712
Co teraz?
206
00:12:34,837 --> 00:12:36,714
Morda! Próbuję myśleć.
207
00:12:37,882 --> 00:12:38,882
Układam plan.
208
00:12:38,883 --> 00:12:41,927
Na statku były bankomaty.
209
00:12:43,471 --> 00:12:45,181
Wiedziałem, co robić.
210
00:12:45,723 --> 00:12:47,183
Mam plan „B”.
211
00:12:48,350 --> 00:12:51,936
Planem „B” były bankomaty.
212
00:12:51,937 --> 00:12:53,314
Kopniakiem zwaliłem je
213
00:12:56,484 --> 00:12:58,360
ze schodów.
214
00:13:02,740 --> 00:13:06,327
Wywieźliśmy bankomaty na taczkach.
215
00:13:06,869 --> 00:13:10,371
Strażnik się na nas gapił spod maski.
216
00:13:10,372 --> 00:13:12,457
Krzyknął: „A wy dokąd?”.
217
00:13:12,458 --> 00:13:14,250
A wy dokąd?!
218
00:13:14,251 --> 00:13:15,752
„Nie wywieziecie ich stąd”.
219
00:13:15,753 --> 00:13:17,086
Nie wywieziecie ich stąd.
220
00:13:17,087 --> 00:13:20,131
Spytałem: „Czyj to Cadillac?”.
221
00:13:20,132 --> 00:13:22,134
Czyj to Cadillac?
222
00:13:23,219 --> 00:13:24,595
Zamarł.
223
00:13:25,304 --> 00:13:28,848
Nie! Nie zbliżajcie się
do Cadillaca! To mój skarb!
224
00:13:28,849 --> 00:13:30,225
Łapy precz!
225
00:13:30,226 --> 00:13:33,521
- Pchaj, Jared!
- Pcham!
226
00:13:34,104 --> 00:13:35,188
Jeden miał wejść
227
00:13:35,189 --> 00:13:37,565
na tylne siedzenie, drugi do bagażnika.
228
00:13:37,566 --> 00:13:40,736
- Przyciąłem palce.
- Gotowy?
229
00:13:42,112 --> 00:13:43,614
Pchaj, do cholery!
230
00:13:44,532 --> 00:13:46,407
Do kurwy nędzy!
231
00:13:46,408 --> 00:13:48,327
Pakowałem go na tylne siedzenie.
232
00:13:51,539 --> 00:13:53,623
Przestań!
233
00:13:53,624 --> 00:13:55,375
Brakowało centymetra,
234
00:13:55,376 --> 00:13:59,128
żeby się zmieścił.
235
00:13:59,129 --> 00:14:01,507
Wejdzie!
236
00:14:02,132 --> 00:14:05,511
Ale się nie udało.
237
00:14:07,346 --> 00:14:10,390
Niech to szlag! Nie wejdzie!
238
00:14:10,391 --> 00:14:13,060
Nie dało się go wsadzić
na tylne siedzenie.
239
00:14:15,563 --> 00:14:17,146
Musiałem się zadowolić jednym.
240
00:14:17,147 --> 00:14:18,731
Nie uciekniecie!
241
00:14:18,732 --> 00:14:21,359
Cieć krzyknął:
„Nie przejedziecie przez bramę!”.
242
00:14:21,360 --> 00:14:23,028
Nie przejedziecie przez bramę!
243
00:14:24,029 --> 00:14:26,656
Spojrzałem na Jareda
i powiedziałem: „Trzymaj się”.
244
00:14:26,657 --> 00:14:29,410
Wrzuciłem niski bieg.
245
00:14:30,703 --> 00:14:32,328
Rozpędziłem się
do osiemdziesiątki
246
00:14:32,329 --> 00:14:33,539
i staranowałem bramę.
247
00:14:39,670 --> 00:14:41,338
I nawiałem.
248
00:14:42,047 --> 00:14:43,090
Sukinsyn.
249
00:14:47,553 --> 00:14:49,388
Skubany ani drgnie!
250
00:14:57,438 --> 00:14:58,480
Sukinsyn.
251
00:15:00,190 --> 00:15:02,609
Liczyłem na piątaki i dyszki.
A on był pełen dwudziestek.
252
00:15:02,610 --> 00:15:06,572
Łącznie 32 tysiaki.
253
00:15:08,407 --> 00:15:10,491
No i to by było na tyle.
254
00:15:10,492 --> 00:15:13,329
Nie gwizdnąłem tyle, ile chciałem,
255
00:15:14,663 --> 00:15:18,083
ale w moim przekonaniu
spłacili dług za mojego psa.
256
00:15:21,587 --> 00:15:24,297
Po tym, jak dokonał
rzekomego rabunku na statku,
257
00:15:24,298 --> 00:15:30,054
wiedział, że będą go ścigać, więc
uciekł do Massachusetts.
258
00:15:35,809 --> 00:15:38,687
Przybrał tożsamość
„Bruce Clayter”.
259
00:15:39,563 --> 00:15:41,189
Mam sporo tożsamości.
260
00:15:41,190 --> 00:15:45,235
Edward Morris, Jeff Robertson,
Jack Cook, Ellisteen Barnes.
261
00:15:46,320 --> 00:15:48,155
Wtedy zostałem Brucem Clayterem.
262
00:15:48,656 --> 00:15:51,742
Siedząc w barze
i gawędząc z dziewczyną,
263
00:15:52,785 --> 00:15:55,203
usłyszałem w telewizji
moje nazwisko.
264
00:15:55,204 --> 00:15:57,246
Policja poszukuje
265
00:15:57,247 --> 00:15:59,874
Kennetha Scotta Raulersona
w związku z napadem
266
00:15:59,875 --> 00:16:01,376
na kasyno na wodzie.
267
00:16:01,377 --> 00:16:03,461
Nazywam się John Walsh
i nadaję pilny komunikat
268
00:16:03,462 --> 00:16:05,254
z Wydziału Przestępstw.
269
00:16:05,255 --> 00:16:08,257
Dołączcie do poszukiwań.
270
00:16:08,258 --> 00:16:10,969
Pokazali moje zdjęcie.
271
00:16:10,970 --> 00:16:13,346
Oto zdjęcie Raulersona.
272
00:16:13,347 --> 00:16:16,015
Dziewczyna spojrzała
na zdjęcie i powiedziała:
273
00:16:16,016 --> 00:16:18,017
„Bruce, on wygląda jak ty”.
274
00:16:18,018 --> 00:16:20,937
- Bruce, on wygląda jak ty.
- Co ty nie powiesz.
275
00:16:20,938 --> 00:16:23,856
Chwilę później dodali:
276
00:16:23,857 --> 00:16:26,192
„Podaje się za Bruce’a Claytera”.
277
00:16:26,193 --> 00:16:28,820
Podaje się za Bruce’a Claytera.
278
00:16:28,821 --> 00:16:31,155
Ona na to:
„Nazywa się tak, jak ty”.
279
00:16:31,156 --> 00:16:32,865
Nazywa się tak, jak ty.
280
00:16:32,866 --> 00:16:34,242
Co ty nie powiesz.
281
00:16:34,243 --> 00:16:37,370
Wszyscy zaczęli się na niego gapić.
282
00:16:37,371 --> 00:16:38,830
Powiedziałem: „Gówno prawda.
283
00:16:38,831 --> 00:16:41,499
Jeśli ktoś myśli,
że jestem tym kolesiem,
284
00:16:41,500 --> 00:16:43,584
tam jest telefon”.
285
00:16:43,585 --> 00:16:45,795
Tam jest telefon.
286
00:16:45,796 --> 00:16:47,255
Ale mój ziomek powiedział:
287
00:16:47,256 --> 00:16:49,090
„Nikt nie dotknie telefonu”.
288
00:16:49,091 --> 00:16:51,510
Nikt nie dotknie telefonu.
289
00:16:53,679 --> 00:16:55,471
Barmanka dodała:
„Idź się pakować.
290
00:16:55,472 --> 00:16:57,306
Zamówię ci taksówkę”.
291
00:16:57,307 --> 00:16:58,642
Zamówię ci taksówkę.
292
00:16:59,393 --> 00:17:00,436
Dzięki.
293
00:17:01,103 --> 00:17:03,689
Czekaj. Kocham cię, Bruce.
294
00:17:07,609 --> 00:17:08,736
Co ty nie powiesz.
295
00:17:09,445 --> 00:17:11,529
Pobiegłem spakować manatki.
296
00:17:11,530 --> 00:17:14,657
Pięć minut później odjechałem.
297
00:17:14,658 --> 00:17:17,786
Zwykle, gdy ktoś obrabuje
bank albo kasyno,
298
00:17:18,287 --> 00:17:21,831
to nie łapią go
podczas ucieczki,
299
00:17:21,832 --> 00:17:24,625
tylko po czasie,
300
00:17:24,626 --> 00:17:27,086
gdy zrobi coś głupiego,
301
00:17:27,087 --> 00:17:28,713
popełni błąd
302
00:17:28,714 --> 00:17:30,758
albo niezbyt dobrze zatrze ślady.
303
00:17:31,759 --> 00:17:32,884
W prawo.
304
00:17:32,885 --> 00:17:35,220
W końcu mnie przymknęli.
305
00:17:36,513 --> 00:17:40,224
Ale nie będę się zagłębiać w tę historię.
306
00:17:40,225 --> 00:17:42,019
Złapaliście mnie, bo tego chciałem.
307
00:17:42,519 --> 00:17:43,811
Nie będę się w to zagłębiać.
308
00:17:43,812 --> 00:17:48,108
Moja ucieczka przed policją
dobiegła końca.
309
00:17:49,068 --> 00:17:52,404
Rok później ktoś mnie
odwiedził w więzieniu.
310
00:17:59,828 --> 00:18:03,082
Nie uśpili Shay.
311
00:18:08,462 --> 00:18:10,172
Ale to już przeszłość.
312
00:18:12,091 --> 00:18:15,301
Dziś próbuję uprzątnąć rzekę,
nad którą dorastałem.
313
00:18:15,302 --> 00:18:17,512
Withlacoochee.
314
00:18:17,513 --> 00:18:20,807
W tym miejscu rzeka się tamuje.
315
00:18:20,808 --> 00:18:22,518
Nie powinni byli
jej przecinać na pół.
316
00:18:23,435 --> 00:18:25,728
Kąpałem się w tej rzece,
odkąd skończyłem pięć lat.
317
00:18:25,729 --> 00:18:30,233
Po latach wróciłem
i zastałem taki widok.
318
00:18:30,234 --> 00:18:33,611
Jest zanieczyszczona. Kto by pozwolił
dziecku się w niej kąpać?
319
00:18:33,612 --> 00:18:35,571
Wszystko, co robiłem w życiu,
320
00:18:35,572 --> 00:18:40,660
doprowadziło mnie
do przygody z tą rzeką.
321
00:18:40,661 --> 00:18:43,079
Tylko drań potrafi
od razu rozpoznać drania.
322
00:18:43,080 --> 00:18:46,874
Wierzcie mi na słowo.
Tę rzekę niszczą dranie.
323
00:18:46,875 --> 00:18:48,292
Wkurza mnie to.
324
00:18:48,293 --> 00:18:50,378
To nasz Torpeda. Kochamy go.
325
00:18:50,379 --> 00:18:53,798
Był, jest i będzie Torpedą.
326
00:18:53,799 --> 00:18:56,009
Jak komuś się to
nie podoba, to ma pecha.
327
00:18:59,763 --> 00:19:01,390
Mamo, możesz być dumna.
328
00:19:50,272 --> 00:19:52,274
Napisy: Anna Maria Podhorodecka